Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 210 takich demotywatorów

Dyrektor szpitala o zarobkach lekarzy

 –  Elita na JDG@ELITA_NA_JDG · 23 g."Zatrudnia 350 lekarzy, z czego ponad 200 nakontraktach. Tych z zarobkami powyżej 100 tys. złma 13, w tym zarobki jednego sięgają prawie 200tys. zł, ale to lekarz, który zgodził się pracować wszpitalu w mieście A. na wyłączność. Trójka lekarzyzarabia miesięcznie od 80 do 100 tys. zł. Wprzedziale od 50 do 80 tys. zł zarabia 36 lekarzy.Zarobki między 40 a 50 tys. zł ma 31. Pozostali –czyli ponad 100 osób – zarabiają na kontraktachponiżej 40 tys. zł.Spośród 140 lekarzy, którzy mają umowy o pracę,dwie trzecie to rezydenci, a więc młodzi lekarze wtrakcie specjalizacji, którym pensje ustala i opłacaMinisterstwo Zdrowia. Spośród pozostałych lekarzyna etacie siedmiu zarabia między 50 a 80 tys. złmiesięcznie, dwóch od 40 do 50 tys. zł i 18 od 30 do40 tys. zł.Szpital zatrudnia też ponad 500 pielęgniarek.Kontrakt ma co piąta. Cztery pielęgniarki zarabiająod 25 do 30 tys. zł miesięcznie. Kolejne cztery majązarobki na poziomie 20-25 tys. zł. Kilkanaściezarabia od 15 do 20 tys. zł na miesiąc.– Będę musiał polepszyć warunki pracy nakontraktach dla pielęgniarek, bo one są bardziejskłonne brać dodatkowe dyżury. Pielęgniarki naetacie pracują 168 godzin i nie chcą więcej, bopołowa z nich po pracy w naszym szpitalu idziejeszcze dorobić na kontrakcie gdzie indziej –przyznaje dyrektor.Cztery pielęgniarki na etacie zarabiają 25-30 tys. złna miesiąc, a 14 pielęgniarek między 20 a 25 tys. zł.Kolejnych 128 pielęgniarek na etacie ma pensje wwysokości od 15 do 20 tys. zł na miesiąc. Między 10a 15 tys. zł zarabia 325 pielęgniarek. - Jeśli chodzi owysokość zarobków, to sam jestem w dopiero wczwartej setce pracowników szpitala – dodaje nakoniec dyrektor.Podkreśla, że mimo tak wysokich stawek wydatkina wynagrodzenia w jego szpitalu nie przekraczają60 proc. przychodów z NFZ. Za zeszły rok miał 60mln zł zysku, z czego odprowadził podatekdochodowy, bo szpital działa jako spółka.- Proszę pani, apetyt personelu medycznego jestnieograniczony. Chcą coraz mniej pracować i miećcoraz mniej obowiązków. A jeśli mają mieć jakieśnowe obowiązki, to chcą mieć za to dodatkowozapłacone. Ustaliłem sobie stawkę godzinową dlazabiegowców na poziomie 200, 300 zł. Ale oni chcąjeszcze 5 proc. od tego, co szpitalowi za dany zabiegpłaci NFZ. To jest szaleństwo. Mamy 100 mld złwięcej w systemie i niemal cała ta kwota poszła napensje. Mamy chaos.Odpowiadam, że nie mamy chaosu. Mamy przecieżustawę, która reguluje podwyżki. Według dyrektorawłaśnie ustawa rujnuje system. Bo jeśli zgodnie zustawą zasadnicze wynagrodzenie pielęgniarki zestopniem magistra i specjalizacją wyniesieminimum 10,6 tys. zł, to trzeba jeszcze do tegodoliczyć 30 proc. dodatków, takich jak wysługa lat,premie itp., które wynikają z układów zbiorowychpodpisywanych w czasach, kiedy pensje wszpitalach były niskie. Pensja pielęgniarki sięgniewięc w lipcu 15 tys. zł.Dyrektor: - Tak w ogóle to najlepiej u mnie zarabiająlekarze w poradni. Średnie wynagrodzeniegodzinowe lekarza przyjmującego w poradniprzyszpitalnej to 600 zł na godzinę. Dlaczego pani otym mówię? Dlatego, że w lipcu oni przyjdą pokolejną podwyżkę. I to mi się w głowie nie mieści.Powinniśmy zlikwidować ileś tam szpitali, żeby niebyło takiego deficytu na rynku, wtedy nie będzie teżtakich żądań."(...)"Faktury od lekarzy na kwotę przekraczającą 100tys. zł są tu rzadkością. Zdarzają się tylko wtedy,kiedy ktoś jedzie na urlop i inny lekarz więcej zaniego pracuje. Ordynatorzy na kontraktach zarabiająod 50 do 70 tys. zł. Ordynatorzy na etatach mają opołowę mniej. Najwyższą stawkę za godzinę mająanestezjolodzy - 250 zł. Wystawiają faktury na 40-60 tys. zł miesięcznie.- Sytuacja finansowa NFZ jest zła, więc na pewnopodwyżki stawek za leczenie, jakie oferuje mójszpital, nie starczą na podwyżki wynagrodzeńpracowników na etatach, o ludziach na kontraktachjuż nie wspominając – mówi dyrektor szpitala w B.Co do tego, że „kontraktowcy" też przyjdą, nie majednak złudzeń: - Byli już w styczniu. Powiedziałem,ze nie dam, bo są przecież pewne granice. Więcteraz czekają do lipca. Przede wszystkim lekarzespecjaliści chcą więcej za porady w przychodni. Jasię trzymam tego, że oddaję im 50 proc. stawki, jakąpłaci mi NFZ, ale oni chcą 60 proc. Wiem, że corazwięcej dyrektorów zgadza się tyle płacić, więc mogębyć przyparty do muru."Judyta WatołaSą szpitale, które płacąlekarzom po 50, 100 i 200tys. zł miesięcznie, a i tak śpiąna pieniądzachKRAJ27.03.2025, 14:27485+B
"Mamy pod domem różową hulajnogę" - przekazał policji 5-letni chłopiec, który zadzwonił po pomoc – Do zdarzenia doszło w czwartek w małej miejscowości obok Zgierza (woj. łódzkie). Około godziny 11.30 na numer alarmowy 112 zadzwonił pięcioletni chłopiec. Dyspozytorce powiedział, że mama i tata śpią, a jego mały braciszek cały czas płacze. Chłopiec próbował przekazać telefon mamie, ta jednak nie reagowała. Z nagrania wynika, że pięciolatek podsuwał słuchawkę do ucha kobiety. - Mamusiu, ktoś dzwoni - mówił, próbując ją dobudzić. - Proszę pani, musi pani mówić do mamy ucha (...). Musisz krzyknąć - instruował dyspozytorkę numeru alarmowego. Mama dziecka jednak nie odpowiadała. Zaniepokojona dyspozytorka próbowała ustalić, gdzie mieszka rodzina. Pięciolatek nie znał dokładnego adresu. Przekazał jednak pewne wskazówki, które okazały się kluczowe. Powiedział, że przed domem znajduje się zepsuta różowa hulajnoga.Gdy policjanci przybyli na miejsce znaleźli trzech małych chłopców w wieku 5 lat, 3 lat oraz 9 miesięcy. W domu byli także ich śpiący i pijani rodzice. 29-letni mężczyzna i 30-letnia kobieta zostali zatrzymani, a do dzieci wezwano karetkę pogotowia i pracowników Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.Chłopcy trafili do pieczy zastępczej. Sąd zakazał rodzicom zbliżania się i kontaktowania się z dziećmi, a w przyszłości zadecyduje, czy powinni oni nadal posiadać nad dziećmi władzę rodzicielską. Ojciec i matka usłyszeli zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo, za co grozi im kara nawet do pięciu lat pozbawienia wolności S10010
Źródło: tvn24.pl
"Jestem wychowawczynią w 1 klasie podstawówki. Ostatnio na zajęciach rozmawialiśmy z dziećmi na temat rodziny. Pokazałam im zdjęcie, na którym byli rodzice i trójka dzieci. Ktoś w klasie zauważył, że najmłodszy syn ma inny kolor włosów niż reszta rodziny – - Pewnie został adoptowany - powiedział inny uczeń.Wtedy jedna z moich uczennic odparła, że wie wszystko na temat adopcji, ponieważ sama jest adoptowana.- Co to znaczy być adoptowanym? - spytał ją tamten uczeń.- To znaczy, że rośniesz w serduszku mamy, a nie w jej brzuchu"
Zagłosuj

Dziś jest Światowy Dzień Backupu. Czy robisz kopie zapasowe danych?

Liczba głosów: 798
 –  Kilka interesujących1938powiedzonka:fajnie, morowo, byczo, cud-nie, słodkie, prima, klasadobrzebyle Polska nie zginęła -źletylna nóż w przód, leżne by-ło czy bieżne - na opaknie tak miło jak przyjemnie- miła niespodziankanie pieprz proszę, bo tegonie znoszę - nudna mowabuda-szkołabulwa antypatyczny nau-czycieldobla chlopa, bambulkodobry nauczycielklasówka-zadanie szkolneesencja-sucha treśćastronom uczeń robiącyściągi na ścianieporównań:1978dobre, ale marne - średnie,silnie marne - słabeobłęd-coś niezwykłegobałach coś niemożliwegoszwajcar punktualny,dokładnynie ma konia dla Maryny -trudna sytuacjaz brzytwą na poziomkizbytnie napalanie sięszkołależeć na czterech łapachi skowyczeć jak pies Pluto -nic nie umiećgarbelan-trójkadawać na drzewo uciecz lekcjiwykapslować - wydaćkorba-kujonfumelgęsiarniapensja naciałospacerzekucnąć repetowaćkoleganauczycielskiekikować wypatrywaćnalot - napaśćpiernikiem częstowaćwcale nie częstowaćudawancja - udawanieużywantus - używanieczynnościświrowaniew obłokachpływaniekwitujesz oczekujeszsiać popelinę - kłamaćbądź lubieżnyuprzejmybądźuderzyć w kalendarzumrzećbujdziarz plotkarzdęty Turek - naiwnydupek niedorozwiniętygierojny odważnyoperus-śmieszekrozkoszna cebulkaśmieszkarzygula niesympatycznadziewczynastawiak-hardyszczawik-naiwnycechyaparat, agregat-dobry, wy-różniający sięczerstwy -tępyprzygłup. palma, denny,młot, fajans-głupitrzęsikibel-skąpiec, tchórzbździungwa dziewczynagłupiaszprota-ladna dziewczynaputyfara niesympatycznakobieta.
Dla kogoś to może być egoizm syna, dla mnie to dorosłość –  Znalezione w internecie >>AGATA2 sec.Dziś mój syn, który niedawnoskończył 18 lat, pomimo, że wie,że potrzebuję pomocy, znalazłsobie mieszkanie i sięwyprowadził zostawiając mnie ztrójką małych dzieci.Kiedy spytałam go jak mam sięopiekować całą trójką,odpowiedział "nie moje dzieci,nie mój problem, poproś ichojców, nara"
Bo pewnie kierowca nie rozdawał bombelkom prezentów –  < tWarszawski TransportPubliczny Obserwuj•2 dni•5919kierunek: Święta Bożego Narodzenie#Świąteczne Pojazdy WTPWczoraj z trójką dzieciaków "polowałam"na świąteczne 116. Pomijam, żespóźniony 45 minut. Autobus nazewnątrz wygląda ładnie, ale środek...Powiem tylko, że jedno z dziecipopłakało się z rozczarowania... A nadal,z wypiekami na twarzy, wspomina jazdęzeszłorocznym świątecznym tramwajem.

Zdjęcia, które przybliżą ci przeszłość Ciekawe, zabawne i nostalgiczne chwile uchwycone przez fotografów (21 obrazków)

Hajto ostro do Probierza: "Powinieneś podać się do dymisji" – - Michał, powinieneś się podać do dymisji. Do tej pory cię broniłem, ale takich głupot to ja dawno nie słyszałem, nie słyszałem od żadnego selekcjonera. To wręcz nieprawdopodobne - powiedział Tomasz Hajto, który grał w polskiej kadrze w latach 1996–2005.Hajto na wstępie poradził Michałowi Probierzowi, żeby sobie odsłuchał, co powiedział w trakcie konferencji. - Zrobił kogel-mogiel z głów wszystkich dziennikarzy. Z mojej.  To co on gada... On nawet na pytania nie odpowiada. Mówi: mamy tych środkowych bardzo młodych. A ta trójka środkowych obrońców, która grała ma po 24 lata. Za chwilę mówi, że wpuszcza doświadczonego Puchacza, który ma 25 lat. Po prostu błagam cię, Michał. Przesłuchaj, co ty powiedziałeś, które zdanie normalnie wypowiedziałeś, na które pytanie normalnie odpowiedziałeś. Bo - będę mówił za siebie - jest jakaś granica takimi wypowiedziami robienia ze mnie debila - skomentował na gorąco konferencję Hajto Polsat Sport/PAP/Leszek Szymański 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.polsatnews.pl
Szpakowski był w formie od początku spotkania –  tvpsport.plNAZYWO
0:05

Ten, kto uważa, że bicie dzieci to normalna metoda wychowawcza, ten ma coś z głową. Uprzedzam, że długie, ale warte przeczytania

 –  Byłem bity jako dziecko i jakoś wyrosłem na normalnegoczłowiekaBrzmi znajomo? A może sam tak mówisz? W takim razie ten postjest dla Ciebie.Mój ojciec bił mnie przez całe moje dzieciństwo. Nie byłagresywnym alkoholikiem ani patusem. Po prostu uważał, że taknależy robić.Dopiero w wieku piętnastu lat zebrałam się na odwagę, żebyzapytać, dlaczego?" - bo ciężko mi sobie wyobrazić, żeby dzieckomogło zrobić coś takiego, za co dorosły, o wiele silniejszy odniego, miałby je bić.Ojciec odpowiedział: „Ciebie to nawet zabić byłoby mało. Ja ciępo prostu uczę". Tego dnia przyniosłam trójkę z fizyki. Na semestr.Trzy czwórki, jedna trójka i reszta piątki. Ojciec powiedział:„Przynieś pas".Zwykle posłusznie przynosiłam ten przeklęty pas, ale tego dniapowiedziałam: „NIE. A ciebie biją w pracy za błędy albo za to, żeza mało się starasz?".Tego dnia ojciec zbił mnie ze szczególną zawziętością. „,żebyświedziała, że się ojcu nie pyskuje."Zawsze się go bałam. Tylko bałam. Nie kochałam. Ale oczywiściemusiałam udawać wzorową córkę". A jak inaczej? W końcu jegoulubionym powiedzeniem było:,,Powinienem zacząć cię lać cosobotę. Żebyś się nie zepsuła".Dlaczego teraz o tym mówię? W wieku czterdziestu pięciu lat?Jestem dorosłą kobietą. Mam kochającego męża i dwoje dzieci.Dobrą pracę. Od dawna wspieram rodziców finansowo.Miesiąc temu ojciec miał udar. Matka od razu ruszyła dodziałania: „Przyjedź, pomóż, posprzątamy pokój. Musisz miećgdzie mieszkać. Nie będziesz przecież dojeżdżać codziennie przezpół miasta".Tak, uznali, że porzucę swoją rodzinę i przeprowadzę się do nich,żeby myć i karmić łyżką częściowo sparaliżowanego ojca. Boprzecież mama też,,nie jest już młoda i nie da rady go nosić".Powiedziałam, że zapłacę za jego pobyt w domu opieki. Towszystko, co mogę dla niego zrobić.Przez dwa tygodnie się kłóciłyśmy, a dokładniej ona dzwoniłai krzyczała, a ja słuchałam. Pytałam tylko, czy ma mi cośkonkretnego do powiedzenia. Nie? No to rozłączałam się.Słowa: „jak ty spojrzysz ojcu w oczy, niewdzięcznico?"i,,zobaczysz, twoje dzieci też cię kiedyś oddadzą do domustarców!" padały wyjątkowo często. Kiedy to piszę, brew zaczynami drgać. Wrócił mi nerwowy tik.,,Daliśmy ci dach nad głową, jedzenie, edukację!!!".Dorastałam w latach dziewięćdziesiątych. Wyżywił nas ogród,w którym pracowałam jak wół przez całe dzieciństwo, na równiz dorosłymi. Leczenie konsekwencji (chory kręgosłup i kobieceproblemy) do dziś kosztuje mnie krocie.Studiowałam za darmo na państwowej uczelni.Co dali mi rodzice? Egzystencjalny lęk przed mężczyznami.Kocham swojego męża, jest dobrym i łagodnym człowiekiem, alenie wie, że za każdym razem, gdy podnosi głos, ja podskakuję. Niepodnosi głosu na mnie - tak po prostu, gdy coś mu upadnie albosię uderzy. A ja wzdrygam się, czekając, że zaraz zacznie mnie bić.Rozglądam się po pokoju i w myślach przewijają się pytania typu:,,co zrobiłam źle?".To trwa ledwie kilka sekund. Zwykły odruch, ale zostanie ze mnąna zawsze. Nie pomagają ani terapia, ani leki.Dzisiaj pracownicy domu opieki poinformowali mnie, żeprzywieźli ojca ze szpitala. Przewiózł go prywatny transportmedyczny. Moja obecność nie była potrzebna. W aplikacji bankuustawiłam automatyczną płatność.Matka dzwoniła. Krzyczała coś w stylu: „mnie też oddasz?Będziesz jeszcze coś ode mnie chciała! Żebym pomogła ciz dziećmi choć raz!!! Ale ja odpowiem NIE!".Śmieję się nerwowo. Oni właściwie i tak nigdy mi nie pomagali.Chcieli wnuków? Tak. Bo jak to tak bez wnuków. Opiekowali sięnimi? Nie. Czasem zabierali je do siebie, kiedy były już w szkolei nie wymagały opieki.Co czuję? Wstyd. Za to, że dorosła, ustatkowana kobieta wciąż boisię ojca, choć ten nie może nawet sam podnieść łyżki. A ja nadalczuję irracjonalny lęk, że kiedyś zjawi się u mnie.I ból. Bo bardzo kocham tatę. Takiego, wiecie, abstrakcyjnegotatę. Z obrazka. Tego, który podrzuca dziecko w górę, prowadzi zarękę do szkoły, dmucha na zdarte kolana i mówi: „nie płacz, damyradę", gdy przychodzisz do niego ze swoimi problemami.Tatę, którego nigdy nie miałam.Jeśli teraz wychowujecie dziecko, kierując się zasadą „mnie bilii jakoś wyrosłem na normalnego człowieka," to nie, nie wyrosłeśna normalnego. Albo jesteś takim samym potworem jak mójojciec, albo tak samo złamanym człowiekiem jak ja.
Żaden z nich nie został jednak milionerem - wygraną muszą podzielić, więc po odliczeniu podatku każdy otrzyma niespełna 200 tysięcy złotych – Niby szczęście, a jednak pech DALOTTOStopieńwygranejLiczbawygranychKwotaszóstka11wygranej220 722,30 złpiątka270834,60 złczwórka2321184,10 złtrójka38 53824,00 zł 💡 WIĘCEJ
Źródło: poznan.eska.pl
No niestety, cała trójka czarujejuż po drugiej stronie –  GLIDNOPEEKING
W tej sytuacji matka z trójką dzieci powinna: – A) Przejechać wózkiem i hulajnogami po masce WI 482KMB) Poczekać aż kierowca Opla wypije kawkę i zdecyduje się ruszyć w dalszą podróżC) Dokonać manewru ominięcia pojazdu środkiem ulicy, uważając na pojazdy jadące z przeciwka WI-482KM
 – Na niestrzeżonej plaży w Olsztynie doszło do tragedii. Utonął tam 36-letni mężczyzna, który ratował swojego 7-letniego syna. Dziecku nic się nie stało, ale reanimacja mężczyzny nie przyniosła rezultatu - podała policja. Na brzegu pozostała jeszcze dwójka rodzeństwa chłopca.Do tragedii doszło w sobotę na plaży niestrzeżonej nad jeziorem Ukiel, między plażą miejską a plażą za hotelem Omega - przekazał młodszy aspirant Jacek Wilczewski z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.36-letni mężczyzna był tam z trójką dzieci. Gdy 7-letni syn był w wodzie i zaczął wzywać pomocy, ojciec rzucił się na ratunek. Na pomoc ruszyli też świadkowie. Wyciągnęli dziecko i mężczyznę.Chłopcu u nic się nie stało. Dziecko było przytomne i trafiło pod opieką ratowników.Na brzegu prowadzono reanimację 36-latka. Mimo godzinnej akcji nie udało się go uratować. Policja informowała, że oprócz siedmiolatka, na plaży była dwójka jego rodzeństwa w wieku 6 i 10 lat. 18:20INFORMACJE DNIARzucił się do wody, by ratować syna. Dziecku nic nie jest,mężczyzna utonąłtvn 2418:24Emocje w Grand Prix Łotwy.Polacy ze zmiennymszczęściem18:20Rzucił się do wody, by ratować syna.Na plaży w Olsztynie utonal 36-letnimężczyzna18:11Co jeśli kwestionowana izbaprzychyli się do skargi PiS? CzłonekPKW nie bedzie łatwo podiaćOLSZTYN: RATOWAŁ SYNA Z WODY, 36-LATEK UTONĄŁ, DZIECKO ŻYJEMÓWI MŁ. ASP. JACEK WILCZEWSKI, POLICJA W OLSZTYNIE 💡 WIĘCEJ
Źródło: tvn24.pl
Trójka polskich studentów została zamieszczona na liście 50 najlepszych uczniów świata! – 50 najlepszych studentów ogłosiła bowiem Varkey Foundation, która jest, wraz z http://Chegg.org, organizatorem nagrody Global Student Prize. To doroczna najbardziej znana na świecie nagroda, która ma na celu wyłonić najlepszego studenta świata. Na liście znalazły się: Martyna Łuszczek, Marcelina Maciąg oraz Mikołaj Wołanin. Brawo!via Maciej Kawecki 💡 WIĘCEJ
Źródło: x.com
 –  16:10AGATASOBOTA2 sec.Dziś mój syn, który niedawnoskończył 18 lat, pomimo, że wie,że potrzebuję pomocy, znalazłsobie mieszkanie i sięwyprowadził zostawiając mnie ztrójką małych dzieci.Kiedy spytałam go jak mam sięopiekować całą trójką,odpowiedział "nie moje dzieci,nie mój problem, poproś ichojców, nara"
W rzeczywistości cała nasza trójkażre te same parówki –
 –
 –  Niedawno byliśmy na urodzinach mamy mojego narzeczonego.Kilkanaście osób, trójka dzieci, w tym jedno nasze.Po zjedzeniu tortu przyszedł czas na "coś mocniejszego". Ja alkoholunie piję - nie lubię tego smaku i zwyczajnie nie odpowiada mi to, jaksię po spożyciu czuję.Niektórzy pili drinki, panie głównie wino. Ja grzecznie odmówiłam ipoprosiłam o herbatę. Co usłyszałam? Że jak to tak bez kieliszka, żerozluźnię się, a po kolejnych odmowach padło pytanie o to, czy jestemw ciąży.Nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie to trochę przykre, że dorośli ludzienie potrafią uszanować czyjejś decyzji, a spotkania towarzyskie wedługnich muszą być okraszone alkoholem.PS Dodatkowo jestem zdania, że jeśli rodzice mają pod opieką dzieckoto minimum jedno z nich musi być trzeźwe, żeby w razie co móc np.jechać z dzieckiem do szpitala.

Ktoś tu robi kutwę z logiki

 –  AnnaMąż ma w pracy kolegę. Ten od kilku latpracuje po 12h dziennie, żona z trójkąmałych dzieci w domu. Powiedziała mu,że musi odpocząć i pojechała sama nawycieczkę do Egiptu. Wróciła i sięokazało, że tam widziała się z jakimśAmirem, z którym pisze i rozmawiacodziennie.222 155544 77K ∞MagdaZero zdziwienia. Narobił dzieci i zamiastsię nimi zająć, robi se karierkę. JeśliAdam nie rozmawia z Ewą, Ewa zaczynarozmawiać z wężem.68 1311Anna5114,2KNie, on nie robi kariery, on zapierdziela.Nasi mężowie zarabiali tyle samo. Myodkładaliśmy kasę, ona do niegowiecznie z pretensjami, że jej niewystarcza i ma wziąć jeszczenadgodziny.7 2212187653MagdaJak się ma dzieci, to się zajmujedziećmi, a nie zapierdzielaniem.Podstawa odpowiedzialności wrodzicielstwie.36 23162861NataszaNo, to dlaczego ta baba zajmuje sięromansami, a nie dziećmi?Q422Magda❤21465Bo mąż się wyalienował w pracę, a onasobie z tym nie poradziła.Q6 271384Kto w takim razie miałby utrzymywaćrodzinę, jeśli ona nie zarabia?2 27♡ 6193MagdaWidzisz różnice między utrzymywaćrodzine" a „zapierdzielac po 12godzin"?

 
Color format