Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 318 takich demotywatorów

Mija 7 lat od śmierci Manute'a Bola - jednego z najwyższych koszykarzy w historii NBA, ale przede wszystkim wspaniałego samarytanina o wielkim sercu i człowieka, który przewidział zagrożenie ze strony Bin Ladena i islamu

Mija 7 lat od śmierci Manute'a Bola - jednego z najwyższych koszykarzy w historii NBA, ale przede wszystkim wspaniałego samarytanina o wielkim sercu i człowieka, który przewidział zagrożenie ze strony Bin Ladena i islamu – 19 czerwca przypada 7. rocznica śmierci najbarwniejszej - zdaniem wielu ekspertów i kibiców koszykówki - postaci w historii NBA, Manute'a Bola. W 1985 roku nieznany nikomu "dziwoląg" z Sudanu przebojem dostał się do najlepszej koszykarskiej ligi świata.Mierzącego 231 cm zawodnika, wywodzącego się z afrykańskiego plemienia Dinka (jego członków uznaje się za najwyższych ludzi świata), podczas draftu wylosowała ekipa Washington Bullets (obecnie Wizards). Tak rozpoczęła się kariera przybysza z Afryki, który w kolejnych latach porwał serca fanów basketu na całym świecie. Oprócz Wizards występował również w barwach Golden State Warriors, Philadelphia 76ers i Miami Heat.Rekordy sportowe Bola muszą robić duże wrażenie. Już w swoim debiutanckim sezonie w NBA Sudańczyk rozegrał 80 spotkań. Jego średnia bloków w sezonie - 4,97 na mecz - po dzień dzisiejszy jest drugim wynikiem w historii ligi. 23-letni wówczas zawodnik zablokował 397 rzutów, co pozostaje rekordowym osiągnięciem w lidze dla debiutanta.Bol przez całą karierę był koszykarzem wyjątkowo szczupłym, co przy jego słusznym wzroście (231 cm) i stosunkowo niedużej wadze (zaledwie 90 kg) wyglądało wręcz komicznie. Stąd też wzięła się łatka "dziwoląga".
 - Moja mama mierzyła 208 cm, a tata 203. Najwyższy w rodzinie był pradziadek, który miał 239 cm. Mój wzrost nie jest więc niczym szczególnym - powiedział Bol na łamach "The New York Times" w 1985 roku.Manute Bol z pewnością nie odejdzie długo w zapomnienie. Nie tylko przez pryzmat sportowych wyników, ale - może nawet przede wszystkim - przez zaangażowanie się w akcje charytatywne, których celem było niesienie pomocy ogarniętemu wojną domową Sudanowi. Przez dziesięć lat kariery w NBA (w latach 1985-94), sportowiec przekazał na rzecz swojego rodzinnego kraju ok. 3 mln dol. amerykańskich. Oprócz tego pomagał finansowo licznej rodzinie - tej bliższej, jak i dalszej.- Bóg zesłał mnie pewnego dnia do Ameryki i dał dobrze płatną pracę. Dał mi też serce. Ja kocham ludzi - przyznał w rozmowie z amerykańskimi mediami.O rodakach nie zapomniał nawet wtedy, kiedy był zmuszony przerwać grę w koszykówkę z powodu problemów zdrowotnych. Badania lekarskie wykazały, że cierpiał na reumatyzm kolan i nadgarstków. Po zakończeniu kariery robił co mógł, by zarabiać pieniądze i przekazywać je do ojczyzny.
Bol doskonale wiedział, że dzięki swojej dziwacznej posturze może wciąż zarabiać duże pieniądze. Występował więc w telewizji. Brał udział w walkach celebrytów w ringu bokserskim, a nawet zagrał w hokeja na lodzie, pomimo tego, że nigdy wcześniej nie jeździł na łyżwach. Prowadził życie cyrkowego klauna, wystawiając się na pośmiewisko, ale najważniejsze dla niego było pozyskiwanie funduszy dla potrzebujących ludzi w Sudanie.
Działalność Samarytanina sprawiła, że w ojczyźnie był postrzegany jak bohater narodowy.

- Manute jest inteligentnym i mądrym człowiekiem. Czyta "New York Times" i orientuje się w wielu dziedzinach. Mówił w narzeczu Dinka i w języku arabskim zanim nauczył się angielskiego. Gdyby takich jak on było więcej, świat byłby z pewnością o wiele lepszy. W takim świecie chciałbym żyć - powiedział w jednym z wywiadów Charles Barkley. Legendarny amerykański koszykarz był jednym z przyjaciół słynnego Afrykanina w NBA.
Bol nie ograniczał się jedynie do przekazywania pieniędzy rodakom. Często odwiedzał obozy dla uchodźców i pomagał rebeliantom. Angażował się w budowę szkół i szpitali w kraju położonym w północno-wschodniej części Afryki, a także w politykę. W 2001 roku otrzymał nawet propozycję objęcia stanowiska ministra sportu w rządzie Sudanu, ale nie mógł jej przyjąć. Warunkiem było bowiem przejście na islam, co nie wchodziło w rachubę. Był bowiem chrześcijaninem.Odmowa przyjęcia stanowiska ministra wiązała się z poważnymi sankcjami. Odebrano mu paszport i objęto aresztem domowym, zamykając drogę powrotu do USA. Dzięki pomocy Stanów Zjednoczonych udało mu się jednak uciec do Egiptu, gdzie założył szkołę koszykarską (jednym z jego podopiecznych był Luol Deng). 
Bol ostrzegał świat, kiedy jego rodzinny kraj udzielał azylu Osamie bin Ladenowi. - Islamizacja źle się skończy - mówił, ale wówczas nie traktowano tej sprawy zbyt poważnie.
W 2004 roku - po powrocie do Stanów Zjednoczonych - bohater Sudańczyków miał poważny wypadek samochodowy w Colchester (w stanie Connecticut). Miał pecha, bo wsiadł do taksówki, którą prowadził pijany kierowca. W wyniku obrażeń odniesionych w wypadku spędził ponad trzy miesiące w szpitalu. Zapadł w śpiączkę. Nie posiadał ubezpieczenia, więc leczenia pochłonęło resztę oszczędności. Wyszedł z tego, ale ze zdrowiem było coraz gorzej.19 czerwca 2010 roku świat obiegła smutna informacja. Bol zmarł w Virginia Medical Center w Charlottesville (stan Wirginia). Były sportowiec, który pod koniec życia zmagał się z niewydolnością nerek i powikłaniami po zespole Stevensa-Johnsona (groźna choroba skórna) odszedł w wieku 47 lat.- Zmarł świetny sportowiec i wielki człowiek. Przy nim każdy stawał się lepszym człowiekiem. Manute Bol nie odejdzie w zapomnienie - pisały amerykańskie media, oddając hołd Sudańczykowi.

Niezwykły prezent dla samotnej matki. Kobieta była w szoku, kiedy zobaczyła ile dostała napiwku!

Niezwykły prezent dla samotnej matki. Kobieta była w szoku, kiedy zobaczyła ile dostała napiwku! – Kari Anthony pracuje jako barmanka w Quaker Steak w Lube w Nebrasce w Stanach Zjednoczonych. Jest także pracowitą samotną matką trojga dzieci.Pewnego dnia, kiedy akurat miała nocną zmianę, do baru wszedł dość nieprzyjemny i szorstki mężczyzna. Kiedy zaczęli rozmawiać, okazało się, że jest całkiem miły i wymienili kilka rodzinych historii. Kari wspomniała, że jest samotną matką, a w zamian kierowca opowiedział o swojej ukochanej matce.Kiedy skończył swój posiłek, mężczyzna wstał i uregulował rachunek wysokości 89,72 dolarów.Kiedy jednak Kari zerknęła na rachunek, nie mogła uwierzyć własnym oczom...Niedawno dostała pracę w restauracji Quaker Steak, z czego się bardzo cieszy. Jest samotną matką z trójką dzieci i ciężko pracuje na utrzymacie swojej rodziny.Kierowca ciężarówki skończył właśnie swoją zmianę i miał zamiar spędzić noc w motelu niedaleko restauracji. Wszedł więc do środka, aby zjeść kolację i wypić kilka drinków.Zaczęli rozmawiać i okazało się, że mają wiele wspólnego."Wydaje mi się, że czuliśmy się jakoś połączeni przez osobę jego matki, która również sama wychowywała dzieci" - mówi Kari.Ale jak zapłacił i Kari zerknęła na rachunek, o mało nie zemdlała! Kierowca zostawił jej 1000 dolarów napiwku!Kari była zszokowana, nie potrafiła przyjąć tak hojnego daru. Prosiła go, żeby zmienił kwotę na rachunku, ale mężczyzna nie dawał się przekonać.Kari była tak zdenerwowana, że poszła do swojego szefa po radę, co ma z tym fantem zrobić.Szef Kari rozmawiał z klientem przez kilka minut, ale ten nie dał się odwieść od decyzji.Kari nie miała wyjścia, musiała zaakceptować napiwek. Kierowca miał tylko jedno życzenie, żeby przeznaczyła te środki na jakąś fajną aktywność z dziećmi.Zawsze chcieli odwiedzić  Nebraska State Fair, piknik dla rodzin, na który bilety wstępu przekraczały jej możliwości finansowe."Poszliśmy tam, a moje dzieci były przeszczęśliwe. Grały w gry i uczestniczyły we wszystkich zabawach. Normalnie nigdy bym nie mogła sobie na to pozwolić, a dzięki dobremu sercu nieznajomego, mogłam dać to w prezencie moim dzieciom."  mówi Kari. Kierowca ciężarówki okazał się być ich aniołem, dlatego nigdy nie należy osądzać ludzi, których nie znamy!
Niepełnosprawny chłopiec podał obcemu mężczyźnie swój adres. Finał tej historii poruszył tysiące ludzi na świecie  – Po drogach Stanów Zjednoczonych codziennie jeździ tysiące samochodów ciężarowych. Ich kierowcy stworzą charakterystyczną grupę zawodową, której podstawowym narzędziem komunikacji jest CB Radio. Właśnie takiego urządzenia użył chłopiec, by porozmawiać z kimś, kto właśnie prowadzi kilkunastotonową maszynę. Historia tej rozmowy poruszyła tysiące internautów, ponieważ kierowca okazał się wrażliwym człowiekiem, który spełnił największe marzenie chłopca.Kierowca tira mknął przez południowe stany USA, chcąc zdążyć zjechać na pauzę przez zachodem słońca, gdy nagle w radiu usłyszał dziecięcy głos. Chłopczyk nieśmiało spytał, czy ktoś go słyszy i czy zechciałby z nim porozmawiać. Przedstawił się jako Mały Miś. Zaskoczony mężczyzna podjął rozmowę, a chłopczyk otworzył się przed nim i opowiedział mu swoją historię.Mały Miś nie miał łatwego życia, ponieważ dotknięty chorobą jest przykuty do wózka inwalidzkiego. Z tego powodu ma ograniczony dostęp do świata zewnętrznego i czuje się bardzo samotny. Niestety ostatnio dotknęła go kolejna tragedia, gdyż przed miesiącem w wypadku samochodowym zmarł jego ojciec. Był kierowcą tira i wracając w złą pogodę wpadł w poślizg. Chłopczyk bardzo za nim tęskni, a mama nie zawsze może przy nim być, bo musi pracować, aby ich utrzymać.Mały rozmówca był bardzo grzeczny: przeprosił, że przeszkadza w pracy i zapytał czy może zająć kierowcy czas konwersacją. Jego potrzeba rozmowy z drugim człowiekiem była wzruszająca i zrozumiała. Dziecko zmagało się bowiem z wielkimi rozterkami, ponieważ przeżywając śmierć ojca, martwiło się także o matkę, która z jednej strony powtarzała mu, że wszystko będzie dobrze, a z drugiej płakała po nocach. Dodatkowo ojciec obiecał mu przejażdżkę wielkim 18-kołowcem, ale nie zdążył dotrzymać słowa.Kiedy kierowca ciężarówki wysłuchał słów dziecka, nie mógł powstrzymać wzruszenia i fali tęsknoty za własnym synem. Poczuł, że musi spotkać się z chłopcem, przytulić go, porozmawiać i choćby na chwilę wywołać uśmiech na jego twarzy. Poprosił więc o adres zamieszkania, a dziecko ufnie odpowiedziało: Jackson Street 229. Kiedy przybył na miejsce okazało się, że nie tylko on słuchał radia na częstotliwości, na której nadawał chłopczyk, gdyż cała ulica była zapełniona ciężarówkami.Osierocony kilkulatek poruszył serca wielu twardych truckerów. Ich obecność była dla dziecka ogromną niespodzianką, a możliwość przejażdżki tirem spełnieniem marzeń. Mama chłopca nie mogła uwierzyć, że doszło do tej niesamowitej wizyty i serdecznie podziękowała kierowcom przez radio, gdy wrócili na okoliczne drogi. Ta historia pokazuje, że warto wierzyć w ludzi, w ich bezinteresowną dobroć i wrażliwość serca

Niesamowita historia polskiego siłacza, który powiedział "Nein" Hitlerowi

 –  Gdynia, wrzesień 1939 roku. Niemiecki oficer spacerował po salipolowego szpitala, na której leżeli Polacy ranni po nieudanejobronie Kępy Oksywskiej. Nagle zauważył znajomą twarz. To byłten sam olbrzym, który kilka lat wcześniej na krążowniku"Königsberg" znokautował Hansa, niezwyciężonego ulubieńcahitlerowskiej załogi okrętu.Niemiec chwycił za broń. Chciał sprawdzić, czy nadal jest takitwardy.- Otwórz pysk! - krzyknął do marynarza.Po czym wsadził mu lufę do ust.- A teraz gryź ty polska Świnio! - dodał.Polak spojrzał na niego i zacisnął zęby. Chwilę później splunąłmu w twarz kawałkiem odgryzionego metalu z lufy.To jedna z wielu anegdot o najsilniejszym człowieku na świecie -Stanisławie Radwanie, znanym również jako "Staszek - ŻelaznaSzczęka" oraz "King of Iron and Steel".Stanisław Radwan przyszedł na świat w Krakowie w 1908 roku.Od najmłodszych lat imponował siłą. Wśród kolegów napodwórku Radwan nie miał sobie równych. Rządził również namacie, gdy trafił do sekcji zapaśniczej Wisły Kraków.Na świecie zrobiło się o nim głośno jednak dopiero po wstąpieniuna ochotnika do polskiej marynarki wojennej. Służył m.in. natorpedowcu ORP "Podhalanin", kanonierce ORP "KomendantPiłsudski" oraz niszczycielu ORP "Grom". W międzyczasie robiłpokazy siły dla kolegów - rwał łańcuchy, przegryzał żelazne prętyczy łamał podkowy jak zapałki - oraz podróżował po świecie imierzył się z lokalnymi osiłkami.Radwan był często prowokowany do bójki. Ci, którzy wyzywali gona pojedynek, później żałowali. Mieli być też tacy, co siępoddawali po zwykłym uścisku dłoni Polaka.W 1935 roku, przed meczem bokserskim Wisła - Makkabi,"Staszek - Żelazna Szczęka" dał specjalny pokaz. Dochód z niegoprzekazał na odbudowę stadionu krakowskiego klubuzniszczonego przez wichurę. Zyskał za to dozgonny szacunekkibiców.W 1937, gdy Radwan stawał się coraz popularniejszy, jegolegendarną moc postanowił przetestować amerykański siłaczpolskiego pochodzenia, Stefan Ursus-Piątkowski, zwany również"Królem Żelaza". Panowie podczas rywalizacji bez najmniejszychproblemów rwali łańcuchy, zginali gwoździe, przegryzali monety irozwalali ciężkimi młotami głazy leżące na ich klatkachpiersiowych.Pojedynek zakończył się, gdy "Staszek - Żelazna Szczęka" złapałw zęby orczyk i nie pozwolił ruszyć zaprzężonym koniom. Ursus-Piątkowski był pod takim wrażeniem, że się poddał i oddał pasmistrzowski Polakowi.Dwa lata później życie Radwana poważnie się skomplikowało.We wrześniu 1939 roku, kilka dni po wybuchu drugiej wojnyświatowej, Radwan został ranny podczas obrony KępyOksywskiej i trafił do obozu jenieckiego w Bergen-Bielsen. Tampodjął jedną próbę ucieczki, rozwalając ceglany mur gołymirękami. Długo wolnością się jednak nie nacieszył.Po ponownym osadzeniu w obozie Radwan znalazł się w kręguzainteresowań samego Adolfa Hitlera. Lider Niemców przyjechałosobiście, aby namówić Polaka na prywatny występ dlanazistowskich żołnierzy. Ku jego zdziwieniu, usłyszał odpowiedźnegatywną.- Pan zabija moich braci w Polsce i prosi mnie o występ? Nein -miał wypalić siłacz.Niektórzy twierdzą, że to właśnie wtedy Radwan odgryzł kawałeklufy pistoletu jednego z niemieckich oficerów, a zszokowanyHitler rozkazał swoim podwładnym, aby darowali mu życie izaczęli wydawać dodatkowe porcje jedzenia. Nie wiadomo, którawersja jest prawdziwa.Po wyzwoleniu obozu w Bergen-Bielsen Radwan wyjechał doStanów Zjednoczonych. Do swojego cyrku przygarnął go polskizapaśnik o światowej sławie, Stanisław Cyganiewicz. Zaoceanem "Staszek - Żelazna Szczęka" zmienił przydomek na"King of Iron and Steel" i przez pięć lat jeździł po obu Amerykachi pokazywał swoją niesamowitą moc.W międzyczasie wyszło na jaw, jakim cudem Radwan potrafiłprzegryzać zębami łańcuchy, gwoździe czy monety. Okazało się,że Polak urodził się z pewną anomalią genetyczną - miał dwarzędy bielutkich i zdrowych zębów. W sumie aż 64.Radwan po zakończeniu przygody z cyrkiem zaczął walczyć zapieniądze. Przez dwadzieścia lat nie przegrał ani razu.Siłacz przez jakiś moment swojego życia próbował robić karieręw Hollywood, ale miał pecha do agentów, którzy wykorzystywalijego łatwowierność i okradali z pieniędzy.Podejrzewa się, że to właśnie przez nieuczciwe podejściejednego z menedżerów nigdy nie doszło do nakręcenia filmu oRadwanie. A takie plany były. Miał nosić tytuł "Atomowyczłowiek". A w główną rolę miał wcielić się sam siłacz.Z czasem "King of Iron and Steel" zaczął mieć dość mrocznegoświata showbiznesu. Za zarobione pieniądze kupił dom i osiedliłsię w Cleveland. Tam prowadził spokojne życie. Należał do wieluorganizacji polonijnych.Na życie zarabiał jako ochroniarz lokalnych polityków. Pracowałrównież w wydawnictwie Cuyahoga County, był inspektoremUrzędu Miar i Wag oraz instruktorem sportowym lokalnej policji.W 1990 roku znów zrobiło się o nim głośno. Gdy północno-wschodnie stany USA nawiedziła ogromna śnieżyca, Radwanrękami wytaszczył swój samochód z zaspy. Polak miał wtedy 82lata.Stanisław Radwan zmarł w Cleveland w 1998 roku w wieku90 lat. Po jego śmierci kongresmen Dennis Kucinich - długoletniprzyjaciel Radwana wygłosił w amerykańskim Kongresieprzemówienie na cześć polskiego siłacza.
Marihuana czy tytoń? Co bardziej zagraża zdrowiu? – Z badań naukowych trwających 10 lat nie zanotowano przypadku śmierci po paleniu marihuany. W samych Stanach Zjednoczonych rocznie umiera ponad 400.000 ludzi na choroby spowodowane paleniem papierosów
Niemcy nie lubią spłacać długów – Nawet jeśli to wynika z podpisanej umowy. Ursula von der Leyen, minister obrony Niemiec, w wydanym oświadczeniupoinformowała, że Niemcy nie mają żadnego długu wobec NATO, odrzucający tymsamym zarzuty prezydenta Stanów Zjednoczonych, Donalda Trumpa.
Mało kto wie, że reżyser filmu King Kong z 1933 r był podpułkownikiem Wojska Polskiego. – Merian Caldwell Cooper służył na ochotnika w latach1919-1920 w lotnictwie polskim podczas wojny polsko-bolszewickiej. Zorganizował Eskadrę Kościuszkowską. Merian Cooper postanowił spłacić  Polsce dług wdzięczności, bo jego pradziadek John Cooper walczył pod Savannah u boku Kazimierza Pułaskiego.  Merian C. Cooper był też generałem brygadierem Armii Stanów Zjednoczonych
I za 95 lat wyjdzie za dobre sprawowanie, taka to sprawiedliwość –  169 lat więzienia dla członka zarządu Volkswagena!Oliver Schmidt, odpowiedzialny za wyniki emisji spalin w samochodach Volkswagena, znajduje się w olbrzymich tarapatach. Jest jedną z osób powiązanych z „dieselgate”, a obecnie grozi mu 169 lat więzienia!Schmidt został zatrzymany na początku roku na Florydzie, gdy wracał do Niemiec z... wakacji. Na chwilę obecną pozostaje za kratkami w USA z racji wysokiego ryzyka unikania odpowiedzialności. Jest jednym z siedmiu członków zarządu zamieszanych w Dieselgate, aferę zaniżania emisji szkodliwych tlenków azotu w samochodach grupy VAG. Pozostałe osoby znajdują się na terenie Niemiec, poza jurysdykcją Stanów Zjednoczonych.
Leon Niemczyk - polski aktor filmowy i teatralny oraz żołnierz US Army 97. Dywizji Piechoty 3. Armii Stanów Zjednoczonych pod rozkazami gen. George'a Pattona oraz jego osobisty szofer – "Zaufałem ci, Polaku, bo należysz do narodu, który potrafi się bić” - słowa generała Pattona do Leona Niemczyka, ponieważ generał był nieufny nawet wobec Amerykanów Leon Niemczyk Życiorys Urodziłem się 15.12.1923 w Warszawie
Jej walkę z chorobą śledziła cała Polska. Amelka Dobek wróciła do domu, jej wzrok został uratowany – Do Lublina, z leczenia w Stanach Zjednoczonych, wróciła Amelka Dobek. W drugiej połowie ub. roku mama dziewczynki zauważyła dziwny blask w jej oku. Postanowili natychmiast udać się do okulisty. To nie było takie łatwe, gdyż aby znaleźć wolny termin, musieli zjeździć większość przychodni w mieście.Po badaniach lekarz w trybie pilnym skierowała Amelkę do kliniki okulistycznej. Lekarze nie pozostawiali wątpliwości, ze wzrokiem 3-latki nie było dobrze. Po kolejnych badaniach, tym razem w Centrum Zdrowia Dziecka, wydano diagnozę: nowotwór złośliwy oka, dokładnie siatkówczak.Choć ma dopiero 3,5 roku, przez ostatnie miesiące walczyła o to, aby nie stracić wzroku. Już teraz wiadomo, że walkę wygrała

Donald Trump został już oficjalnie prezydentem Stanów Zjednoczonych - najlepsze memy po zaprzysiężeniu (31 obrazków)

Donald Trump jako pierwszy prezydent Stanów Zjednoczonych postanowił: – Nie brać pensji prezydenta, gdyż dla niego to jest i tak nic! Pierwszy nieprzekupny prezydent USA. Można? Można!
Źródło: Net

Kilka kuriozalnych skutków wprowadzenia prohibicji w Stanach Zjednoczonych (11 obrazków)

Dobrego polityka poznasz po tym, że dotrzymuje słowa –  Donald Trumpprezydentem? Na pewnonie za mojego życia.Janet RenoProkurator generalnyStanów ZjednoczonychJanet RenoProkurator generalny Stanów ZjednoczonychJanet Reno – amerykańska polityk, w latach 1993–2001 prokurator generalna Stanów Zjednoczonych, mianowana przez Billa Clintona. Była pierwszą kobietą na tym stanowisku. WikipediaData i miejsce urodzenia: 21 lipca 1938, Miami, Floryda, Stany ZjednoczoneData i miejsce śmierci: 7 listopada 2016, Miami, Floryda, Stany ZjednoczonePartia: Partia DemokratycznaRodzice: Jane Wood, Henry RenoRodzeństwo: Robert Reno, Mark Reno, Maggy RenoWykształcenie: Harvard Law School (1960), Uniwersytet Harvarda, Coral Gables Senior High School, Cornell University
Demotywatory głosują! Mocne - Trump, Słabe - Clinton – A Ty kogo widzisz na stanowisku prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki?
Jan Czochralski - niedoceniony geniusz z Polski. Niedoszły noblista zniszczony przez władze komunistyczne – Uznawany za ojca światowej elektroniki, znany i ceniony praktycznie we wszystkich ośrodkach naukowych w Europie i w Stanach Zjednoczonych. Paradoksalnie - najbardziej zapomniany w swojej ojczyźnie, dla której był w stanie poświęcić swoją wielką karierę naukową
David Rockefeller, w wieku 101 lat, przeszedł siódmą transplantację serca – Pod koniec sierpnia 2016, David Rockefeller otrzymał już siódme serce. W 1988 i 2004 roku, przeszedł przez transplantacje nerek. Miliarder wydaje fortunę aby żyć jak najdłużej i zachować zdrowie. Jak sam często mówił, chciałby dożyć aż 200 lat, co przy dzisiejszej medycynie wydaje się możliwe do osiągnięcia.Podczas gdy Rockefeller bez większego problemu otrzymuje nowe serce, obecnie w całych Stanach Zjednoczonych ponad 122 tysiące ludzi znajduje się na liście oczekujących na przeszczep. Średnio 22 osoby dziennie umierają ze względu na brak dawców organu.
Proste i logiczne, prawda? –  Gdzie występujątornada?Tornada są częstym zjawiskiemszczególnie w Stanach Zjednoczonych, alewystępują również w Polsce. Jedynym,-miejscem na świecie, gdzie niezaobserwowano tornad jest Antarktyda.Nikt nie jest w stanie przewidzieć, gdzie ikiedy tornado powstanie i ile czasu będzietrwało. Tornado zazwyczaj pozostaje wkontakcie z ziemią na tyle długo, byprzemierzyć kilka kilometrów. Czyni wtedyspore szkody - zrywa dachy, łamie drzewai płoty, wywraca auta. W Polsce tornadanie ma

Tak wyglądają prognozy na przyszłość:

 –  „W 1998 roku Kodak zatrudniał 170 000 pracownikówi 85% sprzedanego papieru fotograficznego pochodziła właśnie od tej firmy. W ciągu kilu lat ich model biznesowy upadł i firma zbankrutowała. To co przytrafiło się Kodakowi, przytrafi się wielu przedsiębiorstwom w ciągu najbliższych 10 lat, ale ludzie jakoś tego nie widzą. Czy w 1998 roku przeszło ci przez myśl, że trzy lata później już nie będziesz wywoływał masowo zdjęć na papierze? Aparaty cyfrowe zostały co prawda wynalezione w 1975 i miały tylko 10 000 pikseli ale zadziałało tu prawo Moore’a. Jak wszystkie przełomowe technologie, i ta była rozczarowaniem dla twórców przez wiele lat i nagle stała się świetna, chwytliwa i mainstreamowa w zaledwie parę lat. To samo dzieje się teraz ze sztuczną inteligencją, medycyną, elektrycznymi i autonomicznymi samochodami, edukacją, drukowaniem 3D i rolnictwem. Witamy w 4 rewolucji przemysłowej. Witamy w wieku nieograniczonych możliwości!Nowe oprogramowanie zmiecie z rynku większość tradycyjnych biznesów w ciągu najbliższych 5-10 lat. Uber to tylko oprogramowanie, nie posiadają na własność ani jednego samochodu a są obecnie największą firmą taksówkarską na świecie. Airbnb jest największą firmą hotelarską, ale nie są właścicielem ani jednego budynku. Sztuczna inteligencjaObecnie komputery są coraz lepsze w rozumieniu świata. W tym roku komputer pokonał najlepszego gracza Go, 10 lat wcześniej niż zakładano. W Stanach Zjednoczonych młodzi prawnicy nie mają klientów, ponieważ za pomocą IBM Watson możesz uzyskać poradę prawną w ciągu kilku sekund. Dotyczy to na razie drobnych spraw ale skuteczność i dokładność porady oprogramowania to 90% a człowieka tylko 70%. Więc jeśli zacząłeś studia prawnicze lub o tym myślisz, lepiej szybko zrewiduj swoje plany. W przyszłości będzie 90% mniej prawników, zostaną tylko wybitni specjaliści. Watson pomaga również pielęgniarkom w diagnozowaniu raka i jest 4 razy skuteczniejszy niż ludzie. Facebook ma oprogramowanie rozpoznające twarze i robi to dużo lepiej niż ludzie. Przed rokiem 2030, komputery staną się bardziej inteligentne niż ludzie. Autonomiczne samochodyW 2018 pierwsze autonomiczne samochody zostaną wprowadzone do sprzedaży. Około 2020 roku klasyczne samochody zaczną znikać. Ludzie nie będą kupować samochodów. Zadzwonią pod odpowiedni numer, samochód podjedzie pod dom czy biuro i zawiezie cię gdzie chcesz. Nie będziesz musiał szukać parkingów, płacić za garaże i przegląd samochodu. Zapłacisz tylko za przejazd a podczas drogi będziesz mógł poczytać książkę lub popracować. Nasze dzieci nie będą robiły prawa jazdy i nie będą właścicielami aut. To całkowicie zmieni wygląd miast. Wielkie parkingi można będzie zmienić w parki, z ulic znikną miliony samochodów. Obecnie w wypadkach samochodowych ginie 1,2 miliona ludzi rocznie. Teraz mamy jeden wypadek co 100 000 km, gdy będą jeździły samochody autonomiczne, będzie jeden wypadek co 10 milionów kilometrów. Pozwoli to na ocalenie milionów ludzi. Większość producentów samochodów zbankrutuje. Tradycyjne firmy próbują podejścia ewolucyjnego i tworzą coraz lepsze samochody podczas gdy firmy technologiczne takie jak Tesla, Apple czy Google zaczynają od podstaw i budują komputery na kółkach. Inżynierowie z VW i Audi panicznie boją się Tesli. Firmy ubezpieczeniowe wpadną w kłopoty ponieważ bez wypadków ubezpieczenie potanieje 100 razy. Będą musieli zmienić model biznesowy dotyczący ubezpieczeń od aut. Zmieni się też rynek nieruchomości. Ponieważ będziemy mogli pracować w samochodzie, ludzie będą się przeprowadzać w odległe, mało zamieszkane miejsca.Samochody elektryczne staną się modne dopiero koło 2020 r. Miasta staną się cichsze, energia elektryczna będzie tańsza i czystsza. Większość prądu będzie z energii słonecznej, która w ostatnich latach stała się masowo wykorzystywana. W zeszłym roku zamontowano więcej kolektorów słonecznych niż tradycyjnych. Cena montażu i urządzeń tak spadnie, że do 2025 roku zbankrutują wszystkie kopalnie.Z tanim prądem przyjdzie tania woda. Odsalanie 1m3 wody to jedyne 2kWh. W większości miejsc na świecie musimy oszczędzać wodę pitną. Wyobraź sobie, że w przyszłości będziemy jej mieli mnóstwo praktycznie za grosze. ZdrowieFirmy medyczne będą budowały urządzenia nazywane Tricorder (jak w Star Treku) które będą współpracowały z twoim smartfonem. Urządzenie przeskanuje siatkówkę, zrobi badanie próbki krwi i oddechu. Potem przeanalizuje 54 biomarkerów pod kątem prawie wszystkich chorób. Urządzenie to będzie tanie, więc praktycznie każdy z nas będzie miał dostęp do medycyny światowej klasy za niewielkie pieniądze. Drukowanie 3DW ciągu 10 lat cena drukarki 3d spadła z 18 000 do 4 000 dolarów. W tym czasie drukowanie w 3D stało się 100 razy szybsze. Wszystkie wiodące firmy obuwnicze drukują już buty w 3D. Drukuje się również części zamienne do samolotów. Na stacji kosmicznej znajduje się drukarka, na której astronauci mogą sobie szybko wydrukować brakujące lub zużyte elementy. Pod koniec tego roku, nowe smartfony będą miały wbudowane skanery 3D. Będziesz mógł za pomocą telefonu zeskanować swoją stopę i wydrukować obuwie w domu. W Chinach wydrukowano już 6-piętrowy biurowiec z pełnym wyposażeniem. Do 2027 roku, 27% rzeczy, które teraz produkują ludzie będzie drukowane w 3D.BiznesJeśli chcesz założyć nową, niszowa firmę, musisz pomyśleć nie o tym, co mamy obecnie ale o tym, czego będziemy potrzebowali w przyszłości. Jeśli już wiesz co to jest, zastanów się, czy będzie to kompatybilne ze smartfonem. Jeśli nie, porzuć od razu projekt. Pamiętaj, że to co było sukcesem w XX wieku, okazało się kompletną porażką w XXI wieku. Praca70-80% miejsc pracy i zawodów zniknie w ciągu najbliższych 20 lat. Będą oczywiście nowe miejsca pracy ale nie jest pewne czy wystarczy jej dla wszystkich.RolnictwoW przyszłości będzie mnóstwo robotów pracujących w rolnictwie. Ich cena nie przekroczy 100 dolarów. Farmerzy z krajów trzeciego świata z rolników staną się menadżerami i nie będą spędzali całych dni w polu. Dzięki agroponice nie będziemy potrzebowali tyle wody do nawadniania pól. Jest już dostępna cielęcina wyprodukowana w naczynku Petriego. W 2018 będzie ona tańsza niż mięso z krowy. Obecnie 30% pól wykorzystywanych jest na pastwiska dla krów. Wyobraź sobie, że te pola niedługo nie będą potrzebne. Jest już kilka startupów, które pracują nad dostarczeniem na rynek protein z insektów. Będzie to nazywane alternatywnym źródłem protein (ponieważ ludzi nadal brzydzi pomysł, że jedzą robale).Jest już aplikacja nazwana „moodies” która powie ci dokładnie w jakim jesteś nastroju. Do 2020 powstanie aplikacja, która analizując twoją twarz będzie mogła stwierdzić czy kłamiesz. Wyobraź sobie debatę polityczną, wycelujesz w twarz polityka smartfona i od razu wiesz, który kłamie a który nie. Bitcoiny staną się mainstreamowe już w tym roku a w przyszłości będą zapasową walutą uznawaną wszędzie. Długość życia4 lata temu średnia długość życia byłą obliczana na 79 lat, teraz jest to już 80. Przeciętnie długość ta wzrasta o 3 miesiące na rok. Wzrost goni wzrost więc do 2036 może już osiągnąć 100 lat.EdukacjaJuż teraz najtańsze smartfony kosztują w Azji i Afryce około 10 dolarów. Do 2020 roku, 70% ludzi będzie miało smartfony a tym samym stały dostęp do najlepszej edukacji.”~ Robert M. Goldman/tłumaczenie: demotywatory.pl/

"Nazwa żadnego innego kraju nie ma w sobie tyle romantyzmu co słowo Polska"

"Nazwa żadnego innego kraju nie ma w sobie tyle romantyzmu co słowo Polska" –  Merian C. Cooper (1893-1973)- amerykańskiproducent i reżyser filmowy. Generał brygadier ArmiiStanów Zjednoczonych i podpułkownik pilot WojskaPolskiego. Brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej1919-1920. Jeden z organizatorów EskadryKościuszkowskiej.Merian od młodości był zafascynowany Polską. Jegoprapradziadek walczył ramię w ramię z KazimierzemPułaskim (nazywanym "ojcem amerykańskiejkawalerii") podczas wojny o niepodległość StanówZjednoczonych Ameryki. W trakcie I wojnyświatowej, Merian skonczył szkołę pilotażu, anastępnie wstąpił do Amerykańskiego KorpusuEkspedycyjnego, który został wysłany do Europy.Jego eskadra składała się z 7 rozlatujących siędwupłatowców typu de Havilland, przezywvanychprzez pilotów "latającymi trumnami!". Podczas walkinad Francją z samolotami niemieckimi, zostałzestrzelony i ciężko ranny dostał się do niewoli. Kiedyogłoszono zawieszenie broni, Cooper poczuł sięrozczarowany. Rany się zagoiły i był gotów walczyćdalej. Jego marzenia wkrótce miały się spełnić.W 1919 roku Amerykański Urząd Pomocy, kierowanyprzez Herberta Hoovera, wysłał Meriana do Polski,w celu dostarczenia żywności głodującymmieszkancom Lwowa. Kiedy tam przebywał, jeszczebardziej zaczął podziwiać Polaków. W jednym zlistów wysłanych do ojca pisał, że Polacy tonaród, który nie chciał umrzeć".Kiedy Merian dowiedział się o wybuchu wojnypolsko-bolszewickiej, błyskawicznie zaoferował onchęć walki po naszej stronie. Józef Piłsudski wyraziłzgodę. Młody Amerykanin pojechał do Paryżanamawiać swoich kolegów po fachu, aby wstępowalido Wojska Polskiego. Udało mu się zebrać 7 osób (dokońca wojny ich grono powiększyło się do 17nazwisk), wśród nich był Cedric Errol Fauntleroy,który latał w słynnej eskadrze Eddiego RickenbackeraHat in the Ring". To właśnie on objął dowodzenienowo powstałej jednostki.Jeden z pilotów (Elliot Chess) stworzył godło eskadry:kosy i rogatywka na tle biało-czerwonych pasów iniebieskich gwiazd. Niewątpliwie pomysł podsunąłmu Merian, który chciał spłacić dług wdzięczności zato, że dwaj Polacy, Puławski i Kościuszko (stądrogatywka i kosy, symbole powstaniakościuszkowskiego) walczyli dla StanówZjednoczonych.Kiedy już wkroczyli do działania, to walczyli od świtudo nocy. Zrzucali ręcznie bomby na kozaków, anastępnie lotem nurkowym strzelali 2 karabinówmaszynowych. Często ich samoloty byłypodziurawione, ponieważ latali bardzo nisko nadziemią, czyli w zasięgu karabinów wroga. Lotnicywnieśli duży wkład w przepędzeniu Armii KonnejBudionnego spod Lwowa.Tymczasem Armia Czerwona poniosła klęskę i musiałauciekać spod Warszawy. Jednak na miesiąc przedkońcem wojny, Merian Cooper zniknął. Sądzono, żezginął. Ale nasz bohater, nie dałby się tak łatwo zabić.Trafił do obozu jenieckiego, pod Moskwą. Razem zkilkoma Polakami, udało mu się uciec. W maju 1921roku znalazł się w Polsce, gdzie został odznaczonykrzyżem Virtuti Militari. Po jakimś czasie napisał:
Źródło: zapisane w kronikach