Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 42 takie demotywatory

Niedziela bez handlu – Spotkali się w parku wśród traw wielkiej łąki, wykładacz z Kauflandu z kasjerką z Biedronki.Do obaw o przyszłość nie mają powodu, bo drogę im wskaże blask Słońca Narodu
Kocham zwykłych, prostych ludzi. Prostych w relacjach, prostych we wszystkim, którzy nie boją się głupio wyglądać, nie boją się palnąć jakiejś bzdury – W towarzystwie takich ludzi, możesz się otworzyć, ponieważ podświadomie wiesz, że nie masz przed kim się popisywać. Bo tu sami swoi. Kiedyś zrozumiemy, że zewnętrzny blask jest niczym w porównaniu do wewnętrznego piękna. Ponieważ, to co jest ładne na zewnątrz, pozostaje ładne do pierwszego deszczu. A to co jest w środku, płonie zawsze. Nawet, jeśli tlą się tylko malutkie okruszki. Wystarczy lekki podmuch, żeby wzniecić żar. Kiedyś zrozumiemy, że dobroć, delikatność, czułość i troska, to przejaw wewnętrznej siły, a nie słabości.. Kiedyś na pewno zrozumiemy
Były mąż napisał list do przyszłego partnera swojej byłej żony – „Do tego, kto będzie partnerem mojej byłej żony,Panicznie boi się pająków, więc jeśli dostaniesz od niej SMS-a, że musisz szybko wracać do domu, żeby zabić małą kreaturę, potraktuj ją poważnie. Jeśli tego nie zrobisz, istnieje ryzyko, że nigdy więcej nie będzie chciała wejść do tego pomieszczenia.Jest podręcznikową introwertyczką. Czasem godzinami nie będzie reagować na wiadomości, a czasem wyłączy się na parę dni. Nie bierz tego broń Boże osobiście. Musi spędzić czas sama ze sobą, aby za chwilę zatęsknić za Tobą tak bardzo, że oszalejesz.Jest także zazdrosna. Naprawdę mocno zazdrosna. Jej brązowe oczy zmieniają wtedy kolor na głęboką zieleń. Nienawidzi tego w sobie, że tak się zachowuje. Pamiętaj, że Cię kocha i zapewnij, że czujesz do niej to samo.Potrzebuje wiedzieć, że darzysz ją uczuciem. Jeśli nie możesz jej tego dać, po prostu odejdź. Zasługuje na coś więcej.Będą noce, kiedy wyjdzie i wypije trochę za dużo. Zadzwoni do Ciebie, żeby ją zabrać do domu. Kiedy to zrobisz, będzie całą noc Cię zaczepiać i powtarzać, jak bardzo Cię kocha i że nie chce, żebyś się na nią denerwował. Co Ty możesz wtedy zrobić? Naszykuj przy łóżku dużo wody i zmuś ją do tego, aby wypiła choć litr przed snem, w przeciwnym razie rano będzie umierać.Jest najbardziej niezależną kobietą, jaką znam, ale przy tym jest tak niepewna, jeśli chodzi o uczucia. Dlatego, gdy zaczyna mówić Ci “Ty mnie już nie kochasz”, nie denerwuj się. Przypomnij jej o swoim uczuciu, a ona się uśmiechnie i wszystko będzie dobrze.Kot jest najważniejszy. Zawsze. Nigdy nie myśl inaczej.Kiedy ma atak lęku, przytul ją i zacznij masować. Powiedz jej, że jest bezpieczna i przypomnij jej, że zawsze może wziąć leki, jeśli tego potrzebuje.Jeśli nie możesz jej traktować jak członka rodziny królewskiej, niech zrobi to ktoś inny. Ta dziewczyna zasługuje na wszystko to, co najlepsze.Będzie Cię kochać z całych sił, dlatego zrób dla niej to samo.Błagam, żebyś jej nie skrzywdził. Jest wyjątkowa. Nie pozwól, by jej blask zniknął.Daj jej całego siebie, a ona odwdzięczy się. Już nigdy nie będziesz musiał prosić o kogoś lepszego.Moje imię nie jest ważne, choć na pewno o mnie usłyszysz.”Udowodnił w piękny sposób, że szacunek powinien pozostać do końca
Już 12 sierpnia będziemy świadkami kolejnej nocy spadających gwiazd! – Deszcz Perseidów jest najpopularniejszym i najbardziej spektakularnym deszczem meteorytów w roku. Tak się składa, że jego szczyt przypada już na 12 sierpnia. Naukowcy szacują, że w szczytowym momencie moglibyśmy zauważyć nawet do 80 meteorytów na godzinę gdyby nie to, że blask Księżyca może w tym roku przesłonić nawet połowę z nich. Poprzedni rok był bardziej obfitujący. W 2016 roku mogliśmy ujrzeć od 150 do 200 “spadających gwiazd” na godzinę a sam Księżyc nie przeszkadzał w obserwacjach. Biorąc pod uwagę to, że tegoroczny szczyt przypada na 12 sierpnia to równie dobrym momentem na obserwację Perseidów będzie 11 i 13 sierpnia. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby wyjść już dziś w nocy na dwór i zobaczyć kilka z nich bowiem ich obserwacje można prowadzić już od połowy lipca, kiedy to nasza planeta zaczyna przechodzić przez pozostałości pozostawione przez kometę Swift-Tuttle. Nasz wzrok na niebie powinniśmy kierować w kierunku północnym gdzie ujrzymy Kasjopeję i Perseusza.Kometa Swift-Tuttle jest największym znanym obiektem, który regularnie przelatuje w okolicach Ziemi. Jej jądro jest szerokie na około 26 kilometrów. Ostatni bardzo bliski przelot obok naszej planety został zarejestrowany w 1992 roku a następny równie bliski jest przewidywany na 2126 rok. Ze względu na to, że jej orbita przecina orbitę Ziemi jest możliwe że w bardzo dalekiej przyszłości dojdzie do jej kolizji z Ziemią lub Księżycem. Nastąpić może to jednak dopiero za tysiące lat więc w międzyczasie możemy podziwiać piękny deszcz meteorytów, które są niczym innym jak rozpędzonymi do około 59 km/s pozostałościami po tej ogromnej komecie
Jest odblaskowe, żebyś mógł zobaczyć swoją biedę w odbiciu –

„Wolność. Odwaga bycia prawdziwym” – Nie okłamuj sam siebie

„Wolność. Odwaga bycia prawdziwym”  – Nie okłamuj sam siebie – Pamiętaj, abyś nie kłamał samemu sobie. Jak? Zapamiętaj trzy rzeczy. Po pierwsze, nigdy nikogo nie słuchaj, kiedy mówią jaki masz być. Zawsze słuchaj swojego wewnętrznego głosu, aby wiedzieć jaki chciałbyś być. Inaczej zmarnujesz sobie życie. Jest tysiąc jeden pokus dokoła ciebie, bo wielu handlarzy zachwala swój towar. Ten świat to supermarket i każdy jest zainteresowany tym, żeby ci coś sprzedać; każdy jest handlarzem. Jeśli słuchasz zbyt wielu z nich – oszalejesz.Nikogo nie słuchaj, po prostu zamknij oczy i słuchaj wewnętrznego głosu. To jest właśnie podstawa medytacji: słuchać wewnętrznego głosu. To po pierwsze.Po drugie – a drugie staje się możliwe dopiero, gdy masz już za sobą to pierwsze – nigdy nie noś maski. Jeśli jesteś zły – bądź zły. To ryzykowne, ale nie uśmiechaj się, bo to będzie nieprawdziwe. Nauczono cię, że kiedy jesteś zły masz się uśmiechać, więc twój uśmiech staje się fałszywy, jak maska… po prostu wykrzywienie ust, nic więcej. Serce pełne złości, trucizny, a usta się uśmiechają – stajesz się zjawiskiem pełnym fałszu.A potem dzieje się jeszcze i to: kiedy chcesz się śmiać nie potrafisz. Cały twój mechanizm jest wywrócony do góry nogami, bo kiedy chciałeś być zły – nie byłeś, kiedy byłeś pełen nienawiści – nie okazałeś tego. Teraz chciałbyś kochać, ale nagle odkrywasz, że mechanizm nie działa. Teraz chciałbyś się uśmiechnąć, a robisz to z przymusem. Twoje serce wypełnia radość i chcesz się śmiać w głos, ale nie możesz się śmiać, coś ściska cię w sercu, coś dławi cię w gardle. Uśmiech się nie pojawia, a jeśli nawet się pojawi, to jest blady, jakby nieżywy. Nie daje ci szczęścia. Nie wzbiera w tobie, nie promieniuje.Kiedy jesteś zły – bądź zły. Nie ma powodu żebyś nie był. Kiedy chcesz się śmiać, śmiej się. Nie ma powodu byś się nie śmiał. Stopniowo okaże się, że twój cały system zaczyna funkcjonować.A kiedy dobrze funkcjonuje, naprawdę, wydaje z siebie cichy szumek, jak samochód, w którym wszystko sprawnie działa. Kierowca, który kocha samochód wie, że teraz wszystko jest w porządku, stanowi organiczną jedność – mechanizm funkcjonuje dobrze. Zobaczysz: kiedy organizm człowieka funkcjonuje prawidłowo, można słyszeć dokoła niego jakby delikatny szumek. Idzie, ale każdy krok ma w sobie coś z tańca. Mówi, ale jego słowa niosą w sobie delikatną poezję. Patrzy na ciebie i patrzy naprawdę; nie jest letni, jest naprawdę gorący. Kiedy cię dotyka, dotyka naprawdę; możesz czuć, jak jego energia wnika w ciebie, prąd życia jest przenoszony… bo jego mechanizm dobrze funkcjonuje.Nie nakładaj masek; one spowodują nieprawidłowe funkcjonowanie twojego mechanizmu, tworzy blokady. W twoim ciele jest wiele blokad. U człowieka maskującego złość blokuje się szczęka. Cała złość wchodzi tam i pozostaje. Jego dłonie stają się brzydkie; nie poruszają się z wdziękiem tancerza, ponieważ złość wchodzi w palce – i blokuje.Pamiętaj – złość ma dwa źródła, z których można ją wyrzucać. Jedno to zęby, drugie to palce: wszystkie zwierzęta, kiedy są złe – gryzą zębami lub drapią pazurami. Z tych dwóch punktów wydobywa się złość.Mam także podejrzenia, że kiedy ludzie kumulują w sobie zbyt wiele złości, zaczynają mieć problemy z zębami. Zęby się psują gdyż jest w nich zbyt wiele energii, która nie może znaleźć ujścia. Każdy, kto dusi w sobie złość, więcej je, bo jego zęby potrzebują coś gryźć. Ludzie w złości palą więcej. Ludzie w złości więcej mówią, stają się obsesyjnymi gadułami, bo szczęki też potrzebują się poruszać, aby zrzucić choć trochę tego napięcia. Dłonie złych ludzi mają zgrubiałe stawy, są brzydkie. Gdyby ta energia znalazła ujście, mogłyby stać się pięknymi dłońmi. Jeśli cokolwiek w sobie dusisz, jakaś część ciała jest odpowiedzialna za te emocje. Jeśli nie chcesz płakać, twoje oczy tracą blask, bo łzy są potrzebne; są zjawiskiem towarzyszącym życiu. Jeśli co jakiś czas łkasz i krzyczysz, wchodzisz w to – stajesz się tym zjawiskiem – łzy zaczynają spływać ci z oczu, oczy stają się czyste, oczy są odświeżone, młode i delikatne. To dlatego kobiety mają piękniejsze oczy – ciągle jeszcze płaczą. Mężczyźni zatracili piękno oczu, gdyż wydaje im się, że nie wypada płakać. Jeśli mały chłopiec płacze – każdy, nawet rodzice, będą się naśmiewać: Co ty robisz? Jesteś mięczakiem? Jakiż to nonsens, przecież Bóg dał mężczyznom i kobietom takie same gruczoły łzowe. Gdyby mężczyzna nie powinien płakać – nie miałby tych gruczołów. Zwykła kalkulacja. Dlaczego takie same gruczoły łzowe istnieją u mężczyzn i u kobiet? Oczy potrzebują łkania i szlochania, i wspaniale jeżeli możesz to robić z głębi swego serca.Pamiętaj, jeśli nie umiesz serdecznie płakać – nie umiesz także śmiać się, bo to dwa przeciwne bieguny. Ludzie umiejący się śmiać, umieją także płakać, ludzie, którzy nie umieją płakać, nie umieją się śmiać.Może zaobserwowałeś to kiedyś u dzieci: kiedy śmieją się długo i głośno – naturalnie przechodzą w płacz – bo obie rzeczy są połączone. Słyszałem matki mówiące: Nie śmiej się tak mocno, bo zaczniesz płakać. Prawda, bo zjawisko jest to samo – po prostu ta sama energia przemieszcza się na przeciwną stronę.Toteż po drugie: nie nakładaj masek. Bądź sobą za wszelką cenę.Po trzecie, aby zachować swoją autentyczność, zawsze żyj w teraźniejszości – każde zakłamanie nadchodzi z przeszłości albo z przyszłości. To co przeszło – minęło, nie przejmuj się tym. I nie dźwigaj tego jak piętno; inaczej nigdy ci to nie pozwoli być prawdziwym w teraźniejszości. A co jeszcze nie nadeszło – nie zdarzyło się, nie przejmuj się niepotrzebnie przyszłością; inaczej wejdzie ona do twojej teraźniejszości i zniszczy ją. Bądź prawdziwym w teraźniejszości, a wtedy będziesz autentyczny. Być tu i teraz, znaczy być autentycznym.Osho
Niby brak tylko jednej osoby,a cały świat traci swój blask –
My ratujemy psa ze schroniska, czy to on nas ratuje? Oto jak to wygląda z perspektywy psa: – Jej oczy spotkały się z moimi kiedy szła w dół korytarzem spoglądając z obawą w boksy. Natychmiast poczułem jej potrzebę i wiedziałem, że muszę jej pomóc.Pomachałem ogonem, nie nazbyt entuzjastycznie, aby się nie przestraszyła. Kiedy zatrzymała się przy moim boksie zasłoniłem jej widok małego wstydliwego wypadku, znajdującego się z tyłu mojej klatki. Nie chciałem, żeby wiedziała, że nie zostałem dziś wyprowadzony na spacer. Czasami pracownicy schroniska są bardzo zajęci, a ja nie chciałem, żeby myślała o nich źle. Kiedy czytała moją kartę miałem nadzieję, że nie będzie jej smutno z powodu mojej przeszłości. Patrzę teraz tylko w przyszłość i chciałbym coś zmienić w czyimś życiu.Przykucnęła i zacmokała w moją stronę. Przystawiłem ramię i bok łba do prętów klatki aby ją pocieszyć. Delikatne palce pieściły moją szyję; rozpaczliwie potrzebowała towarzystwa. Łza spłynęła po jej policzku, a ja podniosłem łapę, aby zapewnić ją, że wszystko będzie dobrze.Wkrótce drzwi mojego boksu otworzyły się, a jej uśmiech był tak jasny, że natychmiast skoczyłem w jej ramiona. Obiecałem, że zapewnię jej bezpieczeństwo. Obiecałem, że zawsze będę u jej boku. Obiecałem, że zrobię wszystko, co mogę, aby móc oglądać ten promienny uśmiech i blask w jej oczach.Byłem tak szczęśliwy, że zjawiła się akurat w moim korytarzu. Na świecie jest o wiele więcej ludzi, którzy nie przechodzili nigdy przez te korytarze. Tak wielu jeszcze można uratować. Mnie przynajmniej dane było uratować jednego.Uratowałem dziś człowieka.
Niesamowity widok.Blask wschodzącego słońca widoczny znad chmur –
Nocny blask metropolii – Zakopane 20 grudnia 2016
Źródło: Kuba Witos
Jej walkę z chorobą śledziła cała Polska. Amelka Dobek wróciła do domu, jej wzrok został uratowany – Do Lublina, z leczenia w Stanach Zjednoczonych, wróciła Amelka Dobek. W drugiej połowie ub. roku mama dziewczynki zauważyła dziwny blask w jej oku. Postanowili natychmiast udać się do okulisty. To nie było takie łatwe, gdyż aby znaleźć wolny termin, musieli zjeździć większość przychodni w mieście.Po badaniach lekarz w trybie pilnym skierowała Amelkę do kliniki okulistycznej. Lekarze nie pozostawiali wątpliwości, ze wzrokiem 3-latki nie było dobrze. Po kolejnych badaniach, tym razem w Centrum Zdrowia Dziecka, wydano diagnozę: nowotwór złośliwy oka, dokładnie siatkówczak.Choć ma dopiero 3,5 roku, przez ostatnie miesiące walczyła o to, aby nie stracić wzroku. Już teraz wiadomo, że walkę wygrała
Znana psycholożka, Małgorzata Ohme była świadkiem bardzo wzruszającej sytuacji podczas pobytu na cmentarzu. Na swoim blogu pisze: – "Chodzę alejkami pięknych Powązek w Warszawie, które rozświetla blask zniczy. Nagle, kompletnie się tego nie spodziewając staję się nieuprawnionym słuchaczem dialogu między sześciolatką a jej tatą. Dziewczynka pyta, czy może zostawić mamie cukierka na grobie. Tak, cukierka. Pyta dalej, gdzie ma go schować, aby nikt go mamie nie zjadł. Tata spokojnym głosem, ledwo zdziwiony odrywa się na chwilę od czyszczenia grobu i pomaga małej ukryć słodycze w pączkach doniczkowego kwiatu. Oprócz wzruszenia, które łapie mnie za gardło, myślę o tej scenie wracając do domu. Czy chodzi mi tylko o tę sytuację? O wyobrażenie domu, w którym tej mamy nie ma? O brak wieczornych łaskotek i czytania? O smutek, który rozgościł się w tej rodzinie, gdy odeszła? Początkowo tak. Ale jest coś jeszcze w tej scenie, co nie pozwala mi zapomnieć – myślę. Cukierek. Tak, cukierek, który łączy fantazję dziecka z zimnym grobem. Życie ze śmiercią. Śmiercią, która nigdy nie jest końcem."

Rodzaje fotek ludzi, które znajdziesz na fejsie:

 –  fotka „z ręki” wykonana z góryPod takim kątem nawetnajwiększy pampucho twarzy okrągłejniczym Księżyc w pełni,wygląda całkiemponętnie.Takie ustawienieaparatu sprawia, żeoczy wydają sięwiększe, no i możnawyeksponować cyc.+ cycki, oczy, -15 kg wagi- trudno na dłużej utrzymaćciężką lustrzankę w takiejpozycjigrupowe zdjęcie „z nóżkę”Nie wiadomo o cochodzi z tympół-ugiętym kolankiem,ale z jakiegoś powodujest to motywprzewodni każdejsamiczej, grupowejfotografii w stylustudniówkowo--podwiązkowym.+ jest seks!- jest i cellulit!zdjęcie „kadrowane” po fakcieNo cóż, czasem bywa tak, że tylko mywychodzimy dobrze na grupowej fotcei trzeba się pozbyć osób, którzy swymiobliczami rzucają cień na blask naszejzaje#istości.+ czas powrócić do zdjęć sprzed lat!- wtedy byłaś szczuplejsza...jestem fotografem!Posiadam „luszczankę"i mam zamiar wynieśćsztukę robienia słit focina całkiem nowyOto pierwsze mojezdjęcie będące głębokąmetaforą ludzkiejkruchości zetkniętejz bezlitosnym postępemtechnologicznym.+ każdy, nawet najbardziejprofesjonalny aparat matryb AUTO- cholerstwo dużo waży i nie mieści się w torebcesilne ramionkoProsty i skuteczny zabiegprzydatny szczególnie dlapań, które ze sportemstyczności nie mają i ichramiona przypominająbezkształtne galarety.Dłoń opieramy na biodrze,stajemy na wprostaparatu i odsuwamy rękęjak najbardziej do tyłu.+ dłonią można przydusić wylewający się boczek- znany trik. Wszystkie walenie tak robią...obieżyświatKupiona w promocjitygodniowa wycieczkado Egiptu na 100%wzbudzi zazdrość wśródfacebookowychpsiapsiółek. Cały trikpolega na odpowiednichfotkach - zdjęcia robimysobie tak, aby zasłonićnajbardziej charakterystyczne obiekty dla miejsc,które odwiedzamy.+ możliwość zobaczenia wieży Eiffla!- wieża Eiffla dobrze wygląda tylko na zdjęciach...wypięty zadekDłonie kładziemy sobiena kolankach, uginamyczęść lędźwiowąkręgosłupa i wypinamydupsko do góry.Umieszczamy fotkę naFB i czekamy nazłośliwe komentarzewstrętnych, myślącychtylko o jednym,szowinistycznych swiń.+ wypięty zadek wyglądaładnie- ale nie twój...Uwaga!Pozycja ta pozwala nawykonanie trikuwizualniepowiększającegoWystarczy próbazetknięcia naszychłokci.+ cycki rosną w ciągujednej chwili!- i równie szybko maleją...zdjęcie łazienkoweObowiązkowe elementy- bielizna, iPhone,wypracowana w pocieczoła seksowna minai równie pociągającysedes w tle. No i niezapominajmy o lustrze.Najlepiej takimpaskudnie uświnionym.Pamiętajmy teżo włączeniu lampybłyskowej, któradodatkowo wzmocniefekt beznadziejności.+ świetna okazja do zaprezentowania"kaczego dzioba"- absolutny brak minusów! Ten typzdjęcia to ponadczasowy klasyk!Nie wiemy czy to efektzbyt częstego oglądaniateledysków hip-hopowychzza oceanu,czy jedenz przykrych symptomówporażenia mózgowego.Powyginane dłoniez równie powyginanymipalcami układające sięw jeszcze bardziejpowyginane konstrukcjemają ponoć jakiś głębszyprzekaz, któregoprawdopodobnie nikt nierozumie - łącznie z osobąna zdjęciu.	,	.......+ gangsterski klimacik- może się okazać, że taki gest oznaczaw więziennym grypsie coś naprawdębardzo brzydkiegonie pozuję, nie pozuję!Zdjęcie podstępnie zrobiłmi komputer używając dotego celu wbudowanejkamerki internetowej.Nie wstydzę się tejfotografii. Zobaczcie jakajestem naturalna, kiedyklikam w Pajacyka!+ 100% naturalność- sporo roboty jest z makijażem, dobraniem dobrych ciuchówpowiększających biust i odpowiednim ustawieniem światła oraz tłamam dziecko!Jeszcze o tym nie wiesz?W takim razie zapraszamCię do zapoznania się zobszerną galerią mojejpociechy oraz śledzeniana bieżąco aktualizacjimojego profilu, gdzie co10 minut znajdzieszświeżutki wpis o tym co porabia mój brzdąc.+ wszyscy kochają dzieciaki!- teraz już nikt na Ciebie nie poleci...
"Jak to jest - zabić nastolatkę?Blask zgasić w oczach, zamknąć usta?Przerwać marzenia, co ukradkiemSnuły się nawet w celi pustej?" – Fragment wiersza Barbary Postawy, napisany we wrześniu 2014 roku, pod wrażeniem wiadomości o odnalezieniu szczątków "Inki"
Jak dobrze wstać skoro świt, jutrzenki blask, duszkiem pić... –
Nie pozwól nikomu, by gasił twój blask, tylko dlatego, że razi go w oczy –
Newsweek i tropiciele bazgrołów nienawiści zamazali na ścianie w Łodzi znak Polski Walczącej – Dzięki nim tej starej kamienicy przywrócono blask!
Dokładne mycie – I świecisz przykładem
Słoneczny blask – Tak bardzo potrzebny każdemu z nas
Reprezentacja Polski do lat 12 pokonała Anglię 16:1 – Nie grały pieniądze, kontrakty, blask fleszy. Grały dzieci które pokazały serce i radość z uprawiania futbolu