Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 36 takich demotywatorów

Co tam Night City, CyberPolska 2077 to musi być ciekawe miejsce.

Co tam Night City, CyberPolska 2077 to musi być ciekawe miejsce. – 6:00. Pobudka, wszczep budzi cię delikatnymi drganiami i wyświetla prognozę pogody. 10 stopni i mżawka, zimno jak na grudzień.6.15. E-szlug i ersatz kawy na śniadanie, ostatni raz prawdziwą widziałeś trzy lata temu, jak pożyczyłeś sobie pomoc humanitarną.6.20. Poranne kupsko i przeglądanie memów na klopie, tradycja niezmienna od 50 lat.6.25. Mycie zębów, dostałeś ostatnio na święta szczoteczkę soniczną, to zużywasz mniej przydziału wody.6.40. Ładujesz się do magnetramwaju i puszczasz sobie na wszczepie składankę Кина.6.41. Podskakujesz na siedzeniu, kiedy reklama Spotify 2.0 prawie rozrywa ci czaszkę.7.00. Wchodzisz do biurowca i mijasz Alinę zachwycającą się nadchodzącym 27-leciem rządów CEO Hołowni.7.15. Siadasz do Excela i wklepujesz cyferki w tabelki, jak codziennie od dziesięciu lat.10.30. Przerwa na szluga, dyskutujesz z Marcinem i Rafałem, czy nowa AI Górski ma szansę na wypromowanie naszych patałachów chociaż do fazy grupowej.12.00. Wieść się niesie po biurowcu, Orlen Company w zamian za unieważnienie długów Federacji Bałtyckiej wykupił Wilno.13.30. Przerwa na lunch, odpalasz Saszę i zamawiasz na szybko kebaba z białkiem insektowym i sosem mieszanym.15.45. Atak neoluddystów na elektrownię atomową im. Jana Pawła IV powoduje brak prądu, wychodzisz z pracy półtorej godziny wcześniej.16.00. Cyfrowy asystent w warsztacie wszczepów tłumaczy ci głosem Ivony, że czipy kwantowe od Niemca jeszcze nie przyszły.16.15. Łódź oczywiście nadal rozkopana, więc czekasz na drugi magnetramwaj, oglądając olbrzymi hologram Maryli Rodowicz promującej na Centralu swój najnowszy singiel.16.45. Zamawiasz żarcie w Biedronce, szarpiesz się i płacisz trzy razy więcej za piwo z prawdziwym chmielem.17.20. Wracasz do swojej kochanej dwunastometrowej kapsuły mieszkalnej, która przetrwała dwie epidemie, huragan i koalicję Nowej Konfederacji z Jeszcze Nowszą Lewicą.17.25. Podłączasz robokanarka do prądu, na prawdziwe zwierzę będzie cię może stać za 20 lat, jak inflacja nie przyjdzie.17.30. Udzielasz korepetycji z analizy danych dzieciakowi sąsiadów - nuda, ale za godzinę płacą tyle, że na opłacenie podatku od okna starczy.18.45. Włączasz z nudów wiadomości. Zamieszki w chińskiej bazie księżycowej, Neapol nadal oblężony przez migrantów klimatycznych, padł ostatni słoń afrykański.19.20. Zaglądasz na Tindera, ale algorytm na podstawie twoich wydatków nadal umieszcza cię w ostatnich 20%.20.00. Paczka od kumpla z Nowego ZSRR przychodzi do paczkomatu.20.05. Przesyłasz parę kredytów bezdomnemu na fisstech, przyprawę czy co tam lubi, żebyś mógł w spokoju odebrać przesyłkę.20.10. Spieprzasz w podskokach przed naćpaną mlekiem bandą nastolatków.21.00. Odgrzewasz pastę białkową i puszczasz sobie do niej na VR Ranczo II, żeby mieć minimalne wrażenie domu rodzinnego.21.37. Nikt już nie pamięta, czemu, ale na niebie rozbłyskują żółte fajerwerki.22.00. Rzucasz pustą butelką w żabkodrona za oknem chcącego ci wcisnąć neurostymulanty w wielopaku.22.30. Oszczędzałeś w tym tygodniu, możesz sobie pozwolić na poświęcenie przydziału wody na prysznic.23.15. Powoli zasypiasz, marząc o tym, że kiedyś będziesz miał drzewo pod domem.
Źródło: autor: Piotr Ponewczyński
Pewna szkoła na wyspie Bali pozwoliła swoim studentom płacić... kokosami – W związku kryzysem wielu młodych ludzi nie stać na opłacenie czesnego. Szefowie balijskiej szkoły Venus One Tourism Academy wyszli im naprzeciw i pozwolili płacić kokosami. Ma to związek z poboczną działalnością uczelni, jaką jest wytwarzanie oleju kokosowego
Piosenkarka otrzymała aż 90 tys. zł na zorganizowanie koncertu… w internecie – Justyna twierdzi, że pieniądze nie są dla niej, a na opłacenie wszystkich osób biorących udział w koncercie. Słów krytyki jednak nie brakuje
Papież Franciszek pomógł grupie transseksualnych prostytutek z Ameryki Południowej, mieszkających pod Rzymem, które w czasie epidemii pozostały bez środków do życia – Grupie transseksualistów brakowało pieniędzy na opłacenie rachunków, w związku z tym potrzebujący napisali list do papieża Franciszka. Okazuje się, że papież nie pozostał obojętny i wysłał do parafii w Torvaianica jałmużnika kardynała Konrada Krajewskiego, który przywiózł wsparcie w imieniu Franciszka. W odpowiedzi na darowiznę grupa transseksualistów przesłała papieżowi nagranie audio, w którym dziękują za pomoc
Przełomowy wyrok - milion zł odszkodowania dla Katarzyny, którą ksiądz Roman B. podstępem zabrał od rodziców, gdy miała 13 lat, więził w wynajętym mieszkaniu i przez kilkanaście miesięcy gwałcił – Katarzyna ma dziś 24 lata i cały czas walczy z traumą po krzywdach, jakich doznała od księdza - ma za sobą 4 próby samobójcze.  Podejmuje różne prace, ciężko pracuje, ale cały czas wymaga opieki psychologa. Pieniądze pozwolą jej na opłacenie terapii, której będzie wymagała przez całe życie.
Nie masz pieniędzy na opłacenie posiłku? Nie ma problemu – Kobieta opracowała ciekawą receptę na walkę z głodem. Właścicielka postanowiła pomóc biedniejszym klientom swojej restauracji.„Oferujemy posiłki w zamian za 50 minut pracy w restauracji. Wymyśliłam ten system, chcąc pomóc głodnym ludziom, którzy normalnie nie mogą zjeść w lokalu, ponieważ nie nie mają na to pieniędzy”.W restauracji nie ma innych pracowników zatrudnionych na stałe, właścicielka pracuje przez 12 godzin, resztę obsługi zapewniają klienci, którzy chcą odpracować posiłki. Ich zadania to serwowanie dań, nakrywanie do stołów, zmywanie i inne zajęcia, typowe dla prowadzenia restauracji.Do tej pory spora ilość studentów wyższych uczelni, zdecydowało się odpracować w ten sposób posiłek. W zamian za pracę, można również otrzymać specjalny kupon, który może być zrealizowany w innym terminie przez dowolną osobę.Otworzyła restaurację dwa lata temu. Jej założeniem było stworzenie miejsca, w którym wszyscy będą mile widziani
Może dlatego, że najpierw trzeba mieć czym zarządzać? –  40 proc. młodych Polaków rozważa emigrację zarobkową n Poleć A A. A. Blisko polowa Polaków w grupie od 18 do 24 roku życia nie ma pieniędzy na oplacenie podstawowych rachunków. Większość z nich woli opuścić kraj, niż zaciągać kolejne zobowiązania. O emigracji zarobkowej myśli 40 proc. młodych. Podobny odsetek przyznaje, że w razie potrzeby nie jest w stanie jednorazowo wydać bez zaciągania pożyczki więcej niż równowartość 300 euro. Jedną z przyczyn ich problemów finansowych może być brak  edukacji w zakresie zarządzania budżetem domowym.
Gdy oferta wykańcza się sama –  40 proc. młodych Polaków rozważa emigrację zarobkową n Poleć A A. A. Blisko polowa Polaków w grupie od 18 do 24 roku życia nie ma pieniędzy na oplacenie podstawowych rachunków. Większość z nich woli opuścić kraj, niż zaciągać kolejne zobowiązania. O emigracji zarobkowej myśli 40 proc. młodych. Podobny odsetek przyznaje, że w razie potrzeby nie jest w stanie jednorazowo wydać bez zaciągania pożyczki więcej niż równowartość 300 euro. Jedną z przyczyn ich problemów finansowych może być brak  edukacji w zakresie zarządzania budżetem domowym.

Nicki Minaj zaoferowała pilnym studentom opłacenie czesnego. Oto reakcja jej fanów! (12 obrazków)

Pewien Hindus kupił posiłek dwójce głodnych dzieci. Bardzo się zdziwił, kiedy poprosił o rachunek – Wszystko zaczęło się w momencie, gdy do stolika przyniesiono mu obiad. Właśnie wtedy zobaczył dwójkę dzieci patrzących na niego przez szybę. Wyraźnie widział, że były głodne. Dlatego wyszedł na zewnątrz i zaproponował im kupienie czegoś do jedzenia. Dzieci chciały to samo, co on.Wszyscy szybko skończyli posiłek i przyszedł czas na opłacenie zamówienia. Mężczyzna był bardzo zaskoczony, kiedy przyniesiono mu rachunek. Nie było na nim żadnej kwoty tylko napis:"Nie mamy kasy, która wystawiłaby paragon za bycie ludzkim"

Wzruszająca opowieść kobiety o niezwykłej więzi między siostrą a bratem:

Wzruszająca opowieść kobiety o niezwykłej więzi między siostrą a bratem: – Dorastałam w odległej górskiej miejscowości. Każdego dnia moi rodzice od świtu do nocy pracowali w polu. Mieliśmy bardzo mało pieniędzy i starczało tylko na bieżące potrzeby.Pewnego dnia chciałam kupić sobie chustkę. Wszystkie dziewczyny ze wsi takie nosiły, więc nie chciałam być gorsza. Ukradłam pieniądze z portfela ojca. On od razu zauważył kradzież i zapytał mnie oraz mojego brata kto to zrobił. Nie przyznałam się, bo się go zwyczajnie bałam. Był zły i powiedział, że skoro nie ma winnych, oboje poniesiemy karę. Nagle mój młodszy brat podniósł rękę i powiedział, że to on je ukradł. Płakałam całą noc, a mój mały braciszek trzymał mnie za rękę i uspokajał.„Przestań płakać. Trudno, stało się. Czasu nie cofniesz” — pocieszał mnie.Nigdy nie zapomnę wyrazu jego twarzy. Miał wtedy 8 lat a ja 11. Przez długo nienawidziłam siebie za to, że nie miałam odwagi się przyznać. Lata mijały, a ja pamiętałam tę sytuację tak, jakby wydarzyła się wczoraj.Kiedy mój brat był w ostatniej klasie szkoły średniej, został przyjęty do wyższej szkoły w mieście. W tym samym czasie ja już studiowałam na uniwersytecie. Któregoś dnia usłyszałam rozmowę mojego ojca z matką. Palił papierosy jeden za drugim i pytał ją, czy obie pociechy mają równie dobre stopnie.Matka ze łzami w oczach odpowiedziała:„A jakie to ma znaczenie, przecież nie mamy pieniędzy, aby opłacić edukację ani córki, ani syna?”Wtedy zjawił się brat i powiedział, że nie zamierza kontynuować nauki. Stwierdził, że przeczytał już wystarczająco książek. Ojciec był wściekły i zaczął na niego krzyczeć. Po czym udał się prosić mieszkańców wsi, żeby pożyczyli mu pieniądze na opłacenie czesnego.Wrócił z niewielką sumą i zaczął przekonywać mojego brata:„Chłopie musisz kontynuować naukę. Jeśli tego nie zrobisz, nigdy nie uciekniesz od ubóstwa. Chcesz, aby spotkał cię taki los jak mnie?”Następnego ranka brat opuścił rodzinny dom. Zabrał ze sobą tylko kilka wysłużonych ubrań. Obok mojego łóżka zostawił notatkę: „Siostra, skończenie uczelni nie będzie łatwe! Odchodzę, aby znaleźć pracę. Wyślę ci pieniądze na studia.”Trzymałam ten kawałek papieru w dłoniach i płakałam. Z pieniędzy pożyczonych przez ojca oraz tych, które wysłał brat (nosił cement na budowie) udało mi się skończyć rok na uniwersytecie. Miałam wówczas 20 lat, a mój brat 17.Pewnego dnia uczyłam się w moim pokoju w akademiku. Współlokator przyszedł i powiedział, że ktoś ze wsi czeka na mnie przed budynkiem. Wyszłam i zobaczyłam brata. Całe jego ciało pokryte było brudem i cementem. Zapytałam, dlaczego nie powiedział koledze, że jest moim bratem. On odpowiedział z uśmiechem:„Tylko spójrz na mnie. Co on by sobie pomyślał, gdybym się przyznał, że jesteśmy rodziną?! Pewnie wszyscy śmialiby się z ciebie.” Byłam tak poruszona, że moje oczy napełniły się łzami. Przez ściśnięte gardło powiedziałam:„Nie obchodzi mnie, co powiedzą ludzie. Jesteś moim bratem bez względu na to, gdzie pracujesz i jak wyglądasz.”Znowu się uśmiechnął i wyjął z kieszeni spinkę. Przypiął mi ją do włosów i wyszeptał:„Widziałem, że wszystkie dziewczyny w mieście takie noszą. Pomyślałem, że ty też powinnaś taką mieć. W końcu nie jesteś od nich gorsza.”Wtedy nie mogłam się już opanować. Rzuciłam się mu ramiona i oboje zaczęliśmy płakać. Mieliśmy wówczas po 20 i 23 lata.Wyszłam za mąż i nadal mieszkałam w mieście. Mąż wielokrotnie prosił moich rodziców, aby się do nas przenieśli, ale oni nie chcieli o tym słyszeć. Mówili, że w mieście nie mają czego szukać.Mój ukochany był dyrektorem fabryki, w której pracował brat. Zaproponował mu, żeby został kierownikiem, ale on odrzucił jego propozycję. Pewnego dnia dotknął przewodów i został porażony prądem. Wylądował w szpitalu. Gdy go odwiedziliśmy, zapytałam, dlaczego nie przyjął posady kierownika. Gdyby to zrobił, dziś nie leżałby w ciężkim stanie w szpitalu. On z poważną miną odpowiedział:„Pomyśl o swoim mężu. Posądzono by go o to, że załatwił mi stanowisko. Przecież ja nie mam odpowiedniego wykształcenia.”Miałam wówczas 29 lat, a mój brat 26.Mój kochany braciszek ożenił się rok później z dziewczyną z naszej wioski. Podczas uroczystości poproszono go, by powiedział, kogo najbardziej kocha i szanuje. Nie zastanawiając się ani sekundy wykrzyczał: moja siostra jest dla mnie najważniejsza. Chwilę później opowiedział pewną historię, której ja kompletnie nie pamiętałam.Kiedy byliśmy dziećmi, musieliśmy pokonać sporo kilometrów, aby dojść do szkoły. Szczególnie trudno było w zimie. Wówczas szliśmy aż 2 godziny. Któregoś dnia wracaliśmy razem, a ja zgubiłem rękawiczkę. Moja starsza siostra podarowała mi swoją. Sama miała tylko jedną i strasznie zmarzła w rękę. Kiedy doszliśmy do domu i usiedliśmy przy stole, była tak przemarznięta, że nie mogła utrzymać sztućców. Wtedy przysiągłem sobie, że mimo że jestem od niej młodszy, zrobię wszystko, by była szczęśliwa.Oklaski wypełniły całą salę. Wszyscy goście patrzyli na mnie, a ja nie wiedziałam co powiedzieć. Wydusiłam z siebie tylko tyle, że jeśli jest na świecie jakiś mężczyzna, któremu jestem cokolwiek winna, to jest to właśnie mój brat.
Zamiast cieszyć się życiem na emeryturze ten 89- cio letni staruszek  żeby utrzymać rodzinę sprzedaje lody – Codziennie zabiera swój wózek na kółkach i idzie do pracy. Wcześniej pomagała mu żona, ale rozchorowała się. Za zarobione pieniądze opłaca rachunki. Jak zawsze dzięki internautom, którzy pokazali, że są chętni do pomocy potrzebującym  jego sytuacja się zmieni i będzie mógł w końcu odpocząć. Staruszek był wzruszony akcją. Pieniądze chce przeznaczyć na leczenie żony i opłacenie rachunków
Mężczyzna przywiózł ciężarną żonę do szpitala, jednak nie miał czasu na opłacenie parkingu. Jeden z przechodniów widząc informację za szybą kupił bilet i włożył za wycieraczkę – Jak dobrze, że są jeszcze na świecie tacy dobrzy ludzie! Jestem w szpitalu. Moja żona RODZI!. Kupię bilecik/przestawię samochód najszybciej jak to tylko możliwe!PROSZĘ O WYROZUMIAŁOŚĆ

Za co płacisz kupując bilet na koncert

Za co płacisz kupując bilet na koncert –  KUPUJESZ BILET NA KONCERT... Za co wydaje Ci się, że płacisz: Za co tak naprawdę płacisz: , za to, że parę kapel „pohałasuje" na , za to, że parę kapel „pohałasuje" na scenie scenie oraz... , za wynajem nagłośnienia (w tym m.in. amortyzacja sprzętu) , za prąd i inne media , za człowieka, który to nagłośnienie rozstawi i podłączy oraz zajmie się realizacją dźwięku , za wynajem busa, by kapele mogły dojechać, a jeśli dysponują własnym transportem — ca paliwo , za wydruk plakatów, ulotek, biletów , za szeroko rozumianą promocję imprezy, np. wynajem slupów ogłoszeniowych do rozklejenia plakatów za ochronę oraz inne koszty ponoszone przez organizatora lub właściciela klubu (np. sprzątanie po imprezie) Powyższe zestawienie nie uwzględnia kosztów, jakie poniosły same zespoły, by w ogóle powstała muzyka zaprezentowana podczas koncertu, a także honorariów zespołów! Nadal uważasz, że 15 zł za bilet to jest zbyt dużo?!
Czy naprawdę musimy płacić wysokie pensje aż tylu osobomby ukarać jednego bandytę? –
Nagrał filmik, żeby zabrać niepełnosprawnego kumpla na wakacje – Zebrał tyle kasy, że wystarczyło jeszcze na opłacenie pobytu kolejnych 14 niepełnosprawnych osób wraz terapeutami
Źródło: www.kamyk.pion.pl