Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 969 takich demotywatorów

Dostawca jedzenia, Tokio, 1935 –
 – "Kocham moich uczniów i bardzo trudno będzie mi się z nimi żegnać.Ja wiedziałam, że nauczyciele są traktowani przez rząd najchujowiej na świecie, ale muszę Wam powiedzieć, że rzeczywistość przerosła moje wyobrażenia. Czuję, że totalnie mogłabym być w tej pracy fantastyczna i zrobić dużo dobrego, ale kończą mi się oszczędności, którymi ratowałam się wychodząc na koniec miesiąca na minus.Policzmy razem: czynsz - 1000, leki - 200, terapia - 1000, psychiatra 200 co 2 miesiące, MPK - 100. Suma - 2400 regularnych kosztów. Niech no jeszcze zaboli mnie ząb i okazuje się, że wypłata zniknęła, a nie policzyliśmy jeszcze jedzenia zakładając, że pracując „z powołania” zostaje się mnichem i żywi poczuciem misji. Oczywiście nie chodzi tu tylko o pieniądze - jest jeszcze od zajebania dodatkowej roboty, głównie bezpłatnej, czarnkowe godziny, rady, szkolenia, wywiadówki. Kilkaset godzin pedagogicznej podyplomówki podniosłoby mi wypłatę o 80 zł na miesiąc, a stażystką jestem jeszcze przez 3 lata i 9 miesięcy - prawdopodobnie od wtedy mogę mieć płacone wakacje.Pieniądze to nie wszystko, o ile się je ma. Naprawdę chciałabym tu zostać, mamy wspaniałe dzieci, dobrą atmosferę i bardzo głęboko czuję, że to jest coś, co powinnam robić. Tyle że nie mogę, bo realnie się o siebie boję. I finansowo i psychicznie. Nie wiem co można z tym zrobić, ale uważam że powinno się krzyczeć.(edit: żegnam się w czerwcu jakby co, nie teraz teraz, no przecież bym Was bez pożegnania nie zostawiła"
Źródło: www.instagram.com
Typu, no nieźle, podsmażane ziemniakii schabowy o drugiej w nocy,łap sześciopak na trzy dni –
 –
0:32
Polak, który pracuje z Elonem Muskiem a efekt jego prac w zaledwie pięć dni zdobył ponad milion użytkowników - więcej niż w takim czasie najpopularniejsze aplikacje, takie jak Facebook, Spotify czy Instagram! – W ostatnich miesiącach sztuczna inteligencja stała się jednym z najważniejszych zagadnień w Internecie, a Chat GPT stanowi tego najlepszy przykład. To narzędzie OpenAI, które pozwala na prowadzenie rozmów z chatbotem odpowiadającym na pytania, a mało kto wie, że za tym sukcesem stoi Wojciech Zaremba 34-letni Polak z Kluczborka, jeden z najlepszych specjalistów od sztucznej inteligencji.Wojciech otrzymał stypendium Google PhD Fellows a w 2016 roku, na Uniwersytecie Nowego Jorku, obronił pracę doktorską poświęconą uczeniu maszynowemu. Swoją karierę rozpoczął w 2009 roku, pracując dla producenta kart graficznych – firmy Nvidia. Później dołączył do Facebook AI Research. To właśnie tam został zauważony przez Elona Muska i zaproszony do OpenAI – organizacji zajmującej się sztuczną inteligencją, która została założona trzy lata temu. W OpenAI Zaremba kieruje zespołem badającym robotykę, a także projektem Codex, który umożliwia przetwarzanie języka naturalnego na kod.Chat GPT to narzędzie bazujące na sztucznej inteligencji, zaprojektowane przez OpenAI. Algorytm jest w stanie zrozumieć to, co do niego piszemy, niezależnie od języka, w jakim jest on napisany. Ponadto ma on wiedzę, którą zdobywa z sieci internetowej, a następnie przekazuje ją w zrozumiały dla ludzi sposób. Może być stosowany do tworzenia wirtualnych agentów, które będą odpowiadać na pytania klientów i pomagają w zarządzaniu relacjami z klientami, tworzenia wirtualnych asystentów, którzy będą w stanie wykonywać za nas zadania, takie jak zamawianie jedzenia przez internet, rezerwowanie biletów, itp. Chat GPT jest w stanie wesprzeć takich specjalistów, jak prawnik, dziennikarz, terapeuta!Misją OpenAI jest zbudowanie ogólnej sztucznej inteligencji i zmaksymalizowanie szans na to, aby była ona korzystna dla ludzkości, a nie destrukcyjna. Wielka postać polskiej technologii
Źródło: www.facebook.com
Spróbuj opisać gdzie mniej więcej mieszkasz używając tylko nazw jedzenia –
 –
Halo stolica, jest znowu okazja by wykazać się miłym gestem – "Pani Grażyna  zbiera pieniądze na karmę dla swoich zwierząt..Ma kilka psiaków przybłędów. Niestety los ją źle doświadcza, rok temu miała pożar domku, nie była w stanie dokonać napraw, obecnie nadal brakuje drzwi. Pani Grażyna robi na drutach czapki, opaski i usiłuje je sprzedać. Codziennie siedzi w Warszawie na ul Marszałkowskiej, przy wejściu do podziemi przy Rotundzie. Jeśli macie możliwość, bardzo Was proszę o przyniesienie Pani Grażynie jedzenia dla jej czworonogich przyjaciół"
Źródło: www.facebook.com
 –  ŻABKA - mały wielki..Piotrze, jak możemy ci pomóc?Ostamo poszedłem na randkę zdziewczyna... Jakiś romantycznyspacerek, kwiaty i te sprawywiadomo :VNagle przyszła pora jedzenia,
 –
Przełomowy wyrok w XXI wieku! Jeżeli ze śmietnika wyciągniesz jedzenie, to nie łamiesz prawa! – Latem Pani Ewelina zauważyła w śmietniku przy Biedronce w Białymstoku sporo jedzenia nadającego się jeszcze do spożycia. Po prostu wyjęła je z kontenera i chciała zabrać do domu. To jednak rozwścieczyło ochroniarza i managerkę sklepu, bo to jedzenie było przeznaczono do wyrzucenia, a nie żeby ktoś sobie je zjadł! Wezwano policję, która ukarała Panią Ewelinę mandatem. Ta w szoku go przyjęła, jednak później stwierdziła, że będzie walczyć o sprawiedliwość. Właśnie Sąd Rejonowy w Białymstoku przyznał kobiecie rację i stwierdził, że nie doszło do popełnienia przestępstwa. Kontenery na śmieci nie były jakoś specjalnie oznakowane, a zwyczajowo jeżeli coś znajduje się na śmietniku, to można to sobie zabrać. Z resztą, w sytuacji kiedy marnujemy tyle żywności, czy wypada obwiniać kogoś, że zabrał coś do jedzenia ze śmietnika?
Źródło: tvn24.pl
„Kiedy samica wiewiórki znajduje inną małą wiewiórkę, daje jej jedzenie i upewnia się, że jest sierotą i nie ma matki ani ojca, a po 3 dniach śledztwa i faktycznego upewnienia się, że jest bez rodziny, bierze ją delikatnie, karmi ją i oswaja z życiem z nią i jej młodymi, jakby był jednym z jej dzieci – Samica wiewiórki jest wyjątkowa w witaniu swojego samca, gdy ten wraca obdarowując go jedzeniem, pocałunkami i zabiegając o niego, aby złagodzić zmęczenie związane z dostarczaniem jedzenia jej i jej młodym.Samiec wiewiórki zawsze wyraża swoją miłość do swojej samicy, obdarowując ją najpiękniejszymi różami oraz największymi orzechami włoskimi i migdałami...Przyszłości ludzkości zależy od ich działalności:Połowa przechowywanych nasion staje się nowymi krzewami w lesie.Nauczmy się trochę mądrości od zwierząt..."
Oni obiecują dostarczyć jej coś do jedzenia –
0:20
 –
W 2020 roku w sklepie sieci Carrefour wydał na to niewiele ponad 500 złotych. Po dwóch latach koszyk Morawieckiego okazał się niemal o 100 złotych droższy –
Źródło: www.fakt.pl
- Wczoraj zainstalowaliśmy stację żywienia zwierząt wysiedlonych w Kramatorsku (przy waszym wsparciu!). Dziś rano ukraińskie psy czekały w kolejce do jedzenia - napisał Nate Mook na Twitterze –
Źródło: twitter.com
Wyłączyli światła, ogrzewanie i wrócili do domu zostawiając protestujących skamlących, że nie mogą zamówić jedzenia lub skorzystać z toalety w "godny sposób" –
Źródło: www.dailymail.co.uk
Ktoś zostawił mi pieniądze w kopercie pod drzwiami i nie miałam pojęcia kto – Ale po chwili dostałam SMS od mieszkającego w moim bloku faceta, który jest samotnym ojcem. Zawsze gotuję za dużo jedzenia, więc zamiast marnować, przynoszę je jemu i jego dzieciom. Napisał, że w dniach, w których dzieliłam się z nimi obiadami, miał problem, by zapewnić swoim dzieciom jedzenie. Nie miałam o tym pojęcia. Napisał też, że dostał duży awans w pracy, dostał dużą podwyżkę - i że byłam pierwszą osobą, o której pomyślał. Wspomniał, że jestem ich "aniołem stróżem", choć nawet o tym nie wiedziałam.Ryczałam jak głupia.Nie miałam pojęcia, że ma takie problemy. Robiłam to tylko z dobroci serca. Nigdy nie wiesz, przez co ktoś przechodzi, więc jeśli chcesz zrobić dla kogoś coś miłego, po prostu to zrób. Nie musisz znać pełnej historii. Każdy z nas potrzebował pomocy, ale był zbyt dumny, by o nią poprosić. Nie oceniam.Wiem tylko, że nie mogę przestać płakać Ale po chwili dostałam SMS od mieszkającego w moim bloku faceta, który jest samotnym ojcem. Zawsze gotuję za dużo jedzenia, więc zamiast marnować, przynoszę go jemu i jego dzieciom. Napisał, że w dniach, w których dzieliłam się z nimi obiadami, miał problem, by zapewnić swoim dzieciom jedzenie. Nie miałam o tym pojęcia. Napisał też, że dostał duży awans w pracy, dostał dużą podwyżkę - i że byłam pierwszą osobą, o której pomyślał. Wspomniał, że jestem ich "aniołem stróżem", choć nawet o tym nie wiedziałam.Ryczałam jak głupiaNie miałam pojęcia, że ma takie problemy. Robiłam to tylko z dobroci serca. Nigdy nie wiesz, przez co ktoś przechodzi, więc jeśli chcesz zrobić dla kogoś coś miłego, po prostu to zrób. Nie musisz znać pełnej historii. Każdy z nas potrzebował pomocy, ale był zbyt dumny, by o nią poprosić. Nie oceniam.Wiem tylko, że nie mogę przestać płakać

Dostawcy jedzenia z pewnością nie mogą narzekać na monotonię w pracy Zawsze po drugiej stronie drzwi może ich zaskoczyć niecodzienna niespodzianka (12 obrazków)

Pies czuwał przy kratce ściekowej – Pewien pies rasy wilczur nie bez powodu czuwał przy kratce ściekowej.Pewna kobieta podczas codziennej drogi do pracy zauważyła bezdomnego psa. Zwierzak siedział nieruchomo przy sklepie mięsnym i nie bardzo chciał odejść. Myśląc, że pies jest głodny weszła do sklepu i kupiła mu kość. Z początku pies był nieufny i nie chciał wziąć jedzenia, ale po dłuższej chwili zaufał kobiecie.Kolejnego dnia znowu zobaczyła psa w tym samym miejscu. Tym razem kupiła mu jakąś wędlinę, ale zwierzę, zamiast chwycić smakowite kąski, rzuciło je do kratki ściekowej. I wyglądało, że zrobiło to celowo!Zajrzała do kratki ściekowej i natychmiast zadzwoniła po pomoc. Na miejsce przyjechała straż pożarna i otworzyła kratę. Jak się okazało, w ścieku znajdowało się pięcioro malutkich kociąt. Trudno powiedzieć, jak się tam dostały, a ten bezdomny pies, jakby wiedząc, że kocięta nie dadzą sobie rady bez pomocy, dzielił się z nimi jedzeniem i czuwał.Internauci nie wychodzą z zachwytu nad tym wspaniałym psem. Jeden z użytkowników YouTube’a napisał:''Smutne w tym jest to, że ludzie nie mogą się ze sobą dogadać, ale bezpański pies i kocięta lepiej rozumieją swoje potrzeby i pragnienia. Bezinteresowność tego psa, bycie głodnym i mimo to podzielenie się swoim posiłkiem (nie wiedząc, czy to będzie ostatni, czy nie) była piękna'' Pewien pies rasy wilczur nie bez powodu czuwał przy kratce ściekowej.Pewna kobieta podczas codziennej drogi do pracy zauważyła bezdomnego psa. Zwierzak siedział nieruchomo przy sklepie mięsnym i nie bardzo chciał odejść. Myśląc, że pies jest głodny weszła do sklepu i kupiła mu kość. Z początku pies był nieufny i nie chciał wziąć jedzenia, ale po dłuższej chwili zaufał kobiecie.
 
Color format