Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 359 takich demotywatorów

 –  POLSKO OJCZYZNOJESTEŚ JAK MATKAMATKA MAŁEJ MADZI
W oryginalnej Małej Syrence, syrenka bezustannie czuła ból w swoich nogach jakby chodziła po ostrych nożach. Książę lubił patrzyć jak tańczy, więc to dla niego robiła mimo przeszywającego bólu. Na koniec wyszedł za inną a ona się zabiła –
Tak wielkie uczucia na tak małej twarzyczce –
0:40
W wieku 14 lat zmarła Abbey - ukochany pies małej dziewczynki. Parę dni po tym wydarzeniu, dziecko postanowiło napisać list do Pana Boga, prosząc Go, aby zaopiekował się jej psem w niebie. – "Drogi Boże,Czy mógłbyś się zaopiekować moim psem? Zmarła wczoraj i jest z Tobą w niebie. Bardzo za nią tęsknię. Jestem Ci bardzo wdzięczna, że pozwoliłeś mi ją mieć jako swojego psa, pomimo tego, że zachorowała. Mam nadzieję, że będziesz się z nią bawić. Lubi pływać i bawić się piłkami. Wysyłam Ci jej zdjęcie, tak że gdy ją zobaczysz, to będziesz wiedział, że to mój pies. Naprawdę mi jej brakuje. Kocham, Meredith"Dziewczynka włożyła list do koperty, zaadresowała ją do "Nieba" i podała adres zwrotny. List trafił w ręce pracowników poczty, którzy nie mogli ukryć wzruszenia i postanowili, że odpiszą w imieniu Boga:"Twoja prośba dotarła do nieba” „Otrzymanie tego zdjęcia było bardzo pomocne i natychmiast ją rozpoznałem.Abbey nie jest już chora. Jej duch jest tutaj ze mną, ale i tak pozostaje w twoim sercu. Abbey uwielbiała być twoim psem. Ponieważ w niebie nie mamy naszych ciał, nie mam też kieszeni do przechowywania twojego zdjęcia, więc ci je odeślę, abyś mogła je zatrzymać i pamiętać o Abbey. Dziękuję za piękny list i dziękuję mamie za pomoc w napisaniu go i przesłaniu do mnie. Masz cudowną mamę. Wybrałem ją specjalnie dla Ciebie.Codziennie Was błogosławię i pamiętaj, że bardzo Cię kocham. Nawiasem mówiąc, łatwo mnie znaleźć. Jestem wszędzie, gdzie jest miłość. Kochaj Boga ”  – tak kończy się list.
 –  1 sasin8sasin to jednostka monetarna, przelicznikwyrażający wartość 70 mln zł. sasin zawszepiszemy z małej litery.1 sasin = 70 mln zł0,5 sasina = 35 mln zł
Kobieta opowiada o chwili, w której przypomniała sobie jak bardzo kocha swój zawód stróża prawa: – „Dzisiaj Bóg przypomniał mi, dlaczego robię to, co robię! Podczas tankowania paliwa ta piękna dziewczyna podeszła do mojego samochodu... łzy napłynęły mi do oczu, gdy spojrzałam na nią, jej rodziców i starszego brata. Jej mama powiedziała do niej: „Czy pamiętasz swojego anioła?” Dlaczego tak powiedziała? Ponieważ nieco ponad 3 lata temu wykonywałam resuscytację krążeniowo-oddechową tej małej dziewczynce. Miała wtedy prawie 2 lata, a dziś z dumą powiedziała, że ​​ma 5 lat i jest w drodze do parku Disneya! To było piękne i przypomniało mi, dlaczego wykonuję swoją pracę. Jestem niezmiernie wdzięczna za swoją pracę, w której otrzymujemy niezbędne szkolenia i jesteśmy wyposażeni w odpowiedni sprzęt do wykonywania naszych codziennych zadań. Miłego weekendu w parku rozrywki Disneya. Dzięki Tobie jestem dzisiaj taka szczęśliwa”.
Dziś miałam 12-godzinną zmianę i szef przynosił mi pizzę 3 razy, a na koniec zrobił mi kanapkę do domu.To nie szef, to anioł na ziemi –
5-letni Carver wraz z babcią wysłał kalifornijskim strażakom paczkę z lekami i jedzeniem. Chłopiec dołączył też maskotkę małej Yody z dopiskiem: "Dziękuję wam, strażacy, macie tu przyjaciela, na wypadek gdybyście poczuli się samotni" – Walczący z pożarami w kalifornijskich lasach strażacy niespodziewanie bardzo poważnie potraktowali słowa Carvera i zawsze zabierali ze sobą małą maskotkę, która stała się dla nich talizmanem
Gdy cierpią dzieci, cierpi cały świat. U tej małej pacjentki na szczęście uśmiech nie schodzi z ust –
0:17
Pracowałem kiedyś w pewnej małej rodzinnej firmie w której sekretarką była córka szefa – Szef zawsze nosił przy sobie dwa portfele. Jeden zawsze pusty na wypadek gdyby któryś z chłopaków zapytał o zaliczkę. Ci co pracowali dłużej wiedzieli jak jest. Któregoś dnia jeden z moich świeżych kolegów podchodzi do szefa, który wraz z córką stał przy samochodzie bo jechali coś tam załatwiać i prosi czy dałoby radę zaliczkę jakąś.Szef standardowo wyciągnął portfel i mówi, że nie ma przy sobie ani grosza. I wtedy stojąca tuż obok córka podchodzi do samochodu i wyciąga szefa drugi portfel i podając go szefowi mówi "tato co ty, to nie twój portfel, tutaj jest twój".Co to w ogóle masz za portfel, skąd ty go wziąłeś? twój był w aucie. Mina szefa bezcenna. Wyciągnął dwie stówy i dał młodemu paląc głupa, że rzeczywiście się pomylił. Do tej pory myślałem, że wszyscy którzy pracowali więcej niż kilka miesięcy wiedzieli o dwóch portfelach;-) ale jak się okazało, nie wszyscy.
Kto mu powie, że nie cała Polska pisała maturę? –  Bartek Matura 2021 - polski, matematyka, angielski i inne przedmioty XDD MATURY NIE ZDALO ponad 25% LUDZI. 9 milionów polaków (specjalnie z małej) osób nie potrafi liczyć pisać albo mówić po innym języku na poziomie kaliego. Świat schodzi na psy. Jak nie zdsliscie to dajcie aobie spokój i wyjedzcie z kraju elo. ••• 64 komentarze
Pewnie zespół Mazowsze też by kazali rozwiązać z powodu zbyt małej liczby Murzynów i Azjatów –  Brytyjski chór katedralny był „zbyt biały”, by funkcjonować. Został rozwiązanyBrytyjskie Sheffield przez wiele lat mogło się poszczycić chórem śpiewającym w katedrze. Teraz jednak okazuje się, iż ten nie spełnia „standardów społeczności” – ta bowiem ma być bardzo różnorodna, a chór przy niej wydaje się zbyt „biały”. Od chóru oczekiwana jest „poważna zmiana” i „odnowiona ambicja zaangażowania i integracji”.
"Robię lalki i jest to profesja, która nie wymaga ode mnie żadnych heroicznych czynów. Jednak ostatnio poproszono mnie o zrobienie lalki dla małej dziewczynki, która jest prawdziwym superbohaterem – Skontaktowała się ze mną pewna mama i zapytała, czy zrobię lalkę-króliczka z jednym okiem dla jej dwuletniej córki. Dziewczynka kocha zwierzęta i straciła lewe oko z powodu raka. Zaczęła też zauważać, że jest inna. Jej kochana mama przeczytała publikacje o tym, jak znalezienie lalki pasującej do wyglądu dziecka może być pomocne i działać terapeutycznie. Chciała, aby jej córka miała lalkę, która wygląda jak ona i ma tylko prawe oko.Nigdy wcześniej nie poproszono mnie o stworzenie lalki w tak delikatnej i znaczącej sprawie.Oto urocza mała dziewczynka w swoje trzecie urodziny, przytulająca swojego jednookiego króliczka, który jest równie doskonały i piękny jak ona. Najbardziej na tym zdjęciu podoba mi się ubiór dziewczynki, taki jak nosi Wonder Woman. Doskonale oddaje siłę i odwagę tej małej superbohaterki."
 –  Mariusz jest gejem i mieszka w małej wsi w województwie podkarpackim. Jakiś czas temu o jego orientacji dowiedziała się cała wieś. Od tej pory jego życie stało się potwierdzeniem najkoszmarniejszych stereotypów o życiu w tym regionie Polski.Zaczęło się od ataków słownych, które stopniowo przechodziły w groźby śmierci a w końcu w ataki fizyczne. Według relacji Mariusza cała wieś traktuje go poniżej godności, problem jest nawet z byciem normalnie obsłużonym w sklepie. Ktoś próbował otruć jego psa. Obecnie sytuacja wygląda tak, że okoliczni mieszkańcy urządzają sobie zgromadzenia pod jego domem - dosłownie kilkanaście osób stoi na ulicy i krzyczy. Taka forma weekendowej rozrywki, brakuje jedynie płonących pochodni.Mariusz często dzwoni na policję z prośbą o interwencję, ale zazwyczaj nikt nie przyjeżdża. Kiedy poszedł na komisariat osobiście, odmówiono mu spisania zeznań. Dowiedział się za to, że powinien iść z tym do sądu. Mariusz ma taki zamiar, ale trudno uznać to za sprawne rozwiązanie problemu.Mariusz nabawił się silnych stanów depresyjnych i lękowych, ma myśli samobójcze i zaburzenia odżywiania.W stałym kontakcie z Mariuszem jest Sue Beel, która pomaga tak, jak umie najlepiej. Jesteśmy w stanie zorganizować wsparcie psychologiczne, pomóc z kwestiami prawnymi. Od miejscowości Mariusza dzieli nas jednak 500 kilometrów i mamy poczucie, że nie jesteśmy w stanie zorganizować pomocy adekwatnej do potrzeb.Nie wiem co robi się w sytuacji, kiedy zawodzi policja i państwo. To luka w wachlarzu moich aktywistycznych umiejętności i dzisiaj już wiem, że powinienem ją jak najszybciej wypełnić.Umiem jednak robić zamieszanie i właśnie to chciałbym teraz zrobić. Mariusz jest gotowy do kontaktu z mediami. Trudno mi sobie wyobrazić, by miało to zaszkodzić jego sytuacji, bo ta jest już ekstremalnie zła. Wierzę, że zainteresowanie kilku bardziej wpływowych osób lub dziennikarski telefon z niewygodnymi pytaniami do lokalnej policji są w stanie pomóc.Napisałem już do rzeszowskiej Wyborczej, ale czuję, że to może nie wystarczyć. Dlatego proszę Was o udostępnianie posta lub oznaczanie dziennikarzy, Waszych znajomych, których ta sprawa może zainteresować. W razie pytań lub wątpliwości ja i Sue chętnie na nie odpowiemy. Z góry dziękuję!
Najbardziej bawi mnie gdy ktoś pyta skąd pochodzę, mówię że z takiej małej wsi gdzie mieszka ok. 30 osób, a wieś jest w środku lasu, bo taka prawda – I wtedy niektórzy prawie płaczą z wzruszenia i dopytują się często jak to mi się udało, że zostałem programistą i mieszkam w dużym mieście, czy to mnie przytłacza. Ostatnio właśnie znowu miałem taką sytuację i już mnie kusiło, żeby opowiedzieć swoją smutną historię. A brzmi ona tak.W domu nie miałem prądu i bieżącej wody, sraliśmy wszyscy do wiadra, spałem na snopku słomy, ale gdy miałem 15 lat, ciocia z Ameryki przywiozła mi książkę turbo pascal dla bystrzaków, zacząłem pisać kod patykiem na błocie za chlewem. Tate bił mnie za to i kazał klepać kosy, za wyklepanie jednej kosy dostawałem 20 groszy. W końcu coś we mnie pękło, owinąłem stopy liśćmi kapusty i pobiegłem do Warszawy pracować w korporacji. I coś mi się wydaje, że ludzie, którzy znają wieś z Chłopów Reymonta w to uwierzą

Trwają poszukiwania weterana wojny w Afganistanie z "niebezpieczną" pumą. Jednak zawsze jest druga strona medalu: Widać tu miłość i spokój. A w zoo co dostanie? Masę stresu, bo będzie wystawiana jako obraz, żeby sobie ludzie popatrzyli

Widać tu miłość i spokój. A w zoo co dostanie? Masę stresu, bo będzie wystawiana jako obraz, żeby sobie ludzie popatrzyli – Niech wróci do domu! Marta Kviatkova jest w miejscu: Różaland.37 min · Słupno, województwo mazowieckie · Anna Nubia Nubia StanekZnamy się trochę z Kamilem ,A mianowicie parę ładnych lat. Na wstępie zaznaczam ,że nie jestem za udomowianiem dzikich zwierząt, ale gdyby tego nie zrobił Kamil, to pewnie kto inny. Stało się i tego nie zmienimy .Jednego jestem pewna!!! Zabierając tego KOTA Kamilowi zrobimy wielka krzywdę jej i Kamilowi, który kocha ja ponad życie i jest jej przewodnikiem.Trzymana w małej klatce ?? Nigdy jedynie chwilowo ,gdy Kamil musi mieć wolne dwie ręce ,ale przecież my /Wy też wychodząc z domu na kilka godzin zamykamy psy w klatkach kenelowych.Państwo "nie urzędnicy " bez żadnych dokumentow oraz bez asysty policji wtargneli po Nubie .Filmik, który widnieje na stronie zoo Poznań jest manipulacja i nie ma nic wspólnego z rzeczywistością ! Wstawiam Wam kochani moje prywatne zdjęcia ,które w czasie naszej znajomości wysyłał mi Kamil na przestrzeni 3 lat.Zastanówcie się czy tak zachowuje się zwierzę, które jest dręczone i trzymane w ciasnej klatce???
 –
Rzeźba Małej Syrenki, najsłynniejszego zabytku Kopenhagi, została zdewastowana. Napisano na niej sprayem: "Rasistowska ryba". Wszyscy są w szoku, nikt nie rozumie tego aktu wandalizmu. Rzeźba jest inspirowana słynną baśnią Hansa Christiana Andersena –
Pochodząca z Malezji, 18-letnia  Veveonah Mosibin stała się sławna, gdyż była zmuszona zdawać egzaminy... na drzewie – Koronawirus dotarł i do Malezji, przez co koniecznością było przeprowadzić egzaminy w sposób zdalny. Nastolatka w swojej małej wiosce borykała się jednakże z bardzo słabym zasięgiem internetowym, przez co wdrapała się aż na drzewo, by móc zdać sprawdziany. Dziewczyna także wszystko nagrała, a filmik zdobył dużą popularność w internecie, co zaowocowało w postaci stypendium
Na Facebooku natrafiłam na ciekawą informację, nie bądźcie naiwni, kontrolujcie wasze karty wyborcze! –  Marta SiwickaWczoraj ·  Czy taka karta jest ważna? Bez pieczęci Obwodowej Komisji Wyborczej.Taką dostałam w komisji w Toruniu i wypełniłam, ale po powrocie do domu przeczytałam, że powinny być dwie pieczęcie.UPDATE:Po kolejnej rozmowie już wiem na pewno, że mój głos będzie nieważny ze względu na nieprawidłową kartę. Szkoda, że w tej małej informacji na końcu nie ma jednego zdania o tym, że karta bez obu pieczęci będzie nieważna. To nie jest powszechna wiedza. Jako obywatelka otrzymując tak ważny dokument miałam wiarę, że wszystko jest ok. Założyłam, że po wyjęciu kart przybija się te pieczątki i dopiero w domu zaczęłam jednak drążyć kwestię. Teraz już nie da się nic z tym zrobić. Mogę złożyć skargę do OKW i wtedy np. sąd może upomnieć członków komisji. Ale mi na tym zupełnie nie zależy, bo może to była jedna karta wynikająca ze zmęczenia. I tak, oczywiście dokładność w tej sytuacji jest bardzo ważna, ale po prostu nie czuję potrzeby, by kogoś tam ciągać i upominać. W tej chwili jestem tylko zdołowana faktem, że mój głos nie będzie ważny. W każdym razie Krajowe Biuro Wyborcze w Toruniu wie o sprawie i od razu skontaktowało się z komisją. Zerknę też rano, ile tych głosów nieważnych było, bo będzie informacja na drzwiach komisji.A Wy uważajcie na swoje karty!