Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 4275 takich demotywatorów

Kiedy jesteśmy szczęśliwi, nie potrafimy przestać mówić – Lecz gdy coś nam to szczęście odbierze, nie potrafimy wydusić z siebie ani słowa
Franke SelakNiesamowita historia człowieka,który "oszukał śmierć" – Frane Selak to chorwacki nauczyciel muzyki, który rozpoczął swoją pechową passę w 1962 roku w pociągu jadącym z Sarajewa do Dubrownika. Pociąg się wykoleił, a następnie wpadł do lodowatej rzeki. Zginęło wtedy 17 osób, ale nie Selak. Mężczyzna zdołał dopłynąć do brzegu, miał hipotermię i złamaną rękę, ale przeżył i szybko wrócił do formy.Rok później, czyli w 1963 roku, Selak przeżył katastrofę lotniczą, w której śmierć poniosło 19 osób.W 1966 roku Selak jechał autobusem, który uległ wypadkowi. Kierowca wjechał wprost do rzeki - 4 osoby zginęły, a Selak doznał jedynie drobnych obrażeń.W 1970 roku samochód Selaka stanął w płomieniach, mężczyźnie udało się go zatrzymać i wysiąść z samochodu zaraz przed wybuchem.W 1973 roku, trzy lata po zapaleniu się silnika i wybuchu auta, doszło do podobnego incydentu. Tym razem Selak poniósł nieco większe straty – wyłysiał. Jak do tego doszło? Na stacji paliw, na rozgrzany silnik jego samochodu z zepsutej pompy paliwowej wylał się olej. Płomienie przeniosły się na Selaka, który stracił włosy, jednak zachował życie. Po tym incydencie znajomi nadali mu nowe przezwisko – szczęściarz.W 1995 roku Selak został potrącony przez autobus, a w 1996 roku przez ciężarówkę.W 2003 roku 74-letni Selak kupił los na loterii i wygrał milion dolarów.Po tylu niefortunnych przygodach mężczyzna nie chciał już kusić losu, dlatego za wygraną z loterii kupił sobie dom na prywatnej wyspie. Po kilku latach wystawne życie zaczęło go jednak nudzić, więc postanowił swój nowy nabytek sprzedać, a rodzinie i przyjaciołom rozdał samochody i pieniądze. Wraz z żoną zamieszkał w skromnym domku niedaleko Zagrzebia Frane Selak to chorwacki nauczyciel muzyki, który rozpoczął swoją pechową passę w 1962 roku w pociągu jadącym z Sarajewa do Dubrownika. Pociąg się wykoleił, a następnie wpadł do lodowatej rzeki. Zginęło wtedy 17 osób, ale nie Selak. Mężczyzna zdołał dopłynąć do brzegu, miał hipotermię i złamaną rękę, ale przeżył i szybko wrócił do formy.Rok później, czyli w 1963 roku, Selak przeżył katastrofę lotniczą, w której śmierć poniosło 19 osób.W 1966 roku Selak jechał autobusem, który uległ wypadkowi. Kierowca wjechał wprost do rzeki - 4 osoby zginęły, a Selak doznał jedynie drobnych obrażeń.W 1970 roku samochód Selaka stanął w płomieniach, mężczyźnie udało się go zatrzymać i wysiąść z samochodu zaraz przed wybuchem.W 1973 roku, trzy lata po zapaleniu się silnika i wybuchu auta, doszło do podobnego incydentu. Tym razem Selak poniósł nieco większe straty – wyłysiał. Jak do tego doszło? Na stacji paliw, na rozgrzany silnik jego samochodu z zepsutej pompy paliwowej wylał się olej. Płomienie przeniosły się na Selaka, który stracił włosy, jednak zachował życie. Po tym incydencie znajomi nadali mu nowe przezwisko – szczęściarz.W 1995 roku Selak został potrącony przez autobus, a w 1996 roku przez ciężarówkę.W 2003 roku 74-letni Selak kupił los na loterii i wygrał milion dolarów.Po tylu niefortunnych przygodach mężczyzna nie chciał już kusić losu, dlatego za wygraną z loterii kupił sobie dom na prywatnej wyspie. Po kilku latach wystawne życie zaczęło go jednak nudzić, więc postanowił swój nowy nabytek sprzedać, a rodzinie i przyjaciołom rozdał samochody i pieniądze. Wraz z żoną zamieszkał w skromnym domku niedaleko Zagrzebia.
Przykład niewiarygodnego szczęścia! – Chłopak wychowywał się bez matki, chociaż szukał jej całe życie. Jak później się okazało miał podane złe nazwisko. Przypadek sprawił, że ją znalazł. Gdy zaczął pracę w wielkim sklepie sieciowym, podzielił się swoją historią z szefem. Ten znał jego matkę- była pracownicą w innym sklepie sieci! LOWE'SCustomer Service
Zagłosuj

Jak ogarniasz niedzielę handlową?

Liczba głosów: 868
Wiedziałeś, że... pieniądze dają szczęście, wolność i radość, oraz swobodę działania? –  ree
Scoppio del Carro („Eksplozja wozu”) to efektowna tradycja Florencji we Włoszech – Wywodzi się z 1099 roku, gdy Pazzino de' Pazzi przywiózł do Florencji krzemienie z Grobu Pańskiego. Z czasem zrodziła się tradycja budowy ozdobnego wozu – Brindellone, ciągniętego przez woły w uroczystej procesji. W Niedzielę Wielkanocną rakieta w kształcie gołębicy z gałązką oliwną zapala fajerwerki na wozie. Udany lot gołębicy symbolizuje szczęście i urodzaj, nieudany – pecha. Obecna forma tradycji pochodzi z XVII wieku.
0:34
 –  нигiwandbe happy.
Kiedy spadłeś z rusztowania na budowie, ale na szczęście byłeś narąbany i nic ci się nie stało –
Czyste szczęście –
0:21
To jest Barley – Jest zbyt duży, by zmieścić się w legowisku. Ale na szczęście zna kogoś, kto może z niego skorzystać. 13/10
 –  Meu marido tirandoFoto comigo
0:16
 –  TikTok@pubityWhenever I cuddle withMy husband it ends likethis...
0:16
Tak wygląda szczęście –  JUST GOT ADOPTEDCondo State a
0:30
Pies Chuck ocalił swoją panią przed atakiem nożownika. W wyniku walki ucierpiał- 13 ran kłutych – Na szczęście już mu lepiej
Manuel Garcia z Teksasu spędził dwa dni pod znakiem "Pharmacy" w Walmart, licząc, że luźna litera "P" spadnie na niego, co dałoby mu podstawę do pozwu – Niestety (lub na szczęście) znak został naprawiony, zanim doszło do "wypadku" es online. Pick upharmacy Driveck up here.harmacy Drive-T
Ktokolwiek powiedział, że"za pieniądze szczęścia nie kupisz",chyba nigdy nie miał zwierzaka –
Pająki żyjące w domu osoby niewidomej trafiły szóstkę w totka... –
Love-story... Na szczęście z happy-endem. W tej historii jest tyle piękna, że powinna ona odnowić wiarę każdego człowieka w miłość –
Australijczycy uważają spotkaniez czarnym kotem za wielkie szczęście – To dlatego, że kot jest najbezpieczniejszym zwierzęciem jakie możesz znaleźć w Australii
 –
0:22
Zawsze trzeba podejmować ryzyko – Tylko wtedy uda nam się pojąć jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie szykuje dla nas los
 
Color format