Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 18 takich demotywatorów

 –  PVPrzestrzeń Transformacji.Konrad Kuśnierzewski jest wmiejscowości Warszawa,województwo mazowieckie.10 godz.Warszawa, sobota wieczorem. Nowy Świat, tłumyludzi. Wśród nich widzę dwóch osiłków, którzyjakby nigdy nic podchodzą do bramy i czarnymsprayem wykonują na niej swój "podpis". Ludzieprzechodzą bez reakcji. Ja przechodzę bezreakcji. Chociaż wewnątrz żółć mnie zalewa.Parę kroków później żółć bierze górę. Zawracam.Właśnie kończą podpis. Nie, nie znalazłem wsobie odwagi podejścia do nich. Przeszedłem nadrugą stronę ulicy i drżącą ze złości rękąwykręciłem 112.kowskaPrzez kolejne 10 minut osiłkowie wędrowali przezśródmiejskie podwórka, znacząc kolejne bramyswoimi podpisami. Ja cały zestrachany za nimi, ztelefonem przy uchu naprowadzając patrolszukający dojazdu z drugiej strony. W końcu ichmają. Chłopaki będą mieli co czyścić przeznajbliższe kilka dni. O mnie się nie dowiedzą.Żegnam się z panią dyspozytorką 112,dziękujemy sobie, i słyszę na koniec: A wie pan,panie Konradzie, że poza panem nikt w tejsprawie nie zadzwonił?...1ce Pd.Warszawa, sobota w nocy. Centrum miasta, ul.Żurawia. Nie żyje Lizaweta, młoda dziewczyna zBiałorusi. Zmarła od gwałtu i ran zadanych przezmłodego mężczyznę z Mokotowa. Ludzieprzechodzili obok bez reakcji i odwracali głowy.Wiecie, że na 112 nikt nie zadzwonił?......EUCHDUR=TOLXiaJakierNEAXN
 –  Kaja Stokwisz13 godz..usluga: ALTERNATYWKA ODBIERZE WAS ZE SZKOLY PRZY KOLEGACHcena: 50 zl + ew. koszt dojazduAIM A162:

Szacunek dla korepetytorki za cierpliwość

 –  ●Czy ogloszenie o korepetycjdo egzaminu aktualne jest...Dzien dobry tak :)Dojerzdzasz do ucznia...? Syn8 klasa ma duze zalegloscitrzeba naumiec rozprawki ilekturTak, dojezdzam ale tak jakpisalam w ogloszeniu. Jestto kosz o 5 zl wiekszy jezelichodzi o miasto i 10 zl jezelimialabym dojechac domiejscowosci pod RzeszowemProwadze uczniow zrozprawkami wiec mysle, ze niebyloby problemu :) dodatkowoudostepniam notatki z lekturoraz powtarzam.Z racji, ze do egzaminu zostaloniewiele czasu to polecalabymzajecia po 2 godziny wtygodniuWlasnie bo wie pani ja samawyhowuje dzieci i te zajecia50 zl i moze by bylo taniej jakosdalo rade...?To i tak duzo a pisala panize lubi uczyc dzieci i studiujeprawo jak prawo to pewnienie narzeka pani na brakpieniazkow i moglaby panipoprowadzic zajecia no wiepani za darmo15.06Najnizsza kwota jaka mogezejsc to 40 zlotych za godzine+ koszt dojazdu.Wal sie pizdo na ten glupi ryhNie mowie charytatywnie !tylko za darmo bo mam dziecii nie mam jak kazdy prawiestofki zeby dac za jakies glupiekorepetycje a dziecka do paninie dam bo to jeszcze panipedofil !!!!8+Niestety nie prowadze zajeccharytatywniePrzyjmuje uczniow rowniez usiebie w mieszkaniu to mozetak byloby lepiej dla Pani?40 zlotych za godzine i synprzyjezdzalby do mnie, wtedynie byloby zwrotu za paliwo ? :)pierdol sie zobacys z jakbendziesz matka samaWypraszam sobie takie obelgi.Prosze zglosic sie do MOPSUmoze pomoga znalezc zajeciaza darmo dla syna.Milego dniaKIED.
Biedny Janusz liczy nanasze wsparcie w tym sporze –  ...2 godz. ETankowałem kilka dni temu do pełna zaprawie 400zl po 5,65zł/lNie poinformowano mnie na stacji, żepaliwo stanieje. Chciałem dzisiaj zwrócićpaliwo i nalać od nowa po nowej, mniejszejcenie. Co chyba jest logiczne, że jeśli jakokonsument nie jestem zadowolony topowinni przyjąć zwrot. Przecież u nichnaleje znowu i dam im zarobić.Pan na stacji mnie zwyzywał i powiedział,że jestem chyba poyebnay. Gdzie to możnazgłosić?Chciałbym też, aby ponieśli koszty mojegodojazdu na stację, bo jechałem z Plantówracławickich, aż na armii krajowej, a jakwiadomo z Plantów wszędzie jest daleko.Nie jestem milionerem, żeby odpuścić takąkwotę.1381Komentarze: 14
Źródło: Facebook
 –  Tankowałem kilka dni temu do pełna za prawie 400z1 po 5,65zł/I Nie poinformowano mnie na stacji, że paliwo stanieje. Chciałem dzisiaj zwrócić paliwo i nalać od nowa po nowej, mniejszej cenie. Co chyba jest logiczne, że jeśli jako konsument nie jestem zadowolony to powinni przyjąć zwrot. Przecież u nich naleje znowu i dam im zarobić. Pan na stacji mnie zwyzywał i powiedział, że jestem chyba poyebnay. Gdzie to można zgłosić? Chciałbym też, aby ponieśli koszty mojego dojazdu na stację, bo jechałem z Plantów racławickich, aż na armii krajowej, a jak wiadomo z Plantów wszędzie jest daleko. Nie jestem milionerem, żeby odpuścić taką kwotę.
To może niech przesiądą się na rower, albo na komunikację miejską? –  Radni zażądali 40%podwyżek diet, bo niestarcza im na paliwo,choć posiedzenia sązdalne19 listopada 2021, 20:45100100境:+ 100100STO ZEONCCOTYCH00100<PoARODOWAFOLSKICABA70870Grupa 5 Radnych Gminy Sztutowo złożyłaabsurdalny wniosekwynagrodzenia radnym o ok 40%. Wuzasadnieniu napisali jedno zdanie "Odtrzech lat dieta jest nie podwyższana.Ponadto koszty dojazdu na posiedzenie isesję wzrosły, dotyczy to podwyżki cenpaliwa.". Warto przypomnieć, że sesje od1,5 roku odbywają się głównie w trybiezdalnym.podwyższenie
Jakieś wskazówki dojazdu poproszę –
Po prostu Polska... –  r/y    KSRG OSP ZborowskiePragniemy przeprosić mieszkańców miejscowości Czartki uktórych w dniu dzisiejszym zerwało dachy z budynków.Mimo że zebraliśmy się całym zastępem, nie otrzymaliśmy «zgody Powiatowego Stanowiska Kierowania na wyjazd, |gdyż adres zdarzenia znajduje się 100 metrów za granicą gnaszego powiatu. Czas naszego dojazdu na miejscewyniósł by 49 sekund. Niestety nie możemy ominąćpewnych procedur.Przykro nam tym bardziej że stojąc przedremizą otrzymaliśmy pretensje od mieszkańców Czartek żenie przybyliśmy z pomocą©
Czegoś takiego jeszcze nie było. Mieszkańcy Zapola postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wyremontować drogę. Najpierw sami przekopali ziemię i przywieźli tłuczeń, a teraz zbierają pieniądze na dokończenie utwardzenia drogi – "Mieszkańcy Zapola w Wysokiej Głogowskiej od lat walczą o drogę dojazdową do swoich domów. Mimo wielu zapewnień m.in ze strony władz gminy droga ta nie została ofosowana i trwale utwardzona, mieszkańcy muszą zmagać się z trudami dojazdu do swoich posesji. Walczymy z tym od lat. Nie mamy do nikogo pretensji. Jednak nie możemy już dłużej czekać. Chcemy żyć normalnie" - tak brzmi opis zbiórki, jaką założyli mieszkańcy miejscowości niedaleko Rzeszowa
Ikea eksperymentalnie w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wprowadziła nową walutę - czas. Teraz czas jaki spędziłeś w korkach, w drodze do sklepu możesz zamienić na realną walutę. Godzina dojazdu jest równoznaczna z odjęciem 111 zł od rachunku –
Mamy jedne z najlepszych karetekw Europie i najkrótszy czas dojazdudo poszkodowanego. – Dlaczego więc statystyki zgonów na drogachsą takie złe w Polsce? Bo w kluczowych dla rannego pierwszych minutach po wypadku, bardzo mało ludzi decyduje się na jakąkolwiek pomoc.Nie zwalajmy winy na ratowników, tylko uświadommy społeczeństwo. Nie stój wśród gapiów...
 –  Witam!Jestem mamą trójki niezwykle energicznych dzieciaków. Mamy zwyczajne życie, albo można powiedzieć mieliśmy, aż do 21. 07. 2017. Wtedy to nasz najmłodszy szkrab Maksio uległ bardzo ciężkiemu wypadkowi w gospodarstwie. Wszedł mężowi pod koła ładowarki teleskopowej, która niestety po nim przejechała. Pod wpływem emocji, adrenaliny i sama nie wiem czego, nie czekając na karetkę, wzięliśmy naszego Maksia i sami wieźliśmy do szpitala, łamiąc po drodze chyba wszystkie przepisy ruchu drogowego.Szczęście w nieszczęściu na naszej drodze spotkaliśmy trzech policjantów kierujących ruchem na rondzie w Sochaczewie. Zaczęliśmy trąbić, krzyczeć, a oni bez wahania wsiedli do radiowozu i kazali nam jechać za sobą, eskortując w drodze do szpitala. Kto wie, może ten skrócony czas dojazdu pozwolił uratować życie naszego Maksia, bo liczyła się każda sekunda.Po dojechaniu na miejsce podbiegli do nas, wzięli na ręce Maksia i wbiegli z nim do szpitala. Było to dwóch Panów, których kompletnie nie pamiętam, jak wyglądali, i Pani blondynka o krótkich włosach, o ile dobrze pamiętam. Z obecnych ustaleń była to Pani Martyna Katana (mam nadzieję, że nie przekręciłam nazwiska), Panów nazwisk nie znam.Do czego zmierzam? Po stokroć dziękujemy!! Rzadko spotyka się na swojej drodze tak miłych i pomocnych ludzi. Gdy reanimowali Maksia, Pani Martyna cały czas siedziała przy mnie, wspierała i próbowała pocieszać. Nie wiem, ile czasu spędziliśmy na SOR, ale ta Pani była cały czas. Panowie zresztą też.Dziękujemy - to mało, ale wiele znaczy. My przeżywaliśmy najgorsze chwile w naszym życiu, ale był ktoś zupełnie obcy, kto starał się zrozumieć i bez chwili zawahania pomógł.Dobro powraca i mam nadzieję, że jeszcze nie raz do Państwa szczęśliwy los się uśmiechnie.Tak jak teraz Maksio się uśmiecha -  żyje... jest... jest sprawny.
Czego to się nie zrobi dla ukochanej. Mężczyzna z Kędzierzyna-Koźla przez 3 miesiące przemierzał autostopem i na piechotę trasę 50 km, by móc być ze swoją żoną, która leżała w szpitalu. Ponieważ w weekendy autobusy nie kursowały – Przez trzy miesiące, w każdy weekend, pan Robert Iwanów z Kędzierzyna-Koźla podróżował autostopem do Branic. Nie dlatego, że lubi taką formę transportu, ale dlatego, że to dla niego jedyny sposób, aby odwiedzić w szpitalu chorą żonę. Jak się okazuje, z Kędzierzyna-Koźla do Branic i  z powrotem w soboty i niedziele podróż publicznymi środkami transportu jest niewykonalna.Robert Iwanów to mieszkaniec Kędzierzyna-Koźla. Ostatnie trzy miesiące musiał kursować pomiędzy domem a szpitalem w Branicach. Odwiedzał tam swoją chorą małżonkę. Przeważnie zajmowało mu to około 3-4 godzin w jedną stronę. Piechotą przemierzał odcinek z Koźla do Reńskiej Wsi i dopiero tam zaczynał łapać „okazję”. Przeciętnie podróż z Kędzierzyna-Koźla do Branic i z powrotem zajmowała panu Robertowi około 8 godzin.– Niestety, tylko w weekend mogę odwiedzać żonę, w tygodniu pracuję. Kiedyś były bezpośrednie połączenia z Koźla do Branic, lecz to się zmieniło. Teraz w soboty i niedziele nie ma jak dojechać do szpitala. Nie mam samochodu ani innej możliwości dojazdu, więc zostają tylko własne nogi i dobroć przejeżdżających kierowców. Nie wyobrażam sobie, abym nie odwiedził mojej żony w szpitalu chociaż raz na tydzień – opowiada pan Robert
Piękny gest Filipa Chajzera! Pożyczył samochód dla lekarza, któremu złodziej ukradł spod szpitala – W niedzielę wieczorem przed Centrum Zdrowia Dziecka miała miejsce kradzież samochodu. Okazało się, że auto należało do jednego z lekarzy pracujących w Warszawskim Hospicjum Domowym, a samochód służył mu do codziennego dojazdu do chorych i cierpiących pacjentów, przebywających w domach. Samochód będzie służył lekarzowi aż do wyjaśnienia sprawy Chajzer 5 godz t Napisał to lekarz pracujący w Warszawskim Hospicjum Domowym, który wykorzystywał samochód, by codziennie dojeżdżać do chorych i cierpiących ludzi przebywających w domach. Również dzieci. Panie Konradzie, z najwyższą przyjemnością przekażę Panu swoje auto do czasu wyjaśnienia sprawy. Zagotowałem się... Konrad Komar-Czapski niedziela o 18:09 • e Znajdźcie mi skurwiela, który przed ok 30 min ukradł mi Mazdę CX9 sprzed Centrum Zdrowia Dziecka Czarna KNT 05909
Znikąd do nikąd – Bareizm ma się dobrze Zbudowali przejazd przez tory,żaden samochód nim nie pojedzie"Przejazd" kolejowy w przypadku Zielonki to słowozdecydowanie na wyrost. Wprawdzie został zbudowany,ale samochody nie mogą przez niego przejechać.Kolejarze nie dobudowali bowiem dojazdu. Dlaczego? -Taki był projekt - odpowiadają.

Lekko uwspółcześniona bajka o rycerzu i smoku

Lekko uwspółcześniona bajka o rycerzu i smoku –  O smoku i dzielnym rycerzu My, Król, Wybraniec Boga, Opiekun Swego Ludu, Obrońca Wdów i Sierot, Pogromca Pcheł i Brudu, Krzewiciel Dóbr Kultury, Światłością Swą Świecący, dalej w tym dokumencie zwany ZAMAWIAJĄCYM, chcemy ogłosić przetarg na ścięcie głowy gada, co owce i dziewice z królestwa nam podjada. W przetargu owym udział brać może każdy rycerz, który szambelanowi ofertę swą opisze oraz przedstawi temuż stosowne dokumenta, świadczące, że posiada koncesję na zwierzęta baśniowe do odstrzału, że nie brak mu dzielności i że nie pozostaje w służbowej podległości, w relacji pokrewieństwa lub, nie daj Bóg, pożycia z gadem, którego wkrótce pozbawić miałby życia, sprawiając mu tym ból. Podpisano: My, Król. Projekt finansowany ze środków Funduszu na rzecz Kmiotków. Ja, rycerz Semko z Glona, zwany tu WYKONAWCĄ, gotowym zabić smoka, co nie szanuje praw, co owce pożera z pastwisk, niszcząc bioróżnorodność, (nie mówiąc o dziewicach) i klnę się na swą godność, że się pojawię wkrótce z obciętą smoka głową, a za swój czyn odważny zapłatę chcę takową: 1/2 (słownie: pół) królestwa przez smoka nękanego, oraz za żonę córkę wziąć ZAMAWIAJĄCEGO. Podpisał własną ręką odważny rycerz Semko Wyrażam zgodę na przetwarzanie herbu i nazwiska na potrzeby postępowania w sprawie smoczyska. My król. Wybraniec Boga, no i tam dalej wszystko, już wiemy, kto mieć będzie zaszczyt zabić smoczysko. Jako że zakup siarki, by wypchać nią barany w projekcie jest wydatkiem niekwalifikowanym, oferta S. Dratewki zostaje odrzucona, a WYKONAWCĄ będzie pan rycerz Semko z Glona. Precz, smoku. z naszych pól! Podpisano: my, Król. Ja rycerz Semko z Glona, spełniłem już umowę, przedkładam dokumenta, załączam smoka głowę. Ponadto chciałem prosić u Waszej Łaskawości o zwrot dojazdu kosztów (załączam konia kości). Podpisał własną ręką odważny rycerz Semko My, Król jesteśmy radzi, żeś chwacko się uwinął, zaznaczyć jednak trzeba, że deadline wczoraj minął. Umowne kary zatem naliczyć tu należy: królewny Ci nie damy, niech gnije dalej w wieży, bo choć do gustuś przypadł prześlicznej tej panience, to sam rozumiesz przecież, związane mamy ręce. Z królestwa oddajemy Ci tę część z jamą smoczą, ziemię jałową. ale na sposób swój uroczą. Konia nie odkupimy - z umowy nam wynika za dojazd ryczałt tylko w postaci psa jamnika. A jamnik - ziemi sól! Podpisano: My, Król. My, kmiecie ze wsi Chlupno, się pisać ośmielamy, do Waszej Wysokości, albowiem wylazł z jamy ten smok, co przez rycerza miał oberżniętą głowę i widać, że wyrosły w tym miejscu mu trzy nowe. Chodzi i ogniem zieje, pustoszy ojcowiznę, dziewczęta podszczypuje i zżera rogaciznę. Ratujcie, Królu Złoty! Twoje oddane chłopy. My, Król, tak oświadczamy: na dedragonizację w bieżącej perspektywie skończyły się dotacje. Lecz wszystko jest w porządku, gdyż wskaźnik na zwierzęta baśniowe wyrobiony - jest jedna głowa ścięta. Wracajcie do uprawy ról! Podpisano: My, Król.
Kiedyś... – ...było taniej przyjechać niż zadzwonić

1