Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 6050 takich demotywatorów

O Politykach – Te zdanie wypowiedział w wywiadzie Józef Piłsudski w 1930 roku Uważam je za nadal aktualne. Konkurencja partyjna poszła u nas od pierwszej chwili istnienia pańs-twa tak dziwacznie i tak ostro, a zarazem z tak wielką ilością kłamstwa iłajdactwa, że od razu zaczęło się wytwarzać to, co nazwałem: cloaca ma-xima. Każde nadużycie, każde łajdactwo było dobrym wtedy, gdy robił jeczłonek partii własnej, złym zaś tylko wtedy, gdy robił je członek innejpartii.[11]
- Mieszkanka Żoliborza już usłyszała zarzuty za uszkodzenie mienia. Kobieta oświadczała, że czapeczki jej się nie podobały i dlatego odcinała je nożyczkami. 53-latce grozi za to kara do pięciu lat pozbawienia wolności - zaznaczyła policjantka –  💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Brawa dla Huberta, który  pracy się nie boi – Hubert z klasy 4 dziś już sprzedał przy zakopiance 4 słoiki borówek. Przyjechal do dziadka do Rdzawki na wakacje, bo sam pochodzi ze Szlembarku. Wiaderko jagód uzbierał w ciagu kilku godzin i teraz je przebiera, by w żadnym słoiku nie było listków. Co jakiś czas podjada, bo bardzo je lubi. Mówi, że najbardziej z cukrem, ale bez śmietany. Cenę za borówki można z Hubertem negocjować. Wysupłaliśmy za litrowy słoik 25 zł, bo to dobra inwestycja w jagody i w pracowitego czwartoklasistę JAGODY
Źródło: x.com

Wpis młodej Francuzki, która wyjaśnia, co wpłynęło na jej decyzje wyborcze

 – "Mam 26 lat, jestem blondynką, o jasnych oczach i zawsze mieszkałam w 6. dzielnicy Lyonu, uważanej za najbardziej elegancką dzielnicę Lyonu, a moje codzienne życie stało się nie do zniesienia. Piszę to, ponieważ dziesięć lat temu mogłam wychodzić z przyjaciółmi wieczorem, o każdej porze, bez przeszkadzania, obrażania, śledzenia i dźgania.Wspominam o pchnięciu nożem, ponieważ trzy lata temu do mojego chłopaka i dwóch przyjaciół w drodze do domu podeszła grupa mężczyzn. Otoczyli ich i ukradli jeden z telefonów komórkowych. Próbowali walczyć, a mój chłopak, mimo że był silnym zawodnikiem rugby, został dźgnięty nożem w ramię, chroniąc szyję, która była celem. Ktoś próbował poderżnąć mu gardło.Jeśli chodzi o mnie, mężczyźni regularnie mnie śledzą, obrażają, bo nie odmawiam odpowiedzi lub dlatego, że mówię, że mam chłopaka. Któregoś dnia ktoś mnie opluł. Coraz częściej gwiżdżą na mnie jak na psa lub „ksksks”, jakbym był kotem. W ciągu ostatniego roku tego typu zdarzenia przydarzyły mi się może trzydzieści razy.Sześć miesięcy temu adoptowaliśmy szczeniaka. Pewnego wieczoru o 21:00 mój chłopak wyszedł z nim na spacer, a trzech mężczyzn próbowało ukraść szczeniaka. Od tego czasu wychodzimy tylko wieczorem we dwoje i zawsze noszę w torebce gaz pieprzowy.W naszym sąsiedztwie, właściwie w naszym bloku, znajdują się trzy punkty handlu narkotykami, które działają non stop. Dzień i noc. Ze wszystkim, co się z tym wiąże: stróżami wałęsającymi się przed naszym domem, kręcącymi się, krzyczącymi, naćpanymi i przeszkadzającymi ludziom, zwłaszcza kobietom.Każde z działań, o których wspomniałam (a są one tylko częścią tego, przez co przeszliśmy) jest faktem, że dokonują tego mężczyźni pochodzenia Afryki Subsaharyjskiej lub Afryki Północnej. Biały człowiek nigdy nie zachował się wobec mnie w taki sposób.Czy rasistowskie jest wytykanie, czym stało się moje codzienne życie jako kobiety z powodu imigracji? Czy moja rzeczywistość, moje codzienne życie są rasistowskie? Czy nie mam takiego samego prawa, jak każda inna osoba, do nagłaśniania traumatycznych aktów przemocy tylko dlatego, że dopuszczają się ich cudzoziemcy lub imigranci?Żeby było jasne, nie mówię o mężczyznach w ogóle, ale w szczególności o mężczyznach, czasami nieletnich, pochodzących ze środowisk imigracyjnych.Teraz, przez około cztery lata, sposób, w jaki żyję, musiał się zmienić, aby żyć w ciągłej niepewności. Teraz żyję z gazem pieprzowym przed drzwiami wejściowymi, paralizatorem i fałszywym pistoletem po próbie włamania. Do naszych drzwi zamontowaliśmy dodatkowy zamek. W naszym mieszkaniu mamy kamerę bezpieczeństwa. W torebce noszę drugi gaz pieprzowy i kastety na breloczku do kluczy. Nigdy nie wchodzę do budynku bez sprawdzenia obu stron ulicy, na wypadek, gdyby jakiś mężczyzna mnie śledził. Nigdy nie nawiązuję kontaktu wzrokowego z wiesz kim. Ciągle przechodzę przez ulicę. Nie wychodzę już sama z domu po 21:00. Z wiadomych powodów nie korzystam już z komunikacji miejskiej. Boję się, kiedy jestem sama w domu. Boję się, kiedy jestem na zewnątrz. Teraz zawsze się boję.Nie chcę takiej przyszłości dla moich dzieci, których na szczęście jeszcze nie ma. Nie rozumiem ludzi, którzy nie widzą, że Francja zamienia się w kolebkę niepewności z powodu imigrantów. Niepewność dla kobiet, ale także dla mężczyznDlatego w trosce o przyszłość swoją i swoich dzieci lub przyszłych dzieci: oddajcie właściwy głos" Lili RJ'ai 26 ans, française, blonde aux yeux clairs, j'ai toujours habité à Lyon 6eme, le quartier dit le plusbourgeois de Lyon et mon quotidien est de plus en plus insupportable dans cette ville. Je vous dis ça car il ya de ça dix ans, je pouvais sortir avec mes amis le soir, jusqu'à n'importe quelle heure, sans me faireemmerder, insulter, suivre ou prendre un coup de couteau.Je précise le coup de couteau, car il y a trois ans, mon copain, avec deux de ses amis, en rentrant chez eux,se font alpaguer par une bande d'hommes, encercler et voler le portable de l'un des trois. Ils se défendent,et mon copain qui malgré son physique de rugbyman se prend un coup de couteau, dans le bras, pour seprotéger le cou, qui était visé. On a essayé de l'égorger.Moi, de mon côté, très régulièrement, je me fais suivre, je me fais insulter car je ne réponds pas ou car j'ai lemalheur de répondre que j'ai un copain. Un jour, on m'a craché dessus. De plus en plus, on me siffle commeon siffle les chiens ou on me smack de loin comme on ferait pour appeler un chat. Des actions comme ça, ilm'en est arrivé peut-être une trentaine depuis un an.Il y a six mois, nous avons adopté un bébé chien. Un soir, mon copain le sort à 21h, et trois jeunes tentent dele lui voler. Depuis, nous ne le sortons qu'à deux le soir, avec toujours un spray au poivre dans mon sac.Autour de chez nous, rien que sur notre pâté de maison, trois plaques de deal, tournent sans arrêt. Le jour,comme la nuit. Avec ce que ça incombe : des hommes en bas de chez nous qui guettent, qui traînent, quicrient, qui sont drogués et alpaguent les gens, notamment les femmes.Toutes ces actions (ce n'est qu'une partie de ce que nous vivons ce que j'ai décrit précédemment) sont lefait d'hommes immigrés ou issus de l'immigration africaine ou maghrébine. Jamais un homme blanc ne s'estcomporté avec moi comme eux.Est-ce raciste que de dénoncer ce qu'est devenu mon quotidien, à cause de l'immigration pour une femme ?Est-ce que ma réalité, mon quotidien est raciste ? Ne suis-je pas autant légitime que n'importe qui d'autreque de dénoncer toutes ces violences subies et traumatisantes sous prétexte qu'elles sont le fait d'hommesétrangers ou issus de l'immigration ?Je précise que je ne parle pas des hommes en général, mais bien des hommes et parfois mineurs, immigrésou issus de l'immigration.Maintenant, et ce depuis maintenant, environ quatre ans, mon fonctionnement de vie, que ce soit chez moiou dehors a changé et s'est adapté à cette insécurité.Désormais, je vis avec un spray au poivre dans mon entrée, un taser, et un faux pistolet suite à une tentativede cambriolage. Nous avons fait rajouter une double serrure à notre porte d'entrée. Une caméra desurveillance dans notre appartement. Dans mon sac à main, j'ai une seconde bombe au poivre et un poingaméricain accroché à mes clés. Je ne rentre jamais dans un immeuble sans checker les deux côtés de marue, au cas où un homme me suivrait. Je refuse le contact visuel avec vous savez qui. Je change de trottoirtout le temps. Je ne sors plus seule de chez moi après 21 heures ou je me fais systématiquementraccompagner. Je ne prends plus les transports pour toutes les raisons que vous imaginez. Je refuse demettre les pieds dans certains quartiers de Lyon. J'ai peur quand je suis seule chez moi. J'ai peur quand jesuis dehors. J'ai peur tout le temps maintenant.Je ne veux pas de ce futur pour mes enfants qui heureusement ne sont pas encore là, et ne comprends pasceux qui ne voient pas que la France devient le berceau de l'insécurité à cause des hommes immigrés. Pourles femmes, mais pour les hommes aussi.Alors pour votre futur et celui de vos enfants ou futurs enfants: votez bien.
 –  Pochodzę z dość biednej rodziny i kiedy podkoniec lat 90. poszłam do szkoły mamę nawetnie było stać na wykupienie mi obiadów. Byłproblem z wypłatami i bywało tak, że przezkilka dni siedzieliśmy w domu bez obiadu iczasami też bez światła. Tak jakoś wyszło, żebyłam jedyna w klasie, która nie chodziła naobiad do stołówki. Nie narzekałam,rozumiałam, że tak po prostu jest i nikt nic nato nie poradzi, więc musiałam cierpliwie czekaćdo powrotu do domu, gdzie będę mogła sobiecokolwiek zjeść. Po tym jak przez tydzieńsiedziałam sama w klasie, podczas gdy innedzieci jadły obiad w stołówce, mojanauczycielka zaczęła mi przynosić z domuchleb i dżem, a ze stołówki przynosiła miherbatę. Dawała mi kilka kromek chleba ismarowała je dżemem. Nie rozumiałam wtedypo co to robiła, myślałam, że ma za dużochleba w domu, więc żeby się nie zmarnowałoto przynosiła dla mnie. Zawsze zjadałam dokońca przygotowane przez nią kanapki,herbatę również wypijałam, chociaż często sięnią parzyłam.Dopiero po latach dotarł do mnie sens jejdziałania. Jestem jej bardzo wdzięczna i nigdytego nie zapomnę. Mam nadzieję, że u niejwszystko dobrze.
 –  Brat męża miał urodziny. Zostaliśmy z mężemzaproszeni na imprezę na działce, ale jako żemąż miał wtedy nocną zmianę, to janazmyślałam żonie szwagra, że niestety sięrozchorowałam i też nie mogę się pojawić. Żalmi było wydawać pieniędze, a poza tym niechciało mi się pomagać w gotowaniu inakrywaniu stołu, a później zmywaniu garów.Zamówiłam sobie na wieczór pizzę, rozwaliłamsię na kanapie i oglądałam serial. Gdy kładłamsię spać, wyłączyłam dźwięki w telefonie idopiero rano zobaczyłam mnóstwonieodebranych połączeń od teściowej iszwagierki.Ogólnie, goście się poupijali, faceci o coś sięposprzeczali i doszło do bójki. Kobietypróbowały ich rozdzielić, za co im się teżoberwało. Ktoś wziął fajerwerki i je podpaliłdosłownie w altance, która zaraz po tymzaczęła się palić. Ogień rozprzestrzenił się nachoinkę sąsiada. Ogólnie jeszcze dwie innedziałki zostały uszkodzone. A do mnie dzwonili,żebym przyjechała i zawiozła ich na SOR, żebypozszywali im porozbijane łby.Dziękuję mojemu skąpstwu i lenistwu, dziękujęrównież pracy męża i cichemu trybowi wtelefonie, dzięki wam nie miałam z tymburdelem nic do czynienia.
 –  Pracuję jako kardiolog dziecięcy. Dzisiaj na wizytę przyszłaprawie pięcioletnia dziewczynka. Widuję się z niąpraktycznie od jej narodzin (operowałem jej serduszko).Wypełniałem dokumenty i mimochodem usłyszałem jakdziewczynka szepcze coś do mamy, a ta jej odpowiada:"Zapytaj pana doktora". Więc dziewczynka zwróciła się domnie z pytaniem: "Czy mogę pana przytulić?". Na co ja,twardy facet, powiedziałem, że oczywiście, że może!Podeszła do mnie, objęła mnie za szyję i powiedziała"dziękuję". Bardzo mnie to wzruszyło, ale starałem się niedać tego po sobie poznać. Skończyłem wypełniaćdokumenty, oddałem je kobiecie, wstałem, żebyodprowadzić je do wyjścia i dziewczynka znowu mnie objęła,a konkretniej moje nogi i powiedziała, że przyjdzie jak jużbędzie miała 5 latek. W tym momencie się poddałem,zamknąłem drzwi do gabinetu i pociekły mi mimowolnie łzy.Właśnie w takich chwilach zdaję sobie sprawę, że obratemdobrą drogę w życiu. Kocham swoją pracę i nie zamieniłbymjej na nic innego. My lekarze nie potrzebujemy żadnychmaterialnych wyrazów wdzięczności typu czekoladki.Najbardziej nas cieszy, gdy dziecko, któremu pomogliśmy napoczątku jego życia, przychodzi do nas na swoich nóżkachi mówi,,dziękuję".
Reakcja na zdjęcie –  Pogrzało cię?weź usuń to zdjęcieO, odblokowałaś mnie.jakie zdjęcie?To co wstawiłeś na fejsaco na nim we dwójkę jesteśmyNieco to znaczy nie!? po co ty je tam wglwrzucałeś?a co miałem zrobić?Wszędzie mnie zablokowałaś, nawetprzelewem bankowym nie mogłem się ztobą skontaktowaćI dlatego specjalnie wrzuciłem te fotkę, boty myślisz, że źle na niej wyszłaś iwiedziałem że na 100% do mnie napiszeszżebym usunąłMogę ją teraz usunąć. Ale jeśli znów mniezablokujesz, to wrzucę ją znowu i nieusunę dopóki nie porozmawiamy jaknormalni ludzie, ok?usuń to
Gdy nie dosłyszysz imienia, a potem już wstydzisz się zapytać –  Gift (Cthulhoot) @Gifttanz. 8hMoja mama spotykała się z moim ojcemod 6 miesięcy zanim przypomniała sobie,jak ma na imię. Mówiła o nim "MójNaukowiec" i wszyscy myśleli, że tourocze przezwisko. Z desperacją miałanadzieję, że ktoś w końcu zwróci się doniego po imieniu, żeby mogła je sobieprzypomnieć.2 2749Gift (Cthulhoot) @Gifttanz. 8hSą małżeństwem od 50 lat, więc jakośdała radę.
Małe dzieci mały problem, duże dzieci... –  < Messages MamiczkaDetailsBędę u Pawła. Ma nowągierkę.ZADANIE DOMOWE!Zrobię przed lekcjami.DO DOMU!No zrobię za tydzień. Nicsię nie stanie. Pawełmówił, że też tak robi izawsze jest ok.Po piersze, mój synudebilu, sam dzieciom jezadałeś i miałeś na jutrosprawdzićPo drugie, mój synudebilu, Paweł uczy wf tojak ma sprawdzaćzadanie domowePo trzecie, mój synudebilu, znajdź sobiekobietę i wynieś się zmojego domuMamo, wiesz, że mamdziewczynę. Po prostuwszystko dzieje siępowoli.Ta pani z HarregoPottera to nie Twojadziewczyna. Szczerzewątpię, by gustowała wdebilach.
 –  ONCE THE FOOD ISGIVE IT TO YOUIF A SEAGULL TAKE ITFROM YOUWILL BE NO REFUNDSTHE SEAGULLS DON'TWORK FOR USSORRY FOR THEINCONVENIENCE
Po występie jednego z zespołów stało się głośno o festiwalu Glastonbury, bo śpiewano tam, aby "je**ć króla" – Glastonbury Festival to impreza muzyczna, która odbywa się w hrabstwie Somerset w Anglii. Podczas imprezy brytyjsko-irlandzki zespół rockowy Idles zachęcił tłum do skandowania hasła "fuc* the king" i wykonał utwór "Danny Nedelko" opowiadający o budowaniu porozumienia ponad podziałami i o tym, że każdy człowiek mimo wielu różnic jest tylko samo wart.W utworze znajduje się nawiązanie do migrantów, a gdy zespół zaczął go wykonywać, nagle na tłumie przed sceną pojawiła się łódź z manekinami, która miała symbolizować migrantów przepływających przez Kanał La Manche do Wielkiej Brytanii.Początkowo zepsuł twierdził, że łódź z migrantami nie była jedną z zaplanowanych inscenizacji, a grupa nie wiedziała, skąd się wzięła. W sobotę zespół poinformował jednak, że był to performance Banksy'ego. 136IDLES
0:21
💡 WIĘCEJ
Źródło: www.donald.pl
 –  - PO ILEOGÓRKI?-PO 10 ZŁ- W ODBYT JESOBIE WSADŹ ZATAKĄ CENĘ- NIE MOGĘ, TAM JUŻMAM POMIDORY PO 10 ZŁI CZEREŚNIE PO 18 ZŁ
Pisanie opinii i psychoterapia w jednym –  ****Length: <0.5mW porządku produkt. Syn ciągle wpychał iwyrywał kable z telewizora, żeby podłączyćswoją konsolę i kuwa wszystkie wejściaponiszczył. Nie zdążyłem nawet splacić ratza telewizor. Uczyć się nie chce, tylko bynapierdalał w te gry całe dnie. Ja nie wiemna choj my kupiliśmy mu tę konsolę.W sumie wiem - jego matka się uparła,więc kupiliśmy... A w sumie on nawet niejest moim dzieckiem, tylko żony z jejpoprzedniego małżeństwa. Związała sięz jakimś frajerem alkoholikiem i zaciążyła.Gość teraz siedzi w więzieniu, a ja muszęwychowywać jego bachora. W skrócieprzejebane. Jeszcze na te je' ane zebraniarodzicielskie muszę chodzić.... Sprzedawcajest porządny, szybko odpowiada nawiadomości, a produkty, które sprzedajesą dobrej jakości.
Nie podda się tak łatwo –  Pamiętam jak była jakaś akcjaco o 6 rano policja dobandziorka do domuwchodziła i miał metalowedrzwi, jak mu je rozcinali toon je spawał od wewnątrzjak się kapneli że spawa toprąd mu odłączyli, to j■banyagregat odpalił :)))
 –
W Danii znajduje się restauracja Mini Chef LEGO. Po wejściu otrzymuje się torebkę wypełnioną kolorowymi klockami. Każdy klocek reprezentuje inny składnik, a zadaniem klientów jest zbudowanie posiłku zgodnie z instrukcją – Gdy już "złoży" się zamówienie, kładzie się je na specjalnej tacy i wsuwa do komputera. Na ekranie pojawia się wirtualny szef kuchni, który przekształca zamówienie z klocków w rzeczywisty posiłek. Po kilku chwilach danie ląduje na talerzu - oczywiście również z klocków LEGO 8Que
Tylko ktoś komu pękło kiedyś serce,wie jak pomóc połatać je innym –  BB
Na pewno wiemy, że piłkarze są poza podejrzeniem –  13 @funpuff1.5 godz.Iga Świątek?!Gdzie się podziały polskiechomiki? Zabija je to, z czegojesteśmy dumni37641,9k ılı 73kIga Świątek ❤ @iga_swiatek. 22 minTo nie ja!371112,8k | 29,8k 1
Polscy piłkarze tylko za sam udział w EURO 2024 otrzymają 9,25 mln euro – I gdzie tu sprawiedliwość? ОВГЕИbrnaJOOBTENJeJ2OBлиглигbrnaOBTEотекилиг28aulaXАхело3VCESOSХОХДИАВNOTTEABVTTЛИГAX 304ADTS EARTAMY CVP SION?• АЛЕ СНУНЬ01.2rakлигЛОГГЕЛЬ,лигbori
 
Color format