Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 183 takie demotywatory

Nic tak nie zmieniana lepsze jak miłość –
 –  wracać z powrotemcofać do tyłuniemniej jednaktylko i wyłącznieprezent za darmopełny komplettrwać nadalefekt końcowysam jedenlub ewentualniebo dlatego, żekontynuować dalejdzień dzisiejszydalsze konsekwencjemiesiąc czasufakt autentycznyprawdziwe faktygeneza powstaniaakwen wodnyja osobiściepierwszy debiutostatnie metry finiszowewspólnie razemzobaczyć naocznieimport z zagranicyeksport za granicędosłowny cytatpoprawie się na lepszeadres zamieszkaniaprzedostatni od końcaplus dodatkowomandat karnyrealna rzeczywistośćmiasto Wrocławgodzina czasupierwszy prototypstuletnia rocznicanałogowy alkoholikdwa bliźniakikopia oryginałuMoże ktoś coś dorzuci?Teresa Śmiałkowska

Szukając powodów

Szukając powodów –  Sprawa rozwodowa, sędzia pyta kobietę:- Proszę pani, co pani nie odpowiadało w domu?- Wszystko odpowiadało - mówi kobieta. - Jestbardzo ładny i poza miastem. O ile dobrzepamiętam, to jest tam też 10 hektarów gruntu.Sędzia nie daje za wygraną:- Pani mnie źle zrozumiała. Ja pytałem na jakiejpodstawie...- Oj, solidnej, Wysoki Sądzie. Żelbetoni to na 4 metry w ziemię...Sędzia z lekka podłamany:- Ale ja pytałem jakie są wasze stosunki.- Oj, bardzo dobre, Wysoki Sądzie. Mamymnóstwo przyjaciół, a co piątekchodzimy grać w brydża.Sędzia już dość mocno podirytowany:- Proszę panią że się tak pospolicie wyrażę, czycoś w państwa małżeństwie nie grało?- Co prawda mamy dwie wieże hi-fi, fortepianSteinwaya, pianino, ale z reguły to nie słuchamymuzyki... ale sprzęt jest w jak najlepszym stanie.W końcu sędzia nie wytrzymuje:- DO JASNEJ CHOLERY! KOBIETO! CZEMUCHCESZ TEGO ROZWODU?- Oooo,... to nie ja chcę rozwodu tylko mój mąż.Mówi, że nie może się ze mną dogadać...
 –
Fatalna wpadka w "Milionerach"! Wśród odpowiedzi nie było poprawnej – Mieszkanie, w którym Łukasz Jakóbiak przyjmuje znanych gości i przeprowadza z nimi wywiady ma niecałe 22 metry kwadratowe

Praktyczny sens statystyki

Praktyczny sens statystyki –  Inżynier, matematyk i statystyk wybrali się napolowanie. Przemierzając las zauważająnagle sarnę. Matematyk chwyta za strzelbę,oblicza w głowie dystans między nimi acelem, prędkość i spadek kuli, następniestrzela i trafia 2 metry na lewo od celu.-Daj mi to, nie uwzględniłeś wiatru. - mówiinżynier.Matematyk przekazuje strzelbę inżynierowi,ten ślini palec, daje go do góry i oszacowujekierunek i prędkość wiatru, strzela, lecz kulatrafia 2 metry na prawo od celu.Nagle statystyk klaska w dłonie i z radościąwymalowaną na twarzy mówi:-Mamy go!
Polskie złote Sapporo!Sobota - Maciej KotNiedziela - Kamil StochJesteśmy dumni! – Warto dodać, że Maciej Kot w kwalifikacjachustanowił nowy rekord skoczni (144 metry)
Jeśli nie zasłonisz ust podczas kichania 20 tys. kropelek rozpryśnie się i rozprzestrzeni na 4 metry –
Każdy kto przechodzi przez drogę musi pamiętać, że "tu i teraz" rządzą prawa fizyki, a przepisy będą rządzić jak będzie siedział na wózku albo leżał dwa metry pod ziemią –
Źródło: źródło obrazka. moto.onet.pl
Kiedy do zdjęcia ślubnego musisz stanąć 3 metry przed żoną, żebyście wyglądali jak równi wzrostem –
Maria Andrejczyk, zaledwie 20-letnia oszczepniczka ustanowiła w eliminacjach fenomenalny rekord Polski - 67,11 metrów, co jest najlepszym tegorocznym wynikiem na świecie. Taki rezultat praktycznie zawsze gwarantuje medal. W Londynie dałby srebro. – Swój dotychczasowy rekord poprawiła aż o 3 metry. Tak właśnie należy startować - z wiarą w siebie i bez kompleksów!
Gdy jesteś 10 000 m powyżej swoich problemów –
Błąd podczas rzutów karnych! – Mecz Polska-Portugalia do powtórki?Jeden z internautów wskazał na Twitterze, że by gol z zrzutu karnego został zaliczony, bramkarz drużyny przeciwnej powinien stać na linii bramkowej. Jak zauważył, podczas serii rzutów karnych w meczu Polska-Portugalia, doszło do błędu.Gdy karnego wykonywał Jakub Błaszczykowski, bramkarz Portugalii "odskoczył od linii", więc strzał powinien zostać powtórzony - zauważył internauta. Bardzo podobna sytuacja miała też miejsce w fazie grupowej tegorocznych Mistrzostw Europy. Podczas spotkania Chorwacja-Hiszpania karnego wykonywał Sergio Ramos, a strzał powstrzymał bramkarz Chorwacji Danijel Subasić. Chorwat wyszedł wtedy o prawie dwa metry przed linię bramkową.
Szacunek dla flagi – Niby wszyscy kibicują, ale jakże łatwo przejechać po barwach biało-czerwonych i jakże łatwo przejść obok, gdy leży samotna w trawie za daleko od chodnika o 2 metry, zbytni wysiłek. Zjawisko znieczulenia jest ogromne, bo niejedną już podniosłem
Źródło: zdjęcie własne
Padł najstarszy dąb w Polsce "Bolesław" miał 800 lat. Kiedy był jeszcze sadzonką to w Polsce kronikę swoją pisał Wincenty Kadłubek a Konrad Mazowiecki nie sprowadził jeszcze Krzyżaków do Polski. Jeszcze ponad 100 lat trwać miało rozbicie dzielni – Najstarszy polski dąb miał 32 metry wysokości. Średnica pnia wynosiła 7 metrów - średnica korony ponad 20
Chińczycy stworzyli autobus, który ma zrewolucjonizować przyszłość transportu. – Transit Elevated Bus (TEB),  to gigantyczny autobus, który porusza się na specjalnie przygotowanych szynach ułożonych po obydwu stronach jezdni. Kabiny pasażerskie są tu umieszczone dwa metry nad ziemią, dzięki czemu samochody osobowe mogą swobodnie poruszać się pod autobusem.
Pytanie: Czy to prawda że po katastrofie w Czarnobylu nie można jeść jabłek?Odpowiedź: Jabłka można jeść do woli tylko ogryzki trzeba zakopywać  na 3 metry w głąb ziemi. –

"Waszą rolą - jako uczniów, którzy otrzymują edukację - jest być świadomym waszego przywileju

"Waszą rolą - jako uczniów, którzy otrzymują edukację - jest być świadomym waszego przywileju – I wykorzystać ten szczególny przywilej zwany "edukacją", aby osiągnąć wielkie rzeczy, cały czas broniąc praw tych, którzy siedzą za wami" Pewnego razu byłem świadkiem lekcji w liceum,podczas któej profesor zademonstrował prostećwiczenie, które miało nauczyć czym jest przywilej ispołeczna mobilność. Zaczął od wręczenia każdemuuczniowi kawałka papieru, którego mieli zgnieść, abypowstała z niego niewielka kulka.Następnie ustawił kosz na śmieci na środku sali.Powiedział: "Zadanie jest proste - wszyscy jesteścieczęścią społeczeństwa tego państwa. I każdy w tympaństwie ma szansę stać się bogatym i awansować dowyższej klasy społecznej."Aby przenieść się do wyższej klasy społecznej musiciejedynie trafić tym zmielonym kawałkiem papieru dokosza na śmieci, nie wstając z miejsca."Natychmiastowo uczniowie z tylnich ławek zaczęliprotestować: "To niesprawiedliwe!", gdyż wiedzieli, żeuczniowie siedzący w przednich rzędach mają dużowiększe szanse, aby trafić.Wszyscy oddali swoje rzuty i zgodnie zprzewidywaniami, większość uczniów z przednichławek trafiło (choć nie wszyscy), natomiast z tylnichławek - zaledwie paru.Profesor skonkludował: "Im bliżej mieliście do kosza,tym większe były wasze szanse. Tak właśnie wyglądaprzywilej. Zauważyliście, że jedynymi osobami, którewspominały o sprawiedliwości, były osobami zostatnich ławek?"Przez kontrast, ludzie z pierwszych ławek bylimniej świadomi przywileju, z którym się urodzili.Potrafili tylko widzieć 2 metry dzielące ich od celu."

W Czeskim Ministerstwie Pracy i Spraw Socjalnych od 1937 roku działa bardzo nietypowy system dostępu do kilkuset tysięcy teczek z dokumentami wszystkich obywateli

W Czeskim Ministerstwie Pracy i Spraw Socjalnych od 1937 roku działa bardzo nietypowy system dostępu do kilkuset tysięcy teczek z dokumentami wszystkich obywateli – Zanim pojawiły się komputery, wszystkie dokumenty katalogowało się ręcznie i tak samo się je przeszukiwało. W latach 30-tych w Czechosłowacji w znaleziono całkiem ciekawe rozwiązanie tego problemu.Całą kartotekę umieszczono w ponad 9000 szufladek, każda ma blisko 3 metry długości. Całość podzielona na 18 bloków ma 52 metry długości. Aby dostać się do wysokich na kilka metrów szafek, należy skorzystać z elektrycznych podnośników, na których zamontowane są biurka. Same szafki również są sterowane elektrycznie. W szufladkach umieszczone są wszystkie najważniejsze informacje o mieszkańcach Czech od 1937 roku. Mimo upływu lat, cały czas system jest wykorzystywany w prawie niezmienionej formie
Amerykański styl bycia. Głośniej, głośniej, głośniej. Droga do sukcesu? – Tak forsujemy swoją osobowość Republika hałasu W Stanach Zjednoczonych kult ekstrawersji osiągnął takie rozmiary, że grupa naukowców związanych z Amerykańskim Towarzystwem Psychologicznym forsuje nawet uznanie introwersji za przesłankę do diagnozowania chorób psychicznych. — W praktyce introwersja już traktowana jest jak skaza — twierdzi Diana Senechal, znana amerykańska specjalistka od edukacji, autorka wydanej w styczniu głośnej książki „Republic of Noise: The Loss of the Solitude in Schools and Culture" (Republika hałasu: brak samotności w szkolnictwie i kulturze), w której wytyka szkołom, że wychowują pokolenie pustych krzykaczy. Nauczyciele owładnięci ideą pracy grupowej mimochodem promują najbardziej wygadanych i przebojowych uczniów, bo to oni są w stanie szybko pokierować zespołem. W pracy jest podobnie. Od lat 70. przestrzeń przypadająca w biurze na pracownika skurczyła się średnio o trzy metry kwadratowe, więc w halach open space introwertycy cierpią od nadmiaru bodźców. Szefami zostają częściej ekstrawertycy, bo to oni brylują na spotkaniach i najszybciej forsują swoje idee. Niesłusznie, bo —jak twierdzi Cain — to, że ktoś jest wygadany, nie oznacza, że ma pomysły, które sprawdzą się w firmie i zwiększą jej zyski. Ucieczka przed korporacją i stresem Coraz więcej Polaków ma problemy ze zdrowiem psychicznym. Główne powody chorób tego typu to tempo życia i związany z nim stres. Efektem są depresje, zaburzenia lękowe, uzależnienia i coraz częściej, jak pokazują statystki - samobójstwa. A powrót do zdrowia psychicznego w Polsce jest bardzo ciężki. Mateusz Ostrowski i jego żona Aleksandra przez wiele lat pracowali w korporacjach. Nie wytrzymali jednak tempa i życia w ciągłym biegu i zdecydowali się zmienić swoje życie całkowicie. Ona otworzyła małą kawiarnię, a on pracuje na własną rękę. - Odchodziłam w momencie, kiedy miałam bardzo dobra pracę, zarabiałam bardzo dużo i w zasadzie się nie przemęczałam. Ale miałam już dość i powiedziałam "dość, bo zwariuję" - wspomina swoje "stare życie" Aleksandra Szarek-Ostrowska. Wielu ich kolegów z pracy chciało zrobić podobnie, ale niewielu się zdecydowało. Co piąty Amerykanin chory psychicznie Ponad 45 milionów Amerykanów, czyli 20 procent dorosłej populacji, cierpi na choroby psychiczne Informacje takie podała w swym raporcie rządowa Agencja Służb Zdrowia Psychicznego (SAMHSA).