Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 115 takich demotywatorów

Krótka instrukcja obrazkowa, która tłumaczy, jak postępować z kobietą mającą okres

 –  Przynieś jej termofor……oraz herbatę……oraz kota.Zapytaj, czy nie ma jeszcze jakichś specjalnych życzeń.Następnie delikatnie głaszcz ją po głowie, podczas gdy ona będzie wydawać patetyczne jęki cierpienia.
Krótki, a jakiż wymowny tekst, dzięki któremu nasuwa się nam refleksja nad własnym życiem – Pewnego dnia Swami zapytał Shive:– Panie, powiedz mi, jak wyglądają niebo i piekło?– Chcesz wiedzieć? Chodź ze mną. Pokażę Ci – odpowiedział Shiva i zaprowadził go do miejsca, w którym Swami stanął przed dwojgiem drzwi.Otworzył pierwsze. Na środku pokoju stał okrągły stół, a na nim duże naczynie z jedzeniem. Jedzenie pachniało tak aromatycznie, że Swami poczuł nieopisany głód.Dookoła stołu siedzieli ludzie. Wychudzeni, smutni i szarzy. Każdy z nich trzymał w ręku łyżkę, która miała bardzo długą rączkę przytwierdzoną do ich dłoni. Każdy mógł sięgnąć łyżką do naczynia, ale nie mógł nasycić się jedzeniem, gdyż rączka łyżki była dłuższa, niż ręka.Swami’ego przeszły ciarki na widok tego cierpienia i nieszczęścia.– Właśnie widziałeś piekło – powiedział Shiva.Następnie Shiva otworzył drugie drzwi. Pokój wyglądał dokładnie tak samo, na środku pokoju stał dokładnie taki sam stół, a na nim dokładnie takie samo naczynie pełne wyśmienitego jedzenia. Dookoła siedzieli ludzie z takimi samymi długimi łyżkami przytwierdzonymi do ich dłoni. Wszyscy jednak byli weseli, w świetnej formie, prowadzili ożywioną dyskusję. Pokój promieniał radością i dobrobytem.– Nie rozumiem – powiedział Swami.– To proste – odpowiedział Shiva.Ci szczęśliwi ludzie nauczyli się karmić siebie nawzajem, podczas gdy tamci, chciwi, potrafią myśleć tylko o sobie
Goniąc za prawdą ludzie idą dwa kroki naprzód i znów cofają się o krok. – Cierpienia, błędy i nuda życia rzucają ludzi do tyłu, ale tęsknota za prawdą i niezłomna wola pędzą ich ciągle naprzód
Źródło: Antoni Czechow.

Kobiece cierpienia, których mężczyźni nie zrozumieją:

 –

Co może powodować jedzenie

Co może powodować jedzenie –  Profesor prowadzi wykład na tematżywienia przed sporą grupązgromadzonych.- Materiały jakich dostarczamynaszemu żołądkowi mogłyby zabićniejednego z nas tu siedzących jużwielokrotnie. Czerwone mięso jestokropne, napoje są pełne cukru,chińskie jedzenie napakowane jestglutaminianem sodu. Dietywysoko-tłuszczowe mogą miećkatastrofalne skutki i nikt z nas niezdaje sobie sprawy z długofalowychszkód powodowanych przez bakteriezawarte w wodzie, którą pijemy. Alejest jedna rzecz, która stanowinajwiększe zagrożenie ze wszystkich,a którą każdy z nas jadł, lubkiedyś zje. Czy ktoś z państwamoże nam powiedzieć jaki rodzajjedzenia może spowodować najwięcejbólu i cierpienia na wiele lat pozjedzeniu?Po kilku sekundach ciszy 75cio letnimężczyzna z pierwszego rzędunieśmiało podnosi rękę i mówi:- Tort weselny?
Każdy ma osobę, której nie potrafi skreślić ze swojego życia. Bez względu na to, ile bólu i cierpienia nam zadała –
Wrażliwość to nie płacz nad samym sobą i swoim losem – To płacz nad losem drugiej istoty, to umiejętność dostrzegania smutku, cierpienia i łez drugiego człowieka. Wrażliwość to cecha wrodzona niemal każdego dziecka. Niestety większość ludzi z wiekiem ją traci...
Cierpienia powinny uszlachetniać,w przeciwnym razie nic nie dają –
Źródło: Jean Paul.
Podobno najgorsze rzeczy spotykają najlepszych ludzi, ja osobiście uważam, że najlepsi ludzie to ludzie o dobrym sercu, którzy... – ...przeżyli w swym życiu na tyle dużo cierpienia,  by stać się przez nie szlachetnymi i nad wyraz empatycznymi
Były sobie dwie żabki, które wpadły do naczynia ze śmietaną – Na początku obie machały łapkami, żeby dostać się do brzegu naczynia. Lecz nie zdawało sie to na nic, udawało im się tylko pochlapać, pozostając w tym samym miejscu. W końcu jedna z nich powiedziała:- Już dłużej nie mogę. Nie da się stąd wyjść - racjonalizowała.- Nie ma dla nas ratunku. Jeśli i tak mam umrzeć, nie ma sensu przedłużać tego cierpienia. A może po drugiej stronie jest coś lepszego? Po co odsuwać nieuniknione? Powiedziawszy to, przestała machać łapkami i szybko zniknęła pod białą powierzchnią śmietany.Druga żaba, być może bardziej zawzięta czy może uparta, rzekła sobie tak:- Nie ma szans! Nie odpuszczę choćby nie wiem co. Nie poddam się mimo wszystko. Nawet jeśli zbliża się śmierć, wolę walczyć aż do ostatniego tchu. Nie chcę umierać choćby sekundę wcześniej niż będzie konieczne. Nie przestawała machać łapkami i się chlapać.Po godzinach ciągłego machania śmietana zamieniła się w masło, a żabka wesoło rechocząc wyszła z naczynia i wróciła do domu
Zanim osądzisz mnie i moje życie, włóż moje buty, przejdź ścieżki życia, które ja przeszłam, przeżyj moje bóle, smutki i cierpienia – Wytrwaj tyle ile ja wytrwałam, upadnij tam gdzie ja upadałam i podnieś się tak samo jak ja sie podniosłam. Kiedy już naprawdę poznasz moją historię, będziesz miał prawo, żeby oceniać mnie i moje życie, tylko myślę, że to mogłoby Cie przerosnąć
Nikt nie widzi twojego cierpienia.Nikt nie widzi twojego smutku. Nikt nie widzi twojego strachu – Ale wszyscy widzą twoje błędy

Ojciec zostawił 2-letnią córkę i kiedy miała 4 lata zrzekł się do niej praw. Wypowiedziane przez nią 9 lat później słowa zapierają dech w piersiach!

Ojciec zostawił 2-letnią córkę i kiedy miała 4 lata zrzekł się do niej praw. Wypowiedziane przez nią 9 lat później słowa zapierają dech w piersiach! – O trudnej lekcji przebaczenia Jest to okrutne doświadczenie dla dziecka, gdy rodzice okazują się być tylko osobami, które przyczyniły się do tego, że zostało poczęte. Jeśli nie ma miłości i emocji na myśl przychodzi wiele pytań i niedopowiedzeń. Ogromnym pocieszeniem w takiej sytuacji staje się fakt, jeśli co najmniej jeden z rodziców umie się zachować i wie na czym polega bycie dorosłym. Właśnie taka historia przydarzyła się Jennifer z Nowego Jorku, która opisała relację jej córki (a raczej brak relacji) z biologicznym ojcem i tego, co wydarzyło się, gdy mężczyzna zachorował na nieuleczalną chorobę.Z jej wpisu na Facebooku kipi złość, gorycz i gniew. Końcówka jednak zaskoczy każdego.Kobieta o imieniu Jennifer napisała historię o życiu swojej 11-letniej córki. Jej tożsamość została utajniona, ale i tak najważniejsze w tym wszystkim jest przesłanie.„Moja córka nie widziała swojego biologicznego ojca odkąd skończyła 4 lata. Teraz ma już jedenaście. Kiedy miała dwa latka, jej ojciec zadzwonił do mnie i zapytał, czy pozwoliłabym na to, aby wyrzekł się praw rodzicielskich i tym samym nie musiałby płacić mi alimentów. Ja się na to zgodziłam… Po co w życiu mojej córki ktoś taki?! Chciałam oszczędzić jej bólu i cierpienia i sobie przepychanek związanych z proszeniem o alimenty. Nigdy nie kłamałam swojego dziecka, gdy pytało o tatę. Zawsze odpowiadałam na pytania i dawkowałam informacje stosownie do jej wieku.Kiedy córka skończyła cztery lata, jej biologiczny ojciec zadzwonił do mnie i powiedział, że ma raka i chciałby spotkać się z małą. Zgodziłam się… Spotkaliśmy się w parku. Poprosił o dwie godziny, ale dostał tylko 20 minut, a my nigdy więcej o nim nie słyszałyśmy. Tego lata całkiem przypadkiem trafiłyśmy na ludzi, którzy go znają. Oni powiedzieli nam wówczas, jak bardzo moja córka jest podobna do innych jego dzieci. Mówili także, że się w końcu ustatkował i założył rodzinę. Mój żołądek zwijał się, gdy tylko pomyślałam sobie przez co przechodzi w tej chwili moja córka i jak to musi być bolesne. Szybko wsiadłyśmy do auta i kątem oka zobaczyłam jej uśmiech. Powiedziała wówczas: „Mamo… On się w końcu nauczył, jak być prawdziwym ojcem. To naprawdę cudowna rzecz! Cieszę się, że jego dzieci mają tatę.” I to był dzień, w którym moja 11-letnia córka nauczyła mnie, co to znaczy PRZEBACZENIE.
Pamietajmy, że życie – nigdy nie przyniesie więcej cierpienia, niż tyle ile będziemy w stanie znieść...
Prawdziwe oblicze cierpienia – Kiedy tracisz coś co kochasz i nie jesteś w stanie nic zrobić...
Ludzie gdy proszą o gwiazdkę z nieba – Zapominają, że to meteor, który z chęcią skróciłby ich cierpienia
- Bólu, cierpienia, smutku i nieszczęścia... –

Ten człowiek, to żywy dowód lojalności wobec twierdzenia, że szczęścia nie można kupić za pieniądze

Ten człowiek, to żywy dowód lojalności wobec twierdzenia, że szczęścianie można kupić za pieniądze –  Chiński milioner oddał swój majątek i zamieszkał w szałasie38-letni król tekstyliów Liu Jingchong , był jednym z najbardziej znanych biznesmenów i multimilionerów w Chinach, aż do pewnego dnia, kiedy postanowił oddać wszystkie swoje rzeczy i zacząć żyć w skromnej chatce na zboczu góry. Impulsem do tej decyzji był wypadek, w którym Liu jechał samochodem ze swoim przyjacielem.„Prawdą jest, że zarobiłem sporo pieniędzy i nie powiem, że nienawidzę mojego życia - przyznał w jednym z wywiadów. - Podoba mi się moje życie, ale wszystko zmieniło się, kiedy mój przyjaciel i ja mieliśmy wypadek”.Więc teraz Liu Jingchong  mieszka w chatce. Dość ładnym, ale małym domku. Po wypadku, Liu całkowicie zanurzył się w studiowaniu filozofii buddyjskiej, która jak wiadomo, uczy, że bogactwo jest przyczyną ludzkiego cierpienia. W rezultacie człowiek postanowił całkowicie zmienić swoje życie.„Pozbyłem się mojego majątku, w tym siedmiu samochodów, rezydencji, dworów i kupiłem mały domek, który teraz spełnia moje potrzeby. Tu spędzam czas na czytaniu tekstów duchowych”.Mimo, że chatka Liu znajduje się z dala od innych osiedli, twierdzi on, że nie dąży do całkowitej izolacji.„W rzeczywistości, zawsze się cieszę, gdy mam gości. Lubię poznawać nowych ludzi, słuchać ich opowieści i wymieniać z nimi swoje doświadczenia”.

Najgorszy wybór dla matki, to decyzja między cierpieniem dziecka a jego stratą

Najgorszy wybór dla matki, to decyzja między cierpieniem dziecka a jego stratą –  Matka w Wielkiej Brytanii wygrała sprawę w Sądzie Najwyższym, który pozwolił jej zakończyć życie jej 12-letniej córki Nancy.Nancy Fitzmaurice urodziła się niewidoma, cierpiała na wodogłowie, zapalenie opon mózgowych i posocznicę. Prognozy były straszne - Nancy miała przed sobą życie, w którym nie mogła mówić, chodzić, jeść, ani nawet pić. Byłaby zmuszona żyć w szpitalu pod stałym nadzorem personelu medycznego. To nie jest to, o czym rodzice marzą dla swojej córki.Oddana matka Nancy - Charlotte, zrezygnowała z pracy, aby poświęcić swoje życie dla córki. Charlotte pękało serce, kiedy jej córka krzyczała z bólu po kolejnych operacjach.Matka Nancy zdecydowała, że jej dziecko nie może tyle cierpieć. Po 12 latach ciężkiego życia zdecydowała, że chce zakończyć życie swojej córki.Sąd odczytał oświadczenie, w którym Charlotte przeprasza i prosi system pozwolenie na śmierć swojej córki.Sędzia, patrząc na miłość Charlotte do Nancy, zgodził się. Po raz pierwszy w historii, pozwolono umrzeć dziecku, które oddycha, nie jest umierające i nie cierpi na nieuleczalną chorobę.Nancy zmarła 21 sierpnia 2014 roku, kiedy lekarze odcięli jej dostęp do jedzenia i płynów.Charlotte powiedziała, że ten dzień był najgorszy w jej życiu. Codziennie tęskni za dziewczynką, chociaż wie, że nie miała innego wyjścia.Teraz dużo działaczy i dziennikarzy stara się argumentować to, czy Charlotte zrobiła dobrze, czy źle. Ale ta kobieta miała jasny cel - pozbawić córkę cierpienia.W tym przypadku trudno powiedzieć czy zrobiła dobrze, czy źle. Nie powinniśmy oceniać tej kobiety, bo nikt z nas nie był na jej miejscu. Niewiele osób rozumie, jak to jest, gdy dziecko stale krzyczy z bólu i nie może jeść ani pić. Trzeba zdawać sobie sprawę, że ta kobieta po prostu chciała jak najlepiej dla Nancy.
Gdybym mógł cofnąć czas i zacząć życie od początku – Nie zmieniłbym kompletnie nic, chciałbym popełnić te same błędy, przeżyć smutne chwile i doświadczyć tego samego cierpienia,bo właśnie to nauczyło mnie najwięcej i ukształtowało mój charakter