Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…
Nieprawidłowa metoda dostępu.

Szukaj



Znalazłem 882 takie demotywatory

Ksiądz Oko, swego czasu ostrzegał przed genderowcami, którzy chcą chłopców ubierać w sukienki. – Otóż genderowcy działają w Kościele od dawna. Przeniknęli do zakrystii i przebierają małych chłopców w białe sukienki ministrantów.
Źródło: tvn24.pl
Dojrzewam do myśli, że Jacek Krzynówek to mój ulubiony reprezentant – - Zero obnoszenia, tylko normalny gość- Do 18 roku życia granie w B-klasie w rodzinnej wiosce, Chrzanowicach, w tamtejszym LZS-ie, ale przede wszystkim praca w gospodarstwie- Wspomnienie młodości: "Było zresztą co w Chrzanowicach robić. Zabawy w świetlicy strażackiej, gry w karty, pasjanse…"- Sam nigdy nie wierzył, że może być piłkarzem, wypromował się bo akurat jego B-klasowy klub zagrał z Radomskiem w PP i wpadł w oko Tedowi Dąbrowskiemu- Kompletnie nieoczywista kariera potem, gdy wyjeżdżał z Polski, mało kto na niego stawiał- Jesień z Bayerem w LM, gdzie pierwszy raz dowiedziałem się, jak by to było mieć Polaka gracza ofensywnego z pola na topowym poziomie- W kadrze prawie zawsze przynajmniej solidny (poza eksperymentami na koniec), a zwykle dobry- Żaden supertalent, ale odpowiednia mieszanka umiejętności i zapieprzania, wykorzystane swoje szanse do maksimum- Spokojne życie prywatne, żona poznana na zabawie w Gorzędowie i starczy tych dyskotek, rodzinny gośćJacek Krzynówek? Lubię i szanuję StpTH
Źródło: twitter.com
Zaczął się lament młodzieży po tym jak od 1 stycznia wszedł w życie zakaz sprzedaży energetyków dla osób poniżej 18 roku życia. Kilka sytuacji z życia sprzedawców, którzy opisują swoje pierwsze starcia z niezadowoloną młodzieżą: – — W moim sklepie jest przez to płacz, skowyt i zgrzytanie zębów — przyznaje Michał.— Ja usłyszałam 1 stycznia, że jestem "głupią babą", kiedy zapytałam o dowód w związku z nowym zakazem — żali się Anka.— Mnie chłopak powiedział coś w stylu "no przecież pan mnie zna, więc może sprzedaż po znajomości". Miał 13 lat — śmieje się Arek.— Część klientów próbuje przekonywać, że rocznikowo mają już 18 lat. Problem w tym, że np. w sierpniu — mówi Judyta, a Julia dodaje, że jedna z takich osób zaproponowała, żeby sprzedać jej energetyka "spod lady".— Niektóre dzieciaki nie wiedzą o nowych przepisach. Często bywają zaskoczone, że energetyki już są od 18 roku życia — pisze Marek, a jego słowa potwierdza też Paweł i Kasia.— Ja często słyszę, że to dobre posunięcie, bo tylko truli się chemią — twierdzi Małgorzata.Ostatnie komentarze pokazują jednak, że nowe przepisy łatwo obchodzić.— Weszły już energetyki z mniejszą ilością kofeiny i tyle z zakazu — pisze Wojtek.— Mnie klient powiedział, że poczeka na energetyki, w których będzie kilka proc. mniej kofeiny i wtedy kupi sobie trzy — dodaje Małgorzata 3.40CIM)TILESSOKOCIMMOCH290asztelanKepasterySPAN2.40KettneOKO OKOCI3.2012KaszNiepeMOCKE3.00FOGKOCI KOCINOCNE OCNES3.20HeinekNALEZNOSC0.00LAGES.coSTRONLOTTOO43.60LECWARMAZAwwwJANASTRZYWIEBARE4,50RONGDEXITOYA3,10STOWA WARKSTRO4,50VELITRA POWA EAMERA 25 DRAMOW GETOOSPRZEDAJ ALBONOLU ORGBOM DO LAPrawdziwew nowej orSINLzeroLOTO1619NCOREforts polik pPack de patis1.3014636
Źródło: noizz.pl
 –  AHelikopter ląduje naMorskim Oku !!GOD
 –  bolące okobolący stawłokciowy
Oko za oko, likwidacja za weto –  POWIEDZIAŁEM TUSKOWI, ŻEZAWETUJĘ MU NASTĘPNĄ USTAWĘ.NIC NIE POWIEDZIAŁPOSTAWILI W STAN LIKWIDACJIKANCELARIĘ PREZYDENTAUUU GRUBO,.. I CO POWIEDZIAŁ?@MADE BY CHOMIKALE JA PRACUJĘ W KANCELARII PREZYDENTA
 –
Źródło: twitter.com
 –  OOO! POLUBIŁAHOJ POST!'SA MOŻE JEJWPADŁEM W OKO?TYMCZASEMO, KUBA DODAŁNOWE Z0JĘCIE.PEWNIE MNIE LUBI!LUDTO HUSI BYĆMiłość!GDAM MU LIKE,ZEBY MU NIE BYŁOSHUTNO.2/Shinsen

Przerażająca historia z lasu:

 –  Jak byłem dzieckiem pojechałem z dziadkiemi wujkiem na ryby z noclegiem. Nad jeziorodotarliśmy pod wieczór. Wujek z dziadkiemkazali mi zostać przy samochodzie i gopilnować, a oni mieli w tym czasie pójśćnapompować ponton przy brzegu. Na pytanieco mam zrobić gdy coś się wydarzy powiedzieli,że mam zamknąć się w samochodzie i zatrąbić,a oni szybko do mnie przyjdą.Dopóki słońce zachodziło, wszystko było git, alegdy zaczęło się ściemniać, wszedłem dosamochodu mimo tego, że byłem raczejodważnym gościem. Po chwili zapadła totalnaciemność i prawie nic nie było widać. Naglepatrzę, a centralnie przed naszymsamochodem rusza się krzak. Trwało todosłownie chwilę. Spojrzałem w stronę jeziora,ale dziadka i wujka nie było nigdzie widać.Kątem oka zobaczyłem, że krzak znowu zacząłsię ruszać... Zacząłem trochę panikować, więczablokowałem wszystkie drzwi w samochodzie.Wtedy z krzaków dobiegł dźwięk płaczącegodziecka. Włosy stanęły mi dęba. Do najbliższejmiejscowości mieliśmy jakieś 20 km, a podrodze nikogo nie mijaliśmy. Ręce zaczęły mi siępocić, ale zebrałem się w sobie, uchyliłem lekkookno i krzyknąłem: „Ej, dzieciaku, coś zajeden???". Cisza. Krzak kilka razy się poruszyłi znowu słychać było płacz przez kilka sekund.W tamtym momencie prawie zesrałem się zestrachu. W sumie, miałem 7 lat, więc niedziwota. Wpadłem na pomysł, żeby włączyćświatła i oświetlić krzak. Ujrzałem wtedyświecące się JEDNO oko. Zacząłem się paniczniezastanawiać, dlaczego nie dwa???Oko w krzaku zaczęło się ruszać i znowu rozległsię płacz. Spanikowałem i zacząłem trąbić jakpo bany. Usłyszałem wtedy dochodzące z tyłukroki i zobaczyłem zbliżające się światło latarki.Dziadek z wujkiem podbiegli do samochodui zapytali co się dzieje i czy stała mi się krzywda.Myślałby kto, że tacy opiekuńczy.Powiedziałem, że więcej z nimi nie pojadę naryby, bo płaczące dzieci w krzakach będą mi sięśniły po nocach. Najpierw zamilkli, a późniejzapytali, o jakich dzieciach ja gadam. Mówię, żew krzakach jakiś dzieciak siedzi i oko mu sięświeci - włączyłem jeszcze raz światła, żeby impokazać. Oni patrzą i faktycznie, jakieś oko sięświeci. Dziadek wyszeptał, że jeszcze takiegoprzerażającego gówna, to, kuwa, w życiu niewidział. Wujek na to: ,,Tato, idź zobacz co to,a ja w tym czasie wezmę coś do ręki".,,Pieprzony szlachcic. Jak takiś mądry, to samidź i zobacz, a ja tu z wnukiem postoję" -odpowiedział dziadek. Każdy z nas był festprzerażony. Ale w końcu wujek wyciągnąłzapasowe koło z bagażnika i zaczął się z nimskradać w stronę krzaków. Po chwili wskoczyłw krzaki i zaczął się z czymś siłować. Naglesłyszymy jak się drze: ,,pieprzeni myśliwi!"Dziadek pyta zdenerwowany, co tam sięodwala. I wtedy wujek wyciąga z krzakówzająca uwięzionego w pułapce.Okazało się, że jakiś myśliwy zostawił pułapkęi prawdopodobnie o niej zapomniał. Wtedy teżdowiedziałem się, że zające z bólu krzycząidentycznie jak ludzkie dzieci, a jedno oko byłowidać dlatego, że zające patrzą główniebokiem. Szkoda mi się go zrobiło i wypuściliśmygo na wolność. Wtedy oprócz ciekawostki, żezające z bólu płaczą jak małe dziecidowiedziałem się również, że myśliwi tobezduszne kwy.
 –  Pracuję jako kontroler biletów. Podczas kontroli wautobusie poprosiłem na oko 12 letniego chłopakao bilet. Odpowiedział ze bilet ma jego mama któramiała siedzieć kilka siedzeń dalej. Spokojniekontynuowałem sprawdzanie biletów aż trafiłem nakobietę którą wskazał chłopak. Kobieta pokazałami tylko jeden bilet. Gdy oprosiłem ją jeszcze obilet dla dziecka była kompletnie zdziwiona istwierdziła, że podróżuje sama. Już miałem sięwrócić do chłopaka, lecz w tym momencie autobussię zatrzymał na przystanku, a chłopak z niegowybiegł. Zostałem wykiwany przez 12 latka...
 –  Jeszcze przy pierwszym dzieckuzostałam zbanowana na trzech forachdla matek. Powód jednego z banówzapadł szczególnie w mojej pamięci.Jedna z matek zapytała, co robić,gdy dziecko nie chce nic jeść. Więcszczerze jej odpowiedziałamz własnego doświadczenia, że przezpierwsze 18 lat powinna przymykaćna to oko i to znosić, a później wysłaćdzieciaka na studia do innego miastai dawać mu hajs tylko na przejazdyi makaron bez żadnych dodatków.I gwarantuję, że po pierwszymprzyjeździe do domu dziecko zje nawetkonia z kopytami. I job, banicja.
Na mniejszych zdjęciach widać oznaczenia "Pies Pani Ani", "Pies Pana Adama" itp. –  IESPRNIHENTAGENCJA wyborczPIESANI1.85PIES*TWOJ PIES TO KRTWOJAAmyllpomysCOXOKO City Marketing OKOPODU12-14 MAJA 20m
 –  Byliśmy kiedyś z kumplami w Niemczech w znanejrestauracji Hofbräuhaus. Tak nam się spodobałytamtejsze kufle do piwa, że chcieliśmy je sobiezabrać. Zaproponowaliśmy kelnerowi, że damy zakażdy kufel po 10 euro dla niego napiwku, a onprzymknie oko jak będziemy je wynosić. Noi zostawiliśmy w sumie 30 euro więcej i wychodzimyzadowoleni i dyskutujemy, że nikt więcej nie będziemiał takich kufli, bo pewnie nikt inny nie wpadł nataki genialny pomysł. Później patrzymy, że przysamym wejściu jest sklep z tymi kuflami za 5 euro.IIK11USzawsze miałem łeb do interesówJOE MONS
Witek powinna teraz prowadzić"Mam talent!" –  AMAMTALENT!

Internauci pokazują stare przedmioty, których są posiadaczami Te rzeczy zaprojektowano tak, żeby przetrwały lata i w dodatku cieszyły oko (13 obrazków)

 –
0:07
 –
0:01
 –  ma problemy zoddychanniemdzieckowykalkulowanegozyskuduzo podobnychludzie sie śmiejojak szczekaboli go brzuch jakzje karme ze zledobranymi mikro imakro skladnikamimusisz sprzedacnerke zeby gomiecwypada mu okooddycha nawettwoimi pierdami podkołdroproduktspontanicznejmiłościtylko jeden taki jestjak szczeka to ludzieprzypominajo sedawno zapomnianemodlitwyzjad dwie myszy,upolował wróbla idalej chce sie bawicpieniadze mozeszodlozyc na wyjazd wBieszczadywypada go adoptować
Niby nic, a cieszy oko. Jest jeszcze nadzieja w narodzie –
Źródło: twitter.com
Nikt nie ponosi za to konsewkencji –  Mam córkę i syna i każde z nich nauczyłeminnego zachowania wobec policji. Córcemówiłem: policjant twój przyjaciel, jeśli widziszpolicjanta, znaczy, że jesteś bezpieczna. Synowimówiłem: policjant szuka okazji, żeby spuścić ciwpierdol. Jeśli widzisz policjanta, najlepiej zejdźmu z oczu. Jeśli cię zatrzyma, wykonuj polecenia,udawaj idiotę, nie wykonuj żadnych ruchów, nawetgdyby cię prowokowali albo bili.Młody śmiał się, że ma "Tatę JP", ale życie szybkopokazało, że to ja miałem rację. Teraz jestdorosłym mężczyzną. Jego kolega właśniekończy wygrywać sprawę przeciwko policji -tajniacy po cywilnemu rzucili się na jego kolegę,on nie wiedział że to policja, próbował go ratować,kiedy już dwóm zbirom obił mordy, pozostaliwyciągnęli blachy, zapakowali go do suki ipróbowali wrobić w czynną napaść na policjanta.Na szczęście udało się skopiować nagrania zkamery, która filmowała zajście ZANIM policjaprzyjechała, aby ją "zabezpieczyć" i potem wsądzie twierdzić, że żadnych nagrań nie ma.Gdyby nie opieszałość policjantów fałszującychdowody, chłopak gniłby w więzieniu. Sędziauniewinnił kumpla mojego syna, ale nie skierowałsprawy przeciwko policjantom o napaść anifałszowanie zeznań i dowodów. Bo tak; bosędziowie, prokuratorzy i policja trzymają sztamę.Historie o tym, jak policja kryła SebastianaMajtczaka i mataczyła w jego sprawie orazzakatowała z zimną krwią Dmytro Nikiforenkękompletnie mnie nie dziwią. Jak podaje Oko.press takich ofiar w ciągu ostatnich lat jest 34.100% to mężczyźni - parafrazując Sylwię Spurek,przemoc policji wobec obywateli ma płeć ofiar,płeć męską. Wcześniej był Igor Stachowiak zWrocławia, Krzysztof z Płocka, Szymon zWłocławka, Rafał z Gdańska. Polska policja zabijaludzil; robi to z zimną krwią - a aparat państwarobi wszystko, aby to ukryć i mataczyć. Nakażdego zabitego na komisariacie przypada kilkukatowanych.Idźcie na te wybory także po to, aby bandyci wmundurach przestali zabijać waszych ojców,synów, mężów, przyjaciół, sąsiadów, krewnych.
Źródło: oko.press
 
Color format