Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 140 takich demotywatorów

 –  Nie ma, że nie boli - boliZmarł nasz przyjaciel. Pogrzeb jutro, w Legionowie. Dzwonimy i chcemy zamówić wiązankę. Numer kwiaciarni znaleźliśmy w internecie. Zamawiamy ją w imieniu WOŚP i rozmowę urywa -dzwonimy jeszcze raz - odzywa się głos męski wyjaśniający, że nic nie przerywa, to on przerwał, bo nie ma ochoty przyjąć zamówienia od Orkiestry. Zamurowało nas!W sumie chyba jego prawo - nie lubi, nie szanuje - może to zamówienie olać - a może jako prowadzący biznes kwiatowy czy jakikolwiek nie może? Darowaliśmy sobie - bardziej pomyśleliśmy jak temu gościowi zaszła za skórę Orkiestra? W sensie medycznym czyNielubienie, nienawiść, czy może coś więcej? Dla nas to już powszednia kromka chleba, którą wiemy, jak ugryźć, ale nie przyjęcie zamówienia na wiązankę pogrzebową - tego nie mogliśmy zrozumieć! Pewnie, że zabolało, bo to jak w filmie grozy - takie rzeczy dzieją się w zakamarkach nienawiści, które potrafią rozniecić niezły ogień.A my Panu życzymy, by wszyscy bliscy zdrowi byli!
''Wierzę, że depresja jest poważna. Ale wierzę też, że jeśli nie ćwiczysz, nie odżywiasz się dobrze, nie wysypiasz się, nie wychodzisz na słońce, nie karmisz się pozytywnymi rzeczami czy nie otaczasz się tymi, którzy cię wspierają, nie dajesz sobie też szansy na walkęz nią'' - Jim Carrey –

Krzysztof Skiba i jego szczery wpis o Kamilu Durczoku:

 –  SZKLANKA DLA KAMILANapisze prawdę, bo Kamilowi nic już nie zaszkodzi. Dzwonił do mnie by przyjść i się napić. Dzwonili jego kumple z tekstem, że "Kamil zaprasza". Dzwonili też moi bliscy kumple ze Śląska, że jest impreza z Kamilem. Wykręcałem się jak mogłem, bo wiedziałem czym, się to skończy. Wielkim kacem i zawaleniem wszystkich spraw. Impreza w męskim gronie. Tak zwana "męska wódeczka". Brzmi kusząco, ale kończy się zwykle smutno i beznadziejnie. Owszem czasem trzeba pogadać. Rozłożyć świat na łopatki, męskim śmiechem odgonić demony i ogarnąć problemy. Ale ja byłem zawsze dezerterem z imprezy. Zasłaniałem się pracą. I teraz ta myśl, że może gdybym przyszedł, to udałoby mi się odciągnąć go od tych pokus. Zatrzymać toczenie się z równi pochyłej. Kamil spadł z samego topu. Był gwiazdą mediów, cenionym i nagradzanym dziennikarzem, a kilka lat później tak nabroił, że znalazł się praktycznie na dnie. Jakie to ludzkie i jakie to smutne.  W TVN go nie lubili, bo był szefem tyranem. Słynna scena z brudnym biurkiem Durczoka, odbiła się żartami po całym kraju. Po zdobyciu tych wszystkich Wiktorów, trochę gwiazdorzył i zadzierał nosa. Widywaliśmy się jedynie w przelocie, na korytarzach w telewizji lub na jakiś bankietach. Dawno temu, gdy błyszczał w mediach, miałem komediowy występ w jakimś  małym pubie w Katowicach. Już po moim występie Kamil wyszedł z bocznej sali, gdzie była impreza zamknięta i ze zdziwieniem spytał, co tutaj robię, "w takiej budzie". Tak się miło wyraził. On był na spotkaniu klasowym i już idzie, bo się nudzi. Dawne koleżanki i koledzy ze szkoły okazali się po latach mało ciekawi. Był jednak ożywiony, że mnie spotkał i poszliśmy razem na drinka. - Ja w takich klubach występuję - powiedziałem. Każdy kto jest w tej branży wie, że nie zawsze gra się koncerty w sali kongresowej, czy w Teatrze Wielkim. Był szczerze zdziwiony. Myślę, że gdy wypadł z salonów, zrozumiał to bardzo dobrze. Kamil walczył do końca. Mimo nałogu, który go zjadał i życia, które mu się kompletnie posypało, nie poddawał się. Założył  portal informacyjny, angażował się w akcje społeczne, był czynnym publicystą, komentował celnie scenę polityczną. Wytoczył procesy gazetom, które pisały o nim bzdury. Mimo zdarzającego się hejtu i ataków, pokazywał swą jasną stronę mocy. W twardym lockdownie, gdy wszyscy siedzieliśmy uwięzieni w swych domach, napisał piękny tekst o mnie i moich poważnych felietonach. Zaczynało się to jakoś tak, "Jeżeli ktoś brał Krzyśka Skibę jedynie za prześmiewcę, to bardzo się mylił...".Pogubiony człowiek, świetny dziennikarz, ulubiony cel ataku dla wielu, którzy nie mieli takiego talentu jak on. Jak to łatwo w Polsce doładować sobie akumulatory, gdy się widzi upadek bliźniego. A mało kto, był tak wysoko i tak nisko upadł. Choć upadł nie do końca, bo walczył. I za tę Twoją walkę z demonami życia, wypiję dziś Kamil wódeczkę. Tak jak lubiłeś. Całą szklankę na raz.
Nie umiera ten, kto pozostaje w sercu i pamięci bliskich –
Dziwne uczucie, kochać kogoś, mając świadomość, że nie możesz z nim być. Odległość, czas zrobią swoje, ale prawdziwego uczucia nic nie pokona –  Każdy z nas ma takich ludzi, którzy są nam bliscy nawet na odległość...
Jesteśmy coraz bliżej reformy... – Pan Zbyszek po prostu wolno dochodzi... Zbigniew Ziobro | SP @ZiobroPL • 4 g.Jestem po rozmowach z prezesem Jarosławem Kaczyńskim i mam nadzieję,że niebawem będę mógt przedstawić szczegóły reformy wymiarusprawiedliwości. Jesteśmy bardzo bliscy ustalenia tych zmian, które prezesPiS i ja uznajemy za konieczne do przeprowadzenia. @siodma9_plPiotr Leski@LeskiPiotrW odpowiedzi do @ZiobroPL i @siodma9_plW szóstym roku rządów zapowiada Pan reformęwymiaru sprawiedliwości? To co Pan robił przez tenczas?
Mąż Kathy Trant zginął w czasie zamachu na World Trade Center. Kobieta za śmierć męża dostała 5 milionów dolarów odszkodowania, które przeznaczyła na setki par butów, egzotyczne wycieczki i operacje plastyczne swoje i swoich koleżanek – W trakcie zamachów z 11 września 2001 roku mąż Kathy - Dan Trant pracował na 104. pietrze jednej z wież. Po tym, jak samolot uderzył w wieżę i rozpoczął się pożar Dan zadzwonił do żony i powiedział jej, że nie wie, czy wyjdzie z tego żywy. Na koniec dodał: „Kocham cię. Bądź silna dla naszych dzieci”. Wieża runęła o 10:28.Po śmierci męża kobieta wielokrotnie występowała w telewizji wraz ze swoimi dziećmi opowiadając swoją historię. „Odebrałam telefon. Usłyszałam głos Dana. Mówił, że mnie kocha. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki, ledwo oddychał. Obiecał, że zrobi wszystko, by się wydostać, ale jeśli nie da rady, mam zaopiekować się chłopcami. Po wszystkim szef firmy powiedział nam – rodzinom - że nasi bliscy nie żyją. Od razu wyprawiłam pogrzeb. Nie czekałam. Współczułam wszystkim, którzy wciąż szukali, ale ja byłam pewna, że nie znajdę mojego męża" - mówiła.Kobieta otrzymała 5 milionów dolarów odszkodowania od Państwa, ogromne sumy pieniędzy wpłacali jej też obcy ludzie. Po kilku latach okazało się, że Kathy Trant jest zakupoholiczką - wszystkie pieniądze przepuściła na ubrania, buty, torebki, egzotyczne podróże. Płaciła również za operacje plastyczne koleżanek - redukcję piersi, liftingi, zastrzyki z botoksu W trakcie zamachów z 11 września 2001 roku mąż Kathy - Dan Trant pracował na 104. pietrze jednej z wież. Po tym, jak samolot uderzył w wieżę i rozpoczął się pożar Dan zadzwonił do żony i powiedział jej, że nie wie, czy wyjdzie z tego żywy. Na koniec dodał: „Kocham cię. Bądź silna dla naszych dzieci”. Wieża runęła o 10:28.Po śmierci męża kobieta wielokrotnie występowała w telewizji wraz ze swoimi dziećmi opowiadając swoją historię. „Odebrałam telefon. Usłyszałam głos Dana. Mówił, że mnie kocha. Płomienie odcięły mu drogę ucieczki, ledwo oddychał. Obiecał, że zrobi wszystko, by się wydostać, ale jeśli nie da rady, mam zaopiekować się chłopcami. Po wszystkim szef firmy powiedział nam – rodzinom - że nasi bliscy nie żyją. Od razu wyprawiłam pogrzeb. Nie czekałam. Współczułam wszystkim, którzy wciąż szukali, ale ja byłam pewna, że nie znajdę mojego męża" - mówiła.Kobieta otrzymała 5 milionów dolarów odszkodowania od Państwa, ogromne sumy pieniędzy wpłacali jej też obcy ludzie. Po kilku latach okazało się, że Kathy Trant jest zakupoholiczką - wszystkie pieniądze przepuściła na ubrania, buty, torebki, egzotyczne podróże. Płaciła również za operacje plastyczne koleżanek - redukcję piersi, liftingi, zastrzyki z botoksu.
Choremu Damianowi skradziono nakrętki – W ubiegłym tygodniu ktoś ukradł niepełnosprawnemu Danielowi Julkowskiemu 25 worków z nakrętkami po napojach, które trzymał w piwnicy. Ich wartość oszacowano na około 300 zł. Pieniądze miały zostać przeznaczone na leczenie 24-latka.Wiadomość o oburzającej kradzieży błyskawicznie obiegła media i ku zaskoczeniu wszystkich odniosła bardzo pozytywny skutek. W ciągu jednej doby cel wirtualnej zbiórki pieniężnej dla Damiana został osiągnięty.''To niesamowite, jak zły uczynek jednego człowieka wielu innych ludzi może zmienić w wielkie dobro!" - napisali bliscy Damiana na stronie zbiórki.Zgromadzono już ponad 151 tys. zł, a kwota ciągle rośnie.Trzymaj się Damian- dobrych ludzi nie brakuje
 –  \   Justyna Socha%F 12.07 • ©Ponad 700 przypadków w komentarzach. Cdn.Jakie objawy mielitwoi bliscy lubznajomi poeksperymentalnychpreparatach? Podajmiasto.
 –  Justyna SochaJakie objawy mieli twoi bliscy lub znajomipo eksperymentalnych preparatach?Podaj miasto.Zależy jak pędzone były te preparaty, najlepiej wspominam te z okolic Białegostoku,tam pędzą prawdziwi specjaliści.
W propozycjach jest nawet 5 tysięcy złotych mandatu za przekroczenie prędkości, więcej punktów karnych czy zaostrzenie kar w przypadku prowadzenia auta po pijanemu – Niedługo kierowców mogą czekać rewolucyjne zmiany, bo rząd szykuje zaostrzenie drogowych przepisów. Dotyczy to między innymi punktów karnych - ich liczba miałaby wpływać na wysokość składki OC, kasowałyby się po upływie dwóch lat, a nie jak do tej pory po roku, za pojedyncze wykroczenie można by dostać 15, a nie jak teraz 10 punktów, nie byłoby szkoleń redukujących ich liczbę.Radykalne zmiany pojawiają się także w mandatach - między innymi podwyższenie do 5 tysięcy złotych mandatu karnego za przekroczenie prędkości o ponad 30 km/h. Wzrosłaby do 30 tysięcy złotych grzywna w przypadku wykroczeń drogowych. - Jeśli mieliśmy najwyższy mandat 500 złotych, to 10-krotność teraz myślę, że by wywierała większe wrażenie – przyznaje ekspert w dziedzinie bezpieczeństwa ruchu drogowego Łukasz Zboralski.Nowe przepisy mają objąć także zaostrzenie kar dla pijanych kierowców, a bliscy śmiertelnych ofiar z urzędu będą otrzymywać renty. Obowiązek ich wypłaty ma dotyczyć sprawcy przestępstwa umyślnego
Upadek dziennikarstwa, jeździć po rodzinach piłkarzy i robić z nimi przepraszające wywiady, gdy ich bliscy zagrają słaby mecz piłkarski –  Edward Krychowiak: W najczarniejszych snach bym nie przewidział, że może być taka sytuacja. DZIENNIKWSCHODNI PL Euro 2020. Ojciec Grzegorza Krychowiaka: Mogę tylko przeprosić kibiców za syna - Dziennik Wschodni
Siedmiolatek bohaterem. Płynął godzinę do brzegu i uratował bliskich – Siedmioletniego chłopca okrzyknięto bohaterem po tym, jak dopłynął do brzegu, żeby wezwać pomoc. Rodzina Poustów wybrała się na weekendowy rejs po rzece St. Johns na Florydzie. Ojciec zakotwiczył łódź, żeby łowić ryby. Z kolei dwójka jego dzieci miała czas na zabawę i pływanie.Chłopiec powiedział lokalnej w telewizji, że nagle prąd w rzece stał się bardzo silny.Jego czteroletnia siostra i ojciec zostali porwani przez prąd. Dotarcie na ląd zajęło mu godzinę. Następnie pobiegł do najbliższego domu i poprosił o pomoc. Załoga ratunkowa z Jacksonville znalazła ojca z córką około mili od łodzi
To przerażające myśleć, że pewnego dnia będziemy musieli żyć bez matki, ojca, brata, męża lub żony. Albo, że pewnego dnia będziemy musieli chodzić po tej ziemi bez naszego najlepszego przyjaciela u boku, albo oni bez nas. Doceniajcie swoich bliskich póki możecie, bo nikt z nas nie będzie tu wiecznie –
 –  List do J. Żulczyka Drogi Panie Jakubie, Mam nadzieję, że nie przejął się Pan zbytnio ostatnimi pogróżkami ziobrowskiej prokuratury i że cieszy Pana wsparcie, jakie płynie do Pana z różnych stron, a także uznanie za trafną ocenę. Ja piszę, żeby uświadomić Panu, że nie jest Pan sam i że nawet najczarniejszy scenariusz wcale nie musi być taki czarny. A więc nie jest Pan sam, bo ja mam dwie sprawy karne też z paragrafów za „znieważenie”. Pierwsza za nazwanie M. Morawieckiego „szmatą” i „psem na smyczy Kaczyńskiego”, a drugą za piosenkę „Dupa w Belwederze” (do odsłuchania na YT). Poza tym komisja dyscyplinarna mojej uczelni tj. Uniwersytetu im. J. Długosza w Częstochowie, właśnie złożyła formalny wniosek o ukaranie mnie naganą za mój wpis na FB z dnia 20.10.20 (po śmierci Pszoniaka) „Wczoraj zmarł wspaniały człowiek i aktor. A w Belwederze debil nominował kretyna”. A więc nie jest Pan sam i nawet leksykalnie jesteśmy sobie bliscy.Co się zaś tyczy scenariusza, to nie wierzę, żebyśmy Pan, a nawet ja, z moimi dwoma zarzutami, dostali całe 3 lata. Ale roczek, w ramach pisowskiej pokazówy, jest już całkiem możliwy. I tu proponuję: Let’s look on the bright side!, jak mówią nasi ulubieńcy. Najważniejsze, żeby wsadzili nas razem. Nie, nie mam skłonności homo, ale myślę, że rok, zwłaszcza w pandemii, moglibyśmy naprawdę sensownie spędzić. Przeczytałbym Pana książki i pogadalibyśmy o nich, poduczyłbym Pana angielskiego (moja zawodowa specjalność), mógłby Pan też pisać (Stasiukowi i Maleńczukowi więzienie dobrze zrobiło), bo ja dużo medytuję, więc byłoby cicho. Może nawet urodzilibyśmy coś wspólnie, np. kawałek sceniczny pt. „Znieważacze” (ewentualnie „Żnieważcy” albo ciężko aluzyjni „Znieważańci”)? A więc po odsiadce można by było coś pokazać i wydać. Mam też nadzieję, że gra Pan w szachy i/lub w skrable, no i nie jest Pan całkiem drętwy muzycznie, żebyśmy mogli trochę podżemować –  to też są małe-wielkie przyjemności! I tak roczek minie jak strzelił. A jak wyjdziemy, to może nawet już będzie po pisie i Dudzie? Tym optymistycznym akcentem kończę.Pozdrawiam serdecznie,Prof. dr hab. Bogusław Bierwiaczonek (ur.1955, świeżo zaszczepiony)
Wzruszający plakat pojawił siępod szpitalem w Lublinie – Bliscy hospitalizowanego pacjenta znaleźli kreatywny sposób na pokonanie zakazu odwiedzin. W odwiedziny wybrało się łącznie aż 12 osób, w tym dzieci i wnuki pacjenta.Gest wzruszył nawet pracowników szpitala
Jak mam odpowiedzieć mojemu ojcu z demencją, kiedy mówi o tym, że jego mama i tata żyją? Czy mam się z tym zgodzić, czy powiedzieć mu, że oni odeszli? – Wejdź w jego rzeczywistość i ciesz się nią. On nie musi być "zorientowany". Dzięki Bogu minęły już czasy, kiedy ludzie z zaawansowaną demencją byli torturowani przez ogromne kalendarze i znaki przypominające, a bliscy byli nakłaniani do "ukierunkowania" ich na jakąś nudną, aktualną "rzeczywistość".Jeśli tata spędza większość czasu w 1959 roku, usiądź z nim. Zadawaj pytania, na które wcześniej nie miał czasu. Pytaj o ludzi dawno zmarłych, ale dla niego żywych, ucz się, celebruj swoje dziedzictwo. Jego rodzice żyją dla niego. Dowiedz się więcej o swoich dziadkach. Jeśli w kółko opowiada tę samą historię, doceń to, jakby to była muza, a ty wciąż wracasz do pięknego refrenu.To nie jest "zabawa, żeby spacyfikować staruszka", to okazja do komunikacji i pielęgnowania wspomnień prawdziwych, ale spóźnionych

Trochę przydatnych informacji na temat depresji i ludzi na nią chorujących - tak przy okazji Ogólnopolskiego Dnia Walki z Depresją

 –  Według danych WHO w Polsce na depresję choruje 1,5 miliona osób. Każdego dnia zabija się 15 obywateli naszego kraju, a statystycznie 12 z nich to mężczyźni. Jesteśmy w czołówce europejskiej, jeśli chodzi o liczbę skutecznych prób samobójczych u dzieci i młodzieży.Dużą grupę osób popełniających samobójstwo stanowią chorzy na depresję. Dziewięć na dziesięć osób dotkniętych depresją miewa myśli samobójcze. Samobójstwo popełniane jest zazwyczaj w pierwszej, ostrej fazie depresji albo po jej przejściu w fazę utajoną.Zacznijmy jednak od podstaw.Zaburzenia depresyjne to nie jest zwykły smutek.Weźmy na przykład bardzo smutną sytuację - umiera nam wierny od lat pies. Takie wydarzenie zazwyczaj spowoduje smutek, który będzie się utrzymywał pewnie nawet parę tygodni, ale to nie będzie depresja.Jednak u niektórych osób tego typu wydarzenie może zapoczątkować depresję.Wikipedia podaje wiele ważnych różnic pomiędzy smutniejszym epizodem w życiu a depresją. Są przede wszystkim:1. Czas trwania.Osoby z depresją mogą przejawiać "smutek" nawet przez lata, podczas gdy przeciętnie człowiek radzi sobie ze zwykłym smutkiem w przeciągu paru dni, czasami tygodni, w zależności od dolegliwości wydarzenia.2. Skutki.Osoby smutne mogą przejawiać lekką apatię tuż po smutnym wydarzeniu, natomiast osoby z depresją mogą zaniedbywać obowiązki i nie chcieć zajmować się nawet samym sobą w stopniu podstawowym.3. Radzenie sobie z nimi.Na smutek jest mnóstwo zwyczajnych sposobów. Natomiast depresja wymaga przede wszystkim specjalistycznej pomocy - o tym niżej.4. SamobójstwoOsoba zwyczajnie smutna w ogóle, albo bardzo rzadko będzie myśleć* o odebraniu sobie życia. Osoba z depresją MOŻE (ale nie musi!) mieć takich myśli. Depresja BEZPOŚREDNIO rzadko prowadzi do myśli samobójczych. Dużo częściej depresja "dociąża" życie chorego, który chce odebrać sobie życie ze względu na ogólne poczucie beznadziei i niepowodzenia w życiu - depresja wówczas potęguje te myśli, ale raczej ich nie powoduje.*myśleć w znaczeniu dumać i rozważać taki krok, a nie tylko pomyśleć "tak o" o odebraniu sobie życiaCo najczęściej powoduje taką plagę depresji w Polsce?Względem obu płci:- Niska dostępność pomocy profesjonalnej.Pedagodzy szkolni rzadko poważnie traktują osoby przejawiające objawy zaburzeń depresyjnych, mimo że choroba ta jak najbardziej może dotyczyć nawet przedszkolaków. Wpływ na to ma przede wszystkim tragiczny stan służby zdrowia w Polsce.- Brak perspektyw.Słaba sytuacja ekonomiczna, edukacyjna oraz kryzys kulturowy mogą powodować uczucie beznadziei. Niektórzy mogą podchodzić do powiedzeń w stylu "w tym kraju nie da się żyć" śmiertelnie poważnie.Względem kobiet - często jest to kryzys tożsamości.Część kobiet nie ma odpowiednich wzorców na drodze dojrzewania, co może się skończyć szokiem w okolicach wieku dorosłym.Względem mężczyzn - uwarunkowania kulturowe, nakazujące mężczyznom "bycie twardym" i nierozmawianie o swoich uczuciach, ukrywanie ich, tłumienie.Szczególnie to ostatnie jest szkodliwe i może prowadzić do depresji. Mężczyźni dużo rzadziej mogą liczyć na wsparcie od innych mężczyzn niż kobiety od innych kobiet.Wsparcie bliskich również jest bardzo ważne!Nie należy tylko natarczywie odsyłać osoby z depresją do specjalisty i zostawiać. Druga skrajność również jest zła - nie należy bagatelizować depresji, ponieważ często samo wsparcie bliskich nie wystarcza (paradoksalnie jest czasami szkodliwe) i należy odesłać taką osobę na terapię.Tak jak z każdą chorobą, najważniejsze jest rozpoznanie wczesnego stadium oraz zapobieganie. Nie bójmy się zainteresować bliskimi i dalszymi znajomymi, czy na pewno jest u nich "wszystko w porządku".Nawet jeżeli osoba z potencjalnymi zaburzeniami depresyjnymi się nie przyzna, że coś ją trapi, to zapamięta że oferujecie wsparcie. A ta świadomość jest niezwykle ważna.To nie jest tak, że depresję od razu widać. Osoby z depresją również potrafią się uśmiechać. Nie zawsze depresja prowadzi do całkowitej apatii, a osoby z depresją nie mają tylko jednego "humoru" - "humoru smutnego". Nawet jeżeli osoba się śmieje z Waszego żartu, to za chwilę może mieć myśli samobójcze. Idealnym przykładem może być tutaj znany aktor komediowy Robin Williams, który od lat zmagał się depresją.Rozpoznanie depresji jest trudne, szczególnie u młodych ludzi. Depresji można jednak i ją leczyć. Zrozumienie czym jest depresja może pomóc zmniejszyć stygmatyzację związaną z tą chorobą i może zachęcić więcej osób do szukania pomocy.Polecamy stronę www.forumprzeciwdepresji.pl. Powstała ona z myślą o osobach chorych na depresję i tych, których bliscy lub znajomi zmagają się z tą chorobą. Za jej pośrednictwem można uzyskać wiele informacji o objawach, przebiegu i sposobach leczenia depresji oraz wykonać test Becka, czyli sprawdzić swoje samopoczucie psychiczne.Depresja jest czymś, co może zdarzyć się każdemu, ale nie jest słabością, fanaberią, chwilową emocją. To choroba.
PiS-owsy urzędnicy wykupują w prasie nekrologi księdza - pedofila – Jakbym nie widział, to bym nie uwierzył W dniu 16 lutego 2021 r. zasnął w Panu w Szczecinie po długiej i ciężkiej chorobie*^ śp. ksiądzmerVybitny twórca i organizator wielu dziel edukacyjnych i społecznych Kościoła katolickiegona Pomorzu Zachodnim.Łączę się w bólu i cierpieniu z Jego całą Rodziną, Bliskimi i Wszystkimipogrążonymi w głębokiej żałobie.O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, zachowaj nas od ognia piekielnego,zaprowadź wszystkie dusze do nieba i dopomóż szczególnie tym,którzy najbardziej potrzebują Twojego miiosierdzia.W tych najtrudniejszych momentach, kiedy bliski Człowiek staje u progu wieczności,twarzą w twarz z Bogiem i Jego Miłosierdziem, a tu na ziemi Bliscy pogrążeni w żałobie,moją modlitwą i pamięcią wspieram wszystkich cierpiących po stracie oraz przekazujęnajgłębsze wyrazy współczucia, słowa pamięci i najszczersze kondolencje.Wieczne odpoczywanie racz Mu dać Panie. A światłość wiekuista niechaj Mu świeci.Niech odpoczywa w pokoju.Pokój Jego duszyStanisław ZimnickiDyrektor Oddziału TterenowegoKrajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa w Bydgoszczy
 –  5 lat temu wszyscy moi bliscy cieszyli się, że będą mieli swojego lekarza, który będzie ich leczył. A ja skończyłem studia i zostałem psychiatrą...