Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 299 takich demotywatorów

11 najlepszych memów z Andrzejem Dudą w roli głównej (12 obrazków)

Od maja w kraju utonęło 238 osób, w tym pięć w ostatni długi weekend - wynika z najnowszych danych Komendy Głównej Policji. Ratownicy apelują, by korzystać ze strzeżonych kąpielisk i nie wchodzić do wody po wypiciu alkoholu – Nikt nie będzie Sebie i Karynie niczego zabraniał

Zdjęcia ślubne nie muszą być sztywne i nudne. Na pewno nie będą takie, jeśli wybierzesz odpowiednich drużbów (19 obrazków)

Tak wygląda zdjęcie ze strony głównej pewnej znanej marki odzieżowej oznaczone jako #streetstyle – Ktoś by się pokazał publicznie w czymś takim? Kup zestaw
Nie ma to jak być na głównej... –
Źródło: wlasne
Pędząca karetka bierze udział w wyścigu – Ułatwiając jej przejazd przyczyniasz się do zdobycia głównej nagrody, którą niekiedy jest nawet życie
Źródło: fb/samo.zycie
Mój Oscar już na głównej Demotów –
Źródło: www.harpersbazaar.com

20 gifów w roli głównej z kretynami, którzy nie potrafią obchodzić się z ogniem (21 obrazków)

Wczoraj minęła piąta rocznica podniesienia głównej stawki VAT do 23% na trzy lata... –

Aleksander Kwaśniewski jako król wódeczki (40 obrazków)

Ciekawe jak się kłócą... –  Sala konferencyjna w siedzibie głównej firmy „Heckler and Koch” zajmującej się produkcją i sprzedażą broni.
Klucz 13-stka – Brakuje jeszcze gwoździ i młotka do montażu płyty głównej.
Szkoda, że w tym chorym świecie nie zauważamy tych, od których los się odwrócił –  Miałam iść na zakupy. W głowie miałam plan: Tiger, H&M, a potem jedzenie w knajpie. iPod włączony na full volume. Nie wiem czemu, włączyła się Marika, ale byłam zbyt leniwa, żeby zmienić kawałek. Przy spożywczaku stoi starsza pani z dwoma bukietami. Mały - z nasturcji, większy - z polnych kwiatów. W tym piwonie, które zawsze kojarzyły mi się z moją babcią. Pani spojrzała na mnie: - A stoję tak, może kto kupi... - uśmiechając się niepewnie, wyraźnie zawstydzona. Tak, jak by te kwiatki to było coś, czego trzeba się wstydzić.- Ile kosztują? - spytałam, nie chcąc jej urazić. - Ojej, no nie wiem... Najmniej to chyba złotówkę. Najwięcej to chyba trzy złote. Wiesz córeczko, ja nie wiem, ile kosztują takie kwiatki. To z działki takie byle co. Trzy złote za te dwa razem może? Albo dwa? Dwa złote?DWA ZŁOTE.Mokrą szmatą w pysk. Witamy w prawdziwym świecie, pustaku. Myślisz, że masz gorszy dzień, że ci smutno, że nikt cię nie kocha, jesteś gruba, nie masz iPhone'a 6, ani buldożka francuskiego, a przecież byłabyś taką dobrą matką. Wieczorem wrócisz do dwupokojowego mieszkania na strzeżonym osiedlu i opowiesz komuś przez Skype'a, jak przez pół dnia odkopywałaś się z maili, potem zjadłaś burgera na lunch, ale sama musiałaś go sobie zrobić i w dodatku był mrożony. Potem napijesz się kilka łyków wina, które rano będziesz musiała wylać do zlewu, bo żywot zakończy w nim cała rodzina muszek-owocówek i położysz się spać w świeżo wymienionej pościeli z Zara Home. Wstaniesz rano, poćwiczysz jogę albo inny pilates, na YT obejrzysz nowy haul zakupowy na kanale laski, której nie znasz i w sumie gówno Cię obchodzi, co wklepuje w ryj, ale patrzysz, bo wydaje ci się, że yerba z internetowego sklepu ze zdrową żywnością jest wtedy mniej gorzka i pasuje do twojego chleba-tekturki, posmarowanego pastą z tuńczyka, przywiezionej z ostatniej wycieczki zagranicznej. Postoisz chwilę przed szafą, marszcząc brwi, wkurzając się, że nie masz się w co ubrać, bo wszystko jest na ciebie za duże, dlatego że mniej żresz i zapominasz, że jeszcze dwa lata temu, siedząc w samej bieliźnie, przypominałaś ludzika Michelin. Znowu za późno wyjdziesz z domu, więc zaklniesz szpetnie pod nosem, czekając na windę, na co obruszy się sąsiadka stojąca obok z psem, który ostatnio przestał trzymać mocz i leje między 2 a 3 piętrem. Wciskasz guzik kilka razy, myśląc, że to coś da. Drugą ręką starasz się rozplątać słuchawki. Przypadkowo wrzucasz klucze do głównej kieszeni w przepastnej torbie i po chwili orientujesz się, że przecież musisz sobie nimi jeszcze bramkę otworzyć, więc grzebiesz w tym syfie, macasz dno, które wciąż pamięta plażę w Sopocie i piach włazi ci pod wypielęgnowane paznokcie. Znajdujesz, otwierasz, wychodzisz do ludzi. Widzisz tramwaj i próbujesz dojrzeć numer, ale słońce świeci ci prosto w oczy. Biegniesz więc na wszelki wypadek i wsiadasz do tego ze skróconą trasą. Wściekasz się. Wysiadasz na kolejnym przystanku i łapiesz kolejny, jadący w dobrym kierunku. Jest miejsce siedzące. Dwa miejsca. Obok ciebie siada żulian, a jego torba w kratę muska twoją napiętą łydkę w nowych spodniach, kupionych na wyprzedaży w sieciówce. Docierasz do pracy, robisz sobie kawę, otwierasz maila i odpalasz fejsa. Scrollujesz przez kolejnych kilka godzin. Od stukania w klawiaturę drętwieje ci prawy nadgarstek, a w lewej dłoni łapie cię skurcz kciuka. Pośmiejesz się z suchych żartów koleżanek z pracy, wyślesz grafikom kilka poprawek od Klienta, przypalisz sobie croissanta na drugie śniadanie i zjesz z przesadnie drogim dżemem z wiśni, w którym więcej jest cukru niż owoców. Zrobisz jeszcze kilka ważnych rzeczy, bez których bieguny ziemskie zamienią się miejscami, a z instagrama znikną wszyscy twoi followersi. Wyjdziesz z zamiarem wydania milionów monet na szmaty szyte w Bangladeszu i kolejny zszywacz w kształcie żaby z wystawionym językiem. Spotykasz starszą panią z dwoma bukiecikami i przekrwionymi oczami, która wykręca z ciebie śrubki krótką wymianą zdań, bo przecież spieszysz się na zajęcia z tańca.W portfelu miałam tylko dychę. Wręczam ją staruszce. Cofa chudą dłoń, którą wcześniej wyciągnęła w moim kierunku i zaczyna tłumaczyć, że to za dużo i że ona nie chce, bo będzie miała wyrzuty sumienia. W końcu udaje mi się ją przekonać. Łamiącym się głosem dziękuje mi, oczy zachodzą jej łzami, pyta o moje imię. Obiecuje, że będzie się za mnie modlić do końca życia, nawet jeśli niewiele jej go zostało.Rozryczałam się kilka kroków dalej.‪#‎MieszkankaWarszawy‬
Mogłem przeboleć wszystko - słabe demoty na głównej, denerwujące i obraźliwe komentarze, ale tego nowego irytującego dźwięku przy dawaniu "mocne" nie wytrzymam! – Tego już dość!

25 najlepszych sucharów o jakich słyszał świat (26 obrazków)

Moje starania, żeby mój demotbył na głównej –
Szczęśliwego Nowego 2015 Roku! – Niech ten nowy rok będzie dla was lepszy pod każdym możliwym względem: więcej codziennej miłości, częstszej niepohamowanej radości, wielu chwil spokojnego oddechu oraz obfitszych finansów. Wielu demotów na głównej :)Niech Pan Jezus, Wszechświat oraz Wielki Potwór Spaghetti Wam sprzyjają i przygotują mnóstwo pozytywnych zmian! Szczęśliwego Nowego 2015 Roku! – Niech ten nowy rok będzie dla was lepszy pod każdym możliwym względem: więcej codziennej miłości, częstszej niepohamowanej radości, wielu chwil spokojnego oddechu oraz obfitszych finansów. Wielu demotów na głównej :) Niech Pan Jezus, Wszechświat oraz Wielki Potwór Spaghetti Wam sprzyjają i przygotują mnóstwo pozytywnych zmian!
Miałem sen, piękny sen... – Śniło mi się, iż pewnego dnia ludzie będą częściej odwiedzać poczekalnię, dawać oceny i cenne komentarze, zamiast narzekać na to, co jest na głównej

Takich słodkości nigdy za wiele (33 obrazki)

Pomysł na... – ...danie z głównej