Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 158 takich demotywatorów

 –  Podsumowując ten tydzień: Poniedziałek: Aresztują Miśka, kolejna odsłona afery lekowej, afera w KGHM Wtorek: mity starszy pan nie przeklinając, przy wodzie sodowej bez żadnego trybu wznosi dwie wieże w stolicy, nie placi poyanowatemu który zrozpaczony idzie z mecenasami Gertychem i Dubob do mediów. Środa: Za Miśka poręczenie składu ojciec Rydzyk, służby aresztują byłego szefa Lotosu. Czwartek: Ju my Stefan lamie lóżko, Ewa Kopacz opowiada o ludziach i dinozaurach, mecenas Nowaczyk nie tylko zeznaje pod przysięgą, że pijany szef służb specjalnych całował się z psem, ale, że CBA próbowało wymusić korzyść majątkowe w zamian za ochronę. Dobra, naprawdę wstajemy z kolan, przy tym to i Brexit i Trump mogą się schować. A tydzień jeszcze się nie skończył.
Jak tak dalej pójdzie, Netflix wykupi prawa do ekranizacji Polski –
 –  Henryk 	Pomidory są modyfikowane gefentycznie 	przez pewna grupę zorganizowa polskich 	„rolników" dodają oni do swoich pomidorów 	specjalny środki chemiczne zawierajace silne 	pierwiastki rakotwórcze ponieważ płaca im 	koncerny farmakologiczne z Niemiec i Francji 	za zarażanie ludzi chorobami nowotworowymi 	na które to wytwarzają „leki" potocznie zwanie 	„chemiăn. Na szczycie tej piramidy smierci stoi 	nie kto inny a Grupa posłów z PSI z totalnej 	opozycji. Pozdrawiam
Program Kumoterstwo Plus –  PRZEDSZKOLANKA Z PRZEDSZKOLA „NIEBIESI(IE MIGDAtY” BEZ KONKURSU ZOSTAŁA DYREKTOREM GABINETU SZEFA KNF A SIOSTRA W SAM SPOSOB STAŁA DYREKTOREM GABINETU SZEFA NBP Z ROCZNĄ BAJOŃSKĄ
Niektóre środowiska są oburzone faktem, że Victoria's Secret nie chce plus-size, ani trans modelek – No cholera, NBA też nie chce moich 175 cm wzrostu, ale nie robię afery z tego powodu
 –
Kupiłam dzisiaj za gotówkę jednego ze "słodziaków" z Biedronki. Nie miałam zamiaru tego robić, ale nie jestem w stanie wytłumaczyć 4-latkowi, że „Gang słodziaków” to niezwykle udana akcja marketingowa dyskontu, opierająca się na manipulowaniu uczuciami i nakręcająca koniunkturę tegoż sklepu – Dzieci w przedszkolu mają, niech ma - ja mam za to święty spokój. Jednak, to co nastąpiło podczas samego zakupu, przeszło moje najśmielsze oczekiwania:Najpierw kasjer: - Poproszę naklejki.- Nie mam naklejek...- ŻADNYCH?!- Nie proszę Pana, nie zbierałam...- I przychodzi sobie Pani tak do sklepu, żeby za PEŁNĄ KWOTĘ kupić maskotkę?!- No tak, jak Pan widzi.Do rozmowy włączyły się „mamusie” z kolejki - że jestem bezczelna, że kupuje dziecku „Liska Lucka”, a potem ich dzieci uzbierają komplet naklejek i nie będą mogły go dostać, że powinnam się zastanowić jak wychowuję dziecko, że bogaci (sic! przecież kupienie maskotki za 50 zł, świadczy o bogactwie) zawsze mają łatwiej. Spodziewając się publicznego linczu, szybko zakończyłam transakcję i udałam się w stronę wyjścia. Teraz najlepsze: za paragon na kwotę 50 zł, otrzymałam jedną naklejkę, którą zostawiłam na kasie. Wychodząc dobiegały mnie już tylko odgłosy kłótni i rozkręcającej się afery - której z kolejowych mamuś jest ta naklejka bardziej potrzebna. Było warto!
 –  Marcin Sikorski  Przez ostatnie 26 lat próbowałem rzucić kibicowanie. Udało się w 10 minut. Pierwszy raz próbowałem rzucić w 1992. Tak w ogóle, to było pierwsze coś, co próbowałem w życiu rzucić. Miałem niecałe 8 lat i po przegranej piłkarzy w finale olimpisjkim zabarykadowałem się w swoim pokoju, ryczałem całą noc i ku przerażeniu rodziców nikogo nie chciałem wpuścić. Potem próbowałem rzucić próbując kolejnych metod. Metoda na Smudę, na Fornalika, metoda na „nie wejście", na „nie wyjście", na polską ligę, na zmarnowane kariery Polaków za granicą, na korupcję, na brak klasy, na kontuzję Marka Citki, na afery alkoholowe. Próbowałem też metody „na inne dyscypliny". Najbliżej wyciągnięcia mnie z nałogu była ukochana siatkówka. Ale jak oglądać siatkówkę, jak nikt z Tobą nie chce siatkówki oglądać? ("bo co to za sport?") Byłem kibicem przeżywająco-analizującym. Przeżywałem zawsze minimum dwa dni. Minimum dwa dni po meczu nie pracowałem. Symulowałem (przepraszam moich byłych pracodawców oraz obecnych wspólników), bo zajęty byłem czytaniem wszystkich możliwych analiz. Każdego możliwego eksperta i nie-eksperta. W każdym języku, który znam (czyli łącznie dwóch). lm bardziej rozumiałem przyczyny porażki, tym bardziej się uspokajałem, bo byłem pewny, że w sztabie na pewno też rozumieją i będzie lepiej. I się uspokajałem i wracałem. Tu brameczka, tam newsik, i ani się obejrzałem - znów siedziałem przed telewizorem. #Wtem! Po 26 latach nieskutecznego rzucania. nastąpiło 10 minut, po których wiem, że zerwałem z nałogiem na trwałe. Jak palacz, który dowiedział się, że ma raka lub prawie-raka i już wie, że nie potrzebuje żadnych cukierków, gum, terapii. Po prostu wie, że więcej nie zapali. Tak ja wiem, że nigdy więcej nie obejrzę meczu polskich piłkarzy. Dlaczego? Bo przekonałem się, że polskim piłkarzom chodzi o coś innego niż mnie. Że inaczej rozumiemy „honor". (Nie mówię że ja lepiej, oni gorzej. Inaczej.) Dla mnie punkt honoru jest wart więcej niż trzy punkty w tabeli (które nic nie dają). Oglądałem ostatni mecz Polaków na Mundialu nie po to, żeby oglądać zwycięstwo. Chciałem zobaczyć, że skoro zawiodło (niepotrzebne skreślić, potrzebne dopisać): przygotowanie taktyczne, mentalne, fizyczne - to nie zawiedzie to, co najważniejsze - chęć pokazania kibicom że im naprawdę ZALEŻAŁO. Tymczasem po ostatnich 10 minutach meczu Polska-Japonia prawie zwymiotowałem. Wrażenie było tym silniejsze, że dzień wcześniej widziałem Koreańczyków, którzy -wydawało się - za chwilę będą pluć krwią albo wylądują na SORze, a mimo to biegali jak szaleni do 99 minuty. Byłem w takim szoku, że pobiegłem szukać pocieszenia w mediach i w głosie ludu. Chciałem przeczytać o skandalu. o wstydzie, o kompromitacji, o zaprzeczaniu idei sportu. #Tymczasem: „Honor uratowany" (gazeta.pI) „Polska zachowała twarz" (Onet) „Resztki honoru uratowane" (tvn24.p1) „Honor obroniony"(Przegląd Sportowy) itd. W akcie rozpaczy postanowiłem napisać coś w jedynym medium, jakie mam Opublikowałem więc post na "Nagłówkach" o tym. że ostatnie 10 minut meczu Polska -Japonia, to największy wstyd w historii polskiego sportu i... czekałem na popierające komentarze ludzi, którzy czują to, co ja. Okazało się. że jest odwrotnie. Okazało się, że masa Polaków cieszy się z trzech punktów, ze zwycięstwa. Oraz że to Japonia grała nie fair... I że jak mi nie pasuje to mam iść biegać w 40 stopniowym upale. Potem przeczytałem wypowiedzi trenera i piłkarzy. Pomijając Łukasza Fabiańskiego wyszło na to, że jestem typowym Polaczkiem-krytykantem, bo przecież wygrali, a TAKI BYŁ CEL, więc o co mi kurwa chodzi? Okazało się więc, że po prostu nie pasuję ani do naszej drużyny piłkarzy (mentalnie) ani do drużyny kibiców. I tyle. Nikt po mnie płakał nie będzie, a i mnie już nie żal. Wyłączyć w 10 minut emocje i poczucie wspólnoty komuś, kto przez 26 lat przeżywał coś równie mocno jak własne życie osobiste, to duża sztuka. Polskiej kadrze A.D.2018 udało się to. PS. Proszę zrobić sobie screen tego wpisu. Jeśli ktoś przyłapie mnie kiedykolwiek na oglądaniu polskiej kadry - stawiam kolejkę.
To nie byli Niemcy, to byli Volkswageniści –  Szokujące kulisy afery niemieckich koncernów motoryzacyjnych: Volkswagen przeprasza za gazowanie małp, a nawet... testowanie ludzi przy spalinach!
 –  STOP NOP - powikłania poszczepienne I prawo 15 godz r Nie wierze w to co mi dziś mój syn powiedział... mianowicie : "mamo...a wiesz ze my dziś z panią pielęgniarką myliśmy zęby w szkole " zapytałam jak co, przecież nie dawałeś żadnej karteczki. jaka pasta myliście ? "Mamo nie wiem...ale zapach tymbarka miała".. Uwierzycie ??? Jak się odnieść do tego ? Tak jak ja bez mojej zgody i zgłoszone na policje ponieważ bądź co bądź to jest zabieg i bez twojej zgody przeprowadzony Zrób borute!To jest zmowa higienistek z koncernami past do zebow Chcą przew wiedze pozbawic dzieci zębów Strzeżcie sie Samowolka kffi a będzie jeszcze gorzej Przykro mi bo nic im nie zrobią Zrobiłabym rabanu jakich mało
 –
Kłamstwo ma krótkie nogi – Szkoda że tak wielu w nie wierzy Kolor - Profesor Philip Jenkins przeprowadził badania którewykazały że przypadki pedofilii wśród duchownych nieprzekraczają 290[1]. W 2001 Jan Paweł II wydał listSacramentorum sanctitapedofilię do wagi z grzechami przeciwko 2 najważniejszymsakramentom, nakazał też przekazywać informacje otakich przypadkach do Watykanu aby rozpocząć proces -blokowało to matactwa biskupów.[2]tis tutela który zrównywałKolor - Te ,,afery" to nawet nie jest afery. Paul CasimirMarcinkus został prezesem banku Watykańskiego [IOR]. Wwnym momencie za pośrednictwem prawnikapodatkowego Michele Sindony - wówczas uważanego zawybitnego eksperta - uzyskał akcje 5 banków włoskichktóre były powiązane z praniem brudnych pieniędzyNiedługo potem firma Sindony upadła, a Bank Watykańskistracił 30-50 mln $. Później Paul był w kręgu podejrzanych,miał kontakt z Michelem, ostatecznie stwierdzononak że nie miał z tym nic wspólnego i wrócit do USA. Potej sprawie Jan Pawet l zrestrukturyzowat IOR nastandardy międzynarodowel3]lor - Brak takich świętych, może chodzi o José deAnchiete, ale on nie stosował przymusu w nawracaniuIndian[4]KolorKolor Jakiś dowód? Nawet jeśli to te pieniądze szły nawalkę z komunizmem, który pochłonat 100 mln ofiarl5]Kolor Papież wypowiedziat prawdziwą wojnę mafii,nawrócit bossów neapolitańskiej kamorry po wizycie wSycylii w 1993, a do więzienia trafiło 400 mafiozów[6]Kolor -Jan Pawet II obalił setki dyktatorów, namawiałPinocheta aby porzucit urząd, pod jego wpływem obalonoBaby Doca czy Alfredo Stroessneral 7]
Źródło: [1] Monika Kacprzak, Pułapki Poprawności Politycznej, str. 160 [2] Szymon Hołownia, Monopol na zbawienie, str. 124-125 [3] Michael Hesemann, Ciemne Postacie w Historii Kościoła, str. 317-320 [4] Carlos C. Damaglio: Misja José de Anchiety, apostoła Brazyli
 –  ZDARZENIE: W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia.Wersja TVN24: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Komentatorzy są zgodni co do tego, że może to być początek tworzenia przez Antoniego Macierewicza formacji paramilitarnych w ZHP”.Wersja Polsatu: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Naszymi gośćmi w studio są Edyta Herbuś i Natalia Siwiec. Do rozmowy o roli harcerstwa w Polsce powrócimy za 45 minut, po krótkim bloku reklamowym”.Wersja TOK FM: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Prezydent symbolicznie wręczył harcerzom kompas, a komendant ZHP Hufiec w Białymstoku złożył na ręce prezydenta uszyty na tę okazję proporzec. Wszyscy w studio jesteśmy zgodni, że jeszcze nigdy w życiu nie widzieliśmy takiej żenady”.Wersja „Gazety Wyborczej”: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Podczas gdy prezydent Duda miło spędza czas, w Polsce co roku z różnych przyczyn umiera prawie 400 tys. ludzi”.Wersja Superstacji: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Więcej w materiale Jerzego Urbana pt. Harcerstwo jako nowotwór toczący polskie społeczeństwo.Wersja TVP Info: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. Razem z naszymi gośćmi: Rafałem Ziemkiewiczem, Cezarym Gmyzem i Pawłem Lisickim porozmawiamy w związku z tym o aferze Amber Gold”.Wersja Gazeta.pl: „Kompromitacja prezydenta Andrzeja Dudy! Pojechał na Podlasie na spotkanie z harcerzami i nie zgadniesz, w co się ubrał. Kliknij, żeby sprawdzić!”.Wersja „Newsweeka”: „Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia, ale nie zmienia to faktu, że nadal jest kontrolowany przez Jarosława Kaczyńskiego, który – jak się nad tym głębiej zastanowić – niczym się nie różni od Adolfa Hitlera”.Wersja Programu III Polskiego Radia: „Andrzej Duda spotkał się z harcerzami na Podlasiu, gdzie kiedyś w trakcie spływu Czarną Hańczą z Arturem Andrusem i Wojtkiem Młynarskim napisaliśmy taką piosenkę o naszej przyjaźni i w ogóle o tym, jak dobrze się znamy. Co zresztą przypomina mi kolejną zabawną anegdotą o tym, jak kiedyś na Przeglądzie Piosenki Aktorskiej we Wrocławiu razem z Baszką Marcinik i Markiem Niedźwieckim zaśpiewaliśmy ją razem na scenie i wszyscy nam strasznie zazdrościli tego, jak bardzo się lubimy”.Wersja TV Republika: „W ramach obchodów Światowego Dnia Harcerza prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami z Podlasia. W przeciwieństwie do swojego poprzednika − Bronisława Komorowskiego, który pałac prezydencki opuszczał tylko na wystawne gale z udziałem warszawskiego salonu i agentów WSI, prezydent Duda chętnie spotyka się ze zwykłymi ludźmi”.Wersja „Wprostu”: „Andrzej Duda spotkał się z harcerzami na Podlasiu. Udało się nam podsłuchać rozmowę prezydenta z harcmistrzem z Mielnika dotyczącą afery seksualnej w redakcji miesięcznika «Czuwaj»!”.Wersja „Faktu”/„Super Expressu”: „SKANDAL!!! Prezydent z BYDLAKAMI ze Związku Harcerstwa Polskiego bawi się za publiczne pieniądze, podczas gdy pani Bożena z Braniewa od dwóch lat nie ma co jeść”.Wersja Radia Maryja/TV Trwam: „Prezydent Andrzej Duda spotkał się z harcerzami na Podlasiu. Po przemówieniu prezydenta zastępowa Marta odzyskała wzrok”.
Źródło: Fragment książki Make Life Harder dostępnej - http://livro.pl/make-life-harder-przewodnik-p…
Brazylia walczy z silną recesją, bieda tu aż piszczy, a do tego kraj jest ogarnięty politycznym chaosem z powodu największej w historii afery korupcyjnej, która zmiotła ze sceny panią prezydent – Wiele wskazuje na to, że gdy tylko zgaśnie płomień olimpijski, zacznie się liczenie strat
Szkoda, że akurat takie "dauny" muszą się rodzić... –
Jedna z tajemnic szczęścia: – Nie dać wciągnąć się w afery i intrygi wrogów oraz umieć olać presję społeczeństwa
Źródło: bornholm.modos.pl
Nie róbmy afery – Na zdjęciu widać, że odkurzacz jest zadowolony Polak z Londynu stracił pracę, bo... uprawiał seks z odkurzaczem
Po kilku miesiącach nieustannych poszukiwań afery jaką można by przyczepić do nowego prezydenta, rządowi funkcjonariusze medialni w końcu ogłosili - Duda w latach 2012-2014 wziął z kasy sejmu 11 tys. zł na podróże z Warszawy do Poznania – Ci sami funkcjonariusze zapominają jednak, że w latach 2008-2014 Tusk traktował rządowe samoloty jak prywatne taksówki. Na przeloty swoje i swojej rodziny na trasie Gdańsk-Warszawa-Gdańsk wyciągnął z kasy państwa ponad 5 mln złotych!
Źródło: niewygodne.info.pl
Politycy obiecywali, że wyciągną wnioski z afery podsłuchowej – I słowa dotrzymali Nielegalne nagrania nie będą dowodami w sądzie, nawet jeśli będą dotyczyły najcięższych przestępstwpch, k publikacja: 17.06.2015 aktualizacja: 07:44wyślijdrukuj Sąd nie będzie mógł od 1 lipca stosować w procesie karnym dowodu zdobytego z naruszeniem prawa (fot. pixabay.com/succo) Na nic się przyda dokument wykradziony ze skrzynki pocztowej czy nagrania z podsłuchu. Sąd nie będzie mógł od 1 lipca stosować w procesie karnym dowodu zdobytego z naruszeniem prawa. W myśl art. 168a kodeksu postępowania karnego, będącego elementem dużej noweli, dowody takie zostaną zdyskwalifikowane – pisze „Rzeczpospolita”. Afera podsłuchowa? „Wprost”: nagrania kompromitują politykówTo nowość w Polsce, ale nie np. w USA, gdzie zakazane są wszelkie nielegalnie zdobyte dowody. Zdaniem Rzeczpospolitej nowy przepis nie tylko utrudni ściganie przestępców, prowadzenie procesów i śledztw, ale też odbierze wartość ostatnio ujawnionym nagraniom rozmów polityków. Redaktorzy gazety podkreślają, że są one np. podstawą śledztwa w sprawie Mennicy, a więc wątku zakusów władzy na wpływanie na prezesa tej spółki, o czym mówił były minister Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z prezesem NBP. By nagrania te nie straciły wartości, prokuratura musiałaby wnieść akt oskarżenia przed 1 lipca br. co się nierealne.
Tak właśnie wygląda podejście rządu w sprawie afery taśmowej –