Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem ponad 1186 takich demotywatorów

Siostra Małgorzata Chmielewska o wyroku TK ws aborcji – "Jestem przeciwna zabijaniu dzieci nienarodzonych, w tym niepełnosprawnych. Sama, jak wiadomo, wychowuję niepełnosprawnego, przybranego syna. Jednak są sytuacje, w których trzeba zostawić sumieniu kobiety-rodziców wybór. Do heroizmu nie można zmuszać. Los osób niepełnosprawnych i rodzin z niepełnosprawnymi dziećmi jest większości społeczeństwa i rządzącym obojętny. Pokazał to strajk w sejmie".Na koniec przypomnę, że pani Godek nigdy nie wsparła rodziców dzieci niepełnosprawnych, którzy protestowali w sejmie. Dla niej życie zaczyna się w chwili poczęcia, a kończy w chwili porodu.
Źródło: www.o2.pl

Dlaczego jeszcze żadna z rozpaczających nad odwołanym przyjęciem par młodych nie wpadła na pomysł e-wesel?

Dlaczego jeszcze żadna z rozpaczających nad odwołanym przyjęciem par młodych nie wpadła na pomysł e-wesel? – 16:00 - Ksiądz odpala streama z kościoła, powitanie nowożeńców.16:30 - Ja, Paweł, przewiju, przewiju, aż do śmierci. Zaakceptuj i kontynuuj.16.40 - TA CA TA CA | 3 zł17.10 - Organista odpala marsz weselny Mendelssohna na Spotify.17.15 - Goście zaczynają składać życzenia przez Zooma i wysyłać koperty Blikiem.17.16 - "Kochani, zdrowia, zdrowia i jeszcze raz pieniędzy" - wujek Marcin z Elbląga.17.17 - "A to nieszczęście mieliście z tym weselem, tyle pieniążków się zmarnowało" - ciotka Sławka spod Krakowa.17.18 - "Bip... Bip... Bip..." - babcia Gienia spod respiratora.17.45 - Para młoda wraca do domu i odpala spotkanie na Teamsach.17.46 - Wujek Adam krzyczy na syna, żeby wyłanczał CSa, bo on chrześniaka w garniturze nie widzi.18.00 - Rosół i pierwsza kolejka.18.15 - Przerwa na konferencję premiera, w bardzo czerwonych strefach nakaz mycia dupy i szkoły otwarte do południa.18.30 - Panna młoda włącza Just Dance 2020. Pierwszy taniec, oklaski.18.50 - Jacek bije rekord sprintu do monopolowego, bo za 10 minut zamykają.19.00 - Karaoke, "Cudownych rodziców mam".19.20 - Stefan kończy pół litra i obala się pod biurko razem z monitorem. Pierwszy zgon, babci Gieni nie liczymy.19.40 - Pierwsze osoby zaczynają podrygiwać przed monitorami do "Ruda tańczy jak szalona".20.00 - Brat panny młodej tworzy na szybko serwer Discorda.20.05 - Dzieciaki zadowolone rżną w Among Us.20.20 - Marcin zaczyna wmawiać wszystkim, że promieniowanie 5G z routerów powoduje raka i brak samodzielnego myślenia.20.21 - Julka wysyła screena identycznej wypowiedzi Brauna na Twitterze.20.30 - Żurek u pary młodej, u weselników z torebki.21.00 - Kończy się playlista z disco polo, wjeżdżają złote przeboje Polski Ludowej.21.01 - Starszyzna odkrywa kanały głosowe na Discordzie.21.05 - MOGŁAŚ MOJĄ BYĆ21.25 - Ciotka Sławka chwali się, że miesiąc temu miała dwa w jednym: poszła na wesele, a wróciła z ogniska.21.37 - Dzieciaki podejrzanie się uśmiechają.22.00 - Unboxing prezentów, szczególnie podoba się pojemnik na żel do dezynfekcji w stylu art noveau.22.15 - Dziabnięty Stefan orientuje się, że od rana jest w strefie czerwonej i zaczyna płakać z tęsknoty za komuną.22.20 - Piotr zaczyna bełkotać, że taki mu się snuje dramat, groźny, szumny, posuwisty.22.30 - Jacek stwierdza, że dobrze, że dziadek tego choróbska nie dożył, bo jakby dożył, to by umarł.22.50 - JOLKA, JOLKA, PAMIĘTASZ23.15 - AAA KTO SIĘ W STYCZNIU UUUROOODZIIIŁ23.30 - Dzieciaki przestają powoli kontaktować i usypiają komputery.00.00 - Tort. Para młoda pałaszuje, weselnicy siedzą i się ślinią.00.15 - Panna młoda wysyła link do Dysku Google, na którym schowane jest zdjęcie wieńca.00.35 - BYŁO NAS CZECH, W KAAASZDYM Z NAS INNA KREW00.50 - Zabawy oczepinowe, Adam ściąga gacie przez spodnie na kamerce ku uciesze widzów.00.51 - Adam przewraca się o spodnie i rozbija sobie głowę, ale najbliższy nieokupowany szpital jest w Frankfurcie nad Odrą.02.00 - Goście zaczynają się zbierać i dziękują za zabawę.02.30 - Pan młody dyskretnie ustawia kamerkę i włącza streama nocy poślubnej.03.00 - Turbina prądowa podłączona do ciała Wyspiańskiego przekręcającego się w trumnie zwraca koszty wesela
W wieku 14 lat zmarła Abbey - ukochany pies małej dziewczynki. Parę dni po tym wydarzeniu, dziecko postanowiło napisać list do Pana Boga, prosząc Go, aby zaopiekował się jej psem w niebie. – "Drogi Boże,Czy mógłbyś się zaopiekować moim psem? Zmarła wczoraj i jest z Tobą w niebie. Bardzo za nią tęsknię. Jestem Ci bardzo wdzięczna, że pozwoliłeś mi ją mieć jako swojego psa, pomimo tego, że zachorowała. Mam nadzieję, że będziesz się z nią bawić. Lubi pływać i bawić się piłkami. Wysyłam Ci jej zdjęcie, tak że gdy ją zobaczysz, to będziesz wiedział, że to mój pies. Naprawdę mi jej brakuje. Kocham, Meredith"Dziewczynka włożyła list do koperty, zaadresowała ją do "Nieba" i podała adres zwrotny. List trafił w ręce pracowników poczty, którzy nie mogli ukryć wzruszenia i postanowili, że odpiszą w imieniu Boga:"Twoja prośba dotarła do nieba” „Otrzymanie tego zdjęcia było bardzo pomocne i natychmiast ją rozpoznałem.Abbey nie jest już chora. Jej duch jest tutaj ze mną, ale i tak pozostaje w twoim sercu. Abbey uwielbiała być twoim psem. Ponieważ w niebie nie mamy naszych ciał, nie mam też kieszeni do przechowywania twojego zdjęcia, więc ci je odeślę, abyś mogła je zatrzymać i pamiętać o Abbey. Dziękuję za piękny list i dziękuję mamie za pomoc w napisaniu go i przesłaniu do mnie. Masz cudowną mamę. Wybrałem ją specjalnie dla Ciebie.Codziennie Was błogosławię i pamiętaj, że bardzo Cię kocham. Nawiasem mówiąc, łatwo mnie znaleźć. Jestem wszędzie, gdzie jest miłość. Kochaj Boga ”  – tak kończy się list.
Źródło: www.facebook.com

Lekarz Jakub Sieczko opisuje obecną sytuację w szpitalach:

 –  Dlaczego lockdown?Jeśli prawdziwe są rządowe statystyki, to nie mam racji. Mamy jeszcze margines bezpieczeństwa, może nieduży, ale jednak. Zajętych jest 346 respiratorów na 800, które, jak podaje Ministerstwo Zdrowia, jest przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19. Podobno 500 jest w zapasie. Liczmy więc łącznie 1300, prawie 1000 miejsc zapasu, mamy jeszcze spokojnie dwa tygodnie. Taka jest rzeczywistość rządowych statystyk.Jest też rzeczywistość moich rozmów z pracownikami medycznymi z całej Polski, bo tak się składa, że mam sporo znajomych pracujących w intensywnej terapii. I opcje są dwie – albo mam wyjątkowo wielu pechowych znajomych albo rządowe statystyki to bujda. Mówią albo piszą mi ci znajomi tak:- „Miejsc respiratorowych nie ma od tygodnia".-„Próbowałam przekazać pacjenta do szpitala covidowego 100 km ode mnie, bez szans".- „Wybłagaliśmy ostatnie miejsce 230 km od nas”.Mam też mnóstwo znajomych pracujących w pogotowiu ratunkowym i na SOR-ach. Mówią, że wszystko jest poblokowane – stoją godzinami przed szpitalami lub (to ci na SOR-ach) absolutnie nie mają tych chorych, gdzie kłaść.I te dwie rzeczywistości – ministerialna i koleżeńska mi się zderzają. Tej drugiej wierzę bardziej. Wierzę i widzę, że system jest na krawędzi upadku. Czymże będzie ten upadek? Ten upadek będzie wielogodzinnym lub kilkudniowym oczekiwaniem na procedurę medyczną, na którą czeka się obecnie godzinę bądź dwie. No bo przecież jak całe szpitale będą zawalone chorymi z postacią COVID-19 wymagającą hospitalizacji, to kolejnych łóżek się nie wyczaruje, a personelu do ich obsługi się nie wyciągnie z kapelusza (pomijając już to, że tego personelu będzie mniej, bo będzie chory lub w kwarantannie).To może w takim razie nie przyjmować do szpitala tych z COVID-19? To jaka jest alternatywa? Mam nie zaintubować duszącego się 80-latka, bo mi zajmie ostatnie miejsce z respiratorem na OIT? No fucking way. Jestem lekarzem, umiem w leczenie, a nie w dobór naturalny. Tym ludziom należy się pomoc. To jest czyjś dziadek, czyjś ojciec, to jest po prostu człowiek.Przyrzeczenie lekarskie:„przyrzekam (…) według najlepszej mej wiedzy przeciwdziałać cierpieniu i zapobiegać chorobom, a chorym nieść pomoc bez żadnych różnic, takich jak: rasa, religia, narodowość, poglądy polityczne, stan majątkowy i inne, mając na celu wyłącznie ich dobro i okazując im należny szacunek;”Wieku nie ma w tej wyliczance, ale powinien też być. Intubuję duszących się narodowców, lewaków, Polaków, Ukraińców, alkoholików i milionerów. To jest moja praca. I moją rolą jest nauczyć się, jak w COVID-19 dać wentylowanemu respiratorem 80-latkowi szansę na to, żeby przeżył albo pozwolić mu godnie umrzeć, kiedy wiem, że takich szans już nie ma. Nie jest moją rolą myśleć o tym, czy ten respirator będzie, czy nie. To jest rolą premiera polskiego rządu i ministra zdrowia. To było ich rolą przez ostatnich siedem miesięcy. Trzeba było naprawdę kupić te respiratory, masowo przeszkolić personel medyczny, skutecznie śledzić ogniska zakażeń, postawić kontenery i zamienić je na szpitale. To się nie wydarzyło.Jak ten 80-latek zajmie respirator, to zabraknie go jednak dla 35-latki, która przechodząc przez przejście dla pieszych zagapiła się i wpadła pod tramwaj. I ją chirurdzy bohatersko zoperują, ale po tej operacji, no nie ma opcji, musi leżeć na OIT.Drogi antyszczepionkowcu, foliarzu, antymaseczkowcu, proepidemiczko – to ty jesteś tą 35-latką. Obiecuję ci, choć w internecie będę ci słał joby, bo jesteś szkodliwy, czy szkodliwa i nie wiesz, co czynisz – stanę na głowie, żeby cię na tej sali operacyjnej wyprowadzić na prostą. Znieczulę cię do tej operacji najlepiej, jak umiem. Dostaniesz fentanyl, propofol z ketaminą, rokuronium, desfluran, świeżo mrożone osocze, kwas traneksamowy, koncentrat krwinek czerwonych, koncentrat krwinek płytkowych, kompleks zespołu protrombiny, zbilansowaną płynoterapię krystaloidami, będziemy zapobiegać hipotermii i kwasicy śródoperacyjnej. Założę ci kaniulę dotętniczą i kaniulę do żyły głównej górnej. Chciałbym tylko po tej operacji mieć cię gdzie położyć. Chciałbym, kiedy już się narobię, nie mieć poczucia, że cała ta robota to jest krew w piach. Wiecie, co jest krew w piach? Krew w piach to jest to uczucie, które mam, kiedy przyjmę pacjenta do OIT, a on nie przeżyje do rana; kiedy pacjent z ciężkim urazem umrze mi na stole operacyjnym; kiedy godzinna resuscytacja kończy się zwieszeniem głowy. To jest bardzo niefajne uczucie.Miejsce z respiratorem należy się 80-latkowi z COVID-19 i 35-latce potrąconej przez tramwaj. Respirator jest jednak jeden. Czy to jest naprawdę gra, w którą chcemy w kraju wyrosłym, jak twierdzimy, z wartości chrześcijańskich grać? Co mam zrobić – rzucić monetą? Ocenić, kto ma większe szanse na przeżycie? Co mam wreszcie ci powiedzieć, drogi czytelniku, jeśli 80-latkiem jest twój ukochany dziadek, co był do tej pory w całkiem dobrej formie, a w ogóle w młodości uczył cię jeździć na rowerze, nosił cię na rękach, częstował cukierkami, kiedy rodzice nie widzieli i razem naprawialiście samochód w garażu? Kto daje mi prawo do podejmowania takich decyzji?I lockdown jest po to, żebym nie musiał takich decyzji podejmować. Lockdown jest dla 80-latków z COVID-19, ale też dla 35-latek potrąconych przez tramwaj, dla 29-latków z pękniętym tętniakiem tętnic mózgowych, dla 60-latków z zawałem serca, dla 32-latek z zespołem HELLP po porodzie. Jestem absolutnie świadomy, że lockdown to nie jest „pstryk” i że ludzie przez niego autentycznie cierpią – wpadają w biedę, popadają w kryzysy psychiczne, wiem, z własnego doświadczenia, co to znaczy nie móc wyjść z dzieckiem z domu przez tydzień i jakie myśli pojawiają się wtedy w głowie i co sądzi się o piosenkach dla dzieci, których słucha się po raz setny. Męki rodziców i dzieci podczas nauczania zdalnego są mi znane z opowieści. Jednak nagły wzrost zakażeń 14 września, czyli równo 2 tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego, nie może nie dać do myślenia. Przyczyn drugiej fali możemy szukać w pogodzie (na to wpływu nie mamy), no i w otwarciu szkół, czyli przenoszeniu zakażeń przez bezobjawowych bądź skąpoobjawowych małych nosicieli. Wydaje mi się, że tylko z tą drugą ze zmiennych możemy coś zrobić.Spadło na nas niezawinione nieszczęście. Cierpimy, każdy inaczej, nie chcę tego cierpienia warzyć i mierzyć. Cierpi przedsiębiorca, któremu padł biznes życia i cierpi wnuczka, której ukochany dziadek zmarł. Z tym że, myślę sobie, państwo ma narzędzia, żeby tego przedsiębiorcę kiedyś na nogi postawić. Wskrzeszanie zmarłych w kompetencji prezesa rady ministrów jednak już nie leży.I absolutnie nie wierzę w to, że upadły system ochrony zdrowia pozostanie bez wpływu na ekonomię. To zabiera fundamentalne poczucie bezpieczeństwa. Nie umiem tego oszacować, to nie moja rola. Ale jak można wsiadać za kierownicę samochodu nie mając pewności, że w razie wypadku przyjedzie po nas karetka? Jak można być 60-letnią nauczycielką i uczyć zgraję dzieci będąc w ciągłym lęku, że któreś z nich sprzeda COVID-19, a miejsca w szpitalu się skończyły?Ale może ja się mylę? Może jest spoko i tylko mam panikujących znajomych? To zróbmy taki test – to zadanie tylko dla medyków: umieszczam pod tym postem następujący komentarz: „Mam wykształcenie medyczne i sytuacja w moim miejscu pracy wskazuje na to, że jest dużo gorzej niż podają ministerialne statystyki.”Jeśli jesteś medykiem i zgadzasz się z tym zdaniem – daj temu komentarzowi pod moim postem lajka. Sprawdźmy orientacyjnie, jaka jest skala zjawiska.
Źródło: www.facebook.com
vs. gdy ty kończysz w 19.19 sekundy –
Wszystkiego najlepszego! –
Równie dobrze mógłbyś zaproponować zostanie po godzinach i odpowiednią zapłatę za to... –  Dwóch moich pracowników kończy pracę równo po8 godzinach. Dobrze pracują, ale denerwuje mnie, żeich ambicje kończą się równo o 16 i jak gdyby nigdy nicwstają i sobie idą. Co mógłbym zrobić aby byli bardziejambitni i zostawali dłużej ale za te same pieniądze?Musisz skopiować to co napisałeś do Worda,wydrukować, wysmarować oliwą i włożyć sobie w dupę.

Wyobraź sobie, że urodziłeś się w 1900 roku. Kiedy masz 14 lat rozpoczyna się I wojna światowa, która kończy się, gdy masz 18 lat. W tym czasie ginie 22 miliony osób

Wyobraź sobie, że urodziłeś się w 1900 roku. Kiedy masz 14 lat rozpoczyna się I wojna światowa, która kończy się, gdy masz 18 lat. W tym czasie ginie 22 miliony osób – Wkrótce potem światowa pandemia,grypa zwana „hiszpańską”,zabija 50 milionów ludzi.Wychodzisz żywy i bez szwanku,masz 20 lat.W wieku 29 lat przetrwasz globalny kryzys gospodarczy, który rozpoczął się wraz z upadkiem giełdy nowojorskiej, powodującym inflację, bezrobocie i głód.W wieku 33 lat do władzy doszli naziści.Masz 39 lat, gdy zaczyna się II wojna światowai kończy się, gdy masz 45 lat6 milionów Żydów zginęło podczas Holokaustu (Shoah).W sumie ponad 60 milionów zabitych.Kiedy masz 52 lata, zaczyna się wojna koreańska.Kiedy masz 64 lata, wojna w Wietnamie zaczyna się i kończy, gdy masz 75 latDziecko urodzone w 1985 roku myśli, że jego dziadkowie nie mają pojęcia, jak ciężkie jest życie,choć ocaleli z różnych wojen i katastrof.Chłopiec urodzony w 1995 r., który ma teraz 25 lat, myśli, że to koniec świata, gdy jego paczka z Amazon idzie dłużej niż trzy dni lub gdy nie dostanie więcej niż 15 „Lubię to” za publikowanie zdjęć na Facebooku lub Instagramie. .W 2020 roku wielu z nas żyje w komforcie, ma dostęp do różnych źródeł rozrywki w domu i często ma więcej, niż potrzebujemy.Ale ludzie narzekają na wszystko.Mimo to mają prąd, telefon, jedzenie, ciepłą wodę i dach nad głową.Nic z tego nie istniało w przeszłości.Ale ludzkość przetrwała znacznie poważniejsze okoliczności i nigdy nie straciła radości życia.Może czas być mniej samolubnym?Przestać narzekać i płakać?
Keanu Reeves, prawdopodobnie najbardziej "ludzki" ze wszystkich gwiazdorów Hollywood, kończy dzisiaj 56 lat. Wszystkiego najlepszego! –
Tak się kończy odwalaniemaniany na drodze –
0:15
Jednym zagraniem dziewczynka ośmieszyła starszego przeciwnika. Tak kończy się zbyt duża pewność siebie –
0:32
Tolerancja w wykonaniu lewicy – Polega na tym, że toleruje się tylko osoby o poglądach lewicowych, a pozostałych się nienawidzi JuliaJa pierdolę... Tak siękończy życie whomofobicznympatriarchacie. Trzeba poprostu wypierdolićwszystkich księży inarodowców z polski albopozamykać ich wwięzieniach, bez wyjątku.To są jebane zwierzęta, nieludzie - cały ten kościół i taprawacka hołota. Mamnadzieję, że doczekam sięjakiejś rewolucji, która ichwszystkich zapierdoli.Przepraszam, ale jestembardzo zła...1 g Lubię to! Odpowiedz
Wszystko ma swoje granice... –  Wspomnień czar."Ze 40-45 lat temu, w ciągu jednego dnia z tejsamej szklanki przy saturatorze, wodę piło 500, amoże 1500 osób.W osiedlowym sklepie mleko stało w aluminiowejbańce - nawet w 30 stopniowym upale, bezchłodzenia. W najgorszym wypadku się nieprzegotowało i był serek.Tuż przy mleku leżał w szarym papierzedziesięciokilogramowy blok masła - lekkonadtopionego, co prawda, ale rano dowiezionegoz lokalnej mleczarni - świeżego, jak wiosennyszczypior.Między masłem a mlekiem stała drewnianabeczka (drewniana!! - niesterylna!!) z solonymiśledziami.A na drewnianych półkach leżał gorący chlebpomieszany z bułkami.Pani sklepowa jednemi i temi samemi rencamidzieliła wśród ludu pracującego mleko, masło,śledzie, chleb, chałwę, cukierki, ser żółty i biały iszare mydło.Pobierała opłatę w gotówce i wydawała resztę, bokart i terminali nie było, poza amerykańskimifilmami raz do roku. I nie miała żadnychrękawiczek, torebek foliowych, ani nawetumywalki.I nikt nie umart, a nieczęsto posrał się na rzadko.Niestety - paranoja jest zaraźliwa.Szerzy się, jak epidemia.Wszystko będziemy sterylizować, ale niczego niebędziemy solić, ani wędzić, wszystko będziemysortować, mierzyć i kontrolować, zniknątargowiska, a babki z jajkami, szczypiorkiem ipietruszką zostaną osadzone w Alcatraz, bo niebędą miały odpowiednich certyfikatów i koncesji.Wszyscy będziemy sterylnie czyści, absolutniezdrowi aż do śmierci i, szlag niech trafi,nieszczęśliwi. "By Maciej Sierpiński00 546Komentarze: 139 · Udostępniono 167 razyO Lubię to!Dodaj komenta. A UdostępnijMarcin KapińskiNostalgia za darwinizmem czasówkomunistycznych kończy się, kiedykomuś dzieciak zapadnie na ciężkąchorobę.

Czego od dziecka wymagają rodzice vs czym to się kończy w dorosłości (9 obrazków)

Źródło: joemonster.org
Nie tak straszne to, że Banderas kończy 60 lat, jak to, że oglądałeś jego pierwsze filmy –
Wszystkiego najlepszego! –
Arnold Schwarzenegger kończy dziś 73 lata – Trudno wyobrazić sobie historię kina akcja bez niego
Źródło: pinbook.pl
W tym roku MTV kończy 39 lat – Dzięki za 14 lat dostarczania świetnej muzyki!
Dzisiaj Mick kończy 77 lat – Wszystkiego najlepszego Mick
53 lata kończy dziś angielski aktor Jason Statham - kiedyś przykładny uczeń lokalnych szkół kung fu, kickboxingu i karate, a od lat jedna z gwiazd kina akcji –
 
Color format