Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 82 takie demotywatory

Na stronie internetowej można zgłosić fakt swojego wystąpienia z Kościoła, a także uzyskać informację, jak dokonać aktu apostazji wraz z odnośnikami do stron internetowych, gdzie opisana jest cała procedura –

Lekcja dla nas wszystkich

Lekcja dla nas wszystkich – "Przyjechałem pod adres do klienta, i zatrąbiłem. Po odczekaniu kilku minut, zatrąbiłem ponownie. Był późny wieczór, pomyślałem że klient się rozmyślił i wrócę do "bazy"... ale zamiast tego zaparkowałem samochód, podszedłem do drzwi i zapukałem. "Minutkę!", odpowiedział wątły, starszy głos. Usłyszałem odgłos tak jakby coś było ciągnięte po podłodze...Po długiej przerwie, otworzyły się drzwi. Stała przede mną niska , na oko dziewięćdziesięcioletnia kobieta. Miała na sobie kolorową sukienkę i kapelusz z dopiętym welonem; wyglądała jak ktoś z filmu z lat czterdziestych.U Jej boku była mała nylonowa walizka. Mieszkanie wyglądało tak, jakby nikt nie mieszkał w nim od lat. Wszystkie meble przykryte były płachtami materiału.Nie było zegarów na ścianach, żadnych bibelotów ani naczyń na blacie. W rogu stało kartonowe pudło wypełnione zdjęciami i szkłem."Czy mógłby Pan zanieść moją torbę do samochodu?", zapytała. Zabrałem walizkę do auta, po czym wróciłem aby pomóc kobiecie.Wzięła mnie za rękę i szliśmy powoli w stronę krawężnika.Trzymała mnie za ramię, dziękując mi za życzliwość. "To nic", powiedziałem, "Staram się traktować moich pasażerów w sposób, w jaki chciałbym aby traktowano moją mamę.""Och, jesteś takim dobrym chłopcem" , odrzekła. Kiedy wsiedliśmy do samochodu, dała mi adres, a potem zapytała: "Czy mógłbyś pojechać przez centrum miasta?"To nie jest najkrótsza droga", odpowiedziałem szybko, włączając licznik opłaty."Och, nie mam nic przeciwko temu", powiedziała. "Nie spieszę się. Jestem w drodze do hospicjum."Spojrzałem w lusterko. Jej oczy lśniły. "Nie mam już nikogo z rodziny", mówiła łagodnym głosem. "Lekarz mówi, że nie zostało mi zbyt wiele..."Wyłączyłem licznik... "Którędy chce Pani jechać?"Przez kilka godzin jeździliśmy po mieście. Pokazała mi budynek, gdzie kiedyś pracowała jako operator windy.Jechaliśmy przez okolicę, w której żyli z mężem jako nowożeńcy. Poprosiła abym zatrzymał się przed magazynem meblowym który był niegdyś salą balową, gdzie chodziła tańczyć jako młoda dziewczyna.Czasami prosiła,by zwolnić przy danym budynku lub skrzyżowaniu, i siedziała wpatrując się w ciemność, bez słowa.Gdy pierwsze promienie Słońca przełamały horyzont, powiedziała nagle "Jestem zmęczona. Jedźmy już proszę". Jechaliśmy w milczeniu pod wskazany adres. Był to był niski budynek z podjazdem, tak typowy dla domów opieki.Dwaj sanitariusze wyszli na zewnątrz gdy tylko zatrzymałem się na podjeździe. Musieli się jej spodziewać. Byli uprzejmi i troskliwi.Otworzyłem bagażnik i zaniosłem małą walizeczkę kobiety do drzwi. Ona sama została już usadzona na wózku inwalidzkim."Ile jestem panu winna?" Spytała, sięgając do torebki."Nic", odpowiedziałem."Trzeba zarabiać na życie", zaoponowała."Są inni pasażerowie," odparłem.I nie zastanawiając się kompletnie nad tym co robię, pochyliłem się i przytuliłem Ją. Objęła mnie mocno."Dałeś staruszce małą chwilę radości", powiedziała. "Dziękuję".Uścisnąłem jej dłoń, a następnie wyszedłem w półmrok poranka. Za mną zamknęły się drzwi - był to dźwięk zamykanego Życia.Tego ranka nie zabierałem już żadnych pasażerów.Jeździłem bez celu, zagubiony w myślach. Co jeśli do kobiety wysłany zostałby nieuprzejmy kierowca, lub niecierpliwy aby zakończyć jego zmianę? Co gdybym nie podszedł do drzwi, lub zatrąbił tylko raz, a następnie odjechał?Myśląc o tym teraz, nie sądzę, abym zrobił coś ważniejszego w całym swoim życiu.Jesteśmy uzależnieni od poszukiwania emocjonujących zdarzeń i pięknych chwil, którymi staramy się wypełnić nasze życia.Tymczasem Piękne Chwile mogą przydarzyć się nam zupełnie nieoczekiwanie, opakowane w to, co inni mogą nazwać rutyną. Nie przegapmy ich.."
Ratownicy medyczni z Gryfic prosili o pomoc w zakupie pralki. Chcieli w ten sposób uniknąć prania służbowych ubrań w domu, by nie narażać rodziny. Jako cel akcji ustalono zebranie kwoty 2 tys. zł, jednak dobrzy ludzie szybko przekroczyli tę kwotę. I wtedy zaczął się hejt... – W sieci pojawiły się zarzuty, że ustalona kwota jest zbyt wysoka, a kiedy licznik przekroczył ustalony limit, niektórzy zastanawiali się, ile pieniędzy tak właściwie potrzebują ratownicy. Część internautów wprost uderzało w inicjatywę. "Kupmy im jeszcze mercedesy" – pisali.Ostatecznie ratownicy zdecydowali się oddać uzbierane pieniądze
Kiedy żona zmusiła cię do wystawienia ukochanego motocykla na sprzedaż, a ty chcesz jej udowodnić, że nie ma zainteresowanych kupnem –  Rok produkcji: 201175 000 złYamaha R1Marka: YamahaPoj. silnika: 1 000 cm3Kraj pochodzenia: BiałoruśStan techniczny: UszkodzonySprzedam Yamahe R1, rok 2011, przebieg 12300,ale licznik kręcony kilka razy.Moto było katowane, wiele razy leżał, olej pofrytkach wymieniany raz na dwa lata, napęd dowymiany, opony łyse, lagi nieruchome, zębatkawyszczerbioną, łańcuch smarowany denaturatem,tarcze przezroczyste, klocki lego.Cena nie podlega negocjacji.
Źródło: Facebook
Z nosa mi się leje, gorączka nie spada,Czy koronawirus już się do mnie skrada? – We Włoszech nie byłem choć to bardzo blisko,       Chiny są daleko ale z Chin mam wszystko.          Codzień myję ręce, licznik wodę bije,           Szybciej mnie za wodę rachunek zabije.           W informacjach mówią niech każdy unika,           Tam gdzie ktoś zakaszle albo ktoś zakicha.        A skąd mogę wiedzieć kto jest zarażony,        Przecież nikt wirusem nie jest oznaczony.        Straszą Nas codziennie, wszystkich ostrzegają,        A sami codziennie wszędzie wyjeżdżają.           Od kiedy pamiętam co roku jest nowy,           Czy to Ptasia grypa, czy Szalone krowy.           Ale ten jest inny bo Made in China,           Jak z elektroniką żniwo swe zaczyna.        Jestem w izolatce schowany w łazience,        Co mi ręce wyschną to znowu je myję.        Nagle mnie olśniło, dało do myślenia,        Kiedy wierszyk piszę, trzymam Huawei'a.           Znalazłem  lekarstwo leżało na stole,           Wirus nagle zniknął wraz z telewizorem.           Taki zwykły pilot a tyle dobrego,           Jednym wyłączeniem zrobił mnie zdrowego.        Woda się nie leje, maska w koszu leży,        Gorączka mi spadła bo w nic nie uwierzył.        Apetyt mi wrócił, głodu nie oszuka,     Przychodzę do kuchni a tam Chińska zupa...
Od stycznia 2020 r. policjant podczas rutynowej kontroli sprawdza stan licznika pojazdu – Uważacie, że to dobry pomysł?
W grudniu 2019 roku stan licznika wynosił 2 008 533 km, a obecnie wskazuje 993 892 km. Właściciel tłumaczył się, że w samochodzie był wymieniany drogomierz. Policja będzie to teraz weryfikować – A może po prostu Mercedes robi takie auta, które nie opłaca się cofać o mniej niż milion...
Nie tylko w sklepach możemy liczyć na wielkie obniżki –  black friday
Życzmy sobie zatem, aby ten licznik kiedyś wreszcie się zatrzymał –  Dług publiczny PolskiUkryty dług publiczny
 –  Januszu -matematyka. Samochódpokonuje rocznie 15 tys.Ile przejedzie po 20latach?198000
Jest co dziedziczyć –  TO WSZYSTKO KIEDYŚ BĘDZIE TWOJE, SYNU!
 –  JESTEM Z GAZOWNI, PRZYSZEDŁEM SPRAWDZIĆ LICZNIKIDOROSŁYCH NIE MA W DOMU
Jak zacznie pędzić tak jak licznik długu publicznego to będę naprawdę pod wrażeniem –  PKB POLSKI NIE CHCE SIĘ ZATRZYMAĆ

Pozwól swojemu dziecku decydować za siebie

Pozwól swojemu dzieckudecydować za siebie – Jak będzie wzorowało się na matce, to trudno, ale daj mu szansę List do Matki InternetowejDroga Matko Internetowa,Przestań wrzucać kolejne zdjęcia swojego dziecka do internetu. Naprawdę najwyższa na to pora. Jest tak wiele przesłanek przeciw napieprzaniu fotami swojego maleństwa po sieci, że nawet nie wiem od czego zacząć. Ale postaram się jakoś to usystematyzować.PrywatnośćMoże Ciężko Ci uwierzyć, ale jest coś takiego. Takie słowo co zaczyna się na jak impreza w mieszakaniu, a kończy jak kości ryby. Pozwól Twojemu dziecku samodzielnie decydować co pojawi się na jego temat w internecie. W sieci nic nie ginie… true story.PedofilTo nie jest bestia zza morza… Tacy zwyrodnialcy istnieją i nie masz pojęcia w jakim (fap)folderze zapisują zdjęcia które publikujesz.NuuudaWszystkie dzieci wyglądają tak samo. Do tego są brzydkie (o tym pisałem m.in. tutaj). Więc pogódź się z tym, że Twój nie Brajanek jest wyjątkowy. I pierdolnięcie sesji z kilkunastoma zdjęciami tego nie zmieni. Dla Ciebie każde zdjęcie jest wyjątkowe. Dla Ciebie… Znajomi Ci tego nie napiszą, bo są grzeczni…AtencjaJesteś matką.  Jakkolwiek to ciężka praca, to jesteś TYLKO matką. Przynajmniej na taką się kreujesz naparzając zdjęciami dziecka „młynek atencji” po portalach społecznościowych. Wiem, że od kiedy masz dziecko, to Twój licznik atencji jest na szczycie sinusoidy popularności. Ale Twoi znajomi postrzegają cię przez perspektywę twojej aktywności w sieci. Na pewno masz jakąś wartość poza Twoim dzieckiem.Drugi RodzicUrodziłaś dziecko? Super! Ale ojciec dziecka też ma coś do powiedzenia na temat tego co publikujesz w sieci. (No chyba, że Twój łobuz gnije w sztumie. Ale wtedy możesz się skontaktować z babcią ze znajomym, z kimkolwiek… Jesteś sama? Zostań blogerką.;)Penis i KupaNa koniec prawda najprawdsza. Penis Twojego synka to ostatnia rzecz której zdjęcie powinno się znaleźć w internecie. OSTATNIA! Nie ma wyjątków. To nie jest „słodki kutasik” „ogonek” czy jak jeszcze to Twój chory umysł nazywa. To są genitalia Twojego dziecka.Jeżeli twierdzisz, że w tym nie ma nic złego, to pomyśl o ojcach wrzucających do internetu genitalia swoich córek z odpowiednimi komentarzami.„Kochane mamusie, mam nadzieje, że można tu się chwalić swoimi maleństwami i nie łamię regulaminu. Jestem wreszcie szczęśliwym i spełnionym tatą i żadna kobieta nie jest mi potrzebna do szczęścia. Położna powiedziała, że będzie miała facetów na pęczki z taką ciasną cipką. Co myślicie ?” ( sparodiował @dzerald z Mirko)Podobnie rzecz ma się z fekaliami. Jakbyś tego ładnie nie nazywała, to pisanie o kupie jest… słabe. Słodkie kupki dziecka przestają być słodkie w momencie, kiedy zaczynasz o nich pisać.Na koniecMam nadzieję, że dotarło. Jeżeli nadal nie widzisz nic złego w odzieraniu swojego dziecka z prywatności tzn. że razem z pępowiną powinni Ci uciąć kabel od internetu.
 –  before after
Od 3 miesięcy do 5 lat –  Witajcie pytanie które nie należy do tych wygodnych, 4 dzieci w domu problemy finansowe i piec który się rozsypał zmusił mnie do tego żeby podłączyć ogrzewanie przed licznik 2 grzejniki po 2 kw całą noc i 1-2h w dzień jest to środek miasta mój budynek jest na końcu linii a na tej linii jest dość dużo budynków a sedno tego pytania dotyczy ile tak jeszcze może być? Proszę nie pluć jadem bo gdyby nie dzieci to nie robił bym tego. Komentarze: 10 gb Lubię to! 1:",;) Dodaj komen... Udostępnij e Grzegorz Jumasz prąd i jeszcze się do tego przyznajesz publicznie? Zwariowales czy to jest jakaś mistyfikacja?? nrunTvwernov Pl
 –
Nasza długość życia to tak naprawdę jakieś 2 minuty, ale z każdym oddechem zeruje się licznik –
Życzmy sobie zatem, aby ten licznik przynajmniej zwolnił –
Za kręcenie licznika do 5 lat więzienia? Pierwsze czytanie ustawy już 7 listopada – Projekt ustawy ma coraz większą szansę na wejście w życie już 1 stycznia 2019 roku. W jego treści znalazł się m.in. zapis, że karze podlega nie tylko “fachowiec” wykonujący usługę, ale także właściciel pojazdu. Szacuje się, że nawet 80% sprowadzanych aut ma cofnięty licznik.Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Tak może brzmieć jeden z artykułów znowelizowanej ustawy, która zacznie obowiązywać już od 1 stycznia 2019 roku.W uzasadnieniu możemy przeczytać, że zjawisko nieuprawnionej ingerencji we wskazania licznika przebiegu pojazdu (drogomierza) przybrało w ostatnich latach skalę nieakceptowalną społecznie. Nawet 80% sprowadzonych do Polski aut ma cofnięty licznik – szacuje Związek Dealerów Samochodów.Handlarze nazywają to korektą i pod takim hasłem możemy znaleźć w Internecie setki ofert nazywanych przez usługodawców elektroniczną korektą licznika. Usługa kosztuje od 100 do 200 zł. Obecnie w polskim prawie cofanie liczników nie jest zabronione. Dopiero sprzedaż samochodu z nieprawdziwym przebiegiem stanowi oszustwo