Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 301 takich demotywatorów

Proponuję zrobić tak w całej Polsce – W Bydgoszczy i okolicznych miejscowościach nie będzie zapowiadanego na 20 marca protestu rolników. Samorządowcy zdecydowali o niewydaniu zgody na zgromadzenia. Rolnicy odwołali się do sądu, a ten przyznał rację samorządowcom.Na środę, 20 marca, rolnicy zapowiedzieli ogólnopolski protest i kolejne blokady. Wiele gmin zdecydowało się nie wydać zgody na zgromadzenia. W województwie kujawsko-pomorskim rolnicy chcieli blokować centrum Bydgoszczy, a także drogi dojazdowe do miasta. Protest został zgłoszony aż na 30 dni. Samorządowcy powiedzieli stanowcze nie.Decyzja władz nie spodobała się planującym protest rolnikom. Zdecydowali się odwołać do sądu, ale ten przyznał rację gminom. Samorządowcy podkreślali, że tak długi okres blokady dróg sparaliżowałby życie mieszkańców, stanowiąc realne zagrożenie dla ich życia i zdrowia.Rozumiemy prawo do zgromadzeń, które zapisano w konstytucji, natomiast forma, którą przyjęto w stosunku do naszej gminy, jest nie do przyjęcia — powiedział wójt gminy W tych gminach nie będzie protestu. Sąd odrzucił skargę rolnikówAutor: Anna Wajs-Wiejacka ⚫ 2 godz.⚫ 2 min czytaniaLJ
Śmieciarze powiedzieli, że śmietnik jest za ciężki i oni go nie opróżniąKobieta nie miała z tym problemu –  METRNEWSFL
 –  LukaszCrazy2 Ô@Crazy2LukaszIdę za kłódkę..Fakt, że nidy nie spotkałem się z bezpośrednią homofobią skierowaną wemnie uważałem za swoje szczęście. Do zeszłej jesieni kiedy to - pisałem o tym-pijany sąsiad i jego pracownicy / współpracownicy / rodzina (nie wiem jakiesą ich relacje w pato-firmie sąsiada) stojąc przed naszym ogrodzeniem zaczęliwyzywać nas od 'pedałów', 'sodomitów', 'złego przykładu dla ich dzieci' etc.Mimo ewidentnego złamania prawa, machnąłem ręką tłumacząc sobie ichzachowanie głupotą i sądeckim ciemnogrodem.Względny spokój panował do wczoraj. Po 21:00 do furtki zadzwoniło dwóch -ewidentnie pod wpływem - z tej samej ekipy i powiedzieli, że 'ALBOZACZNIEMY ŻYĆ NORMALNIE ALBO ONI ZAŁATWIĄ TO W INNY SPOSÓB'. Niechcieli się przedstawić; ja wróciłem do domu. Spraliżowany; roztrzęsiony.Zadzwoniłem do wcześniejszego właściciela - przyjechał w dosłownie kilkaminut. Został zwyzywany już nie przez tych dwóch ale przez samego sąsiada-naprutego. Bo przecież poniedziałek wieczór, udało się pół ścianywymurować, która cudem sie nie zawaliła to trzeba się napruć. Jarek usłyszał,że go zabiją, pobiją i nie wiadomo co jeszcze zrobią. W tym samy czasie-pozostała część pijanych budowlańców - homofobów nadjechała 9-osobowym busem i zablokowała wyjazd byłemu właścicielowi z naszej ulicydojazdowej.Zamurowało mnie; zmroziło. Nigdy nie czułem się tak zagrożony iprzestraszony o Kuby, psa i swoje bezpieczeństwo. Żeby nie eskalować, myzamknęliśmy się w domu, Jarek roztrzęsiony jakoś pojechał do domu iustaliliśmy, że dzisiaj zgłaszamy sprawę - prawnicy, prokuratura, policja.Nie zmrużyłem oka; przepłakałem całą noc, wystraszony, siedząc przy oknie,upewniając się, że cały dom jest oświetlony, kamery działają etc. Nie wiemnawet ile czegokolwiek uspokajającego zażyłem.Dzisiaj od rana staram się jakoś cokolwiek ogarnąć; ściągnąć monitoring,znaleźć prawnika / prawników ale nie wiem od czego zacząć - jestem wamoku. Boimy się. Nawet wyjść na spacer, na litość boską; z własnego domu.U mnie klasyczny napad paniki, gorączka. Kuba-tępe spojrzenie. Nawet niewiem kogo i o jaką pomoc prosić - sam nie dam rady. Najchętniejspakowałbym nas do 2 walizek i wyjechał jak najdalej; nawet na zmywak.Chyba mam dość.I to wszystko w imię 'normalności'. Zmieszać kogoś z błotem bo dwóchfacetów ze sobą to fatalny przykład dla dzieci; ale napruty ojciec, wponiedziałek, grożący innym to przykład idealny.Jedno jest pewne - skurwysynom nie daruję! Jeśli będę mieć siłę..
Wcale im się nie dziwię –  Moja przyjaciółka i jej mąż kupili działkę i niepowiedzieli o tym swojej rodzinie. A kiedyrodzina się dowiedziała, po prostu nie podali imadresu. My, jako najbliżsi przyjaciele, byliśmywielokrotnie u nich na działce na grillu, a nawetświętowaliśmy na niej Sylwestra - oczywiścierodzina o tym nie wiedziała.Z tego co przyjaciółka mi mówiła, to ich rodzina,gdy się dowiedziała o planach kupienia działki,bardzo się ucieszyła. Teściowa zaczęła sięzastanawiać, gdzie posadzi pomidory, siostraplanowała wysyłać na działkę swoje dzieciaki nacałe wakacje, a brat męża planował co weekendwpadać z kumplami i odpoczywać. Takżeprzyjaciółka wraz z mężem stwierdziła, że nie machoja i nie będą im mówić o niczym, żeby miećgdzie odpoczywać w ciszy i spokoju.
 –  FORE
A tobie nie powiedzieli, że chodzi o policje –
Kiedy rodzice zabrali cię do restauracji i powiedzieli, że możesz iść sam do WC, bo przecież jesteś już duży –
Źródło: boredpanda.com
Matka z bombelkiem z założenia ma rację i wszelakie prawa –  COBLAPrestiż PKP IntercityAnonimowy uczestnik - 2 godz....XNie wierzę w to co piszę ale sytuacja dzisiaj zpociągu. Miałam wykupiony bilet z miejscem.Relacja Wawa - Bydgoszcz. Od stacji początkowejusiadłam na swoim miejscu. Kilka stacji dalejwsiadła Pani z dzieckiem. Mieli miejsca w tymsamym przedziale. Pani twierdziła że miejsce przyoknie jest jej i dziecka więc mówiłam jej proszęniech Pani pokaże bilet przekonamy się okazuje sięże miała dwa miejsca obok siebie (środkowe i oddrzwi) i to w innym przedziale. Ale nadal siedziała wmoim nie na swoim miejscu i do tego chciaławymusić na mnie aby oddała jej swoje miejsce.Przyszli inni ludzie i był problem bo Pani zajmowałąich miejsca nie chciała ustąpić. Przyszedł kontrolePani mu się naskarżyła że ja nie chce jej dzieckuustąpić miejsca. Kontroler mimo że widział mójbilet i moje miejsce i wiedział że tamta Pani mamiejsce gdzie indziej kazał mi dosłownie oddaćmoje miejsce. Twardo mówiłam nie to po chamskustwierdził że on może mi reszta jazdy "umilić" nastojąco i był przy tym dosłownie chamskii. Resztapasażerów wzięła moją stronę dodatkowo mówiliże jakim prawem on to robi i że oni żądają aby Panioddała miejsca które bezprawie zajmuje, jejmiejsca są dalej. Jak przyjadą jeszcze inne osobyto będzie problem. Dopiero jak posypały się groźbyreklamacji i to że jedna osoba to nagrywanakontroler wycofał się i ja do niego że tej sprawy niezostawię a inni też powiedzieli że w razie czegobędą świadkami.
Jest teraz pierwszą osobą niepełnosprawną, która kiedykolwiek pływała na desce wiosłowej po wszystkich pięciu Wielkich Jeziorach –  STARBOARD

Przerażająca historia z lasu:

 –  Jak byłem dzieckiem pojechałem z dziadkiemi wujkiem na ryby z noclegiem. Nad jeziorodotarliśmy pod wieczór. Wujek z dziadkiemkazali mi zostać przy samochodzie i gopilnować, a oni mieli w tym czasie pójśćnapompować ponton przy brzegu. Na pytanieco mam zrobić gdy coś się wydarzy powiedzieli,że mam zamknąć się w samochodzie i zatrąbić,a oni szybko do mnie przyjdą.Dopóki słońce zachodziło, wszystko było git, alegdy zaczęło się ściemniać, wszedłem dosamochodu mimo tego, że byłem raczejodważnym gościem. Po chwili zapadła totalnaciemność i prawie nic nie było widać. Naglepatrzę, a centralnie przed naszymsamochodem rusza się krzak. Trwało todosłownie chwilę. Spojrzałem w stronę jeziora,ale dziadka i wujka nie było nigdzie widać.Kątem oka zobaczyłem, że krzak znowu zacząłsię ruszać... Zacząłem trochę panikować, więczablokowałem wszystkie drzwi w samochodzie.Wtedy z krzaków dobiegł dźwięk płaczącegodziecka. Włosy stanęły mi dęba. Do najbliższejmiejscowości mieliśmy jakieś 20 km, a podrodze nikogo nie mijaliśmy. Ręce zaczęły mi siępocić, ale zebrałem się w sobie, uchyliłem lekkookno i krzyknąłem: „Ej, dzieciaku, coś zajeden???". Cisza. Krzak kilka razy się poruszyłi znowu słychać było płacz przez kilka sekund.W tamtym momencie prawie zesrałem się zestrachu. W sumie, miałem 7 lat, więc niedziwota. Wpadłem na pomysł, żeby włączyćświatła i oświetlić krzak. Ujrzałem wtedyświecące się JEDNO oko. Zacząłem się paniczniezastanawiać, dlaczego nie dwa???Oko w krzaku zaczęło się ruszać i znowu rozległsię płacz. Spanikowałem i zacząłem trąbić jakpo bany. Usłyszałem wtedy dochodzące z tyłukroki i zobaczyłem zbliżające się światło latarki.Dziadek z wujkiem podbiegli do samochodui zapytali co się dzieje i czy stała mi się krzywda.Myślałby kto, że tacy opiekuńczy.Powiedziałem, że więcej z nimi nie pojadę naryby, bo płaczące dzieci w krzakach będą mi sięśniły po nocach. Najpierw zamilkli, a późniejzapytali, o jakich dzieciach ja gadam. Mówię, żew krzakach jakiś dzieciak siedzi i oko mu sięświeci - włączyłem jeszcze raz światła, żeby impokazać. Oni patrzą i faktycznie, jakieś oko sięświeci. Dziadek wyszeptał, że jeszcze takiegoprzerażającego gówna, to, kuwa, w życiu niewidział. Wujek na to: ,,Tato, idź zobacz co to,a ja w tym czasie wezmę coś do ręki".,,Pieprzony szlachcic. Jak takiś mądry, to samidź i zobacz, a ja tu z wnukiem postoję" -odpowiedział dziadek. Każdy z nas był festprzerażony. Ale w końcu wujek wyciągnąłzapasowe koło z bagażnika i zaczął się z nimskradać w stronę krzaków. Po chwili wskoczyłw krzaki i zaczął się z czymś siłować. Naglesłyszymy jak się drze: ,,pieprzeni myśliwi!"Dziadek pyta zdenerwowany, co tam sięodwala. I wtedy wujek wyciąga z krzakówzająca uwięzionego w pułapce.Okazało się, że jakiś myśliwy zostawił pułapkęi prawdopodobnie o niej zapomniał. Wtedy teżdowiedziałem się, że zające z bólu krzycząidentycznie jak ludzkie dzieci, a jedno oko byłowidać dlatego, że zające patrzą główniebokiem. Szkoda mi się go zrobiło i wypuściliśmygo na wolność. Wtedy oprócz ciekawostki, żezające z bólu płaczą jak małe dziecidowiedziałem się również, że myśliwi tobezduszne kwy.
Historia jednego zdjęcia: Para, która uśmiechała się po skazaniu na dożywocie, 2014 rok – Małżeństwo ze Stanów Zjednoczonych, Jeremy Moody i jego żona Christine, popełnili podwójne morderstwo, za które otrzymali dożywocie. W lipcu 2013 r. zabili 59-letniego pedofila Marvina Parkera, którego wina została udowodniona, oraz jego 61-letnią żonę Gretchen.Na rozprawie niczego nie żałowali, a po wydaniu wyroku uśmiechnęli się do siebie, a nawet pocałowali.Jeremy i Christine przeprosili sąd i prosili o zasądzenie im 30 lat więzienia, aby mogli zobaczyć swoje dzieci i być razem na starość, ale sąd odmówił i skazał oboje winnych na dożywocieJeremy powiedział dziennikarzom: „Dostali dokładnie to, na co zasłużyli. Zrobiłbym to samo jeszcze raz, gdybym mógł!”.„Myślę, że Jeremy i ja zrobilibyśmy to ponownie, gdybyśmy mieli szansę. Bez żalu. Zabicie pedofila było najlepszym dniem w moim życiu” – powiedziała Christine.Christine przyznała, że planowali też zabić innego pedofila. Małżonkowie wierzą, że wypełniali misję powierzoną im przez samego Boga.Prawnicy, którzy mieli dostęp do obu oskarżonych, powiedzieli, że Jeremy i Christine byli wykorzystywani seksualnie jako dzieci, co wzbudziło w nich palące pragnienie zemsty na wszystkich pedofilach SKIN
Powiedzieli mu, że umrze jak nie schudnie. Zrzucił 160kg –  JOE MONSTER
Inteligencję ponoć dziedziczy się po matce –  BABY BEZ TABU 16+Anonimowy członek grupy 29 min. - 8●●●XHej mam pytanie do was mojemu dzieckunauczyciele powiedzieli że ma problemy z wiedząna temat państwa miasta i stolice w Europie czyjest jakaś książka która by to zawierała jeśli tak topoproszę linka
 –  Jechałem z żoną na wakacje do Włoch,ciągnąc przyczepę kempingową. Przepisydrogowe zabraniają aby ktoś przebywał wprzyczepie. Jedziemy nocą przez Niemcy iżona poszła do przyczepy się przespać. Ok2.00 zatrzymałem się na stacji benzynowejw celu skorzystania z WC, kupienia kawyitp. Jadę dalej, zatrzymuje mnie radiowóz,policjant sprawdza dokumenty i pyta czyktoś jest w przyczepie. Mówię po niemieckuwięc nie mam problemu, zdecydowanieoświadczam że nikogo nie ma - bo wiem żeza przewożenie grozi mandat. Policjantdziwnie na mnie patrzy, śmieje się i każeotworzyć przyczepę. Zły otwieram... patrzęa mojej żony NIE MA !!! POCZUŁEM JAKZIEMIA OSUWA MI SIĘ SPOD NÓG.Bardzo zdenerwowany mówię Policjantomże kłamałem, wiozłem żonę, poszła spać,zginęła, trzeba jej szukać. Policjanciśmiejąc się powiedzieli że wiedzą...a żonaczeka na mnie na posterunku wmiasteczku. Jak poszedłem do WC nastacji benzynowej, żona też wysiadła iposzła do toalety. Myślała że ją widzę - niewidziałem, została w środku nocy sama naparkingu pełnym TIRów i Tirowców wpiżamie i klapkach, bez pieniędzy, telefonu,dokumentów.
 –  21:26Taaa, na PolicjiJacek miprzy ebałLTE+Byliscie wczorajgdzieś?Co Ty gadasz, cosię stało?????Powiedziałammu że się doniczego nienadaje, dyma jakchomik i jestżałosny i żespałam z jegoszefemTo samo mi nakomisariaciepowiedzieliZa co, szok52Też bym Ciprzy ebał
Tata ma zawsze rację –  Anonimowe Wyznanie29 października o 12:01 ->Kiedy byłem mały, chciałem zostać skrzypkiem, ale moi rodzice powiedzieli,że nie będą płacić za lekcje gry, bo to zawód dla kobiet. Gdy chodziłem dogimnazjum, postanowiłem, że będę fryzjerem, ale mój ojciec powiedział, żetylko geje pracują jako fryzjerzy. W liceum bardzo spodobał mi się balet ipomyślałem, że wspaniale by było zapisać się do szkoły baletowej. Mój tatapowiedział mi wówczas, że wydziedziczy mnie, jeśli to zrobię, bo przecieżbaletmistrzami są tylko pederaści.Dziś mam 30 lat. Jestem gejem. Pracuję w korpo od 8 do 16. Gdyby nie moigłupi rodzice, mógłbym być zawodowym muzykiem, fryzjerem albotancerzem.2,2 tys.Lubię to!NajtrafniejszeKomentarze: 67 2 udostępnieniaKomentarzeKamil Sfryzjerów i baletmistrzow XDLubię to! - Odpowiedz 3 d - EdytowanyUdostępnij...Czyli jednak stary miał rację co do skrzypków,2,7 tys.
Powiedzieli, że mnie wsadzą za łamanie konstytucji jak tylko skończy mi się prezydentura i immuniunio –  12:0016:00
 –  - Jeśli Polacy nie wycofają swoich słów,to wypierdalam.- A co powiedzieli?- Żebym wypierdalał.

Księża z seks orgii wyrzucili chłopaka, bo próbował ratować życie nieprzytomnemu Zapis rozmowy zgłaszającego sprawę z dyspozytorem

Zapis rozmowy zgłaszającego sprawę z dyspozytorem – Tacy ludzie chcą mnie pouczać jak żyć. "Dobry wieczór, proszę panazostałem wyrzucony z domu,jestem na Królowej Jadwigi 15.Tam jest chłopak, który leży nałóżku. Nie, bo to było... To jestDąbrowa Górnicza. Niech panmnie wysłucha, to był taki, no,rozbierany... no gej party... Wiepan, o co chodzi, jest panczłowiekiem...— zaczął zgłaszający.66 On się tak naćpał... A oni mipowiedzieli, że nie wolno jegoruszyć! Ja im mówię,sprawdźcie, ja mu głowęunosiłem, a jemu piana szła zust... Oni mówią, że jest żywy....On teraz umrze, on ma 27 lat...- mówił wyraźnie przerażony.Uczestnik orgii: Nie, absolutnie!Operator 112: 15 przez ile? Jaki numerlokalu?Uczestnik orgii: Jak policja podjedzie toja pokażę. Tam są kraty na drzwiach, janie wiem czemu... Jak wychodziłemjeszcze mu głowę wziąłem do góry, żebyto nosem szło. I wyrzucili mnie,pospieszcie się!Operator: To jest pana kolega?Uczestnik orgii: Tak. Oni powiedzieli,że...Operator 112: Po narkotykach?Uczestnik orgii: Tak, oni brali jakieś DHBczy coś. Ja nie wiem (tu słychać płacz -przyp. red.). Jakieś DHB (chodzizapewne o GHB; jest to pigułka gwałtu -przyp.red.). I krople czy co... Ja niewiem, niech tu przyjdzie pogotowie. Ipolicja. Te drzwi... chodźcie...Operator 112: Halo, proszę pana, w cotam graliście? Co to była za gra?Uczestnik orgii: W żadną grę niegraliśmy, proszę pana. Piliśmynormalnie. A kolega się majgnął...Zaczęło się coś robić i kazali mi wyjść,jak koledze pomagałem na łóżku.Położyłem go w pozycji bezpiecznej,czyli nogami...Operator 112: Oddychał?Uczestnik orgii: Teraz charczy już. Onsię już w tym momencie nawet dusi. Jabym podjął reanimację, ale tam niemogę wejść, ja nie wiem co się dzieje...Operator 112: Przytomny był czynieprzytomny?Uczestnik orgii: Przy mnie bardzo małowyczuwalny puls.Operator 112: Ruszał się? Mówił coś?Reagował na słowa?Uczestnik orgii: Nie, nic. Nic. Jak to sięmówi majgnął się. Ja tu czekam,przyjedźcie, przyjedźcie żesz! On umrze,on już nie oddycha! Przyjedźcie poniego, on umrze ja chcę mu pomóc,przyjedźcie żesz!Operator 112: Proszę nie powtarzać wkółko to samo. Halo, proszę niech siępan uspokoi!Uczestnik orgii: On umrze, on nieoddycha, ja chcę mu pomóc.Operator 112: Niech się pan uspokoi,łączę z pogotowiem, powiadomię policję,niech pan stoi przy tym budynku, wskażepan służbom, nie rozłączać się.
Dziewczynka dowiedziała się, że pomimo ważnego biletu nie poleci zaplanowanym lotem, gdy znajdowała się już na terminalu i próbowała wsiąść na pokład. W tym momencie dziewczynka przeżyła szok – O całej sytuacji nikt z obsługi lotniska nie poinformował rodziców nieletniej, to zestresowana Ewa zadzwoniła do nich nie wiedząc, co robić. Jak powiedzieli:Próbowaliśmy uzyskać informacje, dzwoniąc na infolinię LOT, ale pracownik infolinii powiedział tylko, że przysługuje nam odszkodowanie i polecił kontakt z lotniskiem Heathrow.Rodzice Ewy musieli wyrazić zgodę na to, aby ich 13-letnia córka mogła spędzić noc w hotelu sama. Ale… żaden hotel nie zgodził się na przyjęcie niepełnoletniego dziecka bez opiekuna. Wtedy rodzice Ewy poprosili o pomoc znajomą mieszkającą w Londynie, która przenocowała ich córkę POLISH AIRLINESSP-LVB