Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 361 takich demotywatorów

Liczby nie kłamią –  Ale panie doktorze! Ja na operację kolanaczekam już 256 dni, a prezes...Prezesa przywieziono dzisiaj rano, 8 godzin temu. Czyli że dlaniego jeden dzień czekania dłużej to jest 300% więcej czasu.2A dla pana, skoro pan czekałeś 256 dni, to jeden dzień więcejto będzie... yyy... No kochany, no jakby nie liczyć no..No jakby nie liczyć... To dla pana jeden dzień jest niecały 1dokładnie 0 koma 390625. No to na stratę 0 koma 39no, to jeszcze możemy sobie pozwolić, ale, żeby stracić300% czasu ho, ho kochany, co to to nie-my na czasmusimy patrzeć po gospodarsku!62
Jest 10 typów ludzi na świecie – Ci co rozumieją system binarny i ci co go nie rozumieją
Cieszę się, że w dzieciństwie mój poziom szczęścia zależał od tego, na jaki znów głupi pomysł wpadliśmy z dzieciakami, a nie od liczby serduszek pod moim przerobionym zdjęciem –
Mieć to szczęście –
Bunt w poznańskiej policji - 17 funkcjonariuszy poszło na L4, bo nie zgadzają się na skandaliczne praktyki w jednostce – Mobbing, zastraszanie, kolesiostwo i statystyki - tak ma wyglądać sytuacja w referacie wywiadowczym Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.Do buntu miał doprowadzić szereg decyzji podjętych przez asp. sztab. Andrzeja Hawrana, który w 2017 roku zaczął pełnić obowiązki naczelnika wydziału."W listopadzie wydano instrukcje, że mamy już około tysiąca zatrzymanych sprawców przestępstw" - relacjonuje jeden z policjantów. - "Usłyszeliśmy, żeby na siłę nikogo nie łapać, bo zawyżymy liczby i w kolejnym roku nasze cele będą jeszcze większe. Oczywiście, jak doszło do przestępstwa, to łapaliśmy sprawców, ale już nie zatrzymywaliśmy ludzi z własnej inicjatywy - na przykład, by sprawdzić, czy mają przy sobie narkotyki. Wcześniej mieliśmy takie wytyczne"
Historia postępu: – Gospodarka feudalna - 98 osób pracuje, jedna nadzoruje, jedna zawłaszcza czyjąś pracę.Dziki kapitalizm - 80 osób pracuje, 10 - nadzoruje, 5 - liczy, 5 - zawłaszcza.Gospodarka socjalistyczna: 20 osób pracuje, 20 na urlopie, 20 martwych dusz, 20 zarządza, 10 pisze raporty, 10 w obozach pracy.Gospodarka cyfrowa: 2 osoby programują, 40 osób macha łopatami, 20 pisze raporty na papierze, 20 tłumaczy wszystkie raporty na papierze na liczby, 10 zarządza, 8 kontroluje
Masz w portfelu 10, 20, 50 lub 100 złotych w banknocie? Mogą być warte nawet tysiąc razy tyle – W tej chwili w Polsce w naszych portfelach, w sklepach i w bankach jest ponad miliard banknotów o różnych nominałach. Z tej liczby większość jest warta dokładnie tyle, ile wynosi ich oznaczenie. Są jednak pojedyncze sztuki, za które można dostać u kolekcjonerów wielokrotnie więcej. Jak rozpoznać, czy przypadkiem nie jest się w posiadaniu takiego unikatu?Chodzi oczywiście o numer seryjny banknotu. Najcenniejsze są te absolutnie wyjątkowe, o numerze złożonym z tych samych cyfr, np. 4444444, 6666666 itp. Na Polskę jest ich tak niewiele, że właściwie nie ma szans, żebyś miał przynajmniej jedną sztukę w portfelu. Ile mogłaby być warta? Nawet kilka milionów złotych. Ale skoro szanse na takie znalezisko są właściwie równe zeru, to przejdźmy do stanu, numerów i oznaczeń serii, które naprawdę można spotkać.Najcenniejsze dla kolekcjonerów są banknoty "prosto z prasy drukarskiej". Takie sztuki jednak również są bardzo rzadko spotykane. Generalnie jednak w im lepszym stanie jest banknot, tym lepiej dla sprzedającego. Niepodarte brzegi, świeża kolorystyka, brak brudów - jeśli nie możesz pochwalić się serią lub numerem banknotu, to przynajmniej możesz zagrać jego "świeżością". Im nowszy, tym wyższą później osiągnie cenę, nawet, jeśli jego numer i seria nie porażają. Zajrzyj do zachomikowanych pieniędzy na czarną godzinę i odłóż te banknoty, które wyglądają najlepiej, w bezpieczne miejsce. Za kilka lat ich wartość będzie o wiele wyższa, niż jest dzisiaj.Jeśli stan twoich pieniędzy nie zachwyca, to pora spojrzeć, czy przynajmniej liczby się zgadzają. O tych najcenniejszych już mówiliśmy - właściwie nie ma szans, żeby któryś z twoich banknotów miał numer z czterema takimi samymi cyframi. Ale cenne są również różne wariacje na ten temat.1234321, 1134311, 8175718 - to tzw. rodzaj numeru radarowego. Cena banknotu z takim numerem może być wyższa nawet tysiąc razy od tego, ile wynosi jej nominał - a jeśli jest to "radar" złożony z cyfr następujących po sobie, to tym lepiej. Jeszcze cenniejsze są wyliczanki: 1234567, 8765432, ale ich jest równie mało, co numerów złożonych z tych samych cyfr.Dwie litery, które poprzedzają numer banknotu, to oznaczenie jego serii. Narodowy Bank Polski stosuje różne oznaczenia, i niektóre z nich są cenniejsze od innych. Szukajcie na swoich pieniądzach oznaczeń YA i ZA, bo są to serie zastępcze limitowane. Cenne, ale jeszcze rzadziej spotykane, są bardzo stare banknoty z serii AA i AB - drukowane były na początku denominacji w angielskiej fabryce. Jeśli takie macie, odłóżcie w bezpieczne miejsce i broń boże nie idźcie z nimi do sklepu i nie wydawajcie na głupoty.Trzymamy kciuki, może się okazać, że nie wiecie o tym, a jesteście bogaczami
Liczba sukcesów ludzi w prawdziwym życiu jest zwykle odwrotnie proporcjonalna do liczby postów motywacyjnych zamieszczanych przez nich na Facebooku –
Student otrzymał ocenę: Bardzo dobry –  Odpowiedź jednego ze studentów na pytanie, które pojawiło się na egzaminie na wydziale Chemii NUI Maynooth (National University of Ireland). Profesor podzielił się nią ze swoimi kolegami, a później jej treść przedstawił w Internecie. Pytanie: Czy piekło jest egzotermiczne (oddaje ciepło) czy endotermiczne (absorbuje ciepło)? Większość odpowiedzi oparta była na prawie Boyle'a, które mówi, że w stałej temperaturze objętość danej masy gazu jest odwrotnie proporcjonalna do jego ciśnienia. Jeden ze studentów napisał tak: Najpierw musimy stwierdzić, jak zmienia się masa piekła w czasie. Do tego potrzebna jest liczba Dusz, które idą do piekła i liczba dusz, która piekło opuszcza. Moim zdaniem, można ze sporym prawdopodobieństwem przyjąć, że Dusze, które raz trafiły do piekła nigdy go nie opuszczają. Na pytanie: ile Dusz idzie do piekła, można spojrzeć z punktu widzenia wielu istniejących dzisiaj religii. Większość z nich zakłada, że do piekła idzie się wtedy, gdy nie wyznaje się tej właściwej wiary. Ponieważ religii jest więcej niz jedna i dlatego, że nie można wyznawać kilku religii jednocześnie, można założyć, że wszystkie dusze idą do piekła. Patrząc na częstotliwość narodzin i śmierci, można założyć, że liczba dusz w piekle wzrastać będzie logarytmicznie. Rozważmy więc pytanie o zmieniającej się objętości piekła. Ponieważ wg prawa Boyle'a wraz ze wzrostem liczby dusz rozszerzać się musi powierzchnia piekła, tak aby temperatura i ciśnienie w piekle pozostały stałe, istnieją dwie mozliwości: 1. Jeśli piekło rozszerza się wolniej niż liczba przychodzących do niego Dusz, temperatura i ciśnienie w piekle będzie tak długo rosło aż piekło się rozpadnie. 2. Jeśli piekło szybciej się rozszerza niż liczba przychodzących tam Dusz, wówczas temperatura i ciśnienie w piekle będzie spadać tak długo aż piekło zamarznie. Która z tych możliwości jest bardziej realna? Jeśli weźmiemy pod uwagę przepowiednie Sandry, która powiedziała do mnie "prędzej piekło zamarznie niż się z tobą prześpię", jak również to, że wczoraj z nią spałem, mozliwa jest tylko ta druga opcja. Dlatego też jestem przekonany, że piekło jest endotermiczne i musi być już zamarznięte. Z uwagi na to, że piekło zamarzło, można wnioskować, że żadna kolejna Dusza nie może trafić do piekła, poniewaz pozostaje jeszcze tylko niebo, dowodzi to też istnienia Osoby Boskiej, co z kolei tłumaczy dlaczego Sandra cały wczorajszy wieczór krzyczała: 0, Boże!
W Wieruszowie zamknięto cały oddział dziecięcy z powodu pojawienia się odry, która niemal zupełnie została usunięta z Polski i na całym świecie, ale wraca z powodu coraz większej liczby nieszczepionych dzieci –
Jeżeli inflacja w Zimbabwe dalej będzie tak postępować, to największym wyzwaniem tamtejszych naukowców będzie odkrywanie nowych liczb –
Liczby nie kłamią –  Ukrzyżowanie Jezusa za POUkrzyżowanie Jezusa za PiS
Jeśli kilkadziesiąt tysięcy Polaków, narodu mającego najwięcej Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata, muzeum POLIN określa jako "nieliczni", to jaką grupę uznaliby za liczną? – Czy naprawdę ktoś wierzy, że w jakimkolwiek kraju liczby ludzi ratujących życie Żydom, za co grozi kara śmierci, szłyby w miliony? Postawy Polaków wobec tragedii Żydów były zróżnicowane. Nieliczni decydowali się ryzykować życie i ratować Żydów. Wielu, skupionych na trudach codzienności okupacyjnej, nie interesowało 9 się ich losem. Zdarzało się także, że Polacy wydawali Żydów Niemcom lub sami ich mordowali. of Powstanie w getcie warszawskim wywoływało or rozmaite reakcje po stronie aryjskiej.
Uszczypnijcie mnie – Bo to się chyba nie dzieje naprawdę Lotnisko w Radomiu prosi miasto o pieniądzeTomasz Śniedziewski | 2 godziny, 8 minut temu I1 komentarzPrzez pierwsze póltora miesiąca roku, utrzymanie spółki Port Lotniczy Radom kosztowało miasto ponad milionzłotych. Na tym wydatki miasta się nie skończą, bo lotnisko poprosiło miasto o pomoc finansowąPomimo, że od końca października ub. roku lotnisko nie realizuje jakichkolwiek rozkładowych polączeń lotniczychport zatrudnia 113 osób. Utrzymanie tak wysokiego zatrudnienia jest konieczne, gdyż ograniczenie obsady mogłobyskutkować utratą certyfikatu lotniska, przekonuje Dorota Sidorko, prezes Portu Lotniczego RadomOkoliczności, iż nie są wykonywane regularne polączenia lotnicze nie ma wpływu na zatrudnienie, gdyż pracownicywykonują swoje obowiązki pracownicze, wynikające z poszczególnych umów o prace, między innymi czynności iobowiązki związane z utrzymaniem prawidłowego funkcjonowania Spółki - wyjaśniają przedstawiciele lotniskaOd 1 stycznia do 18 lutego przeprowadzone zostały 43 cywilne operacje lotniczeUtrzymywanie tak dużej liczby pracowników wiąże się ze znacznymi wydatkami. Od początku stycznia do połowylutego pensje pracowników pochłonęły prawie 383 tys. zł. Ogółem na swoje funkcjonowanie port wydał w tym czasieokoło miliona złotych i jak potwierdza Sidorko, zwrócił się do miasta, które jak na razie jest jedynym udziałowcermspółki, o kolejną pomoc finansową. Lotnisko nie chce ujawnić, o jaką wysokość dofinansowania chodzi oraz na jakiejzasadzie samorząd miałby wesprzeć spółkęObecnie trwają rozmowy dotyczące finansowania spółki, dlatego na dzierń dzisiejszy nie można określić ostatecznegomodelu finansowania spółki oraz kwot - brzmi oświadczenie lotniskaput loitnica
W Niemczech za wyprodukowanie okrągłej liczby samochodów, Volkswagen rozdaje premie, w Poznaniu... czekoladę –
14 marca 2018 roku zmarł Stephen Hawking. 14 marca 1879 urodził się Albert Einstein. Dzisiaj obchodzimy też dzień liczby Pi – To nie może być przypadek
Dziś w wieku 76 lat zmarł wybitny astrofizyk Stephen Hawking – Dziś też obchodzimy Międzynarodowy Dzień Liczby Pi.Przypadek?
Pomyśl cyfrę od 1 do 10. Teraz pomnóż ją przez 2. Podziel przez 4. Dodaj cyfrę 8. A teraz dodaj rok swoich urodzin. Teraz zamknij oczy... – Ciemno nie?
 –
"Mam 27 lat, nie chcę odchodzić" – 27-letnia kobieta zmarła po ponad rocznej walce ze złośliwym rakiem kości.Tuż przed śmiercią napisała wzruszający list, w którym radzi, jak cieszyć się życiem. Piękny list opublikowali na Facebooku dziewczyny jej rodzice, którzy chcą, by słowa ich córki trafiły do jak największej liczby osób."Nawet nie wiecie, jakie to koszmarne uczucie, kiedy musisz zmierzyć się ze swoją śmiertelnością, mając zaledwie 26 lat. To jest jedna z tych rzeczy, które ignorujesz. Dni płyną jeden z drugim, a ty spodziewasz się, że tak będzie już zawsze. Aż nagle wydarza się coś zupełnie nieoczekiwanego" – zaczęła swój list "Zawsze wyobrażałam sobie siebie jako siwą staruszkę ze zmarszczkami. Marzyłam o rodzinie, o wielu dzieciach, które planowałam z miłością mojego życia. Pragnęłam tego tak bardzo, że aż boli" – pisała dziewczyna o swoich planach na przyszłość, która nigdy nie miała szansy nadejść."Teraz mam 27 lat. Nie chcę odchodzić. Kocham moje życie. Jestem szczęśliwa. Zawdzięczam to mojej rodzinie. Ale straciłam kontrolę nad swoim życiem" Dziewczyna podkreśla, jak mało ważne są niektóre rzeczy, które codziennie zaprzątają nasze myśli, kiedy w grę wchodzi śmierć i terminalna choroba. "Odpuśćcie. To takie nieistotne, gdy spojrzy się na życie jako całość. Weźcie głęboki wdech, spójrzcie jak błękitne jest niebo i jak zielone są drzewa. Pomyślcie, jakimi jesteście szczęściarzami, że możecie robić tylko to – oddychać" Takie problemy jak fałdki na brzuchu czy krzywy nos nie mają znaczenia.Nie w kontekście całego naszego życia