Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 198 takich demotywatorów

 –  Roman Giertych@GiertychRomanA ty Bąkiewicz chamie wiesz comój wujek z Kedywu zrobiłby tobiew 1944, gdyby usłyszał, że Polacynie walczą z nazistami?e, egez, egezuka, no, powiemprościej: walnąłby ci w łeb.15:25 • 02 sie 22 • Twitter for iPad
 –
0:13
Zadzwonił do 80-letniej fankipo wylewie – Niedawno wnuczka 80-letniej fanki aktora  podzieliła się historią, która wydarzyła się w pewnej restauracji w Los Angeles.– Moja babcia podkochiwała się w Keanu, ponieważ przypominał jej mojego dziadka, kiedy był młody. Widziała wszystkie jego filmy, od „Billa i Teda” po „Matrixa”. Na początku lat 70. miała wylew i przez ostatnie 10 lat życia była praktycznie unieruchomiona w domu, więc oglądanie filmów było jej głównym hobby i stały się one dla niej niemal jak przyjaciele, ponieważ tak rzadko miała okazję oglądać swoje własne filmy.Niedługo po ukazaniu się Matrixa mój wujek był w Los Angeles w interesach i jadł w eleganckiej restauracji, kiedy wszedł Keanu Reeves z jakąś kobietą. Kiedy skończył posiłek, mój wujek podszedł do ich stolika i powiedział: „Zwykle tego nie robię, ale chciałem, żebyś wiedział, że moja 80-letnia mama cię uwielbia i widziała wszystkie twoje filmy. Przypominasz jej mojego tatę”.Wtedy Keanu zapytał, czy ma przy sobie telefon komórkowy, a gdy ten potwierdził,  poprosił:'Zadzwoń do niej, chcę z nią porozmawiać’– Rozmawiał z moją babcią przez kilka minut, co sprawiło, że poczuła się szczęśliwa, a jego szczera życzliwość i zainteresowanie jej osobą pokazały, jak wspaniałym jest człowiekiem.W oczach Keanu żaden fan nie jest za stary, dlatego postanowił zadzwonić do 80-letniej kobiety (jego wielkiej fanki) Niedawno wnuczka 80-letniej fanki aktora  podzieliła się historią, która wydarzyła się w pewnej restauracji w Los Angeles.– Moja babcia podkochiwała się w Keanu, ponieważ przypominał jej mojego dziadka, kiedy był młody. Widziała wszystkie jego filmy, od „Billa i Teda” po „Matrixa”. Na początku lat 70. miała wylew i przez ostatnie 10 lat życia była praktycznie unieruchomiona w domu, więc oglądanie filmów było jej głównym hobby i stały się one dla niej niemal jak przyjaciele, ponieważ tak rzadko miała okazję oglądać swoje własne filmy.Niedługo po ukazaniu się Matrixa mój wujek był w Los Angeles w interesach i jadł w eleganckiej restauracji, kiedy wszedł Keanu Reeves z jakąś kobietą. Kiedy skończył posiłek, mój wujek podszedł do ich stolika i powiedział: „Zwykle tego nie robię, ale chciałem, żebyś wiedział, że moja 80-letnia mama cię uwielbia i widziała wszystkie twoje filmy. Przypominasz jej mojego tatę”.Wtedy Keanu zapytał, czy ma przy sobie telefon komórkowy, a gdy ten potwierdził,  poprosił:'Zadzwoń do niej, chcę z nią porozmawiać’– Rozmawiał z moją babcią przez kilka minut, co sprawiło, że poczuła się szczęśliwa, a jego szczera życzliwość i zainteresowanie jej osobą pokazały, jak wspaniałym jest człowiekiem.W oczach Keanu żaden fan nie jest za stary, dlatego postanowił zadzwonić do 80-letniej kobiety (jego wielkiej fanki)
Na pogrzebie wujka –
Z pamiętnika 16-letniej Katii, której udało się uciec z Mariupola: – "Pewnego dnia zakochałam się w chłopcu, a on we mnie nie i pomyślałam, że to boli. Ale okazało się, że boli jak matka umiera na twoich oczach. I mój brat przychodzi do niej i mówi: "Mamusiu, nie śpij, bo zamarzniesz". I wiem, że nigdy nie pójdziemy na jej grób. Została w wilgotnej i ciemnej piwnicy.Załatwialiśmy się, spaliśmy i jedliśmy resztki wszyscy w jednej piwnicy.I raz wujek Kola złapał gołębia, to był chyba piąty czy szósty dzień, usmażyliśmy go i zjedliśmy. A potem wszyscy wymiotowaliśmy.Moja mama nie wytrzymała do końca, zmarła 3 dni przed ewakuacją.Mówiłam bratu, że ona już śpi i nie należy jej budzić. Ale myślę, że on wszystko zrozumiał. Rozumiał, bo kiedy zmarła nasza sąsiadka, nie mogliśmy jej wynieść i ona zaczęła śmierdzieć. I wtedy zrobiło się cicho i wujek Kola ją wyniósł, ale po drodze nadepnął na minę i zginął. Mama bardzo płakała. Po śmierci ojca wujek Kola był najbliższą osobą.(...) trupy tak brzydko pachną. Wszędzie ich było pełno. Zamknęłam bratu oczy chustą mamy, żeby ich nie widział. Kiedy biegliśmy, kilka razy omal nie zwymiotowałam.Nie wierzę już w Boga. Gdyby On istniał, nie cierpielibyśmy tak bardzo. Moja mama nigdy nie zrobiła nic złego.Nienawidzę Rosji. Tam jest mój wujek. Zgadnijcie, co mi dziś powiedział przez telefon? "Katia? Kto to jest Katia? Dziewczyno, ja cię nie znam. Jaka wojna, Katia?". A potem napisał „Kateńko, nie pisz do mnie. To jest niebezpieczne dla mnie i mojej rodziny. A Twoja matka nie wróci".Nienawidzę ich! To była jego siostra!! Jak to jest możliwe?Myślę, że wrócę do Mariupola. I będę mieszkała w tym samym miejscu. I za każdym razem, w ten sam dzień, będę schodziła do piwnicy nowego domu i składała kwiaty.To jest straszne, kiedy dzieci płaczą, chociaż im nie wolno. Nikt nie może tego usłyszeć. Rosjanie znajdowali ludzi w piwnicach i zabijali ich. Ci, którzy przeżyli, mówili, że rosyjskie wojsko gwałciło dzieci i osoby starsze, a także zwłoki.Jeśli Bóg istnieje, to dlaczego na to pozwala?Nie chcę już żyć. Teraz prawdopodobnie zostaniemy rozdzieleni. I prawdopodobnie nie zobaczę mojego brata. Dlaczego? Dlaczego ten Putin nas „uratował”? Żyliśmy dobrze, nawet kupiliśmy samochód. Wujek Kola obiecał, że nauczy mnie jeździć. Nawet to auto spalili. A mieszkania nie ma. Chcę umrzeć, ale nie mogę.
Tak, dobrze widzicie - to pies właściciela. Pies miał podróżować na fotelu pasażera. W pewnym momencie wskoczył na kolana kierowcy. Wtedy właśnie zdjęcie zrobił mu fotoradar – Normalnie jest przypięty specjalnym pasem bezpieczeństwa. Tego dnia wujek zapomniał go zapiąć, a psiak przyszedł się poprzytulać. Najzabawniejsze jest to, że był na kolanach wujka dosłownie kilka sekund – opisuje siostrzeniec ukaranego mandatem
Wujek Wania ma zastąpić McDonald'sw Rosji. Pokazano również logo nowej sieci fast food. Internauci szybko zwrócili uwagę na jego uderzające podobieństwo do logo McDonald's – Producenci znaku zdecydowali się na żółte logo na jasnoczerwonym tle, z białą nazwą restauracji. Nie da się jednak ukryć, że logo zawiera charakterystyczne dla McDonald's łuki,tyle że odwrócone B
 –  Wujek Brzosti @Brzosti Zaraz się poryczę. Jakaś ukrainka kupowała w aptece termometr i jej kartę odrzuciło. Nagle wszyscy się rzucili żeby za nią zapłacić i koniec końców jakiś gość kupił jej termometr i leki dla niej i dziecka. Coś pięknego. 16:07 - 01 mar 22 • Twitter for Android
W 30 lat przejechał ponad 1,6 mln km. Właśnie dostał nowe auto od producenta – Ten rekordowy wynik spotkał się z uznaniem producenta – Volvo Cars USA. W podziękowaniu za tak długotrwałą lojalność wobec marki Jim O’Shea otrzymał kluczyki do nowego Volvo S60.Mimo że ojciec i wujek zarządzali salonem Forda, Jim O’Shea z Missouri zdecydował się na inną markę – Volvo 740 GLE. Członkowie rodziny nie odzywali się do niego przez kilka dni.W trakcie 30 lat użytkowania Volvo 740 nie obyło się bez awarii. Co prawda nigdy nie uczestniczyło w wypadku, poza tym, że żona Jima trzy razy obiła je na podjeździe, to przy przebiegu 585 tys. mil (941 466 km) trzeba było wymienić silnik. Miliona mil nie wytrzymała także fabrycznie zainstalowana skrzynia biegów — wymieniano ją dwa razy Ten rekordowy wynik spotkał się z uznaniem producenta – Volvo Cars USA. W podziękowaniu za tak długotrwałą lojalność wobec marki Jim O’Shea otrzymał kluczyki do nowego Volvo S60.Mimo że ojciec i wujek zarządzali salonem Forda, Jim O’Shea z Missouri zdecydował się na inną markę – Volvo 740 GLE. Członkowie rodziny nie odzywali się do niego przez kilka dni.W trakcie 30 lat użytkowania Volvo 740 nie obyło się bez awarii. Co prawda nigdy nie uczestniczyło w wypadku, poza tym, że żona Jima trzy razy obiła je na podjeździe, to przy przebiegu 585 tys. mil (941 466 km) trzeba było wymienić silnik. Miliona mil nie wytrzymała także fabrycznie zainstalowana skrzynia biegów — wymieniano ją dwa razy
Moja kuzynka ma 10-letniego synao imieniu Ryker – Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły.Postanowiłem jednak stanąć za moim małym kuzynem, więc zamówiłem taki sam, by pokazać mu, że i ja zabieram taki lunchbox do pracy.Człowiek może kochać, co chce i nie bać się wyrażać tej miłości. Pasja i wyrażanie siebie nigdy nie jest czymś, czego można się wstydzić.Bądź sobą Ryker!PS Masz pozdrowienia od moich kumpli i koleżanek z pracy, wszyscy mówią, że pudełko jest czadowe Ryker, który uwielbia koty czekał z radością na swoje nowe pudełko śniadaniowe. Niestety z powodu jego kolorów, albo dlatego, że na pudełku widnieją koty, był zaczepiany przez innych chłopców w klasie. W pewnym momencie chciał nawet zrezygnować z zabierania śniadania do szkoły.
A czy ta praca będzie ciężka? Na pewno będę miał dobrze? – Synku... Mordeczko Ty moja! Wiesz przecież, że rodzina jest dla nas najważniejsza!!! Powiedz mi, czy tatuś albo wujek kiedykolwiek skrzywdzili kogoś z naszej rodziny i dali go do trudnej albo obciążającej psychicznie pracy!? Synuś, w takiej pracują tylko te kołki co na nas głosują i uparcie wierzą, że tylko my możemy poprawić sytuację w kraju, a inne partie się nie liczą...
 –  wujek marek zmarł planujemy go skremować
 –
- Synu, wujek to może mieć i stu przyjaciół na fejsbuku, ważne, abyś był jedyny w jego testamencie –  Facebook
 –
 –  Dzisiaj umarł wujek Janek e e e se ? Tato to nie są smutne emotki A ja już całej rodzinie to wy fałem
 –  Podsłyszałem rozmowę moich rodziców natemat mojego wujka, który ciągle wszystkimwisi kasę i śmiechłemTata: mój kuzyn poprosił mnie o to, żebympożyczył mu pieniądze na pierwszą ratę kredytuna mieszkanieMama: ale wiesz, że on ci nie odda tychpieniędzy?Tata: No nie odda...Mama: czyli tak: jeśli nie pożyczysz mupieniędzy, to on się obrazi i przestanie z tobąrozmawiać. A jeśli mu pożyczysz - to zaczniecię unikać, żeby nie oddawać ci tych pieniędzyi przestanie z tobą rozmawiać.Podsumowując, jeśli nie ma żadnej różnicy - tochyba lepiej zostać z pieniędzmi, co?
Wujek i tak powie, że w 96' też tak potrafił, jak nie lepiej –
0:10
Koniec obcego curriculum vitae, jest swojskie: cześć wujku –
 –  -Mamo, proszę, opowiedz o Powstaniu...- Oj, Pawełku... Ja miałam wtedy 10 lat. Niewiele pamiętam. W lipcu byliśmy z rodzeństwem u dziadków w Woli Prażmowskiej, ale Irena strasznie płakała, więc wujek zawiózł nas do domu. Do mamy. Do Warszawy... To było 31 lipca 1944 r. Najpierw słychać było pojedyncze strzały, a potem... Potem była już tylko piwnica. My i inne kobiety z dziećmi, ze 30 osób, staruszki, jeden mężczyzna (żona mu »poszła w tango« i wyjechała w Lubelskie, zostawiając samego z pociechami). I mniej więcej 20-letni chłopak. Taki nie do końca rozgarnięty. Jego od razu Niemiec zastrzelił, bo się zdenerwował, że ten nic nie rozumie. Niemiec chciał zobaczyć jego ausweis. Niemiec strzelił, chłopak upadł. Krew ciekła mu z uszu i z nosa. Wciąż miał otwarte oczy.Wyprowadzili nas na podwórze. Niemcy i własowcy. Albo to może Ukraińcy byli? Nie wiem, Pawełku. To było na Konduktorskiej, gdzie mieszkaliśmy przed wojną. Pokazywałam ci kiedyś. Właściwie to na to podwórko sami wyszliśmy, kiedy Niemcy wrzucili do piwnicy gaz, który strasznie dusił. Bardzo krzyczeli... Zrywali z nas biżuterię, kopali. Zapędzili do drugiej piwnicy. Dom dalej. Siedzieliśmy tam całą noc. Wycie psów pamiętam i uderzenia naderwanej blachy o dach. Wszystko w aż bolącej ciszy. Rano kazali wychodzić, bo inaczej wrzucą granaty. Straszna ulewa, my w błocie, a oni wymierzyli w nas takie długie karabiny. Staruszki płakały, klękały, wyciągały ku niebu ręce: »Nie zabijajcie nas, kochani panowie!«. Jak oni się śmiali... Tacy młodzi chłopcy...Popędzili nas okopami na Piaseczyńską. Do opuszczonych garaży. Przed powstaniem, z innymi dziećmi, nosiliśmy jedzenie małemu Żydowi, który się w nich ukrywał. Ustawili nas nad garażowym kanałem i taki gruby Niemiec założył taśmę do wielkiego karabinu, który stał na ziemi… Złapaliśmy się za ręce... I wtedy, Pawełku, z daleka krzyk: »Halt! Halt! Nicht schießen!«. To był ten dobry Niemiec, o którym tyle razy ci opowiadałam, który przybiegł z rozkazem, żeby nie rozstrzeliwać Polaków. Cały zziajany, mokry, w takim ciężkim, rozpiętym płaszczu. Dlaczego dobry? Jak to? Przecież nie musiał biec!”...