Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 95 takich demotywatorów

Początkowo wojskowi planowali wzmocnić te miejsca, wychodząc z założenia, że są one najbardziej narażone na ostrzał – Dopiero węgierski statystyk zwrócił uwagę, że są to uszkodzenia samolotów, którym udało się wrócić do bazy i należy wzmocnić miejsca, w które trafienia powodują, że samoloty nie wracają.Dziś takie rozumowanie nazywa się błędem przeżywalności.
Ręka technika rentgenowskiego pokazująca uszkodzenia po ekspozycji na promieniowanie, ok. 1900 r. –
A proponowali ubezpieczenie w przypadku uszkodzenia telefonu w wyniku sabotażu lub aktów wandalizmu –
0:04
Pijani maturzyści zdewastowali pylon przed nowym budynkiem Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie. Straty wyniosły kilka tysięcy złotych – Po pościgu został zatrzymany 19-letni mieszkaniec Sochaczewa. Badanie wykazało, że młodzieniec miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Trafił do policyjnego aresztu, gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzut uszkodzenia mienia. Drugi z podejrzanych został zatrzymany następnego dnia. Okazał się nim rówieśnik 19-latka. On również usłyszał ten sam zarzut co kolega
0:09
Okazuje się, że w trakcie lepienia bałwana mogło dojść do uszkodzenia obiektu z rejestru zabytków –
Istnieje choroba, która sprawia, że ciało, aby naprawić urazy i uszkodzenia, używa jedynie tkanek kostnych. Może trwać nawet prze wiele lat i powoduje, że chory staje się coraz bardziej podobny do posągu –
Ulica mistrzów kierownicy – Wygląda, jakby przeszło tam tornado albo nowo przybyli lekarze i inżynierowie mieli nocną imprezę
0:15
Meteoryt zrobił dziurę w stacji kosmicznej. Zanim nadeszła pomoc, astronauta zatkał ją... własnym palcem – Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej doszło w środową noc do uszkodzenia. Astronauta Alexander Gerst znalazł dziurę i zatkał ją palcem, czekając, aż koledzy znajdą taśmę klejącą i załatają uszkodzenie
Źródło: Buzz.pl
Trafione w samo sedno –  00 Schabowy po lubelsku Wczoraj o 13:26 G Wnuk Lecha Wałęsy pobił jakąś laskę do nieprzytomności. Dziewczyna ma krwiak i wstrząs mózgu. Sąd zasądził śmiesznie niski wyrok - sześć miesięcy zamiatania ulic w wymiarze 20 godzin miesięcznie, czyli godzinka dziennie. Sędzia Magdalena Czaplińska w uzasadnieniu napisała, że wybryk miał "niską szkodliwość społeczną". Typki (jak widać po zdjęciu młodego Wałęsiątka - zwykłe bandziory) zasadzili się SPECJALNIE na laskę, bo ta ŚMIAŁA ŚMIEĆ odrzucić awanse jednego z nich. Czyli ogólnie dostała srogi wpierdol za to, że nie chciała być obiektem seksualnym koleżki Walęsiątka. Mamy premedytację, mamy planowane złamanie prawa, pobicie kobiety, uszkodzenia ciała. I niską szkodliwość. No i co tam dziewuchy z KOD i Czamych Marszów? Jak by to ugryźć? Macie kobietę na bardzo wysokim stanowisku, wydającą niezawiśle wyrok który jasno mówi, że pranie was po ryju ma "niską szkodliwość społeczną". Klawy precedens... Czy może macie niezawisłego sędziego, członka niezwykle etycznej kasty, który ulega magii nazwiska byłego prezydenta, daje wyjątkowo niesprawiedliwy wyrok byle chronić "swojego", a potem kuriozalnie go uzasadnia. Też mamie jakoś to wygląda. Wygląda wręcz, że sądy nie są tak niezawisłe i apolityczne jak byście chcieli nam wmawiać. ... k/ PS. A przy okazji: do pobicia doszło w 2015. Wyrok jest teraz. I jak tu bronić takich sądów? Serio, jakbym miał w tej sytuacji kombinować jak tu bronić jakości polskiego sądownictwa , to pewnie właśnie próbowałbym się z frustracji ugryźć we własną dupę.
Pobili się w czasie lotu – Pokłócili się po kilku godzinach lotu.Dwóch pilotów pobiło się w czasie lotu, kiedy samolot znajdował się na wysokości ponad 11 km.Musieli ich rozdzielać. Sytuacja została opanowana przez obecnego na pokładzie agenta bezpieczeństwa, ale szamotanina i tak spowodowała uszkodzenia kokpituWg niepotwierdzonych informacji pokłócili się o obiad. Kapitan samolotu zabronił stewardessie przyniesienia drugiemu pilotowi obiadu, bo ten nie poprosił go o zgodę. Następnie miał go zwyzywać i uderzyćPiloci zostali zawieszeni i muszą liczyć się z dalszymi konsekwencjami - także z zakazem wykonywania zawodu do końca życia.Na pokładzie znajdowało się 157 pasażerówJak to mówią, głodny nie jesteś sobą...
Naukowcy przywrócą do życia wymarłe gatunki. Mamuta włochatego zobaczymy za dwa lata – Włochaty mamut może powrócić do żywych już za dwa lata - twierdzą naukowcy z Uniwersytetu Harvarda. Zespół pod przewodnictwem światowej sławy profesora George'a Churcha pracował nad odtworzeniem DNA mamuta. Jeśli naukowcom się uda, o czym są przekonani, to w przyszłości będzie można w ten sposób ratować wymierające gatunki.Korzystając z nowej precyzyjnej metody CRISPR/Cas9 będzie można odtworzyć gen dawno wymarłego zwierzęcia. Pozwala ona na modyfikację genomu każdego gatunku, bez uszkodzenia innych genów. Nie byłoby to możliwe w przypadku mamuta, gdyby nie DNA zwierzęcia, które przetrwało w zmarzlinie. To na jego podstawie naukowcy mogą zbierać dane o różnicach między mamutami a słoniami
Tańczyli i śpiewali operując pacjentów. Skandal w klinice chirurgii kosmetycznej w Atlancie! – Dr Windella Davisa-Boutte i jej ekipa świetnie się bawią i nie przerywają kręcenia teledysku nawet podczas nacinania pacjentów. Pani chirurg jest winna pięciu zaniedbań konsumenckich, a w stosunku do niej toczą się cztery sprawy sądowe za wyemitowanie ponad 20 filmów w serwisie YouTube.Stawiane zarzuty dotyczą trwałego uszkodzenia zdrowia oraz prowadzenie kliniki chirurgii kosmetycznej bez wymaganej licencji. Jedna z kobiet doznała trwałego uszkodzenie mózgu i będzie potrzebować opieki przez resztę życia. Otyłemu mężczyźnie pani chirurg wycięła pół żołądka, zamiast dokonać odsysania tłuszczu
Źródło: Włącz głos
Bezcenny zabytek rozbity przez kierowcę piszącego SMS-a – "To jeden z najgorszych dni w moim życiu", napisał na Facebooku właściciel auta widocznego na zdjęciach. Usłyszał on huk i wybiegł sprawdzić co się stało. Chwilę później zauważył, że kierowca, który uderzył w jego zabytkowe auto, próbuje uciec z miejsca zdarzenia. Na szczęście do akcji wkroczyła policja i udało się zatrzymać i aresztować uciekiniera. Po oględzinach auta okazało się, że uszkodzenia są bardzo poważne. Skrzywiona rama, zniszczony wał napędowy, pęknięty blok silnika i uszkodzone wszystkie cztery kola. Ojciec poszkodowanego kupił to auto 45 lat temu i od tego czasu było utrzymywane w świetnym stanie. Samochód niemal stał się członkiem rodziny, więc straty są tym bardziej dotkliwe.Jak się okazało, kierowca, który doprowadził do zderzenia z zaparkowanym autem, w czasie prowadzenia używał telefonu komórkowego i niewystarczająco skupił się na drodze
Pies uratował mężczyznę, który miał udar – „Chciałem wstać z krzesła, ale po prostu nie mogłem się ruszyć” – mówi Greg Looney, głaskając jednocześnie swojego wybawcę.Greg ma szczęście że żyje, po tym jak miał udar mózgu. Życie zawdzięcza nie tylko lekarzom i żonie, ale przede wszystkim swojemu czworonożnemu przyjacielowi o imieniu Garret.„Nigdy nie szczekał tak głośno, to było szalone, szybkie ujadanie. Stał cały czas twarzą do drzwi i szczekał.” – powiedziała Pam Looney, żona Grega.Cała sytuacja miała miejsce o 3 nad ranem, Pam na początku głaskała owczarka, próbując go uspokoić. Nie wiedziała, że na drugim końcu domu jej mąż ma udar mózgu.Pam powiedziała, że nie było słychać żadnego innego hałasu ani oznak, że coś jest nie tak. Jej mąż siedział nieruchomo w fotelu.Loonley mówi, że termin „dobry pies” nie zbliża się nawet do opisu Garretta. Dla nich jest ich bohaterem.„On niewątpliwie uratował życie Gregowi, zaprowadził mnie do niego, abym mogła mu udzielić pomocy i zabrać go do szpitala” – mówi żona Grega.Dr Joseph Adel, neurochirurg mózgowo-naczyniowy, twierdzi że bardzo ważny w tym przypadku był czas, po którym pacjent do niego dotarł.„Im szybciej interweniujemy, tym szybciej możemy przywrócić ukrwienie mózgu – co oznacza, że krew wraca do tkanki mózgowej minimalizując uszkodzenia”– powiedział Adel.Greg jest wdzięczny swojemu czworonożnemu przyjacielowi i bohaterowi
Na bank wysłużona i z zaniżonym przebiegiem –  Dostawa List polecony priorytetowy lokalizacja: Białystok. Polska czas wysyłki: 24 godziny szczegóły dostawy Witam serdecznie. Mam do zaoferowania unikatową, używaną torbę marki Biedronka, rocznik 2017. Jestem jej pierwszym właścicielem, torba użytkowana głównie przez żonę przy wyjazdach na zakupy. Jak na swój wiek torba jest bardzo zadbana, czysta, posiada jedynie kilka drobnych rys i odkształceń. Obecnie nie wymaga żadnego wkładu finansowego. Zakupiona w polskim sklepie. Wiek udokumentowany paragonem. Stan techniczny regularnie sprawdzany przez żonę, torba posiada aktualny przegląd "na oko" pod kątem ewentualnych usterek. Model torby w wersji limitowanej, produkowany do końca 2017r. W połączeniu z klapkami i skarpetkami, stała się ona pewnego rodzaju symbolem epoki. Ergonomiczny, nowoczesny kształt imponował i nadal imponuje pięknym kobietom oraz niczym magnes przykuwa pożądliwe męskie spojrzenia. Torba dla koneserów i miłośników sztuki, doskonale wpasuje się np w kolekcję kartonów po markowych butach w piwnicy. Nie kupicie jej już w żadnym sklepie, a według moich prognoz, model ten będzie z czasem zyskiwał na wartości-stanowi więc doskonałą inwestycję na przyszłość. Specyfikacja: Marka: Biedronka Rok produkcji: 2017 Przebieg: Kilka razy wte i wewte Typ: Reklamówka Kategoria: Dostawcze Pojemność: 5.0 I Moc: 10 KM Kolor: Biały Kraj pochodzenia: Polska Pierwszy właściciel: Tak Stan: Używane Bezupadkowa: Tak Liczba uchwytów: 2 Zastosowane technologie: Zapakuj i przenieś, klimatyzacja (regulowana rozwarciem torby), wzmocnione uchwyty, poduszka powietrzna (po napompowaniu). kolor: zł darmowa biel powiadomienie sms edytuj mycha2302 obserwuj 9 dni do końca licytacji (piątek 9 marca, 12:34:34) licytuj Torby w przedmiotach sprzedającego Wszystkie przedmioty sprzedającego Pytanie do sprzedającego Model o pojemności 5.0 I, zapewniający osiągi rzędu 10 KM (kilogramów mąki). Przestronne wnętrze torby gwarantuje komfortowe warunki transportu zakupów przy zachowaniu relatywnie niewielkich rozmiarów, umożliwiających korzystanie z torby na zatłoczonej ulicy czy przeciśnięcie się przez wąską kolejkę do kasy. Bardzo tania w eksploatacji. Doskonale spisuje się na krótkich, miejskich odcinkach pomiędzy sklepami, nadaje się też do dłuższych transportów zakupów np z galerii położonej na obrzeżach miasta. Wysokie zawieszenie torby na ramieniu, pozwala bezpiecznie i swobodnie pokonywać najwyższe krawężniki bez ryzyka uszkodzenia podstawy torby. Bardzo dobrze się nosi, równo i bez luzów trzyma się dłoni. Miękkie, wygodne rączki, zadbają o twój codzienny komfort. Niezwykle wytrzymała przy zachowaniu niskich parametrów grubości materiału. Przy konstrukcji torby zastosowano innowacyjną technologię "zapakuj i przenieś" która umożliwia wypełnienie torby zakupami i przetransportowanie ich do dowolnego miejsca. Sprzedaję by zrealizować swoje marzenie o wiklinowym koszu na zakupy. Nowemu nabywcy torba na pewno odwdzięczy się długą, bezproblemową i tanią eksploatacją. Zapraszam do licytacji!
Źródło: https://allegro.pl/
Od niepełnosprawnego pacjenta dostała walentynkę, której nigdy nie zapomni – "Wszystko zaczęło się od tego, że tuż po maturze miałam ogromną potrzebę pomocy ludziom. Zdecydowałam się na wspomaganie dziennego domu samopomocy w moim rodzinnym mieście. Było w nim dużo pięknych osób i historii, które dotykają samego serca, ale to Kamil pozostanie w moich myślach do końca dni.Pierwszy dzień nie był łatwy, ale starałam się wdrożyć jak najlepiej potrafiłam. Ludzie przyprowadzani przez swoich opiekunów byli w różnej kondycji. Niektórzy na wózku, inni samodzielnie chodzili, jeszcze inni byli autystyczni i ciężko było nawiązać z nimi kontakt. Kamil różnił się od nich nawet historią życia, która porusza i łamie…Był dzień jego ślubu. Jechał do kościoła ze swoim świadkiem, gdy doszło do wypadku. Kolega nie przeżył, a pan młody w ciężkim stanie trafił do szpitala. Zapadł w śpiączkę na 3 miesiące. Gdy się obudził, nic nie było takie samo. Łącznie z tym, że narzeczona nie poradziła sobie i go porzuciła. Został sam z bratem, bo rodzice nie żyli. Lekarze nie pozostawiali złudzeń – Kamil będzie do końca życia uzależniony od kogoś. Przez wypadek doszło do uszkodzenia mózgu i jest po części sparaliżowany, a zachowuje się jak małe dziecko…Wszystkie jego marzenia, pragnienia o miłości i życiu z ukochaną zniknęły na zawsze. Uwięziony został w inny świecie. Świecie, którego nie znamy i ciężko nam się postawić na jego miejscu. Mnie jednak polubił i akceptował. Najczęściej zajmowaliśmy się wydzierankami z kolorowych papierów, bo widziałam, że sprawia mu to przyjemność. Śpiewaliśmy piosenki, a nawet oglądaliśmy filmy. Mijały miesiące, a ja zżywałam się z tą 12-osobową grupą coraz bardziej.Na samym początku lutego niestety dowiedziałam się, że mój narzeczony ma inne plany na życie. Załamałam się, bo planowaliśmy ślub. Przyszłam zapłakana do ośrodka. Kamil od razu to zobaczył i gdy do niego podeszłam, zaczął pytać: „Ola, co płacze? Boli coś?” To mnie rozkleiło jeszcze bardziej. Sam tak bardzo cierpiał, a interesował się mną. Nie wiem, dlaczego, ale zaczęłam mu się zwierzać, a w jego oczach widziałam… zrozumienie.Nadszedł czas walentynek. Miałam poranną zmianę w ośrodku. Na moim biurku znalazłam kopertę i wycięte z papieru serce. Znałam to pismo. To była wiadomość od Kamila. Dobrze wiedziałam, ile to kosztowało go wysiłku. Sam ten gest mnie wzruszył. Później było jeszcze piękniej…Na drugim wyciętym sercu były skierowane do mnie życzenia walentynkowe. Najpiękniejsze, jakie kiedykolwiek dostałam… Kamil ma problemy z pisaniem, dlatego życzenia złożył mi obrazkowo… Życzył mi dużo słońca, uśmiechu i… miłości. I wiecie co? Wierzę w to, że kiedyś do mnie uśmiechnie się los, a Kamil na zawsze będzie dla mnie kimś wyjątkowo ważnym i nigdy nie zerwę z nim kontaktu. Wzruszyłam się tym bardziej, że znam jego historię… Serce po prostu pęka"
Codziennie ujawnia jeden numer rejestracji człowieka, który uszkodził jego auto! – Na Facebooku doszło do bardzo nietypowej akcji. Pewien kierowca uderzył zaparkowany samochód, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia. Poszkodowany zdołał jednak zrobić zdjęcie, na którym widać numery rejestracyjne sprawcy. Aby go odszukać, opublikował post, w którym daje szanse uciekinierowi. Ma się do niego zgłosić, w przeciwnym razie codziennie odsłaniany będzie jeden numer z tablicy. Jeśli nie zdąży tego zrobić, sprawa trafi na policję. "Dajmy kierowcy szansę chociaż przeprosić. Bo tu nie chodzi nawet o uszkodzenia na aucie, ale o sam fakt ucieczki. Może pierwszy raz jechał autem i czegoś się przestraszył? Nie wiem... Sprawdźmy to!" - pisze Marcin Piestrzeniewicz w swojej publikacji
 –
Trzyletni chłopiec, wysiadając z auta rodziców, uderza jego drzwiami w przód samochodu sąsiadów. Ku zdziwieniu tych pierwszych, uszkodzenia są dość spore i bardzo widoczne (maluch ma krzepę!) – Rodzice są gotowi na poniesienie kosztów naprawy uszkodzenia, o czym informują właścicieli samochodu. Ci z kolei, zobowiązują się do przygotowania kosztorysu takiej naprawy. I rzeczywiście to robią!Kilka dni później rodzice trzylatka otrzymują od sąsiadów wiadomość z załączoną fakturą. Rachunek wygląda tak jak na zdjęciu. Tłumacząc:"Witaj sąsiadko! Zgodnie z umową, przesyłamy fakturę za zniszczenia samochodu:Naprawa u mechanika: 1500 funtów.Nowe części: 300 funtów.Herbata wypita w oczekiwaniu na naprawę: 28 funtów.Ciastka zjedzone podczas oczekiwania: 10 funtów.Takie rzeczy się zdarzają: minus -1838 funtów.Brak opłat!Jedyne, o co prosimy w zamian, to dalsze odbieranie paczek, gdy nie ma nas w domu, dziękujemy!" My silly 3 year old accidentally hit a neighbours car last week when opening his door. We admitted it at the time and told the owner we'd pay for the repair (cheaper than going through insurance ) Chased him up today and got this invoice .... Wow such wonderful
7-latek nie opuszczał cierpiącejw szpitalu siostry na krok.Zdjęcia rodzeństwa poruszają serce – Relacje między rodzeństwem bywają różne… Jest w nich zazwyczaj dużo miłości, ale zdarzą się i takie, w których jej brakuje. Na szczęście nie w tej. 7 letni chłopiec był obecny przy swojej siostrze w szpitalu. Nastolatka cierpiała z powodu uszkodzenia nerki. To dziecko, zachowało się jak prawdziwy mężczyzna! 7-latek wspierał, przytulał i pocieszał swoją płaczącą z bólu siostrę. To braterska miłość sprawiła, że w ciągu zaledwie kilku minut maluch tak dojrzał.Nie mógł znieść jej cierpienia Przypadłość siostry malucha okazała się nie być zagrażająca życiu. Była jednak niezwykle bolesna. Widząc płaczącą z bólu siostrę, chłopiec bardzo chciał ulżyć jej w cierpieniu…Oby wszystkie rodzeństwa się tak kochały!