Momencik, trwa przetwarzanie danych   Ładowanie…

Szukaj



Znalazłem 92 takie demotywatory

Dave Grohl po 35 latach zemścił się na swojej byłej, która przyszła na jego koncert – "Kiedy miałem 11 lub 12 lat, zakochałem się w nowej dziewczynie w mojej szkole, Sandy Moran. Nagle zostaliśmy parą.Zapytałem ją, czy się ze mną umówi, zgodziła się i zaczęliśmy ze sobą chodzić. To trwało jakieś cztery dni – to śmieszne. Trzy czy cztery dni później zerwała ze mną, a tej samej nocy miałem sen. Byłem na arenie pełnej ludzi, stałem z przodu, brzdąkałem na gitarze, a widownia szalała, była totalnie zachwycona.Wtedy spojrzałem w dół i zobaczyłem ją, Sandy, stojącą w pierwszym rzędzie. Wypłakiwała sobie oczy. Patrzyła na mnie i pytała: „Dave, dlaczego z tobą zerwałam?Zabawne, że to się naprawdę wydarzyło. Graliśmy koncert w Waszyngtonie, kilka lat temu. To było jak szkolny zjazd – ze 400 moich starych kumpli było na liście gości.Usłyszałem od kogoś, że Sandy chce wpaść. Cholera, jestem na scenie w moim rodzinnym mieście, dokładnie jak w śnie, który miałem 35 lat temu. Gram na gitarze, patrzę w tłum i oto ona, w pierwszym rzędzie.Cholerna Sandy Moran. Ale nie płakała, tylko po prostu patrzyła na mnie, kręcąc głową, jakby myślała: „Ty dupku!”
10-latek umiera we śnie. Jego ojciec stawia mu nagrobek, o którym mówią wszyscy! – Chłopiec urodził się z poważną niepełnosprawnością. Problemy w czasie ciąży sprawiły, że chłopiec był niewidomy i sparaliżowany od szyi w dół.Od początku lekarze nie dawali mu szans na przeżycie dłużej niż kilka tygodniOn jednak żył wbrew wszystkiemu. Z tym wyrokiem przeżył 10 i pół rokuOjciec postanowił, że jego nagrobek będzie tak niezwykły jak jego synU podstaw nagrobka wyryto najprostsze napisy.Jednak górna jego część znacząco różniła się od pozostałych pomników.Nagrobek stał się symbolem nadziei i inspiracji, które można dostrzec w wymownej rzeźbie chłopca, unoszącego się z wózka inwalidzkiego i podnoszącego swe ręce do nieba.Uśmiecha się wyzwolony z okowów choroby i niepełnosprawności z jakimi zmagał się w swoim krótkim życiuPoruszający pomnik, który od pierwszego wejrzenia mówi tak wiele o pochowanej osobie 10-latek umiera we śnie. Jego ojciec stawia mu nagrobek, o którym  mówią wszyscy! – Chłopiec urodził się z poważną niepełnosprawnością. Problemy w czasie ciąży sprawiły, że chłopiec był niewidomy i sparaliżowany od szyi w dół.  Od początku lekarze nie dawali mu szans na przeżycie dłużej niż kilka tygodni  On jednak żył wbrew wszystkiemu. Z tym wyrokiem przeżył 10 i pół roku  Ojciec postanowił, że jego nagrobek będzie tak niezwykły jak jego syn  U podstaw nagrobka wyryto najprostsze napisy. Jednak górna jego część znacząco różniła się od pozostałych pomników.  Nagrobek stał się symbolem nadziei i inspiracji, które można dostrzec w wymownej rzeźbie chłopca, unoszącego się z wózka inwalidzkiego i podnoszącego swe ręce do nieba.  Uśmiecha się wyzwolony z okowów choroby i niepełnosprawności z jakimi zmagał się w swoim krótkim życiu  Poruszający pomnik, który od pierwszego wejrzenia mówi tak wiele o pochowanej osobie

Przykazania 104-letniego mędrca. Przeczytaj, warto

Przykazania 104-letniego mędrca.Przeczytaj, warto – 1. Naucz się widzieć wszystko wokół siebie i cieszyć się wszystkim – trawą, drzewami, ptakami, zwierzętami, ziemią, niebem. Spójrz na nie życzliwymi oczami i uważnym sercem – a odkryjesz taką wiedzę, której nie znajdziesz w książkach. Zobaczysz w nich siebie – poskromionego i odnowionego.2. Weź za obyczaj, chociażby przez kilka minut, stanie boso na ziemi. Dawaj ciału ziemię dopóki sama go nie wezwie.3. Szukaj możliwości przebywania przy wodzie. Ona zdejmie zmęczenie, oczyści myśli.4. Pij czystą wodę gdzie tylko można nie czekając na pragnienie. To jest pierwsze lekarstwo. Gdzie los mnie zaprowadzi, najpierw szukam studni, źródła. Nie pij słodkiej i słonej (mineralnej) wody butelkowanej. Jako pierwsze zjedzą wątrobę, a następnie zamurują naczynia.5. Codziennie na twoim stole powinny być warzywa. Pożywne są te, które były ogrzane i wypełnione słońcem. Na pierwszym miejscu – buraki, nie ma na ziemi lepszego pożywienia. Następnie – fasola, dynia, jagody, marchew, pomidory, papryka, szpinak, sałata, jabłka, winorośl, śliwki.6. Mięso, jeśli chcesz, możesz jeść. Ale rzadko. Nie jedz wieprzowiny, nie jednego człowieka wysłała na tamten świat. Ale cienki plaster słoniny wyjdzie na zdrowie. Ale nie wędź jej. Po co używać smoły…7. Złe jedzenie – kiełbasa, pieczone kartofle, ciasteczka, słodycze, konserwy, marynaty. Moje jedzenie – to zboża, fasola, zielone. Drapieżnik najadłszy się mięsa – ledwo łazi, jest leniwy. A koń od owsa cały dzień wóz ciągnie. Szarańcza żywi się trawą od tego ma siły aby latać.8. Lepiej po garstce, ale często. Żeby było mniej, piję dużo wody i kompotów, jem surowe jedzenie i warzywa. Od czwartku wieczorem do piątku wieczór niczego nie jem, tylko piję wodę.9. Post jest największą łaską. Nic tak nie wzmacnia i nie odmładza jak post. Kości stają się lekkie jak u ptaka. A serce wesołe, jak u młodzieńca. Z każdym dużym postem młodnieję o kilka lat.10. Słońce wschodzi i zachodzi – dla ciebie. Praca dobrze wychodzi po wschodzie słońca. Przyzwyczaisz się do tego to będziesz mocny ciałem i zdrowy duchem. A mózg lepiej odpoczywa i jaśnieje w wieczornym śnie. Tak robią zakonnicy i żołnierze. I mają siłę służyć.11. Dobrze jest w ciągu dnia zdrzemnąć się pół godziny na wznak, aby krew odświeżyła głowę i twarz. Niedobrze jest spać po jedzeniu, ponieważ krew staje gęsta i tłuszcz osadza się na naczyniach.12. Mniej siedź, ale śpij do woli.13. Staraj się być więcej pod odkrytym niebem. Naucz się żyć w chłodnym pomieszczeniu. Wystarczy aby nogi i ręce były ciepłe, ale głowa – chłodna. Ciało wysycha i starzeje się z cieple. W Ussuryjskich lasach poznałem starego Chińczyka, który zawsze nosił bawełniane ubrania, ale w chacie prawie nigdy nie palił.14. Słabe, zmarznięte ciało wzmacniać ziołami. Garstkę ziół, jagód, liści, gałązek porzeczki, maliny, poziomki zaparzaj wrzątkiem i pij cały dzień. Zimą przyniesie to dużo pożytku.15. Nie zapomnij o orzechach. Orzech jest jak nasz mózg. W nim siła dla mózgu. Dobrze jest codziennie użyć łyżeczki masła (oleju) orzechowego.16. Da ludzi bądź dobry i uważny. Od każdego z nich, nawet pustego, możesz się czegoś nauczyć. Nie rób z ludzi swoich wrogów ani przyjaciół a nie będziesz miał z nimi żadnych kłopotów.17. To co ci przeznaczone, zostanie dane. Tylko naucz się pokornie czekać. To czego nie powinieneś mieć nie szukaj. Niech dusza będzie lekka.18. Nie wierz w uprzedzenia, astrologów, nie uciekaj się do wróżb. Utrzymuj duszę i serce w czystości.19. Kiedy na duszy jest źle, trzeba wiele chodzić. Najlepiej polem, lasem, nad wodą. Woda poniesie twój smutek. Ale pamiętaj: najlepszym lekarstwem dla ciała i duszy jest post, modlitwa i praca fizyczna.20. Więcej się ruszaj. Toczący się kamień mchem nie zarasta. Kłopoty trzymają nas na ziemi. Nie uchylaj się od nich ale też nie daj im nad sobą zapanować. Nigdy nie bój się zaczynać, uczyć się czegoś nowego – sam się odnowisz.21. Nigdy nie byłem w uzdrowisku, nie przeleżałem ani jednej niedzieli. Mój odpoczynek to zmiana zajęć. Nerwy odpoczywają wtedy kiedy pracują ręce. Ciało nabiera sił, kiedy pracuje głowa.22. Nie proś o mało. Proś o dużo. Otrzymasz bardzo mało.23. Nie bądź chytry na wszelkie wygody, staraj się aby samemu być pożytecznym. Wiklina, która nie rodzi szybko usycha.24. Nie bądź prześmiewcą i żartownisiem ale bądź wesoły.25. Nie przejadaj się! Głodne zwierzę jest chytrzejsze i zwinniejsze od sytego człowieka. Z garścią daktyli i kubkiem wina rzymscy legioniści przechodzili w pełnym ekwipunku 20 kilometrów, wbijali się w nieprzyjacielskie szeregi i walczyli pół dnia bez wytchnienia … A od przesytu i zepsucia Patrycjuszy upadło imperium rzymskie.26. Po kolacji jeszcze pół godziny spaceruję po ogrodzie.
Ta kobieta od 22 lat trzyma ciało swojego syna w piwnicy. Codziennie otwiera trumnę i pielęgnuje je – Gdy Joni zmarł w 1995 roku miał 22 lata. Był ukochanym synem Tsiuri. Kobieta czuła, że zawalił się cały jej świat. Nie mogła się z tym pogodzić… Wpadła wówczas na bardzo szalony pomysł. Postanowiła, że nie zakopie trumny ze swoim dzieckiem w ziemi. Przez 22 lata trzymała ją piwnicy. Jednak to jeszcze nie wszystko…Kobieta codziennie balsamowała ciało 22-latka. Twierdzi jednak, że pewnej nocy głos w jej śnie rozkazał jej, aby robiła to za pomocą wódki. Oczywiście, niezwłocznie zastosowała się do tego, co usłyszała. Przez pierwsze 10 lat co roku w urodziny syna całkowicie zmieniała mu także ubrania.Wraz z mijającymi latam zdrowie kobiety pogarszało się. Z każdym miesiącem jest jej trudniej "dbać" o mumię swojego syna. Kobieta chce jednak trzymać ciało 22-latka przy sobie tak długo, jak to tylko możliwe. Najbardziej znaczącym powodem był dla niej jej wnuk. Syn Joniego. Kobieta chciała, aby chłopiec zobaczył, jak wyglądał jego ojciec w jego wieku.Każdy przeżywa żałobę po ukochanej osobie na swój sposób. Musicie jednak przyznać, że ten jest naprawdę nietypowy…

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli

Szczęście to jedyna rzecz, która się mnoży, gdy się ją dzieli – W pewnym szpitalu, na jednej sali, ramię w ramię leżeli dwaj zaawansowani wiekiem mężczyźni, których stan sugerował raczej zbliżającą się wcześniej niż później podróż na drugą stronę. Mężczyzna, który leżał bliżej okna, mógł przez godzinę siedzieć, bo dzięki temu z jego płuc łatwiej odprowadzano płyn. Drugi z pacjentów musiał przez cały czas leżeć na plecach. Panowie – zupełnie jak nie panowie – bardzo wiele ze sobą rozmawiali. O byłym życiu, o minionych latach, żonach (byłych i minionych), pracach, wojnach, wakacyjnych wyjazdach. O wszystkim, o czym tylko ci dwaj byli jeszcze w stanie pomyśleć. Jedynym wyjątkiem od rutyny była godzina, w której jeden z mężczyzn mógł siedzieć przy oknie. Wtedy dotychczasowe rozmowy ustawały. Mówił tylko siedzący.Opowiadał drugiemu o wszystkim, co dostrzegł za oknem. Opisywał każdy najdrobniejszy szczegół, tak żeby ten drugi, który nie mógł patrzeć, był w stanie wszystko dokładnie sobie wyobrazić. To, co działo się za oknem, było oczywiście dużo ciekawsze od codziennych rozmów o tym samym. W końcu ile można opowiadać o swoim życiu? Z czasem unieruchomiony pacjent z coraz większą niecierpliwością wyglądał odpowiedniej godziny. Tylko zaokienne opowieści drugiego sprawiały mu radość. Żył wszystkim, co usłyszał. Każdym wydarzeniem, każdym kolorem, każdym zjawiskiem.Mijały kolejne godziny i mężczyzna dowiadywał się coraz więcej. O parku za szpitalnym oknem i o brzegu jeziora widocznego tuż obok. O kaczkach i łabędziach pływających tuż obok puszczanych przez dzieci papierowych łódek. O zakochanych parach wędrujących ramię w ramię wśród kwiatów. Wreszcie o panoramie miasta widocznej w oddali.Gdy jeden z pacjentów otwierał oczy i wyglądał przez okno, drugi zamykał je, by wszystko widzieć oczami wyobraźni. Któregoś popołudnia siedzący opowiedział o paradzie przechodzącej pod oknem. I choć drugi z mężczyzn nie był w stanie usłyszeć jej prawdziwych dźwięków, w jego wyobraźni odgrywała się cała symfonia. Mijały dni, tygodnie. Minął miesiąc i kolejny. Jak co dzień do sali zajrzała pielęgniarka, przynosząc pacjentom wodę do mycia. Tym razem jednak na jej powitanie odpowiedział tylko jeden z mężczyzn. Drugi, ten, który leżał bliżej okna, odszedł cicho we śnie. Po krótkim pożegnaniu ciało zabrano.Gdy upłynęło wystarczająco czasu, by takiej prośby nie uznać za niestosowną, mężczyzna dotąd leżący daleko od okna zapytał, czy mógłby przenieść się na drugie miejsce. Prośbę chorego spełniono. I gdy tylko został w sali sam, postanowił złamać zalecenia lekarzy. Powoli, z ogromnym wysiłkiem i bólem uniósł się na łokciach, by pierwszy raz od bardzo dawna na własne oczy ujrzeć świat poza murami szpitala. Z obawą, ale i podekscytowaniem odwrócił głowę i wyjrzał...Za oknem była tylko blada ściana kolejnego z budynków szpitala.Zdumiony pacjent próbował dowiedzieć się od pielęgniarki, co się stało z tym, co widział zmarły chory.- Nic się nie stało - odpowiedziała pielęgniarka i wyjaśniła, że zmarły był od dawna niewidomy i nie był w stanie zobaczyć nawet tej ściany za oknem. - Wymyślał, bo chciał sprawić ci radość
Czytając wspomnienia ludzi, którzy przeżyli Auschwitz – Zastanawiam się, jak można dziś tworzyć i powtarzaćo tym dowcipy? Co noc miałam koszmary, we śnie widziałam szczurywielkości kotów, ludzkie zwłoki i igły wbite w moje ciało.Po tym, jak się dowiedzialyśmy, że naziści wyrabiali mydłoz tłuszczu Zydów, śniło mi się, że kawałki mydła przema-wiają do mnie głosami rodziców i sióstr, pytając, dlaczego sięnimi myje

Pokonała 6 złośliwych guzów nowotworowych – niezwykła historia Polki z Zaolzia

Pokonała 6 złośliwych guzów nowotworowych – niezwykła historia Polki z Zaolzia – Moja historia walki z rakiem ma swój początek już w czasie poczęcia, ponieważ mutację genetyczną odziedziczyłam najprawdopodobniej po własnym ojcu. Urodziłam się w Przemyślu jako czwarte dziecko plutonowego 38. Pułku Strzelców Lwowskich i jego ukraińskiej małżonki. Rodzina żyła pod dostatkiem i wszystko wskazywało na to, że będę miała ładne dzieciństwo i szczęśliwe życie. Jednak los chciał zupełnie inaczej. Po osiągnięciu dojrzałości rozpoczęłam pracę jako instrumentariuszka stomatologa, poślubiłam polskiego autochtona z Zaolzia i urodziłam syna. W wieku 28 lat po raz pierwszy usłyszałam straszliwą diagnozę: złośliwy rak jelita cienkiego.Były to 60-lata zeszłego stulecia, a w tych czasach był to raczej pewny wyrok śmierci. Idąc na operację do zwykłego szpitala miejskiego w Karwinie, miałam świadomość, że do domu pewnie już nie wrócę, a jeżeli tak, to tylko żeby umrzeć. Jednak los uśmiechnął się do mnie. Przeszłam udaną operację, później chemioterapię, otrzymałam rentę inwalidzką i wyzdrowiałam. Obawiałam się nawrotu choroby i przerzutów, ale po 5 latach lekarze stwierdzili, że jestem zupełnie zdrowa i zabrali mi rentę.Wtedy byłam chyba najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Dziękowałam Bogu za „drugie” życie i możliwość wychowania dziecka. Nawet w najgorszym śnie nie przypuszczałam, że podobną diagnozę usłyszę w życiu jeszcze w sumie pięć razy. Mając 45 lat, pojawił się złośliwy guz macicy. Znowu udana operacja, jednak tym razem już z serią promieniowań jonizujących oraz chemioterapią. Skończyło się rentą inwalidzką, którą zostawili mi już na zawsze.Kolejne złośliwe nowotwory można opisać statystycznie w wersji skróconej:– w wieku 51 lat złośliwy nowotwór pojawił się w jelicie grubym (udana operacja, seria promieniowań oraz chemioterapia)– w wieku 54 lat złośliwy nowotwór zaatakował odbytnicę (udana operacja, seria promieniowań oraz chemioterapia)– w wieku 59 lat zdiagnozowano mi raka piersi (mastektomia, seria promieniowań oraz chemioterapia, a pod koniec terapii umiera mi mój mąż na chorobę Alzheimera)– w wieku 75 lat usunięto mi złośliwy nowotwór skórny (tym razem tylko zabieg chirurgiczny z miejscowym znieczuleniem…)Taką statystykę łatwo i szybko się czyta – jednak należy pamiętać, że za każdym razem przeżywałam wszystko od nowa, żegnałam się z życiem i przygotowywałam  na spotkanie z Bogiem. Sześciokrotnie zwyciężyłam w najtrudniejszym maratonie onkologicznym, w którym metą było wyzdrowienie i kontynuacja życia. Pomogła mi w tym niezłomna wiara w Boga.Takie historie nie trafiają się często. Pokazują jak niezwykłe mogą być ludzkie losy i ile siły życia tkwi w każdym człowieku
Chciałbym umrzeć jak mój dziadek - we śnie – A nie tak jak jego pasażerowie krzyczący ze strachu
Obudź się! –  Jesteś w śpiączce od trzech lat. Testujemy nową metodę nawiązania kontaktu. Nie wiemy gdzie i w jakiej formie ten komunikat pojawi się w twoim śnie. Jeżeli ton czytasz, ten sen się kończy. Obudź się. Tęsknimy za Tobą.
"Matka we śnie"- kiedy tęsknię za mamą to śpiewam tą piosenkę, wyjaśnił 12-letni Wudamu z Mongolii. Matka uległa wypadkowi, została sparaliżowana, 8-letni wówczas chłopiec opiekował się matką przez rok do jej śmierci – Nie zrywajcie tak pięknego kwiatuOn nie chce opuścić tej ziemi Droga mamo, weź mnie za rękę Szepcz o skrytych marzeniach Mamo, jesteś tak dalekoAle trzymasz moją rękę w mych snach Wiatr wieje piaskiem w oczy lecz ja wciąż chcę usłyszeć od mamy "Gdzie jesteś?" Droga mamo,Chciałbym byś mogła pocałować mnie delikatnie Mamo, jesteś tak daleko ale w mych snach całujesz mój policzek Chcesz bym był odważny, jak orzeł na niebie Sprawiasz, że jestem silny niczym kwiat na wietrze Kiedy maszeruję naprzód z uniesioną głową, wiem, że jesteś przy mnie Droga mamo, w oddali, w mym śnie, mocno mnie obejmujesz Droga mamo, w oddali, w mym śnie, mocno mnie obejmujesz
Często bywa, że myśl – Która we śnie wydawała się genialna, po przebudzeniu okazuje się bezmyślnym połączeniem słów
Źródło: Dmitrij Głuchowski.
Miałem sen, piękny sen... – W tym śnie każda dziewczyna wiedziała, czy może sobie pozwolić na publiczne pokazywanie się w legginsach

Facet powiedział żonie, że chce się rozwieść po 10 latach małżeństwa. Rano w kuchni znalazł list od niej...

Facet powiedział żonie, że chce się rozwieść po 10 latach małżeństwa. Rano w kuchni znalazł list od niej... – Gdy żona usłyszała, że jej mąż w kimś się zakochał i chce ją zostawić, była załamana. Nie rozmawiali ze sobą całą noc. Następnego dnia zostawiła dla niego w kuchni list z warunkami rozwodu. Nie chciała na razie niczego mówić ich synkowi, a oprócz tego miała jeden warunek. Chciała, żeby jej mąż codziennie rano przenosił ją na rękach od drzwi sypialni do drzwi wejściowych ich wspólnego domu. Mężczyźnie wydało się to dziwne, ale zgodził się bez szemrania. Oto, jak się czuł w czasie tego miesiąca:"Pierwszego dnia było niezręcznie. Nie wiedziałem jak się do tego wszystkiego zabrać. Ale nasz synek był bardzo ucieszony i szedł za nami przez całą drogę. Następnego dnia było mi już łatwiej. Ona objęła mnie ręką za kark i choć na początku nie wiedziałem, co zrobić, po chwili przyjąłem to z zadowoleniem.Każdego dnia przychodziło mi to coraz łatwiej. A ona codziennie jakby była lżejsza. Zorientowałem się też, że dawno nie patrzyłem na swoja żonę jak na kobietę. Kiedy się do mnie pewnego razu lekko przytuliła, poczułem zapach jej perfum. Wtedy też zobaczyłem jak wielkie piętno odcisnęło na niej ostatnich 10 lat naszego wspólnego życia. Na jej twarzy widać było zmęczenie i delikatne zmarszczki. W dodatku włosy jej lekko posiwiały. Zacząłem się zastanawiać, ile w tym czasie dołożyłem jej zmartwień i ile z tych siwych włosów ma przeze mnie.Po kilku dniach poczułem, że zaczynam czuć do żony to, co przed laty, a czego nie czułem już tak długo.Po 2 tygodniach zrozumiałem, jak wiele bólu przysporzyłem mojej żonie i nawet się nie zastanawiając się co robię, pogłaskałem ją po głowie. Wtedy do sypialni wbiegł nasz syn i przypomniał, że to pora, żeby znieść mamę po schodach do drzwi. Uwielbiał ten nasz codzienny rytuał i za każdym razem nam towarzyszył. Żona mocno go przytuliła, a ja poczułem się tak samo zakochany jak byłem w dniu naszego ślubu. Ale nic jej jeszcze nie mówiłem.Uświadomiłem sobie, że byłem głupi myśląc, że kocham inną kobietę. Że to właśnie moja żona jest miłością mojego życia. Doskonale wiedziałem, że pragnę nosić ją na rękach do końca naszego życia. Postanowiłem to zrobić ostatniego dnia naszej umowy. Kiedy ten dzień nadszedł, rano dalej nic nie mówiłem, chciałem zrobić jej niespodziankę wieczorem po powrocie do domu. Kupiłem jej wielki bukiet róż i napisałem list, w którym wyznałem swoje uczucia.Jednak kiedy wróciłem do domu, czekał na mnie lekarz z tragiczną wiadomością. Moja żona zmarła we śnie, kiedy ja byłem w pracy. Nie miałem najmniejszego pojęcia, że od kilku miesięcy umierała na raka. Nie zauważyłem tego, tak bardzo byłem zajęty sobą. Ale ona postanowiła zrobić mi piękny prezent pożegnalny - nie chciała, żeby nasz syn miał do mnie żal, że porzuciłem umierającą matkę. Chciała, żeby żył w przekonaniu, że byliśmy kochającą się rodzina, a ja dobrym mężem.Nie potrafię sobie wybaczyć, że umarła nie wiedząc, że ją kocham!"
Taki Freddy Kruger może codziennie mnie nawiedzać we śnie –
Kupiłem sobie płytę CD do nauki hiszpańskiego we śnie. Rano się okazało, że płyta zacięła się w 16 sekundzie – Na chwilę obecną po hiszpańsku umiem się tylko jąkać

Najciekawsze fakty, o których prawdopodobnie nie miałeś pojęcia (17 obrazków)

Na jawie świat jest dla wszystkich jeden i ten sam... – ...ale we śnie każdy ucieka do własnego lepszego świata
Jeżeli we śnie zobaczysz toaletę nie korzystaj z niej – To pułapka!
Czy wam też zdarzyło się kiedyś zakochać w nieznanej dziewczynie w swoim śnie? – I wciąż to czuć po przebudzeniu?
Jeśli we śnie zobaczysz toaletę, tonie korzystaj z niej!!!To pułapka!!! –