Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 76 takich demotywatorów

W waszyngtońskim metrze usiadł pewien człowiek i zaczął grać na skrzypcach. Był mroźny styczniowy poranek. W ciągu około 45 minut zagrał 6 utworów Bacha. Szacuje się, że w tym czasie, 1100 ludzi przeszło przez stację metra udając się do pracy – Po upływie trzech minut pewien pan w średnim wieku zauważył, że gra jakiś muzyk. Zwolnił kroku i zatrzymał się na parę sekund, po czym pośpiesznie ruszył dalej, aby nie zakłócić swego harmonogramu dnia. Minutę później skrzypek otrzymał pierwszego dolara: jakaś kobieta rzuciła mu go do futerału i poszła sobie dalej, nie zatrzymując się.Kilka minut później jakiś człowiek oparł się o ścianę, aby posłuchać gry, ale zaraz potem spojrzał na zegarek i odszedł. Najwyraźniej był już spóźniony do pracy. Osobą, która poświęciła skrzypkowi najwięcej uwagi, był 3-letni chłopczyk. Jego matka kazała mu się pośpieszyć, ale chłopczyk zatrzymał się, aby jeszcze spojrzeć na skrzypka. W końcu popchnęła go mocno; chłopiec ruszył z miejsca, ale cały czas odwracał głowę. Takie samo zachowanie powtarzało się u kilkunastu innych dzieci. Wszyscy rodzice, bez wyjątku, kazali im iść dalej.Podczas 45 minut gry tylko 6 osób zatrzymało się na chwilę. Około 20 dało mu pieniądze, potem jednak odeszło, nie zwalniając kroku. Zebrał 32 dolary. Kiedy przestał grać i zapadła cisza, nikt tego nie zauważył. Nie było oklasków, ani żadnych słów uznania.Nikt nie wiedział, że owym skrzypkiem był Joshua Bell, jeden z najbardziej utalentowanych muzyków świata. Zagrał właśnie kilka najtrudniejszych utworów, jakie kiedykolwiek zostały skomponowane, na skrzypcach wartych 3,5 milionów dolarów.Dwa dni wcześniej, wszystkie bilety na koncert Joshua Bell'a w Bostonie zostały wyprzedane. Średnia cena biletu wynosiła 100 dolarów.To jest prawdziwa historia. Joshua Bell, grający incognito na stacji metra, brał udział w eksperymencie społecznym zorganizowanym przez Washington Post. Eksperyment dotyczył percepcji, gustu i ludzkich priorytetów. Pytania brzmiały:Czy w zwykłym otoczeniu i o niesprzyjającej godzinie potrafimy ujrzeć piękno?A może przestajemy je doceniać?Czy potrafimy dostrzec talent w nieoczekiwanym miejscu?Jeden z możliwych wniosków płynących z tego eksperymentu może brzmieć: jeśli nie mamy czasu, aby zatrzymać się i posłuchać jednego z najlepszych muzyków świata, grającego najlepszą muzykę, jaką kiedykolwiek skomponowano, to ile innych rzeczy nam umyka?

41-letni Jody Wainright, ojciec dwójki dzieci stworzył pod swoim ogródkiem ukryty bunkrowy bar, który go kosztował ok 100 tysięcy złotych. Kto chciałby mieć taki azyl?

 –
1941 vs. 1945, porównanie dwóch zdjęć Jewgienija Stepanowicza Kobitewa, przed i po zakończeniu wojny niemiecko-sowieckiej – W dniu ataku hitlerowców na niedawnego sojusznika, 31-letni nauczyciel świętował akurat ukończenie studiów na kijowskiej ASP. Wkrótce wstąpił na ochotnika do Armii Czerwonej i po kilku tygodniach, ranny w nogę, dostał się do niewoli i trafił do niemieckiego obozu koncentracyjnego. Eksterminacyjne warunki w Dulagu 160 (więźniowie byli stłoczeni pod gołym niebem w gliniance) kosztowały życie prawie 100.000 osób - Kobitew przeżył dzięki resztkom jedzenia, które otrzymywał w zamian za wykonywanie portretów strażników. W 1943 roku udało mu się zbiec, ponownie dołączyć do krasnoarmiejców i przejść cały szlak bojowy, aż do Drezna. Ze względu na "hańbę" trafienia do niewoli, nigdy nie otrzyma medalu "Za zwycięstwo nad Niemcami w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej", ale też nigdy nie spotkają go z tego powodu prześladowania. Do końca życia będzie zmagał się z koszmarami obozowej walki o przetrwanie. Jedyne ukojenie znajdzie w malarstwie, które zdominują ponure wojenne obrazy
Kiedy ktoś traktuje hasło "JP 100%" zbyt dosłownie –  Polak skazany w Anglii za atak na kobietę i masturbowanie się w radiowozieRadosław M., 36-letni obywatel Polski, najpierw napastował przypadkowo napotkaną na ulicy kobietę, a po zatrzymaniu onanizował się w policyjnej furgonetce. Angielski sąd skazał go na 16 miesięcy pozbawienia wolności.
Rekordzistą Europy w oddawaniu krwi jest 64-letni Pan Andrzej Lis ze Starego Sącza. Jego krew pomogła już niemal tysiącu osób – Andrzej Lis oddaje krew od prawie 50 lat. Zaczynał w wieku 18 lat i do tej pory udało mu się oddać 99 litrów i 550 mililitrów własnej krwi. 5 grudnia 2021 roku Pan Andrzej zamierza oddać 450 mililitrów, w wyniku czego łącznie odda 100 litrów krwi, ale nie zamierza na tym poprzestać.„Zawsze mówiłem, że nie ma się co wywyższać, bo nie wiadomo co może się stać. Oddaję krew, bo wiem, że jest ogromna potrzeba tej krwi. Przykładowo, codziennie dochodzi do wielu wypadków drogowych, ta krew jest potrzebna poszkodowanym – wyjaśnia Andrzej Lis. - Ja do oddawania zachęciłem całą rodzinę. Bardzo mnie to cieszy, że krew oddaje moja córka i syn” - mówi pan Andrzej.
Pewien Brytyjczyk, który założył w Afganistanie schronisko dla bezdomnych zwierząt, próbuje ewakuować z kraju opanowanego przez Talibów 94 psy i 74 koty. – 57-letni Paul Farthing, który założył schronisko dla zwierząt w Afganistanie poinformował, że zebrał wystarczająco dużo pieniędzy, by opłacić samolot transportowy z Kabulu, który wziąłby na pokład ponad 100 zwierząt ze schroniska oraz 68 afgańskich uchodźców, w tym pracowników schroniska. Ostatni możliwy termin ewakuacji z Afganistanu dla obcokrajowców mija 31 sierpnia, ale jak narazie  Wielka Brytania poinformowała, że nie jest w stanie wysłać samolotu, który zabierze z Afganistanu zwierzęta, jeżeli na lotnisku czekają tysiące ludzi, których życie jest w bezpośrednim zagrożeniu i którzy potrzebują jak najszybciej wydostać się z kraju przejętego przez Talibów.
10-letni chłopiec szerzy dobro. Organizuje darowizny dla potrzebujących dzieci – Orion Jean ma dopiero 10 lat, ale po wygraniu uczniowskiego konkursu życzliwości w 2020 roku złapał bakcyla hojności: ile książek ma obecnie nadzieję przekazać na darowizny dla innych dzieci w Teksasie? Pół miliona.Ale to nie wszystko. Orion Jean przekazał również 100 984 posiłków i 619 zabawek dla potrzebujących dzieci. Przy takich wynikach cała  reszta z nas może się poczuć zawstydzona. Postanowił zacząć od podarowania zabawek chorym dzieciom „Te dzieciaki są w moim wieku i to tylko dzieci, takie jak ja”Zebrał i przekazał szpitalowi 619 zabawek w ciągu zaledwie miesiąca.Aż chciałoby się powiedzieć “Bądźmy jak Orion Jean”
Trzy psy uratowałyprzed utonięciem 14 osób – Psy ratownicze, służące na jednej z plaż przy Morzu Tyrreńskim we Włoszech uratowały przed utonięciem 14 osób. Wśród ocalonych było ośmioro dzieci w wieku od 6 do 12 lat.Wydarzenie miało miejsce w znanym kurorcie Sperlonga w południowej części regionu Lacjum. W niedzielne popołudnie trzy rodziny  odpoczywały w odległości około 100 metrów od brzegu, pływając na materacach, a także w łódce i na desce surfingowej, gdy porwał je nagły wiatr i wysoka fala spowodowana przez raptowną zmianę pogody.Akcja trwała 20 minutWszyscy powpadali do wody i zaczęli wzywać pomoc, nie byli w stanie samodzielnie dotrzeć do brzegu. Do akcji wkroczyły trzy labradory z grupy psów-ratowników: 4-letni Eros, 5-letnia Mira i 7-letnia Mya.Psy wydobyły po kolei wszystkie osoby i pomogły im wydostać się na brzeg
10 sierpnia 2016 roku 32-letni Tony Timpa zadzwonił po pomoc pod numer 911. Powiedział dyspozytorowi, że nie przyjął leków, potrzebuje pomocy i zażył narkotyk (był chory na schizofrenię i depresję). – Po przyjechaniu patrolu na miejsce był już obezwładniony przez ochronę pobliskiego sklepu.Pomimo tego, że Tony nie stawiał żadnego oporu, policjant kolanem uciskał jego klatkę piersiową do podłoża przez 13-14 minut... Po czym Tony zmarł.Według sekcji zwłok zginął przez zażycie kokainy i stresu fizycznego. Policja nie udzieliła mu pomocy, a w 2019 roku wycofano zarzuty przeciwko policjantom i powrócili do czynnej służby.Według sekcji zwłok miał stężenie kokainy we krwi 0.647mg/L czyli zażył 57mg. W ciągu doby uzależnieni przyjmują 100 - 2000mg.Śmiertelna dawka to 0.1-0.9mg/L (dla zwykłego człowieka). Biorąc pod uwagę, że leczył się kilkukrotnie przeciwko uzależnieniom jego śmiertelna dawka wynosiła o wiele więcej.Nikt się tym nie przejął... Zero protestów. Mass media przemilczały sprawę.Autor: Adam Maksymilian Andukowicz
44-latek sprawę zgłosiłkrakowskim policjantom – 13 kwietnia br. funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Mieniu Komendy Miejskiej Policji w Krakowie, zatrzymali 57-latka w miejscu jego zamieszkania. Mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa za co grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Prokurator zastosował wobec 57-latka dozór policyjny. Na poczet kary grzywny i zwrotu wyłudzonej kwoty zabezpieczony został należący do podejrzanego sportowy samochód o wartości około miliona złotych 57-latek pod pretekstem zakupu, a następnie sprzedaży z zyskiem dzieł sztuki, wyłudził od sąsiada prawie milion złotych zaliczki. Krakowscy policjanci zatrzymali podejrzanego o oszustwo  i zabezpieczyli jego - wart milion złotych - sportowy samochódW październiku ub.r. na parkingu jednego z apartamentowców w zachodniej części Krakowa, 57-letni mężczyzna zaczepił swojego sąsiada twierdząc, że jest zainteresowany kupnem jego apartamentu. Podczas kilkukrotnego oglądania lokalu zauważył, że w mieszkaniu znajduje się dzieło sztuki znanej malarki. W trakcie rozmów o dziełach sztuki, 57-latek zaproponował swojemu 44-letniemu sąsiadowi wspólne przedsięwzięcie, które miało polegać na kupnie przez nich dzieł sztuki, a następnie ich legalnej sprzedaży z zyskiem poza granicami kraju. Przebiegiem i finalizacją transakcji miał się zajmować 57-latek. Na poczet zakupu obrazów jego sąsiad przekazał mu prawie milion złotych Mimo że zakup obrazów odwlekał się w czasie, nie wzbudziło to podejrzeń mężczyzny, który przekazał gotówkę, ponieważ 57-latek cały czas zapewniał go, że sporządzenie dokumentacji, dzięki której dzieła będą mogły legalnie opuścić kraj jest czasochłonne. Gdy po trzech miesiącach transakcja nie doszła do skutku, 44-latek zaczął upominać się o zwrot pieniędzy, które wpłacił na zakup obrazów. Mężczyzna nadzorujący sprzedaż dzieł sztuki przyznał, że wystąpiły problemy z ich sprzedażą i zaproponował jako rekompensatę obraz popularnego malarza za dopłatą w kwocie 100 000 złotych. Podczas oglądania dzieła 44-latek podejrzewając, że są to falsyfikaty sfotografował je, a następnie przekazał ekspertom zdjęcie do wstępnej oceny. Ci, już na podstawie fotografii potwierdził, że jest to bardzo nieudana podróbka.
Zegar w buddyjskiej świątyni zatrzymał się po trzęsieniu ziemi, po 10 latach znowu się "obudził" – Ponad 100-letni zegar, który znajduje się w jednej z buddyjskich świątyni w Japonii, zatrzymał się w 2011 roku, tuż po trzęsieniu ziemi. Pozostał w tej pozycji przez 10 lat. Teraz po kolejnym trzęsieniu ziemi, które miało miejsce w lutym 2021 roku, powtórny wstrząs wprawił w ruch jego wskazówki
To niesamowite, jak lojalne potrafią być psy - potrafią trwać przy nas aż do samego końca, a nawet dłużej – David Deshon, 69-letni mężczyzna z Foresthill w Kalifornii utknął autem w śniegu i próbował wrócić do domu o własnych siłach. Niestety nie udało mu się i zmarł zaledwie 100 metrów od domu swojego sąsiada.Gdy odnaleziono jego ciało nie był sam - jego pies "Baby Dog" wciąż był przy nim. Próbował go ogrzać leżąc na jego klatce piersiowej. Nie chciał dopuścić nikogo do swojego pana
9-letni chłopiec postanowił przebiec do świąt Bożego Narodzenia 100 km - po 2 kilometry każdego dnia. Robi to, by uzbierać pieniądze na szpital, w którym chory na białaczkę leczy się jego najlepszy przyjaciel. Jak na razie zdołał zebrać 150 tys. zł –
100-letni grób psa o imieniu Rex od początku pandemii stał się prawdziwym fenomenem na Brooklynie, w Nowym Jorku. Setki ludzi spontanicznie odwiedzają cmentarz i kładą patyki na łapy psiej rzeźby – Trudno zrozumieć ten fenomen, prawdopodobnie utrwalila się wśród ludzi tradycja, że to może odgonić wirusa. Niektórzy też zostawiają przy grobie zdjęcia swoich prawdopodobnie zmarłych psów, mając nadzieję, że Rex zaopiekuje się nimi w niebie.
80-letni Michael Stanley, emerytowany żołnierz, przepłynął 100 mil wzdłuż kanału Chichester na łódce, którą sam skonstruował. Zrobił to by zebrać pieniądze na cele charytatywne –
Aby przezwyciężyć problemy zdrowotne związane ze stylem życia, zaczął poważnie traktować bieganie. W 2008 roku przebiegł Maraton Londyński w mniej niż 3 godziny, a w 2014 roku ustanowił rekord Wielkiej Brytanii na 100 km –
 – -Mały cały czas współpracował z nami, cały czas był uśmiechnięty, nie przeszkadzał mu wiatr, ani to, że musi siedzieć w nosidełku. Kiedy dotarliśmy na szczyt, był szczęśliwy. Wszyscy byliśmy szczęśliwi, że udało się zdobyć szczyt, ale cały czas z tyłu głowy mieliśmy myśl, że powroty są najtrudniejsze, bo pojawia się zmęczenie. Musieliśmy być do końca skoncentrowani i nie popadać w euforię, bo zdobycie szczytu to tak naprawdę połowa drogi. Dopiero gdy dotarliśmy do Morskiego Oka, emocje opadły – opowiedział w rozmowie z „National Geographic” Dariusz Pachut.
75-letni ochroniarz zawstydza młodszych bywalców siłowni wykonując 6 powtórzeń ze sztangą o wadze 100 kg –
Chciałbym dożyć takiego wieku i byćw stanie jeszcze prowadzić samochód –  A Policja Olsztyn@kmpolsztyn100-letni kierowca poloneza jadạc z 95-letnią pasażerkądoprowadził do kolizji drogowej. Policjanci z #WRDzdecydowali, aby sprawcy zdarzenia zatrzymać p,.j. któremężczyzna posiadał od 68-lat. Sprawa swój finał znajdzie wsądzie. olsztyn.policja.gov.pl/o02/aktualnosc.
53-letni Chris Acock przemienił wart niewiele ponad 100 zł samochodzik z wesołego miasteczka na rozpędzające się do 13 km/h zwyczajne auto do poruszania się na drodze. Warto być inżynierem –