Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 37 takich demotywatorów

A potem robią kolejne badania, że jest zdrowotna, ale tylko gdy pijesz ją w umiarkowanych ilościach –
Galeria handlowa w Poznaniu jest teraz prawdopodobnie najniebezpieczniejszym miejscem w Polsce. Centrum handlowe terroryzuje duża grupa nastolatków w wieku 13-16 lat – Sprawę gangu młodocianych nagłośnił profil (poznan_moment), który ujawnił serię niebezpiecznych incydentów, które miały mieć miejsce w galerii handlowej Posnania.Zaczęło się od wiadomości mieszkańca, który zgłosił, że kilka osób w wieku około 15 lat napadło i pobiło dziewczynę tuż przy wejściu do galerii. Okazało się, że nie jest to odosobniony przypadek. Wówczas ruszyła lawina nowych informacji.Relacje mieszkańców Poznania przedstawiają obraz grup nieletnich, którzy zaczepiają klientów galerii - żądają papierosów, pieniędzy, telefonów czy też zakupów, które chwilę wcześniej zrobili. Kradną jedzenie w kąciku gastronomicznym czy też produkty w sklepach spożywczych i odzieżowych. Standardem mają być bójki i rzucanie obelgami. „Czy to ktoś pluł, wylewał cole albo ketchup z wyższego piętra” - pisze anonimowa osoba.Dochodzi nawet do grożenia bronią - jedni piszą o kastetach, inni o paralizatorach i pałkach teleskopowych, a w toaletach odnotowano przyjmowanie ośrodków odurzających przez młodzież.Do incydentów dochodzi zarówno w przestrzeni publicznej galerii, jak i w jej sklepach.Zdaniem klientów i pracowników, zarząd obiektu ani służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo nic z tym nie robią.Na ten moment na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa odnośnie tego terenu pojawiło się ponad 1600 zgłoszeń.- Teren Posnanii podlega pod Komisariat Nowe Miasto. Jeden z pracujących tam mundurowych, który chce pozostać anonimowy, poinformował, że w ciągu ostatnich 7 dni dotarło do nich 40 zgłoszeń. Pracownicy galerii piszą, że wielokrotnie zgłaszali problem zarządowi, ale ten nie reagował - informuje „Radio Poznań” POLICJAGUGIKg4c4b202aXdo Ra→-Krajowa Mapa Zagrożeń Bezpieczeństwa426Wyszukaj adres2268Lacina8abpa Edvnicka10 88Kaliska.2K 4tofa Komedy362 2a 4a Polanka80 80ed ab8bWAA476-6ska7d 71Te70 79TO 78Th197Zygmunta Warc wy22253156BC108C91111 1310 12140 1614110A7716018018
Dobre radypodobno zawsze w cenie –  NIESTWARZAJZAGROŻEŃPRACUJ BEZ POŚPIECHUPewex.pl
Wcześniej obiektu pilnowały psy, lecz gęsi szybciej podnoszą alarm w razie zagrożeń. Ponadto gęsi ciszej zachowują się nocą i nie kopią dołków. Aby gęsi czuły się komfortowo, na terenie aresztu powstał niewielki staw –
 –  DZWONEKPYZAKARMNIKTUBOWYNA ORZECHYLAST NOWEPPamiętaj!■ Dokarmianie zacznijdopiero, gdy będzieduża pokrywa śnieguJeśli zacząłeś dokarmiaćptaki, rób to regularniei pilnuj, żeby jedzenianie zabrakło■ Nie używaj soli!= Nie dokarmiaj chlebem■ Nie syp nadmiaru karmy■ Obok karmnika postawpoidełko ze świeżą wodąDbaj o higienę karmnikai miejsca dokarmianiaOpracowanie: Lasy PaństwoweProjekt graficzny: Polska Grupa InfograficznaJAK MĄDRZEDOKARMIAĆ PTAKI?Ptaki dużez parków miejskichnp. łabędzie nieme,kaczki krzyżówkiGDZIE DAJEMY JEŚĆNie wrzucamypokarmudo wody!W miejscu spokojnymi czystym (na trawnikuw parku, nad brzegiemrzeki).Powinno być na tyle odsłonięte, aby w razie zagrożeniaptaki mogły zareagować, uciec i bez problemu wzbić sięw powietrze.CZYMDOKARMIAMYZiarna zbóż(słonecznik pastewny,proso, kasze, kukurydza,płatki owsiane)Gotowane warzywa- pokrojone, nie solone!(marchew, ziemniaki, buraki,kapusta)Zastanów sięWarto posadzić w ogrodzie rodzimekrzewy, które mogą być nie tylkoozdobą, ale także ptasią stołówkąw zimie - np. bez koralowy,jarząb pospolity, dereń, dzikaróża, bez czarny, kalinakoralowa, głóg, tarninaPtaki małe,które przylatują do karmnikanp. sikory, kosy, dzięcioły, kowaliki,gile, dzwońce, raniuszki, mazurki,wróble, szczygły, grubodziobyGDZIE USTAWIAMYKARMNIK1,5 m-2 mW miejscu dobrze widocznym, umożliwiającymswobodne wzbicie się do lotu. Dobrze, aby w pobliżubyło drzewo czy krzew, gdzie ptaki mogą usiąść, zjeśći odpocząć.Drobne ziarna zbóż(słonecznik pastewny, proso,czarnuszka, płatki owsianei ryżowe)Z daleka od zagrożeń(dróg, legowiska psa,kota, dużej liczby ludzi,okien budynków).Pyzy dla ptaków(gotowe mieszankiHłuszczowo-nasiennew formie kul lub dzwonkóww papierowym kubku)Słonina(niesolona, nie możewisieć dłużej niż2 tyg.)CZYMDOKARMIAMYOrzechy(włoskie, ziemneniesolone, laskowe)oraz suszone owoce(niekandyzowane)
 –

Karol Wójcicki odpowiada wszystkim, którzy twierdzą, że ostatnie zorze widziane nad Polską to dzieło amerykańskiego HAARP:

 –  Z głową w gwiazdach2 godz. ✪Dobrze, ustalmy to sobie raz na zawsze,żebym nie musiał się więcej powtarzać1) Działania HAARP nie miały NIC wspólnegoz ostatnią zorzą polarną obserwowaną nadPolską. Zorza została wywołana przez silnystrumień wiatru słonecznego pochodzącegoz CME, a nie przez żaden eksperyment.2). Efekt poświaty wywoływany przez HAARPjest ledwo dostrzegalny nieuzbrojonymokiem w najbliższej okolicy ośrodka naAlasce. Nijak ma się to do silnego blaskuzorzy polarnej wywołanej przejściem CME.Łączenie występowania zorzy polarnej zdziałalnością HAARP to stara teoriaspiskowa, która niezwykle działa nawyobraźnię, ale nie ma nic wspólnego zrzeczywistością.3) Zorza polarna nad Polską jest jaknajbardziej zwyczajnym zjawiskiem. Choć wprzeważającejwiększości przypadkówobserwujemy ją w rejonachokołobiegunowych, zdarzają się zorze na tylesilne, że można zaobserwować je naniższych szerokościach geograficznych.Sama nazwa "aurora borealis" zostałanadana przez Galileusza, który zaobserwowałto zjawisko... we Włoszech.W ciągu roku z Polski można zobaczyćkilkadziesiąt razy takie zjawisko. Zwyklerejestrują je tylko ci, którzy wiedzą o nimdużo więcej od przeciętnego Kowalskiego.Zorza pojawia się na krótko i wymagaszczególnych warunków obserwacyjnych -dlatego nie jest powszechnie obserwowana.4) Taka jasna zorza zdarza się raz nakilka-kilkanaście lat. Jej pojawienie wymagabowiem wystąpienia wyjątkowosprzyjających warunków tzw. pogodykosmicznej. Częściej możemy się ichspodziewać w okolicach okresu maksimumcyklu słonecznego (+- 2 lata).Podobne warunki, umożliwiające zobczeniezorzy nieuzbrojonym okiem (bardo dużagęstość i prędkość i odpowiednia orientacjapola magnetycznego wiatru słonecznego),zdarzały się już w tym rok i z pewnościąponownie się wydarzą (np. jutro tj. w sobotę11 listopada 2023).5) Wiele stron i portali "popularnonaukowych"postanowiło skorzystać z klikalności tematu iopublikowało teksty, które mogą wprostsugerować jakieś połączenie międzydziałalnością HAARP, a wystąpieniemostatniej silnej zorzy polarnej. Takie działanieuważam za naganne i skrajnienieodpowiedzialne.6) Uważam, że rozsiewanie teorii spiskowychi pseudonaukowych głupot jest jednym zwiększych zagrożeń współczesnego świata.Nie ma i nie będzie na nie miejsce na "Zgłową w gwiazdach".Od dziesięciu lat zajmuję się zawodowoobserwacjami zorzy polarnej, wielokrotnie teżpopularyzuję wiedzę na ten temat, pokazującWam zorze polarne np. podczas transmisjiLIVE.Jakakolwiek próba udostępniania pod moimitreściami teorii spiskowych dotyczącychHAARP będzie kończyła się usuwaniemkomentarzy i bezwzględnym banem. Niebędę wdawał się w dyskusje z wyznawcamiteorii spiskowych (to samo tyczy się tutaj oddawna płaskiej ziemi i ruchówantyszczepionkowych). "Z głową wgwiazdach" pozostanie miejscem wolnym odtego typu treści.Karol Wójcicki
Dyplomacja i dbanie o interes Polski poziom Buda, minister rozwoju i technologii – Wyobraźcie sobie, że do Polski na zaproszenie przyjeżdża jakiś minister, a następnie w swoich mediach społecznościowych, w ramach promowania się przed wyborami, wrzuca zdjęcia i materiały typu: "O patrzcie, gówno na chodniku, a tu patrzcie, pijak leży na ławce, to jest Polska" Waldemar BudaWpisy: 4729Wpisy Odpowiedzi Multimedia PolubieniaMinisterstwo Rozwoju i Tech....5 godz.Bardzo dobre rozmowy @waldemar_buda zprzedstawicielami @ericsson nt. przyszłościrynku telekomunikacyjnego oraz szans izagrożeń w obszarze cyberbezpieczeństwa, atakże rozwoju polskiego sektoratechnologicznego. @PLinSweden#eyber #Polska #Szwecja #technologie#telekomunikacjaMRIT17512Obserwuj#StopPrzymusowejRelokacji₁11334Waldemar Buda @waldemar_... .4 godz.Nieprawdopodobne jak zmienił się Sztokholm.SpójrzcieIcc
Szklana pułapka – W nocy ze środy na czwartek nad Chicago 1,5 miliona ptaków migrowało na południe przed zimą. Tej nocy warunki pogodowe były na tyle złe, że ptaki musiały obniżyć zwyczajowy pułap lotu. Nie wiedziały, że stojące na ich trasie McCormick Place (największe centrum kongresowe w całej Ameryce Północnej) jest zbudowane w dużej mierze ze szkła. Od uderzenia w budynek zginęło ponad tysiąc ptaków. Prawdopodobną przyczyną kolizji ptaków z szybami były włączone wewnątrz budynku światła. Rocznie nawet miliard ptaków ginie w wyniku kolizji. Spośród wszystkich miast w USA, Chicago jest miejscem, gdzie migrujące ptaki napotykają na najwięcej zagrożeń ze względu na zanieczyszczenie świetlne polsatnews.plPolska Świat Biznes Technologie Sport Kultura WideoUSA. Blisko tysiąc ptaków rozbiłosię o ten sam budynekdzisiaj, 17:50 ŚwiatField Museum/Lauren Nassef/Wikimedia Commons
Rodzima aplikacja Mbaza AI została uznana przez UNESCO za jedną z najlepszych na świecie – Warszawska firma Appsilon, we współpracy z brytyjskim University of Stirling, stworzyła aplikację, która zdobyła międzynarodowe uznanie za wykorzystanie sztucznej inteligencji do wsparcia ochrony przyrody.Aplikacja została zaprojektowana z myślą o ochronie zagrożonych gatunków, takich jak słonie czy nosorożce. Korzysta ona ze sztucznej inteligencji do szybkiej i precyzyjnej klasyfikacji zdjęć z fotopułapek, co pomaga pracownikom parków narodowych i ekologom w ich pracy. Dzięki aplikacji, to co normalnie zajęłoby człowiekowi tygodnie lub nawet miesiące, może być teraz zrealizowane w ciągu kilku godzin. Mbaza AI potrafi przeklasyfikować 3 tysiące obrazów w ciągu kilkudziesięciu minut, dostarczając w ten sposób natychmiastowych informacji na temat stanu zagrożonych gatunków zwierząt i potencjalnych zagrożeń, takich jak kłusownictwo czy nielegalna wycinka lasów zijrMbaza AlAl-Powered Wildlife CameraTrap Image ClassificationWarszawska firma Appsilon, we współpracy z brytyjskim University of Stirling, stworzyła aplikację, która zdobyła międzynarodowe uznanie za wykorzystanie sztucznej inteligencji do wsparcia ochrony przyrody.
Rząd w tym roku nakazuje odbywanie wakacji wyłącznie w Mielnie –  DDZ 6
Państwowa Policja musiała być zaskoczona faktem tak małej ilości interwencji. Oczywiście tego nie powiedzą w publicznej telewizji –  POLICJA.PL▬▬▬▬▬▬▬▬▬DZIAŁANIA POLICJI JEDNOSTKI O POLICJI STATYSTYKAStrona główna / Bazy danych / Informacja dziennaDataRozmiar czcionki A A AInterwencje2023-06-06 163522023-06-05 60762023-06-04 142742023-06-03 169052023-06-02 169682023-06-01 167352023-05-31 16324KZatrzymani nagorącymuczynku597557567639569594560Zatrzymposzukiw461362212264490456PR480
Druzgocący raport o polskim wojsku. Kaczyński miał się o nim nie dowiedzieć – Radio Zet dotarło do raportu o siłach zbrojnych RP, z którego wynika, że polskie wojsko nie jest zdolne do przeprowadzenia nawet niewielkiej operacji obronnej."Przygotowanie państwa polskiego do zwalczania zagrożeń militarnych" - raport ma opierać się na jawnych i tajnych kontrolach NIK, przeprowadzonych od 2012 do 2020 roku. Autor twierdzi, że:"Gotowość bojowa i mobilizacyjna Sił Zbrojnych RP nie istnieje. Nasze siły zbrojne nie są zdolne do przeprowadzenia nawet niewielkiej operacji obronnej".W zasadzie - żadna nowość - NATO negatywnie wypowiedziało się o naszej armii jakiś czas temu - przy okazji większych manewrów. Załamujące jest jednak to, że raport podobno został ukryty przed Kaczyńskim (Przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych) - czyli tak jak ukrywało się różne rzeczy przed Gomułką czy nawet Stalinem - kiedy już nie byli w stanie racjonalnie działać.Dzień bez skandalu z PiS - jest dniem straconym... Wojsko... srojsko...SMOLEŃSK! TUSK!500+, ABORCJA! >tojest ważne ... m^lak będzie wojna to krajma przesrane, jak nie -Jo my mamy przesrane..._    zatem dobranoc!Pt l JJ
Nastolatka pokazała wydrukowane materiały, które ona i jej koledzy z klasy otrzymali od księdza. Na jednej z kartek opisano "zagrożenia życia rodzinnego". Wśród zagrożeń wymieniono feminizm –
0:46
 –
Dziś Międzynarodowy Dzień Ptaków i nie jest to prima aprilis – Międzynarodowy Dzień Ptaków ma już swoją historię. Ustanowiono go w 1906 roku, a Polska oficjalnie uznaje ten dzień od 1932 roku. Koordynatorem obchodów jest BirdLife International - ogólnoświatowa federacja organizacji pozarządowych zajmujących się ochroną ptaków, której partnerem w Polsce jest Ogólnopolskie Towarzystwo Ochrony Ptaków.O czym warto pamiętać tego dnia? Przede wszystkim, że rośnie liczba zagrożeń dla ptaków. Należą do nich między innymi degradacja środowiska, choroby, zmiany klimatyczne. Niektóre ptaki, jak na przykład dront dodo czy gołąb wędrowny, najliczniejszy swego czasu gatunek ptaka na Ziemi, w skali globalnej wymarły dzięki ludzkiej niefrasobliwości i nieodpowiedzialności: przez nadmierne myślistwo, nadmierne rozwleczenie kotów i szczurów. Międzynarodowy Dzień Ptaków jest po to, by zwrócić uwagę na ptaki i że warto wspierać wszelkie działania mające na celu ich ochronę. Wszyscy coś możemy zrobić, na przykład nie patrzeć biernie, lecz protestować przeciwko wycince drzew w miejscach publicznych czy zamurowywaniu miejsc lęgowych przy ocieplaniu lub remontach bloków podczas sezonu lęgowego. Wypada mieć nadzieję, że coraz więcej osób zauważy narastające zagrożenia dla ptaków i wesprze ich ochronę. W przeciwnym wypadku może rozpocząć się ich wielkie wymieranie. Dbajmy więc o ptaki, póki jeszcze z nami są.Początek kwietnia to czas, gdy wokół nas trwa wielkie przyrodnicze święto. Jedne ptaki karmią swoje pisklęta, inne wysiadują jaja lub je składają. A jeszcze inne tokują lub są jeszcze w podróży z zimowisk na miejsca lęgowe. Za chwilę wszystko wybuchnie feerią barw, odgłosów i przyrodniczego zgiełku, na który tak czekaliśmy przez całą zimę
 –  Paweł Lęcki2 dni · 37-letnia mieszkanka Szczecina wyszła wczoraj rano z domu. Dzisiaj ciało kobiety znaleziono w jeziorku Rusałka.Trzy miesiące temu urodziła synka. Relacje wskazują, że cierpiała na depresję poporodową. Leczyła się.Wyszła bez dokumentów i bez telefonu. Funkcjonariusze zaczęli poszukiwania od razu po zgłoszeniu, ponieważ istniało ryzyko zagrożenia zdrowia i życia. Pomagali mieszkańcy Szczecina.Nie musiała umrzeć w jeziorku Rusałka. Ale być może właśnie musiała, bo przecież kogo tak naprawdę interesują kobiety w depresji poporodowej? Poza kobietami w tej depresji i ich rodzinami, które też często nie mogą nic na to poradzić? Matka Polka jest matką radosną i szczęśliwą. Lubi się rozmnażać i zawsze czerpie z tego satysfakcję. W zasadzie to właśnie jest jej główne powołanie.Myślę, że śmierć tej kobiety, przecież nie jedyna w ciągu ostatnich lat, jest symbolem społecznej obojętności. Wśród wielu informacji zupełnie pozbawionych sensu, takie wiadomości umykają, a nawet zauważone, są spychane głęboko, bo są niewygodne.Kryzys psychiatrii dziecięcej, przemoc domowa, depresja poporodowa i depresja w ogóle, myśli samobójcze wśród ludzi z mniejszości seksualnych, alkoholizm, agresja słowna, przemoc psychiczna, przemoc ekonomiczna, coraz gorsze relacje między ludźmi, to wszystko istnieje na innej planecie, dotyka innych, jakichś obcych, więc nie ma sensu się tym zajmować, bo to są problemy innych ludzi.Nie. To są problemy nas wszystkich. Każdy, kto twierdzi, że polskie rodziny zniszczy LGBT, popełnia jedną z największych zbrodni, czyli ustala fałszywego wroga, przez co odciąga uwagę od prawdziwych zagrożeń. Takie odciąganie uwagi w rezultacie prowadzi do tragedii.Gdy w Polsce nie zaczniemy zauważać prawdziwych problemów, a będziemy udawali, że bronimy jakichś wartości przed tęczą, to będzie najzwyczajniej w świecie coraz gorzej.Ta rodzina ze Szczecina nie została rozbita przez LGBT. Została zniszczona przez chorobę, którą można leczyć, choć nie zawsze się uda, ale generalnie w tym kraju problemy psychiczne są powodem do wstydu. Są oznaką słabości, a my przecież wszyscy jesteśmy Bogiem, Honorem i Ojczyzną silni.To nie jest tekst o polityce. To jest tekst o wrażliwości na drugiego człowieka.
Rozumiem, że wraz z koronawirusem zniknęły wszystkie inne choroby i pasożyty? – Nie groźne już nam wszy, grzybica i masa innych zagrożeń związanych z zakładaniem na głowę czegoś, co wcześniej ktoś nosił przez dobrych kilkadziesiąt minut w upale. Nie ma to jak poczuć czyjś świeżutki pot na swojej głowie. Mmm miodzio!No i jeszcze jedna sprawa. To całe koronawirusowe szaleństwo pokazało, jak łatwo manipulować ludźmi i jak łatwo wymusić na nich pewne modele zachowań. Gdyby nagle pojawiła się ustawa nakazująca każdemu noszenie majtek na głowie to 90% ludzi nosiłoby je... To jest przerażające. Dlaczego ludzie chcą się tak upokarzać i dać zniewolić? Gdybym usłyszała, że w restauracyjnym ogródku mam siedzieć w jakiejś idiotycznej czapeczce, która i tak nic nie daje to moją jedyną reakcją byłoby wyśmianie czegoś takiego i obrócenie się na pięcie, ale jak widać dożyliśmy czasów, w których absurd goni absurd...

Sławomir Mentzen pięknie i zwięźle podsumowuje cały ten cyrk związany z wyborami

 –  Sławomir Mentzen7 godz. · Wprowadzanie wyborów korespondencyjnych zaczęło się groteskowo, od wolty Jarosława Gowina, który głosował przeciwko nim w Sejmie, namawiając jednocześnie swoich posłów do ich poparcia. Dzięki temu prostemu trickowi Gowin odwrócił sytuację o 360 stopni i pozwolił trafić ustawie do Senatu. Od razu było wiadomo, że przez miesiąc Senat ustawy nie wypuści, więc będzie ona głosowana ponownie w Sejmie na trzy dni przed wyborami. Normalny człowiek stwierdziłby wtedy, że nie da się w trzy dni zorganizować wyborów, ale nasi rządzący wyrastają ponad przeciętność ludzi normalnych i wiedzą lepiej.Jacek Sasin zarzekał się, że wybory będą zorganizowane 10 maja na tip-top. Każdy szczegół zostanie dopięty, wszystko zostanie przeprowadzone perfekcyjnie i nie widać na horyzoncie żadnych zagrożeń. Jego zastępca, wiceminister Artur Soboń tłumaczył nam, że zabezpieczenia kart do głosowania będą dalej idące niż w tradycyjnych wyborach. Wszystko miało być gotowe na 10 maja.Przygotowania ruszyły z kopyta. Najpierw zmieniono prezesa Poczty Polskiej i zastąpiono go wiceministrem obrony. Jak powszechnie wiadomo, jeżeli organizacja nie działa, to trzeba jej na stanowisko kierownicze dać wojskowego. Działało za Sanacji, działało za Jaruzelskiego, teraz też musi zadziałać. Nowy prezes ruszył z ofensywą mocno i zdecydowanie. Poczta Polska wysłała w nocy maila do samorządów z poleceniem wydania spisu wyborców. Mail podpisany był "Poczta Polska" i nie różnił się wiele od wiadomości od nigeryjskiego księcia proponującego interes życia. Samorządowcy, ku zdumieniu naszej władzy, wyrzucili maila do spamu i gromadnie odmówili wzięcia udziału w tym interesie.Równolegle zaczęło się szukanie frajera, który przyjmie zlecenie druku kart wyborczych na wybory, które dopiero mają otrzymać wątpliwą podstawę prawną. Gdy PWPW wykręciła się problemami technicznymi, trzeba było szukać na rynku. No i oczywiście polscy przedsiębiorcy wiedzący doskonale czym kończy się dogadywanie się z politykami PiS i urzędnikami na gębę zlecenia się nie podjęli. Odważyła się dopiero niemiecka firma, mająca poczucie bezpieczeństwa z powodu ochronnego parasolu rozłożonego nad niemieckimi firmami przez poważne państwo niemieckie.Druk szedł aż furczało, PKB rosło. Glapiński drukował pieniądze, Sasin świetnie zabezpieczone karty wyborcze. Poszło tak rewelacyjnie, że najpierw wyciekły wydrukowane karty wyborcze a następnie w świetnej jakości ich wersja cyfrowa gotowa do druku i edycji. Każdy mógł teraz wydrukować sobie swój zestaw kandydatów i rozrzucić po ulicy lub wrzucić sąsiadom do skrzynki pocztowej, co zresztą w wielu miejscach się wydarzyło.W międzyczasie cały PiS rzucił się do korumpowania posłów opozycji. Czego to im nie obiecywano. Posady wiceministrów, etaty w spółkach Skarbu Państwa, dla posłów, ich rodzin i współpracowników. Roztaczano miraże wspaniałej kariery w stylu Adama Andruszkiewicza. Z drugiej strony grożono posłom Gowina utratą pracy przez ich rodziny i współpracowników. Swoją drogą, jak mi jeszcze raz ktoś powie, że spółki Skarbu Państwa mają przede wszystkim zapewniać Polsce strategiczne bezpieczeństwo, a nie miejsca pracy dla tej hydry nienasyconej ich dzieci, żon i matek, to zabiję go śmiechem.W tak wesołych nastrojach skończył się nam długi weekend. Do wyborów zostały jakieś cztery dni, gdy dalej nie było ustawy na podstawie której można by je przeprowadzić, gdy nie było też przepisów na podstawie których można by przeprowadzić wybory tradycyjne. Wtedy to, w tych nieoczekiwanych przez nikogo okolicznościach, Jacek Sasin przyznał wreszcie, że przeprowadzenie wyborów 10 maja może być trudne. Aby się upewnić, czy Sasin nie ściemnia, Marszałek Sejmu Elżbieta Witek wysłała wczoraj oficjalne zapytanie do PKW, czy zorganizowanie przez PKW wyborów w dniu 10 maja jest możliwe. Tak. PiS najpierw przepchnął ustawę pozbawiającą PKW możliwości przeprowadzenia wyborów, a następnie się zapytał, czy ta da radę zrobić jakieś wybory.PKW oczywiście odpowiedziała, że na cztery dni przed terminem, nie mając podstawy prawnej - ustawy i rozporządzeń, kart do głosowania, komisji wyborczych i wielu innych elementów nie da się przeprowadzić wyborów.Nie wiem jak was, ale w ogóle mnie nie dziwi, że zupełnie oczywiste sytuacje ciągle zaskakują naszych rządzących. Mówimy przecież o ludziach, których zaskoczyły obchody 100 lecia odzyskania niepodległości przez Polskę i na ostatnią chwilę próbowali na rympał przejąć Marsz Niepodległości. Mówimy o ludziach których zaskoczyło 100 lecie Bitwy Warszawskiej i przez 5 lat rządów nie byli w stanie zbudować nic co by tę kluczową dla polskiej historii bitwę upamiętniało. Żyjemy w kraju, gdzie co roku w grudniu telewizja tłumaczyła widzom, że zima ponownie zaskoczyła drogowców.Żyjemy w kraju, który w środku największego od dekad kryzysu gospodarczego, postanawia sobie urządzać cyrk z wyborami prezydenckimi i dorzucić do nich jeszcze wybory parlamentarne. Bo nic tak nie pomaga w kryzysie gospodarczym jak kryzys polityczny i konstytucyjny. Powinienem w sumie już dawno do tego przywyknąć, ale jakoś i tak mnie to boli.Do wyborów zostały trzy dni i jedenaście godzin. Nie ma ustawy, nie ma komisji, nie ma kart wyborczych. A co jest? Cyrk jest.
Pacjent z podejrzeniem koronawirusa wychodzi ze szpitala, dziennikarze podstawiają mu mikrofon prosto w usta, pytają czy to fajnie być chorym – Trwa to pięć minut, mikrofony dalej napierają w otwór gębowy pacjenta, pocierają się i chłoną wirusa dosłownie jak gąbka.Następnie biegną na konferencje prasowe, podtykają te mikrofony politykom, następuje kwarantanna, tydzień plagi, populacja polityków zmniejsza się. Niestrudzeni dziennikarze obskakują jeszcze najmodniejsze imprezy, zjazdy influencerów i jakieś forum marketingu.Mijają dwa miesiące i kraj zmienia się nie do poznania. Trzeba rozpisać nowe wybory. Polska nauka i kultura są nietknięte, bo kto by się nimi interesował, dziennikarze nie przyszli.Tworzy się nowa kultura polityczna, czas żałoby, ale i przemyśleń. Powinniśmy jakoś o siebie zadbać, przyda nam się działająca ochrona zdrowia, i żeby ludzie coś kumali, więc przyinwestujemy w edukację. Trzeba też się przygotować na okoliczność innych zagrożeń.Dziennikarze winni zarażania elit kraju zbierają się w tajnym miejscu. Z mroku wychodzi Mariusz Max Kolonko. Ubrany nie jak zwykle, w garniak z lat 90' tylko w dżinsy i czarną bluzę z kapturem. Każdemu ściska rękę i mówi:- O waszym poświęceniu nikt się nigdy nie dowie. Jesteście cichymi bohaterami, którzy poprowadzili bliźnich przez ciemną dolinę. God bless you~donald.pl~