Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 108 takich demotywatorów

 –  Paulina Jagusińska8 hrsNadszedł ten wielki moment kiedy i ja miałam starcie z panią madka.Szybkie nakreślenie miejsca i czasu: stacja benzynowa, na której jestemekspedientka. Czas: niedawno (wiem, bardzo konkretnie).Pani madka zawitała w nasze skromne progi i wcześniej udało mi sięusłyszeć jej gówniaka niż go zobaczyć. Dziecko, na oko 7-8 lat od wejściazachowywało się jak świeżo uwolnione z klatki w której spędziło ostatnie 7lat więc wiedza o normach społecznych też go ominęła.Płacz, krzyki, trzaskanie w szklana gablote i wciskanie sobie palca w oko totylko mała część tego co nam serwował.Chciałam ewakuować się na zaplecze a na pastwę gówniaka wystawićkolegę, który miał ze mną zmianę, niestety pechowo był zajęty dostawa.Podchodzą do kasy. Dziecko z puszka coli, matka z gazetami. Jazgot takduży, że nie jestem w stanie usłyszeć własnych myśli a co dopiero tego comówi do mnie mamusia. Właściwie nie wiem o co ten dzieciak płakał bobrzmiało to jak porykiwanie rannego dzika.Starałam się być wyrozumiała ale gówniak zrzucił mi wszystkie gumy zestojaka a po chwili puszka coli wylądowała z hukiem na podłodze i pękła. Tobył moment kiedy moja cierpliwość się skończyła. Madka ogólnie niereagowała tylko mówiła coś w stylu "Henryczku nie przemęczaj się bo sięspocisz"..I tutaj przechodzimy do głównego wydarzenia. Henryczek się chyba zmęczyłtym darciem ryja więc co by zregenerować siły mamusia kazała podać muhot doga. Moja cierpliwość już dawno się skończyła i z zaciśniętymi zebamizapytałam o sos. "OBOJETNIE BYLE SZYBKO". Więcej mi nie trzeba byłoXD obojętne to obojętne. Ostre chili plus pikantna papryka i troszkę wasabi.Mina Henryczka po jednym ugryzieniu była jak balsam na moją dusze.Skończyło się na scenie dramatycznej: matka płacze, że chciałam zabić jejdziecko xD dziecko płacze bo piecze go ryj, ja płaczę w duchu ze śmiechu.Dostałam reprymendę od kierownika. Czy było warto? Oczywiście xD878129 commentsO LikeComment
Rolnik został zjedzony przez świnie, które hodował – Fragmenty szkieletu 71-letniego mężczyzny zostały znalezione na jednej z posesji w miejscowości Osiek na Dolnym Śląsku. Przeprowadzona sekcja zwłok wykazała, że mężczyzna został zjedzony przez świnie, które hodował, a które były krzyżówkami świni hodowlanej i dzika
Ty swojego pupila po powrocie do domu nakarmisz, napoisz i wykąpiesz w ciepłej wodzie. Dzika zwierzyna musi dbać o siebie sama... – Puszczanie wolno psów w lasach i na polach zimą sprawia, że  płoszona przez nie zwierzyna traci na ucieczkę energię, która jest potrzeba do przeżycia zimy
Dzika jazda pod prąd na obwodnicy Miękini. Co musi mieć w głowie kierowca, żeby odwalić taką akcję? –
0:25

Pewna włoska rodzina znalazła małego dzika w lesie. Był głodny i przestraszony. Postanowiła się nim zaopiekować i teraz kiedy jest dorosły, zachowuje się jak domowe zwierze

 –
Brak żywności i wody oznacza, że słonie coraz częściej wędrują w obszary zamieszkane, nasilając konflikt między ludźmi a dziką przyrodą – Park Narodowy Hwange zamieszkuje ok. 50 tys. słoni
Takie rzeczy tylko w Polsce. Przeczytajcie historię, w której absurd goni absurd: – Mężczyzna kupił w 2017 roku w Poznaniu mieszkanie w licytacji komorniczej. Problem jest tym, że w mieszkaniu zamieszkiwała dzika lokatorka z dziećmi. Po dwóch latach batalii sądowych sąd w końcu dał nakaz eksmisji kobiety. Niestety do czasu, aż miasto nie znajdzie jej nowego lokum. Po kolejnych miesiącach właściciel wkurwił się i postanowił zająć mieszkanie. Kiedy kobieta z dzieckiem opuściła lokum mężczyzna wraz ze znajomymi je zajął, wyrzucił wszystkie jej rzeczy poza drzwi, zmienił zamki i zabarykadował się w mieszkaniu. Gdy kobieta wróciła zobaczyła, że coś jest nie tak i wezwała policję. Policja powiedziała, że nie może otworzyć drzwi bez zgody sądu. Kobieta koczowała z dziećmi przed mieszkaniem kilkanaście godzin. Lewicowi aktywiści postanowili pomóc kobiecie. Przewiercili zamki i zastali zastawione meblami wejście. W końcu policja wyprowadziła właściciela i jego znajomych w kajdankach. Teraz madka płacze w mediach, że wszystkie jej rzeczy zostały zdewastowane. Opinia publiczna oczywiście po stronie samotnej madki. Kobieta zapowiada, że pozwie mężczyznę i będzie domagać się zadośćuczynienia.
Takie skutki powoduje palenie marihuany!!! – Ostrzeżcie znajomych! "Tylko jeden buch"Miłosz ma 19 lat. Marihuany pierwszy raz spróbował w liceum. Miał wtedy zaledwie 17 lat.-Pamiętam tych dilerów, którzy z dziką żądzą w oczach dawali nam skręty. Czekali na nas pod szkołą i wciskali do ręki po 2,3 skręty. Skusiłem się w końcu-przyznaje Miłosz.-Nie miałem pojęcia co będzie się po tym ze mną dziać. Wziąłem jednego macha i przeniosłem się do innego świata. W tym świecie nie było Pana Boga, a na ludzi polowały żądne krwi wilkołaki. Musiałem przed nimi uciekać, a one ciągle rozrywały moje ciało. Gdy się ocknąłem leżałem w szpitalu. Okazało się że przez rok byłem w śpiączce spowodowanej marihuaną.- Jest to naturalne działanie toksycznej substancji THC zawartej w masie marihuanowej - mówi profesor Jan Głąbek z instytutu ds.substancji toksycznych.- Jedno zaciągnięcie się dymem powstałym w skutek spalania masy marihuanowej potrafi uśmiercić nawet do 30000 szarych komórek-ostrzega profesor.
Ma ktoś namiar na dilera, który rozdaje jointy za darmo? –  "Tylko jeden buch"Mitosz ma 19 lat. Marihuany pierwszy razspróbował w liceum. Miał wtedy zaledwie 17lat.-Pamiętam tych dilerów, którzy z dziką żądzą woczach dawali nam skręty. Czekali na nas podszkołą i wciskali do ręki po 2,3 skręty. Skusitemsię w końcu-przyznaje Miłosz.-Nie miałem pojęcia co będzie się po tym zemną dziać. Wziąłem jednego macha iprzeniosłem się do innego świata. W tymświecie nie było Pana Boga, a na ludzipolowały żądne krwi wilkołaki. Musiałem przednimi uciekać, a one ciągle rozrywały moje ciało.Gdy się ocknąłem leżałem w szpitalu. Okazałosię że przez rok byłem w śpiączcespowodowanej marihuaną.- Jest to naturalne działanie toksycznejsubstancji THC zawartej w masiemarihuanowej - mówi profesor Jan Głąbek zinstytutu ds.substancji toksycznych.- Jedno zaciągnięcie się dymem powstałym wskutek spalania masy marihuanowej potrafiuśmiercić nawet do 30000 szarychkomórek-ostrzega profesor.
No co za ludzie... może chciałsię tylko przytulić... –
0:13
Myśliwy widzi ich jako dzika... –
Taka piękna tradycja, trzeba ją wpisać do UNESCO –  Myśliwy pomylił 18-latkę z dzikiem. Postrzelił ją w brzuch Myśliwy zastrzelił konia wartego 170 tys. złotych. Tłumaczenie? 'Myślałem, że to dzik' Myśliwy postrzelił śmiertelnie 63-latka. Tłumaczył, że pomylił go z dzikiem Myśliwy zastrzelił żonę, bo myślał że to dzik Pomorze: Myśliwy postrzelił swojego kolegę. Pomylił go z dzikiem Śmierć księdza, myśliwy pomylił go z dzikiem Myśliwy się pomylił. Zamiast dzika zastrzelił... krowę Sumin: Myśliwy zastrzelił kobietę na polu kukurydzy. Pomylił ją z dzikiem Myśliwy przypadkową ofiarę pomylił z dzikiem
Kiedy usłyszałeś wystrzał, ale okazało się, że to nie petarda, tylko ktoś strzela do dzika i możesz spokojnie spać dalej –
Aż strach pomyśleć, co będzie,jak rząd się weźmie za walkęz grypą wśród ludzi... –  Masowy odstrzał dzików 2019:Dlaczego? Powód to ASF.Pierwsze polowania mająodbyć się 12, 13 stycznia.Protestują ekolodzy i... myśliwifot APP/LAST NEWS12 stycznia 2019 r. rusza odstrzał dzików. Masowepolowania, które rekomendują ministerstwa środowiskai rolnictwa, są elementem walki z ASF. Ekolodzy biją naalarm: to koniec gatunku dzika w Polsce. Przeciwnimasowej depopulacji są nawet niektórzy myśliwi.
Dzika plaża –
Wysoko została postawiona poprzeczka dla przyszłych dilerów, trudno to będzie przebić –  Tylko jeden buch"Miłosz ma 19 lat. Marihuany pierwszy raz spróbował w liceum. Miał wtedyzaledwie 17 lat,-Pamiętam tych dilerów, Którzy z dziką żądzą w oczach dawali nam skręty.Czekali na nas pod szkoła i wciskali do ręki po 2,3 skręty. Skusiłem się wkońcu-przyznaje Miłosz-Nie miałem pojęcia co będzie się po tym ze mna dziac'. Wziąłem jednegomacha i przeniosłem się do innego świata. Wtym swiecie nie było PanaBoga, a na ludzi polowały żadne krwi wilkołaki, Musiałem przed nimiuciekac. a one ciągle rozrywały moje ciało. Gdy się ocknałem leżałem wszpitalu, Okazało się że przez rok byłem w śpiączce spowodowanejmarihuaną.Jest to naturalne działanie toksycznej substancji THC zawartej w masiemarihuanowej - mówi profesor Jan Głabek z instytutu ds.substancjitoksycznych.Jedno zaciagnięcie się dymem powstałym w skutek spalania masymarihuanowej potrafi us'miercic' nawet do 30000 szarych komórek-ostrzegaprofesor,
Spikerka telewizyjna nie zauważyła, że przechodzi koło niej dzika puma – Jak się później okazało była przekonana, że to pies.Bycie blondynką takie jest

Krótka historia upojnej nocy, która przydarzyła się pewnemu imprezowiczowi:

+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
 –  Taka sytuacja... poznałem laskę na imprezie jakaś 7/10 i spoko poszliśmy potem do mnie na chatę ja mocne 4/10 to się cieszę ze zdobyczy, ale dobra tam nie będę pierdolił farmazonów bo chodzi tylko o ruchanie więc całą otoczkę pominę i przejdę od razu do rzeczy. Chociaż jak będziecie chcieli poznać kulisy naszego spotkania to też wam o tym kiedyś opowiem.Chodzi o to że ta laska w łóżku jest jakaś kurwa jebnięta i nie wiem co mam o tym myśleć. No taka sytuacja zaczynamy się całować i już przypał, myślałem że ja nie umiem całować no ale to co ona odpierdala językiem to jakby lizać się z upośledzonym dzieckiem downa z ADHD w czwartej fazie Parkinsona. Chuj po chwili przestałem nawet ruszać językiem bo nie było sensu, ona za to swoim napierdalała za trzech a to i tak był najmniejszy problem bo od razu mi włożyła łapę w majty i zaczęła opierdalać kabla z izolacji z prędkością młota pneumatycznego góra dół góra dół aż jej nadgarstek zaczął strzelać coś jak metronom wybijający tempo największych hitów Slipknota. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie kiedy do jej palety ruchów zostały dołączone kolejne dwa kierunki świata no kurwa aż mi się przypomniały wakacje w Sianożętach kiedy za gówniaka katowałem Tekkena na automatach… na szczęście chyba nie lubiła zbyt długiej gry wstępnej (thanks God) bo po chwili szepcze mi na ucho „zerżnij mnie jak w Greyu” no by ją chuj strzelił nie chcę psuć atmosfery to nie przyznam się przecież, że ostatni film na jakim bylem w kinie to Tajemnice Brokeback Mountain a znając ją to jeszcze by podchwyciła temat. No ale co mi pozostało mówię sobie w głowie dobra zaczynamy, rozebrałem ją i rzuciłem na łóżko, nie wiem czy dobrze zrobiłem musiałem improwizować. Domyślałem się że chodziło jej o jakiś fetysz wiec kazałem się jej obrócić tyłem i zacząłem jej dawać klapsy dłonią a ta krzyczy, że mocniej mam ja zdzielić… no to kurwa ją tam walę aż mnie ręka już zaczęła boleć a ta wyła jak dzika najsmutniejsze w tym jest to że do dzisiaj sąsiad z góry jak mnie widzi to lapie swojego synka za rękę i przytula go do siebie. Ta się w końcu przewróciła na plecy i mówi „a teraz mnie zwiąż” no i tu wyczułem swoją szansę bo akurat trafiła na sternika z 10 letnim stażem, wyciągnąłem z szafy szybko linkę regatową z kevlaru 5mm i przywiązałem jej ręce do ramy łóżka węzłem kotwicznym. Widzę kątem oka, że jest już gotowa cała wilgotna przez chwilę nawet myślałem że się zlała na mój nowy materac. Jeszcze zanim w nią wszedłem spojrzałem z troską na mój biedny sprzęt cały aż siny i obtarty przez to odjebane Fatality, Wchodzę w nią delikatnie jak Bóg przykazał a ta zaczyna znowu swoją jazdę. Miota nią kurwa jak Szatan krzyczy w niebogłosy mocniej, mocniej głębiej, głębiej no chuj jakbym miał kurwa czym wejść głębiej to bym przecież wszedł już mnie wkurwiła na wejściu co ja kurwa Rocco Siffredi czy jaki murzyn. Wtedy dodatkowo rozkojarzył mnie taki pusty metaliczny dźwięk z rur, chyba sąsiad z góry zaczął napierdalać głową swojego durnego dziecka o kaloryfer. Jakby tego było mało nagle ta mi tu mówi ze nie czuje dłoni... no kurwa nie czujesz dłoni bo jak się szarpiesz to się zaciska węzeł głupia pizdo… próbuję jej to poluzować a ta jak nie zaciśnie swojej cipy to momentalnie poczułem swoje jądra w żołądku. Więc w tym momencie wygląda to tak, że obydwoje z miną ala srający kot na pustyni próbujemy wyplątać się z tego miłosnego uścisku. Po dłuższej chwili w końcu mi się udało poluzować więzy ale miałem mega stresa i zjebkę, jebłem się z tego wszystkiego na plecy biorę odpalam fajkę i cieszę się że to już koniec tej przygody, aż ta nagle wskakuje na mnie i zaczyna mnie ujeżdżać jak gdyby nigdy nic i skacze i skacze łóżko wydaje dźwięki kurwa jakby miało się zaraz zarwać, pet mi spadł na panele a ta w amoku... po chwili kapła się że nic nie czuje i prosi żebyśmy zmienili pozycje Haha no kurwa nic nie czujesz słońce bo mi już fiut nie stoi odkąd mi założyłaś nelsona swoją hitlerowską cipą pomyślałem, nie czuje się już na silach żeby się z Toba kochać mówię a ta, że szkoda, że poczeka może za chwilę spróbujemy jeszcze raz ale wtedy poprosiłem ją żeby wyszła bo nie kręcą mnie takie jazdy. Jeszcze na koniec dojebała do pieca, że tak w ogóle to ona się za bardzo na seksie to nie zna i że miała tylko jednego chłopaka i że interesuje się książkami i ogólnie nauką a po maturze chce studiować prawo i jeszcze pyta czy pójdę z nią na studniówkę... kurwa milion myśli na minutę i wszystkie na jednym tchu wypowiedziane. Nie chciało mi się już nic odpowiadać tylko odprowadziłem ją do drzwi z lekkim sztucznym uśmieszkiem podałem kurtkę do rąk i wyprosiłem z mojego lokum. To był ostatni raz kiedy poszedłem na bal Świadków Jehowy we Wrocławiu wyrywać dupy.
Szanowne Allegro, kupiłam deskę do muszli klozetowej, ponieważ była mi potrzebna. To była potrzeba, a nie dzika żądza. Nie jestem uzależniona od desek do kibla, ani ich nie kolekcjonuję – Nieważne, jak często będziecie mi wyświetlać banery ze sraczami, NIE kupię kolejnej. To nie jest tak, że mam zły dzień i stwierdzam "a, pocieszę się, kupię kolejną deskę do sracza"
Ponad 100 osób zebrało się, aby ratować zwierzęta w Zagrodzie Dzikich Zwierząt w Cyganówce – Na razie udało się wstrzymać najgorszą z decyzji, ale strach wciąż jest wyczuwalny wśród pracowników zwierzyńca Ponad 100 osób, przedstawiciele Animal Rescue Poland pikietowało przed Zagrodą Dzikich Zwierząt w Cyganówce (gm. Wilga). Na miejscu pojawił się Powiatowy Lekarz Weterynarii Andrzej Koryś, któremu jednak nie udało się przeprowadzić kontroli. O zabijaniu zwierząt nie ma mowy.„Stop Mordom zwierząt!” i wykrzykiwanie haseł „Mordercy!”. Tak wyglądał dzisiejszy poranek przy zwierzyńcu w gminie Wilga. Drogę wjazdową na teren azylu zablokowali przedstawiciele obrońców praw zwierząt. Dawid Fabjański z Animl Rescue Polnad zapowiadał, że patrol przygotowany jest do kilkudniowego pobytu w Cyganówce. Obrońcy praw zwierząt obawiali się o powtórzenie sytuacji z Hajnówki, gdzie wtargnięto na teren podobnego obiektu i zabito kilka dzików.Pod zagrodę przyszli ludzie w różnym wieku. - To jedyny kontakt ze zwierzętami w tej okolicy i to za darmo. Przychodzę tutaj często z marchewkami czy czerstwym chlebem i raptem „pach!”. Kto chce zrobić prywatny interes na naszym małym zoo? – dziwiła się pani Krystyna. - Te zwierzęta są w dużej lepszej kondycji niż świnie w gospodarstwach. Mają lepszą odporność. Nie dajmy się zwariować. Nie zabijajmy niewinnych i zdrowych zwierząt! -  mówiła z kolei Edyta Rosłon-Szeryńska, radna gminy Wilga.Punktem kulminacyjnym był przyjazd Powiatowego Lekarza Weterynarii. Andrzej Koryś przyjechał w towarzystwie pracownika administracyjnego. Oświadczył, że chce wykonać rutynową kontrolę. - W związku z wejściem na teren Polski ASF, weszły w lutym br. w życie dodatkowe przepisy, które nakazują kontrole takich miejsc jak to. Chcemy sprawdzić, czy zwierzęta są identyfikowalne, czy da się potwierdzić, skąd one są i od kiedy. Chcemy sprawdzić, czy to gospodarstwo ma warunki techniczne, aby zabezpieczyć się przed wirusem ASF – powiedział lekarz. Zaprzeczył jednocześnie, że sugerował opiekunowi obiektu, aby ten nie rozgłaszał informacji o kontroli. – Ta hodowla jest w pobliżu drogi i ma charakter otwarty, co umożliwia dostęp ludzi postronnych i stanowi potencjalnie największe zagrożenie. Okolicę zamieszkuje bardzo dużo pracowników z Ukrainy czy Białorusi. Niech się ktoś tu zatrzyma i wrzuci kawałek słoniny temu dzikowi i w momencie zakażenia ASF jest dopiero problem – dodał.Do kontroli zagrody ostatecznie nie doszło. Andrzej Koryś potwierdził, że dzisiaj pobierał próbkę od dzika na obecność ASF. – Ja nie widzę podstaw do tego, abyście państwo tam wchodzili, bo możecie mieć na ubraniach ASF. Nie widzę przesłanek, aby narażać te zwierzęta zarażeniem ASF  – mówił stanowczo Dawid Fabijański, pełnomocnik leśniczego Krzysztofa Musińskiego.Powiatowy Lekarz Weterynarii zapowiedział kolejną kontrolę, która może być przeprowadzona bez zapowiedzi. Jak zaznaczał, 28 lipca powiat garwoliński wszedł na teren zagrożenia ASF. Powód? Dwa kilometry od granicy powiatu, w Siennicy (pow. miński), stwierdzono podejrzenie wirusem w jednym z gospodarstw.