Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 257 takich demotywatorów

Największym bohaterem zimy w polskim sporcie niekoniecznie muszą być skoczkowie. Jak na razie fenomenem jest Natalia Maliszewska - najszybsza obecnie łyżwiarka świata – Polka wygrała 2 z 3 rozegranych zawodów Pucharu Świata w short tracku i przewodzi w klasyfikacji generalnej. Ale to nie wszystko. 23-latka podczas półfinału w Calgary przejechała najszybsze okrążenie w historii kobiecego short tracku. Pokonała kółko w 8,36 sekundy, co jest tempem wydawało się, że zarezerwowanym dla mężczyzn
Fuck the system –
0:08
Zaproszono ją po latach na klasowy zjazd. Zamiast pojechać odesłała znaczącą wiadomość – "Kochana 9C,    Dziękuję ogromnie za zaproszenie na zjazd. Dwadzieścia lat minęło od tego czasu i aż ciężko sobie wyobrazić, że to było tak dawno temu. Czasami czuje się tak, jakby to było wczoraj. Miło, że dla Was była to seria pozytywnych wydarzeń i z racji tego chcecie spotkać się i to wszystko jeszcze raz powspominać. Niestety, ja nie miałam podobnych przeżyć. Dla mnie był to najgorszy okres w życiu.    Być może nie pamiętacie, że przepisałam się w ósmej klasie? Chciałam uniknąć ciszy, która nagle zapadała, gdy przechodziłam obok Was na korytarzu. Chciałam uniknąć naśmiewania się ze mnie i złośliwych spojrzeń w klasie. Dla niektórych z Was dokuczanie mi było misją życia. Najśmieszniejsze jest to, że to uczucie nigdy nie zniknie. Nawet po 20 latach. Wciąż słyszę te głosy, gdy mi dokuczaliście i mówiliście, że nic nie jestem warta. Brałam to do siebie, mimo że wiedziałam, że jestem wartościowa. Powtarzane w kółko obelgi i kłamstwa utkwiły w mojej głowie.    W każdym razie, na pewno dziś jesteście dobrymi ludźmi. Być może niektórzy z Was mają dzieci. W takim razie mam nadzieję, że nie budzą się one tak jak ja w czasach gimnazjum z ogromną kluchą w żołądku, która mnie wręcz paraliżowała i bałam się iść do szkoły. Pamiętajcie, że nikt na to nie zasługuje.    PS: Zamiast wydawać pieniądze na podróż na zjazd, 200 euro przekazałam na rzecz organizacji, która pomaga ofiarom mobbingu"
Czarny Azjata trolluje robiących mu zdjęcia –
Dzisiaj głosowanie w Europarlamencie w sprawie ACTA 2.0 – Ciekawe czy wolny internet będzie nadal istniał czy zostanie gorzej ocenzurowany niż np w CHRL, gdzie będziemy skazani jedynie na wiadomości ze strony "słusznego" źródła telewizji, muzykę ze strony popowego, masowego badziewia, w kółko powtarzane filmy w TV, gdzie każda forma niszy będzie anihilowana
 –  Słomiany WdowiecPomimo tego, że co krok różne fundacje, osoby publiczne i wszelkiej maści autorytety nagłaśniają problem dyskryminacji i dominacji jednej płci nad drugą, końca walki o równe prawa i obowiązki nie widać. Niektórym przeszkadza powtarzanie tego samego wątku w kółko, innym nie. Mimo wszystko sądzę, że każde wspominanie o tym jakże trudnym temacie powoli przybliża nas do wizji społeczeństwa pełnego szacunku, empatii i równości. Cieszy mnie to, że nagłaśnianie tego problemu przynosi rezultaty i coraz częściej widzę sceny nieugiętej walki o wolność i godność. Nie dalej jak wczoraj w okolicznym markecie, w dziale z pieczywem widziałem faceta wybierającego bułki. Typowy widok, który zapewne dobrze znacie. Kartka w ręku i wzrok błądzącym pomiędzy sporządzoną na niego dyspozycją od żony a sklepową półką. Niby nic, ale w nagłym zrywie męskiej dumy niespodziewanie poślinił palec i zaczął wycierać nim fragment kartki. Krytycznie ocenił efekt i z przelotnym uśmiechem sięgnął po pszenne. Widząc to, już słyszałem jego wieczorne tłumaczenie: "Ależ kochanie. Rozmazało się. Naprawdę tam było napisane "żytnie"? Przepraszam. Następnym razem na pewno się nie pomylę". Być może żona mu uwierzy. Być może nie. Ale ja widziałem ten uśmiech. Przez tą jedną chwilę był zwycięzcą. Królem życia. Heroizm godny podziwu.Takie dramaty i małe zwycięstwa zdarzają się codziennie. Chciałbym Was prosić, abyście nie byli obojętni na los uciśnionych mężczyzn i wspierali ich walkę. Oni też powinni mieć prawo podejmowania samodzielnych decyzji. Oni też powinni być dopuszczani do głosu. Niektórym może to się wydawać zabawne, że na pozór silni faceci są zakrzyczani w domu i zdominowani przez partnerki, ale czy byliście na dziale warzywnym? Spojrzeliście kiedyś w oczy mężczyzny, który stoczył walkę o wrzucenie do koszyka paczki jarmużu i przegrał? To złamany człowiek. Pozostaje mu mieć nadzieję, że dostanie go razem z kanapkami do pracy. Ewentualnie zaproponować zrobienie chipsów z jarmużu i sabotować cały proces przestawiając piekarnik na 250° i opcję grillowania. Inaczej znowu czeka go ta nieludzka tortura. Musimy pamiętać, że takie znęcanie się nad mężczyzną to też jest przemoc w rodzinie.Jeśli widzicie mężczyznę kupującego odtłuszczone mleko, koktajl warzywny albo paczkę sojowych kotletów nie bójcie się podejść i zaproponować mu pomoc. Czasami wystarczy tylko drobna zachęta, by znalazł w sobie siłę i przeciwstawił się takiemu traktowaniu. W niektórych wypadkach konieczna jest jednak terapia. I tutaj też widzę coraz większy postęp. Specjalistyczne punkty dostępne dla utrapionych mężczyzn czynne 24h można już spotkać niemal na każdym rogu. Nie ma dnia, by w rejonowych poradniach nie odbywało jakieś spotkanie grupy wsparcia.Raczej staram się nie poruszać tak poważnych tematów, ale o pewnych rzeczach trzeba wspominać, abyśmy nie stali się na nie obojętni. Tą refleksją życzę wszystkim piątku jasnego i pełnego nadziei.
Madonna wypuściła fejkową płytę na torrentach, gdzie każda piosenka to zapętlone w kółko "what the fuck do you think you are doing?" – W odpowiedzi pirat zhakował jej stronę i zamieścił na niej jej prawdziwą nową płytę do ściągnięcia z podpisem "This is what the fuck I think I'm doing"

Kontrowersyjna rzeźba wywołała szum wśród matek. Uważają, że to gorzka prawda o ich życiu

Kontrowersyjna rzeźba wywołała szum wśród matek. Uważają, że to gorzka prawda o ich życiu – Kim jest „Matka Polka”? Czy można powiedzieć, że to obraz wszystkich kobiet, które dbają o ognisko domowe i próbują rozdwoić się, aby zadbać o każdego z osobna? My matki, mamy obowiązki, które czasem nie do końca rozumiane są przez mężczyzn.Wielokrotnie na pewno słyszałyście pod swoim adresem, albo z opowieści taki tekst ze strony partnera:„Ale jak to się nie wyrobiłaś? Przecież Ty cały dzień siedzisz w domu!”Podsumować ten ciężki temat chciał pewien artysta, który stworzył pomnik matki i żony. To smutny obraz tego, jak wygląda w większości domów życie mam i żon. Na głowie multum rzeczy do zrobienia, które i tak na koniec dnia są bagatelizowane przez domowników…Wiecie co kochane?"Niestety patrzę na tę rzeźbę i widzę siebie sprzed kilku lat. Byłam sfrustrowana i miałam dość tego, jak wygląda moje życie. Tylko dzieci i mąż, dzieci i mąż i tak w kółko. Ja niestety nie miałam już sił pod koniec dnia na to, aby zadbać o siebie. Mężowi taka żona się najwidoczniej nie podobała i znalazł sobie nową, młodszą i bez dzieci. Ja zostałam sama z rachunkami i zerowym doświadczeniem w pracy. Dziś jestem inna. Szczęśliwsza i pewna siebie. Pracuję na poczcie, a wieczorami dorabiam sobie, tworząc biżuterię. Znalazłam dla siebie czas i pokłady odwagi, aby prosić o pomoc. Nie udaję dziś, że mogę wiele, jeśli nie daję rady. Proście o pomoc, bo tylko wtedy ktoś będzie wiedzieć, że nie dajecie rady""Zrobiło mi się przykro, gdy na to spojrzałam, bo to jestem ja. Zabiegana, ciągle w tym samych dresach, a mąż myśli, że i tak nic nie robię każdego dnia. Myślałam, że tak wygląda rodzina – on pracuje, a ja zajmuję się domem, ale nie podoba mi się to. Mąż domaga się uznania za wypłatę, ale nikt nie docenia mojej pracy, bo jak to powiedział kiedyś z synem – przecież i tak siedzę w domu, to mogę umyć okna.""Drogie Mamuśki – nie bójmy się powiedzieć tego, że takie życie to jest poświęcenie na całej linii. Zrezygnowałam dla dzieci i męża z kariery florystki, a wszystko po to, aby i tak usłyszeć, że zupa niedobra, a ciasto zbyt słodkie. Nie jest tak oczywiście codziennie, ale czasem mam wrażenie, że niewiele osób potrafi docenić MATKĘ""Najbardziej mnie denerwują głosy typu: „No przecież Cię nikt do tego nie zmuszał”. Owszem, ale nikt też nie powiedział, że za wykonywanie tylu obowiązków nie otrzyma się nawet zwykłego „dziękuję”Doceniajmy bliskich za to, że są i że się dla nas poświęcają. Nie traktujmy ich tak, jakby to był ich obowiązek. Poświęcają się dla nas, często kosztem swojej kariery, aby w domu zawsze było czysto, miło i rodzinnie
W czasie turnieju 10-latków rodzice krzyczą do sędziego: "Ty ch*ju, ile ci zapłacili?". Przecież ich dziecko, to nowy Lewandowski - to niemożliwe, że przegrywa – Czesław Michniewicz, który z szefem piłkarskiej mafii, niejakim "Fryzjerem", rozmawiał przez telefon 711 razy, trenuje Młodzieżową Reprezentację Polski. Przecież dzwonił do niego, żeby pogadać o pogodzie. Nikomu to nie przeszkadza.Trener Reprezentacji Polski, Adam Nawałka, namawia czołowego Reprezentanta Polski, żeby ten symulował kontuzję, aby na boisko mógł wejść Kuba Błaszczykowski. Trener NAMAWIA REPREZENTANTA DO UDAWANIA KONTUZJI W MECZU MISTRZOSTW ŚWIATA. Reprezentant oczywiście nie ma nic przeciwko. A ogląda to ze 100 mln ludzi na całym świecie. Czujecie to?Na pytanie, czemu - kiedy dorośniesz - chcesz być akurat Lewandowskim, dzieciaki odpowiadają - "bo dużo zarabia".Kolega, który chciał zostać sędzią piłkarskim, zrezygnował po 4 latach. Miał dość ciągłego eskortowania go po meczu przez kordon Policji - gdzieś tam w 5-6 lidze. Miał też dość regularnych prób przekupienia go przed meczem i gróźb pod swoim adresem - też w 5-6 lidze.Poza tym nie wiem, czy Kuba chciał wejść na boisko w meczu Japonia-Polska, bo gdyby wszedł, to musiałby chyba truchtać w kółko jak jego koledzy. Wynik wszystkim odpowiada, to po co dalej grać w piłkę. Przecież i tak gramy o honor. Tzn., jak widać, o pietruszkę.Na treningach uczymy 15 latków, jak faulować, żeby nie widział tego sędzia.W meczach największych lig Europy w każdej kolejce notuje się kilkanaście prób wymuszenia rzutu karnego. Pozdrawiam piłkarzy LaLiga i Miro Radovica.Uważacie, że te przykłady nie mają ze sobą nic wspólnego? Otóż mają: te wszystkie sytuacje mają wspólny mianownik - żadnych wartości. Nieważne o co gramy, dla kogo gramy. Nieważne, że ogląda nas 100 mln ludzi na całym świecie. Piłce nożnej brakuje czegoś więcej, niż pieniędzy. Zupełnie zapomnieliśmy już, po co (i dlaczego) uprawia się sport. I jeśli nie zaczniemy - poza taktyką i techniką - uczyć skutecznie zasad fair play, szacunku do przeciwnika, szacunku do kibiców, i szacunku do siebie samego, to niestety: raczej się to nie zmieni
Kiedy masz dosyć robienia "w kółko"tej samej roboty... –
0:04
- Decyduj się gówniarzu, bo ja już trzy przystanki za daleko przejechałem! –  Jedzie młoda matka autobusem i wiezie na kolanachniemowlaka. Obok niej siedzi facet. Dziecko popłakuje,więc matka postanawia go nakarmić. Dziecko jednakodwraca się odpiersi. Matka namawia go- No, weź cycusia, bo mama odda temu panuDzieciak znów się odwraca, więc matka znów gonamawia.. I tak w kólkoW końcu facet nie wytrzymuje:
Chciały zrobić kółko, ale trochę pomyliły kierunek kręcenia –
0:06
Na świecie jest ponad 5 tys. gatunków ziemniaków. 3 tys. z nich znajduje się w Ameryce Południowej – A my w kółko jemy te same...

Czy My jako Polacy mamy w swoim kraju do czegoś prawo?

Czy My jako Polacy mamy w swoim kraju do czegoś prawo? –  Chciałam się podzielić może nie piekielną historią, ale dającado myśleniaMój synek, tak się złożyło, stracił słuch jako maleńkiedziecko. Po wielu perypetiach nad ktorymi nie chcę sięrozciągać, otrzymał szansę na wszczep implantuślimakowego, czyli takiej protezy ucha. Cud, miód i orzeszki,wszyscy zachwyceni. Operacja się odbyla, mały ma "uchojak potocznie nazywamy je w domu. Latka lecą, dwa z nichszlag trafił, bo mały miał zbyt mocno "podkręcony" procesormowy i na jego widok reagował wyciem jakby był zarzynanyKilka ratunkowych wizyt w klinice i tak!, nie jestem złą matkąktóra nie umie okiełznać dzieciaka, to jednak kwestiaustawieńWszystko naprawione, dzieciak nosi"ucho", latka znów lecąZbliża się nieublaganie koniec gwarancji, a co za tym idzie idarmowej wymiany zużytych elementów procesora. Dlaniewtajemniczonych powiem, że koszt takiego procesora tosporo ponad 30 tys. złotych, czyli spora kasa. W związku zopowieściami, jakie były nam przekazane w klinice, po5s ochronny), można się starać o nowy procesor.Z racji, że nie jestem pazerna, postanowilam poczekać,prawie 6 lat, jednak niestety dłużej już się nie dało czekać,ponieważ procesor nosił wyraźne znaki użytkowania przezdziecko i nie moglam być pewna jakości dźwięków jakie synodbieralRozpoczął się żmudny proces walki o nowy procesor.Najpierw listy z prosbą o wymipotem odmowa i tak w kółko. Czemu? Bo procesor działa, askoro dziala to nie będzie wymiany. Moje racjonalnełumaczenie, że skoro dano go na 5 lat, to staram się o niegodbać, tak by służyt dziecku jak najlepiej, jakoś do nikogo niedocieraly. Dodam tylko, ze w momencie apelowania o nowyprocesor, syn niektóre elementy miał już wspomaganeplastrem, ponieważ się samoistnie rozlączaly. Fakt, że bezgwarancji nie jestem w stanie z wlasnej kieszeni oplacićchoćby najtańszej naprawy, został skwitowanystwierdzeniem, że mogą mi w klinice wymienić uszkodzonyelement na element, który ktoś już tam zostawit do naprawyCzyli wymienimy zepsuty na zepsuty, ale naprawionyGenialneanę, później wizyty kontrolnePo kilku odwołaniach, nawet mnie zaczęły puszczać nerwyZapytałam wprost, czy aby dostać nowy procesor dla synamuszę obecny wrzucić pod samochód, albo utopić? Teżdne wyjście, bo wtedy i tak będę musiała czekać... BezsensuTak się poukładało, ze razem z synem wyjechalismy doWielkiej Brytanii. Mieszkamy tu ponad pół roku, mały maszkolę itdNiestety problem procesora pozostal. Postanowilam więczasięgnąć rady u władz lokalnych, czy mam jakieś szansę napomoc w tym temacie. Jak wszyscy wiedzą, na Wyspachobcokrajowcy to teraz gorący temat, więc sukcesu się niespodziewałamWyobraźcie sobie moje zdziwienie, kiedy po 3-4 tygodniachdostaję list z tutejszej kliniki z zaproszeniem na wizytęJedziemy z synem i jego niezbyt już pięknym procesoremmina pań z kliniki na widok sprzętu bezcenna. Siedzęczekam, patrzę co się dzieje. Do badań panie wymieniają miprawie cały procesor, wygląda bosko, dla mnie to jak widokauta z salonu. Części mojegojak ubodzy, naprawdę ubodzy krewni po przejściachCzekam na koniec badań i powrót moich zużytych części.Szok, panie oddają mi te części, które zamontowały. Na mojetłumaczenia, że nie stać mnie na zaplatę za te częściwybuchają śmiechem, że jaka zapłata? To dla dziecka, bo musię NALEŻY. Wiecie jakie to uczucie? To jakby wygrać 6 wTotkaprocesora wygladaja przy nichDodam tylko, że w ciągu 2 miesięcy od tamtej wizyty,dostałam list, że syn otrzyma najnowszy typ procesoramowy, mam jedynie wybrać sobie kolor jaki chciałabym dlasyna.Ktoś oczywiście zapyta, gdzie tu piekielność? W końcuhistoria z happy endem. Owszem, tak, ale ja pytam, dlaczegow naszym kraju tak trudne jest uzyskanie pomocy dlaniepełnosprawnego dziecka? Dlaczego u nas trzeba sięplaszczyć, błagać, o wszystko się wykłócać? Czy my, jakorodzice, czy same osoby niepełnosprawne, wybieramy takilos? Czy ja idąc i prosząc o pomoc dla syna, nadużywamczyjeś łaski? Oddałabym wszystkie procesory mowy iwszelkie inne cuda techniki, jakie zostaną dla osóbniesłyszących wymyślone, za normalny słuch mojego synaKtos powie, ze mi się w d...le przewraca, bo wyjechalam zagranicę. Może i tak, bo będę wychwalać kraj w którym po 4miesiącach udało mi się uzyskać większą pomoc dla synaniż w moim rodzinnym kraju przez 2 lataPIEKIELNPL
Źródło: http://piekielni.pl
W Elblągu ma powstać drugie tymczasowe rondo - za 100 tys. zł mają postawić kilka betonowych bloczków i farbą narysować kółko... –
Źródło: portel.pl
Najgorsza gra w kółko i krzyżyk w historii –

Z pamiętnika talibów, planujących zamach na Polskę:

Z pamiętnika talibów, planujących zamach na Polskę: – Poniedziałek 7:00Allah Akbar Cały świat się o nas dowie. Dziś zamach na okupantów z Polski. Tym razem na ich ziemi. Cel - Okęcie. Tradycyjnie porwiemy samoloty - cztery. Jeden spadnie od razu, trzy sparaliżują pozostałe porty lotnicze. Zwycięstwo jest nasze!!!Poniedziałek 17:00Cały czas nie możemy znaleźć bagaży. Nici z ataku, na dodatek możemy już stąd nie wyjechać... To nic - jutro atak na Balice - tam musi się udać!Wtorek 7:00Dziś bracia wyjechali do Balic. Nie mamy bagaży, ale sterroryzujemy obsługę plastikowymi nożami i widelcami. Będzie dobrze.Wtorek 18:00Bracia talibowie wrócili - śmierdząca sprawa: kazano im zapłacić za autostradę, a jak byli przy lotnisku (15 minut później) kazali im zapłacić znowu. Wycofaliśmy się żeby nie budzić podejrzeń. Zresztą podobno i tak w polskich samolotach nie dają sztućców, bo je się tylko kanapki.PS: Jutro atakujemy siedzibę polskiego rządu.Środa 8:00Dziś atak na polski parlament - mamy już dwa autobusy z przyczepami załadowane karbidem. Trotyl ukradli nam w poniedziałek na lotnisku, nic innego nie dało się skombinować. Autobusy wyjeżdżają o 8:30 - godziny wyjazdu przyczep jeszcze nie znamy - tajemnica. Plan jest prosty - przejeżdżamy przez Warszawę i Pierdut. Allach jest wielki!!!Środa 17:30Znów coś poszło nie tak. Bez problemów dotarliśmy do celu, ale droga była zablokowana przez samochody. Na wszystkich biało-czerwone wstążki. W każdym jeden kierowca-samobójca . Chyba przewidzieli nasz atak i wystawili swoich żołnierzy (prawie sami faceci, żadnych starców i dzieci - elita).PS Te dziury po drodze to chyba też nie przypadek - czyżby planowali zaminować drogę? Jutro zmiana planów - cel: Pałac kultury. Tymczasem wycofamy się pod Warszawę...Czwartek 7:00Wstaliśmy rano bo plan wymaga szybkich posunięć, poza tym zadekowaliśmy się pod Warszawą. Wyjazd o 7:10, przejazd przez Janki, Raszyn, wysadzamy Pałac Kultury Nauki i (na) Sztuki, po czym pryskamy do Klewek, gdzie bracia talibowie podstawią helikoptery. BUŁKA Z MASŁEM.Czwartek 17:30Oddam życie za bułkę z masłem. Stoimy od rana w Raszynie. Jakieś pacany w biało-czerwonych krawatach w kółko chodzą po pasach. Nie da się przejechać - próbowaliśmy ich staranować, na szczęście Ahmed zauważył leżące po drugiej stronie odwrócone brony. Dobrze że nie szarżowaliśmy - nie byłoby jak wrócić do Janek do McDonalda... PS Tym razem rzucili przeciwko nam starców i baby - widocznie nas lekceważą. Ale my mamy plan - wrócimy w nocyPiątek 6:30Wreszcie przechytrzyliśmy wroga - przyjechaliśmy w nocy. Siedzimy przed stadionem Legii (X-lecia był większy, ale jakieś męty się kręciły).Piątek 7:30Super wiadomość - namówiliśmy na akcję jakąś wycieczkę - przyjechała autokarami i od razu zgodziła się na akcję. Mają nawet własne siekiery, materiały wybuchowe i transparenty. Idzie nam jak z płatka. Allach nam sprzyja.Piątek 16:30Nie, noooo. Co za ludzie - nie dość, że sami dostali pałami, to jeszcze pobili naszych braci talibów. LUDZIE JAK KTOŚ MA BRODĘ TO JESZCZE NIE ZNACZY ŻE JEST ŻYDEM. Żydzi mają PEJSY!!!!! Patrzcie trochę uważniej...Mam tego dość. Kit z Polską. Jutro atakujemy SALWADOR!Sobota 1:30Jak podaje rzecznik Straży Granicznej, niedaleko przejścia granicznego w Kołbaskowie zatrzymano grupę wychudzonych, obdartych i głodnych starców. Umyto ich i ubrano. Na migi prosili, żeby nie strzyc bród. Niestety - nawet tłumaczom z ośrodka dla zbiegłych rumunów nie dało się ze starcami dogadać. Tyle tylko wiadomo, że chcieli jechać do Ameryki z jakąś "pracą". Zapewne to kolejna grupa Pakistańczyków z jakiejś ubogiej wioski. Odsyłamy ich dziś LOT-em. Wyglądają na wzruszonych
 –  ptacz przedlustrermkrzycz nadostawcenerwowo chodźkółkociagle klikaj"odświeżpożal sięradnemuwyjdź do ludziniech cię oszotomi"prawdziwy światnamaluj co czujeszpytaj Boga"czemu ja?uspokój się wpozycji płodowejnucąc cichozapchaj tąodchłań rozpaczypączkami
Napisała list do męża, który skradł serca tysięcy kobiet. Bo gdy kobieta nie chce być wieczorem dotykana przez męża, to na pewno ma ważny powód: – "Drogi mężu,Oto dlaczego twoja żona nie chce być przez ciebie dotykana w nocy.- Ponieważ dzisiaj spędziła godzinę, kłócąc się z waszym synem o to, żeby zjadł coś innego niż zawsze,- ponieważ godzinę po umyciu włosów (pierwszy raz w tym tygodniu) wasz syn zwymiotował na nie,- ponieważ ma na sobie ubranie pobrudzone lepkimi rączkami dzieci, choć nałożyła rano świeżo uprane,- ponieważ, gdy tylko udało jej się czymś zająć dzieci i pójść do toalety, po chwili przybiegły, a jedno z nich wrzuciło do muszli klozetowej zabawkę, która pływała tuż obok jej kupy,- ponieważ przez cały dzień nie udało jej się zrobić niczego, a ma mnóstwo zaległej papierkowej roboty,- ponieważ jej mózg jest zmęczony, bo cały dzień śpiewała w kółko tę samą ulubioną piosenkę ząbkującemu synkowi,- ponieważ wstała dziś o świcie, żeby popracować, zanim dzieci się obudzą, a i tak dostała opieprz od szefa, że nie wysłała zaległej prezentacji,- ponieważ cały dzień krzyczała w poduszkę, żeby nie wrzeszczeć na dzieci i być przerażającą mamuśką,- ponieważ, gdy wieczorem weszła do wanny, żeby się wykąpać i w końcu wydepilować nogi, wasz młodszy syn wszedł do wanny i zrobił siku,- ponieważ kiedy to pisała, dzieci nie chciały zasnąć i trzymała je na kolanach, a ty nie wróciłeś jeszcze z pracy do domu.Co więcej, jeżeli dzieci wstaną jutro znowu o 6 rano, to też nie masz na co liczyć kolejnego wieczoru"
Sens tachografu w ciężarówkach i autokarach – Kierowca miał mieć pauzę 9 godzin1) ciężarówka nie była ruszana, w tym czasie kierowca poszedł na 8 godzin do pracy na budowie, podczas której wypił 3 piwa, wypocił je podczas pracy, zjadł kolację, siadł za kierownicą i ruszył w nocną trasę2) zatrzymał się na parkingu, poszedł spać, po 4 godzinach obudził go inny kierowca i poprosił o przestawienie ciężarówki o 10 metrów, po czym wrócił spać na kolejne 4 godziny, wykąpał się, zjadł śniadanie, wypoczęty, czysty i najedzony siadł za kółkoCo najlepsze. Opcja nr 1 jest jak najbardziej zgodna z prawem, a za opcję numer 2 kierowca dostaje mandat i punkty karne
Źródło: Sytuacje są typowo teoretyczne. Chciałem tylko pokazać jak absurdalne są przepisy dotyczące kierowców. Lekarz może pracować po 24 godziny bez przerwy, a kierowca przekroczy czas pracy o 2 minuty i sypią się mandaty w tysiącach euro