Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 294 takie demotywatory

Watergen to izraelski startup, który stworzył autorski generator wody atmosferycznej. Jak działa? – Urządzenia oczyszczają powietrze przez filtry i poddają je procesowi ocieplenia oraz chłodzenia. W ten sposób doprowadza się je do punktu rosy - temperatury, w której następuje kondensacja.  Otrzymana woda jest wzbogacana w minerały oraz usuwa się z niej wszelkie zanieczyszczenia. W ten sposób woda posiada odpowiednie właściwości oraz smak.Generatory stworzono zarówno dla domowego, jak i przemysłowego użytku. Najmniejsze urządzenie produkuje do 200 litrów wody dziennie, zaś największy GEN-L może zapewnić aż 5000 litrów w ciągu doby. Najnowsza GENNY jest w pełni zasilana panelami słonecznymi. Z urządzeń już korzystają liczne organizacje oraz szkoły. W niektórych miastach - jak w Gazie wykorzystuje się je do walki z suszą niszczącą uprawy. Generatory Watergen znajdziemy w Afryce, Azji oraz obu Amerykach. Firma przekazała urządzenia licznym Fundacjom, również organizacji Czerwonego Krzyża
W majestacie prawa –  eBartosz Arlukowicz @Arlukowicz 000 Tajemnice #SzpitalNarodowy Chcecie wiedzieć jak to chodzi? Porównajcie stawkę 3,7 tys dziennie za gotowość użycia respiratora w SZPITALU NARODOWYM i zwykłym szpitalu 200 zł! Dlatego napisali w regulaminie, że nie przyjmują pacjentów na respirator. Wolą stać w gotowości !--! Szpital Narodowy Szpital zwykły Hospitalizacja - za 1 dzień 1024, 40 zt 330 zt lub 630 zt Ryczałt za gotowość - za dobową dostępność jednego łóżka - za 1 dzień 822,42 zł 100 zt Ryczałt za gotowość - za dobową dostępność jednego stanowiska respiratora • za 1 dzień 3 773,70 zt 200 zi Hospitalizacja pacjenta wymagającego respiratora - za 1 dzień 4321,14 xl 1 154 zt Opłata za gotowość punktu przyjęć (za dobową gotowość do udzielania świadczeń) 18 299 21 Stawka ryczałtu dobowego, na który składa się: stawka bazowa, wskaźnik dostępu, składowa ryczałtu za funkcję. Stawki bazowe określane są osobno przez dyrektorów OW NR
Źródło: twitter.com/Arlukowicz/status/1328301247376494592
Liczba aborcji spada tam, gdzie jest ona legalna – W krajach, gdzie aborcja jest legalna, liczba aborcji spadła w ciągu ostatnich 25 lat o 40 proc. W państwach, w których przerywanie ciąży jest zakazane, liczba przeprowadzanych zabiegów od lat jest mniej więcej stała. Takie wyniki dały obszerne badania WHO oraz Guttmacher Institute. Choć wynik może wydawać się paradoksalny, w rzeczywistości jest bardzo logiczny. Spory polityczne zwykle opierają się na kwestiach ideologicznych. Zwolennicy aborcji na życzenie bronią także samej aborcji. Z kolei przeciwnicy próbują przekonać, że taki zabieg jest niedopuszczalny z punktu widzenia etyki. W ten sposób możemy atakować się bez końca.A tymczasem według badań wynika, że aborcja na życzenie, skuteczna antykoncepcja i edukacja seksualna zadowolą każdą ze stron. Zwolennikom zaoferują wybór, przeciwnikom spadek liczby zabiegów.Restrykcyjny zakaz powoduje, że kliniki aborcyjne schodzą do szarej strefy, brak antykoncepcji i edukacji seksualnej z kolei mnoży niechciane ciąże. Mimo całkowitego zakazu aborcji w czasach dwudziestolecia w Polsce, specjalista z zakresu medycyny sądowej Wiktor Grzywo-Dąbrowski szacował, że robi się w Warszawie przypuszczalnie dwadzieścia tysięcy poronień rocznie. Konserwatywne środowiska często wychodzą z założenia, że jak nastolatkowi nie powie się o seksie, to ten nie będzie odczuwać popędu. Mylą się. A przy braku rzetelnej wiedzy, jest większe ryzyko "wpadki".Gdy robimy z aborcji temat tabu przez delegalizację, kobieta z rozterkami nie posiada wsparcia. Gdy uzna, że nie chce dziecka, będzie to ukrywać przed otoczeniem i usunie płód po cichu. W nielegalnej klinice, albo przy pomocy metod domowych (niebezpiecznych dla zdrowia). Gdy aborcja jest legalna, można o tym bez większych obaw porozmawiać z lekarzem i psychologiem. Być może uda im się przekonać mamę, że poradzi sobie z opieką nad dzieckiem

17 absurdów dotyczących zasad panujących podczas epidemii:

17 absurdów dotyczących zasad panujących podczas epidemii: – 1. Dzieci mają iść do szkoły, bo w szkole jest bezpiecznie.2. Dziadkowie nie powinni przyprowadzać ani odbierać dzieci, bo to dla nich niebezpieczne.3. Dzieci mogą chodzić po szkole, wśród innych uczniów i nauczycieli i nie stanowią dla siebie zagrożenia.4. Ja wchodząc do szkoły muszę założyć maskę, bo stanowię zagrożenie.5. Ja stanowię zagrożenie, więc muszę wejść w masce, ale moje dziecko żyjąc ze mną pod jednym dachem nie stanowi zagrożenia, więc nie musi jej w szkole nosić.6. W autobusie można siadać tylko co drugie krzesło, a stać w ogóle nie wolno, ale dzieci muszą dojeżdżać do szkoły autobusami, które do marca zawsze pękały w szwach. Oczywiście muszą też zachować 2m odstępu od współpasażera.7. Uczniowie z okręgów czerwonych także muszą dojeżdżać do szkoły, zachowując przy tym 4m odległości od współpasażera. Tymi samymi autobusami, które do marca pękały w szwach.8. Autobus jadący z okręgu zielonego, przez czerwony, do innego zielonego, na środkowej trasie powinien mieć o połowę mniej pasażerów, nawet jeśli wszyscy jadą z punktu A do punktu Z i nikt nie wsiada, oraz nie wysiada po drodze.9. Mieszkający w strefie czerwonej, stanowiący źródło zakażenia, chodzący w masce po ulicy, przekraczając strefę, gdy np. jedzie do pracy (do zielonej) zdejmuje maskę na miejscu i pracuje z innymi ludźmi przez 8h, już bez maski, bo w strefie zielonej nie ma takiego ryzyka zakażenia.10. Po bytności klienta w knajpie kelner czy inny obsługujący musi zdezynfekować stolik, żeby nie stanowił dla innych źródła zakażenia.11. W szkole dziecko przenosi się z sali do sali, siada przy ławkach, przy których lekcję wcześniej siedzieli koledzy z innej klasy i nie trzeba dezynfekować stolika, bo nie jest on źródłem zakażenia.12. Przy zachowaniu odległości plażowanie jest bezpieczne, wizyty w restauracji są bezpieczne, jakimś cudem podróż pociągiem jest bezpieczna (PKP sprzedaje bilety na każde miejsce siedzące, także w zamkniętych przedziałach), ale wizyta w urzędzie już nie jest bezpieczna, więc urzędy są dla większości spraw nieczynne.13. Od marca 2020 nie zamknięto z powodu epidemii żadnej Biedronki, Aldika, Tesco ani Kauflanda. Żaden sklep nie został poddany kwarantannie, z powodu nagłego wzrostu liczby zakażonych pracowników, mimo że klientów przewija się tam tysiące, a pani w kasie ma jedynie z jednej strony metr pleksi.14. Urzędy miasta czy skarbowe są tak ogromnym, potencjalnym źródłem zakażenia, że muszą pozostać zamknięte i wszystkie sprawy załatwia się on line, a gdy trzeba złożyć dokument na papierze, leży on 72h w poczekalni i czeka aż wirus padnie z głodu.15. Towar macany w marketach nie przechodzi kwarantanny, a pieniądze, które odbiera pani kasjerka nie leżą 72h czekając na ozdrowienie, bo nie są źródłem zakażenia.16. Książki, które oddaję do biblioteki, w odróżnieniu od pieniędzy, którymi operuję w markecie, muszą przejść okres karencji, w czasie od 3 do nawet 14 dni w niektórych filiach, bo są źródłem zakażenia.17. Ja muszę iść do pracy, moje dziecko musi iść do szkoły, farmaceuta musi iść do pracy, pani w biedronce musi iść do pracy, ale lekarz który składał przysięgę Hipokratesa, nie musi iść do pracy i może mnie „przyjąć” z domu oraz „leczyć” przez telefon, bo w przychodni mógłby się zarazić
...zależy od punktu siedzenia –  Imperium Brytyjskiewedług brytyjskiejhistoriiImperium Brytyjskiewedług historiireszty świata

Czy ten wirus to jedna wielka ściema? Oto kilka anonimowych wyznań ratowników medycznych:

 –  Marcin Ślaski4 dni · Uważnie czytać.....CO SŁUŻBA ZDROWIA MÓWI ANONIMOWO O PANDEMII ?Poniżej przedstawiamy wam ciekawe spojrzenie na całą ”plandemię” z punktu widzenia pracowników S.Z w tym wypadku ratowników medycznych, autorzy tekstów pozostali anonimowi. W treści znajdziecie garść faktów o których nie mówią w TV.Wyznanie pani ratownik.Ok…Jestem ratownikiem i orientuję się w temacie. Chciałabym odnieść się do śmierci z powodu Covid-19. Otóż sprawa wygląda tak: Po pierwsze, testy nie są przeznaczone do diagnostyki, lecz do badań naukowych. Wyniki są jak w rosyjskiej ruletce – zależy, jak trafi więc są zupełnie niewiarygodne. Po drugie, za stwierdzenie u pacjenta Covid -19 szpitale dostają dość wysokie dodatki. I po trzecie, za podłączenie do respiratora jest już konkretna kasa. I tutaj mamy problem. Pacjenci z zapaleniem płuc podłączani są do respiratorów wysokociśnieniowych. Często mają zakrzepicę płucną. Co robią lekarze? Podkręcają ciśnienie , a ponieważ w płucach nie ma wymiany gazów, tkanka płucna zostaje rozrywana. Pacjent strasznie wówczas cierpi. Umiera.W mediach zostaje okrzyknięty jako ofiara koronawirusa. Bzdura !!! Jest ofiarą respiratora i lekarzy. Krąży fama, że korona tak niszczy płuca, że nic z nich nie zostaje. Tak, nic nie zostaje, gdyż właśnie respirator je zniszczył. W takich przypadkach zalecana jest TLENOTERAPIA. Wówczas Zdecydowana większość by przeżyła. Premier UK i inni “wielcy” tego świata, u których stwierdzono Covid, zostali poddani właśnie tlenoterapii…Dlaczego? Nie do mnie pytanie. Jestem wściekła na to, co się dzieje i na to, że wszelkie próby uświadamiania ludzi kończą się obrażaniem mnie i nazywaniem putinowskim trollem, antyszczepionkowcem, płaskoziemcem, ect. To wszystko, co mam do powiedzenia. Dziękuję za uwagęJestem wolnym człowiekiem, nie pozwolę się zniewolić.” Widziałem bezmyślność lekarzy na SOR-ach I NAS pozostałych medyków, którzy wszędzie widzieli Covid-19 i zaniedbywali leczenie pacjentów, dzieci z ranami odsyłane były do szpitala zakaźnego odległego o 150 km od domu, bo ojciec wrócił z zagranicy i….. może mieć wirusa. Ludzie z udarami mózgu, zawałem mięśnia sercowego nie byli od razu przyjmowani na oddział udarowy, kardiologii tylko w pierwszej kolejności wymaz, testy, czekanie,… bo mieli ……. temperaturę itd, itd. Zobaczyłem naszą głupotę i widzę ją nadal. Zobaczyłem jak nigdy wcześniej, niepotrzebną śmierć ludzi bo wmówiono nam szereg nieprawidłowych zachowań i większość nadal ich przestrzega. Już zrozumieliście !!! ….I jest wirus SARS CoV 2, korona-wirus, choroba z dziwną nazwą COVID 19, która może nie dawać objawów!!!! Ludzie przechodzą chorobę bezobjawowo.Wyznanie ratownika.Cud medycyny. Pierwsza choroba w moim 22 letnim stażu pracy w ratownictwie medycznym, która jest bez objawów i nazywa się ją chorobą !!!!! Nie neguje obecności korona-wirusa, obecnego w naszym środowisku od lat 60-tych ubiegłego stulecia bo już wtedy go Świat poznał, nie neguję prawdziwych objawów, które występują i występowały u osób chorych. Ja po prostu nie znoszę kłamstwa, w tym medycznego, pseudo polityków, zastraszania i ogłupiania społeczeństwa, niszczenia gospodarki, życia społeczno-kulturalnego.Jesteśmy nosicielami wielu wirusów, grzybów, bakterii itp. przez całe nasze życie. Jesteśmy nosicielami, powtórzę jesteśmy nosicielami. Dopiero gdy nasz organizm osłabnie, układ odpornościowy zawodzi zaczynamy chorować na różne choroby i to co mamy na sobie w sobie, może być dla nas groźne!!!Nie boję się fali krytyki na FB przez tych, którzy wierzą w to co się dzieje i żyją w swoim telewizyjnym świecie. Mają prawo do wypowiedzi tak samo jak ja. Ale ja mówię stanowczo NIE! na to co się teraz dzieje! Pomiar temperatury! Ściema totalna. Przypomina to strzał w głowę i powoduje strach wśród ludzi. Wszyscy na to zezwalają i nie analizują, że jest to kompletnie nieefektywne, niepotrzebne i nie ma dowodów naukowych na to, że ta czynność zwiększa wykrywanie nagłośnionej choroby. Totalna bzdura, marnotrawstwo pieniędzy na zawyżone cenowo termometry i narażanie społeczeństwa, firm i instytucji na niepotrzebny wydatek.Od kiedy temperatura >38 st. C jest jedynym wyznacznikiem groźnej choroby!!!! Bzdura. Mając zawał mięśnia sercowego, udar, ból zęba możesz mieć podwyższoną temperaturę! Stres też może wywołać wzrost temperatury, przebywanie w nasłonecznionym terenie także! Strach pogłębia choroby, nasila złe samopoczucie, pogłębia depresję…. Strach blokuje skutecznie normalne życie i zniewala.Gdy co roku jest fala sezonowej grypy, to czy mierzyli Ci temperaturę przed wejściem do szkoły, urzędu, na basen, gdziekolwiek!!!! NIE!Czy zamykali przychodnie zdrowia? NIE ! Ludzie siedzieli na korytarzach bez masek kasłając, plując dotykając wszystko dookoła i co? NIC! Zero reakcji, masek i innych kłamstw. Grypa też jest chorobą zakaźną! Ludzie z AIDS mają wirusa HIV itd., itd. Czy tych ludzi pozamykano w domach, czy im pozamykano kościoły…… zakazano wejścia do LASU, zabroniono dzieciom bawić się na placach zabaw! NIE!Przypominam – że w sezonie epidemicznym 2019/2020 w Polsce, odnotowano ponad 3,2 mln zachorowań lub podejrzeń zachorowań na grypę. Jak wynika z meldunków Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, od września 2019 r. na grypę zmarły w Polsce 43 osoby, a od początku 2020 r. do początku marca tego roku – 40 osób. W Polsce rocznie umiera ponad 400.000,00 osób!!!Dziennie w Polsce umiera na wszystkie choroby ,w wyniku wypadków, morderstw itd. ponad 1000 osób dziennie. Ludzie umierają z rożnych przyczyn. Teraz umierając przykładowo z powodu udaru mózgu czy innych chorób, będąc nosicielami wirusa SARS-(koronawirusa) to otrzymujemy złowieszczą informację, że zmarł z powodu korona-wirusa. Na ostatnim swoim 48h dyżurze, byłem sam przy 2 zgonach, nie związanych z tą paranoją a w powiecie, w którym miałem dyżur łącznie było 6 zgonów. W mediach podano informacje, że tego dnia zmarło z powodu tzw. koronawirusa 9 kolejnych osób w Polsce. Współczucia dla wszystkich rodzin i bliskich zmarłych ale w naszym kraju dziennie umiera ok. 1000 osób dziennie ! Czy gdy miałeś katar, zakasłałeś lub psiknąłeś to wyrzucali Cię z samochodu i przerywali egzamin na prawo jazdy? NIE ! A teraz pozwalamy na to.Za chwilę każą Wam skakać na główkę z 10 piętra bo to rzekomo uchroni przed chorobami to ludzie zaczną to robić!! Dla wielu jedyną prawdą jest to co usłyszą od tzw. ekspertów telewizyjnych i radiowych. Jak mantrę, powtarzają wymyślone bzdury nie poparte badaniami naukowymi. Przepraszam, oni nazywają to badaniami ale nic nie pokazują. Stworzone przez nich symulacje komputerowe pokazują to co macie zobaczyć, bo chcieli i wywołali na całym Świecie PANDEMIĘ ale strachu, złowrogości międzyludzkiej, braku empatii, współczucia. Mam dość kłamstw WHO, latającego nietoperza i łuskowca. Panie ministrze zdrowia – wycofuje swoje poparcie dla Pana. Okłamał mnie Pan. Skoro mówi Pan, że nie nosi maski bo jest zdrowy, to ja też jaj nie noszę, od samego początku! Jak można siłą, pod przymusem „wyszczepić wszystkich ludzi!”. Nie ma stanu nadzwyczajnego w Polsce a ograniczają moje swobody obywatelskie. Jest to niezgodne z konstytucją.Poprzez rozporządzenia do ustawy o COVID wprowadzono szereg zakazów. Gdzie są Ci „wielcy politycy, obrońcy konstytucji”, którzy potrafili krzyczeć, wyzywać. Dlaczego teraz nic nie robią? Może też w tym uczestniczą? Martwi mnie to, że tak mało ludzi zachowało myślenie. A może to strach przed niewolą albo już jesteśmy niewolnikami systemu. Kiedyś Pani Kopacz, mimo że nie przepadałem za jej poglądami, nie zgodziła się na kupienie szczepionek na ptasią grypę. Uratowała Nasze dupy i uchroniła przed powikłaniami i śmiercią spowodowaną nieprzebadaną szczepionką. Nie zgodziła się aby „wyszczepić wszystkich Polaków”. Jestem ratownikiem medycznym. Nie szczepiłem się nigdy na grypę i jestem z tego zadowolony. Byłem wielokrotnie przeziębiony, może nawet zachorowałem na grypę sezonową. I co? Poradziłem sobie bez szczepionki.Nie namawiam Was do nie przyjmowania szczepionek. Niech każdy sam podejmuje decyzje, niech każdy sam ma do tego prawo. Niech każdy sam decyduje o swoim życiu i zdrowiu. W naszym kraju mówi się dużo o nietolerancji, rasizmie itd., ale tylko gdy chodzi o inny kolor skory, orientację seksualną itp. Czy prezydenci miast wprowadzający ograniczenia w przyjmowaniu dzieci niezaszczepionych na jakieś choroby do przedszkoli są tolerancyjni w stosunku do rodziców i dzieci? Czy wprowadzanie na siłę tzw. PASZPORTÓW EPIDEMICZNYCH A WŁAŚCIWIE ICH BRAK powodujący izolację, zakaz podróżowania nie jest rasizmem i nietolerancją! Dlaczego, nie zakaże się przykładowo produkcji papierosów, dlaczego nie ma przymusu nie palenia skoro są takie szkodliwe!!! Bo to jest biznes dla rządu, polityków itp. Dlaczego macie się „wyszczepić”?Bo to jest zajebisty biznes dla wszystkich, popierających teorię pandemii i kontrolę nad ludźmi. Lekarze, medycy w przychodniach zdrowia, szpitalach Jak można pozwolić im na zamykanie POZ, nie przyjmowanie pacjentów bo jest choroba- upssss wirus!!!. A od czego my jesteśmy jak nie od pomagania ludziom w chorobie!!!!!! Jak można pozwolić na nie przyjmowanie pacjentów do placówek medycznych (izby przyjęć, SOR, przychodnie) tylko dlatego, że ktoś ma temperaturę 38 st. C i kaszel. Absurd, absurd i łamanie prawa. To nie są medycy tylko zaprogramowani karierowicze, którzy przestali być empatyczni, logiczni, przestali robić to do czego się kształcili i dodatkowo pobierają za to pieniądze. Czy kiedyś przykładowo za pracę z chorymi na AIDS, grypę i inne choroby zakaźne płacono lekarzowi na SOR ogromne kwoty za godzinę pracy. Nie!!!!!Czy takich pacjentów nie przyjmowano do szpitala, przychodni? NIE!!!!!! A teraz jest to normą. Praca w nagle szczególnych warunkach, nikt tego nie komentuje a oni mają gdzieś leczenie. Liczy się mamona i tzw. bezpieczeństwo. Dlaczego ubieram się nadal na dyżurze w kombinezon? Bo muszę. Zaawansowany trening malp. Bo lekarz wymyśli sobie, że to może być COVID, mimo, że nie ma potwierdzenia, poinformuje sanepid a ten wyśle mnie na przymusową bezpłatną izolację gdybym tego nie miał ubrane!!!!!! Zamknięte szkoły. Tu nie chodzi o bezpieczeństwo naszych dzieci, tylko o ogłupienie i rozwój analfabetyzmu wśród rosnącego młodego społeczeństwa. Społeczeństwa, które pozbawione będzie konstruktywnego myślenia, rozwoju umysłowego, życia społecznego. Nie ma żadnych badań naukowych na to, że przebywanie w szkołach zwiększy zachorowalność, śmiertelność!!!!W Europie są kraje, które nie zgłupiały i dzieci, młodzież kształcą się aby rozwijać silne, mocne i mądre społeczeństwo. Zarażaliśmy się chorobami przenoszonymi drogą kropelkową wszędzie. Macie jednak wierzyć, że szkoły są bardziej niebezpieczne w przeciwieństwie do zatłoczonych marketów, kolejek przed budką z lodami czy brodzeniu w morzu obok siebie! Rozwijać się będzie społeczeństwo telewizyjne, które nie będzie dociekać prawdy tylko przekazywać kłamstwo narzucone, które dla nich będzie prawdą. Marginalne „nauczanie” ma doprowadzić do wyszkolenia młodego społeczeństwa, które podatne będzie/ jest na manipulację. Sterowanie ludźmi, „programowanie ich”, ogłupianie młodego społeczeństwa, niszczenie karier sportowych, to jest cel większości obecnych tzw. polityków. Im głupsze społeczeństwo tył łatwiej się nami będzie rządzić! Systematycznie powtarzane kłamstwo staje się PRAWDĄ.
To zdjęcie wstrząsnęło światem – Sęp i mała dziewczynka. Tego zdjęcia się nie zapomina. Po raz pierwszy zostało opublikowane w magazynie New York Times w 1993 roku. W 2020 roku nadal budzi emocje. Sudańska dziewczynka szła do punktu żywnościowego Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wycieńczona z głodu i odwodniona przykucnęła na ziemi. Moment ten zauważył sęp, który z niewielkiej odległości obserwował dziecko, prawdopodobnie czekając na jego śmierć
Kolejny dowód na to, że ziemia jest płaska –  Gdyby Ziemia byta kulą. to woda spłynęłabydo najniższego punktu

List osoby homoseksualnej skierowany do prezydenta Andrzeja Dudy:

 –  Daniel Lis13 godz. · Napisałem list do Prezydenta RP Andrzeja Dudy.Udostępniajcie, proszę. Może go przeczyta.Szanowny Panie Prezydencie,nie było mi łatwo napisać ten list. Nie jestem osobą publiczną, nie jestem aktywistą, w życiu nie byłem na żadnym marszu równości, nie jestem wyznawcą żadnej ideologii. Tak naprawdę, gdy widzę w jednym miejscu dużo tęczowych flag, czuję się trochę nieswojo. Nie mam też w zwyczaju dzielić się ze światem swoim życiem prywatnym. Ale Pan najwyraźniej nie wie, co to znaczy być gejem w naszym kraju, więc zrobię dla Pana wyjątek.Wychowałem się w małym miasteczku w województwie zachodniopomorskim. Dwadzieścia tysięcy mieszkańców, jedno duże gimnazjum, wszyscy się znają. Byłem radosnym dzieckiem, takim – wie Pan – wygadanym, niczego się nie bałem, inne dzieci w klasie mnie lubiły. Bardzo dobrze się uczyłem. Gdy po latach rozmawiałem o tym z rodzicami, mama stwierdziła, że moja wesołość zniknęła bardzo nagle. Rzeczywiście, to widać nawet na różnych rodzinnych nagraniach wideo. Byłem radosnym dzieckiem. A potem przestałem.Pierwsze myśli samobójcze miałem w wieku mniej więcej trzynastu lat. To był czas, kiedy zrozumiałem, że nie jestem taki, jak większość kolegów z klasy. Pięknie byłoby powiedzieć, że pomogli mi przyjaciele albo najbliższa rodzina, ale to nie byłaby prawda. Nie dałem im nawet szansy. Byłem zbyt przerażony, żeby z kimkolwiek o tym porozmawiać czy prosić o pomoc. Przez wiele lat nie powiedziałem na ten temat rodzicom ani słowa. Gdy jesteśmy dziećmi, boimy się różnych rzeczy, a potem z tego lęku wyrastamy. Tutaj mamy sytuację odwrotną: do tego lęku się dorasta. Proszę sobie wyobrazić, że pewnego dnia wszyscy przyjaciele się od Pana odwracają, że rodzina wyrzuca Pana z domu, że ksiądz w kościele, do którego chodzi pan od zawsze, zaczyna straszyć swoich wiernych takimi jak Pan. Ten lęk każdego dnia towarzyszy tysiącom młodych ludzi w naszym kraju. Nie mija po dniu, tygodniu czy miesiącu. Trwa latami. Nigdy do końca nie znika.Gdy miałem siedemnaście lat, byłem już pewny, że samobójstwo to jedyne rozwiązanie. Byłem wtedy uczniem szczecińskiego liceum. O tym, że wszystko ze mną w porządku i że tak naprawdę niczym szczególnym nie różnię się od wszystkich innych ludzi, dowiedziałem się z amerykańskich filmów i książek. To dzięki nim odkładałem to nieuniknione, aż okazało się możliwe do uniknięcia. Na myślach się skończyło, nie miałem prób samobójczych. Na studia wyjechałem do Krakowa. Dojście ze sobą do ładu, otworzenie się przed przyjaciółmi i rodzicami, zajęło mi około dziesięciu lat, a i tak uważam się za szczęściarza.Pan się pewnie dziwi, co to za przyjaciele, rodzice i nauczyciele, jeśli niczego się nie domyślają przez tyle lat? Powiem Panu: najlepsi na świecie, o jakich każdy młody człowiek może marzyć. Nastolatkowie są jednak mistrzami kamuflażu. My – geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – bardzo wcześnie uczymy się ukrywać nasze lęki i problemy przed światem, obudowywać się pancerzami, w każdych warunkach udawać, że nic nas nie dotyka, reagować śmiechem lub kpiną. Jeśli ktoś słyszy o samobójstwie czy jakichkolwiek innych problemach młodego człowieka, zamiast zastanawiać się, gdzie byli jego najbliżsi, powinien dokładnie przyjrzeć się swojemu otoczeniu. Bo uczymy się też unikać ludzi, którzy nam zagrażają. Nieustannie zachowujemy czujność, badamy grunt, po którym stąpamy. Słuchamy uważnie komentarzy, żartów, uwag kolegów, koleżanek, cioci czy dziadka przy wielkanocnym stole, nauczycieli, księży. Jeden komentarz potrafi zepsuć najlepszą rodzinną imprezę. To nie muszą być radykalne wypowiedzi. Wystarczy, że któraś matka powie: „O, ten Duda ma rację, to ideologia” i świat jej syna czy córki właśnie rozpada się na kawałki.Większość z nas, gdy przychodzimy do pierwszej pracy, jest już obudowana solidnym pancerzem. Głupawe żarty i odzywki kolegów i przełożonych, rzucone na zebraniu czy przy ekspresie do kawy, nie robią na nas specjalnego wrażenia. Wiemy, że nie robią tego celowo, bo gdyby wiedzieli, że żartują z nas, nigdy by sobie na to nie pozwolili. Bo nas lubią. Ale my ich już wtedy nie lubimy tak bardzo, bo przypominają nam o najgorszych chwilach w życiu.Ostatni rok pokazał mi, że te nasze pancerze nie są bardzo wytrzymałe. Wystarczyło obejrzeć relację telewizyjną z marszu równości w Białymstoku, usłyszeć porównanie nas przez hierarchę kościelnego do „czerwonej zarazy” i latami budowany pancerz kruszy się w oczach. Ideologia nie cierpi ze strachu na bezsenność, my – tak. Dla tych z nas, którzy uważają się za patriotów i patriotki i jeszcze z tego kraju nie wyjechali, Pańskie słowa o „ideologii LGBT”, o „nie ludziach”, o „neobolszewizmie” to seria kopnięć w brzuch.O mnie niech się Pan nie martwi, poradzę sobie. Mam kochających rodziców, partnera, wspaniałych przyjaciół i współpracowników. My wszyscy – dorośli geje, lesbijki, osoby biseksualne i transseksualne – sobie poradzimy. Jesteśmy silni, musieliśmy wypracować sobie poczucie godności i własnej wartości. Bez nich nie moglibyśmy przetrwać w naszym kraju. Proszę jednak pamiętać, że nastolatków nie chroni jeszcze żaden pancerz. Są przerażeni. Uważnie nasłuchują, w panice przyglądają się wszystkim wokół, szukają pomocy i wsparcia. Ich życie zależy teraz tylko od tego, czy znajdą przy sobie kogoś, kto im powie: „Nie martw się, kocham Cię bez względu na wszystko. Jakoś się ułoży. Nie jesteś sam / nie jesteś sama. Wytrzymaj jeszcze trochę. Będzie lepiej”. Jeśli nie znajdą nikogo, kto chciałby albo umiałby udzielić im wsparcia lub pomocy, będą chwytali się ostatniej nadziei: że ludzie im najbliżsi będą przynajmniej uważali na słowa, że nie przyklasną Panu, że nie powtórzą kolejnego głupiego żartu. To naprawdę może ocalić komuś życie.Nie przywróci Pan życia ani zdrowia młodych ludzi i ich bliskich oświadczeniem, że Pana wypowiedź wyjęto z kontekstu. Te rany się nie goją. Zrozumiałby to Pan, gdyby choć przez chwilę, tak po ludzku, spojrzał na Polskę z naszego punktu widzenia.Z wyrazami szacunku,Daniel Lis
 –  Ryszard Swetru14 godz. OMam wrażenie, że Lewica nie rozumie tego, co ludziom nie podoba sięw amerykańskich protestach.Oczywiście, że w USA występuje problem rasizmu i uprzedzeń wobecosób czamoskórych. Nikt tego nie neguje. No, prawie nikt, wiadomo, żesą osoby, które sprzeciwiają się takiej argumentacji i tłumaczą to faktem,że. policja zabija też białych. Hmmm.. nie wiem czy to jest dobrywskaźnik potwierdzający teorię o braku rasizmu. Raczej potwierdzateorię o brutalności tamtejszej policji. Wracając jednak.Każdy normalny człowiek będzie wspierał walkę o równe traktowaniemniejszości - czy to etnicznych, narodowych czy seksualnych. Jednakczy taka walka powinna odbywać się tak, jak ma to miejsce teraz wUSA?Możemy mieć różne poglądy na temat walki z dyskryminacją irasizmem. Jedni będą popierać metody Martina Luthera Kinga, a drudzyMalcolma X. Ja osobiście jestem zwolennikiem protestów pokojowych.Już pomijając kwestię przemocy stosowanej wobec innych osób i szkód,to z PRowego punktu widzenia, ważne jest też społeczne poparcie.Czy szabrowanie sklepów i bicie przechodniów pomożementalności ludzi i przełamaniu stereotypów? Moim zdaniem nie. Wręczprzeciwnie.zmianieAgresywna retoryka i przemoc, jeszcze bardziej nasilą niechęć ze stronyosób, które protestujących nie popierają. Przede wszystkim jednak,mogą zniechęcić niezdecydowanyonastawione do mniejszości.osoby zazwyczaj pozytywnieNie widzę nic złego w stosowaniu przemocy w przypadku obrony siebielub swoich bliskich. Moim zdaniem taka przemoc jest uzasadniona. Czywłaśnie z takimi przypadkami mamy teraz do czynienia? No nie bardzo.Osobiście mógłbym poprzeć również stosowanie przemocy wobecwysłanników niesprawiedliwego systemu. Taki przypadek miał i mamiejsce w Honkongu, gdzie protestujący nie szabrowali sklepów i nie biliprzechodniów. Mieszkańcy walczyli fizycznie z policją, nasłaną na nichprzez komunistyczny rząd. To władza była ich wrogiem, a niespołeczeństwo.I tutaj dochodzimy do najważniejszego podsumowania mojego wywodu,w którym starałem się wykazać dlaczego nie mogę poprzeć tego codzieje się w USA.Jeśli protestujesz przeciwko niesprawiedliwemu systemowi, to walcz zsystemem, a nie z niewinnymi ludźmi.BLACKLIVESΑΜΑΤΤΕR

Rozmowa chłopaka z dziewczyną przed pierwszą randką. Jeśli jesteś tego typu dziewczyną, to poważnie zastanów się nad sobą

 –  A co myślisz na temat spotkania wrealu?Rozmawiało się dobrzeMnie równieżWarto sporobowacKiedy?Kiedy pasuje?Jutro?Ok A masz już pomysł gdzie mniezaprosisz?Moge coś podpowiedzieć jeśli niemaszA czekaj, to ma być randka?SpotkanieJaka to różnica?Przez chwile myślałem ze liczysz naromantyczna kolacje w jakiejśhighendowej knajpie ;)No liczę na kolację w dobrejrestauracji Lubię dobrze zjescdlatego jeśli nie masz pomysłu gdziemnie zabrać to mogę podpowiedziećdobre miejsceOk, jakie miejsce masz na myśli?Słyszałam że dobre jedzenie mają wArt Restautacja zaraz przy Wawelugdzieś to jestMożna spróbować nowe smakiDo tego elegancko podaneSame plusyBrzmi interesującoMam do zadania Ci delikatne pytanie,tylko dlatego ze jeszcze mało sięznamy, a wolałbym żeby takie rzeczybyły oczywiste dla obu stronRozumiem ze każdy płaci za siebie?Tak?A to nie mężczyzna powinienzapłacić zaobietę?Sugerujesz żebyś sobie samazapłaciła?Sama proponujesz spotkanie,wybierasz jedna z droższychrestauracji w Krakowie i oczekujeszze będę sponsorem tego wydarzenia,po dwóch dniach znajomosci? ;)Uważam to za oczywisteA masz z tym problem?Z pieniędzmi? AbsolutnieZ roszczeniowymi księżniczkamiktóre uważają ze im się należy -OwszemObawiam się ze czar prysł niestety ;(Co prawda jeszcze mi się w życiu niezdażyło żeby nie zapłacić za kobietęPisałam ci ze pracuje jakosprzedawca To mnie raczej nie staćna takie rzeczyAle jeszcze nie trafiłem na kogoś ktotak bardzo wprost mi napisał ze„spoko, możemy pogadać, ale tylkona kolacji za kilka stow, poniżej tegopoziomu nie schodzę"To czemu nie zaproponowałaśmiejsca które jest w Twoim zasięgu?Uwazalam że Ty mnie tam zaprosiszTo świetne miejsce, owszemŻeby zaprosić swoją kobietęPisałeś że jesteś analitykiemNa przykład na roczniceZarobki zakladam sporeA nie randomowa laske z tindera,błagam cię ;)Nie wiedziałam że będzie to problemRandomowa?Jak każda relacja z tinderaNa początku jest przypadkowa, nieprawda?TakAle kontynuujmy rozmowę, bardzociekaw jestem Twojego punktuwidzenia, bo jeszcze na taki nietrafiłemNie wiem o co Ci chodziDo tej pory tylko o nim czytałemCo złego wg Ciebie byłoby wkupieniu dwóch piw w monopolowymi wyjściu nad Wisłę?Złego nie złego Tam można lepiejzjeśćSpróbować czegoś nowegiAleż nikt ci nie zabrania próbowanianowych smakówAle z tego co mówisz to nie stać Cięna takie miejscaMnie nieJak się z kim spotykałem to pytaligdzie bym chciała iść co lubięDlatego tobie napisałamWiesz, nie chce spisywać tej relacjina straty, ale coś sobie musimyustalićJeżeli się wzajemniezainteresowaliśmyUważam ze fajnie byłoby tokontynuowaćAle nie licz na to ze będę twoimsponsoremI to ja będę decydował w którymmomencie warto będzie spotkać sięw tego typu miejscu na moj kosztChociaż zapewniam ze nie prędkoRobisz aferę z jakiś 300 zlJeśli nie interesuje Cię piwko wplenerze, wyjście na jakiegoś drinka,spacer po mieście i zachaczenie ogoodlody albo zapiekankę naKazimierzuTo nie mamy o czym rozmawiaćJak długo pracujesz na to żeby mieć300zl?Czyli jak wyjdziemy na piwo to teżbędę płacić za siebie?Byłoby miło gdybys to szczerzezaproponowała ze świadomością zemoże tak byćWtedy mógłbym ci na to nie pozwolićCo najprawdopodobniej bym zrobiłAtrakcyjne dziewczyny kosztujaA my się poznaliśmy na roksie czy natinderze?TinderzeTo czemu szukasz sponsora?Nie szukam sponsoraOczywistym jest że to mężczyznapłaci Za takie rzeczyJakbym szukała sponsora to bympoprosiła o jeansyDo tej pory udawało mi się omijaćkobiety z takim podejściem ;)WidacCzym się różnią jeansy za 300 odkolacji za 300?Jeansy są do mojego uzytykuKolacja to wspólnie spędzony czasFacet powinien mieć gestI nie robić tego problemuW porządkuZatem miłego poszukiwania faceta zgestemOk dzięki
Czyli za rok trzeba będzie dosypać do mediów PiS-owskich więcej niż 2 mld zł z naszych podatków –  OLX wycofuje reklamy z Trójki. „Nie chcęumieszczać marki w pewnych kontekstach"Szef marketingu OLX.pl zapowiedział, że Trójka nie zostanie uwzględniona w mediaplanie nowejkampanii reklamowej serwisu. - Nie chcę umieszczać marki w pewnych kontekstach, które mi zbiznesowego punktu widzenia nie pasują - stwierdził.
Punkt widzenia zależy od punktu patrzenia –
"Chcę zrozumieć Polaków z punktu widzenia Polaków" - poznajcie pana Kojiego, nauczyciela języka polskiego w Japonii – Prof. Koji Morita to kierownik Katedry Języka Polskiego na Tokijskim Uniwersytecie Studiów Międzynarodowych. W tym materiale, oczywiście po polsku, opowiada o tym, jak zaczęła się jego pasja i zamiłowanie do naszego kraju
Już 8 kwietnia będziemy mogli zobaczyć "różowy księżyc" - najjaśniejszy superksiężyc w 2020 roku – Yahoo News wyjaśnia, że księżyc w kwietniu znajdzie się stosunkowo blisko Ziemi, dlatego też będzie się wydawał jaśniejszy i bardziej wyraźny. W Polsce będziemy mogli go zobaczyć 8 kwietnia, oczywiście zakładając, że niebo będzie czyste.Z astronomicznego punktu widzenia, ten księżyc będzie w pełni tylko w precyzyjnie określonym czasie – kiedy znajdzie się pod kątem 180 stopni w kierunku przeciwnym do słońca na długości ekliptycznej. Będzie to 7 kwietnia 22:35 czasu wschodniego, czyli 8 kwietnia o 4:35 w Polsce
 –  Kiedy czytasz, że Ojciec Rydzyk apeluje do wiernych,	żeby w czasach koronawirusa nie odkładali	wpłat na Radio Maryja na później,	i myślisz sobie, że,	choć to nieprzyzwoite,	to z punktu widzenia biznesu	jest to do obronienia, bo przecież jego słuchacze	są w grupie największego ryzyka.
Pacjenci poszukujący w sądeckim szpitalu punktu przyjęć osób z podejrzeniem choroby wywołanej przez koronawirusa, mogą zabłądzić i podążając za strzałkami, trafić do... prosektorium – "Byłem dziś przypadkiem na SOR w Nowym Sączu. To, co tam zobaczyłem, lekko mną zachwiało... Proszę sobie wyobrazić, jakbym był osobą, która podejrzewa u siebie zachorowanie wskutek zarażenia szalejącym aktualnie koronawirusem. Zgłaszam się więc na SOR, ale tam widzę wielkie czarne strzałki kierujące mnie do odpowiedniego w tym celu miejsca. Idę zatem za wielkimi czarnymi strzałkami i dokąd dochodzę? Proszę spojrzeć na pierwsze zdjęcie... Tak!!! Ostatnia wielka czarna strzałka kieruje mnie do... prosektorium" - napisał pacjent
Wszystko zależy od naszegopunktu widzenia –  OMGANIOŁ

Zamiast dorabiać sobie różne niestworzone teorie, warto spojrzeć jak to wygląda z punktu widzenia naukowców: Panika w niczym nam nie pomoże

Panika w niczym nam nie pomoże –  PAN Polska Akademia NaukWczoraj o 12:59Koronawirus SARS-CoV-2 i choroba COVID-19 to temat,którym żyje cały świat. Nie czerpcie „wiedzy" zsensacyjnych nagłówków. Poświęćcie 5 minut iprzeczytajcie przystępne opracowanie przygotowane;וprzez naukowców.http://bit.ly/koronawirus_COVID-19Pełny materiał znajdziecie na naszej stronie, a poniżejsłów kilka o wskaźniku śmiertelności.„Analiza kilkudziesięciu tysięcy przypadków zakażeń wChinach pokazuje, że ponad 80% ludzi ma objawyłagodnej choroby, kilkanaście procent przechodzi ciężkąinfekcję, a 2-3% umiera. Należy podkreślić, że przypadkiśmiertelne dotyczą prawie wyłącznie osób obciążonychpoważnymi schorzeniami. Szczególnie narażeni naniekorzystny rozwój choroby są pacjenci z upośledzeniemodporności, leczeni immunosupresyjnie, z chorobaminowotworowymi, cukrzycą itp. Dla takich osób takżezakażenia znanymi od dawna wirusami (jak np. wirusgrypy) stanowią poważne zagrożenie.Obecnie trudno stwierdzić, czy jest jakaś grupa ludzimniej lub bardziej wrażliwa na zakażenie, z wyjątkiemzależności od wieku pacjentów, gdzie występuje wyraźnakorelacja z przebiegiem choroby. Śmiertelność rośniewraz z wiekiem pacjenta. Do 50. roku życia jest to ułamekprocenta, a w grupie powyżej 80. roku życia – kilkanaścieprocent. Obserwuje się mało zachorowań u dzieci(podobnie było w przypadku SARS).Nie wiemy jeszcze, jaki odsetek zakażonych przechodziinfekcję bezobjawowo. Ponieważ ludzie ci nie potrzebująpomocy medycznej, to trudno ich ująć w statystykachepidemiologicznych. Z tego powodu wskaźnikiśmiertelności podawane obecnie są zapewne zawyżone,a próby oszacowania rzeczywistej śmiertelności (dlawszystkich grup wiekowych łącznie) wskazują na poziom0,3-1%.Dla porównania śmiertelność w innych chorobachwirusowych to szacunkowo: wścieklizna – 100%, ebola –40-90%, grypa ptasia H5N1 – 50%, ospa prawdziwa – 20-50%, SARS – 10%, grypa „hiszpanka" 1918 – 3-5%, odra– 2%o, grypa sezonowa -<1%o".Materiał przygotowali:prof. Egbert Piasecki, kierownik LaboratoriumWirusologii, Instytut Immunologii i Terapii DoświadczalnejPAN we Wrocławiu%;- prof. Brygida Knysz, kierownik Katedry i Kliniki ChoróbZakaźnych, Chorób Wątroby i Nabytych NiedoborówOdpornościowych, Uniwersytet Medyczny im. PiastówŚląskich we Wrocławiu.Serdecznie dziękujemy autorom za to opracowanie.#koronawirus #COVID19 #nauka #zdrowieGrafika: Alissa Eckert, MS; Dan Higgins, MAM / Centersfor Disease Control and Prevention's Public Health ImageLibrary (domena publiczna)
Kiedy w stanie nieważkości astronauta utknie z dala od jakiegokolwiek punktu oparcia, to ma przewalone –
0:31