Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 32 takie demotywatory

Produkcja "Śnieżki" wygenerowała większą emisję gazów cieplarnianych w Wielkiej Brytanii niż niektóre lotniska w rok – The Guardian ujawnia, że produkcja filmów Disneya – Śnieżka oraz Mała syrenka z 2023 roku – wygenerowała więcej gazów cieplarnianych niż niektóre brytyjskie lotniska w ciągu roku. Mimo że filmy te mają promować m.in. jedność z naturą, to ich realizacja w podlondyńskim Pinewood Studios była wyjątkowo szkodliwa dla środowiska.Według dokumentów Disneya, same tylko emisje z tych dwóch filmów przekroczyły całkowite roczne emisje z lotnisk w Birmingham (7,8 tony CO2E) i Luton (6,2 tony). Mała syrenka odpowiada za 5,1 tony ekwiwalentu CO2, a Śnieżka za 3,1 tony — razem ponad 8,2 tony, licząc tylko emisje bezpośrednie i z energii elektrycznej.Przepisy dotyczące raportowania emisji w branży filmowej w Wielkiej Brytanii obowiązują od 2019 roku i od tego czasu żaden inny film nie osiągnął tak wysokiego poziomu zanieczyszczeń DiareySNOW TE
Źródło: noizz.pl
W jedności z naturą –  日
Takie plakaty chętnie bym zobaczył –  W TEJ RZECZPOSPOLITEJJESTEŚMY SZCZĘŚLIWIpomagamy innymSZANUJEMY SIĘ←jesteśmy→→→ZESPOŁEMKOMUNIKUJEMY SIĘsięcieszymy sięPIJEMY KAWEuśmiechamy się
Wyniki głosowania

Kto Twoim zdaniem wygrał debatę w TV Republika?

Nie wiem/Nie oglądałem
30%
Rafał Trzaskowski (tekturowy)
18%
Krzysztof Stanowski
17%
Sławomir Mentzen
10%
Szymon Hołownia
6%
Karol Nawrocki
4%
Grzegorz Braun
4%
Joanna Senyszyn
2%
Adrian Zandberg
1%
Marek Jakubiak
1%
Artur Bartoszewicz
1%
Marek Woch
0%
Liczba głosów: 5 402
Dwie róże w jednej –
 –  millionaire mentor
Pelikan zaprzyjaźnił się z bezpańskim psem, którego często widywano błąkającego się samotnie wzdłuż doków dla łodzi – Człowiek, który to sfotografował adoptował go, ale codziennie przyprowadza go z powrotem, aby mógł zobaczyć swojego przyjaciela pelikana
 –  Pa.b) K. dzieli uczniów na 3 grupy (lub wielokrotność 3). Następnie wybiera z klasy3 osoby, które potrafią się dobrze wypowiadać i trafnie argumentować. Będą miałyza zadanie odpierać argumenty danej grupy na temat porzucenia decyzji o aborcji.Grupa 1Małżeństwo czeka na urodzenie dziecka. Kiedy rodzice dowiadują się, żemoże się ono urodzić niepełnosprawne, rozważa aborcję. Podajcie argumenty,aby przekonać rodziców do przyjęcia własnego dziecka.Grupa 2Kobieta dowiaduje się, że spodziewa się dziecka, które jest wynikiem gwał-tu, i rozważa aborcję. Podajcie argumenty, aby przekonać matkę do przyjęciawłasnego dziecka.Grupa 3Małżonkowie czekają na urodzenie dziecka, ale zastanawiają się, jak towpłynie na rozwój ich kariery. Pojawia się myśl o aborcji. Podajcie argumenty,aby przekonać rodziców do przyjęcia własnego dziecka.3. Zapis do zeszytuUczniowie piszą notatkę:Życie jest święte ponieważ jest darem od Boga. Prawo do życia jest naj-bardziej podstawowym prawem każdego człowieka. Zawiera w sobie prawodo narodzenia, prawo do istnienia i prawo do naturalnej śmierci. Podstawąposzanowania ludzkiego życia jest miłość.Uczniowie zapisują również inicjatywy ratujące dzieci nienarodzone i modlitwyułożone podczas pracy w parach.SZCZĘŚLIWIKTÓRZY ODKRYWAJAPIĘKNOJEDNOŚĆ66 SPSzczęśliwi, którzyodkrywają pięknoPrzewodnikmetodyczny 💡 WIĘCEJ
Źródło: www.donald.pl
 –  Janusz Kowalski ... 0 @JKowalski_po... • 2hZagrożeniem nr 1 dla UE są Niemcy, które latamirozbijały jedność Europy stawiając na Putina iatakując Polskę, a dziś niszczą wspólny Ягупекdotując 200 miliardami euro "koncerny. Ratunekdla UE? Pilna budowa antyniemieckiej koalicji iotoczenie Berlina kordonem sanitarnym.
Ech, jaki "piękny" symbol jedności z walcząca Ukrainą –
"Razem stanowimy siłę" –  KOPA MES ESAM SPEKS
Mieszka tu ponad 3000 osóbz 58 narodów –
Pelikan zaprzyjaźnił się z bezpańskim psem, którego często widywano błąkającego się samotnie wzdłuż doków dla łodzi. Człowiek, który to sfotografował adoptował go, ale codziennie przyprowadza go z powrotem, aby mógł zobaczyć swojego przyjaciela pelikana –

Walter Chełstowski, współzałożyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy o Nowym Ładzie:

 –  Jestem na serio na kolanach przed PiS.Dlaczego?Zanim uznacie, że zwariowałem.Bo o co w sumie chodzi?O wygranie wyborów.Czyli o 30-40% głosujących.PiS to mistrzowie skuteczności.Dowodem są wyniki kolejnych wyborów i codziennych sondaży poparcia.Co mówią/obiecują to realizują.(Również wprowadzania dyktatury i niszczenie demokracji.To realizują z żelazną konsekwencją, bo wiedzą że ich elektorat nic z tego nie rozumie i tym samym ma to gdzieś.)A opozycja to te ileś % elektoratu, które słabo się liczą.I nie do elektoratu opozycji PiS mówi.Mówi "Polski Ład" do swojego elektoratu i do wahających się.Wsparcie socjalne ( słynne 500+) zrealizowane.To niegłupie wsparcie.Obietnice (w szeroko pojętym wsparciu socjalnym) w "Polskim Ładzie" też niegłupie.Jak się je oddzieli na chłodno od likwidacji demokracji.W ramach żartu ale i dla prawdy przekop/kanał Mierzei Wiślanej za chwilę będzie. Obiecali i robią. I triumfalnie, przed kamerami otworzą. Oprawiając w sosie patriotyzmu, wstawania z kolan itd. Ich elektorat to widzi.Prezentacja "Polskiego Ładu" zawodowa.Nie marudźcie, że oklaski z taśmy ( to tylko my widzimy i odróżniamy) , że mają na to kasę itd.Opozycja też ma kasę, bo tak samo dostaje dotacje partyjne z budżetu Państwa.Ich elektora zobaczył "amerykańskie" przedstawienie.I znów uwierzył.Nie marudźcie że "Polski Ład" to obietnice bez pokrycia itd.Bo to kompletnie nie ważne. Pamiętajcie że ok.90% Polek/Polaków jest w I- szym progu podatkowym.I co usłyszeli i zobaczyli?Zawodowy show najważniejszych w Państwie, którzy im powiedzieli:"Wasza pensja/emerytura będzie bez podatku".To zrozumieli z radością.A tam jakieś bzdety że składka zdrowotna nie będzie odliczana od podatki?A kto to rozumie? Usłyszeli też że "bogacze' zarabiający ok.7-8 tys. miesięcznie będą płacić większe podatki.Wiedzą, że to słusznie.Bogacze mają płacić więcej i już. Całej reszty "Polskiego Ładu" elektorat PiS nie rozumie i nie zrozumie.Tak jak tego że podniesienie składki zdrowotnej i że nie będzie odliczana od podatku też nie pojmuje. Ale, szeroko pojęte hasło "wstawania Polski z kolan", również w sensie tej bezczelnej Unii, która "walczy z suwerennością Polski"  do nich trafia.A jakieś oskarżenia "o nepotyzm, kolesiostwo, wstawianie rodzin wszędzie" to bzdety.Bo jak się w Polsce szuka pracy dla dzieci czy znajomych?Po znajomościach.Więc tu PiS jest taki sam, jak ogromna większość z nas.No i co na to opozycja? Marudzi że "przedsiębiorcy i samo zatrudnieni" będą płacić większe podatki.Elektorat PiS uważa że słusznie.Że podniesienie składki zdrowotnej i wyłączenie jej z podstawy opodatkowania realnie zwiększy podatki?Nic z tego nie kumają.To inaczej, żeby dalej nie marudzić.Co opozycja ma do zaproponowania? Wyścig z PiS, w sensie oferty socjalnej ( damy więcej potrzebującym, zaopiekujemy się tymi którzy tej opieki potrzebują itd.). Czyli wyścig, kto więcej zaoferuje elektoratowi?W tej walce PiS zawsze wygra.Bo już dał i jasno powiedział że będzie dawał i wiedzą że daje.Mówienie, że PiS to zagrożenie dla demokracji?Dla elektoratu PiS mamy demokracje.Nawet co kilka lat chodzą i głosują.Prawa kobiet, LGBTQ ?Ale o co chodzi tym wściekłym "babom" i "p.....łom"?No i PiS pokazuje na każdym kroku żelazną jedność.A że jest jedność mafijna to tego ich elektorat nie widzi, nie pojmuje i nigdy nie pojmie tej mafijności.Mafijności wspólników dyktatury. I jej udziałowców.A opozycja zajmuje się wyłącznie wewnętrznymi walkami i tym " Co kto komu powiedział lub kto odszedł za jakiej partii i dokąd?"To już nie jest kliniczna schizofrenia.To nie diagnoza.To codzienna rzeczywistość opozycji.Plus mityczna dyskusja "O wspólnym froncie/zjednoczonej opozycji".Bajki to oglądam razem dziećmi.To co i jak opozycja ma robić?.Zacznę od końca.Wyobraziłem sobie taki show jak "Polski Ład", tylko robiony przez opozycję.Podobny w skali widowiska.Z prawdziwą publicznością.W którym liderzy opozycji mówią o "Polsce naszych marzeń".Podobnie jak Obama, który wygrał kolejne wybory z hasłem "Yes. We Can".Czy jak Biden.Wyścigi w obietnicach są o kant dupy potłuc.Dokładnie tak samo jest ciągłe mówienie i przyklady "Jaki PiS jest zły i paskudny". To dociera tylko do niewielkiej grupy inteligentów ale nie dociera do "niepewnych" czy do elektoratu PiS.Tu potrzeba mówienia o marzeniach, jakie każdy z nas ma w sercu myśląc "Jestem Polką/Polakiem i chcę w takim Kraju moich marzeń żyć."To nie jakikolwiek program "ekonomiczny", bo z PiS-u w obietnicach z nimi nikt nie wygra.Nie ma też złudzeń, że w takim programie zawsze będzie odpowiedź na pytanie: " A konkrety"?  "Yes. We Can" ? To mówienie o tym jak myślimy o Polsce od dzisiaj na jutro.(w losowej kolejności dalej).Od zmian klimatycznych przez prawa Kobiet, LGBTQ, imigrację, nauke, innowacyjność, naszą Unię Europejską, demokrację, laicyzację. I wszystko inne, co każdy z nas ma w głowie, głosując na opozycję.To po prostu wystąpienie liderów mówiących o Polsce ich marzeń.Bez partyjnego pierdolenia, partyjnej nowo mowy i bez paralizującego strachu "co na to pokażą słupki poparcia mojej partii i wygram w niej kolejne wybory na jej lidera- bo przecież z tego żyję od lat ".Bo albo jest się liderem z jasnymi ideałami, o których umie się opowiedzieć i porwać za sobą ludzi albo jest się gówniamy urzędnikiem dowolnej opozycyjnej parti.I właśnie dzisiaj, tu i teraz takie wyzwanie stoi przed każdą Liderką/Liderem dowolnej partii opozycyjnej.Albo jeszcze jest w Was coś z ideałów  i będziecie umieli przekonać do nich nas/ludzi albo spierdalajcie.I nie gadajcie o jakiś tam pierdółach, z tego co PiS codziennie paskudnie robi.Bo nie o to chodzi.Patrzcie szerzej i dalej.Bo inaczej...Będziemy wtedy mieli PiS na zawsze.Paskudną i koszmarną nacjonalistyczn-religijną dykaturę.Mafijnych cwaniaków. Nie umiem napisać krócej.Dłużej też nie umiem.Przepraszam.
Źródło: www.facebook.com
Julio Cesar Mora i Waldramina Maclovia Quinteros są małżeństwem od 79 lat! On ma 110 lat, ona - 105. Oboje zdradzają tajemnicę tak długiego i udanego małżeństwa: – "Jedność rodzinna oparta na zasadach miłości, wzajemnego szacunku, uczciwej pracy i właściwej edukacji. Wszystko to powinno być zbudowane na wartościach rodzinnych. Oto klucz do zdrowego współżycia""W tym momencie jest trudno, ponieważ jesteśmy przytłoczeni pandemią, która dotyka świat. Jednak pierwszym krokiem jest dla nas przestrzeganie zasad z szacunkiem i miłością do życia" - dodaje para.

Szymon Hołownia jednym postem wyjaśnia to wszystko, czego wyborcy PO nie potrafią zrozumieć od lat

Szymon Hołownia jednym postem wyjaśnia to wszystko, czego wyborcy PO nie potrafią zrozumieć od lat –  Szymon Hołownia O10 min OTak, to bez wątpienia koniec jednej nadziei. Ale też początek zupełnie nowej.Co się tak naprawdę wczoraj stało? Jasne: emocje, wiara, czynią cuda. Alenie są w stanie zmienić zasad matematyki. Przecież jeśli do równaniawstawiasz od lat te same dane, nie możesz otrzymać nowego wyniku. Polskinie da się pogłębić i poszerzyć, poprzez jeszcze większą mobilizacjęelektoratów PiS i PO. W tej kampanii po obu stronach doszła już do ściany. Ico? I nic. Przeciąganie liny o pół procenta, o procent, w nadziei, że drugastrona wymięknie, że padnie - nie zbuduje „święta demokracji". Bo co to zaświęto, gdy połowa rodziny ma doła, a drugie pół - nie do końca zdrowąsatysfakcję z doła tamtych?Kiedy latem ubiegłego roku zaczynałem pierwsze rozmowy o starcie wwyborach, przygotowałem dwustronnicowy manisfest, esencję tego,dlaczego mam zamiar porwać się na cos podobnego. Pierwsze z założeńbrzmiało: "Duda nie powinien być dłużej prezydentem, bo jest fatalny w tejroli". Drugie: "kandydat PO nigdy nie wygra z Dudą".I nie wygrał. Nie dlatego, że zmobilizował za mało zwolenników. Przeciwnie-zmobilizował całkiem sporo. Pokonał go mur wzniesiony nie przez niegosamego: negatywny elektorat jego partil.Ten scenariusz przewidzieliśmy zresztą u mnie w sztabie dwa miesiące temu,patrząc na badania, które pokazywały dla jak wielu Polaków przeszkodą niedo przeskoczenia jest etykieta "kandydat Platformy". Jasne, Duda, jakokandydat PIS, ma jeszcze większy elektorat negatywny. Ale ma też większybazowy, pozytywny. W tej sytuacji strategicznym rozwiązaniem byłozaproponowanie kandydata nie wywołującego alergii u tych, którzy wahalisię do końca, a ostatecznie zagłosowali dziś na Dudę (mieliśmy na stolebadania, które dokładnie pokazały dzisiejszy wynik). A takich ludzi znam,okazało się w tych dniach, takich wielu. Mówili mi, że nie mają wyboru. żenie kochają PiS, ale nie wyobrażają sobie powrotu PO". Wybrali gościa zPis nie dla niego samego, ale żeby nie wybrać tego z PO.PiS rzecz jasna miał te same badania, też bał się nowości, gruntu który niezna. Otworzył więc PO furtkę do wymiany kandydata, by w drugiej turzeskorzystać z opisanego wyżej dopalacza. Tłumaczyliśmy (nie tylko PO, alerównież innym partiom), mówiliśmy, pokazywaliśmy, że te wybory są zupełnieinne, że tu trzeba myśleć inaczej, niż w wyborach do Sejmu. Že tu nieważnyjest pokaz siły w pierwszej turze, że te wybory wygrywa się w drugiej. Bezskutku.Dziś ze strony co bardziej zapalczywych medialnych ministrantów POzaczynają sypać się oskarżenia: "Gdyby tylko Hołownia mocniej poparłTrzaskowskiego!". Po pierwsze: prawie 90 proc. moich wyborców, jak sięokazuje, zagłosowało właśnie na niego (więcej, niż u któregokolwiek zkontrkandydatów, włączając Kosiniaka i Biedronia). Po drugie - choć RafałTrzaskowski nie był moim kandydatem - mając świadomość stawki tychwyborów, otworzylem mu przed drugą turą wszystkie drzwi, bez traktowaniamoich wyborców (bo oni są wolni, i szanuję ich wszystkich), jak marionetek.व लिदि क ि कUmożliwiłem mu kontakt z nimi w publicznej, merytorycznej rozmowie. Samzapowiedziałem, jak zagłosuję (i zagłosowałem). W każdym wywiadzieapelowalem o frekwencję. W piątek udostępniłem - bo mnie autentycznieporuszył - jego spot (ten, w którym wypowiada się pani Wanda Traczyk -Stawska).Teraz? PIS znów wygrał, PO znów przegrała. A my możemy dalej, co wybory,obijać się o ściany i tkać nad tym, że zabrakło procenta. Taką Polskę uratujeod samej siebie tylko ktoś ze świeżym spojrzeniem, kto zrozumie, że w tejścianie są drzwi.A kluczem do nich jest zrozumienie, że nie wystarczy już osiąganiemistrzostwa w mobilizacji swoich. Bo nie da się skleić Polski debatując zpustym pulpitem. Trzeba przejść na tę drugą stronę. Nie z młotkiem dowybijania z głowy, nie z metkownicą by oznaczyć tych "ciemnych" tak by niepomylili się z "oświeconymi", a z rozmową, z uznaniem niektórych racji,propozycją nowej drogi. Trzeba raz a dobrze wysadzić w powietrze robieniez polityki metafizyki, ów pomysł, że to nie PIS walczy dziś z PO I nie PO z PIS,ale samo dobro z samym złem, szatan z samą Najświętszą Panienką. To jestdzisiaj osiowy problem: że z ludzi o po prostu różnych poglądach, czasem ztych samych rodzin, biur, podwórek, politykom i ich medialnym akolitomudało się sformować stające ze sobą w polu wyprawy krzyżowe.Bardzo chcę innej Polski, takiej która wie, że jedność to nie jednolitość, apojednana różnorodność. Dlatego ten post to ogłoszenie. Szukam dziś ludzigotowych popracować ze mną nad tym, żeby te wybory były ostatnimi w tymstylu.Przed nami zaczyna się dziś naprawdę ogromna robota. Musimyzapracować na zaufanie wyborców PIS. Tych, którzy przecież czują, żezmiany można robić też inaczej, niż tepą siłą. Zapracować na zaufaniewyborców PO. Tych, którzy już chyba czują, że jeśli ktoś w ciągu pięciu latsześć razy przegrywa z PIS-em, to chyba naprawdę jednak czas już nazmianę kuracji.Musimy zapracować na zaufanie wszystkich tych, którzy nie chcą, by coparę lat, w wieczór taki jak wczoraj, Polska pękała na pół, i każda z połówekmiała poczucie, że ktoś brutalnie wyrywa nam kierownicę. Przegadałem zWami tysiące godzin w setkach naszych wsi i miast, stąd wiem, że mynaprawdę umiemy robić pokój nie przez wojnę, a o szacunku nie mówićjęzykiem pogardy. I naprawdę jesteśmy w stanie zorganizować się nie wokółpudrowanych co wybory, starych mesjańskich zwidów "zjednoczonejprawicy", "zjednoczonej opozycji", a wokół świeżego marzenia o zjednocznejPolsce. Zielonej, solidarnej, samorządnej, takiej na XXI, nie na XX wiek. Tomarzenie połączyło nas, przychodzących z tak różnych światów, te ponadpół roku temu. Ono leży u podstaw powstającego teraz ruchu Polska 2050.I wiecie co będzie naszym największym sukcesem? Nie tylkouporządkowanie naszego kochanego kraju na pokolenia: ochrony zdrowia,edukacji, relacji państwo - Kościół. Ale i to, że kiedyś, po przegranychwreszcie przez nas (rzecz jasna po wielu kadencjach) wyborach, różniegłosujący domownicy stukną się pucharami na szczęście, a nie pozamykająsię wściekli w pokojach, by uniknąć rozbicia ich sobie na głowie.Damy radę.Kto dołączy się do roboty? eChodźcie, idziemy stąd dalej!SH
Źródło: Facebook
20 dzień kwarantanny. Ja i łóżko staliśmy się jednością –
Jedność kibiców podczas sobotniego spotkania Vive Kielce z węgierskim Telekom Veszprem –

Każda dziewczyna ma swój unikalny styl, odpowiednie ubrania, ciekawe hobby i wiele innych rzeczy. Mimo to jest coś, co jednoczy wszystkie kobiety na całym świecie (15 obrazków)

Pełna harmoniaczłowieka z naturą –
Inni dostrzegają jedynie białe i czarne –

 
Color format