Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 33 takie demotywatory

poczekalnia
 –  Każdy szef, kiedy okazujesię, że mniej ludzi mniej pracuje
Jakie czasy, taki Wokulski –  anonimowe_officialIMOWE.PLWłaśnie się dowiedziałem, że jestem rogaczem.Wydało się przez przypadek. Żona rozmawiała przez telefon okolejnym szkoleniu. Z kolegą. Po francusku. Niestety żona niewiedziała, że chcąc zrobić jej niespodziankę, od ponad dwóch latuczę się języka francuskiego. Kurs jest bardzo intensywny,prawie 16 godzin tygodniowo. Zdaje się, że to najlepiejzainwestowane pieniądze.Ten kolega to jej były chłopak ze studiów. Dzięki koneksjomrodziców jest teraz szychą. Niestety ja swoją karierępodporządkowałem wychowaniu autystycznego syna.Syn skończył w tym roku studia. Żona na „szkolenie" wyjeżdżaza dwa tygodnie.Z prawdopodobieństwem 95% nie zastaniemnie w domu po powrocie.Uczcie się języków.a ♡«
 –  ENTRY
0:22
Rosyjski pies, który przeszedł na stronę obrońców Ukrainy – W marcu siły ukraińskie starły się z Rosjanami pod Mikołajowem, skutecznie broniąc swoich pozycji i odrzucając wroga. Na pobojowisku pozostał porzucony przez najeźdźców z Rosgwardii owczarek belgijski. To rasa uchodząca za idealnego psa służbowego - ceni się ich inteligencję i chęć do współpracy z ludźmi. Pies szukał schronienia u okolicznych mieszkańców, którzy zaopiekowali się nim i nakarmili głodnego czworonoga. Wkrótce pies, wciąż z obrożą z dwugłowym rosyjskim orłem, został przekazany ukraińskim żołnierzom.Psiak szybko przywiązał się do nowych opiekunów. Ukraińcy nazwali go Bax. Zaledwie w miesiąc nauczył się ukraińskich komend - różnią się one od rosyjskich, jednak pies okazał się bardzo bystry. Po szkoleniu został przyjęty w szeregi ukraińskiej Gwardii Narodowej, dostał obrożę z godłem niepodległej Ukrainy i wkrótce trafi do regularnej służby
Rosja: "No to teraz wysyłamydo walki naszych najnowszychpilotów, świeżo po szkoleniu" –
Ciąg dalszy wieści z frontu: – 36. Bohaterski wyzwoliciel rosyjski próbował sprawdzić wystrzałowe promocje w sklepie AGD w Chersoniu i trochę podwędzić. Na drodze stanęły zamknięte drzwi, którym nie dał rady,37. Ponoć Anonymous proponuje 52 tysiące dolarów za każdy oddany przez rosjan czołg. Biorąc pod uwagę, że w przeliczeniu na ruble to obecnie jakieś 2 kontenery pieniędzy, chętni mogą szybko się zjawić,38. Ministerstwo Cyfrowej Transformacji Ukrainy z dumą poinformowało, że zbiorka pt. "Wyślij putina na Jowisza" zebrała już ponad 2 miliony dolarów. Internet radzi, by w najbliższym czasie kupić okulary, dzięki którym nie oślepi nas słońce od patrzenia na rakietę,39. Pojmany rosjanin został zmuszony do pokutnego przykucu na pustej butelce, prawdopodobnie po piwie. Przesrane ma chłop,40. W Moskwie odbył się zlot czarownic, które miały przekląć wrogów rosji. Wygląda na to, że pomyliły Ukra-Kadabra z Hokus-Cyganus,41. rosjanie nie mogli się powstrzymać przed falą ogólnej mobilizacji i również sprezentowali Ukraińcom kolejne czołgi z najnowszej kolekcji, porzucając je w polu,42. Przyjaciele putina to prawdziwe złoto. Jeden z nich: Alexander Konanykhin, daje $1,000,000 za możliwość porozmawiania twarzą w twarz. Przy czym wladimir niekoniecznie musi być obecny resztą ciała,43. Ukraińska wieś z kolejną dotacją. Tym razem do budżetu wjechała nowiutka wyrzutnia rakiet przeciwlotniczych, o wartości 25 milionów dolarów. Wszystko, ponownie, dzięki rosyjskiemu funduszowi porzuconych sprzętów wojskowych,44. Ktoś tu zazdrości Czeczenom. Elitarna 1. Armia Pancerna, znana głównie z corocznej parady na Placu Czerwonym w Moskwie, została rozbita pod Charkowem. Zapewne ruch czołgów spowalniała ilość medali przypiętych do klap każdego z żołnierzy,45. Pan w mundurze rosyjskim z popularnego filmu, na którym cieszył się ze świstu rakiet, nagle zmienił zdanie i twierdzi, że putin do drań. Na jego zdanie być może, ale tylko być może, wpłynął fakt, że otaczają go mało weseli panowie w mundurach ukraińskich.46. Ukraińcy na filmach pokazali wyposażenie plecaka swojego najeźdźcy. Wśród sprzętu (jednak) starszego od racji żywieniowych, są kredki, flamastry, cyrkle i linijki. Wskazówka dla rosjan: skoro rzeczywiście twierdzicie, że jesteście na "szkoleniu", to róbcie notatki na żółtym papierze. Nie da się go skserować,47. Profesor Maksim Mironow, rosyjski specjalista od finansów i przy okazji doktor Uniwersytetu w Chicago, bardzo naukowo określił stan finansów swojego kraju po sankcjach, jako CHUJNIA,48. putin rzekł, że Ukraina kiedyś należała do rosji i po prostu ją zabierają do siebie. Mongolia z wypiekami na twarzy czyta to zdanie myśląc o rosji.Źródło: FB Marcin Morkowski
Źródło: Marcin Morkowski
- Co było na szkoleniu? – - Zwykłe  pi...dolenie.
Pracuję jako pedagog w grupie przedszkolnej. Pięć lat pedagogiki na uniwersytecie nic nie daje w pracy w odróżnieniu od dwóch książek o szkoleniu psów różnych ras –
Normalnie nigdy bym tego nie zrobiła, ale mój od 3 lat chłopak ma już dość mojego niesamowicie uroczego szczeniaka, doga niemieckiego, więc muszę znaleźć dla niego nowy dom – - wszystkie szczepienia i badania krwi ma ważne, - niestety, nie został wykastrowany, - dostaniesz również wszystkie jego zabawki, - ma problem z oddawaniem moczu w miejscach publicznych, - z uśmiechem wskakuje na innych ludzi w niedwuznacznych zamiarach, - jego inteligencja jest mocno wątpliwa, - ma wielkie stopy, ale niech cię to nie zmyli, nie wszystko u niego jest takie wielkie. Aha! Jeżeli to wciąż nie jest dość jasne - szukam nowego domu dla mojego gównianego faceta. Psa nigdy bym nie oddała. Powodzenia w szkoleniu go. Jest trochę nieogarnięty. * nie wysyłać mi żadnych innych ofert ani usług
 –  Siedze na szkoleniu i już trzeciagodzinę wałkują jaki powinienbyć lider.Lider powinien być taki, sraki iowaki. Szkoda tylko, że niemówią jak wyuczyć pracownikadyscypliny, pracowitości iskupienia.Nie ma rąk do pracy.. Są tylkosami pieprzeni liderzy
Policja Mandatowa,Nowa Formacja 2021 – Już niedługo w Policji:Szanowni Państwo, witamy na szkoleniu z systemu wystawiania mandatów - oto instrukcja:1. Logujemy się do bazy PESEL2. Wybieramy losowo wybraną osobę3. Wypisujemy mandat na 5000 zł4. Koniecznie zaznaczamy że osoba nie zgodziła się na przyjęcie mandatu5. Wypisany mandat odkładamy do koszyka, Pani Krysia przekaże je komornikowi.6. Przypominam że muszą Państwo wykonać limit 500 mandatów dziennie
Wszyscy nauczyciele z dystryktu San Diego są zobligowani do wzięcia udziału w szkoleniu z zakresu "białej supremacji", gdzie czekają na nich zadania, w których są oskarżani o rasizm, gdzie muszą zaakceptować, że USA zostało zbudowane na skradzionej ziemi i gdzie na koniec są pytani, czy będą od teraz aktywistami anty rasistowskimi –
Pomnik Fridy i jej opiekuna postawiony w Puebla w Meksyku – Frida jest labradorem wyszkolonym w wyszukiwaniu ludzi w gruzowiskach, niosła pomoc przy wielu klękach żywiołowych w Meksyku i okolicznych krajach25 czerwca 2019 r. Frida przeszła na emeryturę, nie poszukuje już ludzi, ale pomaga w szkoleniu nowych psów poszukiwawczych
Niewidomy obywatel Wielkiej Brytanii, Jonathan Attenborough, który korzysta z pomocy psa-przewodnika, opowiedział w rozmowie z dziennikiem "Daily Mail", że stał się ofiarą ataków agresywnych eko-aktywistów, którzy coraz częściej protestują przeciw szkoleniu psów do służenia niepełnosprawnym, twierdząc, że zmuszanie psów do pracy to okrucieństwo –  Niewidomy napastowany przez obrońców zwierząt. Aktywiściatakują za chodzenie z psem-przewodnikiem
Na szkoleniu biznesowym trener skierował do nas bardzo mądre słowa: "Nie mów słowa PROBLEM, zamiast tego powiedz WYZWANIE" – Teraz już wszystko jasne i w końcu mogę przestać się martwić. Okazuje się, że alkohol nie jest moim problemem,tylko moim wyzwaniem!
Kiedy na szkoleniu BHP wolisz oglądać śmieszne kotki w internecie –
0:11
 –
 –
Są tacy co uważali jak na szkoleniu mówili, że towar musi być zabezpieczony –

Usłyszał w samolocie, co dwaj mężczyźni szeptali do siebie. Natychmiast wyjawił wszystko stewardessie

Usłyszał w samolocie, co dwaj mężczyźni szeptali do siebie. Natychmiast wyjawił wszystko stewardessie – Nieładnie jest podsłuchiwać, ale na małych przestrzeniach, takich jak kabina samolotu, chcąc nie chcąc słyszy się cudze pogawędki.Pasażer mimowolnie usłyszał pewną rozmowę i postanowił wszystko upublicznić.„Zapowiadał się długi lot. Na kilka minut przed startem na pokład wsiadła grupka żołnierzy. Zajęli swoje miejsca, wokół mnie. Postanowiłem z nimi pogadać.– Gdzie się wybieracie? – zapytałem żołnierza, który siedział najbliżej.– Do Petawawy. Będziemy tam przez 2 tygodnie na specjalnym szkoleniu, przed wyjazdem do Afganistanu.Po godzinie lotu stewardessa zapowiedziała, że dostępne będą przekąski za cenę 5 $. Czekało nas jeszcze kilka godzin lotu, więc mogły pomóc zaspokoić nieco głód.Kiedy sięgałem po portfel, usłyszałem jak jeden z żołnierzy pyta innego, czy zamierza kupić kanapkę.– Nie, to drogo jak za zwykłą kanapkę. Prawdopodobnie nie będzie warta pięciu dolarów. Dotrzemy do bazy to zjemy.Kolega się z nim zgodził. Rozejrzałem się po pozostałych żołnierzach. Żaden nie kupował lunchu. Poszedłem na tył samolotu i dałem stewardesie pięćdziesięciodolarowy banknot.– Poproszę o lunch dla tych wszystkich żołnierzy – chwyciła mnie za ramię i delikatnie ścisnęła. Do oczu podeszły jej łzy. Podziękowała mi.– Mój syn był żołnierzem w Iraku. To prawie tak, jakby robił to pan dla niego.Wzięła dziesięć kanapek i podeszła do miejsca, w którym siedzieli żołnierze. Chciałem skorzystać z toalety. Poszedłem na tył samolotu. Wtedy zatrzymał mnie jeden z pasażerów:  – Widziałem, co pan zrobił, chciałbym w tym uczestniczyć. Proszę to wziąć – w ten sposób wręczył mi dwadzieścia pięć dolarów.Nagle w kabinie pojawił się kapitan Wróciłem na swoje miejsce, zobaczyłem kapitana, który szedł przejściem między siedzeniami i spoglądał na numery rzędów. Miałem nadzieję, że to nie mnie szuka, ale dostrzegłem, że patrzy na numery po mojej stronie samolotu.Kiedy dotarł do mojego rzędu, zatrzymał się, uśmiechnął, wyciągnął rękę i powiedział:  – Chciałbym uścisnąć panu dłoń. Byłem żołnierzem, a dokładniej pilotem wojskowym. Mnie też kiedyś ktoś kupił lunch. Był to gest, którego nigdy nie zapomnę.  Czułem się zawstydzony, kiedy nagle wszyscy pasażerowie zaczęli klaskać. Potem poszedłem na przód samolotu rozprostować nogi. Tam mężczyzna, który siedział kilka rzędów przede mną, także chciał docenić mój gest. Włożył mi w rękę kolejne dwadzieścia pięć dolarów. Po wylądowaniu czekałem w kolejce do drzwi, wtedy inny facet bez słowa wsunął mi do kieszonki koszuli banknoty. Następne dwadzieścia pięć dolarów! Na terminalu zobaczyłem żołnierzy zgrupowanych przed podróżą do bazy. Podszedłem do nich i dałem im siedemdziesiąt pięć dolarów.  – Jeszcze trochę wam zajmie, zanim dotrzecie do bazy… Akurat będzie czas na jakąś kanapkę. Niech Bóg was błogosławi. Dziesięciu młodych ludzi podczas tego lotu doświadczyło wsparcia i szacunku od swoich współpasażerów. Kiedy szedłem do samochodu, zmówiłem modlitwę za ich szczęśliwy powrót. Ci żołnierze ryzykowali dla swojego kraju wszystko, co mieli najdroższe.My mogliśmy dać im tylko skromny posiłek. To naprawdę niewiele… Każdy żołnierz wypisał czek in blanco na okaziciela, jakim jest jego kraj, na wartość wraz z wliczeniem własnego życia. To dla nas zaszczyt. Niestety wciąż jest jeszcze zbyt wielu ludzi tego nie rozumie. Ta przepiękna historia dowodzi, ile znaczy nawet mały gest...