Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 163 takie demotywatory

Thomas Howard poznał Irenę, kiedy przeprowadził się do nowego domu mając 9 lat. Nie wiedział wtedy jeszcze, że spędzi z tą kobietą resztę życia. Od 1931 roku para jest nierozłączna, wyjmując krótki okres, kiedy Thomas walczył podczas II Wojny Światowej – Na pytanie o to, co trzyma ich razem, odpowiada:„Kiedy byłem chłopcem, nauczono minie szacunku dla kobiet, gdy mijałem nauczycielkę na ulicy zdejmowałem kapelusz i kłaniałem się, inaczej byłyby kłopoty” – uśmiecha się Thomas.„Zawsze szanowałem Irenę- była moją linią życia. Czasem były między nami różnice zdań, ale pod koniec dnia zawsze dochodziliśmy do porozumienia”„Przez te wszystkie lata ciągle jesteśmy w sobie zakochani. Ciągle ją mam i jestem z niej dumny. Jeśli miałbym szansę żyć jeszcze raz, poślubiłbym ją ponownie.”

Kiedy robi się gorąco

Kiedy robi się gorąco –  Historia miała miejsce w pewnym małym miasteczku, gdziekażdy zna każdego. Pewnego razu staruszka zostaławezwana do sądu jako świadek. Adwokat zapytał ją:• Pani Kowalska, zna mnie pani?- A. oczywiście, źe znam. panie Nowak, odkąd był panchłopcem. Taki grzeczny, zawsze mówił "dzień dobry",doprawdy, jestem zawiedziona, miałam nadzieję, żewyrośnie pan na kogoś porządnego. A pan manipulujeludźmi, pije. pali. kłamie, obgaduje ludzi za ich plecami.zdradza pan żonę. Uważa się pan za nie wiadomo jaką grubąrybę. a w rzeczywistości to pan Jesteś nędzna szprotka.Adwokat zmieszany próbuje zmienić temati wskazuje na drugiego prawnika.• A jego pani zna?- Pan Malinowski, oczywiście, że go znam! On jest tymleniwym gburem, co spal już z co drugą panną w tymmieście i ludzi się. że jego żona nic o tym nie wie. Cały czasma pan problemy z alkoholem, panie Stasiu?Oboje mecenasi omal nie zapadli się pod ziemię ze wstydu.Nagle sędzia ich przywołuje i szepcze stanowczo:- Jeśli zapytacie ją czy mnie zna. przysięgam, że wsadzę wasna 10 lat do wiezienia!

Obca kobieta napisała otwarty list do 16-letniej dziewczyny, która wstydziła się tego jak wygląda

Obca kobieta napisała otwarty list do 16-letniej dziewczyny, która wstydziła się tego jak wygląda – Matka w wieku balzakowskim siedzi z dwójką dzieci w piasku na jednej z plaż. Obok nich siedzi grupa młodych ludzi. Wszyscy mają około 16 lat i cieszą się pogodą i swoim towarzystwem. Śmieją się, rozmawiają i słuchają głośno muzyki. Ale matka koncentruje się tylko na jednej rzeczy:Do Ciebie dziewczyno w zielonym bikini:Jestem kobietą, która siedzi na ręczniku obok Ciebie z chłopcem i dziewczynką. Po pierwsze chcę powiedzieć, że bardzo cieszę się, że mogłam odpoczywać koło Ciebie. Ten krótki moment, w którym nasze uśmiechy się przecinają. Nasze rozmowy się pokrywają, a muzyka wypełnia powietrze. I wiesz co? Nie pamiętam, kiedy zmieniałam się z dziewczyny takiej jak Ty w mamę z dwójką dzieci, która nie spędza dnia na plaży ze znajomymi, a idzie odpocząć ze swoimi maluchami za rękę. Ale to nie jest powód, dla którego piszę do Ciebie. Piszę do Ciebie, ponieważ Cię obserwowałam…Zauważyłam, jak chowasz się za swoimi przyjaciółmi po to, aby zmienić koszulkę, kiedy byłaś pewna, że nikt nie patrzy. Zauważyłam, jak ostrożnie kładłaś się na ręcznik, aby zasłonić brzuch i ramiona.Zauważyłam, jak wchodzisz do wody, starając się wyglądać jak najlepiej, aby nie wypaść źle na tle swoich koleżanek.Zauważyłam, jak byłaś zdenerwowana, jak ciało nie ułożyło się w sposób, który by Ci odpowiadał. Nie wiem, czy ten Twój dyskomfort ma jakiś związek z koleżanką, która z Wami siedzi i wygląda jak modelka z wybiegu. Za każdym razem, jak na nią patrzysz, to poprawiasz bikini i układasz się w innej pozie.Chciałabym Ci powiedzieć tak wiele, bo zanim byłam mamą dwójki dzieci, byłam taka jak Ty. Chciałabym Ci powiedzieć, że masz wspaniały uśmiech i jaka szkoda, że go tak ukrywasz i nie uśmiechasz się częściej.Chciałabym Ci powiedzieć, że ciało, którego tak się wstydzisz, jest naprawdę piękne. Odzwierciedla to, kim jesteś i jak żyjesz.Chciałabym Ci powiedzieć, że powinnaś spojrzeć na siebie oczami 30-latki i wtedy doceniłabyś to, co masz i jak piękna i wspaniała jesteś.Kiedyś ktoś pokocha Cię nie za to, jak wyglądasz, ale jakim człowiekiem jesteś. Nie będą przeszkadzać mu zmarszczki, fałdki i znamiona. Ta osoba będzie kochać Cię całą. A jeśli ktoś będzie uważać inaczej, to nie zasługuje na Twoją miłość. Naprawdę Twoje "niedoskonałości" są piękne.Ale co ja mogę wiedzieć, jestem tylko kobietą, która leży obok Ciebie na kocu… Ale wiesz co? Jestem tu z moją córką (to ta, co była w różowym kostiumie) i jej jedynym zmartwieniem było to, czy woda nie będzie za zimna. Każdy z nas martwi się czymś innym na każdym etapie swojego życia, ale Ty musisz pamiętać o tym, że zasługujesz na wszystko, co najlepsze i nie powinnaś się przejmować cały czas tym, jak wyglądasz i jak się ułożyć, abyś przypadkiem nie wyglądało grubiej.Wszyscy zasługujemy na miłość!
Tak wyglądał Józef Piłsudski, kiedy był młodym chłopcem. Też myślałem, że już urodził się z wąsem –
Zdemotywował Krzysia Ibisza – Michelle Mone trzyma na rekach 46-cio letniego, żonatego pana, który przyszedł jej wręczyć kwiaty. Myślała, że jest6-cio letnim chłopcem
Źródło: www.dailymail.co.uk
Odechciało im się śmiać, kiedy chłopiec zmienił nazwisko na Stalin, zdobył władzę i wymordował parę milionów osób –
Tak wygląda efekt 10-miesięcznej kuracji hormonalnej, kiedy nie chcesz być już chłopcem i zostajesz dziewczyną –
Wiele osób z nas walczy z demonami przeszłości – Bo to one kształtując w nas podstawy i wzorcemyślenia na dalsze życie. Alfred Hitchcock od zawsze bał się policji. Gdy był młodymchłopcem, ojciec wysłał go na posterunek policji z karteczkąw ręce. Na kartce było napisane, żeby zamknąć Alfreda na^ pięć minut w celi jako karę za drobne przewinienie.
Źródło: faktopedia.pl
List od córki do rodziców –  Kochani rodzice.Przepraszam, że od wyjazdu na studia do wasnie pisałam. Teraz jednak opowiem wam o wszystkim,co się u mnie wydarzyło, ale proszę abyście przedprzeczytaniem wygodnie usiedli. No więc u mniewszystko jest teraz dobrze. To pęknięcie czaszkii wstrząs mózgu jaki miałam gdy wyskoczyłam z oknaakademika kiedy się palił, już są prawie całkiemzaleczone.W szpitalu byłam tylko dwa tygodnie i terazwidzę już prawie normalnie, a te okropne bóle głowymiewam już tylko raz dziennie. Na szczęście pożari mój skok z okna widział nalewacz ze stacjibenzynowej będącej obok akademika. U niegozamieszkałam po wyjściu ze szpitala, bo akademikajuż nie ma. On jest bardzo sympatycznym chłopcem,bardzo się kochamy i planujemy się pobrać.Nie ustaliliśmy jeszcze dokładnej daty ślubu,ale odbędzie się on zanim ciąża będzie bardziejwidoczna. Tak kochani rodzice, spodziewam siędziecka i domyślam się jak bardzo się z tego faktucieszycie. Teraz kiedy już wszystko wiecie o moimobecnym życiu, chciałam wam powiedzieć, że niebyło żadnego pożaru w akademiku, nie wyskoczyłamz okna, nie miałam pęknięcia czaszki i wstrząsumózgu, nie byłam w szpitalu, nie jestem zaręczona,nie jestem w ciąży, ani nawet nie mam chłopaka.Ale w tym semestrze dostanę dwóję z fizyki i trzyz minusem z chemii. Chciałabym więc abyściespojrzeli na te oceny z odpowiedniej perspektywy.Wasza kochająca córka
Źródło: zmasakruj.pl
Zabawne jak szybko „Ale jesteś ślicznym chłopcem” przechodzi przez „Jak ty szybko rośniesz” – I zamienia się w „Znajdź pracę pieprzony leniu i wypierdalaj stąd”
Niesamowita więź między adoptowanym chłopcem a jego przybranym dziadkiem – 4-letni chłopiec o imieniu Kirill pochodzi z Kazachstanu i do tej pory ciężko było znaleźć mu odpowiedzialną rodzinę, która chciałaby go przyjąć, wszystko przez to, że urodził się bez prawego przedramienia. Jednak w końcu szczęście uśmiechnęło się do niego i znalazł kochających ludzi - Douga i Lesley Facey. Chłopca połączyła szczególna więź z jego przybranym dziadkiem, ponieważ obaj nie mają prawego przedramienia
Źródło: parenting.pl
Do takich akrobacji musiał posunąć się fryzjer, by obciąć włosy chłopcu choremu na autyzm – Udało mu się złapać kontakt z chłopcem... na podłodze!To fryzjer z prawdziwym powołaniem i pasją
Trafiła kosa na kamień –  Podczas rozdawania napojów w klasie ekonomicznej stewardessa zasłyszała, jak ojciec mówi do syna: "Widzisz synu, powinieneś uważać na lekcjach. Inaczej będziesz wykonywał taką pracę" Stewardessa pochyliła się nad chłopcem i dodała: "Twój tatuś ma rację. Jeśli będziesz uważał na lekcjach, nie będziesz musiał latać w klasie ekonomicznej"

Takie tam kilka rzeczy, których nauczyłam się wychowując dzieci

Takie tam kilka rzeczy, których nauczyłam się wychowując dzieci –  1. Łóżko wodne "king size" zawiera tyle wody, aby wypełnić obszar domu o powierzchni zoo  metrów kwadratowych na wysokość 12 cm. 2. Jeśli kawałki kurzu spod kanapy spryskać lakierem do włosów i przejechać się po nich na rolkach, mogq się zapalić. 3. Głos 3-letniego dziecka jest donośniejszy niż zoo  dorosłych w zatłoczonej restauracji. 4. Jeśli przyczepisz smycz do wentylatora sufitowego, silnik jest za słaby, by zakręcić 15-kilogramowym chłopcem w majtkach Batmana i pelerynie Supermana. Z drugiej strony ta sama moc jest wystarczająca, by równomiernie rozprowadzić farbę z przywiązanej do smyczy puszki na ścianach pokoju 7x7 m. 5. Kiedy wentylator sufitowy jest włączony, nie należy rzucać piłką baseballowq. 6. Szyba, nawet podwójna nie jest przeszkodq dla piłki baseballowej, która uderzyła w łopatki wentylatora. 7. Jeśli usłyszysz dźwięk spuszczanej wody w toalecie i słowa "0, cholera..." - oznacza, że jest już za późno. 8. Płyn hamulcowy i wybielacz zmieszane ze sobą dają dym. Dużo dymu. 9. 6-letnie dziecko może rozpalić ogień za pomocą krzemienia, choć 36-letni mężczyzna zawsze twierdzi, że jest to możliwe tylko w filmach. lo. Niektóre elementy "Małego konstruktora" mogq przejść przez układ pokarmowy 4-letniego dziecka w stanie nienaruszonym. 11. Zabawkowe ciasto i kuchenka mikrofalowa nie powinny być używane jednocześnie. 12. Super-cement - oznacza "na zawsze". 13. Nieważne, ile galaretki wrzucisz do basenu, nie da się chodzić po wodzie. 14. Basenowe filtry nie lubią galaretki. 15. Magnetowid nie "wypluwa" kanapek z masłem orzechowym i galaretkq, uprzednio w nim umieszczonych, pomimo że w reklamach telewizyjnych tak się dzieje. 16. Z worków na śmieci dobrego spadochronu nie będzie. 17. Szklane koraliki w baku powodują mnóstwo hałasu podczas jazdy. 18. Lepiej nie próbować dowiadywać się, skąd ten zapach. 19. Zawsze zaglądaj do piekarnika przed jego włączeniem. Plastikowe zabawki nie lubią włączonych piekarników. 20. Straży pożarnej zajmuje 5 minut, aby zareagować na wezwanie z twojego domu. 21. Wirówka w pralce automatycznej nie powoduje zawrotów głowy u dżdżownic. 22. Z drugiej strony, powoduje zawroty głowy u kota. 23. Kot może zwymiotować dwa razy tyle, co waży, jeśli ma zawroty głowy.

Pewnemu tatusiowi urodziły się trzy córeczki. Na podstawie swoich doświadczeń opisał 18 zasad

Pewnemu tatusiowi urodziły się trzy córeczki. Na podstawie swoich doświadczeń opisał 18 zasad – Dodałbyś coś jeszcze? 1. Ważne jest wszystko, co mówi ci najstarsza córka. Ważne jest także to, co mówi średnia i najmłodsza. Nawet jeśli jest to bezsensowny bełkot. Poświęć trochę czasu i słuchaj ich. 2. Jesteś dla nich ojcem, nie matką. Nie zastępuj żony, bądź ojcem. 3. Zapomnij o podnoszeniu głosu. Nie programuj przyszłej jędzy. Uniosłeś się - przeproś. Rodzice to też ludzie. 4. Zabawek nigdy nie jest za dużo i za mało. Jeśli poprosi o nową, zaproponuj oddanie dwóch starych do młodszej grupy. 5. Jeśli dzwoni najstarsza, to nie oznacza, że chce pieniędzy. Może po prostu znudziło jej się być najstarszą. 6. Przytulanie to ważna rzecz. Ona jest maleńka, wokół niej pełno dużego i strasznego. Od tego nie obroni ją nawet mama. I nieważne, że twoja mała ma 22 lata. Czułość i miłość córki to niezastąpiona wartość na skalę galaktyki. 7. Córka rwie się z tobą do garażu? Chce ci pomóc w odgarnianiu śniegu? Daj jej trochę śrub, małą łopatkę. Bardziej oddanego i dokładnego pomocnika mieć nie będziesz. 8. Stwórz tradycję. Zakrywanie drzwi od garażu, obieramy ziemniaki, czeszemy włosy po kąpieli -tylko z tatą. To ważna wspólna czynność. 9. Córka musi wiedzieć, że tata ją zawsze obroni. Nawet jeśli kłóci się z chłopcem z przedszkola albo jak dzwoni z innego miasta i prosi, by zabrać ją z dzielnicy imigrantów. Ochrzan potem, najpierw obrona. lo. Nie napadaj na dentystę lub pielęgniarkę od pobierania krwi. Oni chcą jak najlepiej dla twojej księżniczki. Spróbuj jej to wyjaśnić. W życiu kobiety jest sporo ważnych lekarzy, o wiele więcej, niż w życiu faceta. 11. Każda córka ma prawo do wspólnego wyjścia tylko z tatą. Na przykład do cyrku. 1 co kogo obchodzi, że nie znosisz cyrku? 12. Mama nigdy się nie myli. Mylą się rodzice. Oboje. Zapamiętaj' 13. Wszystkie dziewczynki mają prawo się wypłakać wycierając łzy z makijażem o twoją najlepszą koszulę. Jeśli córka nie biegnie wypłakać się na twoim ramieniu, to znak, że powinieneś się poważnie zastanowić. 14. Wymyśl własną, wieloodcinkową bajkę z własnymi bohaterami. Zapamięta ją na całe życie. 15. Twoja córka nie jest z porcelany. Też ma prawo skakać przez kozła lub nurkować w przeręblu. 16. Najważniejsze jest staranie się. Jeśli nie umie rysować, ale bardzo się stara, pochwal ją właśnie za to. Z szacunkiem i bez pochlebstwa wskaż jej drogi rozwoju. Pochlebstwo to też kłamstwo, ale oglądane przez różowe okulary. 17. Nigdy nie ujawniaj sekretów, którymi się z tobą podzieliła. Nawet jeśli sama wygadała je całemu światu. 18. Kto powiedział, że kwiaty należy dawać tylko małżonce?
W geście solidarności ze zmarłym, syryjskim chłopcem, ci ludzie godzinami leżeli na plaży w ten sposób – Każdego roku na świecie ginie 6 milionów dzieci przed ukończeniem 5 roku życia i nikt się tym nie ekscytuje. Ginie syryjski uchodźca i nagle całemu światu odbija.
Mężczyzna wieku nie ma,albo jest mężczyzną, albo chłopcem- bez względu na wiek –

Ojciec nakrył swoją córkę śpiącą nago z chłopakiem. Po tym co potem zrobił, w internecie okrzyknięto go najlepszym ojcem świata

 –  "Pewnego poranka zszedłem po schodach na dół mojego domu i zastałem taki widok – moja 17-letnia córka z młodym mężczyzną, spali sobie razem po "ciężkiej nocy". Po cichu zrobiłem śniadanie, wróciłem na górę i powiedziałem żonie, synowi i najmłodszej córce, żeby byli bardzo cicho, ponieważ na dole jeszcze śpią. Nasz stół obiadowy znajduje się po drugiej stronie salonu, jakieś 7 metrów od kanapy, ale dokładnie na wprost niej. Wszyscy usiedliśmy, a ja krzyknąłem „MŁODY CZŁOWIEKU!”. Nigdy przedtem nie widziałem żeby ktoś równie szybko obudził się i przeszedł do pozycji stojącej. "Śniadanie gotowe!", powiedziałem takim tonem, jakbym chciał wyssać duszę z jego ciała. Wysunąłem krzesło znajdujące się obok mnie. "Siadaj!". Rodzina siedziała cicho w bezruchu, gapiąc się w talerze.To musiało być najtrudniejsze 7 metrów do przebycia dla gołego młodzianina, próbującego ukryć swą imponujących rozmiarów poranną erekcję. Moja najmłodsza córka, podobnie zresztą jak moja żona, patrzyły z podziwem na jego wzwód. Kiedy już założył ubrania, które leżały obok stołu, zasiadł z nami. Mój syn (prawie 2 metry wzrostu) poklepał go po ramieniu, spojrzał mu w oczy, westchnął i pokręcił głową. W tym momencie młody człowiek musiał być już naprawdę zestresowany, dało się to niemal wyczuć. Moim najlepszym rosyjskim akcentem rzekłem: "Przyjacielu, zadam ci pytanie. Odpowiedź, jakiej udzielisz, będzie bardzo istotna… dla twojego losu…". W tym momencie biedak spocił się ze strachu. "Czy lubisz koty?"Był bardzo sympatycznym i przyjacielskim chłopcem. Najwyraźniej brakowało mu edukacji, ale nie był głupi. Było w nim coś dziwnego. Moja córka zapewniała mnie, że był bardzo miłym i uprzejmym człowiekiem. Znała go w tamtym momencie od jakiegoś miesiąca. Od tamtego poranka przychodził do nas codziennie. Nigdy jednak nie zostawał już na noc.Każdego ranka przychodził podwieźć ją do szkoły na swoim rowerze, po szkole przywoził ją z powrotem, upewniał się, że odrabia lekcje. Opiekował się nią, kiedy chorowała, a my akurat byliśmy w pracy. Dbał o nią i starał się. Miał anielską cierpliwość kiedy przechodziła przez swoje okropne nastroje.Mówił, że nie ma rodziny, wykształcenia, stałej pracy. Ona go uwielbiała. On uwielbiał ją. Pozwoliłem jej więc uczyć się na jej własnych błędach.Po jakichś 8 miesiącach przyszedł do mnie mój syn. Powiedział, że rozpytywał się w poszukiwaniu informacji o nim. Okazało się, że gość był bezdomny. Jego ojciec-pijaczyna zabił się, jego matka ćpunka uciekła trzy tygodnie po tym. Mieszkali w wynajętej przyczepie. Miał wtedy 15 lat, kolejne 3 lata spędził na ulicy. Spał w parkach, w przytułkach, z "przyjaciółmi", w tanich hotelach. Pracował dorywczo na budowie, kiedy zapoznała się z nim moja córka – przerzucał akurat wtedy ziemię łopatą. Jako, że przystojniak z niego, a no.. wiecie, córka miała 17 lat, hormony itp….Tak więc wyobraźcie sobie moją sytuację. Poznałem młodego człowieka, w wieku 18 czy 19 lat, uprzejmego, zawsze uśmiechniętego, troskliwego, pomocnego. Człowieka, który potrafił uszczęśliwić moje dziecko. Dzieciaka, który nigdy nie miał szansy pobyć dzieckiem. Miał ojca-wariata i matkę ćpunkę. Czasem dokarmiali go sąsiedzi, ale jednak częściej chodził głodny.Czasem, kiedy nie przychodził do nas po pracy tęskniliśmy za nim. Może nie byli kumplami, ale mój syn miał z nim bardzo dobre relacje. Najmłodsza córka ufała mu jak przyjacielowi, a moja żona zaczęła traktować go jak syna. Sam czasem się o niego martwiłem, chciałem, żeby znalazł szczęście.Powiedziałem w końcu żonie i najmłodszej córce czego się o nim dowiedziałem. Popłakały się. Byłem trochę rozczarowany postawą starszej córki, wiedziała o tym i nam nie powiedziała… Kochała go, a pozwalała mu wychodzić co noc… no właśnie, dokąd??? (sucz bez serca!)Następnego dnia dałem mu klucz do naszego domu. Powiedziałem mu, że będę spodziewał się go co noc. W ciągu najbliższych kilku tygodni przygotowaliśmy mu pokój i zabraliśmy na meblowe zakupy. Miał dryg majsterkowicza, chciał być swoim własnym szefem, lubił konstruować różne rzeczy. Postaraliśmy się o to, by zdobył wykształcenie pozwalające mu robić to, co lubił.To było w roku 2000. Teraz, kiedy minęło 15 lat, mój przybrany syn i córka mają świetnie prosperujący interes. Sprawili mi w zeszłym roku trójkę pięknych wnuków - 2 dziewczynki i 1 chłopca."
Nigdy nie wiesz kiedy przeszłość da o sobie znać –  Pewna kobieta była w ciąży z trojaczkami. Dwoma dziewczynkami i jednym chłopcem. Pewnego dnia już z widocznym brzuchem poszła do banku, niestety pech chciał, że tego dnia złodziej napadł na bank. W wyniku szamotaniny z ochroniarzami rabuś wystrzelił 3 razy na skutek czego, wszystkie kule trafiły w brzuch kobiety, która cudem przeżyła. W szpitalu kobieta dowiedziała się, że ciąży nic nie zagraża, niestety kule utkwiły w płodach, a operacja ich usunięcia mogłaby zagrozić życiu dzieci. Kobieta postanowiła zostawić wszystko tak jak jest. Po 16 latach córka z płaczem przychodzi do tej samej kobiety i mówi:- Mamo zobacz coś takiego wypadło gdy zrobiłam siusiu, strasznie bolało... Po czym pokazuje pocisk.- Nie martw się to nic takiego.Następnie przychodzi druga córka z płaczem i sytuacja się powtarza, a kobieta zrobiła się trochę zaniepokojona.W końcu przychodzi syn z lekko zażenowaną miną. Kobieta na to:- Niech zgadnę, robiłeś siku i coś wyskoczyło?A syn na to:- Nie, waliłem gruchę i zastrzeliłem psa
I tak oto Pinokio przekonał się, że nie jest prawdziwym chłopcem... –

 
Color format