Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

leylla25

Z nami od: 25 sierpnia 2018 o 14:27
Ostatnio: 1 kwietnia 2024 o 9:55
Wiek: 30
Płeć: kobieta
Exp: 6694
Jest obserwowana przez: 45 osób
  • Demotywatorów na głównej: 5070 z 5598 (523 w archiwum)
  • Punktów za demoty: 1623877
  • Komentarzy: 0
  • Punktów za komentarze: 0
  • Obserwuje: 0 osób
 

Ściana

Jego reakcja po zdobyciu bramkijest bezcenna –
0:41
 –
0:21
 –
Moje życie –  Sarcasm 10;65
 –
0:28
archiwum
Nawet pieprzone gniazdo USB do ładowania telefonu w autobusie nie jest bezpieczne –

Wielka siła drobnych gestów Takie właśnie rzeczy pomagają nam cieszyć się życiem (17 obrazków)

Powody nieobecności pracowników to "balsamowanie brata", "warzenie piwa"i "ugryzienie przez skorpiona" –
A wręczał mu go Denzel Washington –

Wszyscy mówią, że to nie choroba, zatem przyszła mama próbuje ogarnąć wszystko tak jak dawniej mając kilka kilogramów więcej Szczere teksty przyszłej mamy, tego nie usłyszysz na co dzień (8 obrazków)

 –
Bezdomny poprosił w restauracjio jedzenie. Kierownik powiedział coś,co zapamiętają wszyscy goście – Był z córką w restauracji, kiedy zauważył coś,co postanowił opisać na Facebooku:Zabrałem dziś moją córkę do knajpy. Po tym jak szalała na placu zabaw po jedzeniu, zawołałem ją na deser. Znów usiedliśmy spokojnie przy stole i widzieliśmy dokładnie prawie całą restaurację. To właśnie wtedy rzuciła nam się w oczy ta sytuacja. Bezdomny wędrownik podszedł do pracownika i zapytał, czy jest szansa na to, aby dostał resztki jedzenia. Był brudny, a jego buty były zabłocone. Włosy miał niechlujnie związane, a zarost sugerował, że od kilku dni się nie golił. Ludzie w restauracji obserwowali go, ale on się nie narzucał. Stał w bezpiecznej odległości, żeby nie naruszać ich przestrzeni. Kiedy tylko podszedł do niego kierownik, dało się słyszeć, jak mówi, że bezdomny nie dostanie resztek, a normalny posiłek taki jak wszyscy. Jedyne o co go poprosił to o modlitwę za jedzenie.Bezdomny nie miał z tym absolutnie żadnego problemu. Dokładnie słyszałem ich słowa i byłem naprawdę poruszony. Powiedziałem córce, żeby dobrze się przyjrzała, bo taki widok nie jest codziennością. Powinniśmy brać przykład, jak się zachować i jak pomagać innym.Mam nadzieję, że moja córka i goście restauracji zapamiętają na długo ten gest Był z córką w restauracji, kiedy zauważył coś,co postanowił opisać na Facebooku:Zabrałem dziś moją córkę do knajpy. Po tym jak szalała na placu zabaw po jedzeniu, zawołałem ją na deser. Znów usiedliśmy spokojnie przy stole i widzieliśmy dokładnie prawie całą restaurację. To właśnie wtedy rzuciła nam się w oczy ta sytuacja. Bezdomny wędrownik podszedł do pracownika i zapytał, czy jest szansa na to, aby dostał resztki jedzenia. Był brudny, a jego buty były zabłocone. Włosy miał niechlujnie związane, a zarost sugerował, że od kilku dni się nie golił. Ludzie w restauracji obserwowali go, ale on się nie narzucał. Stał w bezpiecznej odległości, żeby nie naruszać ich przestrzeni. Kiedy tylko podszedł do niego kierownik, dało się słyszeć, jak mówi, że bezdomny nie dostanie resztek, a normalny posiłek taki jak wszyscy. Jedyne o co go poprosił to o modlitwę za jedzenie.Bezdomny nie miał z tym absolutnie żadnego problemu. Dokładnie słyszałem ich słowa i byłem naprawdę poruszony. Powiedziałem córce, żeby dobrze się przyjrzała, bo taki widok nie jest codziennością. Powinniśmy brać przykład, jak się zachować i jak pomagać innym. Mam nadzieję, że moja córka i goście restauracji zapamiętają na długo ten gest
"Lepiej się trzy razy spocić,niż raz zmarznąć" –
Zachowała te notatki i od tego czasu minęło 6 lat. Oddała mu te karteczki –
Sposób może inny, ale przy obecnym zamieszaniu z Nowym Ładem pewnie niewiele gorszy od poprawnych obliczeń... –  Pisma procesowe napisane na •••odpierdol23g-0Śniło mi się dziś, że kolejna nowelizacja przepisów podatkowych wprowadziła do polskiego systemu podatkowego elementy trygonometrii. Składkę zdrowotną liczyło się tangensem, a dochodowy cosinusem. Wiem, że to kompletnie bez sensu, ale we śnie było wystarczająco przerażające, a poza tym jakoś wpisywało się w polski system podatkowy, który też jest bez sensu.
 –

Jak przeżyć do pierwszego? Rzeczy, które większość z nas robi po sprawdzeniu stanu konta pod koniec miesiąca (29 obrazków)

 –
0:11
XVI-wieczna niemiecka "czaszka przysięgłych", na której oskarżeni składali przysięgę w sądach Vehmic – Na czaszce wygrawerowany jest rzymski "kwadrat Satora", pięciowierszowy palindrom, składający się z pięciu słów w języku łacińskim: SATOR, AREPO, TENET, OPERA i ROTAS. Te słowa to dobrze znany palindrom, kombinacja liter składających się z łacińskich słów i zwykle umieszczonych w kwadracie, tak aby słowa były czytane tak samo od prawej do lewej, od lewej do prawej, od góry do dołu i od dołu po szczyt. Bez względu na kierunek czytania zawsze otrzymujemy te same zdania, które po łacinie brzmią: „Siewca przy swym wozie kieruje pracami” albo „Siewca Arepo z trudem wstrzymuje koła” OPERA SATOR AREPOROTAS
Byłam w ciąży z drugim dzieckiem. Niosłam starszego syna o 5 nad ranemna przystanek autobusowy – Robiłam tak codziennie, od poniedziałku do piątku, i każdego dnia na przystanku siedział facet. Nie wsiadał do autobusu, a w każdym razie nie do mojego. Któregoś dnia zobaczyłam, jak wybiega z domu naprzeciwko. Kiedy dotarł do przystanku, powiedział:"Zaspaliśmy i martwiliśmy się, że się minęliśmy!"Oczywiście, nie wiedziałam o co chodzi. Wytłumaczył, że jego żona kilka miesięcy temu zauważyła, że stoję sama na przystanku i poprosiła go, żeby poczekał ze mną na autobus i upewnił się, że jestem bezpieczna. Nigdy wcześniej ze mną nie rozmawiał, do dziś nie mam pojęcia, kim była jego żona, ale często dziękuję za nią Bogu. Bywało, że bałam się czekania na tym przystanku i dziś wiem, że strzegła mnie tajemnicza siostra Robiłam tak codziennie, od poniedziałku do piątku, i każdego dnia na przystanku siedział facet. Nie wsiadał do autobusu, a w każdym razie nie do mojego. Któregoś dnia zobaczyłam, jak wybiega z domu naprzeciwko. Kiedy dotarł do przystanku, powiedział:"Zaspaliśmy i martwiliśmy się, że się minęliśmy!"Oczywiście, nie wiedziałam o co chodzi. Wytłumaczył, że jego żona kilka miesięcy temu zauważyła, że stoję sama na przystanku i poprosiła go, żeby poczekał ze mną na autobus i upewnił się, że jestem bezpieczna. Nigdy wcześniej ze mną nie rozmawiał, do dziś nie mam pojęcia, kim była jego żona, ale często dziękuję za nią Bogu. Bywało, że bałam się czekania na tym przystanku i dziś wiem, że strzegła mnie tajemnicza siostra