Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 272 takie demotywatory

A ty przyjmiesz w wigilijny wieczór obcego, aby zajął tradycyjnepuste miejsce? –
Źródło: thevintagenews.com
Niedługo wigilia – Warto pamiętać o tych, którzy są najbiedniejsi i zostawić puste miejsce przy stole dla wędrowca, bezdomnego itd.
Źródło: youtube.com
Mam podobnie... sięgając do wnętrza swojej duszy –  Przed chwilą, przeżywając wyjątkowy kryzys, sięgnęłam po pudelkoulubionych czekoladek, w którym chomikowałam ostatnie sztuki słodkości nanajczarniejszą godzinę. Wiele razy powstrzymywałam się przed tym zeświadomością, że im dłużej poczekam, tym chwila, w której się do nichdorwę, będzie piękniejsza.Było puste.
 –  Gdy w latach 80-tych z szarych bloków wybiegali jako młode chłopaki naboisko, każdy chciał być jak Marco van Basten. Diego Maradona, MichelPlatini. Bo oni mieli wyniki. Oni wygrywali- A na bramce zawsze stał gruby.Gdy chodzili na siłownię ze skrzypiącymi maszynami i czarno-białymizdjęciami Schwarzennegera na ścianach, porównywali, kto wyciśniewięcej na klatę albo zrobi cięższy przysiad. Rywalizowali i tak wyłanialilidera.Gdy nadchodziły wakacje, nosili butelki do skupu albo zbierali w upaletruskawki na polach. Było wiadomo, że ma się tyle, ile się zarobi. Nikt nicnie dostawał za darmo.Gdy kłócili się z pijącymi czy krzyczącymi na matki ojcami, to stawali wobronie kobiet. Przysięgali sobie wtedy, że nigdy nie będą tacy, jak ichoni. Szybko wyprowadzali się z domów. Jeśli nie boisz się własnego ojca,to naprawdę jesteś już dorosły.Gdy chodzili na inne podwórka, zwykle wracali z limem pod okiem.Uśmiechnięci, bo dumni, że nie stchórzyli. Że się odważyli. Gdy szli poulicy i jakiś idiota uderzał ich ramieniem, zatrzymywali się i leciały bluzgi.Honor był ważniejszy niż złamany nos.Gdy w szkołach w pierwszych ławkach kujony podlizywały sięnauczycielom, przypatrywali się i uczyli szacunku do siebie samych.Nigdy nie można było się sprzedawać. To zawsze kończyło się tonieodpowiednim zachowaniem.Minęły lata. Wiele lat.Gdy zakochiwali się w kobietach, byli bezbronni wobec uczuć, które nimizawiadywały - miłością, wrażliwością, bliskością. Uczyli się czuć, boodebrano im to w dzieciństwie. Nauczyli się.Gdy dostawali pracę, harowali w niej zawsze więcej, niż trzeba było. Etospracy, sprawczości, zaradności był tak głęboko zakorzeniony, że nikomunie przyszło do głowy by narzekać czy wybrzydzać. Wszystko byłoszansą, bo jak się kiedyś nie miało nic, to potem z wszystkiego można sięcieszyć.Gdy rodziło się dziecko, zaczynali dbać o siebie. Po raz pierwszy w życiuczuli, że powinni. Bo stali się ważni, ale nie dla siebie... Oni nigdy nieumieli być ważni dla siebie. Wyzywani w szkołach od idiotów zapopełnione błędy, wściekli na ojców, zdradzeni przez system,zakompleksieni po wyjechaniu na Zachód po otwarciu granic, oni nieumieli nigdy być ważni dla siebie samych, bo uważali się za nic. Ale gdypojawiało się dziecko... Zaczynali być ważni. Ale nie dla siebie - dla niego.Wtedy rzucało się palenie, inaczej wydawało pieniądze. Brało tę całą żółćspołeczną, poniżanie, odrzucanie i krytykowanie i trzymając to dziecko wrękach obracało to wszystko o 180 stopni i dawało mu miłość, akceptację,życzliwość i ciepło, którego się samemu nie dostało. Syf, który oniprzeżyli, miał jednak sens.Gdy przyjaciel miał tarapaty, to mu pomagali. Było ich niewielu, ale gdywisiał na skraju przepaści to chwytało się go za rękę i nigdy, nigdy, nigdynie puszczało. Wyrażenie "liczyć na kogoś" miało szczególne znaczenie -oni wiedzieli, co to znaczy, bo sami mogli liczyć tylko na siebie. Tegonauczyło ich życie. I choć było trudne, momentami koszmarnie trudne, to itak się do tego nie przyznawali. Chcieli... Musieli być silni.Minęły lata. Wiele lat.I coś się zmieniło. Poznali kobiety, za które są w stanie oddać życie.Urodziły się im dzieci, dla których zrobią wszystko. Poznali ludzi, którychmożna zobaczyć po wielu latach rozłąki i mimo tego czuć tak, jakbywidziało się ich wczoraj. Porobili kariery, osiągnęli sukcesy i zwojowaliświat materialny. Jak się startuje z samego dna, nigdy nie boi się do niegowrócić, ale zrobi się wszystko, by już go nigdy nie dotknąć.Z gówniarzy ganiającymi za kobietami stali się przewodnikami, a przeżytyzawód i wściekłość przekuli na pracę. By być, zaczęli robić. By robić,zaczęli walczyć. Walczyć by ich żony, dzieci, pracownicy nie musieliprzechodzić przez to, co oni. Przez syf.Tęsknię za tymi Mężczyznami. Imponują mi. Są odpowiedzialni. Gotowido poświęceń. Słowo "honor" nie jest dla nich puste. Stawiają rozwójwyżej niż laury. Podejmują nowe wyzwania. Przecierają ścieżki. Są gotowibronić słabszych. Osiągają rzeczy w życiu. Nie boją się mówić, co myślą iczują. Można na nich liczyć. Dotrzymują słowa. Wysiłek jest dla nichsposobem życia. Noszą krzyż większy od siebie. I nie swój, ale wielu.Tęsknię za nimi, bo takich mężczyzn jest coraz mniej. Coraz rzadziej sięich spotyka. Dobrobyt nie wymusza ciężkiej pracy, egocentryzm nakazujemyśleć o sobie i unika poświęceń, a internet stawia prawdziwe autorytetyna równi z cyfrowymi awatarami mającymi do zaoferowania historię bezfaktów. Zmieniły się wartości, stało się łatwiej i przez to płycej. Ma byćprzyjemnie i szybko.Ci mężczyźni są szczególnym gatunkiem. Jak dadzą słowo, to godotrzymają, a nie zmienią bo "coś wypadło". Jak przegrają z kimślepszym, to okażą mu szacunek, a nie obrobią dupę w internecie. Niekręci ich władza, choć ją dostają. Nie imponują im pieniądze, choć jemają. Nie potrzebują podziwu, choć go dostają. Tam chodzi o cośzupełnie innego, co zrozumie tylko garstka nielicznych.Im chodzi o bycie wzorem.Wybrali cel, któremu nigdy nie sprostają.Ale znając ich, to umrą próbując. Dlatego gdy kiedyś ich spotkacie, to ichpozdrówcie. Potrzebują tego, choć nigdy Wam tego nie powiedzą.MDr Mateusz Grzesiak25 września o 21:02
Brawo! –  Pływające urządzenie stworzone do usunięcia z Oceanu SpokojnegoWielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci zaczęło zbierać pierwsze odpadki-poinformowała stojąca za projektem organizacja Ocean Cleanup.NARESZCIE!CZYNY, A NIE PUSTE SŁOWA
"Puste kieszenie nigdy nie powstrzymały nikogo przed podjęciem działania. Mogą to zrobić tylko puste głowy i puste serca" – - Norman Vincent Peale
Lista rzeczy potrzebnychdo szczęścia – Jest pusta bo wszystko już masz. Cała reszta to puste hasła
Polski rynek pracy AD 2019, niekoloryzowane –  m.olx.pl/mojolx/odpowi2agataOstatnio online wczoraj o 23:33ID:545592499księgarnia zatrudni studentkę sezonowoSzanowni Państwo, Przedstawionaoferta pracy wydaje mi się interesująca.Bardzo proszę o więcej informacji na jejtemat- wymiar godzin, dyspozycyjnośćoraz stawkę. Bede wdziecznaPozdrawiam12:5304 sienie nauczyli pania w szkole jak przebiegaproces rekrutacji najpierw wysyla pani cvi to pracodawca podejmuje decyzje czypania zaprosi na rozm.kwalif.tamdowiaduje sie pani wszystkiego niejestem pani kolezanka zeby sobie zpania mailowac widac ze byla pani tylkona rekrutacji do budy z kebabem tamwlasnie to tak wyglada podziekuje panicv pewnie puste albo kelnerka zawsze potym poznaje23:33
Źródło: Screen z grupy Moje Piaseczno
Dołączam do apelu –  Flejo i flejtuchu!Przypominam: zwierzęta nie jedzą butelek puszekkartonów, papierów, foli i innego badziewia.Zapewniam: Opakowania puste ważą mniej nit peneWy i wasze samochody bez trudu dotaszczycie je donajolizszego śmietnika.Odpornych na wiedzę i ćwoków plci wszelledomu, to znajdę Was na końcu świata i nasramostrzegam: jeśli jeszcze raz nabalaganicie wW mWasze wycieraczki.To pisatem ja
To oznacza, że mam dobrą komórkę i fajnego laptopa, na których mogę sprawdzić online jak puste mam konto bankowe –
 –  The Wojciech Cejrowski10 maja o 17:51 · HAMBURGERY TRZYW całym moim życiu zjadłem trzy hamburgery. Wszystkie pamiętam.***Pierwszego jadłem w Szwecji, w mieście Malmo, na głównym placu, gdzie obok siebie były McDonald i Burger King. Znajomy Szwed powiedział mi, że Burger King robi lepsze. W tym dniu zjadłem mojego pierwszego w życiu hamburgera; był pyszny. Nigdy w życiu nie jadłem czegoś takiego i po powrocie do Polski nie umiałem tego z niczym porównać, nie miałem tego jak opowiedzieć znajomym, którzy jeszcze nie jedli. Było lato roku 1981, w Polsce trwał jeszcze Karnawał "Solidarności" i dlatego mnie wypuścili. Pojechałem na pierwsze w życiu saksy i w Szwecji zarobiłem niewielkie pieniądze, które po przewiezieniu do Polski zrobiły się KOLOSALNE.***Drugiego hamburgera zjadłem w roku 1986 w Berlinie Zachodnim niedaleko dworca ZOO. To był McDonald, była noc i lało. Kosztował KOLOSALNE pieniądze. A mnie znowu wypuścili i nie chcieli żebym wracał - powiedziała mi to wyraźnie, zaglądając prosto w oczy szefowa Wydziału Paszportowego. Dlatego wracałem pociągiem z dworca ZOO, bo w pociągach kontrole były lżejsze niż na lotnisku. W pociągach trzepali raczej bagaże, niż życiorysy. W bagażu wiozłem sprzęt do drukowania, który zamówił znajomy z podziemia, a dla niepoznaki kilka maszynek dziewiarskich firmy Brother - tym się wtedy w Polsce handlowało i tego szukali celnicy. Szukali, znaleźli, jedną zabrali, resztę przewiozłem. Tamten pierwszy McDonald też wtedy wydawał mi się smaczny i rzeczywiście gorszy od Burger Kinga, którego smak pamiętałem dokładnie pomimo pięciu lat które upłynęły od pierwszego hamburgera w Szwecji.***A teraz zjadłem trzeciego w moim życiu. Pojechałem do Texasu, gdzie w roku 1950. w miejscowości Corpus Christi pewien facet założył restaurację z hamburgerami tak dużymi, że trzeba je było trzymać dwiema garściami i były tak smaczne, że po ugryzieniu ludzie mówili: Ależ burger! Teraz tych restauracji jest 800, czyli sieć. I ta sieć jest nadal rodzinna! Nie dali się przerobić na korporację! Zuchy! Prawdziwi porządni kapitaliści! Duma narodowa Texasu - hamburgery o nazwie WHATABURGER co da się przełożyć na ALEŻBURGER. Jak wszystko w Texasie: największy, najlepszy, mega, super, a reszta świata ze swoimi burgerciami i burgerciupciami może się od razu zakopać do grobów. Ze wstydu.***Nie sądzę, by ktoś jeszcze pamiętał wszystkie swoje hamburgery. Ja tak. Cenię swoje życie, Bogu dziękuję za różne drobiazgi oraz za to, że niektóre z tych drobiazgów były dla mnie KOLOSALNE. Słowa chleba naszego powszedniego są ważne i nie powinny być puste.wc
 –  UWAGA NA ŁOSIE!flejo i flejtuchuominam : zwierzęta nie jedzą butelek,kartonów, papierów, folii i innegoustek, kartonów, papierów, foli innegopubadziewianiam: opakowania puste ważą mniejniż pełne. Wy i wasze samochody bez trududotaszczycie je do najbliższego śmietnika,odpornych na wiedzę i ćwoków płci wszelakiejostrzegam:-jeśli jeszcze raz nabałaganicie w moim domu,to znajdę was na końcu świata i nasramna wasze wycieraczki.To pisałem ja, ŁośKrol PUszczy Piskiiej i ościennych lasów
Dziennikarze wyśmiali akcjęCoca-Coli, która miała promować recykling – Nie spodobało im się to, że w ramach kampanii otrzymali... puste butelki.Firma tłumaczy się w ten sposób: "List w butelce był formą zaproszenia na specjalne wydarzenie. Przykro nam, że zaproszenie zostało zrozumiane inaczej niż było naszą intencją. Naszym celem nie było i nie jest zrzucenie odpowiedzialności za odpady opakowaniowe na konsumentów." Coca-cola rozsyła plastikowe butelki żeby wmówić ludziom, że plastikowy kryzys to ich wina
A może wbijecie sobie w te puste łby,żeby przestać zapie**alać? – Ten tydzień był jakiś masakryczny. Codziennie, jadąc do pracy słucham sobie radia. Odpala pierwszy, lepszy serwis informacyjny a tam, wypadek tu - trupy. Wypadek tam - trupy. Wypadek siam - trupy. Korki. Utrudnienia w ruchu. I tak cholera każdego dnia.Kieruję to do bandy patafianów, którzy nie potrafią nastawić sobie budzika 30 minut wcześniej albo zwyczajnie mają małego ptaka i wielką potrzebę myślenia o sobie jak o kierowcy bolidu F1.JEŚLI JUŻ CHCECIE SIĘ ZABIJAĆ, TO RÓBCIE TO TAK, ŻEBY NIE PSUĆ I NIE UTRUDNIAĆ ŻYCIA INNYM!
 –
Niektórzy ludzie mają puste portfele, ale za to serca pełne dobroci –
 –  Masakra jakaś, w życiu bym nie wpadła na to żeby otwierać bombonierki celem sprawdzenia czy jakiś palant sobie czekoladek nie wyjadł xD jeszcze takie zestawy typu coś+szklanka jestem w stanie zrozumieć bo idioci chcą wyciągnąć, pooglądać i potem nie potrafią włożyć z powrotem do opakowania. Ale puste kalendarze adwentowe i bombonierki to już przesada Przy mnie jedna kobieta otworzyła czekoladki i jadła. Córka się jej pytała,co robi to odpowiedziała,,jak będę niedobre to nie kupię"
Pracownicy i wolontariusze schroniska dla zwierząt w Kolorado świętują puste klatki po tym, jak wszystkie zwierzęta zostały adoptowane –
Dopiero jak się podejdzie bliżej, to widać, że ma białe gałki oczne z ciemnymi źrenicami, a nie na odwrót. Więc zj*bała albo drukarnia, albo ktoś, kto robił retusz –
Zapakuj puste pudełka i podłóż je pod choinkę – Za każdym razem, gdy twoje dziecko będzie niegrzeczne, wrzuć jedno do kominka