Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 83 takie demotywatory

W 1936 roku padł niepobity do tej pory rekord przejazdu na trasie Kraków - Zakopane 2 godziny 18 minut –
Niespodziewane zakończenie przejazdu –
0:08
Nie mogły na to liczyć konie z Tatr, które pomimo lejącego się z nieba żaru musiały dowozić turystów doMorskiego Oka –
Zbudowany w XV wieku przez wielkiego Rana Kumbha. Wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa Kulturowegoi Przyrodniczego –
 – Wyglądają jak normalne taksówki, zapraszają uchodźców z Ukrainy do środka i z uśmiechem na twarzy proponują podwiezienie. Gdy rodzina uchodźców jest już w środki wpada w pułapkę.Na małej karteczce w takiej pseudo taksówce jest bowiem wypisany cennik z którego wynika, że za podróż na terenie Warszawy trzeba zapłacić od 800 do 1500 złotych.Nieświadomi ludzie, wymęczeni ucieczką przed wojną i nieznający polskich realiów wsiadają do takiej pseudo taksówki są wykorzystywani. Gdy okazję się, że nie mają tak wielkiej kwoty na opłacenie przejazdu są straszeni przez takiego zdeprawowanego kierowcę tym, że będą mieli problemy z policją. Policja twierdzi, że jest bezradna wobec tego procederu, ich zdaniem to pasażer musi uważać, gdzie wsiada OPŁATA 1 dzienna OPŁATA 2 nocna 80złlkm OPŁATA 3 świąteczna 80zł/km I soboty 80zł/km START 1 00Zł MOŻLIWOŚĆ NEGOCJACJI CEN DODATKOWE INFORMACJE MOŻNA UZYSKAĆ U KiERO.',.„ OPŁATA 2 NOCNA OD 00:00 DO 12:00
 –  Wojciech Sumlinski @w sumlinski - 8g.Otrzymalem informację o zwyzywaniu i pobiciu kobiety w pociągu relacjiPrzemyśl - Warszawa. Mowa o dr hab jednej z warszawskich uczelni.Sprawcy to grupa mężczyzn o "arabskich rysach twarzy", która w licznejgrupie podróżowała spod granicy polsko-ukraińskiej..    168 ta 673 1251ta Dyrektor TT podal/a dalej TweetaPKP IntercityePKPIntercityPDPW odpowiedzi do @w_sumlinskiDzień dobry, sprawdziliśmy raporty z jazdy pociągówjadących z Przemyśla do Warszawy i nie odnotowaliśmytakiej sytuacji. Prosimy o więcej szczegółów: nr/nazwapociągu i data przejazdu.6:48 PM - 1 mar 2022- Twitter Web App

Kobieta z Warszawy podróżująca Boltem opowiedziała na Facebooku dramatyczną historię przejazdu, podczas którego była molestowana przez kierowcę. Reakcja przewoźnika? Zwrócono jej 8,23 zł za przejazd

 –  Szanowna firmo Bolt, długo zastanawiałam się, czy w ogóle o tym napisać. Jeszcze wczoraj na świeżo byłam w bojowym nastroju, dzisiaj chce mi się płakać, nie mogę przestać o tym myśleć…Wczoraj w nocy zamówiłam Bolta, który miał mnie zawieźć ze spotkania ze znajomymi na Świętokrzyskiej w Warszawie do domu - na Wolę. Ta trasa zwykle zajmuje jakieś 6min o tej porze. Wczorajszej nocy trwała godzinę.Byłam tak zmęczona dwudniowymi warsztatami tanecznymi, że padłam. Po prostu zasnęłam.Śniło mi się, że mówi do mnie jakiś męski głos i dotyka mnie po pośladkach.Gdy się obudziłam okazało się, że to nie był sen… facet ze zdjęcia, czyli kierowca Bolta, wywiózł mnie na jakiś parking, było pusto dookoła, jakieś domy jednorodzinne, niedaleko ogromny piętrowy parking typu Park and Ride.Silnik zgaszony, zapalone światło w samochodzie i on przekraczający granice mojej prywatności i nietykalności cielesnej. Gdy się ocknęłam i dotarło do mnie, co się dzieje, wpadłam w taki szał ze strachu, że myślałam, że go rozszarpię. Powiedziałam jemu, że albo mnie zawiezie do domu, albo dzwonię na policję.Patrzył na mnie jak jakiś psychol, we mnie rosła frustracja, a on tylko mówił „AJM SORI” - I’m sorry do cholery?! I myślał, że co? Wrócę do domu i zapomnę o tym? Cały czas czuję tę jego rękę, widzę jego twarz jak zamykam oczy i słyszę jego głos, czuję obrzydzenie do niego, do Was jako do firmy Bolt i co najgorsze do siebie
14 grudnia 1981, Warszawa, drugi dzień stanu wojennego. Kilka dni wcześniej Chris Niedenthal, fotoreporter amerykańskiego Newsweeka w Polsce, zgłosił pracodawcy chęć krótkiego urlopowego wyjazdu do Berlina Zachodniego, na przedświąteczne zakupy – Błyskawicznie otrzymał jednak teleksem z Nowego Jorku odpowiedź "Nie wyjeżdżaj teraz z Polski, zostań w Warszawie". Wybuch wojny polsko-jaruzelskiej zaskakuje go w środku nocy, podczas imprezy u przyjaciół. Pomimo strachu, żegna się z żoną i z termosem gorącej herbaty oraz aparatem schowanym pod zimową kurtką, wyrusza pod zdemolowaną przez ZOMO siedzibę Solidarności na Mokotowskiej. Następnego dnia, podczas przejazdu samochodem przez miasto, nagle zauważa wojskowego SKOT-a zaparkowanego przed Kinem Moskwa, na którym wciąż wisi reklama filmu Francisa Forda Coppoli "Czas Apokalipsy". "Nie może być lepiej" - mruczy Niedenthal, wdrapując się po schodach klatki schodowej pobliskiego bloku. Po chwili, cały spocony ze stresu, zbiega w dół, wiedząc, że ma upragnione zdjęcie
 –  tvp.info @KKodymowska pyta Polaków: dlaczego Donald Tusk nie przeprosił mieszkańców Wiśniewa za narażenie na niebezpieczeństwo, podczas przejazdu przez tą miejscowość z prędkością ok 110km/j? #wieszwięcej #Jedziemy
Niedawno terrorysta. CIA oferowała 6 mln USD za jego schwytanie. Talibowie powierzyli mu stanowisko szefa bezpieczeństwa w Kabulu – USA ma 6 tys. żołnierzy stacjonujących na lotnisku w Kabulu. I poprosili go o zapewnienie bezpiecznego przejazdu na lotnisko
- Panie Kierowco, będzie mandat za przekroczenie prędkości!- Panie Władzo, czy mogę prosić o reasumpcję przejazdu? –
Do Grecji wyruszyło 143 strażaków z 46 pojazdami. W region półwyspu Peloponez dotrą w poniedziałek, tj. 9 sierpnia. Zakończenie misji przewidziane jest na 23 sierpnia –
Pamiętajcie! W przypadku, gdy nie mamy możliwości zjazdu z przejazdu, nie powinniśmy na niego wjeżdżać! Natomiast, gdy utkniemy na przejeździe między zamkniętymi rogatkami – powinniśmy bezzwłocznie staranować rogatkę. – Rogatki posiadają specjalne bezpieczniki, które pękają w kontrolowany sposób. Gdy nasze auto zostanie unieruchomione na torach wskutek awarii, należy jak najszybciej z niego wysiąść wraz ze współpasażerami i skorzystać z żółtej naklejki, którą znajdziemy na napędzie rogatkowym od strony torów
Rampa stanęła bowiem na samym środku toru dla rolek, rowerów i hulajnóg. Konstrukcja zablokowała jakąkolwiek możliwość przejazdu osobom, które korzystają z toru. – Sam pomysł w postaci rampy moim zdaniem jest genialny i daje dużo radości. Jednak jego samo ustawienie. Ktoś powinien się podrapać po głowie i dłużej nad tym pomyśleć - napisał czytelnik portalu codziennikmlawski.pl
Euthanasia Coaster to nazwa projektu kolejki górskiej, która została zaprojektowana w taki sposób, aby przejażdżka kończyła się śmiercią – Nie chodzi tu jednak o celowe powodowanie katastrofy czy wykolejenie wagoników, ale o uzyskanie podczas jazdy warunków, które w kontrolowany sposób doprowadzą do śmierci użytkowników.W tym celu trasa wiedzie najpierw pod górę, na wysokość 510 metrów. 2-minutowy podjazd to czas na podjęcie ostatecznej decyzji – na szczycie każdy z użytkowników może wysiąść i bezpiecznie wrócić na dół. Gdy w kolejce zostaną sami zdecydowani na kontynuację podróży, wagoniki ruszą, rozpędzając się do 360 km/h.Tak rozpędzona kolejka wjedzie w spiralę złożoną z siedmiu coraz ciaśniejszych pętli. Zaprojektowano je tak, aby podczas przejazdu wygenerować przeciążenie sięgające 10 g. Ma to spowodować odpływ krwi z mózgu, a w konsekwencji omdlenie i śmierć
Niezwykły gest kierowców – Korek na remontowanym odcinku drogi w Wielkiej Brytanii spowodował brak możliwości przejazdu dla uprzywilejowanej jednostki. Kierowcy wpadli na niesamowity pomysł, jak pomóc ratownikom. Po wyjściu z samochodów zaczęli przenosić pachołki i znaki, dzięki czemu udrożnili zamknięty odcinek jezdni. "Czasami moja wiara w ludzi wraca"
0:15
Znowu seicento? Przypadek? Pewnie spisek! Antoni zwołuj komisję! –  Dominik Tarczyński spowodował wypadek.Nie zatrzymał się przed znakiem STOPWypadek w Bełżycach (woj. lubelskie). Kierujący BMW miał zignorowaćznak STOP i doprowadzić do zderzenia z fiatem. Jedna osoba zostałaranna. Jak donosi lokalny portal Iublin112.pl i nieoficjalnie PAR kierowcąjednego z aut był europoseł PiS Dominik Tarczyński.Kierujący BMW europoseł mial nie ustąpić pierwszeństwa przejazdu i doprowadzić do kolizjina skrzyżowaniu w Bełżycach. - Według wstępnych ustaleń policji 42-latek kierujący BMWzignorował znak STOP na skrzyżowaniu i zderzył się z fiatem seicento - poinformowałapodkomisarz Anna Kamola z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, cytowana przeztvn24.pl.

Kierowca Mazdy uciekając przed policją staranował rogatki na przejeździe kolejowym

Kierowca Mazdy uciekając przed policją staranował rogatki na przejeździe kolejowym – Taką scenę niczym z Need for Speed'a opublikowało PKP, a o samym zdarzeniu donosi polsatnews.pl:Do zdarzenia doszło w Woli Radziszowskiej (woj. małopolskie). Kierowca mazdy nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać przed radiowozem.Gdy zjawił się w pobliżu przejazdu kolejowego, zastał opuszczone rogatki i czekającą przed nimi kolejkę samochodów. To nie skłoniło pędzącego kierowcy, by się zatrzymać. Zamiast tego ominął stojące auta, zignorował czerwone światło i staranował szlabany. Wówczas fragment jednej z zapór wbił się w jego szybę.Chwilę później przed przejazdem zjawił się policyjny radiowóz, który ścigał mazdę. Nie przejechał jednak przez przejazd, gdyż w tym momencie pojawił się na nim pociąg PKP Intercity. Maszynista składu, widząc, że rogatki na przejeździe są uszkodzone, zatrzymał lokomotywę i wagony."Ryzykowne zachowanie kierowcy spowodowało realne zagrożenie dla uczestników ruchu na drodze ucieczki, osób w samochodach oczekujących przed przejazdem oraz pasażerów pociągu" - oceniły PKP Polskie Linie Kolejowe, państwowy zarządca infrastruktury, które w poniedziałek opublikowały nagranie ze zdarzenia. Doszło do niego 27 stycznia.Ostatecznie policjantom udało się zatrzymać kierowcę. Usłyszał zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, uszkodzenia mienia oraz niewykonania polecenia funkcjonariuszy, by zatrzymać pojazd. Zarekwirowano mu także prawo jazdy. Jak poinformowały PKP PLK, widoczne na nagraniu "lekkomyślne zachowanie" kierującego mazdą jest "jedną z najczęstszych przyczyn zdarzeń na torach"."99 proc. wypadków wynika z nieodpowiedzialności kierowców. Trzeba pamiętać, że czerwone światło absolutnie zakazuje wjazdu na skrzyżowanie z torami. Zbliżając się do przejazdu, należy zachować szczególną ostrożność i upewnić się, że nie zbliża się pociąg" - dodał zarządca sieci kolejowej.PKP PLK przypomniały również, że w przypadku, gdy nie możemy zjechać z przejazdu, nie powinniśmy na niego wjeżdżać. "Natomiast, gdy utkniemy na przejeździe między zamkniętymi rogatkami, powinniśmy bezzwłocznie je staranować. Posiadają one specjalne bezpieczniki, które pękają w kontrolowany sposób" - przekazały. Według państwowej spółki, "gdy nasze auto zostanie unieruchomione na torach wskutek awarii, należy jak najszybciej z niego wysiąść wraz ze współpasażerami i skorzystać z żółtej naklejki", która znajduje się na napędzie rogatkowym od strony torów lub - gdy przejazd jest niestrzeżony - na odwrocie Krzyża św. Andrzeja. Na tej nalepce znajdują się m.in. numer skrzyżowania oraz najważniejsze telefony alarmowe
W 1865 roku Charles Dickens wracałdo domu z Francji, kiedy jego pociąg wykoleił się podczas przejazdu przez most, a jego wagon zwisał z torów – Najpierw pomógł ratować pasażerów, a następnie wspiął się z powrotem do wagonu, aby znaleźć rękopis, który miał wysłać do swoich wydawców
Poruszanie się w zimie po Norwegii wewnątrz kraju to piękne i magiczne doświadczenie. Widoki swoim pięknem zapierają dech w piersiach. – Nie ma tam dróg ekspresowych i autostrad, by dostać się do wielu miejscowości trzeba jak przed wiekami przemierzać górskie szlaki i oblodzone serpentyny znajdujące się często na krawędzi głębokich przepaści. By bezpiecznie przejechać takie odcinki trzeba być przygotowanym na jazdę w konwoju. Jednak by móc dołączyć do takiej grupy trzeba spełnić kilka wymogów.Każdy kierowca musi zaopatrzył się w odpowiednią ilość paliwa, które pozwoli mu pokonać cały fragment drogi oraz zabrać ze sobą prowiant i ciepłe ubrania – jazda w kolumnie jest bardzo powolna, dlatego cała podróż może się znacznie wydłużyć. Warto też zabrać ze sobą podstawowe przybory, które mogą przydać się zimą, takie jak latarka czy łopata do odśnieżania oraz – na wszelki wypadek – linę holowniczą.Osoba która prowadzi konwój sprawdza przed wyruszeniem w trasę czy każde auto jest odpowiednio przygotowane i jeśli uzna, że kierowca nie jest odpowiednio przygotowany, aby bez problemów pokonać dany odcinek, po prostu ma prawo odmówić mu przejazdu.Kierowca, który wyruszy w podróż w kolumnie nie może zawrócić podczas drogi, musi mieć włączone światła awaryjne, nie wyprzedzać innych pojazdów i zachowywać stały określony odstęp między swoim pojazdami. W przypadku niebezpieczeństwa nie wolno mu też zostawić któregokolwiek innego uczestnika konwoju.W przypadku zagrożenia cała kolumna zatrzymuje się, wzywa pomoc i razem czeka na jej przybycie.