Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 299 takich demotywatorów

Bo stoję pod Łukiem Zwycięstwa i nie wiem gdzie mam podjechać swoim polskim samochodem elektrycznym –  Michał Dworczyk Q @mich... • 14.08.2017 Rozpoczynamy projekt budowy Muzeum Bitwy Warszawskiej! Dziś została wyłoniona koncepcja. 3majcie kciuki - termin sierpień 2020...
Kiedy u nas bilety drożeją to w Hiszpanii od 1. września bilety okresowe na pociągi podmiejskie, krótko i średniodystansowe będą darmowe – Przejazdy zostaną sfinansowane z nowego podatku od nadzwyczajnych dochodów banków i firm, które zarobiły na rekordowych cenach energii.
Firma obiecała rudzielcom "komfortowe przeżycia w klimatyzowanych salach" –
20 czerwca 2022 w Warszawie gościł Jordan Peterson, bilety zaczynały się od 169 zł. Kto chciał mógł za dodatkowe 700 zł zrobić sobie z nim zdjęcie –
 –  Tak blisko z Rafałem Brzozowskim? Za 500 złotych. TVP wymyśliła "atrakcję" na Festiwal w OpoluCW31.05.2022 12:18Posłuchaj artykułu17 czerwca startuje 59. KFPP w Opolu. Bilety są już w sprzedaży. Przy okazji tegorocznego Opola TVP przygotowała prawdziwą "gratkę" dla fanów. Za 500 złotych mogą sobie zrobić zdjęcie z Rafałem Brzozowskim, Justyną Steczkowską bądź członkami formacji Golec uOrkiestra. Kuszący pomysł?
 –  BILETY ŁÓDZKIE
 –  ***Slawomir Mentzen @SlawomirMentzen. 4hKupiłem przez eSky bilety na samolot. Dzieńpóźniej dostałem informację, że data wylotuzmienia się ze środy na czwartek. Nowa data mioczywiście nie pasuje, ale eSky nie chce oddaćponad 5 kola za bilety, których nie potrzebuję. Czyto zawsze tak wygląda, czy coś robię źle?41911431,399Karol Wilkosz@WilkoszKarolReplying to @SlawomirMentzenTak działa niczym nieuregulowany WolnyRynek! Zrób zrzutkę, kuce Ci pewniezwrócą z nawiązką.Translate Tweet11:36 + 19 May 22 from Warszawa, Polska*Twitter for Android****
Dziś mężczyzna zarabia 80.000 $ miesięcznie. Kupione bilety  rozdawał za darmo w internecie by jego była dziewczyna usłyszała o tej akcji –
 –

Ciekawe znaleziska internautów Stare monety, bilety na koncert a nawet starożytne ruiny pod podłogą sali gimnastycznej (16 obrazków)

 –  Na Twój dom spadają bomby. Giną Twoi sąsiedzi i przyjaciele. Żegnasz się z mężem. On zostaje, by bronić miasta, w którym żyliście od trzydziestu lat. Pakujesz do samochodu trójkę dzieci i najpotrzebniejsze rzeczy w kilku walizkach. Pies musi zostać, nie zmieści się. Jedziecie przez kilkadziesiąt godzin w strachu i niepewności. Nie wiecie, czy kiedykolwiek wrócicie. Czy dzieci zobaczą jeszcze ojca i psa. Nie wiecie, gdzie będziecie spać jutro. Tysiąc kilometrów dalej zatrzymujecie się w obcym mieście. Trafiacie na salę gimnastyczną. Setki łóżek i osób, trzy łazienki.Mija dzień za dniem - wszystkie takie same. Strach i niepewność nie ustępują. Chcesz, żeby Twoje dzieci choć na chwilę o tym zapomniały. W sobotę lokalna drużyna gra mecz, a one kochają piłkę nożną. Widzisz, że klub oferuje bezpłatne bilety. Cieszysz się, bo w portfelu masz tylko kilka banknotów. Sprawdzasz szczegóły w poście na klubowym profilu, a potem zerkasz na komentarze pod nim. Może automat coś źle przetłumaczył? Ale chyba nie, bo drugi, trzeci i dziesiąty komentarz są podobne. Czytasz, że jesteś tu na wakacjach all inclusive, że lokalni kibice nie chcą Cię widzieć na swojej trybunie. Kolejnych komentarzy już nie czytasz. Mówisz dzieciom, że jutro wieczorem zostaniecie jednak w hali z setką łóżek i trzema łazienkami. W Waszym hotelu na wczasach all inclusive.***Polskich kibiców, którzy uważają, że należy się im bezpłatna wejściówka, prosimy o podanie danych w komentarzach pod postem. Przygotowaliśmy dla Was specjalną pulę biletów na jeden z meczów. Wręczymy je Wam w towarzystwie nastoletnich Ukraińców, którzy od kilku dni trenują w naszym klubie i chętnie opowiedzą, jak spędzili ostatnie tygodnie.
Pieniądze szczęścia nie dają, czyli jak kelnerka wygrała 10 milionów, co rozpoczęło serię nieszczęśliwych wypadków... – Tonda Dickerson, kelnerka, dostała napiwek w postaci losu na loterię i w 1999 r. wygrała ponad 4 mln. zł. Wkrótce potem została pozwana przez swoich kolegów za ich część wygranej, twierdząc, że wszelkie bilety przekazane jako napiwek miały być dzielone po równo. Następnie została pozwana przez mężczyznę, który dał jej napiwek, twierdząc, że obiecano mu, iż jeśli wygra kupi mu ciężarówkę. Następnie została porwana przez swojego byłego męża, co skończyło się tym, że Dickerson strzeliła mu w klatkę piersiową. Następnie wystąpiła do sądu przeciwko Urzędowi Skarbowemu, który zażądał około 3 mln. złpodatku od darowizny - oprócz podatku dochodowego Tonda Dickerson, kelnerka, dostała napiwek w postaci losu na loterię i w 1999 r. wygrała ponad 4 mln. zł. Wkrótce potem została pozwana przez swoich kolegów za ich część, twierdząc, że wszelkie bilety przekazane jako napiwek miały być dzielone po równo. Następnie została pozwana przez mężczyznę, który dał jej napiwek, twierdząc, że obiecano mu, iż jeśli wygra kupi mu ciężarówkę. Następnie została porwana przez swojego byłego męża, co skończyło się tym, że Dickerson strzeliła mu w klatkę piersiową. Następnie wystąpiła do sądu przeciwko Urzędowi Skarbowemu, który zażądał około 3 mln. zł podatku od darowizny - oprócz podatku dochodowego
Skład wyruszył z Kijowa wczoraj o 18 wieczorem jeszcze przed rozpoczęciem ataku przez Rosjan. Ci ludzie dowiedzieli się o wybuchu wojny w połowie trasy... – Szacuje się, że nawet milion Ukraińców spróbuje uciec z bombardowanej Ukrainy do Polski. Stoimy przed obliczem dużego kryzysu humanitarnego i zabezpieczenia żywności, opieki i dachu nad głową dla miliona osób. Przed nami ciężkie dni...
 –  Kinga Rusin wypuszcza kosmetyki Pat&Rub i ludzie kupują. Robert Lewandowski reklamuje nowe buty i ludzie kupują. Zona Roberta, Anna Lewandowska promuje swój program odchudzania i sprzedaje produkty z nim związane - ludzie kupują. Zenek Martyniuk robi koncert i ludzie płacą za bilety po 70 zł, żeby tam wejść. Aktor Piotr Adamczyk otwiera nową restaurację i ludzie promują, udostępniają i wszyscy o tym gadają. Ale kiedy jakiś znajomy albo członek rodziny uruchamia nowy biznes to ludzie marudzą - „No nie jestem pewien, czy to dobry pomysł", "Daje mu maksymalnie rok czasu", "Chyba chce to sprzedawać za drogo" ... Dlaczego tak łatwo wspieramy kogoś, kogo znamy tylko z telewizji czy Internetu, kto już ma mnóstwo pieniędzy ale znajdujemy milion powodów, żeby nie pomagać komuś kogo znamy osobiście? Pamiętaj, że kiedy wspierasz maty i średni biznes wspierasz przedsiębiorcę, który każdego dnia zmaga się z problemami prowadzenia wlasnej firmy, żeby zarobić na pensje swoich pracowników, utrzymanie swojej rodziny i spłacić kredyty. Oczywiście nie krytykuje celebrytów prowadzących swój własny biznes i korzystających z potencjału marki jaki wykreowali bo jak najbardziej ich podziwiam, że osiągnęli sukces swoją wlasną ciężką pracą. Chciałbym tylko, że jeżeli następnym razem jakiś Twój znajomy umieści w mediach społecznościowych wpis, że startuje z nowym biznesem albo jego pizzeria w trudnych czasach zmaga się z problemami to daj mu lajka, udostępnij dalej albo daj komentarz. Nie musisz od niego od razu kupować jego produktów, czy usług jak nie masz takiej potrzeby! Wystarczy, że dasz wsparcie i pomożesz im w promocji ich biznesu. Dla Ciebie to jeden klik ale uwierz, że da osoby prowadzącej własny biznes to znaczy bardzo wiele! Pomagajmy!
Ja z Darrenem – ''Więc to jest zdjęcie moje (po lewej) i Darrena (bezdomnego z Liverpoolu). Codziennie w drodze do pracy widzę Darrena. Wita się ze mną, rozmawiamy, a ja idę przynieść mu filiżankę kawy. Jest wielkim fanem Evertonu, a ja jestem wielkim fanem Liverpoolu, ale zawsze dobrze nam się rozmawia o piłce.Darren miał kiedyś pracę i dziewczynę, ale stracił to wszystko po śmierci swojej dziewczyny i popadł w depresję. Teraz mieszka na ulicy w Liverpoolu. Postanowiłem więc, że zamiast wydawać pieniądze na głupie rzeczy w Boże Narodzenie (jak kartki i drogie jedzenie), kupię Darrenowi i sobie bilety na mecz EVERTONU. Kiedy mu o tym powiedziałam, wybuchnął płaczem i przytulił mnie najlepiej jak potrafił. Świetnie się bawiliśmy na meczu, a on był mi bardzo wdzięczny (tym razem nawet zaproponował, że kupi kawę).W każdym razie, powodem, dla którego piszę ten post dzisiaj jest to, że Darren nie jest już na ulicy. Ma mieszkanie komunalne i pracuje na pół etatu. W zeszłym tygodniu zaprosił mnie na kolację. Jestem z niego taki dumny.Zamieściłem tę historię, aby pokazać Wam, że odrobina dobroci może zajść tak daleko i pomóc komuś wrócić na właściwą drogę.Kiedyś piłem kawę z Darrenem na ulicach, potem robiłem to na Goodison Park, a teraz pijemy ją w jego mieszkaniu Więc to jest zdjęcie moje (po lewej) i Darrena (bezdomnego z Liverpoolu). Codziennie w drodze do pracy widzę Darrena. Wita się ze mną, rozmawiamy, a ja idę przynieść mu filiżankę kawy. Jest wielkim fanem Evertonu, a ja jestem wielkim fanem Liverpoolu, ale zawsze dobrze nam się rozmawia o piłce.Darren miał kiedyś pracę i dziewczynę, ale stracił to wszystko po śmierci swojej dziewczyny i popadł w depresję. Teraz mieszka na ulicy w Liverpoolu. Postanowiłem więc, że zamiast wydawać pieniądze na głupie rzeczy w Boże Narodzenie (jak kartki i drogie jedzenie), kupię Darrenowi i sobie bilety na mecz EVERTONU. Kiedy mu o tym powiedziałam, wybuchnął płaczem i przytulił mnie najlepiej jak potrafił. Świetnie się bawiliśmy na meczu, a on był mi bardzo wdzięczny (tym razem nawet zaproponował, że kupi kawę).W każdym razie, powodem, dla którego piszę ten post dzisiaj jest to, że Darren nie jest już na ulicy. Ma mieszkanie komunalne i pracuje na pół etatu. W zeszłym tygodniu zaprosił mnie na kolację. Jestem z niego taka dumna.Zamieściłam tę historię, aby pokazać Wam, że odrobina dobroci może zajść tak daleko i pomóc komuś wrócić na właściwą drogę. Kiedyś piłem kawę z Darrenem na ulicach, potem robiłem to na Goodison Park, a teraz pijemy ją w jego mieszkaniu
Senegalski napastnik obiecał również, że sprowadzi więcej kibiców na niedzielny finał. Szacunek! –
W waszyngtońskim metrze usiadł pewien człowiek i zaczął grać na skrzypcach. Był mroźny styczniowy poranek. W ciągu około 45 minut zagrał 6 utworów Bacha. Szacuje się, że w tym czasie, 1100 ludzi przeszło przez stację metra udając się do pracy – Po upływie trzech minut pewien pan w średnim wieku zauważył, że gra jakiś muzyk. Zwolnił kroku i zatrzymał się na parę sekund, po czym pośpiesznie ruszył dalej, aby nie zakłócić swego harmonogramu dnia. Minutę później skrzypek otrzymał pierwszego dolara: jakaś kobieta rzuciła mu go do futerału i poszła sobie dalej, nie zatrzymując się.Kilka minut później jakiś człowiek oparł się o ścianę, aby posłuchać gry, ale zaraz potem spojrzał na zegarek i odszedł. Najwyraźniej był już spóźniony do pracy. Osobą, która poświęciła skrzypkowi najwięcej uwagi, był 3-letni chłopczyk. Jego matka kazała mu się pośpieszyć, ale chłopczyk zatrzymał się, aby jeszcze spojrzeć na skrzypka. W końcu popchnęła go mocno; chłopiec ruszył z miejsca, ale cały czas odwracał głowę. Takie samo zachowanie powtarzało się u kilkunastu innych dzieci. Wszyscy rodzice, bez wyjątku, kazali im iść dalej.Podczas 45 minut gry tylko 6 osób zatrzymało się na chwilę. Około 20 dało mu pieniądze, potem jednak odeszło, nie zwalniając kroku. Zebrał 32 dolary. Kiedy przestał grać i zapadła cisza, nikt tego nie zauważył. Nie było oklasków, ani żadnych słów uznania.Nikt nie wiedział, że owym skrzypkiem był Joshua Bell, jeden z najbardziej utalentowanych muzyków świata. Zagrał właśnie kilka najtrudniejszych utworów, jakie kiedykolwiek zostały skomponowane, na skrzypcach wartych 3,5 milionów dolarów.Dwa dni wcześniej, wszystkie bilety na koncert Joshua Bell'a w Bostonie zostały wyprzedane. Średnia cena biletu wynosiła 100 dolarów.To jest prawdziwa historia. Joshua Bell, grający incognito na stacji metra, brał udział w eksperymencie społecznym zorganizowanym przez Washington Post. Eksperyment dotyczył percepcji, gustu i ludzkich priorytetów. Pytania brzmiały:Czy w zwykłym otoczeniu i o niesprzyjającej godzinie potrafimy ujrzeć piękno?A może przestajemy je doceniać?Czy potrafimy dostrzec talent w nieoczekiwanym miejscu?Jeden z możliwych wniosków płynących z tego eksperymentu może brzmieć: jeśli nie mamy czasu, aby zatrzymać się i posłuchać jednego z najlepszych muzyków świata, grającego najlepszą muzykę, jaką kiedykolwiek skomponowano, to ile innych rzeczy nam umyka?
 –  Apel do moich przyjaciół i znajomych,właścicieli wszystkich małych i średnich firm!Kinga Rusin wypuszcza kosmetyki Pat&Rub i ludzie kupują. Robert Lewandowskireklamuje nowe buty i ludzie kupują. Żona Roberta, Anna Lewandowska promujeswój program odchudzania i sprzedaje produkty z nim związane - ludzie kupują.Zenek Martyniuk robi koncert i ludzie płacą za bilety po 70 zł, żeby tam wejść. AktorPiotr Adamczyk otwiera nową restaurację i ludzie promują, udostępniają i wszyscy otym gadają.Ale kiedy jakiś znajomy albo członek rodziny uruchamia nowy biznes to ludziemarudzą - "No nie jestem pewien, czy to dobry pomysł", "Daje mu maksymalnie rokczasu", "Chyba chce to sprzedawać za drogo" ...Dlaczego tak łatwo wspieramy kogoś, kogo znamy tylko z telewizjiczy Internetu, kto już ma mnóstwo pieniędzy ale znajdujemy milionpowodów, żeby nie pomagać komuś kogo znamy osobiście?Pamiętaj, że kiedy wspierasz mały i średni biznes wspierasz przedsiębiorcę, którykażdego dnia zmaga się z problemami prowadzenia własnej firmy, żeby zarobić napensje swoich pracowników, utrzymanie swojej rodziny i spłacić kredyty.Oczywiście nie krytykuje celebrytów prowadzących swój własny biznes ikorzystających z potencjału marki jaki wykreowali bo jak najbardziej ich podziwiam,że osiągnęli sukces swoją własną ciężką pracą.Chciałbym tylko, że jeżeli następnym razem jakiś Twój znajomyumieści w mediach społecznościowych wpis, że startuje z nowymbiznesem albo jego pizzeria w trudnych czasach zmaga się zproblemami to daj mu łajka, udostępnij dalej albo daj komentarz.Nie musisz od niego od razu kupować jego produktów, czy usług jak nie masztakiej potrzeby! Wystarczy, że dasz wsparcie i pomożesz im w promocji ich biznesu.Dla Ciebie to jeden klik ale uwierz, że da osoby prowadzącej własnybiznes to znaczy bardzo wiele!Pomagajmy!
 –
No normalnie zero kultury –  Witam proszę o dodanie ogłoszenia. Serdecznie niepozdrawiam pani która wsiadłado pociągu w Krakowiei konduktora. Kazała mi się pani przesionsc bo mapani WYKUPIONOM miejscówkę chociaż pociąg bylpełny a ja z trzy letnim dzieckiem i poszła pokonduktora. Informuje paniom ze zasady kulturyobowionzujom ustempywać matkom a małymdzieckiem ale pani WYKUPIŁA to miejsce i dzieckoprzez paniom musiało stac w korytarzu bo pociąg byłpełny. A konduktor zamiast zachować sie jakmeszczyzna kwzal wstać bo miejscówkaWYKUPIONA. Jak jest pani taka bogata ze sobiewykupuje miejsca w pociągu to może pani zacNiejeździe pierwsza klasa bo tam były miejsca jeszczealbo taksówka. Na dodatwk jak prosiłam czymogłabym usuionsv w pierwszej klasie kondutorzabronił bo mam bilety na drugs klwse i mamy stac ekorytarzu. Nikt nie ustompił mimo ze byłam z małymdzieckiem . Nie każdego stac zeby wykupywaćmiejsce a jakoś musiałam z dzieckiem do lekarzajechać dalwko. Od razu widać ze ta pano nie ma dziecibo woli stracie godność na pare złotych niz matce zdzieckiem ustompic. Zycze zeby pani tez tqk nastarość miała zeby pani nie ustompywali bo nawet nadrzwich i oknach są naklejki ze sie ustempuje