Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 284 takie demotywatory

Wanda Rutkiewicz - najwybitniejsza polska himalaistka

Wanda Rutkiewicz - najwybitniejsza polska himalaistka – Dokonania górskie Wandy Rutkiewicz:Tatry:Wariant R na Mnichu1973 - Direttissima północnej ściany Małego Kieżmarskiego Szczytu.Droga Fereńskiego na Mnichu zimą. Zespół: Wanda Rutkiewicz, Jan Franczuk.1971, 2 września - Nowa droga na pn.-zach. ścianie Niżna Wysoka Gierlachowska. Zespół: Wanda Rutkiewicz, Andrzej Uznański.Alpy:1964-65 – wspinaczka w Alpach Zillertalskich: północno-zachodnia flanka Olperera, północna ściana Hochfernerspitze1966 - Mont Blanc bez korzystania z kolejek górskich1967 – pierwsze przejście kobiece wschodniej ściany Aiguille du Grépon (3482 m) z Haliną Krüger-Syrokomską.1971 - Alpy Julijskie, Droga bawarska na północnej ścianie Triglavu.1973 19-22 sierpnia – północny filar Eigeru w zespole kobiecym z Danutą Gellner-Wach i Stefanią Egierszdorff. Było to dopiero 1 powtórzenie drogi Hiebelera, Maschkego i braci Messnerów wiodącej północnym filarem Eigeru.1978 - Pierwsze kobiece przejście zimowe północnej ściany Matterhornu. Zespół: Anna Czerwińska, Wanda Rutkiewicz, Krystyna Palmowska, Irena Kęsa.1979, 15-16 lipca - Droga Bonattiego na wsch. ścianie Grand Capucin, wraz z Irena Kęsówna.Himalaje i Karakorum:1975, VIII 11 - Gasherbrum III (7946 m). Zdobycie najwyższego dziewiczego szczytu. Jest to rekord wysokości pierwszego wejścia z udziałem kobiet. Zespół: Alison Chadwick-Onyszkiewicz, Janusz Onyszkiewicz, Wanda Rutkiewicz, Krzysztof Zdzitowiecki.1975, 12 sierpnia - zespół kobiecy osiągnął Gasherbrum II. Zespół: Wanda Rutkiewicz, Alison Chadwick-Onyszkiewicz.1978, 16 października – Mount Everest jako pierwszy Polak i Europejka,trzecia kobieta na szczycie świata.1985, 15 lipca – Nanga Parbat, pierwsze wejście czysto kobiece. Zespół: Anna Czerwińska, Wanda Rutkiewicz, Krystyna Palmowska.1986, 23 czerwca – K2 (jako pierwsza kobieta i pierwszy Polak).1987, 18 września – Shisha Pangma. Zespół: Ryszard Warecki, Wanda Rutkiewicz, Carlos Carsolio, Elsa Ávila, Ramíro Navarrete. Pod szczytem dołączyli również Jerzy Kukuczka i Artur Hajzer (wytyczyli oni nową drogę w stylu alpejskim1989, 12 lipca – Gasherbrum II.1990, 16 lipca – Gasherbrum I. Zespół: Ewa Pankiewicz, Wanda Rutkiewicz.1991, 26 września – Cho Oyu samotnie.1991, 22 października – Annapurna południową ścianą, samotnie.Inne:1968 – wschodni filar Trollryggenu w Norwegii. Pierwsze przejście kobiece, siódme w ogóle. Zespół: Halina Krüger-Syrokomska, Wanda Rutkiewicz.1970 – Pik Lenina (7134 m) w Pamirze, jej pierwszy siedmiotysięcznik.1972, 23 sierpnia – Noszak (7492 m) w Hindukuszu.1985 – Aconcagua w Andach południową ścianą w stylu alpejskim. Wraz ze Szwajcarem Stéphane Schaffterem.1988 - Próba zdobycia Cerro Torre w Patagoni w zespole kobiecym. Zespół: Wanda Rutkiewicz, Monika Niedbalska, Iwona Gronkiewicz-Marcisz, Ewa Szcześniak, Ewa Panejko-Pankiewicz. (pierwsze wejście kobiece na szczyt (w zespole z 3 mężczyznami) odbyło się zalednie 3 miesiące wcześniej).
 –  Proszę nie zostawiać rowerów na terenie kamienicy, niszczy się w ten sposób poręcz ściany Proszę nie naklejać kartek w środku windy bo niszczy to windę Proszę nie przyklejać kartek zakazujących przyklejanie kartek w windzie, bo kartki zakazujące przyklejanie kartek z zakazem przyklejania kartek w windzie także niszczą windę
Szkoda tylko, że on odkleił się od ściany –
Gościu przerabia zniszczone ściany na piękne murale – Trzeba przyznać, że ma świetny styl, szacun!
Gdy jesteś Grażyną fryzjerstwa –  Madzia ••• 1 godz «fiolet fffarbowaniewlosow »czyrntozmyc Znalazłam takie coś w domu i shvierdziłam, ze zafarbuję tym Mesy. Wszystko spoko ale mam całe fioletowe dłonie Szorowałam mydłem i gąbka ale nie chce zejść, a zaraz muszę wyjsc pomocyyy. Czym to domyć? Cytryna może? XODOD EDIT: cytryna i octem nie schodzi. Wanna i ściany tez całe uffine i nie mogę zmyć. Matka mnie zffile WŁOSY POKAŻE JAK WYSUSZE EDIT2. WIEM ZE CUDOWNIE WYSZŁO TE WŁOSY >MMDI) JAK KTOŚ CHCE TAAK PIĘKNA KOLORYZJACJE TO TYLKO DO MNIE
Nigdy nie chodzi o to, jak wielki jest problem, liczy się tylkojak wielki jesteś ty –  Przyjęcia do sekcji karate. Tlum chętnych, gdyż zajęciaprowadzil będzie sam Wielki Mistrz - Holagoga San.Sensei chodzi wzdluż szeregu mlodych chlopców iocenia warunki fizyczne potencjalnych uczniów. Nakońcu podchodzi do cherlawego chlopczyny, patrzy naniego krytycznie i odsyla go do domu.Ależ Mistrzu prawie placzac krzyczy chlopak - Jajestem dobry. Ja wszystko mogę.Dobrze - odpowiada nauczyciel z chytrym wyrazemtwarzy - Jeśli uda ci się spowodować, że ta deska (tubierze spod ściany grubą na 5 cm dechę)rozleci się na kawalki to cię przyjmę.Zgoda wola mlody Niech Mistrz ją mocno trzyma.Mistrz zlapal mocno dechę za końce, podniósl ją nawysokość glowy, stanal mocno w rozkroku i powiedzialZaczynaj dzieckoChlopak oddalil się o dobre 10 metrów, pobiegl wstronę Mistrza i z calej slly kopnal go w jaja.Mistrz pozielenial na twarzy, potem posiniala deska w jego muskularnych rękachrozleciala się na tysiące drzazg
Poznajcie Jana Demczura, polskiego emigranta, który myjką uratował 5 osób z płonącego wieżowca World Trade Center – 48-letni Demczur pracował przez 10 lat przy myciu okien w WTC. W momencie, gdy porwany przez terrorystów samolot uderzał w jedną z bliźniaczych wież, wraz z pięcioma innymi osobami jechał ekspresową windą, która stanęła na 50. piętrze. Wyjście z windy zatarasował fragment przewróconej ściany.Polak jako jedyny nie stracił głowy i za pomocą gumowego wałka - służącego mu do mycia szyb - zaczął przebijać się przez mur. Kilkadziesiąt minut wytężonej pracy przyniosło efekt; wyjście było wolne i wszystkie osoby zamknięte w windzie-pułapce pobiegły w kierunku zapasowych schodów. Po 45 minutach od momentu uderzenia ostatnia z nich opuszczała WTC. Pięć minut później północna wieża World Trade Center runęła."Bohaterami są ludzie, którym nie udało się wydostać. Ja jestem szczęśliwy, że żyję" - powiedział Demczur odbierając wyróżnienie na zjeździe Międzynarodowego Stowarzyszenia Czyścicieli Okien. "Jeśli wrócę do pracy, chcę czyścić okna położone nie wyżej niż długość mojej drabiny" - dodał.Gumowy wałek, który pomógł mu wydostać się z windy, można obecnie oglądać w Narodowym Muzeum Amerykańskiej Historii

Bazgranie palcami po ścianach

Bazgranie palcami po ścianach – Też może być sztuką
Szczęście to po prostudobre zdrowie i zła pamięć –  Stare malżeństwo siedzi na werandzie. On jak zwyklemarkotny, zgorzknialy, ze szklanką w ręce i czerwonynmnosem, ona brzydka jak noc, blogo uśmiechnięta - zagaja:- Ach, jak sobie przypomnę dzień zaręczyn. Mieszkaleśpiętro niżej. Przyszedleś taki wystrojony, alezdenerwowany byleś, że hej! Slowa sklecić nie umialeś jaktatusia o moją rękę prosileś...Do ciebie, jak do ściany! Powtarzam jeszcze raz: zezdanego dyplomu wracalem, napity jak taboret.... bo wknajpie z kumplami opijaliśmy, piętra pomylilem, a z twoimgluchym starym nijak dogadać się nie moglem..
W naszych domach znajdują się niewidzialne ściany, z których nie zdajemy sobie sprawy –
Mieszkańcy prędko się nie pozbierają po tej karze –  Ksiądz rzucił klątwę na mieszkańców za to, że musiał odejść z parafii. Na plebanii zostawił po sobie "gołe ściany". Ks. Marek Czernecki dzięki staraniom mieszkańców Lobodna (gm. Kłobuck, woj. Śląskie) opuścił swoją parafię. Na plebanii zostawił 'gołe ściany' zabierając ze sobą nawet karnisze. Osoby, które według niego utrudniały mu życie, wyklął podczas mszy. Aktu zniesienia nałożonej klątwy musiał dokonać sam biskup.
 –  kravi93 10 godz. temuCiekawostka: 98% typowego polskiegoremontu składa się z wiercenia )AlabamaMama 10 godz. temu@kravi93: Bo typowy polski remont odbywa sięw blokach z wielkiej płyty, gdzie wywierceniejednej dziury to godzina roboty i dwa stępionewiertła.+831W amerykańskich "kartonowcach" jak chceszpowiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę,przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcaszwkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez20 lat.A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilowąwiertarę, kupujesz pięć wiertelprzeciwpancernych, idziesz do sklepu poczteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dziecizdomu, pijesz jednego harnasia na rozgrzewkęwymierzasz wszystkie otwory z dokładnością do0,1mm, zakładasz wiertło i odpalasz udar.Napiekdalasz z siłą wodospadu zapierając siękijem od szczotki o przeciwległą ścianę, mija 5minut a dziura głębsza o 5mm. Mija kolejne 10minut i trafiłeś na kirwa zbrojenie chaj w dupęstrzela wiertło, wkarwiony pijesz drugiegoharnasia i mierzysz od nowa. Powtarzaszoperację, tym razem nie ma zbrojenia, pogodzinie napierdalania udało ci się wywiercić5cm dziury. wkładasz kołek - luźny jak cholera.No tak, zajebista wielka płyta -żeby się wwiercićto trzeba poruszyć niebo i ziemię, ale jak jużwłożysz kołek to magicznym sposobemwykrusza on pół kilo betonu i trzeba jechać doliroja po większe. Najebałeś się harnasiem, więcwsiadasz na rower i jedziesz. Wracasz, wkładaszkołek, wbijasz wkręta - zajebiście. Obrazek wisiTrochę krzywo, ale już tam chaj. Szkoda tylko, żetrzeba szpachlować pół ściany, bo tynk (awłaściwie to piasek zlepiony wodą) poodpadatNo, jeszcze tylko 3 obrazki i fajrant. Ale najpierwpo harnasie
Turystka chciała zawiązać buti wpadła w przepaść – Tragedia w Alpach. Wczasowiczka zginęła na oczach swoich towarzyszy podczas wycieczki górskiej.Tragiczny wypadek wydarzył się na wysokości około 1200 m n.p.m.Kobieta runęła w dół 200-metrowej ściany skalnej. Turystka prawdopodobnie poślizgnęła się, gdy wiązała butNigdy nie ma mądrego wypadku...
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
Zobacz
Belgijka rozsierdziła Żydów. Pozowała nago na tle Ściany Płaczu – 26-letnia belgijska modelka sławę zawdzięcza pozowaniu nago. Niedawno rozwścieczyła religijnych Żydów, pozując nago przy Ścianie Płaczu - miejscu uznawanym w judaizmie za święte.Na zdjęciu opala się na dachu, na tle rozmodlonych Żydów. Sama artystka przekonuje, że zrobiła to, by "przełamać mury".We wpisie zatytułowanym "Ściana Wstydu" czytamy:"Po eskapadzie do Egiptu wiedziałam, że chcę przesunąć granice religii i polityki jeszcze dalej. Przełamać mury zbudowane, by zatrzymać nasze wędrujące dusze pod kontrolą.""To zawstydzający incydent. Jest obrazą świętości tego miejsca i uczuć pielgrzymów, którzy je odwiedzają" - grzmi rabin
We Wrocławiu powstała wyjątkowa kawiarnia, zbudowali ją i prowadzą osoby niepełnosprawne – Wyobraź sobie miejsce… w którym każdy traktowany jest równo, a panująca atmosfera sprawia, że na chwilę zatrzymasz się. Miejsce w którym możesz napić się pysznej kawy, zjeść smaczne ciastko, a przede wszystkim spędzić czas z przyjaciółmi.Wierzymy, że każdy zasługuje na to, aby stać się pełnowartościowym uczestnikiem miejskiego życia, odnaleźć przyjaciół i zbudować poczucie własnej wartości oparte na realnych podstawachRodzice i ich dorosłe dzieci własnymi rękami stawiali ściany, meblowali i prosili o finansowe wsparciePiękna inicjatywa. Kibicuję Wam z całego serca
Runęło 9 tysięcy beczekz bourbonem – Na szczęście w budynku nie było nikogo, kiedy runął dach i ściany. Jednak straty materialne mogą być spore. Szacuje się, że na ziemię spadło 9 tysięcy beczek z leżakującym w nich bourbonem.Zawaliła się niemal dokładnie połowa budynku. Mieścił on 20 tysięcy beczek. Każda z nich ma pojemność 200 litrów i waży 250 kilogramówTo gorsze niż atak nuklearny...
Kreatywny dzieciak i jego jeszcze bardziej kreatywna matka –
Szwedzkie firmy zaczęły masowo oferować swoim pracownikom podskórne czipy. Jak do tej pory z tej "okazji" skorzystało wiele tysięcy osób – Czip ma służyć jako identyfikator, który w komfortowy sposób otworzy jego posiadaczowi drzwi do pociągu i autobusu, zastąpi stały karnet na basen, nie będzie trzeba już posiadać przy sobie fizycznie paszportów czy dokumentów prawa jazdy.Eksperci od bezpieczeństwa przestrzegają jednak, że dane zawarte w czipach nie są szyfrowane, a urządzenia do ich sczytywania można kupić w internecie na większości serwisów aukcyjnych, co zresztą masowo wykorzystują hakerzy. Tak oto może okazać się, że z domu lekkoduchów wszystko zniknie i to w dodatku wywiezione ich samochodem. Podobny los spotka firmy, które będą ryzykować nieuprawnionym dostępem do swoich pilnie strzeżonych tajemnic czy sejfów, bo przecież sygnał z czipa jest sczytywany przed drzwiami, gdzie dostęp mają wszyscy i można go łatwo skopiować.Swego czasu w filmie „Matrix” pokazane było „więzienie, którego nie można poczuć ani zobaczyć”. Zielone zero-jedynkowe ściany i niezależna garstka ludzi ścigana przez „krasnoludków”, „smutnych panów w czarnych garniturach” czy jak tam się jeszcze nie nazywa agentów. Owa garstka aby być wolna, poddawana była wpierw wysysaniu pluskwy z żołądka. Ludzie zamknięci w kapsułach robili za małe elektrownie, a jedyne bezpieczne miejsce na Ziemi było pod ziemią. Słowem straszna i ponura wizja cyberwięzienia.Szwedzi twierdzą, że są małym krajem a władza jest przyjazna ludziom, więc mogą sobie pozwolić na innowacje i elektroniczne wygody, bo Matrix im nie grozi. Zapominają tylko, że władza może się zmienić tak szybko jak pogoda, a jeszcze szybciej wejść w życie może inwigilacyjno-policyjna legislacja. I co wtedy?
Dzisiaj obchodzimy 75 rocznicę zamordowania przez UPA 600 Polaków w Janowej Dolinie na Wołyniu – 75 lat temu, w nocy z 22 na 23 IV 1943 r., UPA wymordowała w Janowej Dolinie na Wołyniu około 600 Polaków. Ludzie ginęli w płomieniach bądź byli zabijani, gdy ratowali się ucieczką. Do ofiar nie strzelano – mordowano siekierami, widłami a niemowlęta brano za nogi i rozbijano głowy o ściany

Lektura obowiązkowa dla każdej przyszłej mamy:

 –  Opowieść uczestniczki warsztatów dla rodziców: "O tym, na co mamuśka nie była wcale przygotowana Gdy jesteś w zaawansowanej ciąży, to cały świat wydaje się bajeczny, a ty w tym świecie jesteś co najmniej dobrą wróżką. Taką okrąglutką dobrą wróżką. Twoje oczy lśnią, tajemniczo sie uśmiechasz, stąpasz... dobra, pominę kwestię stąpania... Czekasz. Myślisz sobie, pożerając drugą porcje lodów na ławeczce w parku, że TUZ-TUZ! Ze jeszcze ciut i pojawi sie twoje największe szczęście. Wiele czytałaś, dopytywałaś, rozmawiałaś i teraz potrafisz sobie wszystko wyobrazić. Więc siedzisz na ławce i wyobrażasz, obserwując kaczki i gołębie. Na te, co nie są w ciąży, patrzysz i myślisz: „Ech... co ty wiesz o życiu". Na te, które juz urodziły patrzysz, z jakiegoś powodu, podobnie. A potem nagle TADAM! — urodziłaś! Krzyki, Izy, uśmiechy, radość, telefony, smsy, śliniaczki, bekanie!... Mija czas... zaczynasz pojmować, że to NIEPRAWDA! Dlaczego nikt cię nie uprzedził?! Dlaczego wszyscy milczeli?! Spisek! To, na co nie byłam absolutnie przygotowana: 1. Karmienie piersią. Wszedzie piszą, że jest to wspaniale czucie. Wierzylam. Czasem są wzmianki na temat pęknięć i laktostazy, ale w najgorszych snach nie przypuszczałam, że pekniecie oznacza ranę na sutku i że to cholernie boli. Zaś laktostaza oznacza wzrost temperatury w ciągu pól godziny do 40 stopni, a wówczas leżysz trupem z nabrzmiałymi cyckami. Obok leży dziecko, które aktywnie domaga się twojej uwagi. 2. Nikt nigdzie nie napisał, co należy robić, gdy dziecko przez 3 godziny było usypiane przez oboje rodziców na zmianę, a gdy wreszcie usnęlo to zrobiło kupę... Zmiana pieluchy oznacza: ,,Rozpoczyna się sezon drugi, prosimy o zajęcie miejsc w pierwszym rzędzie!" Mąz dostał nerwowego tiku, gdy tylko usłyszał przeciągłego bąka. Perspektywa, że przez następną godzinę będzie skakal na piłce, przeraziła go bardziej, niż kontrola skarbowa w firmie. Piłka należała do jego obowiązków. Dzieki temu mąż ma teraz ładny, jędrny tylek. Ja natomiast kołysałam na stojąco: w przód i w tyl. Przez pierwszy miesiąc bujałam się tak odruchowo wszędzie: w sklepie, na ulicy, w tramwaju. Wystarczyło, że na chwilę przystanęlam i heja: w przód-w tyl, w przód-w tyl... Nie miałam nerwowego tiku. Włożyłam malucha do łóżeczka. W kupie. 3. Nikt nie powiedział, że po porodzie przestane sikać. Calkiem. Jak gdybym urodziła również pęcherz moczowy. Polożne przychodziły do nas i powtarzały: „Mamuśki! Pamiętajcie o siusianiu! " I wówczas posłusznie dreptałyśmy do toalety. O zrobieniu czegoś większego nawet nie wspomnę, chyba, że ktoś potrafi wydalać motylki... 4. Nikt nie wspomniał, że jeśli w czasie ciąży na brzuchu wyrośnie dodatkowe owłosienie, to po porodzie i obkurczeniu twój brzuch będzie wyglądał jak brzuch Gruzina sprzedającego szaszłyki na plaży w szczycie sezonu... Dzięki Bogu, potem wszystko samo odpadnie... Ale najpierw przeżywasz szok! 5. Nie bylo też mowy o tym, że po porodzie będę mogła wreszcie poleżeć na brzuchu najwyżej parę dni, aż bedę miała mleko. Potem koniec. Maksymalnie, na co mogę sobie pozwolić, to pozycja sfinksa ze smutnym spojrzeniem w dal... Leżenie na brzuchu z czterokrotnie powiększonymi piersiami, wypełnionymi mlekiem, jest możliwe jedynie na stole do masażu, posiadającym dwa wycięte na twarz otwory... 6. Gdy mówili, że nie będziesz miała czasu dla siebie, to wyobrażasz to sobie zupełnie inaczej. Pojecia „siebie" i „ja" w ogóle przestają istnieć. Umyć się i umyć zęby? Jasne.« ma sprawy! Gdzieś około 15... Zjeść śniadanie? Co za problem — maż wróci wieczorem z pracy i cię nakarmi... Fryzura? Proste — zbierasz kołtuny w kucyk i już jesteś piękna! Pójść do toalety? A czy ty czasem nie przesadzasz w swojej roszczeniowości? 1. Nikt nie uprzedził, że przez pierwsze tygodnie dzieci, gdy sie je przebiera lub zmienia pieluch — drą się wniebogłosy... Początkowo to przeraża i zaczynasz się spieszyć, próbując po raz osiemnasty trafić nóżką noworodka w nogawkę śpiochów. Maluch zaś wywija tymi nóżkami tam i z powrotem. Zanim założysz na prawą nóżkę — lewa się juz wywinęła z nogawki... I wrzask! Gdybym nie podpatrzyła, że inne matki mają tak samo, to myślałabym, że urodziłam histeryczkę. 8. Gdy rodzi się dziecko, wszystko, co jego dotyczy musi być absolutnie higieniczne, wyjałowione. Zabawki, smoczki, butelki — trzeba myć, wygotowywać, polewać wrzątkiem. Mija czas... Dziecko zaczyna raczkować, a arsenał jego zabawek i rzeczy, których dotyka dawno przekroczył granicę paru grzechotek. To cala szuflada zabawek, telefon, łyżki, garnki, przewody i kot. Nikt nie wspomina, co z tym robić. Zawsze myć? Zawsze wrzątkiem? Kota? Zgłupiejesz! Prohieni sam się rozwiązuje, gdy dziecko po raz pierwszy wyliże kółka od wózka... 9. W internecie wszystko jest takie slitaśne, przez co realny obraz się mocno wypacza...„Ojej, misiaczek zrobił kupkę!" — to znaczy, że misiaczek zesrał się i leży w gównie po uszy. „Beknęliśmy!" — to znaczy, że misiaczek rzygnal i wszyscy się przebierają: i misiaczek i mama. Kot, który akurat przechodził obok siedzi w kącie i sie myje. „Jemy kaszkę!" — to znaczy, że wszystko jest w kaszce: misiaczek, mama, krzesełko, podłoga, ściany. Jeśli misiaczek robi ~W to również kot jest w kaszce, bez kota się nie obejdzie... 10. Nikt nie powiedział, że gdy urodzisz, to nie kochasz swojego dziecka. To nie jest miłość, nie wierzcie w to! Po prostu jeszcze żaden człowiek na świecie nie znalazł słów, by opisać TO UCZUCIE. Nieziemskie, niewiarygodne. Zdziwienie, zachwyt. Patrzysz i nie możesz się napatrzeć. Szok! Ona ma wszystko! Rzęski, brewki, uszka, paznokietki na paluszkach, a nawet dziurkę w pupie! Wyobrażasz sobie??? Ona ma dziurkę w pupie!!! Jak to jest możliwe? W jaki sposób moje ciało stworzyło coś takiego! Ona oddycha. Porusza się. Marszczy nosek! Patrzy! Wielki ukłon dla tego, kto to wszystko tak stworzył! A miłość? Miłość przychodzi potem... z czasem".