Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 22 takie demotywatory

Katolickie małżeństwo z Indiany utraciło prawo do opieki nad swoim nastoletnim synem, który identyfikował się jako dziewczyna, co było sprzeczne z ich religijnymi przekonaniami – Teraz rodzice walczą przed Sądem Najwyższym o przywrócenie opieki nad dzieckiem. Mary i Jeremy Cox odmówili uznania nowej tożsamości płciowej ich syna, argumentując, że jego problemy psychiatryczne, w tym zaburzenie żywienia, leżą u podstaw tej "zmiany". W rezultacie urzędnicy odebrali im prawo do opieki nad dzieckiem, oskarżając o prześladowanie i umieścili go w rodzinie zastępczej o bardziej akceptujących poglądach na kwestie płci. Mimo braku dowodów na prześladowanie ze strony rodziców, sądy poparły decyzję urzędników, co doprowadziło do apelacji do Sądu Najwyższego USA. Organizacja Becket, broniąca wolności religijnej, wspiera małżeństwo Coxów w tej sprawie
 –  POV: pracownik próbujeprzekonać mnie dopodwyżki, argumentującto zwiększonym ZUS'em,cenami kursów iczynszem za mieszkanie16 commentsugabugaszakalakaSkoro Tobie wzrosło to pracownikowirównież. Nic dziwnego ze w dzisiejszychczasach ktoś prosi o podwyżkę, on tezmusi z czegoś żyć29m Reply22XIG: @Witchcraft.Physio CreatorAle to jest bardzo redflagowyargument ze strony pracownika27m ReplyP
Oczywiście argumentując to troskąo emisję CO2! –
Liczymy na konsekwencję w postawie przy głosowaniach nad odrzuceniem weta prezydenta –  PiS bojkotuje obrady Sejmu. Posłowie wyszli zsaliKarolina GłodowskaPolska 20 minut temu Aktualizacja - 2 minuty temuLubię to619UdostępnijPrawo i Sprawiedliwość bojkotuje obrady Sejmu. Posłowie największej formacji opozycyjnejopuścili salę obrad. Wcześniej uniemożliwiali marszałkowi Hołowni prowadzenieposiedzenia, argumentując swoje zachowanie sytuacją m.in. w mediach publicznych.Awantura w Sejmie. Gorący początek obrad, posłowie PiS zbojkotowali posiedzenie / Sejm TV/ materiał zewnętrzny
Czego to ludzie nie wymyślą,aby nie pracować –  Nowy Tydzień46-letni chełmianin odrzucił propozycje pracy,szkolenia i stażu złożone mu przez „pośredniak",uznając je za upokarzające i niegodne absolwentauniwersytetu, przez co pozbawiono go statusubezrobotnego a MOPR odmówił świadczeń.Mężczyzna napisał skargi na obie instytucje,argumentując m.in., że żyje zgodnie z prawem Bożym inie będzie uczestniczył w konkursach o pracę, bo woliją odstąpić innym. Pozbawienie go pomocy traktujejako zbrodnię. W MOPR mówią, że 46-latek oczekujeod nich stałego dochodu na maksymalnym poziomie,na pokrycie wszystkich potrzeb, w tym na świece nacele kultu religijnego.111nowytydzien.plPraca sprzeczna ze światopoglądem - Nowy Tydzieńi
Chirurg Simon Bramhall z Wielkiej Brytanii przeprowadzał transplantacje organów. Przypadkiem okazało się, że zostawiał w ciele pacjentów swoje "autografy" – Chirurg przeprowadzał operacje transplantacji organów i pozostawiał na nich swoje inicjały, używając do tego celu argonu. Przyznał się do winy, argumentując swoje postępowanie stresem i chęcią "złagodzenia napięcia" po długich i skomplikowanych zabiegach medycznych.Przyznał się do wypalenia swoich inicjałów na wątrobach co najmniej dwóch pacjentów podczas operacji transplantacji, został skreślony z rejestru lekarzy Chirurg przeprowadzał operacje transplantacji organów i pozostawiał na nich swoje inicjały, używając do tego celu argonu. Przyznał się do winy, argumentując swoje postępowanie stresem i chęcią "złagodzenia napięcia" po długich i skomplikowanych zabiegach medycznych.Przyznał się do wypalenia swoich inicjałów na wątrobach co najmniej dwóch pacjentów podczas operacji transplantacji, został skreślony z rejestru lekarzy
W Paryżu i innych francuskich miastach trwają protesty przeciwko obowiązkowym szczepieniom dla pracowników służby zdrowia oraz karnetom zdrowotnym umożliwiającym wyłącznie osobom zaszczepionym wejście do m.in. centrów handlowych czy restauracji – Demonstracje rozpoczęły się w środę rano we francuskiej stolicy; protestowało wówczas około 2250 osób. Inne demonstracje odbyły się również w Tuluzie, Bordeaux, Montpelier, Nantes i innych miastach. Władze francuskie szacują, że wzięło w nich udział około 19 000 osób.W Paryżu policja użyła przeciwko protestującym gazu łzawiącego, argumentując podjęte działania tym, że nie przestrzegano zaplanowanej trasy demonstracji.W całej Francji odbyły się łącznie 53 protesty - poinformowało Francuskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.Jeden z demonstrantów, 29-letni Yann Fontaine, powiedział, że przyjechał do Paryża, aby demonstrować przeciwko karnetom zdrowotnym, które jego zdaniem są równoznaczne z “segregacją”.„Macron bawi się lękami, to obrzydliwe. Znam ludzi, którzy będą się teraz szczepić tylko po to, aby zabrać swoje dzieci do kina, a nie po to, by chronić innych przed COVID-19” - powiedział Fontaine.„Nie ma żadnego obowiązku szczepienia, to jest maksymalna zachęta” - odpowiedział rzecznik rządu Gabriel Attal
0:42
 –  Dzisiaj widziałem jak sąsiadka razem z 9-11 letnim synem wynosiła śmieciNa środku podwórka rozerwał się jej worek i śmieci się rozsypałyChłopiec zaczął wszystko zbierać, ale mama próbowała go od tego odwieźć argumentując to tym, że przecież są ludzie od tego, żeby to posprzątać, a poza tym obrzydliwe jest dotykanie śmieciAle dzieciak się nie poddał i w akompaniamencie niezadowolonego burczenie matki zebrał śmieci i zaniósł je do kontenerówla sprzeciwy maiKi dpowiedział, że syfienie jest złe zanim przyjdzie ktoś tu osprzątać to wiatr rozniesie mięci po całym osiedlu
Pekiński sąd rozwodowy wydał przełomowy wyrok, nakazując mężczyźnie zrekompensowanie byłej żonie za prace domowe, które wykonywała w trakcie ich małżeństwa – Kobieta otrzyma 50 tysięcy juanów (około 7700 dolarów) za pięć lat nieodpłatnej pracy i wykonywania obowiązków, których nie chciał wziąć na siebie jej były mąż. Sędzia orzekający argumentował, że podział majątku wspólnego pary po zawarciu małżeństwa zwykle wiąże się z podziałem dóbr materialnych, jednak nowy kodeks cywilny pozwala dochodzić rekompensaty także za wartości niematerialne - takie jak prace domowe czy opieka nad dzieckiem, wykonywane przez małżonków w nierównych proporcjach. Przed zmianą prawa rozwodzące się osoby mogły domagać się takiego odszkodowania tylko wtedy, gdy przed zawarciem małżeństwa została podpisana umowa przedmałżeńska - co zdarzało się niezwykle rzadko.Sprawa wywołała gorącą dyskusję w chińskich mediach społecznościowych. Niektórzy bronili mężczyzny, argumentując, że wspomniane prace nie należały do jego obowiązków. Druga strona wskazywała, że 50 tysięcy juanów za pięć lat pracy jako pełnoetatowa gospodyni domowa to zdecydowanie za mało – zważając na to, że w Pekinie tyle samo kosztuje zatrudnienie niani na zaledwie rok.Według Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) chińskie kobiety spędzają niemal 4 godziny dziennie na nieodpłatnej pracy domowej – około 2,5 razy więcej niż mężczyźni. W innych krajach OECD kobiety zajmują się obowiązkami w domu średnio 2 razy częściej od swoich partnerów
Portal Reviews.org chce zapłacić 2,500 dolarów wybranej osobie, która w ciągu 25 dni obejrzy 25 świątecznych filmów, a potem je krótko zrecenzuje – Wystarczy napisać list motywacyjny, argumentując dlaczego jesteś najlepszą osobą do tego zadania (link w źródle jakby ktoś chciał). Portal ma swoją listę rekomendowanych filmów, ale nic nie stoi na przeszkodzie, abyś wybrał swoje własne - o ile będą to filmy świąteczne. I tak - Szklana Pułapka to jak najbardziej świąteczny film!
Białe wyświetlacze pojawiły się na ulicach Warszawy po rozpoczęciu pierwszego kontraktu słynnego przewoźnika, czyli Arrivy – Co ciekawe sama Arriva je zaproponowała, a ZTMowi pomysł spodobał się na tyle, że wpisał białe wyświetlacze do Księgi Identyfikacji Wizualnej, argumentując, że przez kontrast są lepiej widoczne przez osoby niedowidzące
37 kilogramowy mężczyzna uznany za zdolnego do pracy umarł w szpitalu – Wniosek niepełnosprawnego Stephena Smitha o zasiłek został odrzucany wielokrotnie przez urząd pracy Wielkiej Brytanii argumentując to tym, że 64-letni wówczas pan był zdolny do pracy. Walczył z urzędem od 2017 roku aż do 2019 dopóki umarł na szereg różnych chorób w szpitalu. Zasiłku nie dostał nigdy
Niektórzy popierają zakaz handlu w niedziele argumentując, iż nie jest to niezbędne i można się bez tego obejść.W sumie komunikacja publiczna też nie, więc motorniczowie i kierowcy też mogliby mieć wolne – A że staruszki nie będą miały jak do kościoła pojechać? Przecież nie jest to niezbędne, mogą sobie pójść w inny dzień
Dziewczyna prawie tak samo chciwai bezczelna jak nasz rząd - oszukałaludzi na 30 tys. dolarów – Jeśli myślałeś, że Godzilla jest przerażającym stworzeniem, poczekaj, aż przeczytasz o tej pannie młodej. Kobieta zorganizowała zbiórkę na swoje wesele, a że bliscy mieli gest to udało jej się uzbierać aż 30 tys. dolarów. Po zakończeniu zbiórki wesele zostało odwołane, a niedoszła panna młoda pojechała za te pieniądze na wakacje.Jakby bezczelności było mało - gdy rodzina i bliscy upomnieli się o wpłacone datki na niezorganizowane wesele - kobieta poprosiła o więcej kasy, argumentując tym, że na wakacjach chce się dobrze bawić...
Dziennikarka zaprosiła Władysława Bartoszewskiego do porannej audycji radiowej. Profesor odmówił, argumentując, że aby zdążyć, musiałby wstać przed 6:00, a do tak wczesnego wstawania nie zmuszali go nawet w Auschwitz –
Arnold Schwarzenegger i kilka słów o wartości człowieka- kiedyś i dziś... – Znany aktor zamieścił zdjęcie przedstawiające siebie śpiącego na ulicy pod swym słynnym posągiem z brązu, ze smutnym podpisem- "Jak czasy się zmieniły" ...Powodem, dla którego napisał to zdanie, było nie tylko to, że ma już swoje lata. Kiedy był gubernatorem Kalifornii, zainaugurował otwarcie hotelu odsłonięciem swojego posągu. Personel hotelu powiedział Arnoldowi: "W każdej chwili możesz do nas przyjść, będziemy mieli dla ciebie zarezerwowany pokój". Kiedy Arnold ustąpił z funkcji gubernatora i udał się do hotelu, administracja odmówiła mu pokoju, argumentując, że powinien za to zapłacić, ponieważ mieli duże zapotrzebowanie.Przyniósł śpiwór, stanął pod posągiem i wyjaśnił, co chciał przekazać: "Kiedy byłem na wysokim stanowisku, zawsze mnie komplementowali, a kiedy straciłem tę pozycję, zapomnieli o mnie i nie dotrzymali swojej obietnicy. Nie ufaj swojemu statusowi, ani posiadanej kwocie, ani twojej mocy, ani twojej inteligencji, to nie potrwa długo.Tym gestem pokazał wszystkim, że kiedy jesteś "ważny" w oczach ludzi, każdy jest twoim "przyjacielem", ale gdy nie odnoszą już z tego żadnych profitów- przestajesz mieć dla nich znaczenie."Nie zawsze jesteś tym, kim myślisz, że zawsze będziesz, nic nie trwa wiecznie."
Niemiecki samochód w Japonii – Władze w Japonii nie uznają niemieckich numerów rejestracyjnych, z tego też powodu samochody zatrzymane do kontroli na niemieckich "blachach" mogą zostać skonfiskowane. Wszystko z powodu niejasności formalno-historycznych. W 1926 roku oba państwa miały zawrzeć pierwszą międzynarodową umowę o numerach rejestracyjnych, jednak Kraj Kwitnącej Wiśni odmówił jej podpisania. Po 23 latach powstała umowa uzupełniająca, jednak tym razem, to Niemcy nie zgodzili się na jej podpisanie argumentując to faktem, że zrobili to poprzednio
Jeśli mój operator podłączy mi usługę "Muzyka na czekanie" nie powiadamiając mnie o tym, to przyjdę pod ich biuro i nasram pod drzwiami – I będę przychodzić co miesiąc argumentując, że zrobiłem im abonament na taką usługę, a oni w porę nie zrezygnowali
Rok 2005 – Związek Banków Polskich przestrzega przed kredytami we frankach, argumentując to ryzykiem wahań walutowych

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają

Nie wiem co mają w głowie ci, którzy takie "męskie mody" wymyślają – Ale jak dla mnie to facet jest męski, gdy jest facetem - głównie z charakteru. Żadna koszula w kratkę z pi*dy faceta nie zrobi Nadchodzi era drwala - nowy trend w modzie męskiejJuż nie metroseksualny wymuskany elegant, ani pan w garniturze, ani hipster. Najnowszy wzorzec męskiego stylu to miejski drwal. Czyli mężczyzna drwaloseksualny (cichy chichot).Amerykańskie portale lajfstajlowe odnotowały usadowienie się w miejskiej przestrzeni mężczyzny "drwaloseksualnego” (ang. lumbersexual). Myliłby się ten, kto założyłby, że drwaloseksualni mieszkają w leśnych chatkach w głuszy, dajmy na to - Alaski. Otóż najwięcej przedstawicieli gatunku można spotkać w Nowym Jorku. Najzagorzalsi drwaloseksualni mieszkają w Williamsburgu, są fotografami, projektantami albo bliżej nieokreślonymi artystami, a w wolnych chwilach lubią wędkować, rzeźbić w drewnie, oliwić motocykle, warzyć domowe piwo i szykować herbatki z kombuczy. Albo pracują nad nowym programem komputerowym, który może pomóc najbiedniejszym rejonom świata, a w chwilach wolnych lubią uciec do lasu, w góry, powspinać się albo pojeździć/popływać na desce. W plecaku mają raczej drogiego laptopa, choć wyglądają jakby wyszli z remake'u "Przystanku Alaska”. Takie połączenie miejskiego zwierza z dzikim barbarzyńcą.Metroseksualny typ (wizualizacja - David Beckham ca. 2002 i później) - w wąskich spodniach i dopasowanej koszuli, jest passe, co ucieszy bez wątpienia wielu mężczyzn. Tak przynajmniej przewiduję na podstawie obserwacji ze sklepów i rozmów na temat ubrań i mody ze znajomymi mężczyznami - zazwyczaj prędzej czy później padało zdanie "Czy teraz wszystkie spodnie muszą szyć na zabiedzonych chłopców? Dlaczego one są takie, że nogę mogę wcisnąć w nogawkę maksymalnie do kolana?”. Zapomnijcie, chłopaki. Te straszne czasy dobiegają końca, choć w pewnym momencie - przyznać trzeba - metroseksualnymi byli nazywani wszyscy faceci, którzy potrafili sami kupić sobie ciuchy, chodzili na siłownię i używali kosmetyków innych niż mydło (dziatwa nigdy nie uwierzy, że to był wielki postęp w historii ludzkości).Teraz naszedł czas "drwali” - zainteresowanych bardziej aktywnościami na świeżym powietrzu (niech to będzie nawet włóczenie się po mieście, choć wyjechać gdzieś w naturę nie zaszkodzi) niż pielęgnowaniem idealnej fali nad czołem i testowaniem pianek do golenia w poszukiwaniu tej idealnej. Drwaloseksualny mężczyzna wygląda jakby wybierał się na szlak górski lub rozważał ścięcie jakiejś sosny. A! - i najczęściej się nie goli.Nie dajmy się jednak zwieść tej powłoce. Drwaloseksualni głównie przenoszą akcesoria i styl przypisane dotychczas "twardzielom” żyjącym w naturze do mainstreamu, a ich wygląd jest równie przemyślany, jak metroseksualne czy hipsterskie kreacje (nie, wbrew pozorom styl hipsterski nie polega na ubieraniu się po ciemku, w tym szaleństwie jest metoda). Jakie więc są elementy stylu "na drwala”? Bawełniana bluza z długim rękawem, zazwyczaj biała, na to sweter, na to koszula w kratę. Albo koszula w kratę i na nią wrzucony zapinany sweter w norweskie wzorki. Może być na zamek albo na takie guziki-kołki, to mniej ważne. Najważniejsza jest koszula w kratę. Flanelowa. Taka, jaką nosili wielbiciele grunge. Ponadczasowa, miękka, ciepła. Poza tym dżinsy. Buty, na które może spaść siekiera i nic się nie stanie, ale na zimę w mieście, oblodzone chodniki i zaspy - też niczego sobie. No i czapka - najlepiej zrobiona na drutach, bo świadomy społecznie drwaloseksualny ceni rękodzieło i nie popiera wielkich koncernów wyzyskujących ludzi i niszczących środowisko.W wersji bardziej miejskiej, to sweterek na koszulę, kurtka, najlepiej parka, na bluzę z kapturem albo na tę koszulę i sweterek. Dżinsy. Czapka. Generalnie - na "zwykłego studenta”. Uwaga - co łączy drwaloseksualnych? To, że w prawdziwym życiu są raczej wykształconymi panami z porządną pracą, którzy swoją męskość podkreślają para-kampingowym strojem i butami za 500 PLN.Na razie drwaloseksualni występują głównie w Stanach Zjednoczonych, wieszczę jednak szybką adaptację trendu u nas. Zadałam sobie trud (a był to trud nie lada, uwierzcie) przejrzenia blogów i Instagramów polskich szafiarzy i da się tam wyczuć wyraźny powiew wiatru przemian znad lasu w Michigan. Wprawdzie - jak to na blogach szafiarskich - sprawa dyktowana jest raczej tym, kto płaci, a nie osobistymi wyborami ("jeśli dziś środa, to kochamy buty Timberlanda/Caterpillar, jeśli piątek, to wyginamy się w bluzach Wang dla H&M”. Tak, oczywiście, piszę to tylko dlatego, że zazdroszczę sławy, szczęścia i miliona monet od sponsorów). Ale są też bardzo kreatywne wariacje na temat stylu drwala.Poza tym, większość stylizacji mogłaby być trzymana pod kloszem w Sevres jako wzorzec generyczności.Jednym i drugim typom pytani o zdanie koledzy powiedzieli "nie!” - argumentując, że proponowanym stylizacjom równie daleko do menelstwa jak ekskluzywności. Jeden nawet twierdzi, że to, co zobaczył u naszych szafiarzy go zabiło, a inny na obeznanie go z polską męską blogosferą modową (cóż za zwariowana konstrukcja językowa) odpowiedział mi tym oto rysunkiem:Ale wracając do drwaloseksualnych... skąd wzięła się ta moda? Trudno powiedzieć. Można stwierdzić, że została wykreowana przez szare eminencje światowego marketingu, każące nam co jakiś czas zmieniać upodobania i pragnąć "nowych” rzeczy. Moda się powtarza, nic nowego nie zostanie już wymyślone, połykamy własny ogon, przyszedł czas na flanelowe kratki (co logiczne, biorąc pod uwagę, że dopiero co modne były różne koszmarki z lat 80.). W pewnym sensie poziomu i estetyki stylizacji "drwaloseksualny" jest męskim odpowiednikiem pin-up girl, a oba te style cieszą się obecnie za Oceanem wielką popularnością.Można też - siląc się na socjologiczne dywagacje i analizy - uznać, że mężczyzna drwaloseksualny jest odpowiedzią na potrzeby wyemancypowanych kobiet i wyrazem buntu mężczyzn. Ogólna szorstkość i strój nawiązujący do pracy fizycznej implikują siłę i testosteron. Że fascynacja drwalem, to atawizm - że duży, zarośnięty, żylasty chłop, co drwa narąbie, wióry polecą, te sprawy. Że jest też wyrazem buntu przeciwko korporacyjnemu kieratowi, czy wymuszonej "metro” elegancji. Tak, jak grunge'owa flanela i brud były wyrazem buntu i przekory wobec plastikowej estetyki lat 80., tak "drwal” jest zaprzeczeniem uwięzionego za biurkiem od 9 do 17 (haha, dobre sobie, chyba że pracuje w administracji) nieszczęśliwego trybika machiny finansowej. No i z drwalem od razu wątła białogłowa widzi się w leśnej chacie z dala od cywilizacji, serce mocniej bije, on przed zimnem ogrzeje, generalnie - szał ciał i odwieczny eskapizm klasy średniej.A tak serio, to nie zrozumiem chyba nigdy konieczności nazywania terminami jak "metroseksualny” czy "cośtam-seksualny” zjawiska polegającego na tym, że istnieją mężczyźni, którzy nie chcą chodzić tylko w garniturach albo dżinsach i koszulce, i mają jakiś styl. Ot, moda. Wielkie mi mecyje.