Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 146 takich demotywatorów

 –  Białystok Pieski małe dwa , chciały przejechać przez rzeczke , nie wiedziały jak , znalazły kładeczke kładeczka była zła , wjeby się pieski dwa sibom , sibom , tra la la la
Mężczyzna szedł sobie plażą w Sopocie. Nagle powiedział na głos: „Boże, proszę, spełnij jedno moje życzenie” – Niebo się rozstąpiło i spomiędzy chmur dobył się doniosły głos Boga: „Ponieważ zawsze starałeś się być mi wierny, wysłucham Twoich próśb i spełnię jedno Twoje życzenie.”Mężczyzna powiedział: „Panie Boże, proszę, wybuduj mi most do Hiszpanii, abym w dowolnej chwili mógł się odstresować i przejechać przez całą Europę, ciesząc się pięknymi widokami za oknem.”Bóg odpowiedział: „Twoja prośba jest niezwykle materialistyczna. Pomyśl o całej logistyce, którą trzeba podjąć w związku z takim przedsięwzięciem. Filary musiałyby być osadzone w różnych krajach. W górach, w rzekach, na łąkach. Ile betonu i ile stali potrzebnych będzie do budowy! Mogę oczywiście to uczynić, ale decyzja o tym, aby podjąć tak szeroko zakrojone przedsięwzięcie, tylko po to, aby zaspokoić Twoje materialne pragnienie, nie wydaje mi się zbyt roztropna. Pomyśl jeszcze chwilę, może wymyślisz inne życzenie, życzenie, które w istocie mogłoby wykorzystać moją wszechmocną siłę.”Mężczyzna zastanawiał się przez dłuższy czas. Wreszcie powiedział: „Panie Boże, chciałbym rozumieć kobiety. Chciałbym wiedzieć, co naprawdę czują; o czym myślą, kiedy się do mnie nie odzywają; dlaczego płaczą; co mają na myśli, kiedy mówią „nieważne” i – co najważniejsze – chciałbym wiedzieć, jak mogę uczynić kobietę naprawdę szczęśliwą.”Po kilku chwilach Bóg mówi: „A na tym moście to chcesz mieć dwa pasy, czy wolisz cztery?”
Nie jest łatwo... – Kto zna odpowiedź? przejechać - przejechaneprzeplynąć przeplynięteprzejść ?(
Przyznaj się, zawsze miałeś ochotę ją przejechać –
"Na pewno nie kupił prawa jazdy", Wyczyn kierowcy godny podziwu – Nagranie z hiszpańskim autobusem roznosi się po sieci "wirusowo". Widać na nim, jak kierowca autokaru próbuje przejechać drogą pomiędzy ścianami zamarzniętego śniegu. Chociaż z obu stron ma zaledwie kilka centymetrów przestrzeni, manewr udał mu się perfekcyjnie
Zachowaj ostrożność – 14 lat temu na przejeździe kolejowym zginął kierowca rajdowy Janusz Kulig. Za każdym razem, gdy mam przejechać to wolę samemu sprawdzić - bo Janusz Kulig też wjechał przy otwartych rogatkach.
Kierowca przyznał, że miał wypadek w okolicach Madrytu. Mężczyzna nie chciał jednak naprawić samochodu w Hiszpanii bo drogo. Zamiast tego postanowił przejechać wrakiem około 3 tysięcy kilometrów i wyklepać bok auta u szwagra – Mężczyzna dostał mandat 500 euro i zakaz dalszej jazdy autem

Z pamiętnika talibów, planujących zamach na Polskę:

Z pamiętnika talibów, planujących zamach na Polskę: – Poniedziałek 7:00Allah Akbar Cały świat się o nas dowie. Dziś zamach na okupantów z Polski. Tym razem na ich ziemi. Cel - Okęcie. Tradycyjnie porwiemy samoloty - cztery. Jeden spadnie od razu, trzy sparaliżują pozostałe porty lotnicze. Zwycięstwo jest nasze!!!Poniedziałek 17:00Cały czas nie możemy znaleźć bagaży. Nici z ataku, na dodatek możemy już stąd nie wyjechać... To nic - jutro atak na Balice - tam musi się udać!Wtorek 7:00Dziś bracia wyjechali do Balic. Nie mamy bagaży, ale sterroryzujemy obsługę plastikowymi nożami i widelcami. Będzie dobrze.Wtorek 18:00Bracia talibowie wrócili - śmierdząca sprawa: kazano im zapłacić za autostradę, a jak byli przy lotnisku (15 minut później) kazali im zapłacić znowu. Wycofaliśmy się żeby nie budzić podejrzeń. Zresztą podobno i tak w polskich samolotach nie dają sztućców, bo je się tylko kanapki.PS: Jutro atakujemy siedzibę polskiego rządu.Środa 8:00Dziś atak na polski parlament - mamy już dwa autobusy z przyczepami załadowane karbidem. Trotyl ukradli nam w poniedziałek na lotnisku, nic innego nie dało się skombinować. Autobusy wyjeżdżają o 8:30 - godziny wyjazdu przyczep jeszcze nie znamy - tajemnica. Plan jest prosty - przejeżdżamy przez Warszawę i Pierdut. Allach jest wielki!!!Środa 17:30Znów coś poszło nie tak. Bez problemów dotarliśmy do celu, ale droga była zablokowana przez samochody. Na wszystkich biało-czerwone wstążki. W każdym jeden kierowca-samobójca . Chyba przewidzieli nasz atak i wystawili swoich żołnierzy (prawie sami faceci, żadnych starców i dzieci - elita).PS Te dziury po drodze to chyba też nie przypadek - czyżby planowali zaminować drogę? Jutro zmiana planów - cel: Pałac kultury. Tymczasem wycofamy się pod Warszawę...Czwartek 7:00Wstaliśmy rano bo plan wymaga szybkich posunięć, poza tym zadekowaliśmy się pod Warszawą. Wyjazd o 7:10, przejazd przez Janki, Raszyn, wysadzamy Pałac Kultury Nauki i (na) Sztuki, po czym pryskamy do Klewek, gdzie bracia talibowie podstawią helikoptery. BUŁKA Z MASŁEM.Czwartek 17:30Oddam życie za bułkę z masłem. Stoimy od rana w Raszynie. Jakieś pacany w biało-czerwonych krawatach w kółko chodzą po pasach. Nie da się przejechać - próbowaliśmy ich staranować, na szczęście Ahmed zauważył leżące po drugiej stronie odwrócone brony. Dobrze że nie szarżowaliśmy - nie byłoby jak wrócić do Janek do McDonalda... PS Tym razem rzucili przeciwko nam starców i baby - widocznie nas lekceważą. Ale my mamy plan - wrócimy w nocyPiątek 6:30Wreszcie przechytrzyliśmy wroga - przyjechaliśmy w nocy. Siedzimy przed stadionem Legii (X-lecia był większy, ale jakieś męty się kręciły).Piątek 7:30Super wiadomość - namówiliśmy na akcję jakąś wycieczkę - przyjechała autokarami i od razu zgodziła się na akcję. Mają nawet własne siekiery, materiały wybuchowe i transparenty. Idzie nam jak z płatka. Allach nam sprzyja.Piątek 16:30Nie, noooo. Co za ludzie - nie dość, że sami dostali pałami, to jeszcze pobili naszych braci talibów. LUDZIE JAK KTOŚ MA BRODĘ TO JESZCZE NIE ZNACZY ŻE JEST ŻYDEM. Żydzi mają PEJSY!!!!! Patrzcie trochę uważniej...Mam tego dość. Kit z Polską. Jutro atakujemy SALWADOR!Sobota 1:30Jak podaje rzecznik Straży Granicznej, niedaleko przejścia granicznego w Kołbaskowie zatrzymano grupę wychudzonych, obdartych i głodnych starców. Umyto ich i ubrano. Na migi prosili, żeby nie strzyc bród. Niestety - nawet tłumaczom z ośrodka dla zbiegłych rumunów nie dało się ze starcami dogadać. Tyle tylko wiadomo, że chcieli jechać do Ameryki z jakąś "pracą". Zapewne to kolejna grupa Pakistańczyków z jakiejś ubogiej wioski. Odsyłamy ich dziś LOT-em. Wyglądają na wzruszonych
W Bielsko-Białej pijany kierowca domagał się od gaszących pożar strażaków ustąpienia drogi – Kierowca trąbił i krzyczał na strażaków gaszących pożar, bo przez nich nie mógł przejechać, po czym zadzwonił na policję. Okazało się że był nawalony
 –  cytat z artykułu ladę zabić muzułmanina - mial stwierdzić Marek Z. Chwilę po wypowiedzeniu tych słów mial wykonać faszystowskie pozdrowienie,zakrzyknął jeszcze „biała siła", po czym spróbował przejechać muzułmanina przechodzącego obok jednej z restauracji w Londynie. na:Temat Rzeź we Francji. Rozpędzona ciężarówka rozjeżdżali (zginęło 87 osób, przechodniów. 84 osoby nie żyją ponad 200 rannych)
Odważyłbyś się przejechać? –
Test na wiedzę z ruchu drogowego. W jakiej kolejności te pojazdy powinny przejechać? –
Wpis szczęśliwego ojca o tym jak zdołał z pomocą życzliwych ludzi spełnić marzenie swojego syna: – "Mój niepełnosprawny syn od lat szaleje na punkcie egzotycznych supersamochodów. Kiedy raz zapytałem Calluma, co chciałby najbardziej dostać na gwiazdką, odpowiedział: „Wiesz tato, chciałbym przejechać się supersamochodem, ale wiem, że to jest niemożliwe". Kilka dni później napisałem na australijskim forum właścicieli takich aut, mając niewielką nadzieję, że może odezwie się chociaż jeden z nich. Całe forum oszalało i teraz mój syn ma już umówione trzy spotkania! Ludzie są super!"
Pozwól nam przejechać! –
Źródło: WSPR Rzeszów
 –  Po zapoznaniu się z krążącymi po internecie opiniami postanowilem przejechać siędo Szczecina, żeby zweryfikować krązące pogłoski o wszechstronności tegotaksówkarza. Nie wiem jak do tego doszło ale zadzwonić po taksówkę miałem poprzyjezdzie. Nie zdążylem wysiadając na peronie przywitał mnie sympatycznykierowca trzymający ogromny transparent z napisem "Artur". Przywitaliśmy się, Pankierowca pomógł mi zanieść zrywkę z biedronki do auta. Drzwi otwierały mi dwieśliczne hostessy zapraszając do środka. A w środku? Szampan, winogrono, muzykaz dolby supersorround 9.1 zaczerpnięta z playlisty "ulubione" z mojego spotify. Dużyplus za to, że podczas jazdy Twój telefon schowany w kieszeni laduje się do pełnajuż po 2 km. Sterowanie szyb? Kierowca zapytał czy nie wolałbym jechaćkabrioletem. Zdziwiony zapytałem jak to mozliwe, po czym usłyszałem, ze mozemyprzystanąć na rkę kątowall Podczas jazdyopowiedziałem Panu kierowcy o swoim zyciu, obawach, rozterkach. Pierwszy raz wżyciu miałem wrażenie, że ktoś mnie naprawdę rozumiel Precyzyjne pytania, trafneuwagi i spostrzeżenia sprawiły, że zrezygnowałem z wizyty u psychiatry. Po tejpodróży zrozumialem wiele rzeczy, otworzylem oczy na to czego wcześniejniedostrzegałem, juz nie myślę o braniu LSD i piję zdecydowanie mniej kawy. Napożegnanie dostałem od kierującego Rzodkiewkę Zanetę i koszyk z uzbieranymiprzez niego grzybami. Polecam!5 minut, bo w bagazniku ma szlifie
Te małe szczekaczki takie są –  Cześć! Czegochcesz?Więc to prawda,co mówi o wielkimmniemaniu o sobie,które maj mare psyMoge sięprzejechać natwoim grzbiecie?Pote ty możeszna moim!WoW
Renciście, żeby mógł się przejechać pociągiem z ulgą 37 procent, sama legitymacja rencisty z dowodem nie wystarczy – Musi mieć jeszcze książeczkę wydaną przez ZUS, że np. musi pojechać do lekarza 200 km od jego miejsca zamieszkania, wtedy rencista może jechać z ulgą 37 procent. Takie rzeczy to tylko w PKP!

Kasjerka zwróciła uwagę starszemu mężczyźnie, że jego pokolenie nie myślało o środowisku. Ten szybko ją zgasił:

 –  Płaciłem ostatnio za zakupy w sklepie spożywczym i młoda kasjerka zasugerowała, że powinien mieć własną torbę za zakupy ponieważ plastikowe jednorazówki nie są dobre dla środowiska. Przeprosiłem i wytłumaczyłem, że w Naszych Czasach nie mieliśmy takiego Myślenia o Środowisku. Kasjerka powiedziała, że problemem jest właśnie to że "wasze pokolenie nie dbało wystarczająco dobrze o środowisko dla przyszłych pokoleń". Oczywiście miała rację w jednym przypadku. Za naszych czasów nie było takiego Myślenia o Środowisku. Ale co za to mieliśmy w naszych czasach? Po dłuższym zastanowieniu i zajrzeniu głęboko we wspomnienia zrozumiałem, że...Mieliśmy butelki na mleko, które oddawaliśmy do sklepu. Sklep odsyłał je z powrotem do wytwórcy mleka, który mył je i używał ponownie. Więc te butelki były używane wielokrotnie. Ale nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.Wdrapywaliśmy się po schodach ponieważ nie było wind we wszystkich sklepach, szkołach i biurowcach. Gdy szliśmy do sklepu nie jechaliśmy samochodem by przejechać paręset metrów. Ale faktycznie kasjerka miała rację. Nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.Musieliśmy prać pieluchy za każdym razem, bo nie było jednorazowych. Wieszaliśmy nasze pranie na sznurkach, a nie suszyliśmy ich w suszarkach konsumujących prąd. Energia słoneczna i wietrzna wystarczyła by osuszyć nasze pranie w naszych czasach.Nasze dzieci dostawały ubrania po starszym rodzeństwie, nie były to ubrania markowe. Ale kasjerka miała racje, nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.W naszych domach był jeden telewizor i jedno radio. Nie mieliśmy telewizora w każdym pokoju. A ekran był wielkości chusteczki, a nie był ogromny jak pół Gotlandii. W kuchni wszystko mieszaliśmy ręcznie, nie mieliśmy sprzętu który by to zrobił za nas. Gdy pakowaliśmy delikatne rzeczy używaliśmy starych gazet, nie mieliśmy folii bąbelkowej. W naszych czasach nie musieliśmy zużywać benzyny by zasilić naszą kosiarkę, wystarczyło koszenie ręczne. Ćwiczyliśmy fizycznie pracując, więc nie musieliśmy chodzić do siłowni i korzystać ze wszystkich tych przyrządów, takich jak bieżnie, które konsumują energię elektryczną. Ale kasjerka miała racje, nie mieliśmy Myślenia o Środowisku.Piliśmy wodę z kranu zamiast kupować kolejne butelki z wodą. Napełnialiśmy nasze pióra atramentem, zamiast kupować nowy długopis. Wymienialiśmy żyletki w maszynkach do golenia gdy się stępiły zamiast wyrzucać całą maszynkę. Ale nie mieliśmy Myślenia o Środowisku. W naszych czasach ludzie jeździli autobusami, dzieci jeździły do szkoły na rowerze lub chodziły pieszo. Nie korzystaliśmy z taksówek. Mieliśmy gniazdka elektryczne w każdym pokoju zamiast sieci przedłużaczy. Nie potrzebowaliśmy sprzętu elektronicznego wysyłającego sygnał na 3000 kilometrów w górę tylko po to by dowiedzieć się gdzie w pobliżu jest pizzeria. Czy to nie jest przykre jak współczesne pokolenie twierdzi, że nasze pokolenie marnotrawiło zasoby naturalne tylko dlatego że nie mieliśmy Myślenia o Środowisku?Podziel się tym postem ze wszystkimi starszymi osobami, które potrzebuje lekcji dbania o środowisko, a także ze wszystkimi młodymi osobami które są zbyt głupie by zrozumieć pewne rzeczy.
Studenci Politechniki Łódzkiejstworzyli niesamowity, solarny bolid – To jedyny taki pojazd solarny w Polsce, a stworzyli go studenci Politechniki Łódzkiej. – Wszystko odbywa się za pomocą energii elektrycznej, nie potrzeba tutaj ani kropli benzyny – mówi Damian z „Lodz Solar Team”. Nowoczesny bolid Eagle Two już za kilka miesięcy weźmie udział w wyścigu w Australii.Panele słoneczne stanowiące dach samochodu ładują baterię w trakcie jazdy. – Na samej baterii jesteśmy w stanie przejechać dystans 500 kilometrów przy prędkości koło 70 kilometrów na godzinę – wskazuje jeden z konstruktorów innowacyjnego pojazdu.Nie mamy tutaj sprzęgła, wszystko jest sterowane elektrycznie, mamy jedynie gaz i hamulec – wymienia rozmówca.Oprócz tego w środku Eagle Two znajduje się prędkościomierz, wskaźnik poboru mocy, kierownica, przełączniki i kierunkowskazy
Pewnego dnia syn zapytał swojego ojca: – - Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?Ojciec powiedział tak. Przebiegli razem maraton. Po jakimś czasie syn znów zapytał swojego ojca:...- Tato, chcesz przebiec ze mną maraton?Ojciec znów się zgodził i przebiegli razem kolejny maraton. Wkrótce znów syn zapytał swojego ojca:- Tato, chcesz pokonać ze mną "Ironman"? (Ironman - jest to najtrudniejszy na świecie triathlon - przepłynąć trzeba 4km, przejechać na rowerze 180km i przebiec 42km).Ojciec się zgodził. Historia wydaje się prosta. Do czasu - zobacz na filmie