Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 67 takich demotywatorów

"Każdy ma jakiś plan dopóki nie dostanie w mordę" - Mike Tyson –
 –  Pracowałem jako dostawca pizzy. Raz podjechałem pod mieszkanie pełne imprezujących dziewczyn. Dziewczyna która mi otworzyła spytała resztę jaki napiweek mi dać. Inna spytała czy jestem przystojny. Odpowiedziała że nie, więc powiedziały żeby mi nic nie dawać. caressingfarts 4 days ago Więc pierdolnąłem pizzami o ziemię i poszedłem. Menedżer na mnie z mordą więc powiedziałem żeby mnie pocałował w dupę i rzuciłem pracę. Tej nocy wróciłem jeszcze pod mieszkanie dziewczyn i nasrałem.

Niezwykle mocne słowa znanego aktora, Łukasza Simlata. Mało kto miałby tyle odwagi by tak podsumować pewnego smutnego pana z Żoliborza i jego rząd

 –  Wolne Radio Europa18 godz. · OŁukasz Simlat - aktor:„Wyzywam cię na pojedynek psychopato idewiancie religijny z Żoliborza i każdego twojegopsa bez kręgosłupa. Pojedynek na świadomość,wyedukowanie i empatię.Chowasz się starcze za kordonami policji?W 81ym roku też byłeś dokładnie tak samoodważny?Mam dosyć ciebie i twoich kumpli chamówprzebranych w garnitury udających elokwentne iwykształcone persony.Mam dosyć nepotyzmu, cwaniactwa, indolencji,nieumiejętnosci, niekompetencji, cynizmu ichamstwa rządu. Mam dosyć dewastacji irozkradania tego państwa. Mam dosyć patrzeniajak szarpiecie się o koryto kiedy kraj tonie w corazwiększych długach.Mam dosyć ratowania płodów, które i tak umrą wmomencie kiedy brakuje miejsc w szpitalach aludzie umierają w karetkach albo na chodnikach.Ludzie którzy uczciwie zostawiają podatki w tymkraju i w zębach zanoszą każdą składkę ZUS, a wkrytycznym momencie nie przysługuje im NIC. A wpunktach analizy testów na nasz koszt analizowanesą testy całych rodzin rządowych.Mam dosyć wysłuchiwania, że jestem „chamskąhołotą", „zdradziecką morda" czy „gorszymsortem". Mam dosyć patrzenia jak na stanowiskachzasiadają ludzie niekompetentni, nie mającypojęcia czym ich resort się kieruje, byle nasi, bylewierni a na ustach mający jeszcze gówno oddolizywania tyłków tych co wyżej w łańcuchupisowskim.Mam dosyć faszysty i homofoba na stołku ministraedukacji, który forsuje kary cielesne wobec dzieci.Mam dosyć przyzwolenia na bicie kobiet w zaciszuczterech ścian. Mam dosyć nazywania ludzi oorientacji homoseksualnej „nieludźmi...MAM KURWA DOSYĆ!"21,7 tys.3,7 tys. komentarzy
Z wódką nie wygrasz. – Ty ją w mordę, a ona cię na ziemię.
 –  Piętro niżej jacyś ludzie kupili mieszkanie. Dwa miesiące remontowali i wytrzymać nie szło od tego hałasu. Nowa właścicielka mieszkania przyszła do nas dzisiaj poprosić żebyśmy od 9 rano przez dwie godziny nie korzystali z kanalizacji, bo będą coś tam wymieniać. Zgodziłem się, bo i tak wychodziłem akurat z domu. Wróciłem około 15, słyszę, że na dole nic się nie dzieje, więc skorzystałem z toalety, umyłem się itp. Po dziesięciu minutach przyleciała nowa sąsiadka i z mordą do mnie, że co ja zrobiłem. Okazało się, że od tej 9 nadal to robili, a cisza była, bo akurat pojechali do sklepu coś dokupić. Sąsiadka powiedziała, że zgłosi sprawę na policję.I jak będzie to zgłoszenie wyglądało? Sąsiad zesrał się do swojego kibla bez pozwolenia?
Jeśli coś może pójść źle, to pójdzie –  Wędkarz-fanatyk ożenił się. Gdzieś po miesiącuprzychodzi na lód, morda cała obita, tu siniaki,tam bandaże... Wierci otwór, siada i w milczeniuzaczyna łowić. Kumple podchodzą do niego ipytają, co się z nim działo.Facet niechętnie opowiada:- Przychodzę tydzień temu do domu i żona odprogu do mnie: - Gdzie byłeś?!- Na rybach - odpowiadam jej.- Gdzie byłeś?!! - pyta znowu.- No mówię, że na rybach! - odpowiadam i dajęjej, co miałem w torbie.Ona znowu: - Gdzie byłeś?!Wkurzony odpowiadam: - Czego chcesz ode mniekobieto, przecież odpowiedź masz w ręku?!No i kto by przypuszczał, że ona będzie wiedzieć,że w Wiśle nie ma mintajów?
 –  SpszedamFort Fokós MK3,5silnik od Daewoo Ticoz LPGTurbina po tjuningu, koraliki na siedzeniuNie kaszda morda pasóje do Forda stont moja spszedaszW aucie śmierdzi skalarami, i jestem spasionyWspawana nowa podloga z MaluchaDokładam maske, dżwi i zimówki od KrazaCena 3,40 Rubli
Kłamstwa w życiu – To ostatnie najbardziej boli Wnusiu, ty to jesteśprzystojny kawaler!To są krótkie, szybkiezadankaPanie, tego się nie dainaczejNasze programy socjalnenie doprowadzą Polskido ruinyONGREPACZAZM.PLWzrost i morda nie mająznaczenia, liczy się charakter.Nie jestem taka jak inne.
 –  Pozory czasem mylą i niektórzyludzie potrafią mocno zaskoczyćRobert Popielecki21 godz. · 6O tej porze wszyscy jeżdżą po mieście napełnej kurwie, bo raz, że deszcz, a dwa, żegrubo po 22 i pulsacyjne co chwilę. Wtem naInflanckiej korek. Jak to?! Otóż przez ulicęprzechodzą dwa jeże.Przechodzą prawilnie, na pasach. W odległościdwóch metrów, jeden za drugim. Co więcej,mają zielone. Wiadomo - jak to jeże, tempoprzesuwu raczej z tych średnich, jeden niuchana boki, drugiego złapała dygresja i zwinął sięw kulkę. Rząd aut gęstnieje, zaraz będziezmiana świateł, stoję trzeci i już się boję.Zielone.Auta dalej stoją. Ktoś zatrąbił z tyłu. Zpierwszego przed pasami wychodzi potomekJózwy Butryma w koszulce żołnierzyziębniętych i krzyczy w noc:- Morda, kurwo, jeże idą!Dokładnie to jeden już przeszedł, a ten drugiwciąż w kulistej depresji, chciałby ale życiowerefleksje dopadły go akurat przed BMW czarnymetalic na numerach poddębickich. Butrymsięga po jakąś kurtkę i delikatnie, powoli turlakolesia na bezpieczne pobocze, gdziewiewiórki, dzięcioły i szum brzóz. Wraca,wsiada, rusza bez migacza z nonszalanckimpiskiem i mam wrażenie, że w kwietniuprzyszła Gwiazdka.DEMOTYWATORY.PL
 –  Byłem kiedyś w takim friendzonie. Starałemsię, kupowałem prezenty, zapraszałemw różne miejsca, aż w końcu jak zacząłemwyznawać swoje uczucia powiedziała, żeona to się chciała tylko przyjaźnić i żepodoba jej się mieć takiego przyjaciela.„Przyjaźń" z takimi laskami polega na tym,że tylko ty wykazujesz inicjatywę, tylko tywydajesz pieniądze, myślisz gdzie by tupójść itp. Kiedyś zaprosiłem ją do baru.Z racji tego, że otwarcie powiedziała, żechce się tylko przyjaźnić, to czułem siębardziej swobodnie i wracając z kiblazakręciłem się koło jednej dziewczynyi zaprosiłem do stolika. Była chwilakonsternacji jak zobaczyła, że przy stolikujuż siedzi jedna dziewczyna, ale szybkowyjaśniłem, że jesteśmy tylko przyjaciółmi.Od razu jak ta nowa się dosiadła, moja„przyjaciółka" zaczęła mieć muchy w nosie.Na drugi dzień dzwonię do mojej„przyjaciółki" z pytaniem jak tam po wczoraj,a ta do mnie z mordą „po co dzwonisz,przecież masz już nową dziewczynę". „WTFjaką dziewczynę, poza tym przecież się tylkoprzyjaźnimy więc chyba mogę miećdziewczynę?". Nasza znajomość skończyła 'się tak, że mnie wszędzie poblokowała, bojuż przestałem być „zapasową opcją", a jadzięki temu pozbyłem się pasożyta z mojegcżycia.
Co tam mordo u ciebie? –
0:34
 –
Prezes może liczyć na kolegów –  lOj    Wolne Radio Europa ••g     59 min • G•MMKaczyński w Sejmie:" Zamknij mordę chamie." W tymczasie przemawiał poseł Nitras i opozycja chceukarania prezesa. Sprawę zamknął Błaszczak: " Tobyło skierowane do mnie, a ja nie czuję się obrażony.Prezes zawsze tak się do mnie zwraca, kiedy chcewyrazić swoje zadowolenie z mojej obecności u jegoboku.'1Taki Mariusz to skarb.

Najlepsze podsumowanie samorządowej afery ze Strzegomia:

 –  Radny ze Strzegomia wyjaśnia incydent. Od lat choruję na refluks i chorobę wrzodową żołądka. W nocy. podczas snu. w sposób niekontrolowany zrzuciłem treść żołądka, nie zdążywszy dojść do WC. Pobrudziła się pościel i wykładzina. Jest mi bardzo przykro. RigOu - Zbychu no powiem ci, że szeroko poleciałeś na tym afterku w Targau - No wiesz służbowe wyjazdy mają swoje prawa hehe, ale nie przesadzaj, aż tak pijany nie byłem! - Stary, postawiłeś klocka na środku pokoju hotelowego i powiedziałeś: "To za Westerplatte!", po czym go chwyciłeś i napisałeś na ścianie "Strzegom Pany!" - Serio hehe? No to grubo, ale swoją drogą to prawda. - Może i prawda, aczkolwiek cud, że nie wybuchł z tego jakiś międzynarodowy skandal. Oesu, nawet nie chcę sobie wyobrażać tej afery! NA TVP od razu zrobiliby materiał, że jesteśmy powiązani z Koalicją Obywatelską, więc niedość, że wstyd to jeszcze Grzegorz by nas tyrał - Oj tam oj tam, już nie takie akcje robiliśmy ze szwagrem na all inclusive w Egipcie hehe. Jak to się mówi: "Na przypale, albo wcale". Zobaczysz będzie z tego dobra anegdotka. >Miesiąc później< - Zbychu kurta, wydało się. Niemcy zerwali stosunki, media piszą o "aferze fekalnej", przypal na maksa. Co robimy? - O shiet!, tego się nie spodziewałem. Dobra spokój, wydamy oświadczenie, w którym po pierwsze primo powiemy, że to my z nimi zerwaliśmy, a po drugie primo, że te zabrudzenia, to dlatego, że od lat choruje na refluks i chorobę żołądka i jakoś tak wyszło, że w nocy, podczas snu, w sposób niekontrolowany zrzuciłem treść żołądka, nie zdążywszy dojść do WC. Może być? - Taaa, chyba refluks odbytu! Szczerze? Głupszej wymówki nie słyszałem - O proszę, mistrz pijaru się znalazł. Masz lepszy pomysł? - Nie - No to morda w kubeł i zwołuj konferencję prasową, a ja idę potrenować skruszoną minę
 –  Jadę sobie PKP i po przekątnej(przedziały do przodu jak wautobusach, czyli lux pociąg) siedziKaryna z trójka bombelków w wieku10-13 lat. No i te guwniakirozwydrzone hałasują, drą ryje, alesiusiak z tym, miałem słuchawki,więc nie przeszkadzało mi to aż domomentu, gdy dwójka guwniakówzaczęła namawiać najmłodszegoguwniaka, aby dokuczało innymwspółpasażerom. Guwniak zacząłpopychać, kopać ludzi, nawet starebaby, które nikt nie jlbnął prądem.Dwa starsze guwniaki popatrzyły namnie i potem kazały guwniakowipodejść do mnie. No i guwniakpodszedł i nieudolnie mnie kopnął.Złapałem go za szmaty,podniosłem do góry i rzuciłem gow stronę Karyny. Karyna złapałabombelka i podeszła do mnie i zmordą dziamga, więc tłumaczę jejw dość dosadny sposób, żebyzajęła się guwniakami. Karynazaczęła mi ubliżać i pieldoli, że totylko dzieci. W tym momenciewszedł konduktor i mówi, żewidział całe zajście na kamerze ipowiedział Karynie, że jak nieuspokoi bombelków to ichwygazuje na najbliższej stacji.Konduktor pokiwał do mnie głowąw geście podziękowania zastosowną interwencję.
Gdyby konie miały psie pyski –
Kiedy musisz ziewnąćza wszystkie czasy –
0:09
Kasjerka opowiada o trudach swojej pracy i o tym jacy okropnipotrafią być klienci: – Mam na imię Daria i pracuję w jednym z większych marketów w moim miasteczku. Jeśli mam być szczera, to lubię moją pracę. Mimo że, jak w każdym zawodzie, momentami okropnie mnie wkurza. Wiecie dlaczego? Bo klienci robią pewne rzeczy, które niemiłosiernie utrudniają nam – kasjerom życie. Postaram się Wam je przedstawić i być może niektórzy zrozumieją, dlaczego pracujemy tak wolno, z jakiego powodu często się mylimy i co zrobić, aby wszystkim nam żyło się łatwiej i przyjemniej    Zacznę od najważniejszego. Czy kasjer to jakiś pies? Dlaczego tak wielu klientów rzuca nam pieniądze? Tak jakby chciało, abyśmy je aportowali. No kurde. Naprawdę tak trudno jest je po prostu położyć? Bardzo mnie ciekawi, ilu z Was robi to przypadkowo, a ilu chce pokazać swoją wyższość i dać do zrozumienia, że „jestem tylko kasjerką”.    Po drugie – kojarzycie takie przedziałki przy kasach z napisem „następny klient”? Jestem pewna, że tak. Niestety, mimo że znajdują się one w tym samym miejscu niemal przy każdej kasie, mało kto decyduje się na skorzystanie z nich. A później kiedy doliczymy Wam towar osoby, która jest za Wami, robicie takie wielkie oczy, a niektórzy to nawet od razu skaczą za przeproszeniem z mordą i drą się „czy pani jest ślepa”? Przecież widać, że to nie moje. (tak, jakbym w pośpiechu miała zauważyć, że między jednym produktem jest, aż 5 centymetrów przerwy, a nie tylko 2. Nosz kurde)    Po trzecie po jaką cholerę wkładacie swoje zakupy do woreczków już na sklepie? Pogubią Wam się w tych kilkudziesięciu centymetrach kwadratowych koszyka? Serio? Później musimy wszystko po kolei wyjmować, „wymotywać” z tych worków i znosić nienawistny, pośpieszający wzrok innych. Gdyby wszystko znajdowało się na taśmie tak jak powinno, byłoby o wiele łatwiej, Serio.    Poza tym może warto dokładnie upewnić się ile co kosztuje? Są przecież czytniki, są naklejone ceny… Serio to takie trudne? Musicie dany towar wieźć aż do samej kasy, żeby na miejscu stwierdzić „A nie. To ja jednak tego nie biorę”. To naprawdę mega irytujące    No i jeszcze… serio tak trudno jest być choć odrobinę miłym? Tak trudno jest okazać choć odrobinę uśmiechu? Powiedzieć „dzień dobry” i „do widzenia”? Tak trudno jest nie rzucać towarem i nie pakować wszystkiego z nie wiadomo jakim fochem? Serio trochę szacunku i życzliwości, a świat były od razu bardziej przyjazny!    Poza tym niektórzy z Was zachowują się jak nie wiadomo jakie państwo, a dosłownie słoma im z butów wystaje… Kurde no myślicie, że o człowieku świadczy to, ile ma w portfelu lub na koncie? O nie. Nic bardziej mylnego! Jeśli nie masz szacunku do drugiej osoby, jesteś niczym. Właśnie szacunek do drugiej osoby jest najważniejszy…
Chciałem wam tylko przypomnieć, że moda na Popka już powoli się kończy, a gdzieś tam Karol dalej ma pociętą mordę –
Są chwile, kiedy sekundy dłużą się jak godziny np. gdy czekasz na telefon od ukochanego albo kiedy o 6 rano z mordą na blacie kuchennym czekasz aż ci się woda na kawę zagotuje –