Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 29 takich demotywatorów

Krótko o kotach

 –  Zwierzęta są głupie i rośliny też2 dniMamy marzec, a w marcu pewne jest tylko to, żepogoda wydyma nas we wszystkich pozycjachKamasutry i że koty zaczną odprawiać swojeporąbane rytuały godowe, które z jakiegośpowodu muszą obejmować darcie mordy podmoim balkonem. Pod tym względem puchatedranie przypominają studentów. Podobnie jak oni,koty przesypiają również dwie trzecie doby.Rzadziej na kacu, ale równie często na trawnikachpod blokiem. W tym miejscu podobieństwa siękończą, bo z pozostałego czasu koty aż jednątrzecią poświęcają na inne czynności higieniczne,czyli głównie lizanie sobie tyłka, w miaręmożliwości na stole obok rosołu.Co jak co, ale koci tyłek musi błyszczeć. To przyjego pomocy koty okazują ludziom sympatię,podstawiając go im przed twarz i czasamizawijając ogonem po nosie dla lepszego efektu.To w niego również możemy kota pocałowaćjeżeli czegoś od niego chcemy. Dranie doskonalerozumieją, co się do nich mówi, ale zwykle mają tow wylizanym do czysta poważaniu.Co innego ludzie, którzy bardzo chcielibyzrozumieć, o co do diabła chodzi temusierściuchowi. Niestety nie za bardzo idzie namczytanie z pozycji kociej dupy. Dlatego specjalniedla ludzi koty nauczyły się miauczeć. Co prawdamiauczenia również ni w ząb nie kumamy, aleprzynajmniej nas denerwuje.O nieporozumienie z kotem jest niestety bardzołatwo. Np. kiedy zwierzak przewraca się na plecy inadstawia brzuszek do głaskania. Kot pokazujew ten sposób, że jest zrelaksowany, ufa nam i żetylko jeden nieostrożny ruch dzieli nas odamputacji dłoni.Tak, koty potrafią być przerażające. Szczególniekiedy gapią się na człowieka, jakby chciały muwyssać duszę przez oczy i to nie żeby ją zjeść,tylko pobawić się nią trochę, a potem zostawićkrwawiącą gdzieś w kącie za meblościanką.Czasami jednak kot wpatruje się w człowieka imruga powoli. W ten sposób okazuje uczucie orazzaufanie. Albo ubliża nam, w alfabecie Morse'a. Zkotami nigdy nic nie wiadomo.Mamy za sobą część szkalującą, pora naodrobinę nachalnej edukacji. Po pierwsze kotalepiej jest nie wypuszczać z domu. Wypuszczonekoty żyją znacznie krócej od trzymanych w domu.To samo dotyczy drobnych zwierząt wnajbliższym otoczeniu kota. Im bardziej kot jestwypuszczany, tym bardziej one nie żyją.Kolejna sprawa dotyczy kastracji. Internet niekłamie. Wasza najbliższa okolica faktycznie pełnajest samotnych mamusiek. Tak się jednak składa,że mają one cztery łapy i wąsa pod nosem.Jakbyśmy się nie spinali to nie dla wszystkichkocich półsierot starczy rodzin zastępczych.Lepiej jest więc zapobiegać.W dodatku kastracja przedłuża średnią wiekukota. Szacuje się, że kastrowane kotki żyją o 39%dłużej, a w przypadku kocurów różnica wynosi aż62%. Zabieg w przypadku kotek pomaga równieżzapobiegać różnym nowotworom.Na razie to tyle o kocich dziwactwach, ale jeszczekiedyś do nich wrócę. W końcu nie wspomniałemjeszcze o kociarzach, których grupy w świeciemiłośników zwierząt są odpowiednikami bojówekpiłkarskich. Wiem, o czym mówię, bo sam dojednej z nich należę. Dowody znajdziecie wkomentarzu.Dzisiejszy odcinek jest sponsorowany przezzdrowy rozsądek, godność człowieka oraz literkęA, jak,,Akcja Sterylizacja". To ogólnopolska akcjawalki z nadpopulacją zwierząt domowychorganizowana każdego roku w lutym, marcu orazkwietniu. Więcej o akcji przeczytacie np. nafanpage'u kotkowo:https://www.facebook.com/kotkowo/posts/5249454818432708Puszek rozpruwacz(kot domowy)Jedyna toksyczna relacja,w której warto trwać.Facebook: zwierzęta są głupie i rośliny też
 – "Na WUM nie ma miejsca na jakiekolwiek formy mowy nienawiści czy przemoc. Do naczelnych wartości wyznawanych przez Uniwersytet należy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, nieść pomoc chorym bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i szacunek"  - powiedział rektor WUM, Zbigniew Gaciong ☆进KEEPTHEWORLDCLEAN
 –  ŚWIATOWYDzień WALKI Z DEPRESJĄ23.02ZRÓB COŚ DLA SIEBIE!-DEPRESJI MOŽNA ZAPOBIEGAĆ
W referendum 62% głosujących opowiedziało się za wprowadzeniem prawa, które ma zapobiegać upolitycznianiu telewizji publicznej i innych organizacji medialnych – Spokojnie, to się stało w Słowenii, na szczęście u nas nie potrzeba takich praw ze względu na wysoką kulturę polityczną
Oczekuje przeprosin i by na przyszłość takim sytuacjom zapobiegać. Linie AA nie poczuwają się do winy. Piszą w oświadczeniu, że ich pasażerowie przychodzą w różnych kształtach i rozmiarach i że kobieta generalnie uprawia "body shaming" –
O całym procederze poinformował Wojciech Bakun, prezydent Przemyśla – "Nie da się nie zauważyć zorganizowanych transportów kobiet z dziećmi, które na kartkach mają zapisane procedury jakim muszą się poddać, żeby otrzymać pomoc materialną i finansową" - napisał w poniedziałek rano prezydent Przemyśla."Osoby te codziennie formują kolejkę przed Urzędem Miejskim, następnie udają się do MOPSu i ZUSu celem złożenia wniosków o świadczenia. Następnie zorganizowanym transportem wracają na Ukrainę" - dodaje samorządowiec."Jestem za niesieniem pomocy, ale w przypadku pomocy uchodźcom, którzy uciekają przed wojną chyba nie chodzi o to, żeby całe społeczności przerzuciły się na nasz system opieki społecznej? Nie tędy droga! Od początku udzielając pomocy staraliśmy się to robić jak najmądrzej, stąd apel do posłów, senatorów, ministrów, aby pochylili się nad tym procederem, bo jako samorząd nie mamy żadnych instrumentów, żeby jemu zapobiegać. Możemy jedynie zgodnie z prawem rejestrować te osoby w systemie PESEL, co otwiera drogę do korzystania z całego wachlarza instrumentów wsparcia" - dodaje.Prezydent Przemyśla wyraźnie zaznaczył, że wpis w mediach społecznościowych nie jest skierowany przeciwko komukolwiek, "przedstawia jedynie obiektywną ocenę sytuacji i to z czym musimy się mierzyć jako miasto przygraniczne"
Ma to poprawić retencję wody oraz zapobiegać nadmiernemu nagrzewaniu ulicy latem – Takie zmiany to ja rozumiem!
Zasadzili ponad 10 000 drzew, które pomogą zapobiegać powodziom. Za swoją pracę otrzymują od władz lokalnych niewielkie wynagrodzenie –
Trzeba być padalcem, żeby dramat Ukrainy wykorzystywać dla uzyskania bezkarności dla swojego złodziejstwa –  Art. 82. W ustawie z dnia 6 marca 2018 r. — Prawo przedsiębiorców (Dz. U. z 2021 r. poz. 162 i 2105 oraz z 2022 r. poz. 24) po art. 9 dodaje się art. 9a w brzmieniu: „Art. 9a. I. Nie popelnia przestępstwa sprawca czynu zabronionego określonego w art. 296 § 1, la, 3 lub 4 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. — Kodeks karny (Dz. U. z 2021 r. poz. 2345, 2045 i 2447), jeżeli: I) mial miejsce w czasie: a) trwania wojny napastniczej przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej lub działań zbrojnych na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, terytorium państwa czlonkowskiego Unii Europejskiej, terytorium Państwa-Strony Traktatu Pólnocnoatlantyckiego albo na terytorium innego państwa graniczącego z Rzecząpospolitą Polską lub okupacji na tych terytoriach lub — 64 — b) obowiązywania na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu klęski żywiołowej, stanu wyjątkowego albo stanu wojennego, lub c) obowiązywania stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii, oraz 2) sprawca działal w celu: a) ochrony życia lub zdrowia wielu osób lub b) mienia wielkiej wartości, lub c) dobra o szczególnym znaczeniu dla kultury, oraz 3) korzyść uzyskana lub w sposób uzasadniony oczekiwana przewyższa negatywne skutki wynikające z naruszenia prawa przez sprawcę, oraz 4) uzyskanie korzyści lub jej uzasadnione oczekiwanie nic byloby możliwe lub byloby istotnie utrudnione, jeżeli czyn nie zostałby popełniony. 2. Przepis ust. I pkt 3 i 4 ma także zastosowanie, jeżeli czyn mial zapobiegać przestępczości o charakterze terrorystycznym na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej.".
Kojarzycie grę Horizon Worlds? Niedawno na jednej z bardziej znanych gier VR doszło do obrzydliwego incydentu. Pewna użytkowniczka krótko po zalogowaniu się do gry została ofiara "żartu" ze strony innych użytkowników. Żart polegał na "wirtualnym gw*łcie" – W reakcji na ten incydent Facebook (Meta) wprowadziło do gry "Personal Boundary", który to ma zapobiegać takim i podobnym incydentom. Polega to na tym, ze każdy będzie mógł ustawić sobie na jaka odległość inny gracz może zbliżyć się do twojej postaci w grze.- Wierzymy, że Personal Boundary to mocny przykład na potencjał wirtualnej rzeczywistości w kwestii wzajemnych społecznych interakcji odbywających się w sposób komfortowy dla obu stron. To ważny krok i jest jeszcze dużo pacy do wykonania. Będziemy nadal testować i szukać nowych dróg, by pomóc ludziom czuć się komfortowo w wirtualnej rzeczywistości – jak oświadczyła Meta zapowiadając nową funkcję do gry.
A no tak, gówno –

Rząd żałuje pieniędzy na psychiatrię dziecięcą i takie są tego efekty. Bolesny wpis lekarza:

 –  Rząd żałuje pieniędzy na psychiatriędziecięcą i takie są tego efekty.Bolesny wpis lekarza:Tomasz Rawo - przygnębiony zMoniką M Chodorowską i PaulinąTopką.22 godz. · 6To jest sala operacyjna, minutę, może dwie poodwiezieniu do OIT dziecka, które wykrzyczałoswoją rozpacz...Pracę skończyliśmy pół godziny po północy, terazpracę zaczął zespół OIT.Nikt mi nie wmówi, że kilka godzin pracy zespołówpogotowia, SOR, anestezjologii, chirurgii iortopedii, oraz radiologii i laboratorium (lekarze,pielęgniarki, anestetyczki, instrumentariuszkii,ratownicy, technicy elektroradiologii, diagnościlaboratoryjni, pracownicy stacji krwiodawstwa,salowe), bardziej się opłaca niż dobrzezorganizowana pomoc psychologa i psychiatry.Dziś się udało, ale czy dziecko przeżyje - okażesię, a czy jak przeżyje to będzie sprawne -zobaczymy.Nie, to nie jest wyjątkowa sytuacja. Dziś skok podpociąg, wcześniej były skoki z wysokości, skok zmostu do Wisły, skok z mostu na Wisłostradę itd.Jako ortopeda widzę ten wycinek. Chirurdzy łatająnaczynia, śledziony, nerki i wątroby,neurochirurdzy usuwają krwiaki z głowy,anestezjolodzy utrzymują przy życiu.Zabrakło psychologa i psychiatry tak gdzieś kilka-kilkanaście miesięcy wcześniej.Bo psychiatria w naszym kraju jest be...Ani pedagog, ani ksiądz, ani kołcz nie zastąpiąspecjalisty, gdy wali się świat.W Polsce z powodu samobójstw ginie więcej ludziniż w wypadkach (5255 do 2909 w 2019 wgdanych Policji), w tym dzieci.Samobójstwa podobnie jak wypadki prowadzą dokalectwa.Samobójstwom, tak jak wypadkom możnaskutecznie zapobiegać.Czas zacząć o tym mówić głośno i wyraźnie.Dziękuję Aleksandra Krasowska za inspirację dotego posta.Zapraszam cały nasz zespół do oznaczenia się, niechcę Was wpisywać na siłę. Ale może warto abywszyscy zobaczyli ile nas tam było.DEMOTYWATORY.PL

Lekarz Jakub Sieczko opisuje obecną sytuację w szpitalach:

 –  Dlaczego lockdown?Jeśli prawdziwe są rządowe statystyki, to nie mam racji. Mamy jeszcze margines bezpieczeństwa, może nieduży, ale jednak. Zajętych jest 346 respiratorów na 800, które, jak podaje Ministerstwo Zdrowia, jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Podobno 500 jest w zapasie. Liczmy więc łącznie 1300, prawie 1000 miejsc zapasu, mamy jeszcze spokojnie dwa tygodnie. Taka jest rzeczywistość rządowych statystyk.Jest też rzeczywistość moich rozmów z pracownikami medycznymi z całej Polski, bo tak się składa, że mam sporo znajomych pracujących w intensywnej terapii. I opcje są dwie – albo mam wyjątkowo wielu pechowych znajomych albo rządowe statystyki to bujda. Mówią albo piszą mi ci znajomi tak:- „Miejsc respiratorowych nie ma od tygodnia".-„Próbowałam przekazać pacjenta do szpitala covidowego 100 km ode mnie, bez szans".- „Wybłagaliśmy ostatnie miejsce 230 km od nas”.Mam też mnóstwo znajomych pracujących w pogotowiu ratunkowym i na SOR-ach. Mówią, że wszystko jest poblokowane – stoją godzinami przed szpitalami lub (to ci na SOR-ach) absolutnie nie mają tych chorych, gdzie kłaść.I te dwie rzeczywistości – ministerialna i koleżeńska mi się zderzają. Tej drugiej wierzę bardziej. Wierzę i widzę, że system jest na krawędzi upadku. Czymże będzie ten upadek? Ten upadek będzie wielogodzinnym lub kilkudniowym oczekiwaniem na procedurę medyczną, na którą czeka się obecnie godzinę bądź dwie. No bo przecież jak całe szpitale będą zawalone chorymi z postacią COVID-19 wymagającą hospitalizacji, to kolejnych łóżek się nie wyczaruje, a personelu do ich obsługi się nie wyciągnie z kapelusza (pomijając już to, że tego personelu będzie mniej, bo będzie chory lub w kwarantannie).To może w takim razie nie przyjmować do szpitala tych z COVID-19? To jaka jest alternatywa? Mam nie zaintubować duszącego się 80-latka, bo mi zajmie ostatnie miejsce z respiratorem na OIT? No fucking way. Jestem lekarzem, umiem w leczenie, a nie w dobór naturalny. Tym ludziom należy się pomoc. To jest czyjś dziadek, czyjś ojciec, to jest po prostu człowiek.Przyrzeczenie lekarskie:„przyrzekam (…) według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;”Wieku nie ma w tej wyliczance, ale powinien też być. Intubuję duszących się narodowców, lewaków, Polaków, Ukraińców, alkoholików i milionerów. To jest moja praca. I moją rolą jest nauczyć się, jak w COVID-19 dać wentylowanemu respiratorem 80-latkowi szansę na to, żeby przeżył albo pozwolić mu godnie umrzeć, kiedy wiem, że takich szans już nie ma. Nie jest moją rolą myśleć o tym, czy ten respirator będzie, czy nie. To jest rolą premiera polskiego rządu i ministra zdrowia. To było ich rolą przez ostatnich siedem miesięcy. Trzeba było naprawdę kupić te respiratory, masowo przeszkolić personel medyczny, skutecznie śledzić ogniska zakażeń, postawić kontenery i zamienić je na szpitale. To się nie wydarzyło.Jak ten 80-latek zajmie respirator, to zabraknie go jednak dla 35-latki, która przechodząc przez przejście dla pieszych zagapiła się i wpadła pod tramwaj. I ją chirurdzy bohatersko zoperują, ale po tej operacji, no nie ma opcji, musi leżeć na OIT.Drogi antyszczepionkowcu, foliarzu, antymaseczkowcu, proepidemiczko – to ty jesteś tą 35-latką. Obiecuję ci, choć w internecie będę ci słał joby, bo jesteś szkodliwy, czy szkodliwa i nie wiesz, co czynisz – stanę na głowie, żeby cię na tej sali operacyjnej wyprowadzić na prostą. Znieczulę cię do tej operacji najlepiej, jak umiem. Dostaniesz fentanyl, propofol z ketaminą, rokuronium, desfluran, świeżo mrożone osocze, kwas traneksamowy, koncentrat krwinek czerwonych, koncentrat krwinek płytkowych, kompleks zespołu protrombiny, zbilansowaną płynoterapię krystaloidami, będziemy zapobiegać hipotermii i kwasicy śródoperacyjnej. Założę ci kaniulę dotętniczą i kaniulę do żyły głównej górnej. Chciałbym tylko po tej operacji mieć cię gdzie położyć. Chciałbym, kiedy już się narobię, nie mieć poczucia, że cała ta robota to jest krew w piach. Wiecie, co jest krew w piach? Krew w piach to jest to uczucie, które mam, kiedy przyjmę pacjenta do OIT, a on nie przeżyje do rana; kiedy pacjent z ciężkim urazem umrze mi na stole operacyjnym; kiedy godzinna resuscytacja kończy się zwieszeniem głowy. To jest bardzo niefajne uczucie.Miejsce z respiratorem należy się 80-latkowi z COVID-19 i 35-latce potrąconej przez tramwaj. Respirator jest jednak jeden. Czy to jest naprawdę gra, w którą chcemy w kraju wyrosłym, jak twierdzimy, z wartości chrześcijańskich grać? Co mam zrobić – rzucić monetą? Ocenić, kto ma większe szanse na przeżycie? Co mam wreszcie ci powiedzieć, drogi czytelniku, jeśli 80-latkiem jest twój ukochany dziadek, co był do tej pory w całkiem dobrej formie, a w ogóle w młodości uczył cię jeździć na rowerze, nosił cię na rękach, częstował cukierkami, kiedy rodzice nie widzieli i razem naprawialiście samochód w garażu? Kto daje mi prawo do podejmowania takich decyzji?I lockdown jest po to, żebym nie musiał takich decyzji podejmować. Lockdown jest dla 80-latków z COVID-19, ale też dla 35-latek potrąconych przez tramwaj, dla 29-latków z pękniętym tętniakiem tętnic mózgowych, dla 60-latków z zawałem serca, dla 32-latek z zespołem HELLP po porodzie. Jestem absolutnie świadomy, że lockdown to nie jest „pstryk” i że ludzie przez niego autentycznie cierpią – wpadają w biedę, popadają w kryzysy psychiczne, wiem, z własnego doświadczenia, co to znaczy nie móc wyjść z dzieckiem z domu przez tydzień i jakie myśli pojawiają się wtedy w głowie i co sądzi się o piosenkach dla dzieci, których słucha się po raz setny. Męki rodziców i dzieci podczas nauczania zdalnego są mi znane z opowieści. Jednak nagły wzrost zakażeń 14 września, czyli równo 2 tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego, nie może nie dać do myślenia. Przyczyn drugiej fali możemy szukać w pogodzie (na to wpływu nie mamy), no i w otwarciu szkół, czyli przenoszeniu zakażeń przez bezobjawowych bądź skąpoobjawowych małych nosicieli. Wydaje mi się, że tylko z tą drugą ze zmiennych możemy coś zrobić.Spadło na nas niezawinione nieszczęście. Cierpimy, każdy inaczej, nie chcę tego cierpienia warzyć i mierzyć. Cierpi przedsiębiorca, któremu padł biznes życia i cierpi wnuczka, której ukochany dziadek zmarł. Z tym że, myślę sobie, państwo ma narzędzia, żeby tego przedsiębiorcę kiedyś na nogi postawić. Wskrzeszanie zmarłych w kompetencji prezesa rady ministrów jednak już nie leży.I absolutnie nie wierzę w to, że upadły system ochrony zdrowia pozostanie bez wpływu na ekonomię. To zabiera fundamentalne poczucie bezpieczeństwa. Nie umiem tego oszacować, to nie moja rola. Ale jak można wsiadać za kierownicę samochodu nie mając pewności, że w razie wypadku przyjedzie po nas karetka? Jak można być 60-letnią nauczycielką i uczyć zgraję dzieci będąc w ciągłym lęku, że któreś z nich sprzeda COVID-19, a miejsca w szpitalu się skończyły?Ale może ja się mylę? Może jest spoko i tylko mam panikujących znajomych? To zróbmy taki test – to zadanie tylko dla medyków: umieszczam pod tym postem następujący komentarz: „Mam wykształcenie medyczne i sytuacja w moim miejscu pracy wskazuje na to, że jest dużo gorzej niż podają ministerialne statystyki.”Jeśli jesteś medykiem i zgadzasz się z tym zdaniem – daj temu komentarzowi pod moim postem lajka. Sprawdźmy orientacyjnie, jaka jest skala zjawiska.
Dwóch niepełnosprawnych mężczyzn z Chin - jeden niewidomy, drugi z amputowanymi obiema rękami, przez 13 lat pracowali razem, sadząc drzewa. Zasadzili ok 10 000 zdrowych drzew – Rząd płaci im za ich pracę, a drzewa poamgają zapobiegać powodziom w ich wiosce
Lepiej zapobiegać niż leczyć –  CZY JESTEŚ PEWIEN,ŻE TO SZCZEPIONKAPRZECIWKOKORONAWIRUSOWI ?Zaufaj mi!Jestem zZielonej Góry
Oto jedna z sal w ośrodku dla astmatyków w Wieliczce. Znajduje się ona w jaskini solnej i ma zapobiegać atakom astmy dzięki właśnie soli, która "wysysa" wilgoć z płuc –
Czy słyszeliście, aby nasze rządy w ciągu ostatnich kilku lat prowadziły wielką akcję oczyszczania rzek i budowy wałów przeciwpowodziowych? Czemu nikt się tego nie domaga? Za kilka lat będzie z tego powodu niezły burdel, a lepiej zapobiegać niż leczyć! –
Pięknie uczcił pamięć córki – Mężczyzna przebiegł półmaraton, by uczcić pamięć swojej córki, która popełniła samobójstwo. Trasa liczyła ponad 20 kilometrów.Zebrał ponad 23 tys. funtów na cele charytatywne.Pieniądze zostaną przeznaczone na organizację , która stara się zapobiegać samobójstwom młodych osób."Przez ostatnie kilka kilometrów zacząłem myśleć o tym, że ona jest ze mną. To powinien być raczej jej bieg, niż mój, więc to było trudne. Byłaby bardzo dumna"
Myślisz, że to czekolada? Ten batonik zrobiono z krwi! – Dzieci na całym świecie uwielbiają batoniki. Idealnie, jeśli są bardzo słodkie i oblane czekoladą. Każdy kraj ma oczywiście swoje ulubione. I tak u naszych wschodnich sąsiadów szczególną popularnością cieszy się Hematogen. Niech nie zwiedzie was jednak jego wygląd – z czekoladą ma on niewiele wspólnego. Preparat robi się... ze zwierzęcej krwi. Technicznie rzecz biorąc, jest to produkt leczniczy, nie słodycz, choć zawiera cukier, wanilię i mleko skondensowane, które nadają mu kruchą konsystencję, podobną do gęstego, miękkiego karmelu. Ale najbardziej znaczącym składnikiem tego bogatego w białko batonika jest krew bydła, która zawiera ważne składniki odżywcze – przede wszystkim żelazo. To wyjaśnia, dlaczego Hematogen (zwany także Gematogen) ma służyć jako suplement w leczeniu różnych chorób, takich jak niedokrwistość i niedożywienie. Mówi się również, że poprawia kondycję skóry, paznokci i wzroku, a nawet pomaga zapobiegać przeziębieniom
Źródło: Www.tlen.pl
Roczna dziewczynka zmarła wskutek gwałtu. Wpis lekarza, który walczył o jej życie, poruszył świat: – "Tak łatwo jest wpaść w złość i żądać kary śmierci dla takiego potwora.Przestępca, który dopuścił się zbrodni, z pewnością zasługuje na karę śmierci i ciężko się z tym nie zgodzić. Kiedy mała Ambar była w szpitalu i walczyliśmy o jej życie, zobaczyliśmy jej malutkie ciałko i dłonie, głaskałem ją po czole i prosiłem o życie dla niej – ponieważ świat pozwolił na to, aby tak niewinna istota została zraniona.Miałem okazję powiedzieć do niej cichym głosem: Proszę, posłuchaj mnie: Żyj! Nie ma się czego bać. Ziemia jest pełna ludzi, którzy byliby w stanie Cię pokochać: ciotki, wujkowie, pracownicy szpitala i wiele, wiele innych osób, począwszy od opiekunki, a na lekarzach, którzy czasami starają się zachować dystans emocjonalny, kończąc.Ambar wreszcie może odpocząć. W przeciwnym razie jej życie byłoby pełne bólu. Trzymałem ją za rękę, kiedy nas opuszczała. Pobłogosławiłem ją tylko dlatego, że była osobą, nad którą czuwałem w ostatnich chwilach jej życia, choć nie jestem księdzem ani jej ojcem.Nie pragnę śmierci dla osoby, która doprowadziła ją do śmierci, ponieważ niczego to nie rozwiąże. Powinniśmy robić dosłownie wszystko, aby zapobiegać tego typu sytuacjom.Łatwo jest domagać się kary śmierci. Nasuwa się jednak pytanie, dlaczego nie zamienimy całej nienawiści, którą teraz odczuwamy, w miłość i ochronę dla naszych pociech? Dla tych, którzy nie mają rodziców, ale także dla tych, którzy milczą. Dla tych, których nie znamy lub nie chcemy wiedzieć, że cierpią w milczeniu.Naszą misją powinna być ochrona dzieci przed złem, które je otacza. Tylko w ten sposób możemy pomóc. Kara śmierci dla tego potwora doprowadziłaby tylko do wewnętrznej ulgi