Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 35 takich demotywatorów

Gdy już obejrzałeś zdjęcia zastanów się: czy wszystko zauważyłeś? Na pierwszych zdjęciu kobieta ma za dużo palców. Na drugim kobieta ma trzecią rękę, która wyrasta jej chyba z pleców i obejmuje faceta. A na trzecim facet nie ma ucha – Eksperyment ten pokazał, że żarcie, które utknęło ci pomiędzy zębami zwraca na siebie większą uwagę, niż defekt fizyczny człowieka... Myj więc paszczę

Gdy nauczyciel wpłynie na nasze życie:

 –  Drzwi są czerwone Tutaj pisarz używa koloru czerwonego aby wyrazić swój gniew. Dzień dobry czy to profil matematyczno fizyczny? Tak, widzę, że masz potencjał, witamy. Witamy w szeregach Nasa. Łamiąca wiadomość Naukowcy znaleźli sposób, żeby się dostać do świata anime. Cel: wszechświat Naruto. Wszechświat animu; normalny wszechświat Witamy w Akatsuki Naucz mnie techniki wskrzeszenia umarłych. Oto technika wskrzeszania umarłych. To się robi tak: Reanimacja jutsu. Załatwione, cel normalny wszechświat. William Shakespeare. Mogę w czymś pomóc? Szekspir. powiedz mojej starej nauczycielce od polskiego co znaczy, że drzwi są czerwone. To znaczy, że są czerwone.
Zostanie przez kogoś zignorowanym powoduje takie same reakcje chemiczne w mózgu, jak po fizycznym skaleczeniu –
30 sierpnia na Twitterze pojawiło się niepokojące zdjęcie innego sportowca. Brytyjski wioślarz Alex Gregory podzielił się z interneutami widokiem swoich dłoni po trudnej ekspedycji – Złoty medalista z igrzysk w Londynie wraz z pozostałymi członkami ekipy przepłynął trasę z Tromso do Longyearbryen - wioślarze w 9 dni pokonali 965 kilometrów! Niewyobrażalne zimno, permanentna wilgoć i stale zmieniające się warunki atmosferyczne, a przede wszystkim ogromny wysiłek fizyczny dały się we znaki doświadczonym sportowcom. A dowodem tego jest właśnie to zdjęcie!

Oto 22 choroby, które wyleczy dobry seks

Oto 22 choroby, które wyleczydobry seks –  Badania Uniwersytetu w Pensylwanii pokazują, że na wiele współczesnych dolegliwości i chorób istnieje jedno lekarstwo. SEKS.1. Bóle głowyDzięki uwolnieniu oksytocyny i zwiększeniu poziomu endorfin seks działa jak naturalny środek przeciwbólowy dodatkowo relaksujący ciało i umysł.2. Choroby sercaUtrzymuje serce w dobrej kondycji. Tonizuje mięśnie i pomaga utrzymać linię (podczas seksu spalamy 200 kcal i to w pół godziny!)3. Chroni przed rakiem prostatyCzęste wytryski (przynajmniej 5 razy w tygodniu) redukują ryzyko zachorowania na ten typ nowotworu.4. Przedłuża młodośćUtrzymuje młodość i poprawia wygląd, wzmacnia poczucie własnej wartości i buduje poczucie bezpieczeństwa.5. Działa antydepresyjnieOrgazm relaksuje ciało i umysł. Kobiety, które mają regularne orgazmy, są bardziej zrelaksowane. Cieszą się większą satysfakcją - emocjonalną i fizyczną z życia. Seks pomaga tworzyć lepsze wzorce snu, łagodzi napięcie poprzez produkcję serotoniny w mózgu, która kontroluje nastrój.6. Chroni przed nietrzymaniem moczuPonieważ seks wzmacnia mięśnie miednicy, ryzyko dolegliwości związanych z nietrzymaniem moczu w późniejszym wieku znacznie się zmniejsza.7. Leczy umysłSeks to przyjemność życia, połączenie pożądania ciała, serca i duszy napełnia nas energią, delikatnością, chęcią do życia. To sposób komunikowania się z emocjami i zmysłami.8. Walczy z bezsennościąMężczyźni prawie natychmiast po seksie zasypiają. Kobiety, dzięki usunięciu toksyn w czasie miłosnego zbliżenia, uspokajają się.9. Daje poczucie szczęściaLudzie, którzy są aktywni seksualnie są ogólnie szczęśliwsi (co jest zbawienne dla układu odpornościowego) i mniej podatni na depresje.10. Chroni przed chorobami skórySeks uprawiany regularnie uwalnia powódź hormonów nazywanych hormonami szczęścia. Zawierają one m.in. testosteron. Z wiekiem, jego poziom maleje. Tak więc seks pomaga utrzymać testosteron na dobrym poziomie. To z kolei zapewnia zdrowy i młody wygląd skóry. Do tego wzmacnia kości i mięśnie. 1. Contribuye a terminar con los dolores de cabeza © Saatchi Art Artist Loui Jover / Pinterest11. Chroni przed rakiem piersiStymulacja piersi uwalnia hormon zwany oksytocyną. Jej uwalnianie w dużych ilościach w czasie orgazmu może mieć działanie ochronne przed tym typem nowotworu.12. Chroni serceZwiększona produkcja estrogenu u kobiet ma znaczenie w dolegliwościach kardiologicznych. U mężczyzn aktywność seksualna zmniejsza ryzyko chorób serca o 50%.13. Poprawia naszą samoocenęNasze ciało wydziela duże ilości feromonów podczas seksu, które sprawiają, że stajemy się obiektem pożądania. Czujemy się atrakcyjni i dlatego pewni siebie.14. Chroni przed grypą i astmąSeks zwiększa produkcję przeciwciał, w tym immunoglobuliny A, które chronią przed wirusami. Seks działa również jako naturalna antyhistamina.15. Zwiększa samokontrolęOstatnie badania pokazują, że ludzie aktywni seksualnie lepiej radzą sobie w stresujących sytuacjach.16. Przedłuża aktywne życieSprawia, że jesteśmy młodsi, opóźnia starzenie dzięki uwalnianiu hormonów takich jak DHEA i estrogeny.17. Łagodzi bóle mięśni i stawówStymulacja pochwy zwiększa tolerancję na ból działając jako środek przeciwbólowy. Seks łagodzi bóle menstruacyjne, bóle kręgosłupa i zapalenie stawów.18. Dba o zębyCodzienne całowanie sprawi, że będziesz mogła nie myśleć o dentyście. Ślina oczyszcza i zmniejsza ilość kwasów, które powodują próchnicę i zapobiega odkładaniu się płytki nazębnej. Francuskie badanie pokazuje, że środek przeciwbólowy zawarty w ślinie zwany opiorfiną łagodzi fizyczny ból i wszelkiego rodzaju stany zapalne.19. Chroni kobiety przed chorobami psychicznymiDzięki regulacji poziomu hormonów.20. Stymuluje miednicęSeks wzmacnia mięśnie miednicy tak jak ćwiczenia Kegla. Im bardziej wyćwiczone i sprawne mięście, tym większa przyjemność z seksu.21. Zapobiega zakrzepomDziała przeciwzakrzepowo. Podczas stosunku zwiększone tempo pracy serca zwiększa poziom tlenu we krwi i poprawia krążenie.22. Daje poczucie szczęściaMomenty przyjemności z partnerem są bezcenne. Intymność wzmacnia związek, pogłębia relację, przywiązuje do siebie.
Nadzór musi być – 26 kwietnia -  Dzień Drogowca i Transportowca

Przez 75 lat naukowcy badali co naprawdę sprawia, że ludzie są zdrowi i szczęśliwi - wyniki badań przedstawił Robert Waldinger

 –  Co sprawia, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi?Gdybyś teraz miał zainwestować w najlepszą wersję siebie w przyszłości, w co włożyłbyś swój czas i energię?Niedawno przeprowadzono badanie wśród członków pokolenia Milenium, pytając, jakie są ich najważniejsze cele życiowe i ponad 80 procent odpowiedziało, że najważniejszym celem jest dla nich bogactwo. 50% uznało, że kolejnym ważnym celem jest sława.Ciągle wmawia się nam, że musimy się skupić na pracy, dawać z siebie więcej i więcej osiągać. Ulegamy wrażeniu, że to są cele, do których musimy dążyć, aby życie nazwać udanym. Spojrzenie na całość ludzkiego życia, na podejmowane w jego trakcie decyzje i ich rezultaty wydaje się praktycznie niemożliwe. Większość tego, co wiemy o życiu innych pochodzi z zadawania pytań o przeszłość, a pamięć bywa zawodna. Zapominamy większość z tego, co działo się w naszym życiu, a czasami nasza pamięć puszcza wodze fantazji.A co jeśli moglibyśmy obejrzeć, jak przez lata toczyło się czyjeś życie? Co jeśli moglibyśmy badać je od czasów młodzieńczych do starości i zobaczyć, co tak naprawdę czyni ludzi zdrowymi i szczęśliwymi?Zrobiliśmy to. The Harvard Study of Adult Development to prawdopodobnie najdłuższe w historii badanie życia dorosłych ludzi. Przez 75 lat śledziliśmy losy 724 mężczyzn, rok po roku pytając ich o pracę i rodzinę - nie wiedząc oczywiście, jak dalej potoczy się ich życie.Badania takie jak te są niezwykle rzadkie. Niemal wszystkie podobne projekty kończyły się w ciągu pierwszych 10 lat, ponieważ zbyt wielu ludzi z nich rezygnowało, kończyło się finansowanie, badacze zaczęli zajmować się czymś innym lub umierali i nie miał ich kto zastąpić. Ale dzięki szczęściu i uporowi kilku pokoleń badaczy ten projekt przetrwał. Około 60 z 724 osób biorących w nim udział wciąż żyje, większość ma ponad 90 lat. A teraz zaczynamy badać ponad 2000 dzieci tych ludzi. Ja jestem już czwartym kierownikiem tych badań.Od 1938 roku śledziliśmy losy dwóch grup. Pierwsza składała się z mężczyzn studiujących na drugim roku na Uniwersytecie Harvarda. Wszyscy ukończyli go w trakcie II wojny światowej i większość z nich poszła służyć w wojsku. Drugą grupę stanowili chłopcy z najbiedniejszych dzielnic Bostonu, wybrani specjalnie z rodzin, którym się nie wiodło. Większość żyła w kamienicach, wielu bez dostępu do bieżącej wody.Kiedy zaczynaliśmy ten projekt, rozmawialiśmy z każdym z tych nastolatków. Przebadaliśmy ich pod kątem zdrowotnym. Odwiedziliśmy ich domy i rozmawialiśmy z ich rodzicami. Ci chłopcy stali się z czasem mężczyznami, których życia potoczyły się różnie. Stali się pracownikami fabryk, adwokatami, murarzami, lekarzami, jeden został prezydentem Stanów Zjednoczonych. Niektórzy popadli w alkoholizm. U kilku objawiła się schizofrenia. Część pięła się po drabince kariery na sam szczyt, innych czekała podróż w drugą stronę.Inicjatorzy tych badań w najśmielszych snach nie przypuszczali, że 75 lat później będę stał tutaj przed wami i opowiadał, że te badania wciąż są kontynuowane. Co dwa lata nasi cierpliwi i oddani ludzie dzwonią do tych mężczyzn i pytają, czy mogą jeszcze raz wypytać ich o sprawy związane z ich życiem.Wielu z tych, którzy wychowywali się w biedzie, pyta: "Czemu ciągle chcecie mnie badać? Moje życie nie jest zbyt interesujące". Ci po Harvardzie nigdy nie pytają.Aby mieć jak najlepszy obraz ich żyć, nie wysyłamy ankiety. Rozmawiamy z nimi w ich domach. Od ich lekarzy dostajemy wyniki badań. Pobieramy im krew, skanujemy mózgi, rozmawiamy z ich dziećmi. Nagrywamy ich rozmowy z żonami dotyczące największych zmartwień. A kiedy - jakieś 10 lat temu - spytaliśmy wreszcie ich żon, czy dołączyłyby do tych badań, wiele z nich odpowiedziało: "Najwyższy czas".Więc czego się dowiedzieliśmy? Jakie lekcje płyną z dziesiątek tysięcy stron z informacjami, które zebraliśmy na temat ich żyć? Cóż, lekcje te nie dotyczą bogactwa, sławy ani coraz cięższej pracy. Najprostszy przekaz, jaki wyłania się z tych 75 lat badań to: Dobre relacje z innymi ludźmi sprawiają, że jesteśmy zdrowi i szczęśliwi. Kropka.Nauczyliśmy się trzech bardzo ważnych rzeczy na temat relacji z innymi ludźmi. Pierwsza jest taka, że kontakt z innymi jest bardzo pożyteczny, a samotność zabija. Okazuje się, że ludzie, którzy są mocniej przywiązani do rodziny, znajomych czy wspólnot są szczęśliwsi, zdrowsi i żyją dłużej od tych, którzy nie są tak przywiązani. Samotność bywa zaś toksyczna. Ludzie odizolowani od innych bardziej niż by tego chcieli są mniej szczęśliwi, podupadają szybciej na zdrowiu, ich umysł pracuje gorzej i żyją krócej od tych, którzy nie są samotni. Smutne jest to, że obecnie ponad 1/5 Amerykanów określa się mianem samotnych.I wiemy o tym, że samotnym można być wśród tłumu, tak samo jak samotnym można być w małżeństwie, dlatego druga ważna lekcja, jaką wyciągnęliśmy, jest taka, że nie liczy się tylko liczba twoich znajomych czy wierność w związku, ale przede wszystkim jakość bliskich relacji z innymi. Życie w cieniu jakiegoś konfliktu bardzo źle wpływa na nasze zdrowie. Na przykład małżeństwa, w których często dochodzi do kłótni, okazują się bardzo złe dla stanu zdrowia, gorsze niż rozwód. Natomiast życie w zgodzie, w przyjaznych związkach nas chroni.Kiedy prześledziliśmy losy naszych mężczyzn do momentu, w którym mieli osiemdziesiątkę na karku, postanowiliśmy spojrzeć na nich w wieku średnim i sprawdzić, czy jesteśmy w stanie przewidzieć, kto będzie szczęśliwym, zdrowym osiemdziesięciolatkiem, a kto nie. I kiedy przeanalizowaliśmy wszystkie dane o nich zebrane do pięćdziesiątki, okazało się, że to nie poziom ich cholesterolu wpłynie na to, jak będą się starzeć. To poziom ich zadowolenia ze związków. Ci, którzy byli z nich najbardziej zadowoleni w wieku 50 lat, byli też najzdrowsi w wieku 80. Dobre związki potrafią też uchronić przed problemami związanymi ze starzeniem się. Nasza najszczęśliwsza para po osiemdziesiątce przyznała, że kiedy odczuwała większy ból fizyczny, miała nadal pogodny nastrój. Natomiast ludzie w nieszczęśliwych związkach podczas dni wzmożonego bólu fizycznego odczuwali go jeszcze mocniej przez ból emocjonalny.A trzecią lekcją, jakiej nauczyliśmy się o związkach i naszym zdrowiu, było to, że udane związki nie chronią tylko naszych ciał, ale też umysły. Okazało się, że poczucie bezpieczeństwa w związku po osiemdziesiątce działa protekcyjnie, że jeśli ludzie wiedzą, że mogą zawsze liczyć na swoją drugą połowę, ich pamięć i wspomnienia są wyraźniejsze przez dłuższy czas. Natomiast ci, którzy czują, że mogą liczyć jedynie na siebie, doświadczają szybszego zaniku pamięci. W dodatku te udane związki nie muszą być bez przerwy idealne. Niektóre z naszych par osiemdziesięciolatków mogły się między sobą sprzeczać dzień i noc, ale dopóki czuły, że w razie cięższych chwil jedno może polegać na drugim, te kłótnie nie miały wpływu na ich pamięć.Ta wiadomość, że udane związki są dobre dla naszego zdrowia i samopoczucia, to wiedza stara jak świat. Czemu jest to tak trudne do osiągnięcia, a tak łatwe do ignorowania? Cóż, jesteśmy ludźmi. Lubimy szybkie rozwiązania, coś, co uczyni życie lepszym i takim już ono pozostanie. Związki są trudne i skomplikowane, zwrócenie się w stronę rodziny i znajomych to ciężka praca, nie tak czarująca i seksowna. W dodatku trwa całe życie. Nigdy się nie kończy. Z badanych przez nas osób najszczęśliwsi na emeryturze byli ci, którzy potrafili znaleźć sobie nowych znajomych po utracie tych z pracy. Wielu, tak jak ci z pokolenia Milenium w niedawno przeprowadzonych badaniach, zaczynało jako młodzi ludzie, wierzący, że potrzebują bogactwa, sławy i wielkich osiągnięć, aby być w życiu szczęśliwym. Ale minęło 75 lat, podczas których nasze badania wykazały, że ci, którzy zwrócili się w stronę związków, rodziny, przyjaciół czy wspólnot zaszli najdalej.A co z tobą? Powiedzmy, że masz 25 lat, a może 40, a może nawet 60. Jak takie zwrócenie się w kierunku relacji z innymi ma w ogóle wyglądać?Możliwości są nieograniczone. Może to być wstanie sprzed komputera i spędzenie czasu z innymi ludźmi, albo ożywienie nieco skostniałego związku przez wspólne robienie czegoś, np. chodzenie na spacery, albo odnowienie kontaktu z tym członkiem rodziny, z którym od lat nie rozmawiałeś, bo rodzinne sprzeczki mają bardzo zły wpływ na tych, którzy długo trzymają urazę.Chciałbym zakończyć cytatem z Marka Twaina. Ponad 100 lat temu, spoglądając na swoje życie, napisał: "Nie ma czasu - tak krótkie jest życie - na sprzeczki, przeprosiny, zawiść, wyjaśnienia. Jest tylko czas na kochanie, i to w tej chwili, że się tak wyrażę".Dobre życie oparte jest na dobrych związkach
Gardzisz osobami, które są po zawodówce i są fachowcami? – W takim razie sam sobie buduj dom i naprawiaj samochód
Rada na dziś brzmi zadbaj o siebie – Jeśli nie dbasz o swoje ciało, trudniej ci cieszyć się pozytywnymi emocjami. Wbrew powszechnemu przekonaniu, brak ruchu nie oszczędza energii. System nerwowy człowieka potrzebuje ruchu, by mieć energię. Kiedy się poruszasz, przez twój organizm przepływa zwiększona ilość tlenu i fizyczny poziom zdrowia wytwarza emocjonalne poczucie witalności, które pomaga ci zwalczyć dosłownie każdy życiowy problem.
W prawdziwej miłości bywa tak – ...że nasz fizyczny ból, ktoś odczuwa głęboko w sercu z podwójną siłą
Zrobił sobie "jajcarskie" zdjęcie na Facebooka z żulem – Leżący na ławce mężczyzna, lat 52, został na krótko po zrobieniu tego zdjęcia zabrany do szpitala. Okazuje się, że padł ofiarą wstrząsu hipoglikemicznego. Choruje na cukrzycę, dzień ciepły, ciepły ubiór, spadek cukru musiał być gwałtowny (pocenie, wysiłek fizyczny). Zaskakujące założenie, że to "żul". Być może człowiek mało zamożny, ale w porządnych butach, czystym ubraniu
Źródło: Wykop.pl
Bycie odrzuconym wyzwala w mózgu takie same reakcje chemiczne jak odniesienie fizycznych obrażeń –
Twój cały obecny wkład – w swój osobisty rozwój fizyczny Twój cały obecny wkład – w swój osobisty rozwój fizyczny
Polska – Kraj uzdrowicieli
Źródło: Imponujące fakty
Fizyka – Czyli trochę piw i z ojca robotnika mam magistra fizyka!
Źródło: LG_cookie