Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1197 takich demotywatorów

Właściwie daj odejść wszystkim. Ludzie to chore po**by –
Takich mamy "naukowców" –  Zwracam się z prośbą do ludzi dobrej woli o żarliwą modlitwę połączoną z postem w intencji wypędzenia złego ducha kosmopolityzmu z naszych uczelni wyższych, szczególnie uczelni ekonomicznych. (...) Zły duch kosmopolityzmu chce nam bowiem obrzydzić i ośmieszyć w obszarze nauki przywiązanie do wartości katolickich i patriotycznych opartych na Dekalogu. (...) Szczególnie proszę o codzienny różaniec oraz praktykowanie nabożeństw Pięciu Pierwszych Sobót Miesiąca, czyli wynagradzanie za pięć rodzajów zniewag i obelg wyrządzanych niepokalanemu Sercu Maryi. Obudź się Polaku! Powstań polski naukowcu! Nie daj się.
Źródło: www.facebook.com
Instrukcja dla żony – PO PIERWSZE:Ciesz się, że w ogóle ktoś cię zechciałPO DRUGIE:Nie myśl, że jak już cię zechciał, to możesz przytyć 20 kg i łazić po domu jak łazęgaPO TRZECIE:Daj mężowi trochę luzu i tak jest w szoku, że ożenił się właśnie z Tobą. Trochę to potrwa. Jeszcze jakiś czas będzie się upewniał, czy wybrał dobrzePO CZWARTE:Pamiętaj, piwem mąż się nie zatrujePO PIĄTE:Nie wypytuj go stale, gdzie byt i co robił. Spróbuj sama dedukować. Nawet me masz pojęcia, jak takie pytania irytująPO SZÓSTE:Uważaj, żeby zupa nie była zbyt słona za częstoPO SIÓDME:Jak zobaczysz szminkę na ustach lubego, nie wydzieraj się niepotrzebnie, może ratował komuś życie metodą usta-usta.PO ÓSME:Wyrzuć wszystkie kolorowe czasopisma. Tyle w nich mądrości, ile w głowie przeciętnej kobiety - niewielePO DZIEWIĄTE:Nie łap męża na ciążę, bo możesz się przeliczyćPO DZIESIĄTE:Wyskocz czasem do dobrego klubu nocnego, popatrz na lepsze od siebie. Uczyć trzeba się całe życie PO PIERWSZE:Ciesz się, zew ogóle ktoś cię zechciałPO DRUGIE:- Nie myśl, że jak już cię zechciał, to możesz przytyć 20 kg i łazić po domu jak łazęgaPO TRZECIE:Daj mężowi trochę luzu i tak jest w szoku, że ożenił się właśnie z Tobą. Trochę to potrwa Jeszcze jakiś czas będzie się upewniał, czy wybrał dobrzePO CZWARTE:Pamiętaj, piwem mąż się nie zatrujePO PIĄTE:Nie wypytuj go stale, gdzie byt i co robił. Spróbuj sama dedukować. Nawet me masz pojęcia, jak takie pytania irytująPO SZÓSTE:Uważaj żeby zupa me była zbyt słona za często PO SIÓDME:Jak zobaczysz szminkę na ustach lubego, nie wydzieraj się niepotrzebnie, może ratował komuś życie metoda usta-usta.PO ÓSME:Wyrzuć wszystkie kolorowe czasopisma. Tyle w nich mądrości ile w głowie przeciętnej kobiety - niewielePO DZIEWIĄTE:Nie łap męża na ciążę, bo możesz się przeliczyć PO DZIESIĄTE:Wyskocz czasem do dobrego klubu nocnego, popatrz na lepsze od siebie. Uczyć trzeba się całe życie

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym

Niby takie proste. Czemu tylu ludzi nadal to przerasta? Żyj i daj żyć innym –  Siema!Od kilku miesięcy temat LGBT zrobił się absurdalnie głośny, a od kilku dni zaostrzył się do granic, które - jak tak dalej pójdzie - zostaną przekroczone i zrobi się naprawdę źle.Wszyscy boją się coraz bardziej.Jedni, że im ktoś wejdzie na chatę i stłucze dziecko penisem, inni że zaczną się egzekucje i rozstrzeliwanie każdego w czerwonych spodniach.Do niedawna myślałem, że potrafię oddzielić emocje od medialnych przekazów i politycznego szczucia. Okazało się jednak, że nie. Kilka dni temu miałem zderzenie z ciężarówką. To była ta homofobiczna ciężarówka, sącząca z megafonów jad wobec społeczności LGBT. Zderzenie było metaforyczne. Z jednym fizycznym akcentem.Tego dnia pierwszy raz spotkałem takiego poje-busa na żywo. I krew mi się zagotowała. Może miałbym to w nosie, ale dla mnie LGBT to nie tylko zbiór literek. To moi konkretni przyjaciele, których mam w tych środowiskach. Nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek z nich podawał dzieciom tabletki na zmianę płci, albo próbował uczyć je masturbacji. Nigdy też nie jeździli na przyczepie tira, kręcąc dupą w stringach do techno. Znamy się od lat. To są dobrzy, mądrzy i inteligentni ludzie. Z takimi ludźmi lubię się bujać.Ta okrutna nagonka, którą mamy dziś wkoło powoduje, że coraz częściej słyszę od nich, że chcą wyjechać z Polski. A ja nie chcę, żeby wyjeżdżali, bo ten kraj potrzebuje dobrych, mądrych i inteligentych ludzi. Wyszedłem na jezdnię, stanąłem przed maską i pokazałem kierowcy, żeby wypierdalał. To znaczy machnąłem ręką, a powiedziałem pod nosem. Nawet nie drgnął. Wiadomo – miał misję. W jego mniemaniu każdy taki przejazd chroni dzieci przed złem. A może bez sensu, że powiedziałem to pod nosem. Może myślał, że jestem fanem.Zrobiłem to jeszcze raz.Patrzył na mnie z góry – dosłownie i w przenośni.I stałem taki bezsilny. Najgorsze uczucie na świecie.A to cholerne dudnienie z głośników płynęło cały czas. On stał. Jemu grało. Mnie szlag trafił. To był ten moment, w którym powinienem był rzucić jakimś tekstem. Sprytnym, mocnym i zabawnym do tego stopnia, że facet słyszy, wypada z kabiny, tarza się po ziemi, przeprasza, rozumie, wyłącza szczekaczkę, zjada ciężarówkę, po czym umiera na moich oczach ze śmiechu. To był ten moment!Otworzyłem usta i...Jedyne co z nich wypadło to ślina. Oplułem ten samochód.Ostatnio zareagowałem tak w piątej klasie.Dziś czterdziestoletni siwy gość z brzuchem plujący na przednią szybę busa – żenada.Wiem.Ciągle o tym myślę.  O tym, że tak się nie robi, bo reagowanie agresją na agresję jest słabe. O tym, że ja, człowiek po studiach, ojciec, mąż, stand-uper, stary wyga, który pręży się tu nieraz na facebooku, albo na scenie i często próbuje pouczać innych, jedyne co potrafiłem zrobić, to zebrać w pysku trochę śliny i cisnąć ją przed siebie.Że zjadły mnie nerwy. Że pękłem. Że zareagowałem źle. Ale nie mogłem nie zareagować w ogóle.Nie w tych czasach.Można myśleć, żeby to olać, ale wstawcie sobie w miejsce czterech literek L, G, B i  T  kilka innych, tworzących Wasze nazwisko. I to coś jeździ po mieście i łączy Was z pedofilią. Nadal brak reakcji będzie wystarczający?Można założyć, że te komunikaty są tak bardzo oderwane od rzeczywistości, że lepiej machnąć ręką, bo kto w to uwierzy.Zapytajcie ludzi z Kraśnika.Niektórzy obok mnie zareagowali dużo lepiej. Zaczęli trąbić, zagłuszając megafonowe bzdury.Może mogłem zacząć śpiewać? Lepsze „Oczy zielone” niż to dziadostwo. Może trzeba zacząć chodzić po mieście z syreną przeciwlotniczą?Może mogłem zgłosić na policję zakłócanie spokoju i mieć nadzieję, że je przyjmą, bo nie zawsze to działa.Myślę też ciągle o tym, że przegrałem nie tylko z emocjami, z kulturą i klasą, ale też z tym, na co myślałem, że jestem odporny: z polityką i mediami. Jeśli ja oplułem, to czy bardzo się dziwię, że osoby, które są bezpośrednio szykanowane, wyrywają lusterka tym furgonetkom, albo wypisują na gmachu ministerstwa imiona ofiar homofobii?Nie dziwię się.Są z tym wszystkim sami.Na zimno, na spokojnie, siedząc przy klawiaturze nie popieram żadnych aktów wandalizmu i agresji. I wciąż nie mogę sobie wybaczyć tego głupiego plunięcia.Ale nie można na to wszystko patrzeć już tylko przez pryzmat rezultatu. Gdzieś są przyczyny.To nie jest zabawa, to nie są żarty. Ludzie zaczynają się opluwać i szarpać na ulicach.Pisałem niedawno posta o swoich dzieciach i o ich kłótniach. O tym, że muszę wtedy reagować, a nie podjudzać.Ludzie w garniturach!Władza to nie tylko limuzyny, kuzyn w Lotosie i darmowe wejściówki na mecz reprezentacji.To odpowiedzialność!I nie tylko za swoich. Nie rządzicie połową królestwa. Przestańcie załatwiać partyjne interesy i swoje jebane wojenki kosztem żywych ludzi. Ogarnijcie się trochę, bo jeszcze moment i powiesi się kolejny dzieciak na Podkarpaciu, albo w Trójmieście spłonie typ w ciężarówce.Nie zapanujecie nad tym. Mi też się wydawało, że sobie poradzę.Jeszcze można wymienić ministra edukacji i jeszcze da się zmienić przekaz dnia w TVP. Można też ciągle nie podpisywać ustawy o związkach partnerskich, ale można też Kaję Godek uczynić dożywotnią ambasador RP na Wyspach Salomona.I można jeszcze dziś pogadać z chłopakami od moralności, żeby przeczytali z ambon jakiś studzący list w niedzielę. Macie stały kontakt. Chociaż w nich wierzę najmniej. Żyjemy przecież w kraju, w którym stoi ponad 700 pomników Jana Pawła II, piętrzą się tysiące dzwonnic, mamy dwie godziny religii tygodniowo i ciągle więcej mszy w publicznej telewizji. Mimo to nadal nie dociera do nas jedno proste zdanie, które Jezus uznał za najważniejsze:„Żebyście się wszyscy wzajemnie miłowali.”Gdybym otworzył szkołę gry na gitarze i po 2000 tysiącach lat nikt by nie potrafił zagrać kluczowego chwytu, to bym ją pewnie zamknął, a nie budował kolejne filie.
Źródło: www.facebook.com
 –  Prawdziwe i przerażające zarazem:ZMIANY W NAZWACH MINISTERSTWPO REKONSTRUKCJI RZADUMinisterstwo Sprawiedliwości - Bogu ducha winniMinisterstwo Obrony Narodowej - Broń BożeMinisterstwo Gospodarki - Daj BożeMinisterstwo Energetyki - Bóg wszechmogącyMinisterstwo Transportu - Z BogiemMinisterstwo Kultury - Pożal się BożeMinisterstwo Zdrowia - W rękach BogaMinisterstwo Edukacji - Między Bogiem a prawdąMinisterstwo Finansów - Bóg zapłaćDEMOTYWATORY.PL
No daj jeszcze trochę mleka, nie bądź świnia... –
0:15
 –  Wczoraj w Budapeszcie:FC BAYERNMUNCHEN9.VERPOLAK,WEGIERDWA BRATANKIIDO SZABLIIDO SZKLANKROBERTPROSZE,DAJ MI SWOJAKOSZULKE!TOSHIBADEMOTYWATORY.PL
 –  Ballada o plecaczkuKiedy zaczynasz pracę w kopro dostajesz mały plecaczek. I później w miarę upływu czasu ktoś Ci do tego plecaczka usiłuje załadować kolejne rzeczy.Jak jesteś nie daj Bóg w miarę bystry albo bystra, poukładany i obowiązkowy ((a na domiar złego gdzieś wewnątrz trzymasz niskie mniemanie o sobie – za dużo szarpania za warkocze w podstawówce, zbyt wiele przegranych walk na pięści na podwórku, zbyt wiele razy twój tornister ginął spod drzwi klasy i znajdował się powieszony na oknie) pozwalasz do tego plecaczka wkładać więcej i więcej.I w pewnym momencie obserwujesz, że kiedy wszyscy idą do domu ty zostajesz w pracy.Że zamiast jak inni radośnie popierdalać po korytarzach kopro ze swoim lekkim plecaczkiem ty zginasz się po jego ciężarem i wleczesz ociężale.Zaczynasz źle spać.Zaczynasz więcej pić.Zaczynasz oddawać się promiskuitycznemu, (albo jak wolisz okazjonalnemu) seksowi, bo na nic więcej nie starcza ci czasu.Ba, nawet w pracy zaczynasz mieć problemy. Bo twój plecaczek jest już tak ciężki, że zaczynasz nie wyrabiać.W kopro pojawia się zdziwienie. Ależ on/ona nie wyrabia? Jak kto możliwe??? Przecież do tej pory radził sobie radziła ze wszystkim?Zaciskasz więc zęby, bo nie dopuszczasz do siebie myśli, że nie dajesz sobie z czymś rady. A zwłaszcza z czymś takim jak plecaczek. Co jak co, ale wydaje ci się , że jego strukturę to znasz na pamięć.Z innymi rzeczami możesz nie dawać sobie rady. Ale z plecaczkiem??Pracujesz więc jeszcze więcej. I jeszcze więcej.Nie rozumiesz po prostu jednego.Awansują nie ci którzy dali sobie wrzucić najwięcej.Awansują ci którzy jak najszybciej potrafią rzeczy z niego wyrzucać i przerzucać do innych plecaczków. Oni też zarabiają najwięcej.Występując z pozycji osoby która niesie wykurwiście ciężki plecak poradzę wam jedno. Czasami nie warto wszystkiego robić na 100 proc. Czasami wystarczy po prostu 80 proc.Oczywiście i tak zignorujecie tę radę. Ale pomyślcie o tym.Piotr C. pokolenieikea.com@www.facebook.com/pokolenieikea
Źródło: www.facebook.com
Pogawędka z pracodawcą –  Że też chce ci się robić awanturę o coś tak małego Janusz, nie odpierdalaj, daj mi tę wypłatę
Daj liznąć! –
Daj buziaka –
0:16
Dwóch księży postanowiło wybrać się do "lokalu z dziewczynami" – Pech chciał, że tego wieczora tylko jedna panienka pracowała. Uzgodnili więc, że rzucą kośćmi w celu ustalenia, kto pierwszy zaliczy.Pierwszy z nich wyrzucił dwie szóstki, i z satysfakcją oznajmia:- No, to wszystko już jasne!- Poczekaj chwilę, daj mi szansę! - odpowiada drugi.Wziął kości, wyrzucił szóstkę i siódemkę. Na co ten pierwszy odpowiada:- Ja tu przyszedłem popie*dolić, a nie cuda oglądać!!!
Źródło: pixabay.com
 –  Kiedyś jak byłam jeszcze na studiach podeszła do mniecyganka na ulicy. Były to takie czasy, kiedy pieniądzemiałam wyliczone co do grosza, a bywało i tak, że niestarczało mi na życie. I właśnie wtedy był taki moment.No i owa cyganka zaczyna swoją gadkę: „Daj mi proszętrochę pieniędzy, potrzebuję dla dzieci." Odpowiadam:„Spójrz najpierw na siebie, a później na mnie. Widziszjak ja jestem ubrana a jak ty? A teraz spójrz na swojeręce, a później na moje - widzisz tu jakiś złotypierścionek? Dokładnie, ani jednego. Jestem studentką,nie mam w domu w ogóle jedzenia, a ty mnie jeszczeo pieniądze prosisz." Ona odpowiada:Niech ci bóg pomoże, blablabla...- Tobie niech lepiej pomoże- A mi pomaga.- W takim razie mi daj pieniądze skoro tobie pomagaI cyganka wyciągnęła dychę z kieszeni, dała mi i poszła.Złamałam system.
 –  BINGOSTARECO!Jak maszWeź seMiJa wtakZarazchlebapomagać, tonie pomagajwcale.świeciszTwoimmnie chujdo tejczy sobie?wieku.strzelizupy.Patrz i sięWidziszCzego wasAle ktośdopierdoliłtę śrubę.ucz.MaszjakieWieczniew tejbojoweniedobre?żyć niebędę.szkolezadanie.A tatuśuczą?musi.(gdywyłączamA jakbykoledzyWaszeLejNudzisz się?pokoleniejestmłodemu,Zaraz citelewizor)skakali zniech sięznajdęmostu, teżOglądałemchyba, nie?nienauczoneuczy.robotę.byś skoczył?roboty.Daj mi to.KiedyśRozbierz sięi ubraniapopilnuj jakWyłączaj tenkomputer, ido spania boKurwica mnieczłowiek robiłZostaw bobierze jakwidzę jak toza darmo i sięzepsujesz.cieszył, żerobota była.korkisię nudzisz.robisz.wykręcę!Co wolnowojewodzie,To co, żekrzywo? Niktz tego nieŻebyś ty byłtaki mądryPo kim tyA lekcjejesteś takito nie tobieodrobione?pyskaty?nabędziesmrodzie.sprawdzianie.strzelał.BINGOSTAREGO!
17 sierpnia przypada Dzień Osób Pozytywnie Zakręconych – Daj plusa, jeśli to też twoje święto
Daj sobie czas –
Daj pilota gościowi, którego nie znasz za dobrze, a zobaczysz z kim masz do czynienia –
 –  Drogi palaczu!Pozwól ze ci cos uświadomię. Uświadomię ponieważ dym i twoje uzależnieniezakłócił drastycznie twoją zdolność do kojarzenia faktów. Otóż twój dym nieznika pól metra od twojej twarzy. To że go nie widać, to wynik tylko i wyłącznietego, że miesza się z normalnym powietrzem, którego normalni ludziepotrzebują do oddychania. Ta okoliczność niesie za sobą fakt (staram się żebyśzrozumiał, dlatego nie używam trudnych stów), że ludzie normalni, by chronićsiebie i swoje dzieci, którzy nie są owładnięci idiotycznym natogiem wciąganiaw siebie dymu zawierającego tysiące rakotwórczych substancji, musza zamykaćokna w upalne dni, ponieważ ty palaczu jesteś w swoim natogu zbyt leniwy,zeby ruszyć 4 litery, wyjść ze swojej opatkowickiej nory za kredyt na 50 lat izapalić gdzies gdzie twój dym nie będzie zatruwał życia normalnym ludziom. Jakpalisz na balkonie, to twój dym po ścianie zapier.. do sąsiadów u góry, Jakpalisz w ogródku swojego wyr sionego apartamentu w tej wiosce bezchodnika, to również zapina po ścianie i wchodzi w każdą szczeliną ludziom domieszkan. To są elementarne prawa fizyki który rozumny człowiek powinienogarniač. Jeżeli więc posiadasz jakiekolwick elermentarne poczucieprzyzwoitości, to albo rzuc ten syf który w dzisiejszych czasach praktykuje tylkopatologia (pomaga desmoxan lub inny środek zawierający cytyzync), albo palsobie w swoim mieszkaniu skoro to takie fajne, lub wyjdź do cholery z tegobudynku i porusz tymi tętnicami zapchanymi smotą. Nie daj nam wąchaćzapachu twoich pluc - padliny, która wkrótce razprzestrzeni się na resztętwojego organizmu.Normalni ludzie, którzy chociaż w lecie chcą oddychać w tym mieścienormalnym powietrzem
Ma zadatki na dobrego polityka –  Mój kumpel jest generatorem przypadkowych wymówek. Zawsze jak podchodzą do niego cyganie czy żule to mówi pierwsze co mu przyjdzie do głowy, np.: -Ma pan może 10 groszy, zbieram na jedzenie/dziecko/ życie itp. -Przepraszam ale mam Tokio Drift -Aaaa i ze zrozumieniem odchodziła cyganka -Kierowniku, daj 2 zł! -Przepraszam, ostatnie pieniądze oddałem Utopcom -Aaaa, no dobrze Zawsze działa
Nie daj się nabrać na oszustwoz bonem turystycznym – Policja w specjalnym komunikacie ostrzega przed nową metodą oszustwa. na celowniku oszustów znajdują się osoby, które mogą być rodzicami małoletnich dzieci. Sprawcy dzwonią do potencjalnych ofiar i podając się, np. za pracowników Ministerstwa Rozwoju, zachęcają do skorzystania ze "specjalnej oferty na voucher urlopowy", informując, że warunkiem przysłania vouchera, jest wpłacenie na podane konto, pieniędzy za dodatkowe 4 dni pobytu na wakacjach (rzekomo 3 dni są za darmo w ramach bonu).Jeszcze inny "model" oszustwa opisują banki, do których docierają sygnały, że oszuści proszą o zalogowanie się na stronie internetowej i wpłatę części kosztów wyjazdu. Co więcej, mogą prosić o podanie loginu i hasła do bankowości internetowej lub danych karty płatniczej.
Źródło: biznes.wprost.pl
 
Color format