Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 10 takich demotywatorów

Perseidy nad Tatrami – Tak wyglądało tegoroczne maksimum roju Perseidów nad Tatrami Zachodnimi. Autorem zdjęcia jest Jakub Grygiel (FB/IG: podtatrami) POD TATRAMIJakub Grygiel
W nocy z 12. na 13. sierpnia czeka nas noc spadających gwiazd. Na niebie zobaczymy nawet 100 perseidów na godzinę – Eksperci z NASA informują, że w tym roku możemy liczyć na wyjątkowe widowisko, bo Księżyc będzie w trzeciej kwadrze, co oznacza, że nie będzie świecił mocno

Tak wyglądała noc perseidów w różnych częściach świata. Deszcz meteorów odsłonił całe piękno nieba:

 –
 – W środę około 22:00, niebo w Warszawie rozświetlił niecodzienny pokaz austriackiej grupy Red Bull Skydive Team. Skydiverzy: Max Manow, Marco Waltenspiel, Marco Fürst i operator kamery Peter Salzmann, przelecieli nad Wisłą w podświetlonych kombinezonach wingsuit z doczepionymi flarami. Na żywo wydarzenie zobaczyło wielu warszawiaków. Najlepiej było je widać z wiślanych bulwarów
0:31
Spójrzcie dziś nocą w niebo,czeka nas maksimum "spadającychgwiazd" z roju Perseidów – Aby je zobaczyć nie potrzebujemy lornetek czy teleskopów. Wystarczy być w miejscu gdzie nie ma zbyt wiele świateł
Przed nami kolejna noc spadających gwiazd, w nocy z 12 na 13 sierpnia – Perseidy 2018 nie będą może aż tak intensywne, jak to bywało w przeszłości, ale zjawisko i tak zapowiada się spektakularnie. – Maksimum tzw. roju perseidów spodziewane jest w nocy z 12 na 13 sierpnia, szacuje się, że pojawić się może ok. 100 „spadających gwiazd” na godzinę – mówi astronom dr Tomasz Banyś z Planetarium EC1 w Łodzi.Jak przygotować się na noc spadających gwiazd?Najlepiej zaopatrzyć się w wygodny leżak, materac czy poduchy – obserwacje najwygodniej prowadzi się w pozycji leżącej lub półleżącej.Bardzo ważne jest to, aby przyzwyczaić oczy do ciemności. Ekspert radzi, aby 20 minut przed ich rozpoczęciem siedzieć już w absolutnych ciemnościach i np. nie zaglądać do telefonów komórkowych, które psują akomodację oka.Radiant, czyli miejsce z którego zdają się wylatywać meteory, znajduje nad północno-wschodnim horyzontem – w gwiazdozbiorze Perseusza. Ale astronomowie radzą, żeby nie patrzeć konkretnie w to miejsce, tylko „omiatać” wzrokiem całe niebo.Będzie się wydawało, że te wszystkie zjawiska rozpoczynają się mnie więcej w okolicy gwiazdozbioru Perseusza, ale jeżeli będziemy tam kierować wzrok, to raczej nie będziemy widzieć rysowanych po niebie linii. Natomiast jak będziemy patrzeć wszędzie, to mamy sporą szansę dostrzeżenia tych zjawisk – dodał dr Banyś.I jeszcze jedna rada – im bardziej zaciemnione miejsce wybierzemy, tym większa jest szansa na dostrzeżenie „spadającej gwiazdy”. Najlepiej więc wybrać się na obserwację nieba z dala od miejskich świateł, bo w miastach udaje się zobaczyć tylko najjaśniejsze meteory
 –  Zwyczajna noc Noc perseidów
Już 12 sierpnia będziemy świadkami kolejnej nocy spadających gwiazd! – Deszcz Perseidów jest najpopularniejszym i najbardziej spektakularnym deszczem meteorytów w roku. Tak się składa, że jego szczyt przypada już na 12 sierpnia. Naukowcy szacują, że w szczytowym momencie moglibyśmy zauważyć nawet do 80 meteorytów na godzinę gdyby nie to, że blask Księżyca może w tym roku przesłonić nawet połowę z nich. Poprzedni rok był bardziej obfitujący. W 2016 roku mogliśmy ujrzeć od 150 do 200 “spadających gwiazd” na godzinę a sam Księżyc nie przeszkadzał w obserwacjach. Biorąc pod uwagę to, że tegoroczny szczyt przypada na 12 sierpnia to równie dobrym momentem na obserwację Perseidów będzie 11 i 13 sierpnia. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie aby wyjść już dziś w nocy na dwór i zobaczyć kilka z nich bowiem ich obserwacje można prowadzić już od połowy lipca, kiedy to nasza planeta zaczyna przechodzić przez pozostałości pozostawione przez kometę Swift-Tuttle. Nasz wzrok na niebie powinniśmy kierować w kierunku północnym gdzie ujrzymy Kasjopeję i Perseusza.Kometa Swift-Tuttle jest największym znanym obiektem, który regularnie przelatuje w okolicach Ziemi. Jej jądro jest szerokie na około 26 kilometrów. Ostatni bardzo bliski przelot obok naszej planety został zarejestrowany w 1992 roku a następny równie bliski jest przewidywany na 2126 rok. Ze względu na to, że jej orbita przecina orbitę Ziemi jest możliwe że w bardzo dalekiej przyszłości dojdzie do jej kolizji z Ziemią lub Księżycem. Nastąpić może to jednak dopiero za tysiące lat więc w międzyczasie możemy podziwiać piękny deszcz meteorytów, które są niczym innym jak rozpędzonymi do około 59 km/s pozostałościami po tej ogromnej komecie
Już dzisiaj wieczór patrz w niebo, bowiem zobaczyć będzie można jeden z najaktywniejszych rojów meteorów w roku - Kwadrantydy – Kwadrantydy są największym z regularnych rojów meteorów. Widać ich na niebie więcej niż Perseidów, jednak zimowa aura i chmury mogą trochę przeszkodzić nam w obserwacjach. Jednak w 2017 roku mamy zmienną, dynamiczną pogodę i w wielu miejscach niebo może być dobrze widoczne. Jeśli więc będzie okazja, warto wyjść na zewnątrz i spojrzeć w niebo, na którym może się pojawić aż do 120 świetlnych rozbłysków na godzinę!
Już dziś w nocy nastąpi maksimum roju Perseidów. W tym roku będzie można zobaczyć znacznie więcej meteorów niż w ubiegłych latach. NASA uważa, że nawet dwa razy więcej – Weźcie leżak pod pachę i znajdźcie sobie miejsce z dala od świateł wielkich miast, najlepiej na otwartym polu. Odszukajcie Gwiazdozbiór Perseusza – Perseidy wylatują z tego punktu, a nosi on nazwę radiantu. Być może łatwiej będzie zlokalizować pobliski Gwiazdozbiór Kasjopei, który układa się w charakterystyczny kształt litery „W”. Kiedy już go znajdziecie – nie patrzcie na niego, tylko na pozostałą część nieba, pamiętając o tym, że Perseidy będą nadlatywać od strony Gwiazdozbioru Perseusza.Miłych obserwacji!

1