Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 288 takich demotywatorów

W 1999 roku iracki uchodźca Sam Eisho uciekł do Australii i żył z systemu opieki społecznej. Po tym jak założył własną firmę i odniósł pierwszy sukces, wszedł do lokalnego biura opieki społecznej i chciał spłacić każdy cent pobranej wcześniej pomocy –

Pewien pracownik przygarnął do biura ciężarną kotkę. I tak oto biuro powiększyło się o 9 osobową, kocią rodzinę, dla której wygospodarowano specjalne pomieszczenie

 –
A co, jeśli wszyscy już dawno pracują z biura, tylko tobie nie powiedzieli? –
Czyżby AS Bytom? –  Kolega wybrał się z wizytą służbową, którąś z kolei w ciągu dnia, do zakładu pogrzebowego. Szefa nie bylo jeszcze, więc pani z biura zaproponowała mu kawę, na co on odpowiedział: -To byłaby moja trzecia kawa od rana i mógłbym zejść śmiertelnie. Na co pani: - Niech się pan nie martwi. Jest pan w dobrych rękach.
Źródło: piekielni.pl

Cudu nad Wisłą nie było. Był wywiad

 –  Wielkie Historie4 dni · Polska armia wiedziała praktycznie wszystko o bolszewickiej: gdzie są jej dywizje, jakie mają zadania, jak wygląda ich zaopatrzenie. Przechwytywaliśmy ich meldunki i rozszyfrowywaliśmy. Szefem komórki był por. Jan Kowalewski.⚫ Kowalewski złamał sowieckie szyfry już w sierpniu 1919 r., kiedy nudził się na nocnym dyżurze. Sprawdzał przechwycone telegramy. Założył, że musi być w nich słowo "diwizija" i w zaszyfrowanym tekście szukał słowa, w którym cyfry powtarzają się w takiej sekwencji jak litery "i". Znalazł i potem poszło mu już łatwo - pod koniec dyżuru rozszyfrował 50 proc. liter.⚫ Kowalewski został szefem biura szyfrów, pomagali mu wybitni matematycy: Stanisław Leśniewski, Stefan Mazurkiewicz i Wacław Sierpiński.⚫ Polski nasłuch przechwytywał i rozszyfrowywał do kilkunastu depesz dziennie. Informacje z nich pojawiały się w rozkazach, ale nigdzie nie podano, że pochodzą z radiowywiadu. Używano określenia "według pewnych informacji nieprzyjaciel zrobi to czy tamto"⚫ Bolszewicy nie zdawali sobie sprawy, że polska armia zna ich zamiary. A dzięki temu mogliśmy odpowiednio rozdysponować jednostki, by uderzyć od skrzydła.⚫ Gen. Sikorski, gdy dekorował por. Kowalewskiego Orderem Virtuti Militari, uzasadnił krótko: "Za wygranie wojny, panie poruczniku".#letnieostatki1920Na podstawie wywiadu z prof. Grzegorzem Nowikiem z ISP PAN.fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe
 –  Pracowałem kiedyś w firmie budowlanej. Pracowało u nas dwóch typów, którzy przypadkowo siedzieli obok siebie. Ciekawostką było to, że ten pierwszy był większych rozmiarów, a drugi miał na nazwisko „Tłusty". Przy czym ten co miał na nazwisko Tłusty był chudy. Kiedy do biura wchodził ktoś z nowych pracowników to dyrektor oddziału zawsze odsyłał wszystkich do Tłustego. Ten dialog powtarzał się dość często: - Dzień dobry, wysłano mnie do pana - Do mnie? Kto? - No dyrektor. - Tak? I co powiedział? - Abym do pana podszedł - A co konkretnie powiedział? *typ robi się czerwony i odpowiada:* - No powiedział, że mam do tłustego podejść - TŁUSTY TO NAZIWSKO *i pokazuje na chudego Tłustego*
"Jak do tego doszło nie wiem..." –  Mamy jednego wrobocie, który zzamiłowania kabluje dobiura. Za byle pierdółkęjuż idzie na skargę.Wczoraj ktoś jegopodpierdolił, bo cośtam zjebał. JakELGA all S74-(072z)/opierdalać, to tenzrobił minę jakmemiczny pikachu. Niemógł zrozumieć jakktoś mógł gopodpierdolić.
No to mamy atrakcje czerwca...2020 nie pędź tak, proszę –  Kaesong. Korea Północna wysadziła biurołącznikowe na granicyDodano: dzisiaj 09:43| +o-3Przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un / Źródło: Newspix.pl / AFLOAgencja Yonhap poinformowała o wysadzeniu biura łącznikowegoleżącego w mieście Kaesong. Biuro powstało dwa lata temu,a Korea Północna już od kilku dni groziła jego zniszczeniem.„Śmieci muszą zostać wyrzucone"Przypomnijmy, Kim Jo Dzong (Kim Yo Jong), siostrapółnocnokoreańskiego przywódcy, w weekend skierowała ostresłowa do sąsiada. Stwierdziła, że „najwyższa pora" zerwać stosunkidyplomatyczne z Koreą Południową. Zapowiedziała też,że następne działanie wobec „wroga" przeprowadzone zostanieprzy użyciu armii.
 –  Mój szef ostatnio nie dat mi wypłaty i powiedział coś w stylu „pieniądze będą później". Poczekałem tydzień, dwa... Po czym przestałem przyjeżdżać do biura. Dzwoni do mnie i pyta gdzie przepadłem Ja mu na to, że nie dostałem pieniędzy więc nie mam na benzynę i na transport też nie. Na co on do mnie z tekstem, że co ja wyprawiam i zapytał czy mu nie wierzę, że jest uczciwy. Odpowiedziałem, że wierzę i że na stacji benzynowej też wierzą i w kasie PKP też wierzą, tylko nie wiem dlaczego oprócz tego za każdym razem każą mi wypierdalać
Ktoś mógłby powiedzieć, że jestem szatanem, ale inni powiedzą, że jestem szatamen –
Prawie 60 tys. zł wyprowadzone z "Wiosny" przez ks. Babiarza. W kilka dni trafiły do jego znajomych – Śledztwo w sprawie mobbingu pracowników przez założyciela stowarzyszenia Wiosna - ks. Jacka Stryczka - trwa od roku i ośmiu miesięcy. Prokuratura nie bada już jednak tylko samego zastraszania i poniżania pracowników. Śledczy ruszyli też tropem decyzji i działań księdza Grzegorza Babiarza,  znajomego ks. Stryczka, który w kwietniu ub. roku wraz z wynajętymi ochroniarzami i byłymi funkcjonariuszami GROM wdarł się do biura Wiosny, próbował dostać się do serwerów i przejąc dokumentację fundacji, a na koniec ogłosił się jego prezesem. Czyli wszystko jak zwykle. Tak jak zwykle, prawdopodobnie włos z głowy im nie spadnie
Koza cudem uniknęła śmierci.Właściciel chciał ją zgrillować – Zwierzę cudem uniknęło śmierci i jest pod opiekę Biura Ochrony Zwierząt w Zielonej Górze.Bezmiar bestialstwa przeraża
0:30
 –  XVIA 3a1918KRAUOEPouczenie.Influenzą zarażamy się przez bezpośrednie ze-tknięcie się z chorym, przez przebywanie w jego blizkości.Przestrzegajmy przeto wszyscy następujących przepisów:1) Należy unikać bezpośredniego stykania się z chorymina influenzę, zbližania się do nich i niepotrzebnego ich odwie-dzania w szpitalach, przytułkach, domach prywatnych; podawa-nia ręki oraz picia i jedzenia z tych samych naczyń, którychoni używają. Chorego o ile możności odosobnić w osobnym po-koju, a przynajmniej w osobnem lóżku. Osoby pielęgnującechorego powinny nosić na ustach maskę. Maska taka składasię z kawałka czystej waty przytwierdzonej do ust i nosa przypomocy muślinu.2) Należy zaniechać zwyczaju całowania w usta.3) Zaleca się tak chorym, jak i osobom zdrowym częstei dokładne płukanie ust i gardła wodą z dodatkiem octu lubsoku burakowego. Częste mycie rąk.4) Nie zamiatać na sucho pokoju, w którym leży chory.5) W razie zachorowania należy zaraz położyć się dołóżka (zażyć chininy lub aspiryny), a nie chodzić będąc już cho-rym, pomiędzy ludzi (do biura, zajęć, kościoła, kawiarni, kina,teatru, szkoły i t. d.), bo w ten sposób przez zetknięcie ze zdro-wymi zarazić ich możemy influenzą, a sam chory naraża się narozmaite powikłania, zdarzające się przy tej chorobie. Te powi-kłania, jak zapalenie płuc lub opłucnej, są najgroźniejsze. Taksamo szkodzi zbyt wczesne wstawanie i powrót do pracy pochorobie. Człowiek, który już przebył influenzę jest prawdopo-dobnie jeszcze przez pewien czas niebezpieczny dla otoczenia.6) Przestrzegać osobistej czystości i czystości w domach,mieszkaniach, na ulicach oraz podwórzach domów.7) Należy utrzymywać wzorową czystość w kościołach,szkołach, ochronkach, żłóbkach, teatrach, kinach, restauracyach,kawiarniach, wozach tramwajowych i kolejowych przez częstezmywanie podłóg, lawek i sprzętów oraz odpowiednie prze-wietrzanie.1918 Kraków.Miejski Urząd Zdrowia.NonsenseDrukarnia Zwiakowa w Krak owie Mikolajeka 13. - 4.189-18.
Co o tym sądzicie? –  Informacja zawarta w artykule zatytułowanym "Właściciel Reserved wykupił z rynku maski, w których walczy się z koronawirusem", opublikowanym na łamach serwisu Newsweek jest nieprawdziwa. Piszemy to z całą stanowczością. W momencie, gdy przekazywaliśmy maseczki do Chin fabryki nie funkcjonowały, a ich pracownicy przebywali w domach. Naszym jedynym celem było zmniejszenie rozprzestrzeniania się wirusa i ochrona ludzi. Maseczki przekazaliśmy do naszego biura, ambasad, konsulatów i firm, również tym z którymi współpracujemy. Nasza akcja pomocowa była reakcją na prośbę o pomoc przekazaną nam przez pracowników naszego biura w Szanghaju. Od wielu państwowych instytucji w kraju i w Chinach otrzymaliśmy podziękowania za szybką oraz bezinteresowną pomoc.Obecnie otrzymujemy wiele wsparcia od naszych partnerów, którym wtedy pomogliśmy. Dzięki nim mamy teraz możliwość kupienia i sprowadzenia do Polski maseczek o wartości 1 mln złotych. Dzięki nim wspieramy rząd w sprowadzaniu masek, kombinezonów, termometrów i specjalistycznych płynów do dezynfekcji dla szpitali. Przypominamy też, że od zeszłego tygodnia szyjemy w naszej firmie maseczki, które również trafią do potrzebujących.Zachęcamy również do zapoznania się z oficjalną informacją, w której opisujemy nasze działania wspierające walkę z koronawirusem w Polsce: https://www.lppsa.com/inf…/lpp-wspiera-walke-z-koronawirusem.

Marzenia

Marzenia –  PEWNIE ZNÓW MYŚLI O TEJ RUDEJ Z BIURA... ...ALE BYM SOBIE JAKIŚ MECZ NA ŻYWO OBEJRZAL..

Tylko tyle wymagań musi spełniać osoba ubiegająca się o stanowisko sekretarki w kancelarii adwokackiej w Chorzowie. Za to ma dostawać kosmiczne 2 tys. zł + dodatki Wyszło skromne 68 punktów

Wyszło skromne 68 punktów –  Sekretarka w kancelarii adwokackiej Chorzów, śląskie Podane o 14:08.14 lutego 2020, ID ogłoszę 586123394 wy minij m oempenie °Miel to ogłoszenie Pełny etat • Typ umowy: Umowa o prace Kancelaria Adwokacka w Chorzowie zatrudni kandydata na stanowisko sekretarki. Do głównych zadań należeć będą: • pelna obsługa korespondencji rnailowej • pełna obsługa korespondencji EPUAP • praca w systemie ZUS PUE • pełna obsługa korespondencji wychodzącej oraz przychodzącej • obsługa ksiażki wychodzącej i przychodzącej korespondencji • doradztwo prawne • interpretacja przepisów prawnych (karne, cywilne, cywilno rodzinne. gospodarcze, prawa pracy, itp) • wyszukiwanie najnowszych orzecznictw i doktryn • tworzenie kazusów • czuwanie nad sprawami obrońcy wyznaczonego z urzędu. tzw. 'urzędówki' • praca w portalu informacyjnym Sądów Apelacji Powszechnych • sporządzanie comiesięcznych danych do listy płac • segregacja faktur opłaconych i do zapłaty • uwierzytelnianie dokumentów • wykonywanie fotokopii w urzędach administracyjnych • załatwianie przeglądów kominiarskich, deratyzacji itp • rozliczanie kosztów. czynszu na koszty związane z nieruchomościami • udostępnianie lokali mieszkalnych, użytkowych na wynajem • wydawanie dokumentacji • zakup znaków sadowych • dekretacja poczty • prace organizacyjne (tworzenie spotkań biznesowych) • praca w OpenOffice, Exel itp • rozliczenie waloryzacji, inflacji/deflacji związanych z nieruchomościami • załatwianie szkoleń - np. BHP • bieżący kontakt z biurami nieruchomości • rozliczenie kosztów wyjazdu służbowych • prowadzenie kalendarza elektroniunego • dbałość o terminarz zajeć szkoleniach • dbałość o terminowość odbierania oraz wysyłania korespondencji • obsługa telefoniczna (wykonywanie telefonów, odbieranie telefonów, informacja o stanach sprawy) • bieżący kontakt z klientem, oraz informatykiem • obsługa klientów (Przygotowanie napoi. informacja o stanach sprawy) • obsługa urzadzeń biurowych (niszczarka, kserokopiarka. fax. telefon, komputer, skaner). • sporządzanie wniosków w różnych sprawach (cywilne karne). odwołań, zawiadomień, pism przewodnich, umów, pokwitowań odbioru akt korespondencji, wniosków urlopowych, itp. • wystawianie not obciążeniowych • wystawianie not korygujących • wystawianie faktur • kontakt z biurem rachunkowym • czuwanie nad obiegiem dokumentów związanych z kadrami • sporządzenie zestawień i raportów (comiesięcznych) zalaczników do faktur • rozliczanie kilometrówek dla aplikantów adwokackich oraz dla adwokata (na dwa samochody) • ewidencjonowanie raportów fiskalnych • wystawianie dokumentów KP pokwitowań • skanowanie pilnych dokumentów ksiegowych do biura rachunkowego • kontakt z Sadem, urzedami. organami sprawiedliwości, urzedami stanu cywilnego. urzedami pocztami. organami administracyjnymi. OBA w Katowicach, Notariuszem, urzedami miast. Agencjami. kancelariami komorniczymi, urzedami skarbowymi. itp. • dbałość o terminowość rozpraw. pism. praca w kalendarzu elektronicznym • rozliczanie ewidencji czynszowych lokatorów • zlecenie dorabiania kluczy • snorzadzenie protokołów zdawrzo-odbiOraYch • rozliczanie kosztów ewidencji związanych z kamienicą oraz pobieraniem czynsz), wntawianie faktur czynszowych • rozliczenie bieżącego stanu kamienicy oraz innych nieruchomości (kontakt w sprawie nadzoru, remontów. itp) • sporządzenie zestawień oraz rozliczenie kosztów eksploatacji samochodów (faktury paliwowe) • sporządzenie zestawienia raportów faktur na potrzeby biura rachunkowego • archiwizacja dokumentów • realizacja przelewów bankowych (różnych opłat sądowych, parkingowych, opłat skarbowych od pełnomocnictw, zobowiązań podatkowych US, ZUS itp) • tworzenie a/a • dbałość o porządek w aktach • sporządzenie różnych deklaracji podatkowych dot. podatku od nieruchomości • rozliczanie kakndarza czasu pracy aplikantów oraz adwokatów. tzw. kajety • rozliczanie indywidualnych klientów (tworzenie kart pracy) • bieżące wsparcie aplikantów adwokackich. adw. • protokołowanie spotkań • dbałość o artykuły spożywcze oraz artykuły biurowe • czuwanie nad systemem EPUAP • praca w Lex. Legalis • bieżące wsparcie innych kancelarii w siedzibie Wymagania: • wyksztakenie wyższe o kierunku prawo, administracja. • umiejętność szybkiego pisania na komputerze • prawo jazdy kat. B z własnym samochodem • odporność na stres • dyspozycyjność • umieletność pracy w zespole oraz pracy indywidualnej • bardzo wysoka kultura osobista • odpowiedzialność • rzetelność oraz sumienność Zapewniamy: • umowę o pracę • podstawo wynagrodzenia plus dodatki uznaniowe • pracę od ponledzialku do piątku (pon 7-17, wt-pt 9-17) CV proszę nadsyłać na adres: adwokat.marcin.nowaldrnalpa)gmail.com bądź przez PORTAL OLX.

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami

Ojciec dwójki małych dzieci napisał list do wszystkich matek, które zostają w domach. Opisał w nim jak wygląda typowy dzień, kiedy on zostaje ze swoimi pociechami – "Jestem winny przeprosiny dla wszystkich kobiet, a szczególnie dla tych, które jako matki zdecydowały się pozostać w domu. Wielu mężczyzn myśli, że oni utrzymują finansowo rodzinę, a matki zostają w domu z dziećmi i cały dzień... w pewnym sensie... albo nie robią tak samo dużo jak oni, albo po prostu siedzą i nic nie robią cały dzień. Jestem tutaj też trochę winny. W przeszłości sam często pytałem moją żonę, dlaczego pewne rzeczy w domu nie zrobiła na czas. Nie raz myślałem sobie, że to musi być miłe tak siedzieć w domu i oglądać telewizję cały dzień.Jak bardzo się myliłem? Nie można bardziej.Przewińmy do przodu o kilka lat. Teraz to moja żona wychodzi codziennie do biura, a ja zostaje w domu z dziećmi. Na początek myślałem, że wprowadzę jakiś sprytny system by szybko zrobić co mam do zrobienia. Jedną z pierwszych rzeczy, które zrobiłem było zmienienie ułożenia produktów w lodówce i szafkach. Wszystko w lodówce było ustawione w linii, etykietami do przodu, według typu jedzenia itd. Byłem z siebie dumny. Wiecie jak wygląda moja lodówka teraz? Zobaczcie poniżej.Pomyślałem że to będzie proste. Po niezłym początku, myślałem że dam radę utrzymać dom w czystości, robić pranie, a na koniec powitać żonę z kolacją na stole, gdy ona skończy pracę. Cóż, było tak przez tydzień, a teraz, patrząc wstecz, sam nie wiem jak mi się udało to osiągnąć, aż tak długo.Widzicie, problem w tym, że nie wziąłem pod uwagę przeszkód, oraz codziennych wyzwań, które pojawiają się po drodze, gdy w domu są dzieci, którymi trzeba się zająć. Chciałem to w szczegółach opisać, byście mogli zobaczyć jak wygląda mój dzień i co miałem na myśli:6:00: Wstałem, przyniosłem żonie kawę, wysłałem syna pod prysznic, spakowałem go, sprawdziłem czy ma odrobione lekcje i czy umył zęby.6:45: Zabrałem syna na przystanek autobusowy7:01: Przekroczyłem próg domu słysząc jak trzylatka użala się i płacze, bo chce dostać naleśniki i sok. Lubi jeść śniadanie w łóżku oglądając telewizję.7:02: Dostała naleśniki i sok, natomiast ja czasami dostają od niej uśmiech za to, ale nie zawsze7:15: MYŚLĘ o tym żeby wziąć prysznic. Ale nie mogę7:30: Żona wyszła do pracy7:30-9:00: W tym bloku czasu robię różne rzeczy. Czasami wracam do łóżka z dziewczynami na chwilę. Jeśli nie wrócę do nich to one wstają już o 7:30 rano, a bądźmy szczerzy nie jestem w stanie poradzić sobie z dwoma dziewczynami i ich dramatami, gdy są niewyspane i marudne już w południe, ponieważ wstały za wcześnie. Dodatkowo codziennie pracuję do północy więc ten dodatkowy sen jest bardzo przydatny. Chociaż nie zawsze jestem w stanie odpocząć, gdy co 15 minut jestem kopany, dziewczyny po mnie skaczą, albo proszą o smoczek.9:00 Dostaję zamówienie (myślą, że jestem kelnerem z ich ulubionej restauracji "U tatusia") od trzylatki, że chce "kawałki kurczaka i sok". Zaraz po tym jak odpowiadam, że to za wcześnie na kurczaka i sok, ona natychmiast rzuca się na 5 minut na podłogę, dopóki... uwaga uwaga.. nie dostanie kurczaka i soku. Niestety nie dostaję napiwku.9:05 Próbuję zasiąść z laptopem na kanapie w wątpliwej próbie popracowania9:06 Młodsza córeczka je kawałki kurczaka i sok siedząc mi na głowie9:15 Strzepnąłem kawałki panierki z włosów i kanapy. Czasami je batoniki z muesli i posprzątanie tego to już inna historia9:17 Zmiana pieluchy9:20 Znowu siedzę na kanapie9:21 Poproszono mnie bym włączył Sponge Bob Kanciastoporty (odcinek z drzazgą, uwielbiam jak teraz proszą o konkretne odcinki)10:30 Młodsza śpi, podczas gdy starsza ogląda telewizję, bawi się zabawkami i co 20 sekund zadaje mi jakieś pytanie10:35 W końcu biorę prysznic10:45 Zmiana pieluchy (śmierdzący typ)11:00-12:00 Daję radę popracowaćUwaga: jest już południe a ja wciąż nie zrobiłem nic z prac domowych12:00-12:30 Dzieci jedzą obiad, niespodzianka: nie kurczak! Podczas gdy ja próbuję zrobić wszystko by kuchnia pozostała czysta podczas gotowania ich siedmiodaniowego posiłku12:30-14:00 W końcu sprzątam kuchnię i robię pranie. Jeśli mam szczęście to mogę jeszcze podnieść część z 19000 zabawek i klocków walających się po podłodze w salonie. Jeśli mam wyjątkowe szczęście to udaje mi się przejść przez salon bez stanięcia na jedną z tych wyjątkowo ostrych zabawek, które według producentów są bezpieczne dla dzieci. To jak iść przez pole minowe w domu pełnym wrogich terrorystów.14:00-14:30 Ubieram dziewczyny i idziemy na przystanek. Tak, ONE WCIĄŻ BYŁY W PIŻAMACH.14:30-15:00 Dziewczyny bawią się na przystanku czekając, aż przyjedzie ich brat15:00-16:00 Dziewczyny kładą się na drzemkę, a syn idzie do swojego pokoju. Kuchnia jest w tragicznym stanie znowu, od przygotowania przekąsem i przeszukiwania szafek. Czasami udaje mi się podczas tej godziny chwilę popracować. Ale nie zawsze.16:00-17:00 Rozdzielam dziewczynki i mojego syna, bo znów kłócą się o całkowicie bezsensowną rzecz np. o to która część domu jest czyja.Syn: Tato zabierz Julkę z mojego pokoju, dotyka moich ważnych rzeczy!Córka: NieprawdaSyn: Tak, dotykasz, dotykasz moich rzeczy, mojego komputera i jeszcze wydajesz z siebie dźwiękiJa: Julia, czy wydajesz z siebie dźwięki?Córka kręci głową.Ja: Czy chcesz go zdenerwować?Córka chichocząc: "tak"17:00-18:00 Pomagam synowi z pracą domową, sprzątam dom, przecieram podłogi i przygotowuje kolację.18:00 Moja żona wraca i jemy kolację. Większość dni jestem zbyt wykończony by wchodzić w szczegóły jak jej minął dzień. A czasem jestem tak sfrustrowany, że idę zjeść kolację sam na tarasie.Uwaga: Tak wygląda DOBRY dzień. Każdy dzień jest inny. Nie wspomniałem o dniach z chorobą, godzinnych kłótniach, różnorodnych bałaganach, zamkach, które muszę zbudować z klocków, szamponie który muszę ścierać z podłogi, płynie do zmywania który muszę czyścić z miski dla psa, składaniu ubrań, które dzieci rozkładają po całym domu, kałużach moczu które powstają gdy dziecko rozrywa pieluszkę i sika na podłogę, kąpielach które robię dzieciom w środku dnia ponieważ jedno z nich uznało że jest to zabawne wbiec w kałużę błota, ponownym zawieszaniu zerwanych zasłon, wkładaniu wyjętych szafek z powrotem po tym jak dzieci uznały, że można je wyjąć i jeździć w nich po domu i tak dalej.Ktokolwiek wraca z pracy do domu, czy to jest mąż czy żona, nie ma bladego pojęcia co ich druga połowa musiała zrobić przez cały dzień. Innym razem na przykład, moja żona przyjechała z pracy, a jak była przed domem na podjeździe i patrzyłem jak dziewczyny bawią się na zewnątrz. Był piękny dzień więc siedziałem na krześle i obserwowałem. Żona wysiadając z samochodu zapytała "co na kolację". Powiedziałem jej, że czekałem na nią, bo chciałem żeby dziewczyny pobawiły się na zewnątrz. Ona popatrzyła się na mnie i powiedziała, cytuję: "Co jest z tobą nie tak ostatnio?"Serio!?!? Właśnie spędziłem 12 godzin z 3 potworami przez cały dzień i potrzebuję kilku minut dla siebie, żeby zaczerpnąć świeżego powietrza, a gdy moja żona wróciła do domu, to co jest pierwszą rzeczą którą mi mówi?Podsumowując chcę szczerze przeprosić wszystkie kobiety, którym powiedziałem coś negatywnego na temat zostawania w domu, albo o tym żartowałem. To nie jest łatwe. Właściwie to jest to najcięższa praca jaką kiedykolwiek miałem. Oczywiście że są wspaniałe chwile, ale są też ogromne wyzwania i dużo stresu. Wszystko to jest utrzymane w kupę, przynajmniej dla większości kobiet, przez dobrą butelkę wina.Z poważaniemTata który został w domu,Daddy Fishkins
Wielki szacunek dla dzielnicowego z Mławy, który pomógł samotnemu i choremu mężczyźnie. Dzięki policjantowi, pan Krzysztof znów ma prąd i wodę, a także kanapę, telewizor i lodówkę! –  Policja Mława – dumny(a).22 godz. · Dzięki dzielnicowemu, pan Krzysztof ma prąd, telewizor i lodówkę.„Trudno mi opisać jak jestem wdzięczny, od 9 lat żyłem bez prądu…” – to pierwsze słowa listu do kierownika posterunku w Wieczfni Kościelnej, w którym pan Krzysztof dziękuje za pomoc, jaką otrzymał od dzielnicowego st. sierż. Michała Marata.Pan Krzysztof mieszka na terenie gm. Dzierzgowo, około kilometra od najbliższych zabudowań. Jest samotny i chory. Jego sytuacją zainteresował się dzielnicowy st. sierż. Michał Marat. Podczas codziennego obchodu odwiedził starszego mężczyznę. Okazało się, że w skromnym gospodarstwie domowym brakuje podstawowych rzeczy takich jak prąd i woda. Nie ma zatem ani telewizora, ani lodówki. Brakuje nawet podstawowych mebli. Dzielnicowy, w czasie wolnym od służby, zabrał pana Krzysztofa do biura obsługi klienta w Mławie i pomógł w załatwieniu wszelkich formalności, dotyczących nowego przyłącza. Stara instalacja elektryczna wymagała wymiany, dzielnicowy zorganizował elektryka, wynegocjował także dobrą cenę na potrzebne materiały i zapewnił finansowanie przedsięwzięcia z GOPS-u. Na czas pracy elektryka, poprosił o pomoc OSP w Dobrogostach, która udostępniła swój agregat prądotwórczy.W domu Pana Krzysztofa jest już prąd, telewizor, łóżko i kanapa a w pobliskim sklepie dzielnicowy Michał zorganizował zbiórkę pieniędzy na lodówkę dla samotnego mężczyzny. Życie pana Krzysztofa, po odwiedzinach dzielnicowego bardzo się zmieniło, dlatego postanowił podziękować dzielnicowemu w liście do kierownika posterunku, w którym pisze: „Przyszedł do mnie i powiedział, że mi pomoże. Dziękuję bardzo za wszystko.”Służba dzielnicowego jest wyjątkowa, i nie da się jej opisać w punktach. To policjant, którego celem jest bezpośrednia pomoc mieszkańcom.Brawo Michał, jesteśmy z Ciebie dumni
 –  Kiedy Janusz z Grażyną trafiają na nadgorliwą panią menago. XDDobra, to jest jedna z najbardziej kuriozalnych historii, jakie przeczytałem w tym tygodniu. Otóż pan Janusz z żoną Grażyną, wbili do Cinema City z kapucziną kupioną poza kinem. Na bramce przyciął ich kasjer i mówi: "Uuuu nie wolno wchodzić z przekąskami nabytymi poza naszym barem, bo taki regulamin, ale w sumie aż tak bardzo nie kocham tej roboty, żeby się o to z wami bić, więc jeśli ta kawa serio jest dla was sprawą życia i śmierci, to zapytajcie w biurze, czy możecie z nią wejść".Janusz i Grażyna na odpierdol przytakneli, że spoko luz, zapytają, ale tak na serio mieli wyebane i poszli bezpośrednio na salę. A przynajmniej w jej kierunku, bo w tym momencie z biura wyskakuje pani Menago, przecina im drogę i jedzie, że "Hurr Durr, nie wolno z własną kawą, bo #regulamin", na co Janusz: "Plażo Proszę, 3 dni temu kupiłem waszą kawę i była paskudną lurą, więc tym razem kupiłem gdzie indziej", na co pani Menago: "Ale #Regulamin parówo mówi, że nie wolno. Poza tym nasze kubki mają atesty, że wytrzymają 3h, a ten to hugo wie, czy nie puści za pół godziny i później odszkodowanie będziecie chcieli, bo się poparzyliście".Janusz na to: "No to dej mi wasz kubek, przeleje sobie", na to pani menago: "Ni chu chu, bo nie mam pewności, że w środku nie ma alko". W tym miejscu Janusz się wkurzył i wypił kawę duszkiem, po czym, z poparzeniami pierwszego stopnia mordki, nonszalancko rzucił kubkiem do śmietnika, ale peszek, bo kubek zanim wpadł do środka, 3 razy odbił się od obręczy i zachlapał pokrywkę. Pani Menago na ten widok nie wytrzymała presji i serdecznie zaprosiła Janusza, żeby wypierniczał... albo wzywa ochronę. Janusz powiedział: "A wzywaj se! Zapłaciłem za bilet, więc wbiam na salę". I wbił.25 minut po rozpoczeciu seansu, zapalają się światła, film zostaje zastopowany i na salę wpada policja. Gadają z Januszem i panią Menago, po czym dochdzą do wniosku, że mają to w dupie i nech Janusz z panią Menago sami to rozstrzygną, a nie zawracają gitarę.Janusz stwierdza, że wychodzi, ale chce zwrot punktów, za które nabył bilety. Pani Menago mówi, że technicznie jest to niewykonalne. Janusz straszy, że tego tak nie zostawi, na co pani menago zaczyna się bać i w ramach odszkodowania .. uwaga uwaga... proponuje vouchery na inny seans (po tym wszystkim XD). Janusz na to, żeby sobie wsadziła, bo nawet z własną kawą nie można wejść (XD do kwadratu). Chce punkty, albo cały świat się dowie, co tu zaszło (Janusz, lepiej dla ciebie, żeby się nie dowiedział).I tym sposobem 100 osób nie obejrzało filmu "Na noże", bo mentalny Kuźniar ściał się menadżerką roku.To teraz może doradzę, jak sobie radzić w takich sytuacjach:Dla Janusza - Jesli boli Cię, że np. do knajpy nie można przynieść swojej puszki Coli kupionej na promce w Żabce, tylko trzeba bulić złodziejskiego piątala za małą buteleczkę, to generalnie lepiej siedź w domu. Plan B - przemyć w gaciach i pij, kiedy masz pewność, że nikt nie widzi. Cały świat nie musi o tym wiedzieć. Zalety: Oszczędzasz 2 zł! Wady: Masz poparzone przyrodzenie!Dla Pani Menago - albo obezwładniasz typa jeszcze na wysokości kas, albo bierzesz na klatę, że Bóg tak chciał. Ewentualnie dojeżdzasz gościa po seansie. Wady: niesmak, że janusz wygrał! Zalety: 100 osób oglada film, za który zapłacili!P.S. Po to wymyślono długie rękawy, żeby przemycać w nich Twixy.Warszawa: WYRZUCILI ludzi z kina iwezwali POLICJĘ! Nie zgadnieszdlaczego!
 –  Dziś po 16 moge,godzina dowolnato o 18 da pani radeTak, jaki adres biura?mam pytanie czy paninie przeszkadza praca zukłademZ jakim układemUkładem nerwowymktóry panu rozpierdolemtotkiem jak mi panzłoży zaraz propozycjeseksualna?praca w spudnicce a jabym na panio patrzal