Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 105 takich demotywatorów

Gdy najdzie ochota na loda –
Kupiłem mu margarynę w kostce i powiedziałem, że to lód. Zjadł całą, a potem dwa dni rzygał –
- Poproszę whisky- Z lodem czy bez??- Bez loda – #Jak wkurzyć barmana

Jak się odegrać na niemiłym taksówkarzu. Ten gość to prawdziwy mistrz!

 –  Środek nocy, z baru wychodzinawalony facet i chce iść dodomu, jednak nogi odmawiają muposłuszeństwaPod barem stoi jedna taksówka,więc facet sprawdza swój portfel iwylicza że ma 15zi.Podchodzi więc do taksówkarza ipyta:Panie ile za kurs naSienkiewicza?- O tej porze to 20,- A za 15 nie da rady?Za 15 nie oplaca mi się silnikaodpalać.- Panie niech Pan się zlitujepóźno jest, zimno, ja jestemwcięty, do domu daleko.Facet spadaj i nie zawracaj migłowyWięc nie było wyjścia facetposzedł na pieszo do domu.Następnego dnia idzie ten samfacet ulicą i widzi długą kolejkętaksówek, a na samym końcukolejki stoi ten niemilytaksówkarz.Facet podchodzi więc dopierwszej taksówki i mówi:lle za kurs na Sienkiewicza?20zł. mówi taksiarz.- Ja dam panu 50zł za kurs, ale wczasie jazdy zrobi mi pan loda.Spadaj zboku bo zaraz cidowalę.Facet podchodzi do 2 taksówki:lle za kurs na Sienkiewicza?20zł. mówi taksiarz- Ja dam panu 50zł za kurs ale wczasie jazdy zrobi mi pan loda.Spadaj zboku bo nie ręczę zasiebieFacet podchodził do każdejtaksówki i sytuacja powtarzałasiPodchodzi do ostatniej taksówki -tej spod baru i mówi dokierowcy:lle za kurs na Sienkiewicza?- 20zł. mówi taksówkarz.-Ja dam panu 50zł za kurs alepod warunkiem że ruszy panpowoli i pomacha do wszystkichswoich kolegów taksówkarzy
Jak jeść loda w towarzystwie kumpli –

Kelnerka wiedziała, że nie dostanie napiwku i tym samym zmarnuje swój czas…

Kelnerka wiedziała, że nie dostanie napiwku i tym samym zmarnuje swój czas… – Chłopiec, w wieku zaledwie 10 lat, przyszedł do kawiarni i usiadł przy jednym ze stolików.Kelnerka podeszła do stolika i postawiła przed chłopcem szklankę, a ten  zapytał niewinnie:„Proszę pani, ile kosztuje deser lodowy?Odpowiedziała:„50 centów.”Nastała chwila ciszy, w której chłopiec myślał, patrząc się w dół, a potem poprosił kelnerkę o koszt zwykłego loda.Odpowiedziała chłopcu, a w jej głosie słychać było, że najchętniej już by od niego poszła:„Filiżanka lodów kosztuje 35 centów.”Postanowił zamówić więc zwykłe lody, po czym oddał jej menu z uśmiechem.Zaledwie kilka minut po tym wróciła z lodami i rachunkiemChłopiec grzecznie siedział, jadł swoje lody, zapłacił za nie i wyszedł.Niedługo potem zobaczyła, że stół jest pusty i odetchnęła z ulgą, że dziecko nie zajęło jej zbyt wiele czasu.  W pewnym momencie zobaczyła na stoliku coś, co naprawdę ją dotknęło i sprawiło, że poczuła się niewiarygodnie smutna. Okazało się, że chłopczyk zostawił dla niej 15 centów napiwku, dokładnie tyle, ile ,,zabrakło mu”, żeby móc kupić sobie deser lodowyZawsze pomyśl o drugim człowieku, który także ma swoje marzenia i smutki. Że liczą się drobne gesty. Dzięki temu świat może stać się lepszym miejscem
Dobre rady zawsze w cenie –  Zabierz go na kawęzanim inna zabierze go na loda
Szkoda, że te czasy już nie wrócą –  Pamiętasz te czasy gdy:-bierzcie po dwa" gdy-kiedy slyszaleś/aś że ktośrozdawaleś cukierki wklasie na swoje urodziny,idzie do twojego pokoju iudawaleś/aś że śpisznajwiększym szpanem"Jakubie zrób mi loda" niewzbudzal żadnych podejrzen,bylo siedzenie z dziewczyną,w tzw deptaka lub spychalosię ostatnią osobę z lawki,chmurę z bliska, poskakać-rodzice szantażowali Cię-kiedy świecące buty bylytekstami: chodż bo cię tuzostawię, bo pan/paniprzyjdzie itp.-kiedy tekst z Tabalugi-gdy siniaki, zadrapania,otarcia byly wyznacznikiem kiedy karą w podstawówcenajlepszej zabawy,-gdy udawaleś pijanego pijąc-kiedy na przerwach gralo sięsok z zakrętki, zakrętka bylakieliszkiem sok alkoholem,-zabawa w zamknij oczy-kiedy chcialeś zobaczyćotwórz buzię",-kiedy dzieci z innego osiedlapo niej,wydawaly się jakby byly z kiedy ,na niby" zastępowałoinnej planety,jakąkolwiek rzecz podczas-kiedy bez pilki niezabawy,wychodzilo się na dwór,kiedy koc i poduszki bylynajlepszym materialem dozbudowania bazy"-"zakochana para Jacek iBarbara-spacer po krawężniku,WIEDZ żE TO Już NIGDYNIE WRÓCi-kiedy bez telefonuwiedziałeślas gdzie znależéznajomych,-kiedy baleś/aś się potworówspod lóżka,
Dzwoniłbym co chwila! –  CHCESZ LODA???ZADZWOŃ DZWONKIEMZARAZ JESTEM

Ile może zwykłe gdybanie...

Ile może zwykłe gdybanie... –  – Gdybyś była owocem, byłabyś jak brzoskwinia! Tak słodka!– Dziękuję.– Gdybyś była małym zwierzątkiem, byłabyś jak króliczek! Tak piękna!– Będziesz to kontynuował, dopóki nie zrobię ci loda?– Gdybyś była mężczyzną, byłabyś Sherlockiem Holmesem…
Jak kupisz mi masło, to zrobię ci loda... –
Genialny wpis internauty, który pokazuje czym jest męska solidarność: – "Grałem właśnie w Fifę online i koleś zapomniał wyłączyć mikrofon. więc usłyszałem przypadkiem jego rozmowę z dziewczyną; wygrywałem 2-0 w pierwszej połowie, kiedy usłyszałem, że mówi do niej "jeśli wygram. to zrobisz mi loda?". na co ona odpowiedziała "Spoko, ale i tak nie wygrasz". Więc jak przystało na dobrego ziomka. wbiłem sobie 7 samobójów i ostatecznie przegrałem 7-2. Baw się dobrze, ziomeczku!"
Dobra reklama zawszeprzyciągnie klienta –  CHCESZ LODA??ZADZWOŃ DZWONKIEMZARAZ JESTEM
Nauczony doświadczeniemtatuś wie co mówi –  Miejsce akcji: supermarket. Bohaterowie: mama, tata i ich sześciolatek (naoko).Dzieciak patrzy łakomym wzrokiem w lodówkę:- Mamo, mogę loda?- Nie.- Mamoooooooo!- Powiedziałam coś! Nie! - matka pozostaje nieugięta.Oczy sześciolatka kierują się na ojca. Ojciec na to zbolałym głosem:- Jak mama mówi, że loda nie będzie, to uwierz mi, wie co mówi.
Ta dziewczynka wie co dobre –  Jadłam płonącego loda. Niezbyt mi smakował. Takie rarytasy mnie nie cieszą. Wolę bigos z ziemniakami a na deser rurkę z kremem i zapiekankę i czekolada frytki murzynek knedle i kruwki
Ostatnio dostałam od koleżanki pytanie, co to znaczy być matką. Oto co jej odpowiedziałam: – Przypomniało mi się, jak stoję w parku, jedną ręką trzymam wrzeszczące wniebogłosy dziecko, w drugiej ręce mam martwą wiewiórkę, którą to oto dziecko znalazło w trawie i przyniosło, żeby mama "ożywiła", po spodniach spływa mi lód, który dziecko upuściło z rozpaczy nad truchłem wiewiórki, a w torebce dzwoni telefon, chyba po raz trzydziesty. Z nerwów odgarniam włosy z twarzy i stwierdzam, że umazałam sobie gębę błotem, bo zrobiłam to tą samą ręką, w której trzymałam wiewiórkę, a zanim wyciągnęłam chusteczkę z torebki, to dziecko zwymiotowało na chodnik, bo jednak zjadło o jednego loda za dużo. I kiedy o tym piszę, to i tak mimowolnie się uśmiecham. To właśnie jest bycie matką.
Referendum skończyło się tak jak chciała pani Paola a ona nie wycofała się ze swojej obietnicy. Rozplanowała sobie na styczeń wycieczkę po Włoszech i każdy kto zagłosował tak jak chciała miał szanse na bliższe spotkanie podczas tej trasy – Podczas trwania trasy Paola wspominała tylko, że trochę boli ją szczęka ale poza tym wszystko jest ok.Gdyby politycy tak dotrzymywali obietnic...
Krótki poradnik: – Jak facet nie powinien jeść loda
Do każdego loda bez gumy, płyn do spryskiwaczy gratis –
Tak kończą kobiety, które robią kanapki i loda bez proszenia –

 
Color format