Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 141 takich demotywatorów

40-tonową ciężarówką z naczepą bez koła na jednej z osi poruszał się po autostradzie A2 białoruski kierowca. Niebezpieczną jazdę z Hiszpanii do Białorusi przerwali lubuscyinspektorzy ITD – Podczas kontroli stanu technicznego ciężarówki w czwartek, 17 maja 2018 okazało się, że na tylnej osi naczepy nie ma prawego koła, a oś jest prowizorycznie podwiązana pasem przeznaczonym do zabezpieczania ładunków. Kierowca odkręcił koło na terenie Francji, ponieważ się zablokowało i kontynuował jazdę
Międzynarodowa sława TIR-a, z czekoladą na A2. Internauci żyją wypadkiem z Polski – Internauci na całym świecie rozmarzyli się na widok tysięcy litrów płynnej czekolady rozlanej po wypadku na autostradzie A2. Wypadek był na tyle widowiskowy, że od razu stał się hitem zagranicznych mediów.Tysiące polubień i udostępnień. Choć pewnie większość użytkowników Facebooka z USA nie umiałoby wskazać Polski na mapie, to widok przewróconego TIR-a i rozlanej czekolady sprawił, że masowo zaczęli podawać dalej informację o polskim wypadku. Informację opublikował m.in. "The New York Times" i amerykańska stacja telewizyjna NBC.Zdjęcie hitem sieci. W zaledwie pół godziny post na Facebooku opublikowany przez "The New York Timesa" zebrał ponad 3,3 tys. "lajków" i 1,5 tys. udostępnień.Amerykanie nie byli jedyni. Widowiskową sytuacją z polskiej autostrady zainteresowały się także media z Kanady (np. popularny tam portal Global News) i Wielkiej Brytanii. Na Wyspach sprawę opisały np. Daily Mail i Mirror.I to jest prawdziwa promocja Polski!
Jak wykiwać agresywnego idiotę, który cię blokuje na autostradzie –
0:14
Mam nadzieję, że wyrok dostaną taki, aby odstraszał innych od takiej głupoty –  Jechali pod prąd na A2, bo nie chcieli stać w korku. Staną przed sądemWczoraj, 27 kwietnia (16:48)Czterech kierowców odpowie przed sądem za stworzenie zagrożenia w ruchu, gdy na autostradzie A2 jechali pod prąd. Okazało się, że chcieli uniknąć stania w korku po blokadzie drogi na skutek porannej kolizji na wysokości Lutola Suchego w Lubuskiem.
Najbardziej wku*wiająca rzecz jaka może cię spotkać na autostradzie –
Policjant okrzyknięty aniołem w USA. Adoptował dziecko narkomanki, które poznał w czasie interwencji – Zagraniczne serwisy okrzyknęły Ryana Holetsa, policjanta z miasteczka Albuquerque w Nowym Meksyku (USA), "prawdziwym aniołem stróżem". Trudno się dziwić temu określeniu. Mężczyzna dał bowiem szansę na szczęśliwe, bezpieczne i zdrowe życie maleńkiej dziewczynce, którą urodziła 35-letnia bezdomna, bo mieszkająca w namiocie przy autostradzie, narkomanka Crystal Champ. Ale gdyby nie jedna interwencja, pewnie nigdy nie doszłoby do ich spotkania... Ryan pewnego dnia odebrał zgłoszenie, w którym poinformowano go o możliwości dopuszczenia się kradzieży w jednym z okolicznych sklepów spożywczych. Po dotarciu na miejsce zastał Crystal w zaawansowanej ciąży i jej partnera chcących wstrzyknąć sobie heroinę. Obok tego nie mógł przejść obojętnie. Kobieta po kilku dosadnych uwagach policjanta opowiedziała mu o swoim życiu, m.in. o braku środków do życia, bezdomności i zmaganiu się z uzależnieniem od narkotyków, z którym nie mogła się uporać, nawet będąc w ciąży. Zdradziła także, że marzy o tym, by ktoś kiedyś adoptował jej dziecko. Funkcjonariusz, który wraz z żoną myślał już wcześniej o adopcji, nie wahał się ani chwili i zaproponował, że to on ze swoją rodziną zapewni dom jej córeczce. Dziewczynka przyszła na świat z noworodkowym zespołem abstynencyjnym kilka tygodni po tym wydarzeniu. 35-latka pożegnała się z nią, a potem oddała ją w ręce Ryana i jego żony. Otrzymała na imię Hope (Nadzieja), gdyż nowi rodzice liczą na to, że Crystal upora się z nałogiem
Wyprzedzając na autostradzie, nie wjeżdżaj tuż przed maskę wyprzedzanego. Szczególnie w czasie deszczu –
Kobieta pierwszy raz prowadzi samochód na autostradzie. Mąż dzwoni i mówi: – - Bądź ostrożna, kochanie, słyszałem w radiu, że jakiś szaleniec jedzie pod prąd na autostradzie- Szaleniec? Tych idiotów są setki!
Mamy huragany, powodzie, pożary lasów, dwa trzęsienia ziemi i tygrysa biegającego po autostradzie! Który z was gra w Jumanji? –
 –  Mając 23 lata staraliśmy się z mężem zajść w ciążę. Okazało się jednak, że będzie z tym problem. Pierwsze 2-3 lata leczenia i starań były raczej dla nas bez większej stresówki, później zależało mi na tym dziecku coraz bardziej, a że żadnych efektów nie było, zaczęła mi padać psychika. Pamiętam te wszystkie nieprzespane i zapłakane noce. Przestałam jeść, byłam strzępkiem nerwów. Chciałam mieć to dziecko, kochałam je, chociaż go nie było, miałam wybrane imiona dla dziewczynki i dla chłopca. I tak bardzo się bałam, że nie dam mężowi dziecka, nie stworzymy prawdziwej rodziny, że w końcu mnie zostawi z tego wszystkiego. Ale zawsze był przy mnie. Tulił i pocieszał, nie pozwolił płakać, tylko rozśmieszał. Zawsze był bardzo delikatny i czuły, mówił, że zawsze będziemy razem.13 lat później.Dwie kreski na teście. Tego dnia zrobiłam ich 7! Nigdy nie zapomnę, jak płakałam wtedy ze szczęścia. Telefon do męża do pracy, pół godziny później jest w domu. Płakaliśmy razem, nosił mnie na rękach, skakaliśmy ze szczęścia. Lekarz ciążę potwierdził, wszystko jest dobrze, a ja zaczęłam wybierać dziecku już studia... Ciąża rozwijała się prawidłowo, synek miał się urodzić 18 września. Z mężem załatwiamy papiery dzięki znajomym do pracy, że ciąża niby zagrożona, przez co mogłam już w trzecim miesiącu przestać do niej chodzić, a my byliśmy jeszcze bardziej spokoji o nasze dziecko.1 czerwcaJakie to wspaniałe, jak czujesz, jak twoje dzieciątko się w tobie porusza. I ten spokój, to uczucie spełnienia, że po tylu latach wylanych łez i starań będziesz mamą.Tego dnia szłam do lekarza, niedaleko, 20 minut na piechotę od naszego mieszkania. Przejście dla pieszych, zielone światło, przechodzę i... budzę się w szpitalu. Mąż siedzi przy mnie, niby nie płacze, ale oczy ma zaszklone, w tych oczach widziałam odpowiedź na pytanie, którego nie zdążyłam jeszcze zadać. Dziecko nie żyje... Tyle lat... tyle czekania, płaczu, nerwów i pieniędzy, i ta radość, gdy na teście pojawiły się te dwie kreski... To szczęście spier****ł mi jakiś gówniarz, który przejechał przez przejście dla pieszych, jakby był na autostradzie. 3 lata w zawiasach, tyle to kosztuje... Moje dziecko... Dziś by miało 6 lat.Kocham Cię, Filipku, dziękuję, że choć przez chwilę mogłam poczuć jak jest nosić Cię pod sercem.
- No bo wczoraj moja żona uciekła z jednym policjantem i myślałem, że dzisiaj chce mi ją oddać –
Bycie nowoczesnym, postępowym Europejczykiem w dzisiejszych czasach wcale nie jest łatwe – Spóźniasz się do pracy bo stoisz w korku:"Przepraszam szefie, znowu zamachowiec samobójca na autostradzie."W drodze do domu chcesz zrobić zakupy w supermarkecie:Jakiś ch*j wysadził się przy stoisku z wieprzowiną.Czekasz pod domem godzinę, zanim zeskrobią innego z twojej klatki.Nie możesz spać, bo sąsiedzi krzyczeli mordowani przez ISIS
W sobotę 13 maja, około godziny 20:00, 59-letni obywatel Słowacji jadąc autostradą A4 w gminie Kłaj zawiadomił bliską mu osobę, że źle się czuje i jest gdzieś w okolicy Tarnowa, po czym urwał się z nim kontakt – Dyżurny niezwłocznie wysłał radiowóz w opisane miejsce, jak również  powiadomił ościenne jednostki. Jak się okazało Słowak pomylił się opisując lokalizację. Policjanci nie napotkali  opisanego pojazdu na tarnowskim odcinku A4. W akcji poszukiwawczej na terenie KPP Wieliczka  patrol odnalazł mężczyznę przy autostradzie A4 na terenie parkingu MOPu. Według relacji policjantów, mężczyzna leżał w zamkniętym pojeździe, zachowywał się nerwowo, nie mógł złapać oddechu. Kontakt z nim był mocno utrudniony, również przez barierę językową. Wezwali pogotowie i udzielili mu podstawowej pomocy. Lekarz pogotowia, który przyjechał na miejsce stwierdził, że mężczyzna doznał migotań przedsionka oraz udaru mózgu. Słowak został przetransportowany do szpitala w Bochni
W większości myślący kierowcyi ''korytarz ratunkowy''ułatwiający niesienie pomocy – Wyjazd zespołu  karetki do wypadku na autostradzie na wysokości Chojnowa. 3 osoby poszkodowane w tym 10 miesięczne dziecko...
Praca w policji nie zawsze jest nudna –  Sytuacja przydarzyła się policjantowi z drogówki patrolującemu autostradę. Funkcjonariusz zauważył, że jedno z aut jedzie po autostradzie z prędkością 30 km/h, przez co tamuje ruch pozostałych.Zdecydował się więc zatrzymać pojazd i sprawdzić co jest przyczyną tak wolnej jazdy i utrudniania ruchu. Gdy podszedł do auta, zobaczył, że w środku znajduje się pięć starszych kobiet. Wyglądały na mocno przestraszone, były blade i miały szeroko otwarte oczy.– Dlaczego zostałyśmy zatrzymane? – zapytała kobieta siedząca za kierownicą – Przecież nie przekroczyłam prędkości.– To prawda, na pewno nie jechała Pani zbyt szybko, ale jazda dużo poniżej ograniczenia prędkości również może być zagrożeniem dla innych kierowców – wyjaśnił spokojnie policjant.– Jak to? Przecież jechałam dokładnie z przepisami: 30 km/h. Tak przecież jest tu napisane.Funkcjonariusz policji, z trudem próbując powstrzymać śmiech, wyjaśnił, że liczba 30 to numer trasy, a nie ograniczenie prędkości. Nieco zakłopotana kobieta uśmiechnęła się i podziękowała policjantowi za wyprowadzenie jej z błędu. Jednak policjantowi jeszcze jedna sprawa nie dawała spokoju.– Zanim pozwolę paniom odjechać, chciałbym jeszcze o coś zapytać. Czy pasażerki na pewno dobrze się czują? Pani koleżanki są blade, wystraszone i wyglądają jakby przed chwilą przeżyły coś strasznego.– Oj, nic takiego – odpowiedziała kobieta – Po prostu wcześniej jechałyśmy drogą 169.
Wielki karambol na autostradzieA1 pod Łodzią. Zderzyło się tamponad 60 aut – Film nakręcił jeden z przejeżdżających kierowców
Kolumna premiera Japonii włącza siędo ruchu na autostradzie – Pełna kultura

Wyobraź sobie te sytuacje... ...i śpij dobrze!

...i śpij dobrze! –  Kiedy wyglądasz przez okno i zdajeszsobie sprawę, że jesteś obserwowany.Kiedy po ciemku wchodzisz dokuchni i zauważasz dwoje oczu,patrzących na ciebie.Kiedy wiesz, że znajdujesz się sam wdomu i budzisz się, bo usłyszałeś pukaniedo drzwi w twoim pokoju.Kiedy jedziesz samemu nocą poautostradzie, spoglądasz w lusterko izauważasz, że ktoś siedzi z tyłu.Kiedy samotnie budzisz się w nocy, boktoś wyszeptał twoje imię do ucha.Kiedy nocą usłyszysz swoją matkę,wołającą cię z kuchni, a idąc do niej,słyszysz szept matki dobiegający zjej pokoju, mówiący: "Nie idź tam,też to słyszałam".Kiedy robisz sobie zdjęcie w lustrze, apotem oglądając je, zdajesz sobiesprawę, że nie jesteś na nim sam.Kiedy jesteś sam w domu i wchodziszpo ciemku do pokoju i spostrzegasz, żeza drzwiami jest ktoś, kto nie reagujena nic co robisz.
Kierowco osobówki – Wiem, że jest do dla Was denerwujące, ale jak widzicie włączony lewy kierunkowskaz w ciężarówce na autostradzie czy drodze ekspresowej i chęć wyprzedzenia przez niego drugiego kierowce ciężarówki, to bierzcie przykład z kierowców osobówek z innych krajów np., Danii i wpuście go lewy pas, żeby mógł zrobić manewr wyprzedzania chociaż trwa on zazwyczaj dosyć długo, bo czasami od tego zależy czy spędzimy weekend w domu z żoną i z dzieckiem czy samemu na parkingu w samochodzie. Dla nas każda minuta jest ważna
Zatrzymaj się zginiesz – Jedź - witaj w pierdlu migranta pod kołami tirów• Afgańczyk zginął przy próbie nielegalnego przedostania się do Anglii• Organizacje charytatywne winią za śmierć chłopca brytyjski rząd• Nastolatek jechał do mieszkającego w Anglii brata i powinien był uzyskać wizę• 15-latka przejechało kilka ciężarówek po kolei Imigranci na autostradzie w pobliżu Calais.Imigranci na autostradzie w pobliżu Calais. (AFP / PHILIPPE HUGUEN)Jak informuje organizacja dobroczynna Care For Calais, 15-latek dostał się na dach tira, jadącego do terminalu promowego. Kierowca zaczął jechać zygzakiem i strącił chłopca na jezdnię, gdzie został przejechany przez trzy lub cztery kolejne ciężarówki. Żadna z nich nie zatrzymała się, co jest we Francji traktowane jako przestępstwo. Francuska policja poszukuje kierowców tych tirów.