Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 352 takie demotywatory

Krótki, a jakiż wymowny tekst, dzięki któremu nasuwa się nam refleksja nad własnym życiem – Pewnego dnia Swami zapytał Shive:– Panie, powiedz mi, jak wyglądają niebo i piekło?– Chcesz wiedzieć? Chodź ze mną. Pokażę Ci – odpowiedział Shiva i zaprowadził go do miejsca, w którym Swami stanął przed dwojgiem drzwi.Otworzył pierwsze. Na środku pokoju stał okrągły stół, a na nim duże naczynie z jedzeniem. Jedzenie pachniało tak aromatycznie, że Swami poczuł nieopisany głód.Dookoła stołu siedzieli ludzie. Wychudzeni, smutni i szarzy. Każdy z nich trzymał w ręku łyżkę, która miała bardzo długą rączkę przytwierdzoną do ich dłoni. Każdy mógł sięgnąć łyżką do naczynia, ale nie mógł nasycić się jedzeniem, gdyż rączka łyżki była dłuższa, niż ręka.Swami’ego przeszły ciarki na widok tego cierpienia i nieszczęścia.– Właśnie widziałeś piekło – powiedział Shiva.Następnie Shiva otworzył drugie drzwi. Pokój wyglądał dokładnie tak samo, na środku pokoju stał dokładnie taki sam stół, a na nim dokładnie takie samo naczynie pełne wyśmienitego jedzenia. Dookoła siedzieli ludzie z takimi samymi długimi łyżkami przytwierdzonymi do ich dłoni. Wszyscy jednak byli weseli, w świetnej formie, prowadzili ożywioną dyskusję. Pokój promieniał radością i dobrobytem.– Nie rozumiem – powiedział Swami.– To proste – odpowiedział Shiva.Ci szczęśliwi ludzie nauczyli się karmić siebie nawzajem, podczas gdy tamci, chciwi, potrafią myśleć tylko o sobie
Łańcuch za krótki a po wypłacie miska pusta –

A morał tej historii jest krótki i niektórym znany:

A morał tej historii jest krótki i niektórym znany: – Jeśli mamy cudowną dziewczynę, to jej nie zdradzamy

Nie upgrejduj swojej dziewczyny do wyższej wersji. Potem same z tym problemy

Nie upgrejduj swojej dziewczyny do wyższej wersji. Potem same z tym problemy –  Rok temu mój znajomy upgrejdowałDziewczynę 4.0 do Żony 1.0. Jak się okazało, nowaaplikacja jest strasznie pamięciożerna i zostawiabardzo mało wolnych zasobów systemowych dlainnych aplikacji. Zauważył on również, że Żona 1.0wytwarza Dziecioprocesy, które dodatkowozużywają zasoby. Na dodatek ani słowem niewspomniano o takowym fenomenie wdokumentacji produktu, aczkolwiek inniużytkownicy informowali, że można czegotakiego oczekiwać, ponieważ taka jest natura tejaplikacji.Żona 1.0 nie tylko samoinstaluje się, aleuruchamia się zawsze przy starcie systemu, wzwiązku z czym może potem monitorowaćwszystkie pozostałe działania systemu.Niektórych aplikacji, takich jak Noc Pokerowa10.3, Wieczór Kawalerski 2.5, Striptiz w Pubie 7.0nie można już uruchomić, gdyż zawieszajądziałanie systemu (choć wcześniej te aplikacjedziałały bez zarzutu).Żona 1.0 nie zawiera opcji instalacji. Z tegopowodu instalacja niechcianych plug-in'ów,takich jak Teciowa, czy Szwagier Beta, jestnieunikniona. Także wydajnoć systemu wydaje sięmaleć z każdym dniem. Mój znajomy chciałby, abydo następnej wersji Żony, Żona 2.0 zostałydodane następujące cechy:• przycisk "Nie przypominaj ml więcej"- przycisk "Minimalizuj"- możliwoć kasowania pliku 'Ból głowy'- delnstalator umożliwiający odlnstalowanlewersji 2.0 bez utraty Innych zasobówsystemowych- opcja używania drivera sieciowego w "trybierozwiązłym", pozwalającego na lepsze, bardziejefektywne wykorzystanie systemowego PróbnikaSprzętowegoOsobicle to wolałbym uniknąć wszystkichbólów związanych z Żoną i.o pozostając przyDziewczynie 3.0. Jednak nawet tu było wieleproblemów. Najwidoczniej nie możnanadinstalować Dziewczyny 4.0 na wersję 3.0.Należy najpierw odinstalować Dziewczynę 3.0, wprzeciwnym wypadku te dwie wersje Dziewczynybędą konfllktować na wspólnym porcie 1/0. Inniużytkownicy powiadomili mnie o tym długo jużIstniejącym problemie. To chyba wyjaśnia, costało się z wersjami 1.0 i 2.0. Ale żeby było jeszczefajniej, to program deinstalacyjny Dziewczyny 3.0nie pracuje zbyt dobrze, zostawia niechcianeślady aplikacji w systemie. Innym znanymproblemem jest to, że wszystkie wersjeDziewczyny wyświetla|ą taki krótki, lecz niezwykleirytujący komunikat o korzyciach upgrejdu doŻony 1.0! VIRUS ALERT!!!!!!!!Użytkownik powinien być wiadom, że Żona 1.0ma nieudokumentowanego buga. Jeśli spróbujeszzainstalować Kochankę 1.1 przed odinstalowaniemŻony 1.0 - Żona 1.0 przed odinstalowaniem sięskasuje wszystkie zasoby w plikach MSMoney.Kiedy co takiego się stanie, Kochanka 1.1 niezainstaluje się i otrzymasz komunikat "Błąd:Niewystarczające zasoby”. Aby uniknąćwspomnianego buraka, spróbuj zainstalowaćKochankę 1.1 na innym systemie i nigdy nieuruchamiaj żadnych aplikacji przenoszących pliki(np. PodbrzuszeLink) pomiędzy dwomasystemami.P.S. Nawet nie myśl o wspólnym katalogu!!!
 –
 –
 –
Marzysz o byciu coachem?Oto krótki poradnik: – Coraz więcej osób skrycie marzy o tym, żeby zostać coachem. Wiadomo: pieniądze, podróże, samorozwój i ogromna satysfakcja z bycia chu***;1. Lanie wodyMusisz posiadać umiejętność pier*** bez kontaktowania się z mózgiem.Dlatego, jeśli czasami lubisz się zatrzymać i zapytać sam siebie: "Co ja właściwie pier*** i co znaczą słowa, które wypowiadam", to bycie coachem zdecydowanie nie jest dla ciebie.2. ArogancjaKażdy z nas czuje naturalny opór przed publicznym zabieraniem głosu w sprawach, o których nie ma pojęcia. To antyczne uczucie, zwane pokorą, całkowicie wyklucza cię z grona potencjalnych coachów.Prawdziwy coach pokorę czuje jedynie w sytuacji, kiedy po przyjściu na spotkanie okazuje się, że ktoś ma droższe buty od niego.Jako 22-latek z licencjatem z marketingu będziesz musiał doradzać ludziom, którzy przeżywają realne dylematy egzystencjalne. Jedynym ratunkiem dla twojego braku wiedzy i kompetencji będzie kategoryczny ton, bezczelne poczucie wyższości i podsumowywanie każdej wypowiedzi głupim uśmiechem na ryju.3. Brak skrupułówDobrego coacha powinna cechować przedsiębiorczość i głowa do interesów. Dlatego kiedy matka zapyta cię o to, jaką zupę zrobić na obiad, powinieneś wykorzystać tę okazję nie tylko po to, żeby jej doradzić, że pomidorową z ryżem, ale również przy okazji zrobić jej szybkie szkolenie z optymalizacji procesu podejmowania decyzji i jeszcze przed deserem wręczyć jej certyfikat po angielsku wraz z fakturą na 1500 zł.4. WyglądNiezależnie od tego, jak arogancki i chu*** będziesz, musisz pamiętać, że zatkane pory na nosie i resztki serka wiejskiego między zębami, zrujnowały niejedną świetnie zapowiadającą się karierę. Najlepszą wizytówką twojego sukcesu jesteś ty sam.Dlatego jeśli z twarzy bardziej niż Tomasza Kammela przypominasz Fiata Multiplę, to od razu sobie daruj i spróbuj kariery w sortowni na poczcie. Czysta cera, białe zęby i równo przystrzyżona broda nie tylko zagwarantują ci pełne sale na szkoleniach z technik wkładania ludziom gówna w głowę, ale przede wszystkim elegancko zamaskują twoje martwe, cyniczne wnętrze ch***, którym jesteś
Serwetka w rosyjskim barze dla potrzebujących podwiezienia do domu – Krótki opis dla taksówkarza dokąd ma jechaći gdzie znaleźć ma gotówkę
W Australii istnieje biblioteka, która owija książki w papier, podając na nim krótki opis danej pozycji – Tak, żeby nikt nie mógł "oceniać książki po okładce"

Morał tej bajki jest krótki i niektórym pewnie znany

Morał tej bajki jest krótki i niektórym pewnie znany – O księciu, który okazał się dupkiem szybko zapominamy

Morał

Morał –  Morał ten jest krótki no i wszystkim znany. Ten świat z dnia na dzień jest coraz bardziej porąbany
Głosuj świadomie! –  Jesteś dorosły? Wybory są dostępne od 18 lat, bo to sprawa dla dorosłych. A dorośli ludzie myślą zanim podejmą decyzję!1. Kupujesz telewizor – analizujesz, pytasz, czytasz, oceniasz2. Wybierasz liceum, kierunek studiów – sprawdzasz, myślisz o przyszłości i korzyściach3. Wybierasz kolor farby do sypialni – planujesz, próbujesz, przymierzasz4. Robisz obiad – wybierasz produkty, czytasz etykiety, sprawdzasz przepis, próbujesz, przyprawiasz5. Idziesz na wybory – wrzucasz bez chwili zastanowienia. Bo widziałeś plakat, bo słyszałeś gdzieś nazwisko, bo kojarzysz nazwę partii.Mam tylko taki krótki apel zanim pojawi się największy absurd XXI wieku czyli cisza wyborcza.Zanim dokonasz wyboru człowieka, który zadecyduje o tym jakie będziesz płacić podatki, jaka będzie dla Ciebie służba zdrowia, kultura czy edukacja, a jaka będzie polityka międzynarodowa Twojego kraju.I wreszcie zanim zdecydujesz czy poprzez działania tego człowieka będziesz chciał mieszkać w Polsce czy na emigracji.Poświęć tej bardzo ważnej, dla Ciebie i Twojego otoczenia decyzji choć tyle samo czasu, ile poświęcasz na sporządzenie listy zakupów, wybór piwa w sklepie czy wybór koloru nowej koszuli.To wszystko, nic więcej nie potrzeba, bo sam wiesz co dla Ciebie jest ważne i który kandydat spełni te oczekiwania.Nie patrz na partie, nie patrz na szyldy – patrz tylko na to, kto jest człowiekiem, którego chcesz poprzeć, który zrobi to czego oczekujesz od władzy i który będzie reprezentował Polskę przez kolejne pięć lat.Głosuj dobrze dla siebie, swojej rodziny i swojego kraju.
Źródło: zelaznalogika.net
Zgadzam się z tym w zupełności – Dzisiaj wśród wielu ludzi istnieje durne przeświadczenie by coś osiągnąć musisz wyrzec się wszystkiego co sprawia ci radość, rozwija twoje zainteresowania i pomaga w miłym spędzeniu czasu. Obecnie szkoła jest gorsza niż nawet ciężka praca dorosłego człowieka, gdyż nawet w domu dziecko nie może wrócić do swojej zabawy tylko oprócz pory sennej non stop ślęczy nad zadaniami domowymi i kolejnymi kartkówkami  ponosząc okropne konsekwencje gdy zrobi sobie luźniejszy choć jeden dzień. Okres dzieciństwa jest bardzo krótki w życiu człowieka i ten czas ma być prawem na zabawę, wyjściem na spacer, obejrzeniem bajki w telewizji. Ostatnio naturalne elementy dzieciństwa idą pod najgorsze piętno, by zrobić z dziecka od najmłodszych lat woła do roboty. A może o to właśnie chodzi?  By od początku  izolując człowieka od tego co mu bliskie, co napędza jego marzenia, indywidualny światopogląd i buduje  osobowość państwo hoduje szarą jednostkę bez potrzeb, by można było jej zaspokoić podstawowe potrzeby.
Źródło: Do szkoły od 6 roku życia i harować do 67 roku. Pokolenie niewolników oto co nam szykują
Jeśli nadal wierzysz w dobre intencje islamskich uchodźców oraz w to, że uciekają zagłodzeni i wystraszeni wojną – Ten krótki filmik rozwieje twoje wątpliwości
Krótki poradnik: "Jak być przeciwko przyjmowaniu uchodźców przez Polskęi nie być tępym ch***" –

Kilka słów prawdy na temat nagrywania koncertów

Kilka słów prawdy na tematnagrywania koncertów – Liczą się twoje wspomnienia,a nie skaczący obraz na ekranie telefonu List czytelnika po koncercie AC/DC:Ludzie, błagam! Po co wam nagrywanie koncertów telefonem i kijkami do selfie?!Utrapieniem koncertowiczów są miłośnicy fotografii, którzy stawiają sobie za cel uwiecznienie całego koncertu. Ci, którzy stoją za nimi, zamiast sceny widzą ekrany. Po sobotnim koncercie AC/DCnapisał do nas czytelnik, który apeluje o zmianę tych przyzwyczajeń.Do Organizatorów warszawskiego koncertu AC/DC,Nie będzie o jakości nagłośnienia. Będzie oproblemie, który toczy nie tylko ten koncert, ale wszelkie tego typu imprezy masowe.Przed koncertem ucieszył mnie zakaz wnoszenia tabletów i selfie sticks. Otóż cały koncert stałem przerażony, a wokół mnie kilku osobnikówwymachiwało kijaszkami z urządzeniamirejestrującymi.Państwo nie wiecie jak wielkie jest to niebezpieczeństwo!Nie chodzi o to, że kijkiem można kogoś pobić.Osoby nagrywające na koncertach wzbudzają agresję ludzi za nimi. Kijki to podburzanie tłumu, to prowokanci, którzy mogą wywołać nie lada zamieszki.To tyle do organizatorów. A teraz do Januszy nagrywających na koncertach.Czy wy macie rozum i godność człowieka? Nie chodzi o kijki, ale telefony. Drażni mnie całe zjawisko nagrywania koncertów telefonem, to z ręki i to z badyla. Jasne – można strzelić zdjęcie od czasu do czasu, czy chwilę nagrać scenę. Ale stanie przez cały koncert lub jego większość z telefonem w górze to przesada. Skoro już to robicie, to zakładam, że ludzi za wami macie tam, gdzie powinny wylądować selfie sticks. Dlatego kilka faktów o nagraniach koncertowych, które nie będą się odwoływać do szacunku do drugiego człowieka,ale do waszych własnych zysków i strat:A) Prędzej obejrzycie nagranie z swojej pierwszej komuniiczy innej studniówki niż to z koncertu. Będzie leżało na waszym telefonie, aż zapcha się dysk i może podczasporządków sobie puścicie.B) Ale gdy już odtworzycie nagranie, zobaczycie błyskiświateł, latającą scenę. Nawet jeśli wideo będzie w miaręakceptowalne, to standardowy mikrofon w telefonie nagra piski, szumy i jazgot. To nie będzie coś czym chcecie chwalić się przed znajomymi. Zresztą tu apel do tych znajomych – jeśli ktoś pokazuje wam dłuższe nagranie z koncertu, to wiedzcie, że to osoba niewychowana, która ma gdzieś innych.C) Nagrywacie nie dla szpanu przed znajomymi, ale żeby „przeżyć jeszcze raz ten wspaniały koncert”? No świetnie się bawiliście gapiąc się nie na scenę, ale w wyświetlacz  trzymając telefon jak Statua Wolności pochodnię.Swoją drogą na nagraniu będziecie lepiej widzieć ekran przed wami, niż scenę.Apeluje więc o rozsądek i szacunek do innych.Jak nie szanujecie innych, to się zastanówcie po conagrywacie... Bawcie się, a nie machajcie telefonami.I jeszcze raz do organizatorów, tym razem wszystkichkoncertów tego typu w Polsce... Jak pisałem, nie mam nic przeciwko sporadycznym zdjęciom, czy krótkim nagraniom. Nie jestem za zakazem wnoszenia telefonów na koncerty(jest to niemożliwe do egzekucji i zbędne). Braku kultury nie zniesiemy ustawą. Tego, żeby nie bekać przy stole,uczą rodzice. Rodziców raczej nie ma na koncertachby nauczyć, niezasłaniania telefonem całego koncertu. Stąd moja sugestia, by przed wejściem gwiazd na scenę,informować domorosłych kamerzystów, że za nimi ktoś stoi oraz że z ich nagrania i tak nic nie będzie.Do reklam o wyłączaniu telefonów kinie przywykliśmy,może krótki komunikat przed koncertem wystarczy.
Ten krótki filmik sprawił, że uroniłem niejedną łzę - skrót najlepszych bajek lat 90. – Dziś takich bajek już nie ma
Zbyt szybko nadarzyła się okazja zrealizowania trzeciego postanowienia... – Zapłaciła za nie najwyższą cenę 17-latka zginęła ratując życie przyjacielowi17-letnia Amerykanka stworzyła krótką listę rzeczy do zrobienia przed śmiercią. Ostatnią z nich było uratowanie czyjegoś życia. Niedawno miała okazję do realizacji zadania. Sama jednak zginęła.Rebecca Townsend z amerykańskiego stanu Connecticut stworzyła niedługą listę rzeczy, które chciała zrobić przed śmiercią. Po pierwsze, chciała zobaczyć Hiszpanię; po drugie - całować się w deszczu; po trzecie - uratować komuś życie.Pierwsze dwa cele udało się jej zrealizować do czasu ukończenia szkoły w tym roku. Nie zdążyła jednak pójść na uniwersytet, bo spełniła trzecie życzenie. Nikt nie przypuszczał, że przypłaci to swoim życiem. Uratowała swojego przyjaciela przed uderzeniem nadjeżdżajacego samochodu, ale sama, na skutek obrażeń, zmarła.Przed rozpoczęciem szkoły Rebecca napisała krótki list z trzema życzeniami, który wrócił do niej po ukończeniu edukacji. Tego samego dnia wybrała się wraz z przyjacielem Benjaminem oglądać fajerwerki. Po imprezie, około godziny 21 zauważyła jak samochód pędził w ich stronę. Odepchnęła przyjaciela, ale uderzenie pojazdu przyjęła na siebie. Dziewczyna wprawdzie spełniła swoje ostatnie życzenie na liście, ale w wyniku rozległych obrażeń zmarła.
W biurze pojawiała się nowa sekretarka. Na początku liczyłem tylko na krótki romans, ale z czasem zobaczyłem, że ona podchodzi do tego poważnie – pragnie długiej, stabilnej relacji – Ostatnio powiedziała na przykład, że jestem ostatnią osobą, z którą pójdzie do łóżka