Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 232 takie demotywatory

Porcja ciekawostek na dziś Odrobina fajnych informacji jeszcze nikomu nie zaszkodziła (21 obrazków)

 –  ALE WIELKI KUTAS STARYAŻ MI ZAPARŁO DECH W PIERSIACH

27 zdjęć przed i po adopcji, które pokazują, jaką różnicę potrafi zrobić odrobina miłości (28 obrazków)

Odrobina motywacji –
 –
 –
Wystarczy jedna pani z Azjii odrobina sprytu –
0:08
Kilka lat temu mój mąż i ja graliśmyw jakąś głupią grę – Zapytał mnie, jaka jest moja najbardziej ulubiona potrawa na świecie.Odpowiedziałam, że kotlet drobiowy. Bez żadnych wyszukanych sosów. Po prostu cienki, chrupiący kotlet drobiowy usmażony na oliwie. To dla mnie najpyszniejsza rzecz.Spytał, dlaczego więc nie robię ich częściej, skoro tak bardzo je lubię. Odpowiedziałam, że panierowanie i smażenie to ta część gotowania, której szczerze nienawidzę.Robi bałagan. Zajmuje wieki. No po prostu tego nie lubię.Więc poprosił, żebym go nauczyła. Ćwiczył, dopóki jego kotlety nie były idealne.Trochę to zajęło. Niektóre były za grube. Inne za słone. Czasem olej był za zimny. Czasem za gorący. Było dużo niewypałów.Ale w końcu odkrył swoją idealną metodę i dziś żaden kotlet na Ziemi nie równa się jego.Czasem, kiedy jestem przytłoczona albo dzieci wymagają wyjątkowo więcej uwagi, albo po prostu mam zły dzień, bierze mąkę, jajka, bułkę tartą i starannie porcjuje, kroi i filetuje kurczaka. I robi najpyszniejsze kotlety drobiowe, z odrobiną parmezanu.Czasem miłość jest diamentowym pierścionkiem, czasem weselem czy namiętnym pocałunkiem. Czasem miłość to wspólne stawienie czoła problemom, wspólne zwycięstwo czy partnerstwo.A czasem miłość to kotlet drobiowy Zapytał mnie, jaka jest moja najbardziej ulubiona potrawa na świecie.Odpowiedziałam, że kotlet drobiowy. Bez żadnych wyszukanych sosów. Po prostu cienki, chrupiący kotlet drobiowy usmażony na oliwie. To dla mnie najpyszniejsza rzecz.Spytał, dlaczego więc nie robię ich częściej, skoro tak bardzo je lubię. Odpowiedziałam, że panierowanie i smażenie to ta część gotowania, której szczerze nienawidzę.Robi bałagan. Zajmuje wieki. No po prostu tego nie lubię.Więc poprosił, żebym go nauczyła. Ćwiczył, dopóki jego kotlety nie były idealne.Trochę to zajęło. Niektóre były za grube. Inne za słone. Czasem olej był za zimny. Czasem za gorący. Było dużo niewypałów.Ale w końcu odkrył swoją idealną metodę i dziś żaden kotlet na Ziemi nie równa się jego.Czasem, kiedy jestem przytłoczona albo dzieci wymagają wyjątkowo więcej uwagi, albo po prostu mam zły dzień, bierze mąkę, jajka, bułkę tartą i starannie porcjuje, kroi i filetuje kurczaka. I robi najpyszniejsze kotlety drobiowe, z odrobiną parmezanu.Czasem miłość jest diamentowym pierścionkiem, czasem weselem czy namiętnym pocałunkiem. Czasem miłość to wspólne stawienie czoła problemom, wspólne zwycięstwo czy partnerstwo.A czasem miłość to kotlet drobiowy
Człowiek, poratuj odrobiną jedzenia –
0:05
Choć wszyscy są zaangażowani w pomoc dla uchodźców, to mam nadzieję, że uda się też pomoc tej starszej pani z Krakowa – "Drodzy Krakowianie, wiem, że wielu z Was w obecnej sytuacji jest mocno zaangażowanych w pomaganie, ale może znajdzie się jeszcze odrobina dobrego serducha, by pomóc jeszcze jednej osobie. Dziś pod informacją turystyczną przy plantach obok Teatru Słowackiego spotkałam starszą Panią, która trzymała karteczkę „proszę o jedzenie”. Na pytanie co jej kupić odpowiedziała „cokolwiek”. Zapytałam, dlaczego nie zgłosi się gdzieś po pomoc, ale odpowiedziała, że ani MOPS ani nikt inny jej nie chce pomóc, bo teoretycznie ma emeryturę. Niestety tylko na papierze, bo jest zajęta przez komornika za zadłużenie jej dziecka.Pani siedzi tam w dni, kiedy daje radę i czuje się dobrze, najczęściej w soboty i w niedziele w porze obiadowej.Nie bądźcie obojętni, kupcie jej coś do jedzenia lub po prostu z nią porozmawiajcie. Ja, w tym całym roztrzepaniu i zasmuceniu, zapomniałam jej zapytać o adres, można by jej zrobić większe zakupy i zawieźć do domu, więc jak ktoś zdobędzie tę informację, dajcie znać!Zdjęcie publikuję za jej zgodą, zapytałam czy mogę nagłośnić sprawę, by ktoś jej pomógł, powiedziała, że tak.Liczę, że pomożecie, dziękuję!!"Ania Moryto.

Każdy rodzic musi wykazać się odrobiną sprytu i przebiegłości, żeby choć na chwilę zaznać spokoju (16 obrazków)

Ja z Darrenem – ''Więc to jest zdjęcie moje (po lewej) i Darrena (bezdomnego z Liverpoolu). Codziennie w drodze do pracy widzę Darrena. Wita się ze mną, rozmawiamy, a ja idę przynieść mu filiżankę kawy. Jest wielkim fanem Evertonu, a ja jestem wielkim fanem Liverpoolu, ale zawsze dobrze nam się rozmawia o piłce.Darren miał kiedyś pracę i dziewczynę, ale stracił to wszystko po śmierci swojej dziewczyny i popadł w depresję. Teraz mieszka na ulicy w Liverpoolu. Postanowiłem więc, że zamiast wydawać pieniądze na głupie rzeczy w Boże Narodzenie (jak kartki i drogie jedzenie), kupię Darrenowi i sobie bilety na mecz EVERTONU. Kiedy mu o tym powiedziałam, wybuchnął płaczem i przytulił mnie najlepiej jak potrafił. Świetnie się bawiliśmy na meczu, a on był mi bardzo wdzięczny (tym razem nawet zaproponował, że kupi kawę).W każdym razie, powodem, dla którego piszę ten post dzisiaj jest to, że Darren nie jest już na ulicy. Ma mieszkanie komunalne i pracuje na pół etatu. W zeszłym tygodniu zaprosił mnie na kolację. Jestem z niego taki dumny.Zamieściłem tę historię, aby pokazać Wam, że odrobina dobroci może zajść tak daleko i pomóc komuś wrócić na właściwą drogę.Kiedyś piłem kawę z Darrenem na ulicach, potem robiłem to na Goodison Park, a teraz pijemy ją w jego mieszkaniu Więc to jest zdjęcie moje (po lewej) i Darrena (bezdomnego z Liverpoolu). Codziennie w drodze do pracy widzę Darrena. Wita się ze mną, rozmawiamy, a ja idę przynieść mu filiżankę kawy. Jest wielkim fanem Evertonu, a ja jestem wielkim fanem Liverpoolu, ale zawsze dobrze nam się rozmawia o piłce.Darren miał kiedyś pracę i dziewczynę, ale stracił to wszystko po śmierci swojej dziewczyny i popadł w depresję. Teraz mieszka na ulicy w Liverpoolu. Postanowiłem więc, że zamiast wydawać pieniądze na głupie rzeczy w Boże Narodzenie (jak kartki i drogie jedzenie), kupię Darrenowi i sobie bilety na mecz EVERTONU. Kiedy mu o tym powiedziałam, wybuchnął płaczem i przytulił mnie najlepiej jak potrafił. Świetnie się bawiliśmy na meczu, a on był mi bardzo wdzięczny (tym razem nawet zaproponował, że kupi kawę).W każdym razie, powodem, dla którego piszę ten post dzisiaj jest to, że Darren nie jest już na ulicy. Ma mieszkanie komunalne i pracuje na pół etatu. W zeszłym tygodniu zaprosił mnie na kolację. Jestem z niego taka dumna.Zamieściłam tę historię, aby pokazać Wam, że odrobina dobroci może zajść tak daleko i pomóc komuś wrócić na właściwą drogę. Kiedyś piłem kawę z Darrenem na ulicach, potem robiłem to na Goodison Park, a teraz pijemy ją w jego mieszkaniu

"W każdym klaunie czai się odrobina smutku" 15 rzeczy, których nauczył nas Robin Williams (16 obrazków)

Źródło: brightside.me
W wieku 50 lat zmarł Witold Odrobina – Przez wiele lat dziennikarz był związany z radiem RMF FM oraz TVN Grupą Discovery. W swojej dziennikarskiej karierze zajmował się wieloma tematami, w ostatnim czasie między innymi motoryzacją. Informację o śmierci dziennikarza potwierdziła tvn24.pl Edyta Kubalska, producentka "Raportu Turbo" w TVN Turbo. W 1997 roku został reporterem RMF FM. Z powietrza, latając helikopterem RMF FM, dawał relacje z takich wydarzeń jak powódź stulecia, a także akcji drogowych czy imprez organizowanych przez RMF FM
Mieliśmy w sklepie nowo zatrudnionego kolesia, który często zasypiał na swoich zmianach – Reszta pracowników i część klientów mówiła, że pewnie ćpa, bo potrafił od tak zasnąć w trakcie robienia czegoś. Kiedy z nim porozmawiałem okazało się, że był bezdomny, mieszkał w samochodzie i policja często mu z tego powodu groziła aresztem, więc nocą spał godzinę, budził się i odjeżdżał do nowego miejsca, spał godzinę i znowu. Więc poprzestawiałem mu zmiany, pozwoliłem parkować na naszym prywatnym parkingu i porozmawiałem z resztą menadżerów, żeby zostawili go w spokoju. Po kilku tygodniach dzieciak się ogarnął, wynajął pokój. Czasem wystarczy odrobina pomocy Reszta pracowników i część klientów mówiła, że pewnie ćpa, bo potrafił od tak zasnąć w trakcie robienia czegoś. Kiedy z nim porozmawiałem okazało się, że był bezdomny, mieszkał w samochodzie i policja często mu z tego powodu groziła aresztem, więc nocą spał godzinę, budził się i odjeżdżał do nowego miejsca, spał godzinę i znowu. Więc poprzestawiałem mu zmiany, pozwoliłem parkować na naszym prywatnym parkingu i porozmawiałem z resztą menadżerów, żeby zostawili go w spokoju. Po kilku tygodniach dzieciak się ogarnął, wynajął pokój. Czasem wystarczy odrobina pomocy
 –
 –  Mój znajomy poprosił mnie o wymianę podłogi w dwóch pokojach (miał położony stary parkiet). Zacząłem ściągać parkiet, a tam same tunele wyjedzone przez korniki. Pył drzewny, zwłoki korników, larwy -koszmar. W tym pokoju mieszkała od urodzenia mała dziewczynka, która miała astmę. Wymieniłem podłogę i po kilku latach dziecko przestało mieć problemy z astmą -wyzdrowiało i czuje się świetnie. Może komuś się to przyda.
„Poszliśmy do Ole Times na lunch w Dzień Ojca, a chłopcy zauważyli tę starszą kobietę jedzącą przy stole z trzema pustymi krzesłami wokół niej. Gdy rodziny zebrały się wokół, świętując mężczyzn w swoim życiu, nie mogli powstrzymać się od zastanawiania się, dlaczego ta kobieta była sama – Ciągle rozglądali się, żeby zobaczyć, czy może na kogoś tam czeka i po prostu jeszcze nie zdążył. Po pewnym czasie zdali sobie sprawę, że ta kobieta jest tam sama.Wstała i złapała deser, a kiedy wróciła do stołu, chłopcy spytali ją, czy mogą do niej dołączyć. Rozmawiali o brzoskwiniowym szewcu i lodach. Rozmawiali o Bogu. Pytała ich o ich życie i cele. Dowiedzieli się również kilku rzeczy o niej. Miała 83 lata, nigdy nie wyszła za mąż i nigdy nie miała dzieci. Odwróciła się do mnie i Jamesa i powiedziała nam, jak bardzo była zachwycona, że usiedli z nią. Krótko mówiąc… bądźcie dla siebie mili. Odrobina życzliwości zajdzie daleko”.
 –
Różnica jaką może sprawić odrobina miłości –