Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 78 takich demotywatorów

Widocznie Polska to taki bogaty kraj, że stać nas na dopłacanie, a Niemców - nie –
80-latek z Hameenlinny w Finlandii zbudował karabin maszynowy z wiertarki elektrycznej. Wystrzeliwuje 420 naboi na minutę, kalibru 22 –
No na to bym nie wpadł! –
0:15
Mówili "to metal i to metal", więc kupiłem chińskie wiertło –
 –  To tylko wiertarka. Sklep od tego nie zbiednieje.Ale jestem dziś roztargniony, lepiej szybko odjadę zanim przyjedzie policja.Dlaczego oskarżony ukradł ten chleb?Bo byłem głodny.Co za odrażający typ. Dam mu 10 lat
 –  DO LOKATORÓW MIESZKANIA NA 6 PIĘTRZE, LEWE SKRZYDŁO OD KLATKI Czy naprawdę musicie. Panowie. odpierdalać tą wiertarką od bladego świtu'? Dzień w dzień. aż mi się, kurwa, herbata na stole telepie. DZIEŃ W DZIEŃ!!! Uprzejmie zawiadamiam, że w najbliższy weekend zarządzam wyjątkowo srogi melanż.. Zaproszę dziwki i podsunę łóżka do grzejników. Też sobie, kurwa, powiercę " Dziękuję za uwagęna waleta
Matematyka –
Szybki poradnik jak poradzić sobie z brakiem wejścia na jacka –
Zajebisty tort dla wujka budowlańca –  MARIUSZ MODEL 44

Szukając szczęścia (z pamiętnika mężatki)

Szukając szczęścia (z pamiętnika mężatki) –  Z PAMIĘTNIKA MĘŻATKIDzień 1.Dzisiaj była 10 rocznica naszego ślubu. Świętowania totam za dużo nie było. Kiedy nadszedł czas. by powtórzyćnaszą noc poślubną. Zdzisław zamknął się w łazience ipłakał.Dzień 2.Zdzisław wyznał mi swój największy sekret. Powiedział, żejest impotentem. Też mi odkrycie! Czy on naprawdęmyślał, że tego nie zauważyłam już pięć lat temu?Dodatkowo przyznał się. że od paru miesięcy bierzeProzac.Dzień 3.Chyba mamy małżeński kryzys. Przecież kobieta ma swojepotrzeby! Co mam robić?Dzień 4.Podmieniłam Prozac na Viagrę. niezauważył...połknął...czekam niecierpliwie...Dzień 5.BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!Dzień 6Czyż życie nie jest cudowne? Trochę trudno mi pisać,gdyż ciągle to robimy.Dzień 7Wszystko kojarzy mu się z jednym! Ale muszę przyznać,że jest to bardzo zabawne - wydaje mi się. że nigdyprzedtem nie byłam taka szczęśliwa.Dzień 8Chyba wziął za dużo pastylek przez weekend. Cała jestemobolała.Dzień 9Nie miałam kiedy napisać...Dzień 10Zaczynam się przed nim ukrywać. Najgorsze jest to. żepopija Viagrę whisky! Czuję się kompletnie załamana...Żyjęz kimś. kto jest mieszanką Murzyna z wiertarką udarową...Dzień 11Żałuję, że nie jest homoseksualistą! Nie robię makijażu,przestałam myć zęby. ba - nawet już się nie myję. Na nic.Nie czuję się bezpieczna nawet kiedy ziewam...Zdzisławatakuje podstępnie! Jeśli znów wyskoczy z tym swoim„Ooops. przepraszam", chyba zabiję drania.Dzień 12Myślę, że będę musiała go zabić. Zaczynam trzymać sięwszystkiego, na czym usiądę. Koty i psy omijają go zdaleka, a nasi przyjaciele przestali nas odwiedzać.Dzień 13Podmieniłam Viagrę na Prozac. ale nie zauważyłamspecjalnej różnicy...Matko! Znowu tu idzie!Dzień 14Prozac skutkuje. Przez cały dzień siedzi przed telewizoremz pilotem w ręce. zauważa mnie tylko, kiedy podajęjedzenie lub piwo...BŁOGOŚĆ! Absolutna błogość!
Tak się przestraszyłem, że aż mi wiertarka z ręki wypadła –
Sprawdzić czy nie kopie – Pierwsze zadanie przy metalowej obudowie wiertarki
Źródło: wiertarka 1974
Oto jedyny sposób, aby zamontować gniazdo Jacka w nowym iPhonie –

Trudny klient

Trudny klient –  Mąż kupuje wkrętarkę, obok żona.Kupujący - Chciałbym kupić wkrętarkę.Sprzedawca - a do czego?K - Do domuS - Do skręcania mebli, czy stawiania wiatogrodowych?K -1 do tego i do tegoS - A ile chce pan przeznaczyć na to pieniędzy?Zona - jak najmniej - wtrąca się żonaPo wybraniu taniej wiertarko-wkrętarkiŻ - A czy ona jest dobra?S - Jest dobra w swoim przedziale cenowym.Ż - Ale czy jest dobra.S - To jak z perfumami, jeśli chce pani kupić dobreperfumy, które długo się utrzymują, to musi pani kupićdroższe perfumy, a tanie są rozcieńczone i szybkozapach znika.K - A czy tą wkrętarką będę mógł wiercić w ścianach?S - Niestety nie, chyba, że ściany ma pan zkarton-gipsu albo drewna.Ż - Jak to nie? Przecież napisane jest, że to wiertarka.K - Tak, ale to oznacza, że można wiercić w drewnie,metalu, ale nie że w ścianach betonowych. Do takichścian potrzebna wiertarka udarowa, lub młoto-wiertarkaŻ - A nie macie takich wkrętarek do ścian?K - Mamy, ale cena to ok 800-1100zł. Lepiej wychodzikupić dodatkowo wiertarkę.Ż - Bezsensu, to za drogo. Mężowi starczy ta tania.Poza tym nie będziemy kupować kilku urządzeń, bo niezajmujemy sie remontami.K - Wie pani, to tak jakby kupić krem do wszystkiego.Kupić tani krem i użyć go do twarzy, stóp i mebli. A cośco jest tanie i jest do wszystkiego, to zazwyczaj jest doniczego.
Właśnie wróciłem z nocki – Sąsiad już się szykuje...

Jesteśmy świadkami tego jak "zajebista" technologia zabija prawdziwe dzieciństwo

Jesteśmy świadkami tego jak "zajebista" technologia zabija prawdziwe dzieciństwo –  Boże, jakich czasów dożyłem, że najlepszym prezentem pod choinkę czy na gwiazdkę jest konsola, smartphone, tablet lub komputerJa w wieku 15 lat cieszyłem się z nowych korków do piłki, stroju Ronaldo, bumerangu albo scyzoryka. Dzisiaj rodzice sami zrobią ze swoich dzieci kaleki intelektualne, bo zamiast poświęcać im swój czas, wtykają bajtlowi do łapy tableta i mają spokój, a potem co ? Dziecko żyje w wirtualnej rzeczywistości, nie potrafi się odnaleźć w życiu. Podam wam kilka przykładów zacofania umysłowego i gadżeciarstwa jakie dziś panuje u dziecii młodzieży jakie zaobserwowałem:1) Jeden z członków mojej rodziny, zakała, lat prawie 16, posiadający 2 komputery, tableta, z 5 smartphone'ów, kilka konsoli pod tv, jak i przenośnych. Chłopak totalnie nie rozgarnięty życiowo, ***one dziecko na pilota. Gościa jak się oderwie od "matrixa" nie potrafi sobie poradzić bez wskazówek. Np: Pies się zesrał pod stołem, każdą czynność trzeba mu mówić po kolei, bo nie wie od czego zacząć. Nie ma pojęcia w którą stronę wkręcić żarówkę. Nie potrafi jeździć na rowerze na 2 kołach, słownictwo typu włAnczać, przyszłem, ja żem, tu pisze, jak i pisownia życia przez "RZ". Debil nie zdolny nawet do palenia papierosów, bo spowoduje pożar lasu.2) Dzieciak sąsiadów lat 7. Nie ma pojęcia jakie są zasady gry w piłkę nożną. Nie wie co to jest łuk, proca, Ronaldo, Maradona. Nie potrafi jeździć na rowerze, hulajnodze, żeby wyjść na dwór, najpierw musi skorzystać z Facebook'a, bo inaczej "nie opyla się zamota". Skopał starego po piszczelach bo ten mu na urodziny kupił zegarek a nie smartwatch'a, chłopina nie wiedział co to jest, to dostał od bachora. Co lepsze, ten łebek poszedł do komórki żeby rozwalić zegarek młotkiem, wrócił cały we krwi bez jednej jedynki, na szczęście to mleczak był jeszcze.3) Moi praktykanci, lat 20 kończący szkołę o profilu: Mechanik samochodowy. Miesięczne praktyki potem maturka, egzamin zawodowy (jak zdadzą te jełopy) i do roboty. Chłopaki zapatrzone w swoje telefony. Rurki, czapeczki, grzyweczka po zęby i kolczyki w uszach, brwiach i na pysku to standard, ale nie oceniam. Chodzi o ich wiedzę, przypominam 4 kl. technikum samochodowego:a) Nie mają pojęcia że jest takie coś jak gwint prawy i lewy.b) Nie potrafią dobrać otworu do gwintu. Rodzaje gwintów. Calowy i metryczny ? a co to ?c) wiercenie otworów w stali wiertłem bo betonu ? standard. A potem: Panie coś mi nie idzie, albo o kurde hi hi, złamało się hi hi, a czemu tak ? hi hi...d) Człowiek robi na frezarce, a tu podchodzi taki gamoń i pyta co to za dziwna wiertarka - człowiek z spokojem odpowiada, to Frezarka narzędziowa. Ale przecież pan wiercisz hi hi...e) Połamana paleta, sprzętu na warsztacie za grube miliony, maszyny, narzędzia, wszystkiego w brut. Gamoń się pyta, co z tym zrobić ? A weź na plecy i idź do Jurka, on tam weźmie papierową elektrodę i Ci pospawa. Poszedł...f) Brak prądu, fabryka stoi. Podchodzi jełop i się pyta czemu powietrza nie ma. No bo prądu nie ma. Ale jak to? Co ma prąd do sprężonego powietrza. No pomyśl chłopie....Nic. A kompresor ? Na co to chodzi ? Panie, a co to jest kompresor?g) Czym się różni frezarka, od tokarki. Standardowe pytanie.h) Najlepsze jak chłopaki odkrywają szlifierkę magnesową, albo ostrzałkę. Łoo panie, ja to myślałem że szlifierka to "boszka", czyli szlifierka kątowa. Ręce opadają.i) młotek mi z patyka spada, nie ze sztyla, z patyka. Weź se go chłopie za klinuj. Oczy jak pięć złotych. Co zrobić ? Bo pan do mnie gwarą mówi...Wyobraźcie sobie teraz, że taki osioł kończy szkołęi szuka pracy. Nie dziwcie się, że pracodawcy szukająludzi z doświadczeniem. Postaw takiego do maszyny to zrobi sobie krzywdę i reszcie brygady w jego zasięgu. Normalnie strach. A wymaga minimum 2 kafli na rękę, bo przecież ja jestem po Technikum. No błagam...Tak się kończy gadżeciarstwo. Nie wszyscy tacy są, zdarzają się chłopaki konkretne, mieliśmy takich, dla których czasami człowiek został kilka chwil po pracy, żeby mu pokazać kilka fajnych rzeczy, obsługę maszyn, budowę jakiegoś sprzętu. Na prawdę warto było się poświęcić, bo było widać że chłopaszek chce się nauczyć, interesuje się. Ale to nie liczne przypadki.Świat się zaczął cofać, zamiast iść na przód, brniemy ślepo do tyłu. Taka jest smutna prawda. Kiedyś budowano stylowe kamieniczki, rzeźbione, tam wystawiona cegiełka, tu gzymsik, a teraz co ? Kanciate gmachy ze szkła i betonu. Co po nas zostanie za 200-300 lat, czy nasze dziedzictwo kulturowe przetrwa, a jeśli tak, to czy będzie co zwiedzać, podziwiać ? Książki, czy ktoś teraz czyta poważne książki typu Dostojewski, Sienkiewicz, Mickiewicz ? Nie, teraz mamy e-book'i z Harrym Potterem i jak to na półce postawić ? Gdzie te zdobione księgi, w twardych oprawach, w skórze, pozłacane, które w księgozbiorze wyglądały tak elegancko. Teraz wydają szmirę w miękkich oprawach, gdzie po dwukrotnym przeczytaniu, rozłazi się to to w rękach. Kto teraz maluje takie dzieła jak Matejko czy Kossak ? Czy ktoś teraz używa prawdziwej Polszczyzny? Nie. Kalacie język Polski, za który nasi dziadowie oddawali życie. Kiedyś wykształconego człowieka można było poznać po poprawnej polszczyźnie, jak się ładnie wysławiał i po pięknym piśmie. Teraz mamy dyslekcję, dysgrafię i inne sposoby nazywania lenistwa. Dawniej ojciec miał pas, a ty na dupie kajzerkę. Ale ludzie pisali i to pięknie. Teraz listów się nie pisze bo jest Facebook, e-mail, sms. Kto wysyła kartki na święta. Zacofanie to mało powiedziane. Dno kulturowe, upadek zasad i moralności.

Geniusze czy idioci? #2 (30 obrazków)

Handlarze zaczynają się gubić z kręceniem licznika... –
Typowy polski weekend w bloku –
Jeśli coś jest głupie, ale działa – To wcale nie jest głupie