Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 11 takich demotywatorów

"Polski remont w pigułce"

 –  kravi93 10 godz. temuCiekawostka: 98% typowego polskiegoremontu składa się z wiercenia )AlabamaMama 10 godz. temu@kravi93: Bo typowy polski remont odbywa sięw blokach z wielkiej płyty, gdzie wywierceniejednej dziury to godzina roboty i dwa stępionewiertła.+831
Przecinek ma znaczenie! –  Zawsze pamiętaj oprzecinku dziesietnymPrzy zamawianiuwiertla 75mm000
Źródło: internety
 –
 –  kravi93 10 godz. temu Ciekawostka: 98% typowego polskiego remontu składa się z wiercenia (r r) AlabamaMama 10 godz. temu +831 @krayi93: Bo typowy polski remont odbywa się w blokach z wielkiej płyty, gdzie wywiercenie jednej dziury to godzina roboty i dwa stępione wiertła. W amerykańskich "kartonowcach" jak chcesz powiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę, przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcasz wkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez 20 lat. A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilową wiertarę, kupujesz pięć wierteł przeciwpancernych, idziesz do sklepu po czteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dzieci z domu, pijesz jednego harnasia na rozgrzewkę, wymierzasz wszystkie otwory z dokładnością do 0,1 mm, zakładasz wiertło i odpalasz udar. Napierdalasz z siłą wodospadu zapierając się kijem od szczotki o przeciwległą ścianę, mija 5 minut a dziura głębsza o 5mm. Mija kolejne 10 minut i trafiłeś na kurwa zbrojenie - chuj w dupę strzela wiertło, wkurwiony pijesz drugiego harnasia i mierzysz od nowa. Powtarzasz operację, tym razem nie ma zbrojenia, po godzinie napierdalania udało ci się wywiercić 5cm dziury. wkładasz kołek - luźny jak cholera. No tak, zajebista wielka płyta - żeby się wwiercić to trzeba poruszyć niebo i ziemię, ale jak już włożysz kołek to magicznym sposobem wykrusza on pół kilo betonu i trzeba jechać do liroja po większe. Najebałeś się harnasiem, więc wsiadasz na rower i jedziesz. Wracasz, wkładasz kołek, wbijasz wkręta - zajebiście. Obrazek wisi. Trochę krzywo, ale już tam chuj. Szkoda tylko, że trzeba szpachlować pół ściany, bo tynk (a właściwie to piasek zlepiony wodą) poodpadał. No, jeszcze tylko 3 obrazki i fajrant. Ale najpierw po harnasie...
 –
 –  kravi93 10 godz. temuCiekawostka: 98% typowego polskiegoremontu składa się z wiercenia )AlabamaMama 10 godz. temu@kravi93: Bo typowy polski remont odbywa sięw blokach z wielkiej płyty, gdzie wywierceniejednej dziury to godzina roboty i dwa stępionewiertła.+831W amerykańskich "kartonowcach" jak chceszpowiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę,przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcaszwkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez20 lat.A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilowąwiertarę, kupujesz pięć wiertelprzeciwpancernych, idziesz do sklepu poczteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dziecizdomu, pijesz jednego harnasia na rozgrzewkęwymierzasz wszystkie otwory z dokładnością do0,1mm, zakładasz wiertło i odpalasz udar.Napiekdalasz z siłą wodospadu zapierając siękijem od szczotki o przeciwległą ścianę, mija 5minut a dziura głębsza o 5mm. Mija kolejne 10minut i trafiłeś na kirwa zbrojenie chaj w dupęstrzela wiertło, wkarwiony pijesz drugiegoharnasia i mierzysz od nowa. Powtarzaszoperację, tym razem nie ma zbrojenia, pogodzinie napierdalania udało ci się wywiercić5cm dziury. wkładasz kołek - luźny jak cholera.No tak, zajebista wielka płyta -żeby się wwiercićto trzeba poruszyć niebo i ziemię, ale jak jużwłożysz kołek to magicznym sposobemwykrusza on pół kilo betonu i trzeba jechać doliroja po większe. Najebałeś się harnasiem, więcwsiadasz na rower i jedziesz. Wracasz, wkładaszkołek, wbijasz wkręta - zajebiście. Obrazek wisiTrochę krzywo, ale już tam chaj. Szkoda tylko, żetrzeba szpachlować pół ściany, bo tynk (awłaściwie to piasek zlepiony wodą) poodpadatNo, jeszcze tylko 3 obrazki i fajrant. Ale najpierwpo harnasie
Remont po polsku –   Bo typowy polski remont odbywa się w blokach z wielkiej płyty, gdzie wywiercenie jednej dziury to godzina roboty i dwa stępione wiertła.W amerykańskich "kartonowcach" jak chcesz powiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę, przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcasz wkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez 20 lat.A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilową wiertarę, kupujesz pięć wierteł przeciwpancernych, idziesz do sklepu po czteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dzieci z domu, pijesz jednego harnasia na rozgrzewkę, wymierzasz wszystkie otwory z dokładnością do 0,1mm, zakładasz wiertło i odpalasz udar. Napierdalasz z siłą wodospadu zapierając się kijem od szczotki o przeciwległą ścianę, mija 5 minut a dziura głębsza o 5mm. Mija kolejne 10 minut i trafiłeś na kurwa zbrojenie - chuj w dupę strzela wiertło, wkurwiony pijesz drugiego harnasia i mierzysz od nowa. Powtarzasz operację, tym razem nie ma zbrojenia, po godzinie napierdalania udało ci się wywiercić 5cm dziury. wkładasz kołek - luźny jak cholera. No tak, zajebista wielka płyta - żeby się wwiercić to trzeba poruszyć niebo i ziemię, ale jak już włożysz kołek to magicznym sposobem wykrusza on pół kilo betonu i trzeba jechać do liroja po większe. Najebałeś się harnasiem, więc wsiadasz na rower i jedziesz. Wracasz, wkładasz kołek, wbijasz wkręta - zajebiście. Obrazek wisi. Trochę krzywo, ale już tam chuj. Szkoda tylko, że trzeba szpachlować pół ściany, bo tynk (a właściwie to piasek zlepiony wodą) poodpadał.
Geograf i teraz już znany na całym świecie idiota Donald Currey w 1963 r. badał sosny w Parku Narodowym Wielkiej Kotliny we wschodniej Nevadzie – Natrafił na ciekawy przypadek, który jednak opierał się jego badaniom, próbując poznać jego wiek wwiercał się w pień i złamał dwa wiertła. Zdeterminowany naukowiec zwrócił się do władz o zgodę na ścięcie drzewa i w końcu z pomocą pracowników parku je "położył".Dopiero po fakcie dowiedzieli się, że ścięli najstarsze znane żyjące drzewo na świecie, którego wiek oszacowano na 4900 lat
Potrafią przetrwać miliony lat – Żeby je spalić trzeba temperatury wyższej niż 1600 stopni.Jeśli trzeba je przewiercić, trzeba diamentowego wiertła.A co najlepsze wystarczy byle czekolada żeby dać im radę
Ile wierteł ma dentysta? – Sto ma to logiczne
Człowiek dorośleje wtedy – ...gdy idąc do dentysty bardziej boi się rachunku niż wiertła

1