Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 206 takich demotywatorów

Kto jeszcze chciał mieszkać w Cicely? –
Apel do wszystkich samotnych kobiet! Przestańcie mówić, że pora odpuścić sobie szukania miłości i kupić kota! – Jeśli jesteś tak beznadziejna, że ŻADEN facet nie chce z Tobą mieszkać to nie skazuj na takie męki bezbronnego, niczemu nie winnego kotka!
Źródło: kwejk
Wzajemny szacunek blokowej społeczności mieszkaniowej –
- Mamo, tato. Zdecydowałem się na kredyt by mieć swoje własne m3 – - To znakomicie synu, masz już tyle lat. Jak długo można mieszkać z rodzicami
Jest jednak jeden haczyk. 9 z nich to mężczyźni, którzy zmienili płeć, jedynie jedna z nich urodziła się kobietą. – Jeżeli byłbyś w show, to którą byś wybrał?

Mieszkania do wynajęcia, które są jakimś przykrym żartem (21 obrazków)

Zawsze chciałem mieszkać w droższym mieszkaniu. No i w końcu się udało! – Podnieśli mi czynsz

Prawdziwa miłość trafia się tylko raz

Prawdziwa miłość trafia się tylko raz – A po jej utracie, wiesz, że już nic nie będzie takie same Pewnego dnia siedziałem w kawiarni niedaleko mojego miasteczka uniwersyteckiego i zobaczyłem, jak przy stoliku siadają dwa staruszkowie. Rozmawiali głośno, a jeden z nich opowiadał tak emocjonalnie, że nie dało się ich nie słuchać. „Wiesz, wtedy, tych kilkadziesiąt lat temu, kiedy poszedłem na zabawę i ją ujrzałem, od razu wiedziałem, że będzie moją żoną. Nie wiem skąd, ale po prostu to wiedziałem. Było w niej coś niesamowitego. 1 rzeczywiście, niedługo po tym dniu, kiedy się zapoznaliśmy, postanowiliśmy się pobrać. W tamtych czasach nie było łatwo. Pracowałem po 12 godzin dziennie, od rana do wieczora, ale zawsze jak przychodziłem do domu, nie musiałem nic robić. Dom był wysprzątany, dzieci zadbane, a ciepły i porządny obiad czekał zawsze na stole. Przy posiłku długo rozmawialiśmy, ale kiedy szliśmy do łózka byliśmy już tak zmęczeni, że po prostu przytulaliśmy się i zasypialiśmy w swoich objęciach. Ona była moja królową. Mówię ci, po prostu królową każdego mojego dnia, mojego życia. 1 mówiłem jej o tym codziennie. Ona dawała mi siłę i sprawiała, że chciałem być lepszym człowiekiem. Bez względu na wszystko, zawsze była przy mnie i przy naszych córkach. Kiedy zachorowała, nie przejąłem się tym zbytnio. Przecież każdy czasem choruje, gorzej się czuje. Ale kiedy lekarze zaczęli mówić, że to coś poważnego, zacząłem się bardzo martwić. Wiesz, ona z dnia na dzień robiła się coraz słabsza. Już nie gotowała, nie zajmowała się dziećmi. Nie czekała na mnie. To ja po powrocie z pracy musiałem zrobić coś do jedzenia i o nią zadbać, znieść jq z sypialni. Czasami były lepsze dni i rozmawialiśmy jak dawniej, a czasem była tak słaba, że musiałem ją karmić. Ona wtedy tak bardzo, bardzo płakała i mnie przepraszała. Pewnego razu zapytała mnie, czy po jej odejściu ożenię się z kimś. Widziałem, że nie może znieść myśli, że będę żył z inną kobietą. Odpowiedziałem jej zgodnie z prawdą, że nic z tego. Nigdy się z nikim innym nie zwiążę. Odpowiedziała, że taki mężczyzna jak ja potrzebuje kobiety. Ale ja już wtedy byłem świadomy tego, że ona odchodzi i nikt mi jej nie zastąpi. Dlatego z pewnością powiedziałem jej, że potrzebuję jej, tylko jej, a nie obojętnie jakiej kobiety. Wiesz co jest najgorsze? Nawet teraz, kiedy już odeszła, nie mogę się pozbyć jej ciuchów, jej rzeczy. To wszystko mi o niej przypomina i boli okropnie. Córki mówią, żebym się wyprowadził, żebym uwolnił się od tych wspomnień, ale ja nie mogę. Po prostu nie mogę - ona była całym moim życiem, chcę mieszkać w tym domu do końca". Chyba wszyscy w kawiarni słuchali tego staruszka jak zaczarowani. Nie mogliśmy oderwać się od jego słów i romantycznej, ale smutnej historii. 1 wtedy rozległ się głos jego towarzysza: „Dawałeś sobie z tym wszystkim radę, kiedy była chora? Miałeś na swoich barkach dom, pracę i opiekę nad nią oraz dziećmi. Przecież to musiało być niezwykle trudne!". „Być może było, ale pamiętaj, że to była moja królowa. A królowej służy się do samego końca".

Najpiękniejsze widoki z okna, jakie można sobie wyobrazić (26 obrazków)

Głosuj świadomie! –  Jesteś dorosły? Wybory są dostępne od 18 lat, bo to sprawa dla dorosłych. A dorośli ludzie myślą zanim podejmą decyzję!1. Kupujesz telewizor – analizujesz, pytasz, czytasz, oceniasz2. Wybierasz liceum, kierunek studiów – sprawdzasz, myślisz o przyszłości i korzyściach3. Wybierasz kolor farby do sypialni – planujesz, próbujesz, przymierzasz4. Robisz obiad – wybierasz produkty, czytasz etykiety, sprawdzasz przepis, próbujesz, przyprawiasz5. Idziesz na wybory – wrzucasz bez chwili zastanowienia. Bo widziałeś plakat, bo słyszałeś gdzieś nazwisko, bo kojarzysz nazwę partii.Mam tylko taki krótki apel zanim pojawi się największy absurd XXI wieku czyli cisza wyborcza.Zanim dokonasz wyboru człowieka, który zadecyduje o tym jakie będziesz płacić podatki, jaka będzie dla Ciebie służba zdrowia, kultura czy edukacja, a jaka będzie polityka międzynarodowa Twojego kraju.I wreszcie zanim zdecydujesz czy poprzez działania tego człowieka będziesz chciał mieszkać w Polsce czy na emigracji.Poświęć tej bardzo ważnej, dla Ciebie i Twojego otoczenia decyzji choć tyle samo czasu, ile poświęcasz na sporządzenie listy zakupów, wybór piwa w sklepie czy wybór koloru nowej koszuli.To wszystko, nic więcej nie potrzeba, bo sam wiesz co dla Ciebie jest ważne i który kandydat spełni te oczekiwania.Nie patrz na partie, nie patrz na szyldy – patrz tylko na to, kto jest człowiekiem, którego chcesz poprzeć, który zrobi to czego oczekujesz od władzy i który będzie reprezentował Polskę przez kolejne pięć lat.Głosuj dobrze dla siebie, swojej rodziny i swojego kraju.
Źródło: zelaznalogika.net
Efekt ''wychowania bezstresowego'',chociaż swój cel częściowo osiągnęły – Poprawczak będzie w mieście ZAMIAST NOWEGO DOMU, ZAMIESZKAJĄ W POPRAWCZAKU! Nastolatki spaliły własny dom, by mieszkać w mieście Pożar pozbawił dachu nad głową dwie rodziny Te dziewczynki marzyły, by mieszkać w wielkim mieście. Miały jednak pecha: ich pięknie odnowiony ostatnio dom stał w małej wsi Zajączki kolo Ostródy (woj. warmińsko•mazurskie). Dwie 15•latki znalazły jednak sposób, by spełnić swe marzenia. Wymyśliły sobie, że jak dom spłonie, rodzina dostanie mieszkanie już w mieście. Więc własny dom... podpaliły! Ta historia brzmi jak ponury żart, ale wydarzyła się naprawdę w miniony wtorek. Kinga i jej przyrodnia siostra Klaudia mieszkały z rodziną w popegeerowskim bliźniaku. Mieszkanie za kilka tysięcy złotych ich ojciec dostał od zarządcy państwowego gospodarstwa doświadczalnego. A część budynku. w której zamieszkała rodzina, została wcześniej pięknie wyremontowana. - Za grosze dostali takie luksusy... - gadali między sobą. To wszystko jednak dla dziewczynek nie miale żadnego znaczenia, liczyły się tylko ich marzenia. Postanowiły więc spalić dom. Myślaly, że wtedy rodzice dostaną nowy - w mieście. Jak postanowily, tak zrobily. Uciekły ze szkoły i - gdy w znienawidzonym przez nie domu nikogo nie było - na strychu rozlały benzynę i podłożyły ogień. Drewniana konstrukcja błyskawicznie stanęła w płomieniach. Zanim na miejsce dojechali strażacy, cały dach był już w ogniu. - Dobytek mojego tycia cały soloną,. a len. który ocalał, został zalany wodą - żali się Helga Konrad (651.), mieszkanka drugiej polowy domu. - Nie mogliśmy nic wynieść, bo gdy się paliło, tez nas nie było w domu! Początkowo biegły Sądowy za przyczynę pożaru uznał zwarcie instalacji elektrycznej i chciał zamknąć sprawę. Jednak nie pozwolili mu na to czujni policjanci. Na profilu w internecie dziewczynek znaleźli bowiem wpis, który sugerował, że pożar jest ich sprawką. Dziewczynki zostały więc zatrzymane w szkole i przesłuchane w obecności psychologa. Do spowodowania pożaru się przyznały, wyznały też, że zrobiły to, chcąc się wyrwać z tej zapadłej wsi. Koniec tej historii nie będzie jednak taki, jak sobie wymarz*: Kindze i Klaudii M. grozi nawet 6 lat poprawczaka. - Ich sprawa trafi do sądu rodzinnego i nieletnich - wyjaśnia podkomisarz Bożena Bujakiewicz z KPP w Ostródzie.

Kiedy...

Kiedy... –
Imigranci – Jak chcecie mieszkać w Polsce, to macie się nauczyć języka polskiego i pracować tak jak każdy Polak - 1300 zł netto miesięczne, a jak będziecie dobrymi to normalnie jak każdy polski obywatel dostaniecie więcej ze stażem pracy. Macie szanować naszą kulturę, to będziemy waszą szanować, taki układ nie pasuje? To wracajcie do siebie...
A trzydziestoletnimkredytem we frankach to jużsię nie pochwalił –
Viktor Orban: chcemy Europy dla Europejczyków i Węgier dla Węgrów! – Premier Viktor Orban powiedział w sobotę, że imigranci "z głębi Afryki", którzy uciekają przed nędzą, stanowią zagrożenie dla Europy i Węgier. - Chcemy Europy, która będzie należała do Europejczyków, i chcemy zachować Węgry dla Węgrów - dodał. - Pytaniem nie jest to, w jakiej Europie chcieliby mieszkać Węgrzy, ale raczej czy to wszystko, co nazywamy Europą, będzie nadal istnieć - dodał premier.- Nie chcemy imigrantów na Węgrzech; jeśli inni chcą ich przyjmować, niech to robią, ale nie powinni ich odsyłać do naszego kraju lub przez nasz kraj - oświadczył Orban. Rząd Orbana postanowił wybudować mur liczący 175 km długości na granicy z Serbią, by powstrzymać napływ imigrantów.Chcesz życia w getcie pod dyktando  EU, czy też sam zaczniesz decydować z kim Ty i Twoja rodzina będziecie sąsiadować w przyszłości w ramach pomocy biednym i uciemiężonym?
Źródło: i.wp.pl/a/f/jpeg/34994/afp_orban_625.jpeg
Kierując się logiką sądu – Jeśli zdecydujecie się na dzieci podczas studiów i będziecie mieli zamiar mieszkać w pokoju w akademiku, to liczcie się z tym,że je wam odbiorą Zwykła, polska rodzina Bałutów. Małżeństwo, trójka dzieci w wieku od 10 i 6 lat oraz 10 miesięcy. Tuż przed Bożym Narodzeniem z powodu, jak orzekł sąd w Nisku w uzasadnieniu wyroku, ciasnego i dusznego mieszkania (37m kw), bałaganu, nie wyrzuconych śmieci, latających w domu muszek owocówek, niepłacenia i o zł co miesiąc na potrzeby klasowe, nie zapłacenia za podręczniki, braku zgody rodziców by ich dzieci uczęszczały do świetlicy środowiskowej... rodzinie zostały odebrane dzieci! W WYROKU NIE MA SŁOWA O AGRESJI, PRZEMOCY CZY PIJAŃSTWIE. tylko bieda...
W tym roku jako przyszły student chciałem sobie dorobić – W Polsce znalazłem kilka ofert pracy za nie bagatela 900 zł miesięcznie, wszystko fajnie jak miałbym mieszkać pod mostem. W Anglii, za najniższą krajową opłaciłem sobie mieszkanie, jedzenie, rachunki i dojazd do pracy, po dwóch miesiącach przywiozłem ponad 7000 zł. Polska przyjazna studentom?Chyba kpicie!